Zwrócę uwagę na jedną postać: Papież Pius X. Może słyszeliśmy o nim. Ale czy go znamy? Umarł w roku 1914. Dziś święty, kanonizowany. Ale świętym był za życia: ślepi, niewidomi przychodzili. On ich pobłogosławił i ślepi widzieli. Paralitycy, otrzymawszy jego błogosławieństwo, zaczęli chodzić. Sam jednak Pius X nie chciał, by mówiono o cudach. "Ja? Ja? cuda? To tak, jakby nie miał innego zajęcia! To nie moje błogosławieństwo, mówił, ale ich wiara, przywróciła im zdrowie!" - A konfesjonał! Przecież to miejsce nadzwyczajnych cudów! Pan Jezus powiedział: "Którym grzechy odpuścicie, będą odpuszczone..." Nasze konfesjonały! Ileż tam rozgrzeszeń się udziela! Ile nawróceń się dokonuje! A każde nawrócenie, chcemy wiedzieć? Mówi to największy z teologów katolickich, św. Tomasz z Akwinu: "każde nawrócenie to cud większy, niż stworzenie świata.
Ks. F Ziebura Homilie - Rozważania liturgiczne na niedziele i święta A.B.C