Terapia książką program biblioterapeutyczny(1)


TERAPIA KSIĄŻKĄ

PROGRAM

BIBLIOTERAPEUTYCZNY

mgr Małgorzata Skałka

mgr Bożena Rendaszka

ROK SZKOLNY 2004/2005

Wstęp

Pojęcie biblioterapia wywodzi się z dwóch wyrazów greckich: biblion, co oznacza książkę, i therapeo - leczę. Biblioterapia opiera się głównie na wykorzystywaniu terapeutycznych wartości literatury, która dostarcza bodźców do rozwoju emocjonalnego dziecka, przyczynia się do wzbogacenia wyobraźni, rozszerza zakres spostrzeżeń i pojęć oraz dostarcza doznań zastępczych, istotnych zarówno dla osób zdrowych, jak i chorych. Czytanie lub szerzej - czytelnictwo - przyczynia się do kształcenia postaw, wzbogacania słownictwa, przyrostu wiedzy. Może być także inspiracją różnych przejawów aktywności intelektualnej (dyskusji, recytacji, działalności plastycznej itp.) albo tylko formą rekreacji.

Wprowadzenie

Program „Terapia książką” adresowany jest do uczniów II i III klasy szkoły podstawowej, którzy wykazują negatywny stosunek do czytania, ale mieszczą się w normie intelektualnej. Na realizację programu przewidziano dwanaście 45 minutowych spotkań w ramach jednego semestru.

Nauczyciel prowadzący - bibliotekarz - posiada wystarczającą wiedzę z zakresu psychologii i pedagogiki oraz ukończył dwa stopnie kursu doskonalącego z zakresu biblioterapii, organizowane przez Polskie Towarzystwo Biblioterapeutyczne, posiada więc właściwe kwalifikacje do prowadzenia tego typu działań na terenie biblioteki szkolnej.

Program będzie obejmował zajęcia warsztatowe poświęcone negatywnemu stosunkowi do książki i czytania. Zajęcia będą polegały na zabawach terapeutycznych wzbogaconych dyskusjami dotyczącymi problemu. Elementem szczególnym jest to, iż nie jest on programem nauczania, a jedynie programem terapeutycznym, mającym na celu zmianę postawy wobec wyżej wymienionego problemu lub zapobiegającym tworzeniu się niewłaściwych postaw. Program nie rozwiązuje problemów, ma jedynie za zadanie zmianę niewłaściwych postaw wobec nich i to jest jego głównym celem.

Jest to program profilaktyczny realizowany w ramach godzin bibliotecznych (bez uruchomienia środków finansowych), a jego specyfiką jest dobrowolny udział w zajęciach oraz brak jakichkolwiek form oceny wobec uczestników.

Program został przygotowany przez mgr Małgorzatę Skałkę i mgr Bożenę Rendaszkę, nauczycieli mianowanych.

Cele programu terapeutycznego

Głównym celem programu jest zmiana postawy wobec problemu, jakim jest negatywny stosunek do książki i czytania. Cele szczegółowe, wynikające z realizacji tego zamierzenia, to:

Treści programu terapeutycznego

Treści realizowane w ramach programu umożliwiają zmianę niewłaściwej postawy wobec wyżej wymienionego problemu oraz przedstawiają atrakcyjniejsze dla uczniów rozwiązania.

Procedury osiągania szczegółowych celów

Realizacja programu będzie się opierała głównie o metody warsztatowe, takie jak: techniki dramowe, „burza mózgów”, praca z tekstem, „drzewo decyzyjne” i inne metody aktywizujące. Podstawowymi środkami dydaktycznymi będą fragmenty tekstów literackich, filmów, kasety z nagraniami muzycznymi (szczegółowe środki wypisane są w scenariuszach zajęć).

Opis założonych osiągnięć ucznia i propozycje metod ich oceny

Po zrealizowaniu zajęć objętych programem uczeń powinien zmienić swoją niewłaściwą postawę wobec problemu negatywnego stosunku do książki i czytania. Narzędziem sprawdzającym efekty terapeutyczne będą kwestionariusze postaw wobec problemu oraz kwestionariusze sprawdzające nastrój (Aneks nr 1 i 2).

Omówienie założeń dydaktycznych i wychowawczych na jakich została oparta koncepcja programu

Program biblioterapeutyczny jest zgodny z założeniami Programu Wychowawczego Szkoły oraz z „Podstawą programową kształcenia ogólnego”.

Schemat scenariusza zajęć biblioterapeutycznych

  1. Temat zajęć

  2. Cele

  3. Warunki techniczne*

  1. liczba uczestników (10-12 osób)

  2. wiek uczestników (8-9 lat)

  3. czas trwania zajęć (cykl obejmuje dwanaście 45-minutowych spotkań)

  1. Treści przekazywane

  2. Metody nauczania (praktyczne, aktywizujące)*

  3. Formy realizacji (warsztat)*

  4. Środki dydaktyczne

  5. Literatura wykorzystana do zajęć

  6. Przebieg zajęć

  7. Narzędzia sprawdzające efekty biblioterapeutyczne**

* Warunki techniczne oraz metody i formy realizacji są stałe dla całego cyklu zajęć

** Narzędzie sprawdzające efekty biblioterapeutyczne (w tym przypadku „buźki”) jest stałe od spotkania 2. do 11., z wyjątkiem spotkań 1 i 12, które są wzbogacone o kwestionariusz postaw

Scenariusz zajęć nr 1, 2

Temat: Ja jestem ja, a ty kim jesteś? - integracja

Cele:

Treści przekazywane:

Środki:

Literatura:

Irena Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej i gimnazjum, Wałbrzych 2002.

Maria Molicka, Bajkoterapia, Poznań 2002.

Przebieg zajęć:

  1. Przedstawienie się uczestników

- „Uwaga poszukuje się ...” - prowadzący wywołuje uczestników, dając każdemu naklejkę z imieniem, którą można przykleić do ubrania

  1. Sprawdzenie nastroju („buźki”)

  2. Kwestionariusz postaw

  3. Kontrakt z grupą - siedząc w kręgu ustalamy kontrakt, pod którym wszyscy się podpisujemy, np. mówimy w swoim imieniu; nie krytykujemy innych; nie przerywamy osobie mówiącej; po zajęciach razem porządkujemy salę; jeśli nie chcemy, nie musimy brać udziału w zabawie itp.

  4. Zabawy integracyjne

  1. „pociąg” - w zabawie bierze udział troje dzieci; osoby będące na przedzie i w środku mają zamknięte oczy (to „wagoniki”), natomiast dziecko znajdujące się na końcu to maszynista, prowadzący pociąg z otwartymi oczami, który przekazuje dotykiem „informacje” o kierunku poruszania się - po przejściu każdej z ról uczestnicy dzielą się wrażeniami (w której roli czuli się najlepiej)

  2. „drzewko szczęścia” - przyczepiamy kolorowe baloniki, w których znajdują się karteczki z niedokończonymi zdaniami (np. najbardziej lubię, gdy ...; mój ulubiony przedmiot to ....; moje hobby to ...; uśmiecham się, gdy widzę ... itd.), dzieci podchodzą parami, wyjmują karteczki i jako pierwsze odpowiadają na pytania, zaś po nich robią to pozostali uczestnicy

  3. „kramik z pomysłami” - dzieci odgadują, z jaką książką związane są pokazywane rekwizyty (np. pluszowy tygrysek - „Kubuś Puchatek”; gumowa kaczuszka - „Kaczka Dziwaczka”, „Brzydkie Kaczątko”; smok - „Szewczyk Dratewka”)

  1. Przeczytanie „Bajki o czterech braciach” oraz rozmowa - jacy jesteśmy?

  2. Zakończenie („buźki”)

Scenariusz zajęć nr 3

Temat: Świetnie sobie radzę! - ćwiczenie techniki czytania

Cele:

Środki dydaktyczne:

Literatura:

I. Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.

J. Griesbeck, Zabawy dla grup, Kielce 2003.

Przebieg zajęć:

  1. „Buźki”

  2. Zabawy aktywizujące

  1. „rozsypanka” - dzieci układają tytuły książek z rozsypanych wyrazów, następnie sprawdzają, kto ile tytułów ułożył

  2. „zwierzęta z bajek” - dzieci odgadują, w jakich bajkach występują wymieniane zwierzęta, np.

Wilk - Czerwony kapturek

Kot - Kot w butach

Gołębie - Kopciuszek itd.

  1. Czytanie wiersza „Na straganie” przez prowadzącego

a) czytanie wiersza z podziałem na role

b) „zagadki warzywne” (czytają dzieci)

  1. „gotowanie zupy jarzynowej” - dzieci wykonują wspólnie nietypową książeczkę, a powstały w ten sposób „garnek z warzywami” eksponują na gazetce

  1. Zakończenie („buźki”)

Scenariusz zajęć nr 4,5

Temat: Byłaś, jesteś, będziesz... - biblioterapia reminiscencyjna

Cele:

Środki dydaktyczne:

Literatura:

I. Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.

Przebieg zajęć:

  1. „Buźki”

  2. „Moje pierwsze spotkanie z książką” wg I. Boreckiej

  1. Prowadzący prosi, aby dzieci zajęły wygodną pozycję w kręgu, zamknęły oczy, wsłuchały się w muzykę (np. fragmenty „Ogrodów w deszczu” Debbussy'ego lub „Opowieści lasku wiedeńskiego” J. Straussa) i przypomniały sobie swoją pierwszą książkę.

* - jeden pełny cykl oddechowy (wdech - wydech)

Dziś odbędziemy wspólnie podróż w przeszłość* Podróż w wyobraźni* Uważnie wsłuchuj się w moje słowa i pozwól pracować pamięci i wyobraźni* Przypomnij sobie siebie sprzed lat *** Zapamiętaj wszystko to, co sobie przypomnisz** Zwróć uwagę na sygnały twojego ciała*** Staraj się oczyma wyobraźni zobaczyć moment, kiedy to sam, po raz pierwszy, samodzielnie przeczytałeś książkę*** Zobacz, że trzymasz w ręku tę książkę* Dokładnie ją sobie obejrzyj*** Poczuj jej wagę**, zapach** Zobacz kolor okładki, obejrzyj ilustracje** zwróć uwagę na jej tytuł**** Czy to książka z biblioteki?** Może prezent od jakiejś ważnej dla ciebie osoby?*** Zapamiętaj co czujesz, kiedy wspominasz swoje pierwsze czytanie?**** A teraz spróbuj podzielić się swoimi wspomnieniami i wrażeniami** Powiedz o swoich uczuciach. Jakie były teraz, kiedy zobaczyłeś swoją pierwszą, samodzielnie przeczytaną książkę?* Czy różniły się od tamtych sprzed lat? - uczestnicy dzielą się wrażeniami

  1. Zmiana podkładu muzycznego - fragmenty „Dziadka do orzechów” - prowadzący zaprasza uczestników do wyłożonych na podłodze, połączonych ze sobą w długą „wstęgę”, arkuszy szarego papieru.

Podejdź do leżących tu arkuszy papieru*** Przypomnij sobie jakiegoś bohatera literackiego, którym chciałeś lub chciałbyś być**** Może to być jakaś postać, o której czytałeś sam lub czytał ci ktoś* nawet dawno temu*** Narysuj ją w dowolnie wybranym miejscu tej „wstęgi” (przeznaczamy na to tyle czasu, ile uczestnicy zajęć potrzebują do zakończenia pracy, następnie wyciszamy muzykę) A teraz obejrzyj rysunki kolegów**** Może ty też znasz te postaci?** Co ci się w nich podoba?** Co podobało ci się w rysowanej przez ciebie postaci?****

- zabawa „wspólna bajka”, czyli łańcuszek zdań - pierwsze dziecko pokazuje swój obrazek i zaczyna opowieść, inne dodaje kilka zdań, prezentując swoją pracę itd.

  1. Rozmowa kierowana na temat budowy książki

  2. Praca nad wykonaniem wspólnej książeczki (podział na grupy, przydzielenie zadań):

I - wykonanie okładki

II - wykonanie strony tytułowej zawierającej autorów, ilustratorów i tytuł bajki

III - krótki tekst do ilustracji, numeracja stron

5. Wyeksponowanie książeczki na gazetce

6. Zakończenie („buźki”)

Scenariusz zajęć nr 6,7

Temat: Zosia-Samosia - samodzielne czytanie

Cele:

Środki dydaktyczne:

Literatura:

I. Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.

R. Dahl, Matylda, Poznań 2002.

T. Bohner, Zabawy ułatwiające nawiązywanie kontaktów, Kielce 2002.

Przebieg zajęć:

  1. „Buźki”

  2. Oglądanie wystawki książek - lektury dla klas I-III, bajki, bajeczki i inne ciekawe książki

  3. Zabawy:

  1. „kapelusze” - prowadzący rozkłada kapelusze (tyle, ilu jest uczestników zabawy), pod każdym ukryta jest karteczka z tytułem

  2. „zabawa w tytuły” - czytamy tekst opowiadania, w którym ukryte są tytuły znanych książek

  1. Ciche czytanie fragmentu „Matyldy”

  2. Dzielenie się wrażeniami oraz rozmowa na temat wartości książki - tworzenie „słoneczka”

(dzieci na wąskich karteczkach wpisują wszystkie skojarzenia ze słowem „książka”),np.

Książka

pozwala lepiej rozumieć siebie, innych i świat;

pozwala być bliżej ludzi;

rozwija fantazję, pobudza wyobraźnię;

wzbogaca słownictwo;

rozwija twórcze myślenie;

pozwala więcej wiedzieć itd.

6. Zorganizowanie wystawki własnych książek (prośba o przyniesienie na następne spotkanie ulubionych baśni)

7. Zakończenie („buźki”)

Scenariusz zajęć nr 8,9

Temat: W krainie baśni - zabawa z tekstem

Cele:

- zmiana negatywnego stosunku do czytania

- ukazanie wartości książki

- pobudzanie wyobraźni podczas słuchania opowieści

- uświadomienie dzieciom, że czytanie może być formą zabawy

Środki dydaktyczne:

Literatura:

I. Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.

R. Bakun CM, Wyprawa w zaczarowany świat, Kraków 2003.

D. Dziamska, Magiczne kółeczka czyli origami płaskie z koła,Warszawa 2003.

Przebieg zajęć:

  1. „Buźki”

  2. Prezentowanie przyniesionych przez uczestników książek i wspólne oglądanie

  3. Słuchanie nagrania baśni

  4. Rozmowa kierowana (postaci, morał itd.)

  5. „Bohaterowie baśni” - wykonanie prac plastycznych techniką origami i wystawka

  6. Prośba o przyniesienie na następne spotkanie maskotek Kubusia Puchatka i jego przyjaciół

  7. Zakończenie („buźki”)

Scenariusz zajęć nr 10,11

Temat: Czytanie może być smaczne... - zabawa z tekstem

Cele:

Środki dydaktyczne:

Literatura:

I. Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.

A.A. Milne, Kubuś Puchatek, Warszawa 2000.

W. Disney, Książka kucharska Kubusia Puchatka, Warszawa 1992.

M.D. France, Pokrzepnik fizyczny Kubusia Puchatka, Poznań 2001.

M.D. France, Etykietnik towarzyski Kubusia Puchatka, Poznań 2001.

J. Powers, Mały poradnik Kubusia Puchatka, Poznań 2003.

M. Hogan, Dobre maniery Kubusia Puchatka, Warszawa 2003 i inne

Przebieg zajęć:

  1. „Buźki”

  2. Słuchanie nagrania piosenki „Kubuś Puchatek”

  3. Wystawka maskotek przyniesionych przez dzieci

  4. Prezentacja różnych książek, których bohaterem jest Kubuś

  5. Czytanie przez dzieci przepisów z „Książki kucharskiej Kubusia Puchatka” i wybór „słodkiego conieco”

  6. Przydział produktów, które należy przynieść na następne zajęcia

  7. Czytanie fragmentu książki „Kubuś Puchatek”

  8. Rozmowa kierowana (przyjaźń, współdziałanie, pomoc, radość...)

  9. Wspólne przygotowanie „małego conieco” oraz nakrycie stołu

  10. Zaproszenie gości (wychowawca, pani dyrektor lub koleżanka czy kolega z klasy)

  11. Przyjęcie przy muzyce

  12. Zakończenie („buźki”)

Scenariusz zajęć nr 12

Temat: Czy czytanie może być przyjemne? - podsumowanie zajęć

Cele:

Środki dydaktyczne:

Literatura:

I.Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.

Przebieg zajęć:

  1. „Buźki”

  2. Czytanie „Bajki o Ciepłym i Puchatym”

  3. Rozmowa kierowana na temat „ciepłych i puchatych”

  4. „Głaski” czyli dzielenie się „ciepłym i puchatym” (dzieci wymieniają się karteczkami, na których piszą - wyłącznie pozytywne - uwagi na swój temat)

  5. Kwestionariusz postaw

  6. Pamiątkowa karta i zdjęcie grupy do kroniki bibliotecznej

Autorki programu:

mgr Małgorzata Skałka - bibliotekarz w Szkole Podstawowej nr 4 w Cieszynie

mgr Bożena Rendaszka - bibliotekarz w Szkole Podstawowej w Pogwizdowie

Aneks nr 1

KWESTIONARIUSZ POSTAW WOBEC KSIĄŻKI

TAK

NIE

I Stosunek do książki

1. Czy w twoim domu są książki?

2. Czy masz swoje książki?

3. Czy w Twoim domu ktoś czyta książki:

- rodzice

- rodzeństwo

- inne osoby

II Samodzielne czytanie

1. Czy lubisz czytać:

- lektury szkolne

- inne książki

- czasopisma

- komiksy

2. Czy czytasz:

- bo lubisz

- bo musisz

- bo się nudzisz

III Czytanie przez inne osoby

1. Czy ktoś czyta Ci książki:

- rodzice

- rodzeństwo

- nauczyciel

- aktor (kaseta, płyta, radio)

2. Czy lubisz słuchać czytanych książek?

IV Stosunek do biblioteki

1. Czy lubisz przychodzić do biblioteki?

2. Czy wypożyczasz książki w bibliotece:

- szkolnej

- publicznej

3. Czy znajdujesz w bibliotece książki, które Cię interesują?

4. Jeśli korzystasz z biblioteki, to robisz to:

- bo lubisz

- bo musisz

- bo się nudzisz

- bo chcesz się ukryć

0x08 graphic
Aneks nr 2 - „Buźki”

0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic

Aneks nr 3 - „Bajka o czterech braciach”

Dawno, dawno temu w pięknym pałacu otoczonym ogromnym ogrodem mieszkał król, królowa i ich czterej synowie. Chłopcy byli weseli, lubili się bawić. Wiele czasu spędzali na zabawach w ogrodzie. Czasem się kłócili, ale byli nierozłączni. Pewnego razu podczas zabaw w ogrodzie odkryli w murze okalającym ogród furtkę. Furtka była z solidnego metalu. Szarpali więc klamką, próbowali podglądać przez dziurkę od klucza. Postanowili, że pójdą do ojca i poproszą o pozwolenie wyjścia przed ogród królewski.

Ojciec uważnie wysłuchał ich prośby i odrzekł:

- Nie możecie jeszcze wychodzić poza królewski ogród. Jesteście jeszcze za mali.

Chłopcom zrobiło się przykro, ale posłuchali ojca, a po jakimś czasie zupełnie zapomnieli o tajemniczej furtce. Minęło parę lat i chłopcy w swoich harcach znowu któregoś dnia natknęli się na nią. Wybrali się do króla-ojca z prośbą o pozwolenie zobaczenia tego, co jest za murem. Ale i tym razem ojciec odmówił, mówiąc, że jeszcze nie pora.

Zmartwieni chłopcy odeszli do swoich zajęć i po jakimś czasie znowu znaleźli się w okolicach furtki. I jak poprzednio furtka nie dała się otworzyć. Postanowili znowu udać się do ojca z prośbą o pozwolenie na wyjście poza mury. Szli, ale nie mieli wielkiej nadziei. Ku ich zdumieniu tym razem ojciec poważnie rzekł:

- Tak moi synowie. Teraz już pora abyście wybrali się w świat. Idźcie i przygotujcie się do drogi.

Pierwszy do swojego pokoju pobiegł brat, który zawsze wszystko robił pierwszy. Wpadł na górę wesoło podśpiewując i pogwizdując. Otworzył szeroko szafę. Trzask, prast poprzerzucał wiszącą garderobę i nie przejmując się za bardzo tym, co się wokół niego dzieje, skompletował po wielokrotnym przymierzaniu różnych rzeczy strój w kolorze czerwonym. Zostawił otwartą szafę, zrzuconą z wieszaków odzież pobiegł, śpiewając wesoło, na zamkowy dziedziniec.

Drugi brat, energicznie stąpając, poszedł do swojego pokoju. Tak energicznie otworzył szafę, że o mało drzwi nie wypadły z zawiasów. Ściągając z wieszaków odzież, tak się śpieszył, że tu się coś zaczepiło, tam rozdarło. Ale on na to nie zwracał uwagi. Po chwili pokój wyglądał jak rumowisko, a królewicz brodził po kostki we własnej garderobie. Wybrał wreszcie strój w kolorze żółtym. Trzaskając drzwiami, energicznie wybiegł na podwórze, niecierpliwiąc się przed podróżą.

Trzeci brat szedł do swojego pokoju powoli, myśląc o tym, że czeka go daleka droga i trzeba się do niej dobrze przygotować. Otworzył szafę. Przyjrzał się jej zawartości dokładni. Przeglądał każdą rzecz kilka razy. Sprawdził, czy nie są podarte. Wybrał ubranie na ciepłe i chłodne dni i takie, aby chroniło przed deszczem i śniegiem. Ubranie było w kolorze zielonym. Starannie poskładał zapasową odzież. Ułożył to wszystko w plecaku i starannie zamknął szafę. Przed wyjściem pozamykał okna. Sprawdził, czy wszystko leży na swoim miejscu. Cicho zamknął drzwi i powoli wyszedł z pokoju. Nie poszedł jednak od razu na zamkowy dziedziniec, ale skierował się do kuchni. Tam do plecaka włożył solidne zapasy żywności, a do kieszeni nabrał cukierków, orzechów i innych słodyczy. I tak zaopatrzony dołączył do braci.

Czwarty brat przeraził się myśli o dalekiej wędrówce. Przerażał go daleki świat. Szedł więc powoli na górę, do swojego pokoju. Łzy kręciły mu się w oczach i tak naprawdę nigdzie nie chciał wyjeżdżać z królewskiego zamku. Nie chciał rozstawać się z rodzicami. Ale cóż było robić. Bracia byli już prawie gotowi, a nigdy się przecież nie rozstawali. Otworzył więc szafę, stał dość długo i patrzył na jej zawartość pochlipując cichutko. Długo przebierał w kaftanach, spodniach i kapeluszach, aż skompletował strój w kolorze niebieskim. Powoli wyszedł z pokoju, aby dołączyć do braci. A kiedy już znalazł się na podwórzu, to brat ubrany w strój czerwony zadecydował, że pora pożegnać się z rodzicami. Poszli więc do sali tronowej.

Pierwszy do rodziców przystąpił radosny czerwony. Ściskał ich, całował i mówił, jak bardzo cieszy się z tej wyprawy.

Brat ubrany w strój żółty energicznie uściskał ojca, wycałował matkę i zapewnił ich, że będzie się opiekował braćmi, że na pewno nic im się złego nie stanie.

Brat w stroju zielonym podchodził do rodziców powoli, ze smutkiem, że ma się z nimi pożegnać. Serdecznie uścisnął ojca, ucałował ręce matki. I już przed odejściem sięgnął do swojej kieszeni i zostawił mamie na pamiątkę garść słodyczy.

Brat ubrany w strój niebieski rzucił się rodzicom na szyję i rozpłakał się. „Ja nie chcę nigdzie iść, ja zostanę z wami, mnie tu dobrze. Nie chcę oglądać żadnego wielkiego świata...”.

Ale bracia żółty i czerwony wzięli go pod ręce i wyprowadzili zapłakanego na dziedziniec, gdzie czekały na nich przygotowane do drogi konie.

Ruszyli, ale z końskiego grzbietu nie wszystko dobrze było widać. Ustalili, że zostawią konie i pójdą pieszo. I tak zrobili. Nie było im bardzo wygodnie, ale szli.

Pierwszy szedł, wymachując wesoło rękoma, śpiewając, brat ubrany w strój czerwony. Za nim energicznym krokiem podążał brat ubrany w żółte ubranie. Rozglądał się za pozostałymi braćmi i pomagał im, gdy tego potrzebowali.

Brat w zielonym stroju pozostał w tyle. Co pewien czas zatrzymywał się, sięgał do kieszeni lub do plecaka i coś tam jadł, rozglądając się dookoła, ale pilnował się braci idących na przedzie.

Brat ubrany w strój niebieski nie spieszył się. Zatrzymywał się przy każdej trawce, każdym motylku. Zachwycał się nimi. Wpatrywał się w niebo, aż czasami zagapiony nie zauważał przeszkód, potykał się o nie i przewracał. Pomagał mu brat drugi i tak szli, szli aż doszli do szerokiej rzeki.

Niebieski podniósł lament, że nie chce dalej iść, że trzeba wracać, że to niebezpieczne. Czerwony i żółty szybko znaleźli się na drugim brzegu, a zielony powoli, dokładnie obejrzał koryto i znalazł miejsce, w którym było płytko. Przeszedł. Po jakimś czasie dopiero przeprawił się płaczący niebieski.

Ruszyli dalej aż doszli do lasu. Pora była późna i trzeba było szykować się do snu. Czerwony rzucił się na ziemię, żółty zgarnął trochę liści, trochę mchu i zmęczony położył się spać, ale było mu niewygodnie, uwierały go szyszki, kamienie, więc rozkopał to wszystko i tak usnął. Zielony zanim zabrał się do przygotowania posłania przygotował kolację dla siebie i braci. Posprzątał po kolacji, a później ładnie poukładał mech i trawę i w takie wygodne legowisko położył się spać. Niebieski postanowił w ogóle nie spać. Siedział i patrzył w niebo. Liczył gwiazdy, słuchał słowika i tak zastał go świt. Rano był zmęczony.

Czerwony obudził się. Szybko poderwał ze swojego legowiska. Mył się, ochlapał wszystkich, podśpiewywał gotowy od razu do dalszej wędrówki. Żółty pochlapany wodą był wściekły, spało mu się niewygodnie. Tylko zielony dobrze wypoczął. Obudziwszy się, zaczął szykować śniadanie. Po śniadaniu dokładnie posprzątał, zlikwidował biwak.

Poszli dalej. I tak wędrowali. Do dnia dzisiejszego nie wrócili do domu. Zawsze są jednak razem. Czasem się ze sobą kłócą, czasem biją, ale są nierozłączni. Bardzo się kochają i czują, że sami niewiele mogliby zrobić w pojedynkę.

(opracowanie I. Borecka)

Aneks nr 4 - tytuły książek do rozsypanki wyrazowej

...............................................................................................................................................................................

DOKTOR DOLITTLE I JEGO ZWIERZĘTA

................................................................................................................................................................................

CZARNA OWIECZKA

................................................................................................................................................................................

CUDACZEK WYŚMIEWACZEK

.................................................................................................................................................................................

JAK WOJTEK ZOSTAŁ STRAŻAKIEM

.................................................................................................................................................................................

PLASTUSIOWY PAMIĘTNIK

.................................................................................................................................................................................

NASZA MAMA CZARODZIEJKA

.................................................................................................................................................................................

PRZYGODY FILONKA BEZOGONKA

.................................................................................................................................................................................

NIE PŁACZ KOZIOŁKU

................................................................................................................................................................................

JACEK WACEK I PANKRACEK

.................................................................................................................................................................................

KUKURYKU NA RĘCZNIKU

....................................................................................................................................................................................................................

Aneks nr 5 - Jan Brzechwa „Na straganie”

Na straganie w dzień targowy

Takie słyszy się rozmowy:

„Może pan się o mnie oprze,

Pan tak więdnie, panie Koprze”.

„Cóż się dziwić mój Szczypiorku,

Leżę tutaj już od wtorku!”

Rzecze na to Kalarepa:

„Spójrz na Rzepę - ta jest krzepka!”

Groch po brzuszku Rzepkę klepie:

„Jak tam, Rzepo? Coraz lepiej?”

„Dzięki, dzięki, panie Grochu,

Jakoś żyje się po trochu.

Lecz Pietruszka - z tą jest gorzej -

Blada, chuda, spać nie może”.

„A to feler -

Westchnął Seler”

Burak stroni od Cebuli,

A cebula doń się czuli:

„Mój Buraku, mój czerwony,

Czy byś nie chciał takiej żony?”

Burak tylko nos zatyka:

„Niech no pani prędzej zmyka,

a chcę żonę mieć buraczą,

Bo przy pani wszyscy płaczą”.

„A to feler -

Westchnął Seler”

Naraz słychać głos Fasoli:

„Gdzie się pani tu gramoli?!”

„Nie bądź dla mnie taka wielka” -

Odpowiada jej Brukselka.

„Widzieliście, jaka krewka! -

Zaperzyła się Marchewka.

„Niech rozsądzi nas Kapusta!”

„Co, Kapusta?! Głowa pusta?!”

A Kapusta rzecze smutnie:

„Moi drodzy, po co kłótnie,

Po co wasze swary głupie,

Wnet i tak zginiemy w zupie!”

„A to feler! -

Westchnął Seler.

Aneks nr 6 - zagadki warzywne

Czegoś się wstydzi szalenie,

a więc chowa się pod ziemię.

I już taka w nim natura,

że czerwony jest jak ...

..........................................................................................................................

Jakie warzywo, chociaż niewielkie,

Wyciśnie z oczu słoną kropelkę?

Więc gdy je pokroić się chce,

to chronić trzeba oczy swe.

..............................................................................................................................

Szparagową lub „jaśkiem”

ją nazywają.

Wszyscy to warzywo

dobrze znają.

..............................................................................................................................

Co to za roślina

po tyczce się wspina:

niejeden ma woreczek

a w nich dużo ziarneczek.

.................................................................................................................................

Jaka to głowa,

duża lub mała,

z zielonych liści

składa się cała.

.................................................................................................................................

Teraz jarzynową zadam ci zagadkę:

Jest pomarańczowa, ma zieloną natkę.

Do ogródka, w którym rośnie ta roślina,

Królik i zajączek przychodzą ją wcinać.

.................................................................................................................................

Każdy z was odgadnie

łatwo tę zagadkę,

Ma bielutki korzeń

i zieloną natkę.

Aneks nr 7 - Miłośniczka książek - fragment książki R. Dahla pt. „Matylda”

Zanim Matylda skończyła trzy lata, nauczyła się czytać z gazet poniewierających się po domu. W wieku czterech lat czytała szybko i płynnie, no i oczywiście zaczęła wzdychać do książek. Ale jedyną książką w tym oświeconym domu była Łatwa kuchnia, należąca do jej matki. Kiedy przeczytała to dzieło od deski do deski i nauczyła się wszystkich przepisów na pamięć, stwierdziła, że musi rozejrzeć się za czymś bardziej interesującym.

W ciągu tygodnia prawie codziennie po południu Matylda zostawała sama w domu. Jej brat (pięć lat starszy) chodził do szkoły, ojciec do pracy, a matka jeździła do oddalonego o osiem mil sąsiedniego miasteczka grać w bingo. Pani Piołunowa grała po południu pięć razy w tygodniu. Tego dnia, kiedy ojciec odmówił Matyldzie kupna książki, dziewczynka wyruszyła sama do biblioteki publicznej. Kiedy tam dotarła, przedstawiła się bibliotekarce, pani Nowelce, i zapytała, czy mogłaby posiedzieć trochę i poczytać jaką książkę. Pani Nowelka była nieco wstrząśnięta przybyciem tak małej dziewczynki bez towarzystwa rodziców, lecz mimo to powiedziała Matyldzie, że jest mile widziana.

Od tamtej pory każdego popołudnia, gdy tylko jej matka wyjeżdżała grać w bingo, Matylda dreptała do biblioteki. Droga zajmowała jej jedynie dziesięć minut, dzięki czemu miała dwie godziny na siedzenie w przytulnym kąciku i pochłanianie jednej książki po drugiej. Kiedy przeczytała już wszystkie książki dla dzieci, zaczęła błąkać się wśród półek w poszukiwaniu czegoś innego.

Pani Nowelka, która przez ostatnie parę tygodni zafascynowana obserwowała dziewczynkę, wstała zza biurka i podeszła do niej.

Pani Nowelka spojrzała na Matyldę z niebotycznej wysokości, a Matylda popatrzyła na nią w górę.

Panią Nowelkę zamurowało.

Aneks nr 8 - „Bal karnawałowy” - opowiadanie z ukrytymi tytułami

Dzieci z Bullerbyn postanowiły zorganizować w okresie karnawału wielki bal przebierańców. Na miejsce balu wybrano zaczarowaną zagrodę w cudownej Dolinie Muminków. Zaproszono bardzo wielu gości, którzy przybyli w kolorowych strojach.

Karolcia pojawiła się w ubraniu Czerwonego Kapturka. Kubuś Puchatek pożyczył trzewiki od Kota w butach specjalnie na tę okazję wykonane przez Szewczyka Dratewkę. Czarna owieczka czuła się odrobinę nieswojo w tym towarzystwie, ale gdy tylko pojawił się doktor Dolittle i jego zwierzęta, znacznie się ożywiła. Przyjęła nawet zaproszenie do tańca od słonia Trąbalskiego, czego nie zrobił Kopciuszek. Dziewczynka była tak zasłuchana w opowieść o tym, jak Wojtek został strażakiem, że zapomniała o całym świecie. Jacek, Wacek i Pankracek nie chcieli zrezygnować z takiego słuchacza, zaczęli więc opowiadać nową historię, tym razem o przygodach Filonka Bezogonka. Niestety, nie dane im było skończyć, ponieważ słynąca z szalonych pomysłów Fizia Pończoszanka przygotowała loterię fantową, w której wszyscy mieli wziąć udział. Nad prawidłowym przebiegiem losowania czuwała nasza mama czarodziejka, więc nic nieprzewidzianego nie mogło się zdarzyć! Najciekawszy los wyciągnęła Calineczka - wygrała cudowną podróż, w którą mogła zabrać dowolną postać. Wybrała Cudaczka-Wyśmiewaczka!

Królową balu została Dziewczynka z zapałkami, która podbiła serca wszystkich swym tańcem z Pinokiem, zaś atrakcją na zakończenie był pokaz sztucznych ogni w wykonaniu Smoka Wawelskiego. Rozbawieni balowicze niechętnie opuszczali Dolinę Muminków, zapowiadając, że za rok znów się tu spotkają!

Aneks nr 9 - „Bajka o Ciepłym i Puchatym”

W pewnym mieście wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi. Każdy z jego mieszkańców, kiedy się urodził, dostawał woreczek z Ciepłym i Puchatym, które miało to do siebie, że im więcej rozdawało się go innym, tym więcej przybywało. Dlatego wszyscy swobodnie obdarowywali się Ciepłym i Puchatym, wiedząc, że go nie zabraknie.

Matki dawały Cieple i Puchate dzieciom, kiedy wracały do domu. Mężowie i żony wręczali je sobie na powitanie, po powrocie z pracy, przed snem. Nauczyciele rozdawali w szkole, sąsiedzi na ulicy i w sklepie, znajomi przy każdym spotkaniu. Nawet groźny szef w pracy często sięgał do swojego woreczka z Ciepłym i Puchatym. Jak już mówiłam, nikt tam nie chorował i nie umierał, szczęście i radość mieszkały we wszystkich rodzinach.

Pewnego dnia do miasta wprowadziła się zła czarownica, która żyła ze sprzedawania ludziom leków i zaklęć przeciw różnym chorobom i nieszczęściom. Szybko zrozumiała, że nic tu nie zarobi, więc postanowiła działać. Poszła do pewnej młodej kobiety i w najgłębszej tajemnicy powiedziała jej, żeby nie szafowała zbytnio swoim Ciepłym i Puchatym, bo się skończy i żeby uprzedziła o tym swoich bliskich. Kobieta schowała swój woreczek głęboko na dno szafy i do tego samego namówiła męża i dzieci.

Stopniowo wiadomość rozeszła się po całym mieście, ludzie poukrywali Ciepłe i Puchate, gdzie kto mógł. Wkrótce zaczęły się szerzyć choroby i nieszczęścia, coraz więcej ludzi umierało. Czarownica z początku cieszyła się bardzo: drzwi w jej domu nie zamykały się. Lecz wkrótce wyszło na jaw, że jej specyfiki nie pomagają i ludzie przychodzili coraz rzadziej. Zaczęła wiec sprzedawać Zimne i Kolczaste, co trochę pomogło, bo przecież był to - wprawdzie nie najlepszy - ale jednak jakiś kontakt. Ludzie już nie umierali tak szybko, jednak ich życie toczyło się wśród chorób i nieszczęść.

Byłoby tak może do dziś, gdyby do miasta nie przyjechała pewna kobieta, która nie znała argumentów czarownicy. Zgodnie ze swoimi zwyczajami zaczęła całymi garściami obdzielać Ciepłym i Puchatym dzieci i sąsiadów. Z początku ludzie dziwili się i nawet nie bardzo chcieli brać - bali się, że będą musieli oddawać. Ale kto by tam upilnował dzieci! Brały, cieszyły się i wkrótce jedno po drugim powyciągały swoje woreczki i znów jak dawniej zaczęły rozdawać.

Jeszcze nie wiemy, czym się skończy ta bajka, jak będzie dalej, zależy od Ciebie.

(bajka jest fragmentem książki Anny Dodziuk "Pokochać siebie")




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Terapia książką program biblioterapeutyczny
Leczenie książką, praca, Biblioterapia
Java Programowanie, biblioteki open source i pomysly na nowe projekty
Książka elektroniczna w bibliotece szkoły podstawowej marzec 2011, Moje teksty
Skrypt Studium Terapii Uzależnień, Z.6 Program terapii w placĂłwce, Praktyka psychoterapii
programynaprojektyzarchitektury12, biblioteka z galeria wystawowa
Osiewała, Renata Czy biblioteki i książki przetrwają próbę czasu Od książki drukowanej do e książki
To uprzejmość, bez wątpienia,atmosferę wokół zmienia terapia książką
Java Programowanie, biblioteki open source i pomysly na nowe projekty
Moje emocje program biblioterap 1 3
Java Programowanie biblioteki open source i pomysly na nowe projekty
Java Programowanie biblioteki open source i pomysly na nowe projekty 2
ksiązki dla bibliotekarza
Książka elektroniczna w bibliotece 2011(1)
Książki zalecane bibliografia
Java Programowanie, biblioteki open source i pomysly na nowe projekty
Felińska, Renata; Górniak, Teresa Analiza tendencji i kierunku zmian w polityce gromadzenia książki
Java Programowanie biblioteki open source i pomysly na nowe projekty javpro
OPRACOWANIE FORMALNE ZBIORÓW W BIBLIOTECE (książka,

więcej podobnych podstron