Medytacja rozświetlania wnętrza.
Weź kilka głębokich oddechów i usiądź (lub połóż się) wygodnie. W stanie relaksu skup uwagę na swoim ciele. Na tą chwilę odrzuć wszelkie troski czy niepotrzebne uczucia. Niech będzie tylko ciało i teraźniejszość. Skup uwagę na ciele. Jeśli jakieś miejsce szczególnie przykuwa Twoją uwagę, skup świadomość właśnie na nim i zacznij rozświetlanie od niego. Jeśli nic nie czujesz, możesz zacząć rozświetlanie od samego dołu - od stóp. Wyobraź sobie, że z samego wnętrza Twoich stóp zaczyna świecić delikatne światełko. Obserwuj, poczym zobacz jak staje się coraz większe i większe, coraz jaśniejsze. W końcu całe stopy stają się świetliste. Jak na nie spojrzysz widzisz tylko świetlisty kształt stóp. Promieniują one na wszystkie strony. Teraz można przejść wyżej. Do łydek, kolan, ud. Niech każda część nogi po kolei się rozświetla, dochodząc do stanu kiedy świeci na otoczenie.
Dalej przechodzisz do tułowia. Zaczynasz od bioder (czyli całego rejonu czakry podstawy). W taki sam sposób, najpierw wewnątrz bioder pojawia się lekkie światełko. Poczym zaczyna świecić coraz jaśniej, aż wypełnia swoim światłem całą dolą część ciała. Całe biodra stają się świetliste, promieniując jasno na otoczenie. Przechodzimy świadomością do podbrzusza. (wszystko poniżej już świeci). Tu również zaczyna się rozświetlanie. Po chwili całe podbrzusze promienieje jasnym i ciepłym światłem. Światło to przynosi ukojenie i harmonię. Jest jasne i radosne.
Kolejnym etapem jest brzuch. Powoli się rozświetla i już po chwili świeci jasno na wszystkie strony. Cała środkowa część człowieka jest jasna i świetlista. Widać piękne i łagodnie pulsujące światło. Rozświetla wszystko na około harmonizując przestrzeń.
Dalszą częścią są płuca i klatka piersiowa. Tu tak samo, zaczyna się od środka, poczym cała klatka piersiowa jest świetlista. Każda komórka i cząstka zlewa się w jedno jasne światło, świecąc na około.
Dalej świetliste gardło, ramiona i ręce. Potem cała głowa. Zacznij od wnętrza głowy. Niech światło powoli się wydobywa i rozświetla każdą komórkę głowy. Zauważ jak jest rozświetlany umysł, który staje się jednością ze światłem. Istnieje tylko światło świadomości, które wypełnia wszystko. Zauważ, jak promieniuje radośnie do góry, do wszechświata.
Na koniec możesz wizualizować jak światło rozprzestrzenia się wokoło Twego ciała. Ciało staje się jednością ze światłem, jest całe świetliste i prawie przezroczyste. Jesteś w tej chwili światłem świadomości, promieniujesz na wszystkie strony ciepłem i radością. Zauważ, jak promieniujesz do przodu, do tyłu, na lewo, prawo, do góry i w dół. Cała przestrzeń wewnętrzna i zewnętrzna jest świetlista. Pobądź chwilę w tym stanie, zapamiętaj go. Ciągle będąc świetlistym możesz wyjść z medytacji.
--------------------------------------------------
Dalszą praktyką jest utrzymywanie światła w stanie poza relaksem. Wyobrażaj siebie w każdej sytuacji życia, jako istotę świetlistą - promieniującą. Niech każde działanie będzie przepełnione jasnością i świadomością. Postaraj się widzieć jako światło jak najczęściej. Podświadomość nauczy się i będzie mogła utrzymywać stan światła bez świadomego utrzymywania. Póki jednak podświadomość nie nauczyła się jak być świetlista, możesz wizualizować światło jak najczęściej.
Kiedy człowiek czuje się światłem ma zupełnie inne spojrzenie na świat. Pojawia się inny punkt widzenia. Wszystko wydaje się inne, czystsze i jaśniejsze. W tym stanie nic nie jest w stanie Cię wyprowadzić z równowagi. Kiedy nawet pojawi się lęk, nie będzie stanowiło to większego problemu, ponieważ lęk nie jest w stanie stłumić stabilnego wewnętrznego światła. Właściwie ciało będzie całe świetliste, dzięki temu niskie wibracje nie będą na Ciebie wpływały. Co więcej każda rzecz, która będzie próbowała zakłócić czy przyćmić wewnętrzne światło od razu zostanie zauważona.
Rozpalając swoją wewnętrzną jasność człowiek powraca do stanu dzieciństwa, kiedy to świat był jasny, łatwy i lekki. Nie staje się dzieckiem. Jednak sposób odbierania świata staje się bardzo zbliżony do pierwotnego, dziecięcego. Wszystko jest łagodne, jasne i lekkie. Nic nie stanowi problemu. Faktem jest, że to jest tylko uczucie. Jednak to uczucie i przekonanie wpływa na całe życie. Dlatego warto rozświetlić trochę swoją rzeczywistość.
Kiedy wewnętrzne światło będzie stabilne, ludzie mogą to zauważyć. Wtenczas ciało będzie oddziaływało na otoczenie. Mogą się pojawić różne ciekawe zjawiska, takie jak uleczanie, podświadome psychiczne wsparcie, dawanie poczucia bezpieczeństwa i spokoju. Po prostu wewnętrzne światło będzie harmonizowało przestrzeń wokoło, a wszystkie istoty, które się w niej znajdą mogą odczuć pozytywne skutki jasności.
Budząc w sobie wewnętrzne światło nie udajesz kogoś innego. Powracasz do pierwotnego stanu, w którym zawsze byłeś. Powracasz do swej świetlistej natury. Ciało i umysł dostrajają się do wysokich energii światła i miłości. Stajesz się tym, kim pierwotnie byłeś - światłem świadomości. Powodzenia i wiele światła.