Dawno nie siedzieliśmy w tak odjechanym SUV-ie. Do tego zegary jak w kabinie małego odrzutowca, komfort zapisany w genach, nowa platforma EMP2 i świetna kreska nadwozia zrealizowana pod czujnym okiem Alexandre Malvala, (Design Director of Citroën). Trudno się zatem dziwić, że Citroën C4 Picasso ma wielką szansę na liderowanie w tej klasie rodzinnych pojazdów. Od swojego debiutu w Genewie 2013 zbiera nagrody, jak punkty za tankowanie na karcie Auchan.
Bezsprzecznie ma potencjał, przychylność kreatywnych mam i bonus od kierowców zapatrzonych w liczne gadżety i elektroniczne nowinki. Jest tego sporo, a uzupełnieniem jest wspomniana nowatorska płyta EMP2 zaprojektowana razem z Peugeotem i dynamiczne silniki. Jednym słowem, to chyba pierwszy SUV w którym "na żądanie" musieliśmy wyciągać niedociągnięcia na dystansie niemal 2 tys. km. Powiecie, że lukrujemy, wcale nie musimy, taki jest C4 Picasso produkowany w hiszpańskim Vigo (model produkowany od 2005 roku).
- Szukam już od kilki dni, traktuję szorstko tę przeszkloną zabawkę, a jeszcze nie znalazłam nawet źle przeszytej nitki na wygodnych jak diabli siedzeniach - powiedziała Anna Chabowska, nasze redakcyjna specjalistka od PR, na co dzień użytkowniczka francuskich samochodów
Rzeczywiście, trudno tu o choroby wieku dziecięcego, rażące błędy czy fuszerki konstrukcyjne na miarę Dreamlinera. Ale po kolei.
Odbieramy SUV-a z firmowego salonu w Warszawie
Pani Emilia, po zwykłych formalnościach, dziarsko podstawiła pachnącego C4 Picasso z turbodoładowanym silnikiem 1,6-litra. Dodajmy umytego, nawoskowanego, z uzupełnionym zbiornikiem płynu do spryskiwaczy i wyposażonego w opony zimowe.
Pierwsze wrażenie zastopowało naszą rutynową dumę na okoliczność zmierzenia się z tym urokliwym SUV-em. W Polsce przeważająca większość kierowców zapatrzona jest li tylko w niemieckie hity, czasem - niestety - kity, zapominając że inżynierowie Peugeota (ostatnio 308, 2008, 208 GTi), Citroëna (DS3, C4 Picasso, C4 Grand Picasso) czy Renault (Clio, Megane, Twingo) też potrafią zaprojektować „Samochód Roku”. I to nie po raz pierwszy w bogatej karierze!
Niemal wszystko, już od samego początku, powodowało dopływ adrenaliny. Pierwsze kliknięcie drzwiami, znane z aut przypisanych do klasy premium, wygodne jak diabli fotele z pełną, elektryczną regulacją, nawet podnóżek wysuwany elektrycznie (dla pasażera) wydawał się komfortem zwykle przypisywanym Lexusowi, Mercedesowi czy Audi.
Pozycja za kierownicą (sterowanie kolumny w dwóch płaszczyznach), wyborna widoczność za sprawą panoramicznej szyby przedniej (jak w Polskim Busie, autobus Van Hool), do tego jeszcze przeszkolone okno dachowe i rasowy tembr turbodoładowanego silnika. Brakowało - oczywiście żart - tylko kilku wodotrysków, jak schładzany barek w tylnej kanapie czy fotel do relaksacji, jak w Lexusie LS 600h/600hL.
Jeszcze tylko ustawienie nawigacji (bardzo dokładna), jedyne czego nie może - to wjechać na schody pod wskazany numer. Jeszcze nie może… Szybko zmienia trasę przebiegu, a lektorka z dużym wyprzedzeniem podaje objazdy, gdyż na Trasie Łazienkowskiej cały czas roboty drogowe, objazdy, ograniczenia prędkości. Tu mała dygresja, jeśli byłby to głos Krystyny Czubówny, to bez wahania cała redakcja poleciałaby do firmowego salonu zakupić ten model nawigacji. Niestety, do dziś nikt nie wpadł na pomysł, aby cudowny głos pani Krystyny prowadził kierowcę w każdym seryjnym GPS-ie ze stajni Citroëna.
Kolejne przyjemne przeżycie związane z nawigacją. Przekraczasz prędkość, nieładnie kolego - system natychmiast informuje takiego harcownika o przesileniu, dalej tym śladem podążają pirotechniczne napinacze pasów… kilkakrotnie naciskając na zwykle cherlawą klatkę kierowcy. To ciekawostka, problem w tym, iż komputer sterujący napinaczami nie uwzględnia rachitycznej zwykle budowy szofera. Warto o tym napisać kilka zdać w instrukcji użytkowania! Bynajmniej nie o rachitycznej budowie, tylko o sposobie informowania. Unika się wtedy niepotrzebnego skonfundowania władcy okupującego lewy fotel.
My przyjęliśmy to na klatę, zredukowaliśmy prędkość i… czekaliśmy na kolejne niespodzianki. Niestety nie było. Jedyną nowością znaną z klasy premium jest sterowany elektrycznie "hamulec ręczny" zaciągający się samoistnie po zatrzymaniu pojazdu. To tak na wszelki wypadek, gdy blondynka (z całym szacunkiem) robi poranny make-up, np. podczas stania w korku na wzniesieniu. Widać Francuzi mają podobne problemy, jak polscy kierowcy. Ruszając z miejsca nie trzeba szukać gniazda wyłącznika „ręcznego-elektrycznego” jak w Volvo czy Oplu, wystarczy wciśniecie sprzęgła i.. do przodu.
Wyświetlacz TFT to wyjątkowy przyjaciel w podróży
Pani Marta Turska (szefowa PR Citroëna) często używa porównania z tabletem. Rzeczywiście, tak rozbudowanego systemu Créative Technologie (tablet 7”, ekran panoramiczny TFT 12”, kamera cofania, Park Assist, Citroen Multicity Connect) ze świecą szukać.
Praktycznie wszystko co jest obecnie dostępne w technologii multimedialnej znajdziemy na pokładzie C4 Picasso. Znaleźliśmy jednak kolejną nowinkę z hipsterskiej subkultury, której nie ma nawet w Audi A8, nowym Mercedesie Klasy C czy nagradzanym VW Golfie - to możliwość wrzucania własnych zdjęć do bazy danych i przeglądania ich, mamy nadzieje, tylko na postoju. O kontroli ciśnienia w oponach tylko wspominamy, bo to już rutynowa przyzwoitość zapoczątkowana przez Renault (w modelu Megane II). Zwracamy też uwagę na światła LED z tyłu w formacie 3D; niepozorna rzecz a cieszy.
Jeszcze trochę, a kierowca pogubi się w tych technicznych nowościach
Co wtedy, cóż trzeba prosić wnuczka żeby podszkolił dziadka. Jednym słowem, tak jak w szkole, technika i elektronika idzie naprzód, a nauczyciele nadal trzymają się sztywno podręczników, zamiast choć na chwilę wprowadzić w tematy telewizji cyfrowej DVB-T, posługiwania się modemami na dworcach lotniczych czy... biletomatem w Warszawie. Młody migiem rozpracuje GPS, Bluetooth, i-Poda czy nowatorski equalizer firmy Burmester (podobne montowane są w Mercedes-Benz). Seniorom zajmuje to trochę czasu, dlatego wracamy do kilku problemów mogących pojawić się podczas obsługi komputera.
Niektórzy narzekają na sterowanie klimatyzacją, zwłaszcza przy silnym nasłonecznieniu. Owszem, na początku jest mały problem, ale przy krótkim treningu dokonuje się ustawień intuicyjnie, warto też przeczytać instrukcję obsługi lub sprawdzić zdolność przekazywania wiedzy przez sprzedawcę w salonie.
Sprawdziliśmy również temperaturę, do jakiej automatyczna klimatyzacja schładza wnętrze. Regulaminowe 16 st. Celsjusza neutralizuje ciepłe jony powierza już po kilku minutach pracy. Filtr kabinowy nie wciąga przy tym sadzy z miejskiego autobusy, z zajechanym silnikiem pana Diesla. Równie szybko reaguje tzw. turboogrzewanie przedniej, panoramicznej szyby. Poranne przymrozki nie były tez w stanie utrzymać delikatnego lodu na przedniej szybie dłużej niż na 70 sekund. Po tym czasie zarówno wnętrze, szyby, podgrzewane lusterka osiągają zachęcająca temperaturę pracy, mamy już udrożnioną widoczność, można jechać.
Wracając na moment do ekranu, gdzie zwykle dominuje prędkościomierz i obrotomierz. Tu możemy sobie wybrać dwie funkcje: analogową (tradycyjne zegary) a lub cyfrową. Każda zmiana wymaga restartu trwającego zwykle 50 s. Problem w tym, że nawet wersja analogowa jest - tak naprawdę - cyfrowa, jak w konsoli Play Station. Wygląda to obłędnie (szczególnie w nocy), mocno profesjonalnie, jest czytelna w słoneczne dni.
Rodzinny samochód nie musi być nudny
W rzeczy samej, C4 Picasso zadziwia nie mniej niż słynne obrazy mistrza Picasso. Do tego jest oryginalny, niemal kompletny i jak powiedzieliśmy odjechany. Nie będziemy się silić na ocen linii nadwozia, grill przedni czy nowatorskie światła. To widać na zdjęciach.
Nowy model nie tylko jest przestronniejszy, ale także posiada większy rozstaw osi 2785 mm. Z tyłu gratka nie tylko dla maluchów, nawet koszykarze Anwilu nie będą narzekać na kolana. Miejsca jest sporo, do tego przemyślne schowki, stolik z uchwytami na napoje, a nawet… podświetlenie zaaranżowanego stoliczka lampką LED. Tego nie było dotąd nawet w wyjątkowo rodzinnym Scenicu.
Do tego płynnie regulowana pojemność bagażnika od 537 do 630 litrów i nisko osadzony próg załadowczy. Mamy nie będą zmuszane do podnoszenia ciężkich toreb z zakupami. Pewnym mankamentem może być brak pomysłu na otwieranie pokrywy bagażnika wewnętrznym przyciskiem, czy otwieranie pokrywy bez użycia rąk, jak w Fordzie Kuga. Ale może w III generacji już to udogodnienie znajdziemy.
Jazda, ale jazda...
To najprzyjemniejszy dział każdej podróży. Jak się jeździ tak luksusowym sprzętem? Pytanie retoryczne - wybornie. Zawieszenie zestrojono komfortowo, w przeciwieństwie do poprzedniej wersji, z nutką niemieckiej sprężystości. Jednym słowem to idealny kompan w mieście i wakacje nad morzem.
Test zakończyliśmy podczas pierwszych zwiastunów wiosny, gdy temperatura oscylowało w granicach + 7 st. Celsjusza. Udało się nam jednak sprawdzić zachowania SUV-a na resztkach śniegu. Opony Bridgestone Blizzak LM 25V 205/55R17 to kolejny doborowy punki w podróży. Żadnych uślizgów, bardzo dobry aquaplaning, skuteczne podczas hamowania, wydajna siła ciągnienia. Warto podkreślić krótką drogę hamowania na dystansie 37,1 m, do tego brak fadingu.
C4 Picassa jest lekko podsterowny, ale muśnięcie gazu przywraca neutralne zachowaniu auta. Silnik 1.6 THP 155 KM jest gotowy do cięższej pracy już po przekroczeniu 1750 obr./min. Dół, szczególnie poniżej 1400 obr./min wyraźnie słabszy. Jednak ten motor nie ma kompleksów diesla, do tego duża rozpiętość momentu obrotowego (240 Nm) i niemal perfekcyjna kultura oddawania mocy.
Gładka skrzynia biegów, dopracowany układ kierowniczy
Przekładnia 6-biegowa gra w jednej drużynie Ligii Mistrzów, a wsteczny nawet nie chce wychodzić na regulaminową przerwę do szatni. Całość działa bardzo gładko, a zapięcie piątego i szóstego przełożenia uświadamia nam, iż motor jest dość elastyczny. Wyprzedzanie to gratka sama w sobie, nie trzeba mocno redukować, zapas mocy i momentu obrotowego jest wystarczający na wyprzedzenie 40-tonowego tira czy stuningowanego harcowników z logo Volkswagena. Warto też zwrócić uwagę, że prawdopodobieństwo awarii koła dwumasowego w jednostce benzynowej jest znacznie mniejsze niż w chwalonym do przesady dieslu.
Jeśli chodzi o układ kierownicy to zadowoli panie, gdyż niemal każda nierówność czy dziura (jak w szwajcarskim serze) jest perfekcyjnie maskowana. Panowie z żyłką sportowca powiedzą, iż nie zapewnia on czucia nawierzchni. Cóż, to nie jest autko sportowe, stąd progresywny układ kierowniczy dający spore poczucie bezpieczeństwa. Tyle i… już!
Kolekcjonuje nagrody i wyróżnienia
Nowy C4 Picasso pojawił się w Europie pod koniec czerwca 2013 roku. Debiutował w Polsce podczas V. Ogólnopolskich Targów Branży Flotowej w Warszawie. Niedawno został laureatem konkursu organizowanego przez redakcję Auto Świat „Best Cars 2014”, co więcej został uznany „Najlepszym Samochodem Roku 2014” w kat. vanów. Ponadto nowy C4 wygrał podobna klasyfikacją w kilku krajach Europy: Polska, Francja, Hiszpania, Węgry, Portugalia.
Nowy SUV Citroëna został także nagrodzony przez „Magazyn dla rodziców” w kat. „Samochód rodzinny”. Wymagające jury doceniło C4 Picasso za piękny design, wysoki komfort jazdy oraz wyjątkowe możliwości przystosowania auta do potrzeb rodzin z dziećmi. Również BBC Top Gear Magazine wyróżnił C4 Picasso tytułem „Najlepszy samochód rodzinny roku”. Z kolej niemiecki Auto Zeitung przyznał temu SUV-owi tytuł „Najlepszy zagraniczny minivan”. W Niemczech magazyn Auto Bild i Bild am Sonntag przyznał także „Złotą kierownicę”.
Wyposażenie: jak zwykle bogate
W podstawowej wersji Attraction otrzymamy: ABS + EBD + BAS oraz ESP + ASR + wspomaganie ruszania na wzniesieniu + Inteligentny System Kontroli Trakcji, poduszki powietrzne kurtynowe z przodu i z tyłu, poduszki powietrzne boczne, poduszka powietrzna kierowcy i pasażera.
Ponadto: wskaźnik zmiany biegów (tylko dla skrzyni manualnych), szyby tylne sterowane elektrycznie, tablet dotykowy 7" sterujący funkcjami samochodu (klimatyzacja, radio, zestaw głośnomówiący Bluetooth), szyby przednie sterowane elektrycznie, szyba przednia panoramiczna, światła do jazdy dziennej LED, regulator/ogranicznik prędkości programowany, system uruchamiania pojazdu przyciskiem START, radio z 6 głośnikami + gniazdo USB + gniazdo jack, lusterka boczne sterowane elektrycznie i podgrzewane, komputer pokładowy, kierownica regulowana na wysokość i głębokość, koła stalowe 16" z oponami 205/60 R16 i kołpakami LOO, klimatyzacja manualna dwustrefowa sterowana z tabletu dotykowego 7", koło kierownicy pokryte skórą, elektryczny hamulec postojowy czy centralny zamek z pilotem.
Ocena redakcji:
nadwozie 6/6 pkt.
silnik 5,5/6
skrzynia biegów 6/6
wnętrze 6/6
zawieszenie 5,5/6
układ hamulcowy 6/6
układ kierowniczy 5,5/6
układ chłodzenia i klimatyzacja 6/6
bezpieczeństwo 6/6
wyposażenie 6/6
gwarancja 5,5/6
strona www. 5,5/6
RAZEM: 69,5 pkt./72 możliwych
Podsumowanie: nowa generacja C4 Picasso zaprojektowana przez Alexandre Malvala i jego zespół wykonała zadanie domowe celująco. Mało istotnych wad, świetna widoczność, doskonałe materiały, komfortowe zawieszenie, nowatorska deska rozdzielcza z dwoma ekranami TFT przypadła do gusty jurorom oceniającym tego nietuzinkowego vana. Chociaż same silniki nie zaskakują konkurencji trybologicznymi nowinkami, to nadal sprawują się doskonale. Wersja 1.6 THP jest trwała i niezawodna.
Dopieszczenia wymaga jedynie fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne. Cena jest dość wysoka, ale za tak bogate wyposażenie w wersji podstawowej, 5 gwiazdek w teście Euro NCAP, brak rażących błędów, doskonałe wykorzystanie przestrzeni sami podpisujemy się pod werdyktem wielu niezależnych gremiów. Wraz ze starszym bratem C4 Grand Picasso, to jeden z najciekawszych debiutów 2013 roku.
Wybrane dane techniczne |
Citroen C4 Picasso 1.6 THP 150KM |
Ford C-Max 1.6 Ecoboost 150KM |
Opel Zafira Family 1.8 EcoTec |
pojemność skokowa [ccm] |
1592 |
1596 |
1796 |
silnik, ilość cylindrów, zaworów |
R4, turbo, 16V |
R4 Ecoboost, 16V turbo |
R4, EcoTec, 16V |
moc maksymalna [KM] przy [obr./min] |
155/6000 |
150/5700 |
140/6300 |
max moment obrotowy [Nm] przy [obr./min] |
240/1400-4000 |
150/5700 |
175/3800 |
przyspieszenie od 0-100 km/h [s] |
9,5/9,5 test |
9,4 |
11,5 |
prędkość max [km/h] |
209 test |
204 |
197 |
skrzynia biegów |
6b. |
5b. |
|
elastyczność 60-100 km/h IV/Vb. elastyczność 80-120 IV/Vb. |
9,87/11,99 10,3/12,99 |
b.d. |
b.d. |
długość/ szerokość/wysokość [mm] |
4428/1826/1618 |
4380/1828/1626 |
4467/1801/1635 |
rozstaw osi [mm] |
2785 |
2788 |
2703 |
masa własna [kg] |
1371 |
1385 |
1430 |
pojemność bagażnika [ddm] |
537-630/1709 |
439/1742 |
645/1820 |
średnica zawracania [m] |
11,1 |
10,99 |
11,1 |
długość drogi hamowania od 100-0 km/h [m] |
37,1 |
b.d. |
b.d. |
Cx |
0,30 |
b.d. |
0,31 |
ogumienie |
205/55R17 Bridgestone |
215/50R17 |
205/55R16 |
zużycie paliwa [l/100 km] miasto/średnie/trasa |
8,2/6,0/4,8 7,7 średnie test |
8,8/6,6/5,3 |
średnie 7,2 |
zbiornik paliwa [l] |
57 |
55 |
58 |
gwarancja |
2 lata |
2 lata |
2 lata + 2 wydłużona 60 tys. km Opel Flex Care 1899 zł |
cena [tys. zł] |
74.500 Attraction |
od 86.650 |
64.900 Family Active promocja |
zalecany olej silnikowy |
TOTAL SAE 5W-30 |
Ford Formula 5W-30 |
dexos2 SAE 5W-30 |
Zalety: świeży i nowatorski design nadwozia, dynamiczny silnik, gładka skrzynia biegów, komfortowe zawieszenie, kosmiczny display HD 12'' z cyfrowymi wskaźnikami, bardzo dokładna nawigacja, skuteczne hamulce, dobrze zestrojony układ ESP, olbrzymie powierzchnie przeszklone do 5,7 m2, znakomite brzmienie systemu audio, staranne wykonanie detali, obszerny bagażnik, pomysłowa możliwość aranżacji wnętrza, duża ilość schowków, stoliczki z lampką LED, bogate wyposażenie
Wady: dwuletnia gwarancja (nad gwarancją można jeszcze popracować), fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne wymaga dopieszczenia, innych nadal szukamy..