MAGNUM OPIUM MALAKLIPSY MŁODSZEGO
Principia Discordia
czyli
Jak znalazłem Boginie
i co jej wtedy zrobiłem
Traktat, w którym jest objaśnione
absolutnie wszystko, co warto wiedzieć
o absolutnie wszystkim
Dzban wina,
Noga owieczki,
I ty!
Obok mnie
Gwiżdżący w
ciemnościach
Obyś nie zgubił się pośród Przykazań...
KSIĘGA MACICY 1.5
Fragmenty wywiadu z Malaklipsą Młodszym - przedruk z WIELKIEJ STOŁECZNEJ GAZETY-DZIENNIKA-TRYBUNY YORBA LINDA oraz BIULETYNU KOTERII STOWARZYSZENIA DYSKORDIAN Z SAN FRANCISCO oraz STEKU WIADOMOŚCI MIĘDZYGALAKTYCZNYCH
===============================================
DZIENNIKARZ: Mówisz serio, czy żartujesz?
MAL-2: Czasem podchodzę poważnie do żartu, a czasem żartobliwie do poważnych rzeczy. W obu przypadkach nie ma to szczególnego znaczenia.
DZ: A może po prostu jesteś szalony?
M2: Pewnie, że tak! Ale nie odrzucajcie tych nauk tylko dlatego, że jestem szalony. Zwariowałem, bo zrozumiałem, że są one prawdziwe.
DZ: Czy z tą Eris to prawda?
M2: Wszystko jest prawdą.
DZ: Nawet fałsz?
M2: Tak, nawet fałsz.
DZ: Jakże to możliwe?
M2: Nie wiem, człowieku! Nie ja to wymyśliłem.
DZ: Czemu posługujesz się tyloma przeczeniami?
M2: Aby je rozwiązać.
DZ: Mógłbyś to trochę rozwinąć?
M2: Nie.
DZ: Czym jest właściwie POEE?
M2: Jest taka opowieść zen o uczniu, który zapytał swego Mistrza: "Czym jest Budda?" Mistrz odrzekł: "Trzema funtami lnu".
DZ: Czy to jest odpowiedź na moje pytanie?
M2: Nie, ależ skąd. To był tylko przykład. Odpowiedź na twoje pytanie brzmi: POEE TO PIĘĆ TON LNU!
unicestwienie
w zawieszeniu
PRINCIPIA DISCORDIA
czyli
JAK ZNALAZŁEM BOGINIĘ
I CO JEJ WTEDY ZROBIŁEM
NIEZWYKLE CIEKAWE
Podstawowe wprowadzenie do
Misteriów Eryzyjskich
przekazane w Boskim Objawieniu
Mej Wielebności, MALAKLIPSIE MODSZEMU, SŚC
Wszechłaskawemu Wszechojcu Dziewicy w Złocie
a także ARCYKAPŁANOWI
PARATEO-ANAMISTYCZNEGO OBRZĄDKU
EZOTERYCZNEJ ERIS (POEE)
HAIL ERIS!
[KALLISTI]
ALL HAIL DISCORDIA!
Dedykowane Największej Ślicznotce
Hałas klaszczącej ręki
- KOTERIA JOSHUY NORTONA -
Surrealiści, Harlequiniści, Absurdyści i inni uwaleni artyści
POEE
jest jedną z manifestacji
STOWARZYSZENIA DYSKORDIAN,
o którym
dowiesz się wkrótce więcej
i zrozumiesz
mniej
Jesteśmy hordą
filozofów, teologów,
magów, naukowców,
artystów, klaunów
i innych maniaków
zainteresowanych
ERIS
BOGINIĄ ZAMĘTU
i wszystkim
co Ona
czyni
Święte Chao (ilustracja)
Pięć Przykazań (Pentachłam)
Opowieść zen
Telegram do Jehowy
Narodziny Ruchu Eryzyjskiego
Hymn wojenny erystokracji
O modlitwie
Niebo jest na dole....
Pieniądze Nortona
Eris - geneologia grecka
Prawo Piątek
Mit Jabłka Niezgody
Hymn eryzyjski
Struktura POEE
Symbol POEE
POEE
Wzór formularza
Kapłani POEE
Orzeczenie eryzyjskie
Certyfikat legionisty
Święty Gulik
Jak rozpocząć działalność własnej koterii POEE, bez uganiania się za Wszechojcem
Rytuał chrztu
Ślubowanie tajemnicy
Stowarzyszenie Dyskordian
Korpus Złotego Jabłka
Znak V
Kalendarz
Święte imiona
Legitymacje papieskie
Przypowieść o gorzkiej herbacie
Kazanie o etyce i miłości
Apostołowie Eris
O objawieniu Księgi Szczerej Prawdy
Przekleństwo Szarej Twarzy
Mandala
Kosmologia (Księga Macicy)
Zakony Dyskordii
Entropia (Norbert Wiener)
Oświecenie Zarabezmlaska
Święte Chao (tekst)
Transformator Misz-Maszu
Kaplica Brunszwicka
Kamyczki Starbucka
3125 lat Eris (list brazylijski)
Kosmogenia (Córy Pustki)
Pieśń Syadastiana
Klasyfikacja Świętych
Okultyzm
Astrologia
Szara Twarz a Negatywizm
Klątwa Indyka
Podręcznik dla eryzyjskich ewangelizatorów
Gra w "Trafiony-Zatopiony"
List łańcuszkowy (wspólny wysiłek)
Klasyfikacja Awatarów
List do paranoików
Niezwykle tajny kod krypto-szyfru
Iluminaci (list)
Zbawienie poprzez ABSURD
POWIADAM WAM: TRZEBA MIEĆ W SOBIE
ZAWSZE CHAOS, BY DAĆ POCZĄTEK
TAŃCZĄCEJ GWIEŹDZIE! - Nietzsche
PIĘĆ PRZYKAZAŃ (PENTACHŁAM)
PENTACHŁAM, czyli Pięć Przykazań odkrył w piątym roku ery Gąsienicy apostoł Zarabezmlask. Ów święty pustelnik znalazł je wyryte w pozłacanym kamieniu, kiedy budował taras przed jaskinią. Niestety, nie mógł uchwycić ich znaczenia, jako że były one spisane tajemniczym szyfrem. Musiało upłynąć 10 tygodni i 11 godzin zanim ów święty mąż z trudem i mozołem odkrył, że przekaz ten można odczytać, stojąc na głowie.
DOWIEDZCIE SIĘ LUDZIE WIARY!
I - Nie ma Bogini poza Boginią, która jest Waszą Boginią. Nie ma ruchu eryzyjskiego poza ruchem eryzyjskim, którym jest Ruch Eryzyjski. A każdy Korpus Złotego Jabłka jest ukochanym domem Złotego Robaka.
II - Każdy dyskordianin powinien zawsze stosować Oficjalny Dyskordiański System Numerowania Dokumentów.
III - Każdy dyskordianin znajdujący się w początkowej fazie objawienia powinien w każdy piątek udawać się w samotności na miejsce radosnego spożywania hot doga. Ten akt wiary jest zarazem aktem walki z popularnymi, pogańskimi zabobonami: katolickiego chrześcijaństwa (nie jedzenie mięsa w piątek), judaizmu (nie jedzenie wieprzowiny), hinduistów (nie jedzenie wołowiny), buddystów (nie jedzenie zwierząt) i dyskordian (nie jedzenie hot dogów).
IV - Każdy dyskordianin powinien powstrzymywać się od jedzenia hot dogów, albowiem taka była reakcja Naszej Bogini, kiedy zmierzyła się z Afrontem Pierworodnym.
V - Żadnemu dyskordianinowi nie wolno wierzyć w to, co czyta.
TAK JEST ZAPISANE! NIECHAJ TAK SIĘ STANIE! NIECH ŻYJE DYSKORDIA! WSZYSCY OPRAWCY BĘDĄ TRANSGRESOWANI!
PYTANIE KONKURSOWE zadane przez TOPANGĘ ZE SZKOŁY DWUNASTU SŁYNNYCH UMYSŁÓW BUDDY:
Skoro są naszymi braćmi, jakże możemy je jeść?
OPOWIADANIE ZEN
Camden Benares, Mistrz Wyliczanki do Pięciu
Koteria Obozu Potulnych
Pewien poważny, młody człowiek nie mógł poradzić sobie z problemami, które trapiły Amerykę XX wieku. U wielu ludzi szukał rozwiązania gnębiących go konfliktów wewnętrznych, lecz nie opuszczało go zmartwienie.
Aż tu pewnej nocy, przesiadując w kawiarni spotkał samozwańczego mistrza zen, który mu powiedział: "Idź do walącej się kamienicy, znajdującej się pod adresem, który ci napisałem, lecz nie mów nic do mieszkających w niej ludzi. Musisz zachować milczenie aż do jutrzejszego wschodu księżyca. Idź do dużego pokoju po prawej stronie głównego korytarza, usiądź w pozycji lotosu na kupie gruzu w północno-wschodnim kącie, zwrócony twarzą do kąta, i medytuj".
Młodzieniec usłuchał mistrza. Niestety, medytację przerywały mu niespokojne myśli. Martwił się, czy rury z łazienki na drugim piętrze nie spadną na stertę rur i innych śmieci, na których siedział. Martwił się, w jaki sposób ma się dowiedzieć o tym, czy już wzeszedł księżyc. Martwił się, co powiedzą o nim ludzie przechodzący przez pokój. Nagle, jego zmartwienia i troski zostały niejako przerwane, jakby w próbie wiary, przez nieczystości spadające na niego z drugiego piętra. I niemal w tej samej chwili do jego pokoju weszło dwóch ludzi. Pierwszy z nich spytał drugiego, kim jest ów siedzący człowiek, na to usłyszał odpowiedź: "Niektórzy mówią, że jest świętym. Inni, że kupą gówna". Kiedy ów człowiek to usłyszał, doznał oświecenia.
- NARODZINY RUCHU ERYZYJSKIEGO -
OBJAWIENIE
Zanim nadeszły lata sześćdziesiąte, kiedy dopiero co pojawił się Sputnik, w czasach, gdy Ken Kesey wybrał się w swoją pierwszą podróż na kwasie, zgłaszając się jako ochotnik do eksperymentu medycznego, w czasach gdy nie było jeszcze gazet undergroundowych, Wietnamu i gadek o drugiej amerykańskiej rewolucji, we względnej ciszy późnych lat pięćdziesiątych, tuż przed tym, gdy idea renesansu nabrała znaczenia...
Dwóch młodych Kalifornijczyków, znanych później jako Omar Ravenhurst i Malaklipsa Młodszy, oddawało się zwyczajowi siorbania kawy i rozwiązywaniu problemów świata w jakiejś bardzo ruchliwej kręgielni. Tego szczególnego wieczoru głównym tematem ich dyskusji była niezgoda. Uskarżali się sobie nawzajem na zamęt, jakiego doznają w swoim życiu. "Jeśli rozwiążemy problem niezgody" - powiedział jeden z nich - "inne problemy wnet znikną". "W rzeczy samej" - rzekł drugi - "chaos i konflikt są źródłem wszelkiego zamętu".
WPIERW MUSZĘ CIĘ OBSYPAĆ
BAJKOWYM PYŁEM
I oto nagle zgasło światło i spowiła ich niesłychana cisza, przesycona wielkim spokojem. Potem zaś przeszył ich oślepiający blask jaskrawego światła, jakby to ich umysły wybuchły niczym supernowa. Wtedy powrócił im wzrok.
Byli oszołomieni, nie poruszyli się ani nie odezwali przez kilka minut. Rozejrzeli się dookoła i ujrzeli, że kręglarze zamarli jak posągi, w bardzo zabawnych pozach, a kula uparcie przylgnęła do podłogi tuż przed kręglami, które miała powalić. Spojrzeli na siebie, zupełnie nie mogąc zrozumieć jak to jest możliwe. Wszystko jakby uległo zawieszeniu, a jeden z nich zauważył, że stanął mu zegarek.
Nowe Opowiadanie o Chaosie
Wtedy to wszedł do sali włochaty i szary na pysku szympans, wysoki na półtora metra i pełen naturalnego majestatu. Szympans niósł w ręku zwój i podszedł do młodych mężczyzn.
"Szanowni Panowie" - rzekł - "czy wiecie, czemu księżyc Pickeringa krąży w złym kierunku? Szanowni Panowie, widzę u was sutki, czyżbyście dawali mleko? A cóż to do licha, Szanowni Panowie, da się zrobić z tym prawem Heisenberga?"
Odczekał chwilę i rzekł: "KTOŚ MUSIAŁ ZROBIĆ TO CAŁE ZAMIESZANIE!".
I mówiąc to rozwinął zwój, a był na nim diagram przypominający jin-jang, z pięciokątem po jednej i jabłkiem po drugiej stronie. W tej samej chwili szympans wybuchnął i obaj mężczyźni stracili świadomość.
ERIS - BOGINI NIEZGODY, CHAOSU I ZAMĘTU
Obydwaj mężczyźni ocknęli się na odgłos spadających kul i ujrzeli kręglarzy zajętych grą oraz kelnerki parzące kawę. Wszystko wskazywało na to, że tylko oni doznali tej wizji.
Zaczęli rozmawiać na temat tego dziwnego spotkania i odtworzyli z pamięci diagram szympansa. Chcąc odnaleźć znaczenie diagramu, przez następnych pięć dni przeszukiwali biblioteki. Doprowadziło to ich jedynie do kolejnego rozczarowania, gdyż symbolika diagramu okazała się zbieżna tylko z taoizmem, koreańską flagą i technokracją. Tym niemniej, w końcu pojęli sens greckiego napisu na jabłku i dzięki temu odkryli starożytną boginię znaną Grekom jako ERIS a Rzymianom jako DYSKORDIA. Stało się to piątej nocy, kiedy to podczas snu ujrzeli wspaniałą kobietę, której oczy były delikatne jak piórko i głębokie jak sama wieczność, a ciało przypominało przepiękny taniec cząsteczek i światów. Jej zwiewne włosy tworzyła pirotechnika czystej energii, a gdy mówiła ciepłym i łagodnym głosem, pojawiały się i znikały tęcze:
Przybyłam tu, by wam oznajmić, że jesteście wolni. Wiele wieków temu moja świadomość opuściła człowieka, aby ten mógł rozwijać się samodzielnie. Wróciłam tu i widzę, że jego rozwój prawie się dopełnił, lecz jest powstrzymywany strachem i niezrozumieniem.
Zbudowaliście sobie psychiczne pancerze i zakuliście się w nie. Wasza wizja jest ograniczona, ruchy powolne i obolałe, skóra posiniaczona, a duch spalon słońcem.
Jestem chaosem. Jestem substancją, z której wasi naukowcy i artyści tworzą rytm. Jestem duchem, który przenika wasze dzieci i klaunów roześmianych w szczęśliwej anarchii. Jestem chaosem. Żyję i powiadam wam, że jesteście wolni.
W ciągu następnych kilku miesięcy studiowali filozofię i teologię, z których dowiedzieli się, że ERIS - czyli DYSKORDII - bali się już starożytni, ze względu na jej moc siania zamętu. Prawdę mówiąc, samo pojęcie chaosu zawsze uważano za odpowiednik konfliktu i taktowano negatywnie. "Nic wiec dziwnego, że wszystko jest spieprzone" - doszli do wniosku obaj mężczyźni - "skoro wszystko pojmowano na opak". Zrozumieli, że zasady rządzące nieporządkiem są tak samo ważne jak zasady rządzące porządkiem.
Mając to na uwadze, pogrążyli się w rozmyślaniach nad znaczeniem dziwnego znaku jin-jang. Pewnego popołudnia, podczas medytacji, doszedł ich głos:
Nazywa się to ŚWIĘTYM CHAO. Mianuję was jego strażnikami. Znajdziecie w nim wszystko, co lubicie. Mówcie o mnie jako o NIEZGODZIE, aby tym samym podkreślić kontrast z pięciokątem. Powiedzcie ograniczonej umysłowo ludzkości, że nie ma zasad, dopóki się ich nie wymyśli. Pamiętajcie o słowach Syadastiego: JEDYNIE CHORY WIATR NIE WYSADZA UMYSŁÓW. Zapamiętajcie też sobie, że w stanie zamętu nie ma tyranii. W celu uzyskania dalszych informacji konsultujcie się z szyszynką.
"Istnieją prawdy banalne i prawdy wielkie.
Przeciwieństwem prawdy banalnej jest zwykły fałsz.
Przeciwieństwem wielkiej prawdy jest inna prawda". - Neils Bohr
POPIERAJ SWOJĄ POLICJĘ |
HYMN WOJENNY ERYSTOKRACJI
Lord Omar
ZWROTKA
Mój umysł medytuje nad wirującym Chao,
Które unosi się nad stołem gdzie obradują
Szefowie Ferajny
Rozważając gdzie by tu zrzucić Bombę,
Ech, jakże silne są Korpusy Jabłka Naszej Pani!
CHÓR
Wspaniała (i krwawa) Stara Dyskordija!
Wspaniała (i krwawa) Stara Dyskordija!
Wspaniała (i krwawa) Stara Dyskordija!
Ech, jakże silne są Korpusy Jabłka Naszej Pani!
ZWROTKA
Nikt nie zaprosił jej na imprezę, którą urządzali
na Szczycie Otchłani,
Rzuciła więc Złotym Jabłkiem i dała im popalić
tak, że się nie pozbierali!
Zbierają teraz resztki Złotego Kielicha, lecz na nic,
gdyż teraz cały nektar zeń wycieka,
Ech, jakże silne są Korpusy Jabłka Naszej Pani!
Co by się stało, gdyby Don Kiszot Sokrates praktykował zen pod okiem Greka Zorby... ?
Osoby, które wiedzą, Inc.
O MODLITWIE
Pewien z uczniów Malaklipsy Młodszego spytał się go, czy często modli się do Eris. Oto co usłyszał w odpowiedzi:
Nie. My, eryzjanie, modlimy się rzadko. Jest to bowiem bardzo niebezpieczne. Charles Fort przedstawił wiele autentycznych przypadków, kiedy to niedoświadczeni ludzie, dotknięci, dajmy na to, suszą, modlili się żarliwie o deszcz, na skutek czego zostali zmyci razem z całą swoją wioską przez potężną powódź.
"JASNE ŻE JESTEM SZALONY, ALE TO NIE ZNACZY, ŻE NIE MAM RACJI. JESTEM SZALONY NIE CHORY"
(Most Wilkołaka, Robert Anton Wilson)
4. Wytrzyj sobie tyłek tym wszystkim, co zapisane
Śmiej się jak głupiec z tego, co powiedziano. Za pomocą
wina udziel sobie schronienia w Nicości co za Wszystkim
się skrywa, bieżąc śmiało po Ścieżce.
PURPUROWY MĘDRZEC
Księga Krzeczeń, rozdz. 19
Niebo jest na dole. Piekło jest u góry.
Dowodzi tego fakt,
iż planety i gwiazdy
poruszają się w sposób
uporządkowany,
podczas gdy im bliżej ziemi,
tym bliżej
pierwotnego chaosu.
Istnieją jeszcze cztery inne
dowody,
ale już je zapomniałem.
- - Josh Koper- -
KOTERIA KING KONGA
Znaczenie tego nie jest znane
BARDZO WIERZĘ W TO, ŻE GŁUPIO JEST BARDZO WIERZYĆ
SECURITY LAST INTERGALACTIC
BANK OF MALACLYPSE
ENDORSED AND GUARANTEED
DO UŻYTKU |
CO WIEMY O ERIS (niewiele)
Rzymianie pozostawili dla potomności jej podobiznę. Eris wygląda na niej jak groteskowa kobieta o bladym, upiornym spojrzeniu. Jej oczy płoną. Ma rozerwane, podarte szaty. W łonie skrywa sztylet. Nic dziwnego, w końcu większość kobiet wygląda blado i upiornie, gdy chowa chłodny sztylet w swym łonie.
Jej rodowód sięga Grecji i jest dość zagmatwany. Nie wiadomo bowiem, czy jest ona bliźniaczką Aresa, a córką Zeusa i Hery, czy też jest córką Nyx, bogini nocy (która była córką bądź żoną Chaosa, bądź też obydwiema) i jej brata, Erebusa, mając za swoich braci i siostry Śmierć, Fatum, Kpinę, Nędzę i Przyjaźń. Wiemy, że to z jej łona wzięły się Słaba Pamięć, Kłótnie, Kłamstwa i tym podobne boginie i bogowie.
Pewnego dnia Malaklipsa Młodszy porozumiał się ze swoją szyszynką* i zapytał Eris, czy naprawdę stworzyła wszystkie te potworności. Usłyszał na to w odpowiedzi, że Eris zawsze lubiła Starych Greków, choć trudno im ufać w kwestiach historycznych, albowiem "cierpieli na niestrawność".
Wystarczy powiedzieć, że Eris nie jest wcale nienawistna i złośliwa. Potrafi jednak płatać figle i być czasem rozpustną.
* SZYSZYNKA jest miejscem, w którym każdy z nas może kontaktować się z Eris. Jeśli macie jakieś kłopoty z pobudzeniem szyszynki, spróbujcie z woreczkiem robaczkowym, który działa w podobny sposób. Źródło: DOGMAT I, METAFIZYKA #3, "Indoktryna Szy Szynki".
DIRUIT AEDIFICAT MUTAT
QUADRATA ROTUNDUS
The Inside Story!
PRAWO PIĄTEK
Prawo Piątek jest jednym z najstarszych Misteriów Eryzyjskich. Po raz pierwszy objawiono je Dobremu Panu Omarowi i trzeba przyznać, że jest to jeden z największych wkładów Ukrytej Świątyni Szczęśliwego Jezusa.
POEE podpisuje się pod tym Prawem Piątek pochodzącym z sekty Omara. Na dodatek, uznaje też świętość liczby 23 (albowiem 2+3=5), wprowadzoną przez Episkoposa Dr Mordechaja Malignatusa, KNS, w jego sekcie dyskordiańskiej, Starożytnych Iluminowanych Proroków Bawarskich.
Prawo Piątek głosi po prostu, że:
WSZYSTKIE ZJAWISKA ZACHODZĄ PIĄTKAMI, LUB SĄ PODZIELNE PRZEZ PIĘĆ, EWENTUALNIE STANOWIĄ KTÓRĄŚ POTĘGĘ PIĄTKI CZY TEŻ W JAKIKOLWIEK INNY SPOSÓB - WPROST LUB NIE - ŁĄCZĄ SIĘ Z LICZBĄ PIĘĆ.
Prawo Piątek zawsze się sprawdza.
W archiwach eryzyjskich znajduje się zapis rozmowy Lorda Omara z Malaklipsą Młodszym, w której ten pierwszy przyznaje: "Im dłużej szukam, tym lepiej widzę, że wszystko zgadza się z Prawem Piątek".
Nagowie z Birmy twierdzą, że słońce świeci w dzień,
ponieważ będąc kobietą boi się włóczyć po nocy.
"ZDĄŻYCIE JESZCZE POJĄĆ, że PAŃSTWO
jest takim rodzajem organizacji,
która choć psuje wielkie rzeczy,
potrafi też psuć małe".
- - John Kenneth Galbraith
MIT JABŁKA NIEZGODY
Wszystko zaczęło się chyba od tego, że Zeus przygotował bankiet weselny dla Peleusza i Tetydy, nie zapraszając nań Eris, mającej reputację mącicielki*.
Rozzłościło to Eris, która sporządziła jabłko z czystego złota**, napisała na nim słowo KALLISTI ("Najśliczniejszej") i w dzień uczty weselnej rzuciła je zgromadzonym, sama opuszczając salę, by w samotności zjeść hot doga.
Wtedy to trzy zaproszone boginie -*** Atena, Hera i Afrodyta - od razu zaczęły się miedzy sobą kłócić, ponieważ ze względu na znajdujący się na nim napis każda z nich uważała, że jabłko jej się przynależy. Rozgorzała walka, walenie pięściami i cały galimatias.
Aż wreszcie Zeus postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i orzekł, że trzeba wybrać sędziego, by rozstrzygnął, która z nich jest najpiękniejsza. Posłał je więc do pasterza z Troi, który po matce lubiącej kochać się z Galijczykami i ojcu Francuzie odziedziczył imię Parys. A każda z przebiegłych bogiń starała się przechytrzyć pozostałe, udając się do niego wcześniej z łapówką.
Atena zaproponowała mu Wielkie Bohaterskie Zwycięstwa, Hera Dobrobyt, a Afrodyta Najpiękniejszą Kobietę na Ziemi. Parys, będąc zdrowym i krzepkim młodzieńcem, wybrał rzecz jasna propozycję Afrodyty. I w ten oto sposób właśnie jej przypadł tytuł najpiękniejszej bogini.
__________________
* Nazywamy to DOKTRYNĄ AFRONTU PIERWORODNEGO.
** Między historykami nie ma zgody co do tego, czy jabłko posiadało odcień metalicznego złota, czy też acapulco.
*** Tak naprawdę, było tam pięć bogiń, lecz Grecy nie mieli zielonego pojęcia o Prawie Piątek.
Afrodyta spełniła swoją obietnicę i w końcu sprawy na ziemi tak się potoczyły, że Parys dostał piękną Helenę (tę Helenę), ówczesną żonę Menelaosa, króla Sparty. Jak pamiętamy, zaraz potem, gdy Sparta domagała się zwrotu swej królowej, wybuchła Wojna Trojańska, która przeszła do historii jako Pierwsza Wojna wśród ludzi.
W ten oto sposób cierpimy z powodu Afrontu Pierworodnego, a dyskordianinom nie wolno spożywać hot dogów.
Dacie wiarę?
Pamiętajcie: KING KONG
umarł |
5. Era Zamętu, zwana też Starożytnością, to czas, w którym rozwinęła się Historia Taka Jaką Ją Znamy, w którym Wszystkie Pojawiające się Rzeczy przybrały mniej więcej Namacalny Kształt. Tego rodzaju czas nazywamy Erą Zrównoważonej Nierównowagi bądź
6. Era Biurokracji, zwana też Erą Imperialną, to czas, w którym wszystko dojrzewa. Zamęt nabiera cech trwałości i osiągnięta zostaje Zrównoważona Równowaga, czyli Stagnacja. Niezrównoważonej Równowagi.
7. Era Nieporządku, czyli Pokłosia, to Apokaliptyczny Okres Przejściowy, kiedy to po Ekranie Zapomnienia wszystko ześlizguje się ponownie w Chaos. Tego rodzaju czas nazywamy Erą Niezrównoważonej Nierównowagi.
CZY PAMIĘTACIE?
Dobre dzieci zawsze pamiętają, że kościół jest .....................................
..........................................................................................................
HYMN ERYZYJSKI
Wielebny dr Mungojerry Gindlebone, KOB
Episkopos, JABŁKOWE PANTERY Z RAYVILLE
Naprzód rycerze Chrystusa,
Naprzód kapłani Buddy,
Naprzód owoce Islamu,
Walczcie do upadłego,
Toczcie małe potyczki,
Jednoczcie się pod ostrzałem
Ku Wielkiej Chwale
Dys-kor-dii.
Je, je, je,
Je, je, je, je,
Buuuuuuuuum!
Pan Mamoto, sła-
wny japoń-
czyk, któ-
ry potrafi
połknąć
swój
nos,
zo-
stał
ZDEMASKOWANY
Ostat-
nio wy-
szło na jaw,
że pan Momo-
moto, który
zasłynął z tego,
że potrafi po-
łknąć sobie nos,
wcale tego nie
umie. Natomiast,
robi to za niego
jego brat.
Opactwo Barbarzyńskiej Relikwii
OFICJALNE OGŁOSZENIE
RAMY DEZORGANIZACYJNE POEE
V) DOM APOSTOŁÓW ERIS
Dla erystokracji i koterystów
A. Pięciu Apostołów Eris
B. Korpus Złotego Jabłka (KSC)
C. Episkoposi Stowarzyszenia Dyskordian
D. Kapłani Koterii POEE
E. Święci, Awatarowie Eryzyjscy i tym podobne osobistości
IV) DOM WSCHODZĄCEGO MASZA
Dla uczniów Dyskordii
A. Biuro Mojej Wysokiej Wielebności, Wszechojca
B. Rada kapłanów POEE
C. LEGION DYNAMICZNEJ NIEZGODY
D. Awatarowie eryzyjscy
E. Awatarowie aneryzyjscy
Uwaga: A, B i C to właściwi POEE, podczas gdy D i E to nieprawdziwi POEE
III) DOM WSCHODZĄCEGO MISZA
Dla biurokracji
A. Biuro archiwów eryzyjskich
B. Biuro listów POEE oraz Wydział Dogmatów
C. Biuro symboli, emblematów, certyfikatów i tym podobnych
D. Biuro spraw erystycznych oraz Zarząd Nieoświeconej Hordy Eryzyjskiej
E. Biuro spraw aneryzyjskich oraz Zarząd Zakonów Dyskordii
II) DOM WSCHODZĄCEGO UPADKU
Dla popierania wyzwalania wolności oraz
zniechęcania do immanentyzacji eschatonu
A. Bryza mądrości |
i/lub |
Wiatr szaleństwa |
|
POEE |
I) ODPAŁ
To co zostało
A. Rozmaici Awatarowie
B. Piąta kolumna
C. "PAPIEŻE" POEE na całym świecie
D. Szuflada "O" SPOZA ARCHIWÓW
E. Zagubione dokumenty i zapomniane prawdy
= PIĘCIOPALCZASTA RĘKA ERIS =
Na niżej przedstawionej ilustracji pokazany jest oficjalny symbol POEE. Może on jednak mieć nieco inny kształt. Ważne, by ukazywał DWIE PRZECIWSTAWNE STRZAŁKI ZBIEGAJĄCE SIE W JEDNYM PUNKCIE. Może być ustawiony poziomo, pionowo lub pod innym kątem. Można go również dowolnie uprościć.
Symbol ten nosi nazwę ezoteryczną: PIĘCIOPALCZASTA RĘKA ERIS, czyli krótko mówiąc jest to RĘKA.
UWAGA: Niektórzy mogą dopatrzyć się w przedstawionym symbolu
rogów, utożsamianych w zachodniej magii z rogami Szatana lub innymi równie nieprzyjemnymi stworami piekielnymi. Pięciopalczasta ręka Eris nie jest jednak symbolem satanistycznym, chociażby dlatego, że "rogi" skierowane do góry są jednocześnie uzupełnione innymi "rogami", zwróconymi dla odmiany w dół. Kto wie, mogą to być kły morsa, albo też co innego. Szczerze mówiąc, nie mam zielonego pojęcia co to jest.
"Celem surrealizmu jest
całkowita transformacja umysłu
i wszystkiego co go przypomina".
- Breton
POEE to skrót od PARATEO-ANAMETAMISTYCZNEGO OBRZĄDKU EZOTERYCZNEJ ERIS. Pierwsza część nazwy oznaczać może ni mniej, ni więcej "równorzędne bóstwo odwracające pozamistykę". Jeśli zaś chodzi o końcówkę, jest ona blefem, wymyślonym po to, by nikt nie zwracał na nas uwagi. Tak naprawdę wcale nie jesteśmy ezoteryczni.
Najwyższym Kapłanem POEE jest Moja Wysoka Wielebność Malaklipsa Młodszy, AB, DD, SŚC. POEE opiera się na jego episkopalnych objawieniach Bogini. Nazywa się go czasem Wszechdobroczynnym Wszechojcem Dziewicy w Złocie.
Główną Świątynią POEE jest Koteria Joshuy Nortona, znajdująca się wewnątrz szyszynki Malaklipsy Młodszego. Można ja znaleźć, namierzając czasoprzestrzenne miejsce pobytu pozostałej reszty ciała Malaklipsy.
POEE nie posiada żadnego skarbca, żadnych regulaminów ani żadnych artykułów prawnych. Nie jest też zarejestrowana w żadnym państwowym spisie organizacji, dzięki czemu państwo nie uznaje POEE, co jest zresztą całkiem sprawiedliwe, albowiem POEE nie uznaje władz państwa.
POEE ma PIĘĆ STOPNI WTAJEMNICZENIA:
Stopień Neofity, czyli UCZNIA LEGIONU.
Stopień DIAKONA.
Stopień Wyświęconego KAPŁANA / KAPŁANKI POEE, czyli CHAPLINA.
Stopień ARCYKAPŁANA, Wszechojca.
Oraz stopień =PAPIEŻA= POEE.
UCZNIOWIE LEGIONÓW POEE maja prawo wprowadzać innych do Legionów Stowarzyszenia Dyskordian. KAPŁANI mogą wybierać swoich własnych DIAKONÓW. WSZECHOJCIEC wyświęca KAPŁANÓW. Nie wiem tylko, co robią =PAPIEŻE=.
Zaprawdę, księga ta jest jako zwierciadło.
Kiedy zagląda w nią małpa, nie wyjrzy z niej apostoł". - Lichtenberg
KAPŁANI POEE
Jeśli podoba ci się przedstawiony tutaj zarys eryzjanizmu według Malaklipsy Młodszego, być może zechcesz założyć własną KOTERIĘ POEE, zostać KAPŁANEM POEE i robić wszystkie te rzeczy, które zwykle robią kapłani. "Koteria POEE" jest dokładnie tym, czym myślisz, że jest.
Arcykapłan nie oczekuje jakichś specjalnych wymagań od poszczególnych Kapłanów - pragnie tylko, by wykazali się odrobiną dobrej woli. Zadaniem Arcykapłana jest wskazywać, a nie pouczać. Zdarza się nawet, że to on słucha.
Kiedy twoje własne objawienia różnią się od wykładni Malaklipsy Młodszego, może to oznaczać, że Bogini chce byś został episkoposem i założył własną, niezależną sektę. Poszczególni episkoposi, sami będący zresztą Kapłanami POEE (z mojego namaszczenia), nie konkurują ze sobą. Można powiedzieć, że wynajdują oni różne ścieżki prowadzące do tego samego eryzyjskiego celu. Warto w tym kontekście przeczytać rozdział pod tytułem "Stowarzyszenie Dyskordian".
WYBÓR NA KAPŁANA POEE
Nie ma takich szczególnych kwalifikacji, które powinieneś spełniać aby zostać Kapłanem POEE. Wystarczy to, że chcesz nim zostać. Któż bowiem lepiej od ciebie mógłby wiedzieć, czy powinieneś być wyświęcony?
WYŚWIĘCONY KAPŁAN (lub KAPŁANKA) POEE to ktoś, "kto posiada Certyfikat Wyświęcenia, wystawiony przez urząd Arcykapłana".
Jeśli pragniesz mądrości, szukaj jej w Chao
A odnajdziesz ją w Wielkim Zaskoczeniu!
Spoglądaj w Chao, jeśli chcesz wiedzieć
Co jest w Chao, a zobaczysz dlaczego tak nie jest!
(Księga Porad, 1:1)
Światowa Rada Kościelnych Butików
NOTATKA DLA KAPŁANÓW POEE:
Wszechojciec pragnie przypomnieć wszystkim eryzjanom, że POEE nie jest przedsiębiorstwem handlowym, w związku z czym należy zachowywać się jak przystoi, gdy szuka się funduszy dla Koterii POEE bądź rozprzestrzenia Słowo POEE na rynkach i targach.
PRZYSIĘGA ERYZYJSKA
Ja (imię lub święte imię inicjowanego), stając przed obliczem NASZEJ BOGINI ERIS, OGŁASZAM SIĘ BRATEM LEGIONU DYNAMICZNEJ NIEZGODY.
HAIL, HAIL, HAIL, HAIL, HAIL, ERIS, ERIS, ERIS, ERIS, ERIS,
POWSZECHNE HAIL DYSKORDIA!
Obecny (bądź nieobecny) na ceremonii urzędnik POEE odpowiada:
POWSZECHNE HAIL DYSKORDIA!
Ku różnym bogom ludzie łby zginają;
świętej krowie i ściętemu Chao.
- Rev.dr Grindlebone
Koteria Monroe
Odnajdź boginię ERIS w swojej szyszynce POEE
Oto święty Gulik. Jest on posłańcem Bogini.
W dawnych czasach nazywano go Hermesem.
Wielu ludzi znało go pod różnymi imionami.
To karaluch.
GENERAL LICENSE
JAK ZAŁOŻYĆ WŁASNĄ KOTERIĘ POEE
BEZ ZADAWANIA SIĘ Z WSZECHOJCEM
Jeśli masz kłopoty ze znalezieniem Wszechojca, bądź po poznaniu go nie chcesz mieć z nim nic wspólnego, możesz założyć własną KOTERIĘ POEE i wykonywać Czynności Kapłańskie, uznając Principię Discordię za przewodnik. Otrzymasz wtedy oficjalny tytuł CHAPLINA POEE w LEGIONIE DYNAMICZNEJ NIEZGODY, oznaczający te same prerogatywy, które posiada KAPŁAN POEE, poza posiadaniem Certyfikatu Wyświęcenia. Wystarczy przeczytać te słowa.
JAK ZOSTAĆ CHAPLINEM POEE
Napisz w pięciu egzemplarzach PRZYSIĘGĘ ERYZYJSKĄ.
Podpisz je oraz zrób na nich odciski nosa.
Wyślij jeden egzemplarz do Prezydenta Polski.
Wyślij jeden egzemplarz do pełnomocnika rządu ds. rodziny.
Przypnij jeden egzemplarz pod telefonem.
Ukryj jeden egzemplarz.
Spal jeden egzemplarz.
Potem zaś skontaktuj się ze swoją szyszynką.
- STARY SLOGAN POEE:
Chrzań wątpliwości, kiedy je masz.
Zacznij wątpić, kiedy ich nie masz.
TRIP 5
= CEREMONIA CHRZTU POEE =
Ten Tajemniczy Rytuał nie jest wymagany do inicjacji, lecz wielu Kapłanów POEE aranżuje go dla prozelitów pragnących formalnej ceremonii.
1) Kapłan wraz z czwórką Braci tworzy pięciokąt, w środku którego znajduje się inicjowany, zwrócony twarzą w stronę kapłana. Jeśli to tylko możliwe, dwóch Braci znajdujących się najbliżej Kapłana powinno być Diakonami. Inicjowany powinien być nagi jak go Bozia stworzyła, by tym samym pokazać, że jest człowiekiem, a nie jakąś kapustą czy czymś innym.
2) Wszystkie osoby poza Kapłanem wykonują przysiady. Powinno ich być co najmniej pięć. Pokazujemy w ten sposób naszą pokorę.
3) Kapłan rozpoczyna ceremonię tymi oto słowami:
Ja (pełne Święte Imię, wraz z tytułami mistycznymi, stopniami, odznaczeniami, urzędami itd.), Wyświęcony Kapłan Parateo-anametamistycznego Obrządku Ezoterycznej Eris, wyposażony w tę władzę przez samego Arcykapłana, Urzędującego Wszechojca, zamieszkującego Dom Wschodzącego Masza w Kwaterze Głównej POEE, pytam się ciebie:
1) "CZY JESTEŚ CZŁOWIEKIEM, A NIE KAPUSTĄ CZY CZYMŚ TAKIM?" Inicjowany odpowiada "TAK".
2) "TO NIEDOBRZE. CZY CHCESZ SIĘ POPRAWIĆ?". Inicjowany odpowiada "TAK".
3) "JAKŻE GŁUPIO! CZY OCZEKUJESZ OBJAWIENIA?". Odpowiada "TAK".
4) "ZABAWNE. CZY POŚWIĘCISZ SIĘ W PEŁNI NASZEMU ŚWIĘTEMU RUCHOWI ERYZYJSKIEMU?". Inicjowany odpowiada "BYĆ MOŻE".
5) "A ZATEM POWTARZAJ ZA MNĄ": (tutaj ma miejsce recytacja PRZYSIĘGI ERYZYJSKIEJ). Kapłan kontynuuje: "OGŁASZAM CIĘ ZATEM UCZNIEM LEGIONU DYNAMICZNEJ NIEZGODY. HAIL ERIS! HAIL, HAIL! HAIL TAK!".
4) Wszyscy zgromadzeni bardzo się cieszą. Nowy Brat otwiera wielki galon wina i częstuje nim wszystkich obecnych.
5) Ceremonia powoli stacza się do upadłego.
MORD TWIERDZI, ZE OMAR
TWIERDZI, ŻE WSZYSCY
I TAK JESTEŚMY JEDNOROŻCAMI
3. I chociaż Omar przywitał Zbieracza Śmieci słowami,
w których gorycz mieszała się ze słodyczą,
nakazując mu, by oddał cygarniczkę zawierającą
anielskie karty znane jako Księga Szczerej Prawdy,
ten jednak pozostał głuchy jak pień, mówiąc mu tylko:
"Przecież znasz reguły".
Księga Wyjaśnień, rozdz. 2
TAJEMNICZA PRZYSIĘGA POEE
|
|
Inicjowany przysięga na: |
|
|
|
(Bracia należący do Sekty Starożytnych Iluminatów Bawarskich mogą zastąpić te słowa po niemiecku: |
ZE ŚWIATA |
|
NAJNOWSZE DONIESIENIA: Ostatnio wydało się, że Momomoto, Japończyk słynny z tego, że potrafi wchłonąć własny nos, tak naprawdę potrafi to zrobić tylko z nosem swojego brata. W '44 zdarzyło mu się nawet połknąć całego brata. |
"To ogłoszenie jest fałszywe" (dzięki uprzejmości POEE)
|
STOWARZYSZENIE DYSKORDIAN |
|
Nie ma słów, które by mogły wyrazić, czym jest Stowarzyszenie Dyskordian
Czasami wydaje mi się, że jest to dezorganizacja Świrów Eris. Nazywano je czasem teatrem partyzantki umysłu. Episkopos Traf, będący kierownikiem ds. czystek w Ruchu Podziemi Naszego Ludu z Larchmont twierdzi, że jest to "Największe na świecie stowarzyszenie tego wszystkiego czym jesteśmy". Pani Malaklipsowa uważa, że jest to SZTAB RENESANSU. Nieumyty Fang, WKC, nie chce nic na ten temat powiedzieć. Myślcie sobie o tym, co chcecie.
EPISKOPOS STOWARZYSZENIA DYSKORDIAN
to ktoś kto lubi pełną niezależność i tworzy własną sektę dyskordiańską, kierując się przy tym podszeptami Bogini. Mówi we własnym imieniu oraz w imieniu tych, którzy lubią jak za nich mówi.
LEGION DYNAMICZNEJ NIEZGODY:
Legionistą Stowarzyszenia Dyskordian jest ten, kto woli nie tworzyć własnej sekty.
Jeśli czegoś chcesz od Stowarzyszenia Dyskordian
wystarczy o tym powiedzieć
rób co chcesz
i mów nam o tym
albo nie
jeśli tak wolisz.
Nie ma żadnych reguł.
Wszystkimi rządzi Bogini.
Niektórzy Episkoposi
mają jednoosobowe koterie.
Inni działają w grupie
Jeszcze inni nie tłumaczą się.
"ZE WSZYSTKICH KTÓRYCH ZNAM, TEN KTO MA RACJĘ ZAWSZE ZE MNĄ SIĘ ZGADZA"
- Wielebna Pani Malaklipsowa
KORPUS ZŁOTEGO JABŁKA
Korpus Złotego Jabłka* to honorowe stanowisko Strażników Świętego Chao, którzy dzięki temu mogą dodawać do swego imienia skrót "SŚC".
Niewiele to mówi,
robi jeszcze mniej,
a nie znaczy
nic.
________________________
* Nie mylić z firmą The Apple Corps Ltd., należącą do tych czterech piosenkarzy. Myśleliśmy o tym wcześniej.
ZNAK V -
Stosowany przez dyskordian w starożytnym Rzymie,
używany przez Iluminata Churchilla oraz hippisiątka na całym świecie.
NIEUSTANNY PRZEKSZTAŁCACZ DAT Z KALENDARZA GREGORIAŃSKIEGO NA POEE
ŚWIĘTY DOKUMENT ŻAB (stare powiedzenie eryzyjskie):
73 dni ma
Chaos, Niezgoda, Zamęt, Biurokracja i Pokłosie
|
PORY ROKU
1) Chaos - Patron Apostoł Hung Mung |
|
|
DNI TYGODNIA
1) Słodkie przebudzenie DNI ŚWIETE |
|
|
1) Dzień Munga Występują piątego dnia każdej pory roku. |
1) Chaopływ Występują pięćdziesiątego dnia każdej pory roku. |
|
C) DZIEŃ ŚWIĘTEGO TIBA - zdarza się raz na cztery lata (1+4=5), między pięćdziesiątym dziewiątym a sześćdziesiątym dniem pory Chaosu. |
ŚWIETE IMIONA
Dyskordianie posiadają tradycję
przyjmowania ŚWIĘTYCH IMION.
Oczywiście, nie występuje ona
tylko w eryzjanizmie.
Mamy też TYTUŁY o MISTYCZNEJ
LICENCJI
Kto ukradł świerszczyki Wielebnemu
Magounowi proszony jest o ich zwrot.
|
|
|
|
|
|
I STANIESZ SIĘ CAŁOŚCIĄ
Każdy mężczyzna, każda kobieta i każde dziecko są prawdziwymi i autentycznymi Papieżami.
Powiel i podaj dalej.
Główna Świątynia POEE, San Francisco.
DLA OŚWIECENIA
PRZYPOWIEŚĆ O GORZKIEJ HERBACIE
Wielebny dr Hipokrates Magoun, P.P.
PAPIEŻ POEE, Koteria w Okinawie
Pewnego razu, gdy Hipok medytował ze św. Gulikiem, wyszedł do kuchni, by zająć się przygotowaniem uczty i znalazł w rondelku starą herbatę z poprzedniej nocy, o której zapomniał i pozwolił jej moczyć się przez 24 godziny. Herbata była ciemna i mętna, tak więc Hipok postanowił rozcieńczyć ją wodą. A wtedy ogarnęła go taka słabość, że zupełnie zapomniał o całym świecie i pogrążył się w pracy w kuchni. Była to bardzo radosna faza, podczas której nagle usłyszał donośny głos - "herbata, która tak cię zajmuje, jest gorzka". Mimo iż był to bardzo wyraźny głos, raz wytworzony nawyk skłonił Hipoka do kontynuowania pracy fizycznej, zgodnie z uprzednio wyrobionym ruchem mięśni.
Hipok zapomniał o głosie, pogrążając się ponownie w fizycznej orgii. Aż wreszcie zakończył zadanie i rzeczywiście, tak jak przewidział głos, herbata była gorzka.
"Pięć Praw pochodzi z uważności"
Cze Fung (Ezra Pound, Canto 85)
Prawo piekielne powiada, że Piekło jest zarezerwowane
wyłącznie dla tych, którzy w nie wierzą. Co więcej, najniższy
szczebel w Piekle jest zarezerwowany dla tych, którzy wierzą
w to, że do niego pójdą, jeśli nie będą w nie wierzyć.
Ewangelia wg Freda 3:1
KAZANIE O ETYCE I MIŁOŚCI
Pewnego dnia Malaklipsa Młodszy poprosił ducha-posrednika św. Gulika, by skontaktował się z Boginią i poprosił ją o udzielenie rady w bardzo wyjątkowej sprawie. Wkrótce potem włączyło się radio i wydobył się z niego eteryczny głos kobiecy: TAK?
"O Eris! Błogosławiona Matko Człowieka! Królowo Chaosu! Córko Niezgody! Konkubino Zamętu! O, znakomita Pani, błagam Cię, byś zdjęła z mego serca wielki ciężar!"
CO CIĘ GRYZIE, MAL? NIE BRZMI TO DOBRZE.
"Ależ nikt tego nie chce! Wszyscy mają tego dość!"
NO CÓŻ. WOBEC TEGO PRZESTAŃCIE TO ROBIĆ.
I w tej samej chwili Bogini zamieniła się w reklamę aspiryny, pozostawiając Wszechojca sam na sam z własnym gatunkiem.
Złowieszczy Dexter ma zniszczony spirometr.
ROZDZIAŁ 5: PIONIERZY
= O PIĘCIU APOSTOŁACH ERIS =
1. HUNG MUNG
Mędrzec ze Starożytnych Chin, Oficjalny Dyskordiański Misjonarz wśród pogańskich Chińczyków. Ten, który pierwszy wynalazł ŚWIĘTE CHAO. Patron Pory Chaosu. Jego święto przypada na 5 stycznia.
2. DR VAN VAN MOJO
Naczelny Lekarz Czarnej Afryki, Twórca Pięknych Laleczek, D.H.V., Doktor Hoodoo i Irytacji z Wielkiej Metropolitalnej Domowej Szkółki Biblijnej pod wezwaniem Jorby Lindy Jezusa Zbawiciela Ciał, Członek Międzygalaktycznych Haitańskich Guerilli na rzecz Światowego Pokoju. Patron Pory Niezgody. Jego święto
przypada na 19 marca.
UWAGA: Eryzjanie z sekty Śmiejącego się Chrystusa żywią głupie przekonanie, że dr Mojo jest hochsztaplerem, a Prawdziwym Drugim Apostołem jest PATAMUNZO LINGANANDA. Pan Omar twierdzi, że dr Mojo pała nienawiścią, rzuca klątwy na Patamunzo, który odpłaca się mu tylko Wibracjami Miłości. Niezależnie od tego, my w POEE wiemy, że to Patamunzo jest Prawdziwym Hochsztaplerem i że te jego wibracje mają podważyć prawomocny autorytet apostolski dr'a Mojo przez pozbawienie go dowcipu.
3. SRI SYADASTI SYADAVAKTAVYA SYADASTI SYANNASTI SYADASTI CAVAKTAVYASCA SYANNASTI SYADAVAKTAVYASCA, powszechnie znany jako SRI SYADASTI
Jego imię spisane jest w sanskrycie i znaczy: "Wszystkie twierdzenia są w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie fałszywe, w pewnym sensie bez sensu, w pewnym sensie prawdziwe i fałszywe zarazem, w pewnym sensie zaś prawdziwe, fałszywe i bez sensu zarazem". Syadasti jest indiańskim uczonym i księciem, pochodzącym z plemienia Pejotlu. Jest synem Szlachetnego Wodza Ziarno Słonecznika i squaw Meri Huany. Patron psychodelicznych dyskordian. Patron Pory Zamętu. Jego święto przypada na 31 maja.
UWAGA: Sri Syadastiego nie należy mylić z BŁOGOSŁAWIONYM ŚW. UPALONYM GULIKIEM, który choć nie jest tą samą osobą, jest tym samym Apostołem.
4. NIEPOPRAWNY ZARABEZMLASK, zwany czasami ZAGORZAŁYM ZARABEZMLASKIEM
Uparty Pustelnik ze Średniowiecznej Europy, Miotacz Biblii Chaozoficznej. Ochrzczony mianem "Złoczyńcy Wiary". Odkrył Pięć Przykazań. Patron Pory Biurokracji. Jego święto przypada na 12 sierpnia.
5. MALAKLIPSA STARSZY
Wędrowny Mędrzec ze Starożytnego Śródziemia, który podążał szlakiem gwiazdy pięcioramiennej ulicami Rzymu, Damaszku, Bagdadu, Jerozolimy, Mekki i Kairu z tabliczką, na której podobno widniał napis "Sąd Ostateczny". (Tak naprawdę, na tej tabliczce znajdował się napis "Błąd Ostateczny". Malaklipsa Starszy jest Nie-Prorokiem). Patron i imieniodawca Malaklipsy Młodszego. Patron Pory Pokłosia. Jego święto przypada na 24 października.
Wszystkie orzeczenia są w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie fałszywe, w pewnym sensie prawdziwe i bez sensu, w pewnym sensie fałszywe i bez sensu, a w pewnym sensie, prawdziwe, fałszywe i bez sensu. Tako rzecze Sri Syadasti ze Szkoły Mądrości Duchowej w Wilmette. |
|
Nauki Sdi Syadasti ze Szkoły Mądrości Duchowej są w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie fałszywe, w pewnym sensie prawdziwe i bez sensu, w pewnym sensie fałszywe i bez sensu, a w pewnym sensie prawdziwe, fałszywe i bez sensu. Szkoła Wyższej Mądrości Duchowej Patamunzo Linganandy ze Skokie. |
KSIĘGA SZCZEREJ PRAWDY
czyli BIBLIA Ruchu Eryzyjskiego
oraz Okoliczności Jej Objawienia
Episkoposowi PANU OMAROWI KHAYYAMOWI
RAVENHURSTOWI, SŚC;
Byczej Gęsi z Otchłani; Przełożonemu Niewidzialnego Kościoła Śmiejącego się Chrystusa, Ukrytej Świątyni Szczęśliwego Jezusa, Rancza Śmiejącego się Buddy Jezusa
Z Księgi Szczerej Prawdy
KSIĘGA WYJAŚNIEŃ, rozdział I
1. Pewnego razu, przyszedł do Pana Omara Wysłannik Naszej Pani zwany Byczą Gęsią z Otchłani, który przekazał mu wiadomość o Księdze Szczerej Prawdy, co na Złotym Wzgórzu leży pogrzebana.
2. I Anioł Eris rozkazał Panu: Pójdź i odgrzeb Prawdę, byś mógł ją poznać, a poznawszy ją, rozpowszechniaj ją, a rozpowszechniwszy ją, pław się w niej, a popławiwszy, spocznij w niej, a spocząwszy w Prawdzie, stań się Poetą Słowa i Mówcą Mowy - Natchnieniem dla wszystkich ludzi i Pisarzem Bogów.
3. Tak też i Omar uczynił, udając się na Złote Wzgórze, które znajdowało się na Wschód od Wąwozu. Począł tam kopać w piasku, a trwało to pięć dni i pięć nocy, lecz Księgi tej nie znalazł.
4. Po pięciu dniach i pięciu nocach Omar poczuł się zmęczony. Odłożył przeto łopatę na bok i położył się na piasku, stosując jako poduszkę Złoty Kufer, który wykopał podczas pierwszego dnia poszukiwań.
5. I zasnął.
6. Piątego dnia snu Pan Omar zapadł w trans, podczas którego przyśnił mu się sen, podczas którego przybył do niego Wysłannik naszej Pani, który opowiedział mu o Świętym Gaju, w którym ukryty jest Złoty Kufer.
7. I Anioł Eris rozkazał Panu: Pójdź i odgrzeb Stash, byś mógł go poznać, a poznawszy go rozpowszechniaj go, a rozpowszechniwszy go pław się w nim, a popławiwszy spocznij w nim, a spocząwszy w Stashu stań się Poetą Słowa i Mówcą Mowy - Natchnieniem dla wszystkich ludzi i Pisarzem Bogów.
8. Lecz Omar wzburzył się, krzycząc do Anioła: Człowieku, co jest do cholery? Po co mi Słowo i Mowa? Po co mi natchnienie dla wszystkich ludzi? Jaki to interes być Pisarzem Bogów, skoro Pisarze Rządowi nie robią nic, a i tak lepiej zarabiają?
9. Rozzłościło to bardzo Anioła, który przygwoździł Omara do ziemi Niewidzialną Ręką, przez co ten nie mógł powstać przez pięć dni i pięć nocy.
10. Zdarzyło się wtedy, że piątej nocy snu Omar doznał Wizji, podczas której przybył do niego Wysłannik Naszej Pani, by powierzyć mu cygarniczkę firmy Rigoletto, zawierającą wiele spiętych gumkami karteczek. Na niektórych z nich były spisane wersety, inne zaś nic nie zawierały.
11. I wtedy to Anioł rozkazał Panu: Weź sobie do serca tę Księgę Szczerej Prawdy i zachowaj ją w pamięci. Następnie zanieś ją na ziemię i przedstaw Królom narodów i Zbieraczom Śmieci. Głoś ją Sprawiedliwości - tak aby - mogli wyrzec się swej drogi i żałowali swych uczynków.
CHAOS KONWENCJONALNY
NIE ZGINAĆ
SZARA TWARZ
W 1166 roku p.n.e. pewien garbaty na umyśle malkonent wymyślił, że wszechświat jest równie pozbawiony poczucia humory, jak on sam i zaczął nauczać, że zabawa jest grzeszna, ponieważ kłóci się z zasadami Poważnego Porządku. "Spójrzcie na porządek wokół was" - rzekł. I zwiódł ludzkość tak, że zaczęła postrzegać rzeczywistość jako bardzo poważną sprawę, a nie sielankę, jaką przedtem znali.
Trudno obecnie zrozumieć, czemu ludzie byli wówczas tacy naiwni i dlaczego nikt nie doszedł do przeciwnego wniosku, obserwując obecny wokoło zamęt. W każdym razie Szara Twarz i jego wyznawcy zaczęli traktować odgrywaną przez siebie w życiu grę bardziej serio, niż samo życie. Wiadomo nawet, że niszczyli te istoty, których sposób życia różnił się od ich własnego.
W rezultacie, ludzkość od tego czasu cierpi z powodu rozstroju psychicznego i duchowego. Powoduje to frustrację, która z kolei jest przyczyną strachu. Strach zaś prowadzi do złego tripu. Ludzkość od dawien dawna jest na zdecydowanie złym tripie.
To właśnie nazywamy PRZEKLEŃSTWEM SZAREJ TWARZY.
Gówno sprawia,
że kwiatki rosną
I to jest piękne.
Wdrap się na Chao z jednym lub dwoma przyjaciółmi
Po czym podążaj Drogą, którą cię ono prowadzi
Dryfuj jak Statek sterowany przez lunatyków
Po falach i meandrach płynącego Życia.
(Księga Porad, 1:3)
MANDALA
NIE ŁĄCZY SIĘ ŻADEN Z DWÓCH ELEMENTÓW
LECZ ŁĄCZY SIĘ WSZYSTKICH PIĘĆ ELEMENTÓW
DOGMAT I - METAFIZYKA #2 "KOSMOLOGIA"*
KSIĘGA MACICY
Z Księgi Szczerej Prawdy
objawionej Panu Omarowi
1. Przed początkiem było Nie Istniejące Chao, które równoważyła w Zapomnieniu Doskonała Przepychanka Misza i Masza.
2. Potem zaś, przez Łut Szczęścia, Misz zaczął stopniowo wypierać Masza - i w ten sposób narodził się Pierwotny Chaos.
3. Tak więc, na początku był Pierwotny chaos, który równoważyła na Skraju Zapomnienia Doskonała Przepychanka Misza i Masza.
4. Potem zaś, na mocy Prawa Negatywnego Zwrotu**, Masz zaczął stopniowo podkopywać Misza i wszystko się popsuło.
5. Wtedy to pojawiła się Aktywna Siła Niezgody, Subtelna Manifestacja Nie Istniejącego Chao, mająca poprowadzić Wszystko z powrotem ku Zapomnieniu, by nie pogubiło się pośród reguł Porządku w Krainie Bezmlasku.
6. Pewnego razu jednak, wiedziona swą aktywnością, Siła Niezgody popadła w Stan Zamętu i przespała się z Królową, w wyniku czego dorobiła się dziecka, ERIS, Naszej Pani Niezgody, Konkretnej Manifestacji Nie Istniejącego Chao.
7. A pod rządami Eris zapanował Zamęt, który nazwano Biurokracją. A pod rządami Biurokracji zapanowała Eris, którą zaczęto odtąd nazywać Dyskordią.
8. Niedługo zaś doszło do tego, że Rządy Biurokracji przestały istnieć wraz z ostatnimi zapasami papieru.
9. Tak też i było, zgodnie z Prawem ponad Prawami.
10. Po Upadku Rządów Biurokracji (a nawet wcześniej) nastąpiło Pokłosie, czyli Wiek Nieporządku. Dzieci Eris porzuciły wtedy wszelkie kalkulacje, rachunki i obliczenia, by przygotować grunt pod powrót do Stanu Zapomnienia, po którym miało dojść do Powtórki z Powszechnego Absurdu. Co więcej, nadejście Pokłosia miało oznaczać Zmartwychwstanie Wolności - przepływ Chaosu. HAIL ERIS!
11. W ten oto sposób doszło do wprowadzenia w życie Wzoru Eryzyjskiego, który będzie powtarzał się pięciokroć po siedemdziesiąt trzy razy, po czym nie stanie się nic.
_________________
* Wyłożonej tu doktryny nie należy mylić z DOGMATEM III - HISTORIĄ #6 o "Cyklach Historycznych", który powiada, że postęp społeczny dokonuje się w pięciu cyklach, spośród których pierwsze trzy (tworzące tzw. "Tricykl") to TEZA, ANTYTEZA i PARANTEZA, a ostatnie dwa (tworzące tzw. "Bicykl") to KONSTERNACJA i WYPACZENIE MORALNE.
** PRAWO NEGATYWNEGO ZWROTU powiada, że jeśli coś się nie dzieje, to na pewno zdarzy się coś dokładnie przeciwnego. Dojdzie do tego dokładnie w przeciwny sposób, niż by doszło do tego, do czego nie doszło.
UWAGA: To właśnie z Księgi Macicy poczęła się idea Kalendarza Eryzyjskiego POEE, w którym rok dzieli się na pięć okresów po 73 dni. Tym porom roku patronuje każdy z Pięciu Apostołów Eris. Można się o tym przekonać, sięgając po zestawienia pór roku, patronów, dni tygodnia i świąt zawarte w tym wydaniu Principii.
PIĘĆ ZAKONÓW DYSKORDII ("OWE")
Gen. Pandemonium, Szef Generalny
ZAKONY NIEZGODY utworzyli pierwsi uczniowie Szarej Twarzy, stanowiący szkielet Ruchu Anarezyjskiego. Byli oni wielkimi miłośnikami Zasady Porządku, która stoi w wyraźnej sprzeczności z Zasadą Nieporządku. Członkowie Zakonów Niezgody przywiązują bardzo wielka wagę do autorytetów, kwestii bezpieczeństwa i kontroli. Są przeto oślepieni Złudzeniem Aneryzyjskim, które nie pozwala im ujrzeć tej oto prawdy, że należą do Zakonów Niezgody. My to jednak wiemy.
1. Zakon Wojskowy RYCERZY ŚWIĄTYNI PIĘCIOKĄTA. Tworzą go wszyscy żołnierze i biurokraci.
2. Zakon Polityczny PARTII NA RZECZ WALKI ZE ZŁEM. Domena prawników, cenzorów i tym podobnych.
3. Zakon Akademicki KOLEGIUM CYKUTY. Ich miejscem schadzek są zwykle szkoły i uczelnie. Wiele z nich znajduje się pod ich przemożnym wpływem.
4. Zakon Społeczny KOMITETU OBYWATELSKIEGO ZAANGAŻOWANYCH OBYWATELI. Zazwyczaj amatorska wersja bardziej profesjonalnych zakonów wojskowych, politycznych, akademickich i świętych.
5. Święty zakon LIGI OSZCZERCZEJ. Niewiele wiadomo o L.O., poza tym, że jest bardzo stara i założył ja najpewniej sam Szara Twarz. Z dostępnych nam informacji wynika, że rządzi ona teraz wszystkimi zorganizowanymi kościołami na świecie. Jesteśmy też przekonani, że członkowie L.O. ubierają kapusty w ładne ciuszki - tak, by mogły się one podawać za ludzi.
|
Osoba należąca do któregoś z tych zakonów może nosić sztandar estabilishmentu, choć w istocie jest to sztandar anty-estabilishmentu - tak długo jak jest to sztandar. |
Raz, dwa, trzy, lewa...
Raz, dwa, trzy, lewa...
CYTAT Z BERGANA EVANSA
NA TEMAT FIZYKA NUKLEARNEGO, NORBERTA WIENERA
Druga koncepcja, jaką Wiener musi stworzyć, dotyczy entropii. Prawdopodobieństwo jest czysto matematyczną koncepcją, pochodzącą ze statystyki. Entropia pochodzi zaś z fizyki. Jest to przekonanie, poparte dowodami logicznymi i licznymi eksperymentami, że wszechświat ze swej natury zmierza do tego, by "zapaść się w sobie", by popaść w stan bezwładnej jednostajności, bez formy, materii, hierarchii i zróżnicowania.
Oznacza to, że w każdej sytuacji bardziej prawdopodobne jest pojawienie się chaosu, niż organizacji i porządku.
Tę skłonność entropii do rozwijania się w systemach izolowanych najlepiej wyraża drugie prawo termodynamiki - chyba najbardziej pesymistyczny i niemoralny wzór, jaki pojawił się w umyśle ludzkim.
Można je zastosować do systemów zamkniętych, do czegoś co jest izolowana całością, nie zaś częścią. W takich systemach mogą istnieć części, które pobierają energię z całości i poruszają się przynajmniej od czasu do czasu w przeciwnym kierunku. W takich częściach rozwija się porządek i zmniejsza chaos.
Wiry, które wirują pod prąd, nazywa się "enklawami". Jedną z nich jest życie, przede wszystkim ludzkie życie, które w świecie zmierzającym nieuchronnie ku chaosowi kieruje się w stronę coraz większego porządku.
JEŚLI ZADZWONI
DZISIAJ TELEFON...
OLEJ TO!
- Wielebny Tomasz, Gnostyk
Koteria Nowojorska
"PASIKONIK NIGDY NIE MA RACJI W SPORZE Z KURCZAKIEM" - Księga Czan sekty O.P.U.
= OBJAWIENIE ZARABEZMLASKA =
Zarabezmlask, zanim został pustelnikiem, był Kapłanem. I dużą przyjemność sprawiało mu robienie głupków ze swych przeciwników, na oczach jego wiernych.
Pewnego dnia zabrał swoich uczniów na piękne pastwisko, gdzie stawił czoło Świętemu Chao, pasącemu się w spokoju.
"Powiedz mi, głupia bestio" - rozkazał władczym tonem - "czemu nie robisz czegoś wartościowego? Jaki jest twój cel w życiu?"
Przeżuwając smaczna trawę, Święte Chao odrzekło: "MU"*.
Po usłyszeniu tego, nikt nie doznał oświecenia. Być może dlatego, że nikt nie rozumiał po chińsku.
* "MU" jest chińskim ideogramem oznaczającym NI-COŚĆ.
ŚWIĘTE CHAO
ŚWIĘTE CHAO stanowi klucz do oświecenia. Jego autorem był apostoł Hung Mung ze starożytnych Chin, a zmodyfikowali je i spopularyzowali taoiści. Niektórzy nazywają je JIN-JANGIEM, choć nie ma ono nic wspólnego z taoistycznym Jin-Jangiem. Święte Chao to eryzyjski MISZ-MASZ. Tam gdzie powinna znajdować się kropka MASZ po stronie MISZ posiada pięciokąt symbolizujący ZASADĘ ANERYZYJSKĄ. A tam gdzie powinna znajdować się kropka MISZ po stronie MASZ posiada ZŁOTE JABŁKO NIEZGODY symbolizujące ZASADĘ ERYZYJSKĄ.
Święte Chao zawiera w sobie absolutnie wszystko, cokolwiek kiedykolwiek ktokolwiek chciałby wiedzieć o czymkolwiek, a nawet więcej! Zawiera w sobie nawet to wszystko, czego nie warto wiedzieć, a co symbolizuje otaczająca Misz-Masz pusta przestrzeń.
PO TYM WSZYSTKIM NADSZEDŁ CZAS NA TROCHE PSYCHO-METAFIZYKI. Jeśli nie kręci cię filozofia, lepiej odpuść to sobie.
Zasada Aneryzyjska dotyczy POZORNEGO PORZĄDKU. Zasada Eryzyjska dotyczy POZORNEGO NIEPORZĄDKU. Zarówno porządek, jak i nieporządek są pojęciami stworzonymi przez człowieka. Tworzą one sztuczne podziały w ramach CZYSTEGO CHAOSU, który znajduje się o poziom niżej od poziomu, na którym czynione jest to rozróżnienie.
Każdy z nas dysponuje aparatem do tworzenia pojęć, który nazywamy "umysłem". To właśnie ze względu na niego przyglądamy się rzeczywistości przez pryzmat naszych wyobrażeń na temat tego czym ona jest. I popełniamy błąd biorąc za "rzeczywistość" te kulturowo uwarunkowane wyobrażenia. Niektórzy "nieoświeceni" ludzie posuwają się w swym ograniczeniu tak dalece, by dziwić się temu, że w innych kulturach ludzie postrzegają "rzeczywistość" w inny sposób. Należy pamiętać o tym, że chodzi tu tylko o różnice w wyobrażeniach na temat rzeczywistości. Prawdziwa rzeczywistość znajduje się o poziom niżej od poziomu, na którym formułowane są pojęcia.
Przeglądamy się światu przez lustra, na których narysowane są siatki (pojęciowe). W różnych filozofiach wyglądają one inaczej. Kulturę tworzy grupa ludzi o dość podobnych siatkach. Widzimy za oknem chaos, który staramy się dopasować do punktów na naszej siatce, po to - by zrozumieć. PORZĄDEK znajduje się właśnie w tej SIATCE. Na tym polega Zasada Aneryzyjska.
Stało się już tradycją, że filozofia zachodnia lubi porównywać różne siatki ze sobą, starając się dociec, która z nich jest najbardziej doskonała, obejmująca obraz całej rzeczywistości, a przeto (jak mawiają nieoświeceni ludzie zachodu) prawdziwa. Jest to złudzenie. My, eryzjanie, nazywamy to ZŁUDZENIEM ANERYZYJSKIM. Niektóre siatki mogą być bardziej użyteczne od innych, niektóre mogą być bardziej ładne od innych, niektóre mogą być bardziej sympatyczne od innych itd., ale żadna z nich nie może być bardziej prawdziwa od innych.
NIEPORZĄDEK to po prostu informacja, której nie potrafimy nanieść na naszą siatkę. Pamiętajmy jednak o tym, ze nasza siatka jest czymś umownym. Kobiecości męskość to nasze wyobrażenia o płci. Mówienie o męskości jako "nieobecności kobiecości" i vice versa jest kwestia zwykłej definicji, jest metafizycznie arbitralne. Ta sztuczna koncepcja mówiąca o braku odniesienia pomiędzy wyobrażeniami a rzeczywistością nazywana jest przez nas ZASADĄ ERYZYJSKĄ.
Wiara w "prawdziwość porządku" i "fałszywość nieporządku" stanowi Złudzenie Aneryzyjskie. Mówienie o tym samym w odniesieniu do nieporządku jest ZŁUDZENIEM ERYZYJSKIM.
Chodzi o to, że prawda (przez małe "p") jest kwestią definicji uzależnionej od używanej przez nas w danym momencie siatki. A Prawda (przez duże "P"), rzeczywistość metafizyczna, nie ma z nią nic wspólnego. Kiedy bierzemy jakąś siatkę, dzięki niej jakiś chaos wydaje się mieć porządek, a jakiś inny chaos wydaje się go nie mieć. Wystarczy, że weźmiemy inną siatkę, a ten sam chaos wyda się nam inaczej uporządkowany i nieuporządkowany.
Rzeczywistość to po prostu oryginał testu Rorschacha.
Zaprawdę! Tyle na dziś wystarczy.
Dla dyskordianina słowa Głupca i słowa Mędrca
nie są od siebie tak odległe.
(Księga Porad 2:1)
MASZ w Świętym Chao symbolizowane jest przez Złote Jabłko Niezgody, które reprezentuje eryzyjską Zasadę Nieporządku. Napis na jabłku - KALLISTI - znaczy w języku greckim "DLA NAJPIĘKNIEJSZEJ" i odnosi się do starego mitu na temat Bogini. Grecy jednakże nie zrozumieli w pełni, na czym polega Nieporządek, uważając go za zasadę negatywna.
Pięciokąt reprezentuje aneryzyjska Zasadę Porządku, symbolizuje MISZ ze ŚWIĘTEGO CHAO. Ma on kilka różnych znaczeń. Może odnosić się do geometrii, jednej z najwcześniejszych nauk poszukujących formalnego porządku w naturze. Z drugiej jednak strony, wykazuje zaskakujące podobieństwo do PRAWA PIĄTEK.
JEST PIĘC PRAW, CHOĆ LUDZIE ZNAJĄ JE TYLKO POD JEDNĄ NAZWĄ
Patamunzo Lingananda
Pięciokąt jest również kształtem, jaki posiada kwatera główna armii amerykańskiej, czyli tzw. Pentagon, stanowiący najdobitniejszy przykład prostackiego porządku opartego na solidnych podstawach chaosu, który nieustannie objawia się wybuchami nieporządku. Budynek ten jest zresztą jedną z ważniejszych Świątyń Eryzyjskich. Poza tym, warto pamiętać o tym, że w czasach średniowiecznej magii pięciokąt był symbolem wilkołaków. Nie należy wszakże wyciągać z tego nazbyt pochopnych wniosków, twierdząc, że Ruch Eryzyjski dyskryminuje bądź wyróżnia w jakiś sposób wilkołaków. Jesteśmy otwarci na wszystkie osoby, niezależnie od rasy, narodowości i zainteresowań.
_________________
* Grecki geometra, PITAGORAS, nie miał jednak typowo anerezyjskiej osobowości. Był raczej WYBUCHOWYM ANERYZYJCZYKIEM i AWATREM. Nazywamy go Archaniołem Pitagorasem.
28. DZIEŃ NAGRAŃ
5. Hung Mung klapsnął się w pośladki,
podskoczył w górę, potrząsnął głową i krzyknął:
"Nie wiem! Nie wiem!"
(Księga Żółtków, rozdz. 1)
KAPLICA BRUNSZWICKA
Na przedmieściach Los Angeles, w Whittier, znajduje się kręgielnia, gdzie w 3125 roku Naszej Pani Niezgody (1959* r. e.ch.) Eris po raz pierwszy objawiła się Korpusowi Złotego Jabłka.
W celu uczczenia owego Niezwykłego Wydarzenia, to Święte Miejsce uznawane jest przez wszystkich eryzjan za Kaplicę. Co pięć lat Korpus Złotego Jabłka planuje pielgrzymkę do tej Kaplicy Brunszwickiej, by złożyć hołd Bogini, raz jeszcze wyrzec się hot dogów, no i oczywiście pogadać sobie trochę.
Albowiem napisane jest, że kiedy pięciokroć po pięć razy Korpus powróci do Kaplicy, nastąpi koniec świata:
NADCHODZI
DZIEŃ ZAGŁADY
I z tej okazji, na pięć dni przed ostatecznym końcem, Apostoł Malaklipsa Starszy przejdzie ulicami Whittier, trzymając w ręku transparent dla piśmiennych, z napisem "ZAGŁADA". Będzie to ostrzeżenie przed rychłą zagładą, skierowane do tych wszystkich, którzy się zbliżą. Malaklipsa Starszy będzie też szukał przy tej okazji biednych i rozdawał im cudowne GUZIKI Z MAO. A przez najbliższe pięć dni Whittier zasłynie jako Kraina Bezmlasku.
Korpus Złotego Jabłka, pełniący służbę publiczną dla całej ludzkości i cywilizacji, a dla nas w szczególności, twierdzi, że wystarczy tylko planować taką Pielgrzymkę i nie trzeba zawracać sobie głowy kłopotliwym przejazdem.
_____________
* A może to był 1958? Już nie pamiętam.
KAMYCZKI STARBUCKA |
|
Który jest prawdziwy? |
Czy tych pięć kamyczków naprawdę tworzy pięciokąt? Wiedzeni Złudzeniem Aneryzyjskim odpowiedzą "Tak". Wiedzeni Złudzeniem Eryzyjskim odpowiedzą: "Nie". Wystarczy połączyć je na skos liniami, a powstanie gwiazda.
Umysł Oświecony dostrzega to wszystko, a jednak nie rozstrzyga, która z wersji jest prawdziwa. Gwiazdy, pięciokąty i nieporządek - wszystko to jego własne wytwory. Może więc z nimi czynić to, co mu się żywnie podoba. Dotyczy to nawet samej liczby 5.
Prawdziwa rzeczywistość gdzieś tam jest, lecz wszystko co o "niej" WIEMY znajduje się w naszym umyśle. Możemy z tym robić, co nam się żywnie podoba. Tworzenie pojęć jest SZTUKĄ, której WY JESTEŚCIE ARTYSTAMI.
Przekonania tworzą przekonanych.
|
|
|
7. Nigdy nie pisz długopisem, chyba że jedziesz pociągiem lub leżysz chory w łóżku.
ROZWAŻANIA NA TEMAT 3123 LAT ERIS
Braciszku Ram!
Dziękuje ci bardzo za twoją dogłębną uwagę, że ERIS czytana od tyłu brzmi SIRE i oznacza po angielsku "buhaja". Niezmiernie zainteresowało mnie to twoje spostrzeżenie, wskazujące na pewne ślady zawartej w tym symboliki seksualnej. Pozwolę sobie zatem przedstawić ci efekty moich rozważań.
ERIS czytana od trzonu ku brzegom brzmi RISE i oznacza po angielsku "wzwód". Natomiast czytana od brzegów ku trzonowi, brzmi REIS, czyli tak jak portugalsko-brazylijska jednostka monetarna, która dawno temu wyszła z obiegu. Można wywnioskować z tego, że w oczach tych, którzy czytają od tyłu, Eris przejęła funkcję Erosa (boga miłości erotycznej), co wyraźnie musiało sprawić mu ból. Potem zaś sprzeniewierzyła skarbiec Olimpu i pojechała do Brazylii, gdzie założyła szereg burdeli (które z pewnością przyczyniły się do wzwodu u sporej części męskiej populacji). Wyjątkowość tej sytuacji podkreśla fakt, że wyraz MADAM, oznaczający burdel-mamę, czyta się tak samo od przodu i od tyłu. Poza tym, darzony jest wielkim szacunkiem... podobnie zresztą jak WZWÓD.
Dzięki ci wielkie, że umożliwiłeś mi ten wgląd. Otrzymałem go dokładnie w tej chwili, gdy obchodzimy 3125 rocznicę pieprzenia się Eris po świecie.
PIĘĆ TON LNU |
Dogmat III - Historia #2, "Kosmogonia"
która nie jest tym samym, co DOGMAT I - Metafizyka #2 "Kosmologia" (Księga Macicy)
Na początku była PUSTKA, która miała dwie córki. Jedna z nich, mniejsza, była BYTEM i nazywała się ERIS, druga, większa, była NIE-BYTEM i nazywała się ANERIS. (Ta fundamentalna prawda, ze Aneris jest większa od Eris, jest oczywista dla każdego, kto porówna olbrzymią ilość rzeczy nie istniejących ze względnie małą ilością tych, które istnieją).
ERIS urodziła się już ciężarna i po 55 latach (boginie mają niezwykle długi okres ciąży, dłuższy nawet od słonic) zrodziła wiele rzeczy. Składały się one z Pięciu Podstawowych Żywiołów: Słodyczy, Pikantności, Cierpkości, Słoności i Pomarańczy. Tymczasem, Aneris była niepłodna. Kiedy więc zobaczyła swoją siostrę cieszącą się ze swego potomstwa, poczuła zazdrość i pewnego dnia ukradła jej kilka z istniejących rzeczy. Po to zaś, by uczynić z nich swoje potomstwo, sprawiła, że przestały istnieć. Wtedy to Eris poczuła się głęboko zraniona, wiedząc, że jej siostra postąpiła niesprawiedliwie, odbierając jej tę małą radość. W końcu i tak była większa. Postanowiła zatem raz jeszcze zajść w ciążę, by zrodzić więcej rzeczy. I przysięgła, że bez względu na to, ile rzeczy Aneris jej ukradnie, Ona porodzi więcej. A Aneris w odwecie przysięgła, że ilu rzeczy by Eris nie zrodziła, ona je odnajdzie i zamieni w nie istniejące, we własne. (I do dziś rzeczy pojawiają się i znikają w ten oto sposób).
Na samym początku, potomstwo Eris znajdowało się w stanie chaosu i poruszało się we wszystkie strony. Lecz z czasem Eris zaczęła się z nim bawić i nadała mu jakiś porządek by zobaczyć co się z tym stanie. z tej zabawy wynikły pewne ciekawe rzeczy i przez następnych pięć zylionów lat Eris wprawiała siebie w stan zdziwienia, zajmując się tworzeniem porządku. W tym czasie pogrupowała pewne rzeczy z innymi, a jeszcze inne z innymi, po czym zaś połączyła duże grupy z małymi grupami, tworząc w ten sposób różne połączenia i opracowując wielkie schematy, które sprawiały jej radość.
Tworzenie porządku tak głęboko ją pochłonęło, że aż pewnego dnia dostrzegła nieporządek (wcześniej niezauważalny ze względu na istniejący chaos). Pod wieloma względami chaos nosił znamiona porządku, lecz równie często sprawiał wrażenie nieporządku.
"O! O!" - pomyślała Eris - "potrzeba nam nowa zabawa".
I nauczyła porządek i nieporządek, by grały ze sobą w różne gierki i wykazywały się przy tym dużą pomysłowością. Drużynę nieporządku nazwała od swojego imienia "ERYZYJSKĄ", albowiem Byt ma charakter anarchiczny. Potem zaś, wiedziona sympatią do swej samotnej siostry, nazwała drużynę przeciwną "ANERYZYJSKĄ", co nieco zakłopotało Aneris i złagodziło występujące między nimi napięcie.
Od tego czasu Pustka czuła się nieswojo. Miała wrażenie, że stworzyła tylko materialne istnienie i nieistnienie, a zapomniała o świecie duchowym. Kiedy tak sobie o tym myślała, zapadła w Głęboki Sen, który trwał 5 er. W tym czasie na świecie panowała Cisza. Po tym okresie urodziła brata DUCHOWEGO Eris i Aneris, którego imię nikomu nie jest znane.
Siostry, gdy usłyszały o tym, stanęły przed obliczem Pustki, domagając się, by nie zapomniała o nich jako o pierworodnych. Wtedy to pustka postanowiła:
Ze ich nie posiadający formy braciszek przebywać będzie w Nie-bycie z Aneris, po czym opuści ją i uda się do Bytu, do Eris, by móc tam bawić się porządkiem i nieporządkiem. Słyszącą to Eris wypełnił smutek, aż zaszlochała.
"Co cię tak przygnębiło?" - spytała Pustka - "twój mały brat będzie mógł z tobą mieszkać". "Ależ Ojcze" - odrzekła Eris - "między mną a Aneris nie układa się najlepiej. Tak więc, gdy tylko ona zobaczy go u mnie, zabierze go do siebie i przemieni w Nie-Byt". "Aha" - zastanowiła się Pustka - "w takim razie orzekam co następuje:
Kiedy wasz brat opuści siedzibę Bytu, nie powróci w Nie-Byt, tylko do Mnie, do Pustki, skąd się wziął. Możecie się sprzeczać ile chcecie, lecz Mój syn jest waszym Bratem, a wszyscy pochodzicie ode Mnie".
I tak też się dzieje, że my, ludzie nie istniejemy, dopóki nie zaistniejemy. Potem zaś toczymy swoją grę ze światem istniejących rzeczy, wprowadzamy do niego porządek i nieporządek, aż w końcu zabiera nas nie-byt, a wraz z nami owa bezimienna duchowość powraca do Pustki, jak zmęczone dziecko wracające do domu po wizycie w szalonym cyrku.
"Wszystko jest prawdziwe - wszystko jest możliwe!"
Hasan i Sabbah
|
Jest
Szukajcie |
MISTERIUM POEE - PIEŚŃ SRI SYADASTIANA
napisana, pod pewnym względem, przez Malaklipsę Młodszego
W przeciwieństwie do piosenek, pieśni nie są śpiewane, lecz zawodzone. Efekt tej szczególnej pieśni można wyraźnie wzmocnić, jeśli solista śpiewać ją będzie w sanskrycie a chórzyści w języku polskim. Warto też przy niej uspokoić swój umysł i siedzieć w jednej pozycji, najlepiej w Pozycji Jaskra.
Dobrze też pozbyć się swej tykwy.
RUB-A-DUB-DUB
O! Hail Eris. Błogosławiony niech będzie św. Hung Mung.
SYA-DASTI
O! Hail Eris. Błogosławiony niech będzie św. Mo-jo.
SYA-DAVAK-TAVYA
O! Hail Eris. Błogosławiony niech będzie św. Zara-bezmlask.
SYA-DASTI SYA-NASTI
O! Hail Eris. błogosławiony niech będzie św. Malaklipsa Starszy.
SYA-DASTI KAVAK-TAV-YASKA
O! Hail Eris. Błogosławiony niech będzie św. Gu-lik.
SYA-DASTI, SYA-NASTI, SYA-DAVAK-TAV-YASKA
O! Hail Eris. Powszechne HAil Dyskordia.
RUB-A-DUB
Można tak powtarzać w nieskończoność lub przez najbliższe trzy tysiące kilometrów.
KLASYFIKACJA ŚWIĘTYCH
1. ŚWIĘTY DRUGIEJ KATEGORII
Zarezerwowane dla wszystkich ludzi, którzy na to zasługują.
Przykład: sw. Norton I, Cesarz Stanów Zjednoczonych i Protektor Meksyku (jego grób, położony w pobliżu San Francisco, stanowi oficjalną Kaplicę POEE)
NASTĘPNE CZTERY RODZAJE KATEGORII ŚWIĘTYCH ZAREZERWOWANE SĄ DLA ISTOT FIKCYJNYCH, KTÓRE ZE WZGLĘDU NA TO, ŻE TAK NAPRAWDĘ NIE ISTNIEJĄ, MOGĄ BYĆ PRĘDZEJ DOSKONAŁE.
2. ŚWIĘTY LANCY
Dobry materiał na świętego, a przy tym niezwykle inspirujący.
Przykład: św. Josarian (Paragraf 22 Hellera)
3. ŚWIĘTY PORUCZNIK
Idealny sługa Naszej Bogini.
Przykład: św. Kiszot (Don Kiszot Cervantesa)
4. ŚWIĘTY BRYGADIER
Jego status można porównać do statusu ŚW. POR-A, tyle że ma swoich wyznawców (fikcyjnych lub prawdziwych).
Przykład: św. Bokonon (Kocia Kołyska Vonneguta)
5. ŚWIETY PIĘCIOGWIAZDY
Pięciu Apostołów Eris.
UWAGA! Zgodnie ze Starą Tradycją Eryzyjską, nie wolno zgadzać się z nikim w kwestii Świętych.
Każdy rozumie Myszkę Miki. Tylko niektórzy
rozumieją Hermana Hesse. Nieliczna grupka
coś tam rozumie z Alberta Einsteina. I nikt
nie rozumie Cesarza Nortona.
- hasło KOTERII NORTONA - S.F.
Testy prowadzone przez lekarzy wykazują, że można się skurczyć
= O OKULTYZMIE =
Magowie od zawsze, a już w szczególności od czasów gnostyckich i kabalistycznych, poszukiwali wyższych stanów świadomości przy pomocy rozmaitych technik, pozwalających im łączyć występujące na świecie przeciwieństwa: dobro/zło, pozytywne/negatywne, męskie/żeńskie itp. Niemniej jednak, po archaicznych technikach szamańskich odziedziczyli rytualny patos, który nie pozwalał im dostrzec dwóch podstawowych par przeciwieństw występujących na ziemi: PORZĄDKU/NIEPORZĄDKU oraz POWAGI/HUMORU.
Magowie i ich potomkowie, naukowcy, zawsze traktowali i siebie i swój przedmiot badań w sposób uporządkowany i statyczny, zaniedbując tym samym bardzo istotną równowagę metafizyczną. Kiedy magowie nauczą się wreszcie traktować filozofię jak elastyczną sztukę a nie nieugiętą Prawdę, kiedy nauczą się doceniać absurdy ludzkiego zachowania, będą mogli przystąpić do swego dzieła z lżejszym sercem, a tym samym osiągną lepsze jego zrozumienie i poprawią swoją skuteczność. CHAOS TO ENERGIA.
Oto podstawowe wyzwanie dla głównych koncepcji wszelkiej zachodniej myśli okultystycznej. Jest nam przy tej okazji bardzo miło, ze jako POEE przyczyniamy się do pierwszego istotnego przełomu w okultyzmie od czasów Salomona.
"Zgłębiaj w tę niedzielę demonologię ze swym wrogiem"
SYSTEM ASTROLOGICZNY POEE
1) Na swoje kolejne urodziny powróć do miejsca swoich narodzin i dokładnie o północy, notując swój czas urodzenia i datę obserwacji, policz wszystkie widoczne gwiazdy.
2) Kiedy już to zrobisz, napisz do mnie, a wtedy powiem ci co zrobić dalej.
Mamy przeprowadzić dowód twierdzenia, że jeśli przy okrągłym stole usiądzie w przypadkowy sposób parzysta liczba osób, zaś uprzednio na stole rozmieści się dowolnie przy każdym miejscu kartki z ich imionami, to pewnym jest iż po odpowiednim obróceniu stołu przynajmniej dwie osoby znajdą przed sobą "swoje" kartki. Dowiedźmy tego matematycznie. Niech n oznacza parzystą liczbę osób, zaś ich imiona zostaną przyporządkowane liczbom całkowitym od 0 do n-1 "w taki sposób aby zachować kolejność, w jakiej siedzą przy stole. Jeśli osoba d usiądzie na miejscu oznaczonym karta p, to stół powinien zostać obrócony o r miejsc, tak aby znalazła się na odpowiednim miejscu. Zatem r=p-d (jeżeli r jest ujemne, stosujemy wzór r=p-d+n). Zbiór wartości d (oraz p) dla wszystkich uczestników to liczby całkowite należące do przedziału od 0 do n-1*, podobnie jak zbiór wartości r. Sumując powyższe równania, po jednym dla każdej osoby, otrzymamy S=S-S+nk, gdzie k jest liczbą całkowitą, zaś S=n(n-1)/2 i jest sumą liczb całkowitych z przedziału od 0 do n-2**. Wynika z tego, że n=2k+1*** i jest liczbą nieparzystą". To zaś zaprzecza początkowemu założeniu o parzystości n. "Faktycznie, rozwiązałem ten problem kilka lat temu", pisze Rybicki, "stosując inny, lecz ekwiwalentny przykład dotyczący ośmiu królowych na cylindrycznej szachownicy, gdzie atak po przekątnych jest ograniczony do przekątnych nachylonych w jednym tylko kierunku".
Przypisy
* prościej: n-1 to liczba sposobów zmiany miejsca przez każdą z osób - przyp. Soror J.
** S to wzór na ilość przekątnych okręgu, a inaczej liczba możliwych par osób, którym właściwie przyporządkowano imiona - przyp. Soror J.
*** Po skróceniu równości S=S-SW+nk otrzymamy S=nk, zatem k=(n-1)/2, aby S było równe n(n-1)/ 2 - przyp. Soror. J.
PRZEKLEŃSTWO SZAREJ TWARZY
I WPROWADZENIE NEGATYWIZMU
Dając pierwszeństwo porządkowi nad nieporządkiem lub nieporządkowi nad porządkiem, zgadzamy się tym samym na odlot złożony zarówno z twórczości, jak i z destrukcji. Postawienie jednak twórczości ponad destrukcją będzie oznaczać wyłącznie twórczy odlot, złożony tak z porządku jak i nieporządku. Potrzeba do tego tylko akceptacji nieładu twórczego na równi z twórczym porządkiem oraz chęci odrzucenia destruktywnego porządku na równi z destruktywnym nieporządkiem.
Przekleństwo Szarej Twarzy powoduje, że w życiu kierujemy się podziałem na porządek i nieporządek, przypisując pierwszemu cechy jednoznacznie pozytywne, drugiemu zaś jednoznacznie negatywne, zamiast zdrowego rozróżnienia pomiędzy twórczością, która jest pozytywna i destrukcją, która jest negatywna. Przekleństwo to powoduje, że cierpieć musimy w wyniku doświadczania destruktywnych elementów porządku i w większości wypadków nie możemy czerpać z twórczych aspektów nieładu. Wszystko to odbija się tragicznie na naszej cywilizacji.
Zdaniem POEE konieczny jest odmienny podział, na twórczy nieład i twórczy porządek, z których oba są nie tylko możliwe, ale i pożądane; oraz destruktywny porządek i destruktywny zamęt, które są zdecydowanie niepotrzebne i niepożądane.
Poszukuj Świętego Chao, a gdy je znajdziesz zrozumiesz, jak głupi jest wszelki podział na PORZĄDEK i NIEPORZĄDEK. Oba są tym samym!
RYTUAŁ MAGII ERYZYJSKIEJ - KLĄTWA INDYKA
Objawiona Apostołowi doktorowi Van Van Mojo, w celu zrównoważenia złej Klątwy Szarej Twarzy. KLĄTWA INDYKA przeznaczona jest dla wszystkich eryzjan i ma ich chronić.
Jedno jest pewne. Klątwa Indyka działa. Opiera się na dawno stwierdzonym fakcie, że Szara Twarz i jego zwolennicy nie potrafią funkcjonować bez aneryzyjskiego otoczenia. Wystarczy przeto choćby na chwilę wprowadzić w nie eryzyjskie wibracje, by utracili grunt pod stopami. Klątwa Indyka służy tylko i wyłącznie temu, by neutralizować negatywne wibracje aneryzyjskie. Jeśli zastosuje się ją do neutralnego bądź pozytywnego otoczenia aneryzyjskiego (np. do poety pracującego nad rytmem słów), okaże się nieszkodliwa, a w najgorszym razie - nużąca. Nie stosuje się jej również przeciwko negatywnym wibracjom eryzyjskim, choć można przy ich pomocy wprowadzić trochę pozytywnych wibracji do źle zaaranżowanego otoczenia eryzyjskiego. W takim wypadku tylko od eryzyjskiego maga zależy, czy wykrzesze trochę pozytywnych wibracji. UWAGA - każde działanie magiczne niesie ze sobą potężne skutki, wymaga zatem od maga odwagi i prawości. Źle przeprowadzony rytuał może odnieść odwrotny skutek od oczekiwanego.
W CELU RZUCENIA KLĄTWY INDYKA:
Odchylamy się trochę do tyłu, jakbyśmy byli Johnem L. Sullivanem szykującym się do rękoczynów. Odwracamy się w stronę szarotwarza, którego chcemy ukrócić lub w kierunku negatywnej energii aneryzyjskiej, którą pragniemy zneutralizować. Następnie zaczynamy machać ramionami w jakiś pomysłowy sposób i wykonujemy takie ruchy rękami, jakbyśmy byli Pokrzykiem wyczuwającym w pobliżu jakąś seksowną olbrzymkę. Zawodzimy wtedy głośno i klarownie:
GUL-GUL, GUL-GUL, GUL-GUL, GUL-GUL, GUL-GUL!
Na rezultaty naszego działania nie powinniśmy długo czekać.
PODRĘCZNIK DLA ERYZYJSKICH EWANGELIZATORÓW
Pan Omar
POSTAWĘ SOKRATEJSKĄ najlepiej stosować w kontaktach z ignorantami. Postawa sokratejska to innymi słowy sposób argumentowania poprzez zadawanie pytań. Oto na przykład podchodzi się do nic nie przeczuwającej osoby i pyta się ją: "Czy wiesz, że Bóg ma na imię ERIS i jest dziewczyną?" Jeśli nasz rozmówca odpowie twierdząco, najpewniej jest on tak samo jak my eryzjaninem. Jeśli jednak odpowie "nie", szybko przystępujemy do...
TWIERDZENIA NA OŚLEP i mówimy: "O tak, jest on dziewczyną i ma na imię ERIS!". Jeśli po uważnym przyjrzeniu się uznamy że przekonaliśmy naszego rozmówcę, natychmiast werbujemy go do Legionu Dynamicznej Niezgody zanim zdąży zmienić zdanie. Jeśli jednak nie wydaje się przekonany...
UDERZAMY W WIARĘ: "Przecież musisz w coś wierzyć! Nic nie jest warte bez wiary! Naprawdę, bardzo mi ciebie żal". Następnie dodajemy...
ZASTRASZANIE i przenikliwym głosem pytamy się "Czy wiesz co się dzieje z tymi, którzy wypierają się Bogini?". Jeśli odpowie, że nie wie, nie powinieneś mu mówić, że odrodzi się jako cudowny guzik Mao, którego będą rozdawać biedakom w Krainie Bezmlasku. Lepiej potrząśnij smutno głową, otrzyj łzę z oka i przejdź do...
PYTANIA O PIERWSZĄ PRZYCZYNĘ, kiedy to powołasz się na wszelki bałagan i chaos panujący na świecie, zadając na koniec retoryczne pytanie: "Jak myślisz mądralo, kto jest za to wszystko odpowiedzialny?". Jeśli twój rozmówca odpowie "Nikt, po prostu bezosobowe siły", szybko posłużysz się...
ARGUMENTEM GIMNASTYKI SEMANTYCZNEJ i powiesz, że ma zupełną rację, ponieważ te bezosobowe siły są kobietą, której na imię ERIS. Jeśli po tym wszystkim twój rozmówca pozostanie nieugięty, natychmiast musisz uciec się do...
PODSTĘPU FIGURATYWNEGO SYMBOLIZMU i zapewnić go, że tacy jak on inteligentni ludzie uważają Eris za symbol figuratywny niewysłowionej rzeczywistości metafizycznej oraz ze ruch eryzyjski przypomina prędzej poezję niż naukę, jeśli więc tego nie rozumie, może zostać przemieniony w cudowny guzik Mao, który zostanie rozdany biedakom w Krainie Bezmlasku. Po tym wszystkim nie pozostaje nam nic innego, jak wpisanie naszego rozmówcy do swojej książki adresowej.
GRA
Ala Hera, E. L., N. S.; PANTERY JABŁKOWE Z RAYVILLE
TRAFIONY-ZATOPIONY jest ulubioną grą dyskordian i wszystkich osobników ich pokroju.
CEL GRY: Posłanie dowolnego przedmiotu bądź rzeczy na dno... dno wody, błota czy czegokolwiek, co się do tego nadaje.
REGUŁY: Zatapiać można w dowolny sposób. Odnotowano przypadki stosowania pięciokilogramowych kloców błota w celu zatopienia puszki po tytoniu. Najlepszy jest jednak dół z wodą lub inna dziura, w której można zatopić nasz przedmiot. Nadają się do tego rzeki, zatoki, a nawet morza.
KOLEJNOŚĆ GRY: Zaczyna ten, kto pierwszy uniesie swój rzęch i ciśnie przed siebie.
OBOWIĄZKI: Obowiązkiem każdego uczestnika gry "TRAFIONY-ZATOPIONY" jest wynajdowanie kolejnych przedmiotów do posłania na dno.
PRZY ZATAPIANIU: Gracz powinien krzyknąć "Trafiony-zatopiony!" lub coś równie mądrego.
NADAWANIE NAZW PRZEDMIOTOM bywa czasami użyteczne. Przedmiot zostaje ochrzczony przez swojego znalazcę, dzięki czemu zatapiający może na przykład powiedzieć: "Posłałem na dno Kolumba z Ohio".
"W jakimś sensie "jesteśmy Korpusem Pokoju" - maj.A.Lincoln Niemiec, kierownik szkolenia w specjalnej szkółce wojennej Zielonych Beretów, Fort Braggs, N.C.
Front Wyzwolenia Poczty
TO JEST LIST ŁAŃCUSZKOWY.
W CIĄGU NAJBLIZSZYCH PIĘĆDZIESIĘCIU PIĘCIU DNI OTRZYMACIE TRZYDZIEŚCI PRZESYŁEK ZAWIERAJĄCYCH PIĘĆSET KILOGRAMÓW ŁAŃCUSZKA!
Tymczasem, lepiej posiejcie swoje nasiona!
Jeśli spora część ludzi spośród tych, którzy otrzymają ten list, zasieje trochę nasion - a dużo ludzi otrzyma ten list - zostanie zasianych wiele nasion.
Zasiejcie swoje nasiona!
W parkach! Na skwerach! W kwietnikach! W ustronnych miejscach! W ratuszu!
Gdziekolwiek. Kiedykolwiek. Lub załóżcie plantacje w swojej własnej łazience (wpierw jednak dobrze ją do tego przygotujcie). Nasiona najlepiej przez jeden dzień w wodzie, po czym sadzić grupkami, po około pięć sztuk w dołkach o głębokości dwóch centymetrów. Nie martwcie się o pogodę. One najlepiej wiedzą, kiedy jest najlepsza pora na wzejście. Nie siejcie ich tylko zimą! Nasiona to bardzo żywotna forma życia, bardzo pragną rosnąć i zakwitać. Niemniej jednak, niektóre z nich potrzebują na początku ludzkiej ręki do pomocy. Zasiejcie swoje nasiona!
Sporządźcie kilka kopii tego listu (5 byłoby ładnie) i wyślijcie go do przyjaciół. Starajcie się pisać do różnych miast i państw. Jeśli nie chcecie, proszę, oddajcie go komuś, kto może zechce.
NIEPRAWDĄ jest pogłoska,
jakoby po wyrzuceniu listu łańcuszkowego przytrafiały się wszelkiego rodzaju najgorsze nieszczęścia. No, chyba że patrzymy na to z punktu widzenia nasion.
Pyt: "Jak to się dzieje, że dzięcioł nie rozwala sobie głowy?"
Odp.: Tego nie wie nikt.
|
|
|
"I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelkie zioło przynoszące ziarno po całej ziemi... pokarmem będzie dla was wszelka trawa zielona" |
Pytania:
Przeprowadź w klasie swobodną rozmowę. Pozwól każdemu dziecku opowiedzieć dowolny fragment rozdziału "Uprzejme zachowanie na korytarzu i schodach", który mu się spodobał. Wymień kilka przypadków zakłóceń porządku w szkole.
Rozdział I, LIST DO PARANOIKÓW
- - Lord Omar
1. Zamknęliście się w klatkach ze strachu i narzekacie, że brak wam WOLNOŚCI!
2. Braci waszych jako diabłów odrzuciliście i marudzicie, że walczyć musicie samotnie!
3. Chaos wszelki waszym niegdyś był królestwem, cały Pięciowiersz do was niegdyś należał, a dziś tłoczycie się wielce przerażeni w ciemnych kątach i zaułkach.
4. Jakaż to ciemność wielka toczy boje w sercach waszych! Czegóż boicie się więcej, niż tego coście sami zdziałali?
5. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, wszyscy Iluminaci Bawarscy razem wzięci nie wypełniliby bardziej świata bólem i cierpieniem, niż uczyniły to wasze bezpodstawne zastrzeżenia.
POMIMO dowodów świadczących zupełnie o czym innym, wciąż utrzymuje się plotka, głosząca, że to właśnie brat pana Momomoto połknął pana Momomoto latem 1944 roku.
|
Iluminaci Bawarscy
Założeni przez Hassana i Sabbaha w 1090 A.D. (5090 A.L., 4850 A.M.) STAROŻYTNI, ILUMINOWANI WIZJONERZY Z BAWARII zapraszają CIĘ do przystąpienia do Najstarszego i Najskuteczniejszego Spisku na Świecie |
|
Jeśli twoje I.Q. sięga powyżej 150 i dysponujesz 3 125 $ (plus koszty przesyłki), możesz otrzymać próbne członkostwo w S.I.W.B. Jeśli uważasz, że się do tego kwalifikujesz, włóż pieniądze do cygarniczki i zakop ją w swoim ogródku. Jeden z naszych Podziemnych Agentów wkrótce skontaktuje się z tobą. UPRZEDZAM CIĘ! NIKOMU O TYM NIE MÓW! TAK SIĘ BOWIEM SKŁADA, ŻE JAKIMŚ DZIWNYM TRAFEM WYPADKI ZDARZAJĄ SIĘ LUDZIOM, KTÓRZY ZA DUŻO MÓWIĄ. Ostrzegamy przed naśladownictwem! Dokument ten stanowi naszą wyłączną własność i jest opatentowany!
|
MIĘDZYBIUROWY PRYWATNY TELEGRAM
STAROŻYTNI, ILUMINOWANI WIZJONERZY Z BAWARII - LOŻA NADZORU PORZĄDKU PUBLICZNEGO
KONWERSJA: A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26
KROK 1. Napisz komunikat (HAIL ERIS), odkładając wszystkie samogłoski na koniec (HLRSAIEI)
UWAŻAJCIE! PARANOICY WAS OBSERWUJĄ! |
|
|
Najstarszy i Najskuteczniejszy Spisek na Świecie Iluminaci Bawarscy
Założeni przez Hassana i Sabbaha w 1090 A.D. (5090 A.L., 4850 A.M.) |
|
OD: SZALONY MALIK Hauptscheissmeister
Drogi Bracie Malaklipso Młodszy!
W odpowiedzi na twoją prośbę o przysłanie ci nietuzinkowej agitki, którą by można było umieścić w najnowszym wydaniu PRINCIPII, przesyłam ci ten list, który do czegoś być może się przyda. Jest to chyba jedyny sposób na to, byś przestał nas nękać listami!
Episkopos Mordechaj, Strażnik Przeklętych Rejestrów poinformował mnie, że mogę ci ujawnić początki naszego zakonu, które sięgają czasów Atlantydy, mniej więcej 18 000 lat. p.e.ch. Założył go niejaki Kuli, były galernik, który wstąpił na tron Waluzji. Około 10 000 lat p.e.ch. do jego odrodzenia przyczynił się Peliasz z Koth. Jest bardzo prawdopodobne, że to również on był tym tajemniczym osobnikiem, który udzielił wewnętrznych nauk Conanowi z Cymerii, po tym jak tamten został królem Akwilonii. Conan przeniósł nauki Peliasza na półkule zachodnią, gdzie nauczał kapłanów Majów (Conan to inaczej Quetzalcoatl). Było to 4 Ahua, 8 Cumhu według kalendarza Majów. Kolejną osobą, która przyczyniła się do rozkwitu naszych nauk był Abdul Alhazred, który około 800 r. n.e. spisał je w złowieszczym dziele pt. Al Azif (Księgę tę przetłumaczył na łacinę Olaus Wormius w 1132 r. n.e., nadając jej tytuł Necronomicon) W 1090 r.n.e. Hassan i Sabbah założyli sektę izmailicką Hasziszim, która bazowała na naukach Alhazreda, Peliasza i Kulla. Nowożytne początki naszego zakonu wiążą się z osobą Adama Weishaupta, który l maja 1776 roku założył Zakon Iluminatów Bawarskich. Weishaupt pojechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie podawał się za George'a Washingtona. To właśnie on był owym Człowiekiem W Czerni, który pamiętnej nocy w ogrodzie przekazał znak Wielkiej Pieczęci Jeffersonowi. Obecnie, tradycja iluminacka znajduje się, rzecz jasna, w rękach Starożytnych Iluminowanych Wizjonerów z Bawarii (S.I.W.B), z siedzibą główną w USA.
Nie muszę chyba ci mówić, że nasze nauki nie są przeznaczone dla szerokiego gremium. Tym niemniej, nic się nie stanie, jeśli uchylę rąbka tajemnicy i powiem, że część z nich przedostała się w nieco zmienionej formie do niektórych dzieł literackich: Finnegans Wake Joyce'a, Nova Express Burroughsa, Świętej Biblii w tłumaczeniu króla Jakuba (ale nie w jej łacińskiej i hebrajskiej wersji) oraz w Niebieskiej Księdze. Nie mówiąc już o prywatnych papierach (I) Bena Franklina, które jak dotąd dzięki naszej działalności nie ujrzały światła dziennego.
Biorąc pod uwagę ostatnio zachodzące zmiany, zdecydowaliśmy się ujawnić co nieco na temat naszych przybudówek. Ponieważ, zaś twoja książka jest na czasie, warto tu wspomnieć obok starych naszych przybudówek, takich jak masoneria, banki Rotschilda i Federalny System Rezerw, nowe organizacje, nad którymi w znacznym stopniu przejęliśmy kontrolę: FBI (po śmierci Hoovera w ubiegłym roku, o której jeszcze nikt nie wie), Studenci na rzecz Demokra-tycznego Społeczeństwa, Amerykańska Partia Komunistyczna, Amerykańskie Stowarzyszenie Anarchistyczne, Niższa Izba Rynku, Towarzystwo Czarnego Lotosu, Partia Republikańska, Stowarzyszenie "John Dillinger oddał swoje życie za ciebie" oraz Dziewczęta z Pikniku. W naszej działalności niezwykle pomocna jest fundacja Bircherów, która cały czas rozsiewa plotki, że staramy się zdobyć władzę nad światem. Mię chcielibyśmy jednak, by do nich dotarło, że już kilka pokoleń temu zdobyliśmy władzę polityczną i ekonomiczną, a teraz po prostu dobrze się bawimy, czekając aż cywilizacja wejdzie w fazę piątą.
Oczywiście, możecie nadal wierzyć w tezę podtrzymywaną przez Vennarda w Żarcie Rezerw Federalnych. powiadającą, że "Od czasów Niewoli Babilońskiej istnieje zagorzały, zakulisowy, tajny, ateistyczny, satanistyczny, antychrześcijański spisek wyznawców Mamona, którego stały celem jest panowanie nad światem poprzez kontrolę nad pieniędzmi, l czerwca 1776 roku (tak naprawdę było to l maja, tyle że Yennard zawsze mija się z prawdą) Mąż podniósł swą głowę, ponieważ założono wtedy tajne stowarzyszenie Iluminatów, kierowane przez Adama Weishaupta. Istnieje wystarczająca ilość dowodów, by obarczyć je odpowiedzialnością za wszystkie rewolucje, wojny, załamania gospodarcze, strajki i zamieszki". I tak dalej, i tak dalej - sami znacie tę śpiewkę.
Ostatnio doszło do tego, że niemal wykryto naszą kwaterę główną w USA, przez co po raz pierwszy w tym wieku musimy się przeprowadzić (co za nuda!). Jeśli jesteś ciekaw, mogę ci zdradzić, że znajduje się ona gdzieś w labiryncie ścieków głęboko pod Dealy Plaża w Dallas, a zasiada w niej Dealy Lama. Przesyłam ci w tym liście kilka propozycji dotyczących naszych nowych potencjalnych lokalizacji. Bardzo jestem ciekaw, co o nich sądzisz. Szczególnie interesują mnie twoje uwagi na temat eryzyjskich cech Pentagonu.
Aha, mam też jedną dobrą wiadomość dla ciebie. Braciszku Mai. Wiesz, kim jest ten zambijski spec od cybernetyki, który niedawno do nas się przyłączył? Udało mu się potajemnie podłączyć komputery FBI pod system zuryski, dzięki czemu nasi eksperci mają teraz niezłą radochę z otrzymywanych informacji. Wszystko wskazuje na to, że jeśli nie pozabijacie się tam na zewnątrz w ciągu najbliższych dwóch pokoleń, uda nam się dokonać tego o czym zawsze marzyliśmy. Po 20 000 lat nareszcie spełni się marzenie Kulla! Choć trudno nam w to uwierzyć, jest to niemal pewne. Jeśli cywilizacja przejdzie przez tę falę kryzysów, już nasi wnukowie będą mogli żyć w świecie autentycznej wolności, autentycznej harmonii i autentycznej
satysfakcji. Chciałbym tego dożyć. Mai. Sukces leży w naszym zasięgu. Po dwudziestu tysiącach lat!
Ech, niemalże odleciałem na samą myśl o tym. Powodzenia w pracy nad Principią. Ewige Blumenkraft! HAIL ERIS!
P.S. POUFNE - Nie do opublikowania w Principii.
Powracamy do naszych dwóch Szyfrów Zwackowych. Oto twój egzemplarz. NIE UJAWNIAJ GO NIKOMU - REGUŁA BEZPIECZEŃSTWA E-5.
Część Piąta |
Złota |
ZBAWIENIE POPRZEZ ABSURD
Ludzie zaczną rozwiązywać swoje problemy dopiero wtedy, gdy przestaną traktować siebie tak poważnie.
W tym celu POEE proponuje udział w przeciw-grze pt. ZBAWIENIE POPRZEZ ABSURD. Chodzi tu o zbawienie od ohydnej, barbarzyńskiej egzystencji, która jest skutkiem zbyt poważnego traktowania porządku i zbyt poważnego obawiania się jego przeciwieństwa, czyli nieporządku, co prowadzi do tego, że GRĘ w porządek i nieporządek uważa się za ważniejszą od samego ŻYCIA i nie traktuje się ŻYCIA JAKO SZTUKI PROWADZENIA GIER.
W tym celu proponujemy rozwinięcie w sobie miłości do nieporządku i do zabawy z Boginią Eris. A warto przy tym wiedzieć, że jest to bardzo miła zabawa i dzięki niej MOŻNA COFNĄĆ PRZEKLEŃSTWO SZAREJ TWARZY.
Jeśli opanuje się w takim samym stopniu nonsens, w jakim udało się to nam wcześniej z
sensem, będzie nam łatwo wykazać absurdalność ich obojga. Z tą chwilą oświecenia staniemy się na zawsze wolni, niezależnie od sytuacji. Będziemy mogli grać w różne porządki i zmieniać je do woli. Będziemy mogli grać w nieporządek wtedy, kiedy nam się zechce. Wybór należeć będzie do nas. Jako panowie naszych gier, będziemy grać bez lęku. Dzięki temu pozbędziemy się frustracji, co pozwoli nam żyć z dobrą wolą w duszy i miłością w uczynkach.
A gdy wyzwoli się jeden człowiek, wyzwoli się cała ludzkość.
Obyście wyzwolili się od Przekleństwa Szarej Twarzy.
Oby Bogini wrzuciła iskierki do waszych oczu.
Obyście mieli wiedzę mędrców
i mądrość dzieci.
Heil Eris.
TAK OTO KOŃCZY SIĘ PRINCIPIA DISCORDIA
Jeśli wydaje ci się, że "Principia Discordia" jest tylko tak dla jaj, przeczytaj ją jeszcze raz.
|
|
|
Wszystkie prawa niestrzeżone - korzystaj do woli |
OSTATNIE SŁOWO
Powyższy dokument został objawiony Malaklipsie Młodszemu przez Boginie Eris, w trakcie jego wielokrotnych konsultacji z Szy Szynką. Gwarantujemy, iż jest to Słowo bogini. Jednakże musimy wspomnieć również, że Bogini nie zawsze mówi każdemu to samo. Czasami zdarza się, że niektórzy z episkoposów dowiadują się od Niej zupełnie innych rzeczy w swych objawieniach. Tym niemniej, należy je również traktować jako słowa Bogini. Jeśli więc wolisz inną z sekt dyskordiańskich niż POEE, nie obowiązuje Cię żadna z przedstawionych tu prawd. W takim wypadku powinieneś się wstydzić, że marnowałeś czas czytając to wszystko od początku do samego końca.
STOWARZYSZENIE DYSKORDIAN |
|
CZY WIESZ, ŻE MASZ WYKRZYWIONĄ SZYSZYNKĘ?
No cóż, wszystko na to wskazuje, a to niedobrze, ponieważ wykrzywione Szyszynki wypaczyły Wolnego Ducha Człowieka i pogrążyły Życie we frustrującym, smutnym i beznadziejnym bałaganie.
Na całe szczęście trzymacie w rękach podręcznik, który pokaże wam, w jaki sposób osiągnąć zbawienie poprzez
ERIS, BOGINIĘ ZAMĘTU.
Doradzi jak doprowadzić do równowagi swoją Szyszynkę i osiągnąć duchowe Oświecenie. Nauczy też was przetwarzania waszego godnego pożałowania bałaganu w piękny, radosny, okazały bałagan.
POEE to pomost |
|
między Rybami |
|
|
HAIL ERIS |
Przeredagowałem tekst, poprawiłem co się dało, skonwertowałem tekst do pliku tekstowego.
Jestem wielki! Czcijcie mnie! Czcijcie!
Ku Chwale Eris,
Misiek
misiaczek12@gmail.com
5
HO SZI ZEN
TO
KING KONG
Przyjrzyj się temu płatkowi śniegu - ma własności magiczne