Zdefiniowanie piękna i brzydoty wydaję się względnie proste

Zdefiniowanie piękna i brzydoty wydaję się względnie proste, ponieważ każdy posiada zdolność indywidualnego, instynktownego rozróżnienia tego co piękne i szpetne. Na przestrzeni wieków, we wszystkich kulturach świata klarowały się coraz to nowe pojęcia, czasem w tym samym czasie, w obrębie jednego kraju tworzyły się dwie odmienne definicje piękna, jedna stworzona przez poezje inna przez malarstwo lub rzeźbę. Względność tą świetnie charakteryzują słowa Ksenofanesa z Kolofonu: „Jeśliby zaś woły i lwy miały ręce,/ Żeby mogły malować i prace spełniać jak ludzie,/ Toby z pewnością konie malować zechciały obrazy / Bogów podobne koniom, a woły – wołom podobne, / Ciała też by takie rzeźbić zechciały, jakie i same / Miałyby kształtem podobne i całą także postawą”.
Jest to niemal stała sentencja, przewijająca się przez dzieje w nieco zmodyfikowanych, uwspółcześnianych formach , za przykład może posłużyć fragment Dictionaire philosophique Voltairea: „ Zapytajcie ropuchę, czym jest piękno, piękno prawdziwe, kalon. Odpowie wam, że piękna jest jego samica, z jej dwojgiem pięknych, krągłych oczu, nasadzonych na drobnej główce, o szyi płaskiej i szerokiej, żółtym brzuszku i brunatnym grzbiecie. Zapytajcie czarnego mieszkańca Gwinei: dla niego piękno uosabia ciemna, lśniąca skóra, głęboko osadzone oczy i płaski nos.”
Wniosek jaki wypływa z przytoczonych słów jest prosty. Piękno i szpetota są względne. Ich interpretacja może odbywać się w kontekście konkretnego nurtu, czasu, kultury nie natomiast uniwersalnie i ogólnikowo.
W kwestii ludzkiego ciała pojęcia piękna i szpetoty odnoszą się tylko do wrażeń zmysłowych. Nie można na nich jednak poprzestać, ponieważ określenia te mają szeroką historię i dotyczą różnych płaszczyzn poznawczych. Dlatego bardzo często kreacja postaci ujawnia związki między wyglądem a samooceną bohatera.
W celu zbadania jakości relacji prezentowanych w wybranej literaturze powołam się najpierw na badania psychologów dotyczących życia ludzi oszpeconych.
Naturalne jest w naturze, że poszczególne organizmy różnią się od siebie. Najbardziej niepowtarzalni w obrębie swojego gatunku są ludzie, tym bardziej ci których uroda związana jest z różnego rodzaju oszpeceniem.
Jak zaznaczają autorki artykułu „Zycie ze skazą”, wygląd ma znaczenie w budowaniu nowych znajomości. Człowiek kieruje się stereotypami i tzw. Pierwszym wrażeniem opartym na wyglądzie, co wpływa na nasze postrzeganie innych, oraz to jak postrzega się nas. Istnieją badania dowodzące że ludzie z reguły reagują mało przychylnie na osoby o odmiennym wyglądzie.
Odmienność posiada swoje konsekwencje psychospołeczne. Dzieli się je na doświadczanie negatywnych emocji takich jak lęk, depresja, nieśmiałość, obniżanie samooceny, oraz problem w komunikowaniu się, wyalienowanie, poczucie izolacji które jest swoistą linią obrony przed trudnymi pytaniami, przyglądaniem się innych.
Istnieją jednak ludzie, którzy w defektach ciała dostrzegają pozytywne konsekwencje, chcą się czuć odmienni i zyskują przez to poczucie indywidualności, wyjątkowości, stanowi to ważny element w rozwijaniu ich osobowości.
Aby porównywać koncepcje piękna w różnych epokach warto poznać jej pierwotną postać, która ukształtowała się w starożytnej Grecji.
W wielu epokach zakładano związek między pięknem a dobrem. Tak i w starożytnej Grecji powstało przysłowie „ Ten, kto jest piękny, jest drogi, kto nie jest piękny, nie jest drogi”. Wynika z tego, że piękno zawsze jest związane z innymi cechami stąd długi okres kształtowania estetyki i teorii piękna. Pytia na pytanie o kryteria wartości piękna odpowiada „Najpiękniejsze jest najwłaściwsze”.

Starogrecki ideał piękna definiowała KALOKAGHATIA, pojęcie jest połączeniem „kalos” czyli piękny i „aghatos” czyli dobry. Na podstawie tego założenia w literaturze Greckiej powstało wiele dzieł dotykających problemu relacji brzydoty fizycznej i moralnej. Za przykład mogą posłużyć niektóre mityczne potwory bądź boginie.
Hera jest królową nieba, żoną Zeusa. Przedstawia się ją jako wysoką, dumną, piękną kobietę, z gwiezdnym diademem na głowie. Była patronką niewiast. Kobiety modliły się do niej w dniu ślubu, czuwała nad macierzyństwem i pocieszała wdowy.
Kolejną piękną boginią piastującą wzniosłe wartości jest Atena. Przypisano jej mądrość, przedstawiano ją w zbroi jako dorodną, niedostępną dziewice o surowej, majestatycznej urodzie. Jej postać wiąże się również z wojną, lecz sprawiedliwą i rozsądną. Innym przykładem jest Afrodyta, symbol wyidealizowanego piękna, bogini miłości, która wynurzyła się z piany morskiej. Cechowała się niesłychanym wdziękiem, zdolnym urzec zazdrosne boginie, ona sama zakochana w Adonisie poznała zalety jak i przekleństwa tego uczucia.
Kontrą dla powyższego piękna fizycznego oraz piękna cnót były nikczemne, bezwzględne potwory, cechujące się szpetotą, deformacją. Żeńskie przykłady takich stworów to Syreny, Skylla, Gorgony, Meduza.
Syreny były morskimi stworami, w połowie kobiety, od pasa jednak pokrywały je pióra jak u ptaka. Miały piękny głos, którym otumaniały żeglarzy, Ci natomiast rozbijali się o rafy, i tonęli. Innym przykładem jest Skylla, która stała się straszydłem morskim przez zazdrość czarownicy Kirke. Skylla była piękną nimfą, pośrednio za sprawą Glaukosa zamieniona została w okrutnego drapieżnika z dwunastoma łapami, sześcioma karkami i mnóstwem zębów. Zabijała wszystko co była w stanie uchwycić. W wyobraźni Greków istniały także Gorgony. Były to trzy poczwary o włosach uwitych z wężów. Najstraszniejsza jednak była najmłodsza z nich - Meduza. Na jej widok każde stworzenie zmieniało się w kamień.
Podsumowując: definicji szpetoty nie poświęcano zbyt wiele uwagi, była ogółem zaprzeczeniem piękna, czymś nie mieszczącym się w kanonie, pojęcie to pochodzi o rzeźby Polikleta tak właśnie nazwanej, w której zastosowano wszystkie reguły w celu uzyskania idealnych proporcji ciała.
Ostatecznie za twórców teorii piękna można uznać Platona i Sokratesa. Sokrates rozróżnił trzy płaszczyzny estetyczne: piękno idealne które przedstawia naturę jako połączenia części; piękno duchowe, które jest wyrazem duszy (przez spojrzenie) oraz piękno użyteczne, funkcjonalne. „Człowiecze nie wiesz, że dobrze powiedział Heraklit: najpiękniejsza małpa jest szpetna w porównaniu z rodem panien. (...) a gdyby ród panien porównać z rodem bogów, czyż nie przedstawi się tak samo, jak rodzaj garnków w porównaniu z pannami? Czyż się wtedy znowu i najpiękniejsza panna nie wyda szpetna?”
W pojmowaniu Platona piękno stanowi idee, jest proporcją i harmonią : „ Bóg chciał jak najbardziej upodobnić świat do najpiękniejszego z przedmiotów myśli i ze wszech miar najdoskonalszego, więc robił go jedną istotą żywą, widzialna, która zawiera w sobie wszystkie istoty żywe, spokrewnione z nią co do natury. [...] A najpiękniejszy łącznik to taki, który najbardziej jedność stanowi wraz ze składnikami. Najpiękniej potrafi tego dokonać proporcja.”
Bolesław Prus w swej powieści „Lalka” kreuje ciekawy model piękna kobiecego. Bohaterka Izabela Łęcka to dobrze usytuowana młoda panna, należy do warszawskiej arystokracji, jest znana ze swojego niepospolitego piękna : „Wszystko w niej było oryginalne i doskonałe. Wzrost więcej niż średni, bardzo kształtna figura, bujne włosy blond z odcieniem popielatym, nosek prosty, usta trochę odchylone, żeby perłowe, ręce i stopy modelowe. Szczególne wrażenie robiły jej oczy, niekiedy

ciemne i rozmarzone, niekiedy pełne iskier wesołości, czasem jasno niebieskie i zimne jak lód.” Przede wszystkim postać tę określa przez swoje wrażenia Stanisław Wokulski. W obiektywnym świetle Izabela jest wyniosłą, atrakcyjną, naiwną snobką. To zakochany mężczyzna nadaje jej ciekawsze, głębsze znaczenie: „Zrobiła na nim szczególne wrażenie. Zdawało mu się, że już kiedyś ją widział i że ją dobrze zna. (...) Dopiero później przyszło mu na myśl, że on nigdy i nigdzie jej nie widział, ale - że jest tak coś - jakby na nią od dawna czekał. <<Tyżeś to czy nie ty?>>... - pytał się w duchu, nie mogąc od niej oczu oderwać” Jest to fragment, w którym Wokulski spotyka Izabelę w teatrze. Od tamtej pory staję się ona ośrodkiem jego myśli. Jest bezwzględnie zakochany. W miarę jednak procesu poznania jej osoby staje się bardziej świadom jej wad, Izabela nawet pomimo zaręczyn rozglądała się i flirtowała z innymi kandydatami na męża. Stanisław był
poruszony tym jak traktowano go w wyższych kręgach, czuł się gorszy, ponieważ tendencje arystokracji dyskryminowały niższe klasy. Izabela była przekonana o swoim nadczłowieczeństwie:
„W ogóle dla ludzi z niższego świata miała serce życzliwe. (...) Widocznie popełnili oni jakiś ciężki grzech, skoro skazano ich na pracę; ależ tacy jak ona aniołowie nie mogli nie ubolewać nad ich losem. Tacy jak ona, dla której największą pracą było dotknięcie elektrycznego dzwonka albo wydanie rozkazu.”
Olga Tokarczuk w „Lalce i perle” opisała tzw. Syndrom Izabeli. Wyjaśnia on narcyzm bohaterki, której uznanie i akceptacja świata przychodzi niezwykle łatwo, jest nagrodą za samo istnienie nie zatem za czyny jakich dokonuje. Piękno nie prowadzi do żadnej mądrość, wyższej świadomości, idei, jest puste i głuche, samowystarczalne. Izabela jest jak przedmiot.
„Szkarłatny płatek i biały” jest powieścią współczesnego autora Michela Fabera, czas i miejsce akcji dotyczy jednak wiktoriańskiego Londynu. Głównymi bohaterami są młoda prostytutka Sugar oraz bogaty arystokrata, właściciel fabryki perfum William Rackham. Łączy ich początkowo tylko bliskość fizyczna, później jednak ulegają zauroczeniu. Powieść wyjątkowo dużo uwagi poświęca dzielnicy Londynu Church Lane gdzie „dobrobyt stanowi odległy niczym gwiazdy na niebie sen.”
Żyją tam prostytutki i alkoholicy, żebracy. Caroline, jedna z kurtyzan mieszkające w tym zakątku miasta, wiodła początkowo spokojne, uczciwe życie na wsi. W wyniku przeprowadzki do miasta, śmierci dziecka i wyzysku londyńskich fabryk rozpoczęła prace prostytutki. Jej piękno sprowadza się do fizycznych cech, pozwala jej zyskać klientów : „jest drobnokościstą kobieta o okrągłej twarzy i wydatnych piersiach, zgrabna i proporcjonalnie zbudowaną” Bohaterka mimo upadku moralnego nie wywołuje jednak negatywnych emocji, jest sympatyczną, nieco naiwną postacią. Całkowicie różni się od swej młodszej koleżanki Sugar, mimo wieku przewyższa ją urodą, nie posiada jednak takiego hartu ducha ani ambicji, która miałaby ją uwolnić od losu prostytutki. Sugar natomiast „jest chuda jak szkapa, koścista niczym suchotnik i ma płaskie piersi [...] Sugar nosi rękawiczki, ponieważ cierpi na jakąś chorobę skóry „nic poważnego, to tylko niemiła dla oka przypadłość(...)” .
Bohaterka jest przedstawiona jako silna, ambitna kobieta. Dzięki zamiłowaniu do książek, i chęci edukowania się zdobyła przychylność wielu mężczyzn, a defekty jej skóry pogłębiały w jej klientach fascynację. Jest tajemnicza, pisze w wolnych chwilach powieść. W finałowych rozdziałach powieści Sugar, już jako guwernantka, porywa niekochaną córkę Williama, który znudzony swoją kochanką ma zamiar ją zwolnić. Dziewczynka w nauczycielce widzi matkę, prawdziwa nawet nie wie o jej istnieniu. Sugar zatem daje się ponieść uczuciom wzniosłym i pięknym.
Barbara Mujica w swej książce prezentuje i opowiada historie wspaniałej malarki Fridy Kahlo. Jest to dzieło literackie posiada jednak wiele elementów zbieżnych z biografią artystki oraz panującymi ówcześnie tendencjami w sztuce, epizody z historii Meksyku również są autentyczne. Frida jest bardzo złożoną postacią. Jako malarka szczególną wagę przywiązywała do walorów estetycznych ciała. Najczęściej malowała autoportrety choć nie odznaczała się wielką urodą. Historia malarki jest przedstawiona z perspektywy niepozornej siostry - Cristiny. Rywalizowały one o miłość Diega Riviery. Bohaterki bardzo się różnią: „Była mądra a ja piękna. Ona? Jakże mogła być piękna? Kaleka z wąsami i jedną nogą krótszą? Czasem mi dokuczała, ale to nic dziwnego - z jej rozumem! Przecież uchodziłam za tępą. A poza tym dokuczała wszystkim, nie wyróżniała mnie pod tym względem. Powiedzmy że nie byłam wyjątkiem. Nie byłam wyjątkiem nigdy i w niczym.”
Cristina jest przedstawiona jako sympatyczna, potulna, uległa kobieta, o klasycznej urodzie, uczuciowa i skromna, niewykształcona, matka, zawsze w cieniu siostry. Frida natomiast stanowiła kwintesencję wyjątkowości. Była kontrowersyjna, natchniona, kolorowa, żywiołowa, marudna i twórcza : „Była dzika i ekscentryczna. Nigdy nie przywiązywała wagi do reguł. Nie przejmowała się cudzymi uczuciami.”Kahlo miała romans z Trockim, była żoną wielkiego malarza Diega Riviery, jadła wraz z Rockefellerami, wierzyła w komunizm. Jej szpetota była w gruncie rzeczy czynnikiem kształtującym jej osobowość, jej wygląd był wyzwaniem. Jak twierdzi Simone de Beauvoir „narcyzm jest zasadnicza postawą każdej kobiety”. Frida była zakochana w sobie, dlatego głownie malowała siebie, nie była krytyczna w stosunku do własnej osoby: „Miała otwartą śmiałą minę osoby, która zna reguły, ale postanowiła ich nie przestrzegać.” Frida była hipokrytką, aktorką jej postawę świetnie opisuje fragment książki „Druga płeć” –„ ... narcystka nie chce przypuszczać, że ktoś może widzieć ją inaczej, niż się sama pokazuje. Tym można tłumaczyć, że tak bezkrytycznie odnosi się do siebie i tak łatwo popada w śmieszność, chociaż nie przestaje się sobie przypatrywać”.
Dlatego Frida czerpała korzyść ze swego kalectwa, organizując przyjęcia w szpitalu, ubierając się w barwne stroje pokazywała jaka potrafi być waleczna, silna nieugięta, wiedziała że każdy będzie ją podziwiał i współczuł. Taki był jej zamiar.
Piękno i szpetota ludzkiego ciała w literaturze jest zatem wykorzystywane w różnych celach. W przywołanych przykładach klasyczne definicje tych pojęć nie spełniają się. Piękno Izabelii wcale jej nie stymuluje, jest obiektem, naiwną boginią, nieświadomą rzeczywistości. Podobnie dzieje się w przypadku powieści „Frida” i „Szkarłatny płatek i biały”. Atrakcyjne bohaterki nie wyróżniają się inteligencją, nie są indywidualistkami, nie odnoszą sukcesów. Ponadto Caroline jest kobietą zepsutą moralnie, tym bardziej nie wypełnia zasady kalokaghati. Szpetota ciała, drobne defekty, są bardziej fascynujące. Kobiety w jakimś stopniu oszpecone to bohaterki skomplikowane, wielowymiarowe, ambitne i zbuntowane.
Istnieje związek między sposobem prezentowania piękna i brzydoty a czasem w jakim powstało dzieło bądź czasem jakiego dotyczy jego akcja. Antyk był epoką harmonii, proporcji, demokracji, pielęgnował wzniosłe idee, to wtedy powstawały pojęcia i ważne rozprawy filozoficzne. Im bliżej do współczesności jednak tym silniejszy kryzys wartości. Dlatego też klasyczne wizje nie są spełniane. Pozytywizm pokazuje rzeczywistość wielowymiarowo, oddaje podziały klasowe, nie idealizuje arystokracji. Frida Kahlo natomiast żyjąca już w XX w. Jako świadek wielkich wojen poddała się nowym prądom w sztuce. Modernizm rozwijający się na przełomie XIX i XX wieku, wyrażał bunt artystów, łamanie konwencji klasycznego piękna, stąd takie prądy jak kubizm, surrealizm, impresjonizm, dadaizm, futuryzm.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jest czy wydaje sie, sprzedaż-ćwiczenia
Mikrobiologia - wydaje się być wszystko, żywienie człowieka i ocena żywności, semestr 2, mikrobiolog
Tarcie to?łość zjawisk fizycznych towarzyszących przemieszczaniu się względem siebie dwóch ciał fizy
Tusza wołowa w rzeźni Rembrandt - problem piękna i brzydoty, Teksty - opracowania kulturoznawcze
Dewiacja scg2, Bieguny magnetyczne kompasu: dwa punkty w pobliżu przeciwnych końców namagnesowanej s
sciaga 2, Konflikt to sytuacja gdzie jednoczesna realizacja interesów zaangażowanych stron wydaje si
Jest czy wydaje sie, sprzedaż-ćwiczenia
MAK stara się o względy ICAO Nasz Dziennik, 2011 03 02
Moment bezwladnosci wzgledem prostej
Zdefiniowanie agresji nie jest tak proste, jak się może wydawać 2
ANTROPOLOGIA ks. prof PIECUCH, Człowiek, któremu się wydaje, że zrozumiał świat, ale nie zrozumiał s
Domowe maski do włosów przetłuszczających się, Bliżej natury, Zawsze piękna i młoda
Białka proste i złożone, aminokwasy względnie egzogenne
handel - segmantacja i pozycjonowanie, Rynki składają się z nabwców, którzy się różnią od siebie pod
Opis drużyny, Wśród wielu definicji grupy społecznej najtrafniejsza wydaje mi się definicja Turowski
psychologia, Psychologia wyklSciagaA4, ROLA EMOCJI W SPORCI: wzruszać się poruszać-to określenie ozn
Czasami wydaje nam się, bibliografia wschodu, bibliografia wschodu
Wstrząsająco proste przepisy na zdrowe życie(1), + TWOJE ZDROWIE -LECZ SIE MĄDRZE -tu pobierasz bez
Choć wydaje nam się, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE

więcej podobnych podstron