Zebrano ponad milion podpisów przeciwko dyskryminacji TV Trwam 2012-02-6
Już
ponad milion głosów poparcia dla Telewizji Trwam dotarło do
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
To
dowód na narastający sprzeciw telewidzów wobec odmowy przyznania
katolickiej stacji przez KRRiT koncesji na naziemne nadawanie
cyfrowe. Protesty, poza wieloma organizacjami społecznymi, kieruje
coraz więcej władz samorządowych.
Decyzja Jana Dworaka, przewodniczącego Krajowej Rady, wywołuje coraz większe oburzenie społeczne. W sobotę o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR, dyrektor Radia Maryja, poinformował, że zliczono już 1 mln 18 tys. głosów protestu. Samorządy, organizacje i stowarzyszenia, a wreszcie osoby prywatne wyrażają w nich swoje jednoznaczne i gorące poparcie dla Telewizji Trwam. Jednocześnie kierują apele do szefa KRRiT o zmianę ocenianej przez nich jako dyskryminująca decyzji, by ta katolicka telewizja mogła wreszcie nadawać naziemnym systemem cyfrowym, przez co stanie się powszechnie dostępna w polskich domach i jeszcze bardziej atrakcyjna.
Jak powiedział w Radiu Maryja ks. bp. Stanisław Stefanek, ponad milion głosów protestu świadczy o budzeniu się świadomości, że trzeba w aktywny sposób bronić poszanowania elementarnych zasad sprawiedliwości. Ksiądz biskup zwrócił uwagę na niepokojące zjawisko usiłowania zagarniania przestrzeni publicznej przez tych, którzy wygrali wybory. A przecież nie oznacza to, że stają się jednocześnie panami ludzkich sumień.
W akcję wsparcia Telewizji Trwam coraz częściej włączają się samorządy polskich miast. Podczas sesji Rady Miasta Ostrołęka, 2 lutego, przyjęto stanowisko wzywające KRRiT do przyznania katolickiemu nadawcy miejsca na multipleksie cyfrowym.
Radni
z innych miast także potępiają arbitralność urzędniczej
decyzji. “Takie postępowanie nie ma nic wspólnego z budowaniem
państwa wolnego, sprawiedliwego i równego dla wszystkich obywateli.
Uważamy, że wykluczenie stacji [Telewizji Trwam - przyp. red.]
narusza zasadę pluralizmu i sprawiedliwości społecznej oraz
równości wobec prawa i dyskryminuje katolików” – napisali
radni Płońska w oficjalnym stanowisku. Również mniejsze
miejscowości nie godzą się na wykluczenie, jakie będzie się
wiązało z brakiem możliwości odbioru w cyfrowym systemie
naziemnym katolickiej telewizji. Na XVII sesji Rady Gminy Chełmiec
przyjęto przez aklamację wspólne wystąpienie do Jana Dworaka.
Samorządowcy podkreślają w nim, że zakres programowy oraz
charakter ewangelizacyjny tej stacji w znaczny sposób odbiega od
działalności innych nadawców, “a niejednokrotnie katolicy mają
jedyną możliwość prezentowania swoich poglądów, czego nie
zapewnia im telewizja publiczna, którą finansują przez płacenie
podatków”. Zdaniem Pawła Bogdanowicza, radnego tej gminy,
przykład problemów Telewizji Trwam pokazuje, jakie skutki niesie
koncesjonowanie pozbawione czytelnych i przejrzystych zasad.
Mianowicie sprzyja to często zachowaniom korupcyjnym i
uprzywilejowaniu jednych podmiotów kosztem innych.
JAC
Za: Nasz Dziennik, Poniedziałek, 6 lutego 2012, Nr 30 (4265) (" Milion i rośnie")