PASOWANIE NA RYCERZA
Pasowanie na rycerza jest obyczajem bardzo podniosłym, oznaczającym przyjęcie nowicjusza do stanu rycerskiego. Ceremonia polegała na przekazaniu mu oręża odpowiedniego dla jego stanu: miecza, włóczni, hełmu, po czym następowała deklaracja pasowanego o charakterze etycznym oraz uderzenie w kark dłonią, lub w późniejszym czasie płazem miecza.
Obyczaj pasowania na rycerza pojawił się w XI i XII wieku, w okresie znacznej militaryzacji spoełczeństwa. Nie można tego powiązać z wcześniejszymi tradycjami, ani też z przyjęciem służby publicznej. W każdym razie od samego początku, Kościół starał się przejąć tę uroczystość na własny użytek, wprowadzając do niej własne treści. Nie spowodowało to jednak utraty świeckiego charakteru tej uroczystości.
Słowo adouber (pasowanie) oznaczało wówczas nic innego jak wyposażyć, a więc dostarczyć sprzęt wojenny. Jednak na podobnej zasadzie używano tego określenia "wyposażając" wieże obronne czy konia w sprzęt defensywny. W rzeczywistości pasowanie jest czymś znacznie głębszym niż przekazaniem tylko broni, chodzi o publiczny, uroczysty gest.
Pasowanie rycerza jest bardzo wzniosłym wydarzeniem dla rycerza, jest jego początkiem w stanie rycerskim. W sensie prawnym jest wstąpieniem do świata dorosłych ze wszystkimi tego konsekwencjami. Wręczenie w takim układzie młodzieńcowi broni oznaczałoby także jego zdolność do czynności prawnych. W sensie społecznym pasowany młodzieniec na rycerza otrzymuje przynależną mu pozycję z racji urodzenia. Status ten miał zależeć od bogactwa i władzy jakimi miał dysponować. W tym znaczeniu obrzęd pasowania, co trzeba zaznaczyć, dotyczy tylko najwyższych warstw społecznych.
Niekiedy jednak, w przypadku młodszych synów seniora oraz ewentualnie synów zbuntowanych i wydziedziczonych, nie otrzymywali oni wszelkich możliwych atrybutów niezależności społecznej. W takim przypadku musieliby czekać do śmierci ojca, bądź do odzyskania swoich dóbr i majątku. Pasowanie następowało wówczas z ręki seniora który ich przyjął i żywił na swoim dworze.
I wreszcie bardzo istotne znaczenie pasowania, opiera się na dostąpieniu do odpowiedniego statusu zawodowego, czyli żołnierza wśród wielmożów. Czym innym było natomiast rozdanie broni dla "zwykłych rycerzy", na pewno pozbawione charakteru uroczystego, ale dla wielu spośród nich oznaczało awans społeczny, szczególnie dla urodzonych w niskim stanie. Wśród nich spotykamy członków książęcych eskort, bywalców turniejów i błędnych rycerzy szukających przygód, bądź najemników.
Wręczenie miecza oznaczało podkreślenie obowiązków związanych z poługiwaniem się siłą zbrojną, czyli utrzymywanie pokoju i ładu przez ściganie złoczyńców, wspieranie i obrona Kościoła, obrona kraju przed wrogiem zewnętrznym, często rozumianym jako niewierny. Wraz z rozwojem rytuału pasowania, także w obrzędowość tę właczył się ideologicznie Kościół. W XI wieku pojawiają się formuły błogosławieństwa miecza.
Najstarsze rytuały przy pasowaniu na rycerza stosowano już w XII wieku. Jedna z modlitw kieruje polecenia do tego, kto zostaje właśnie rycerzem: "strzeż prawdy, broń Kościoła, sieroty i wdowy i tych, którzy się modlą i tych ktorzy pracują". Po tym prowadzący ceremonię przywołując imiona Ojca, Syna i Ducha Świętego, wręcza młodzieńcowi miecz, puklerz i ostrogi. Choć rytuał jest zwięzły, odwołuje się do ideologii Kościoła. W modlitwie jest odwołanie do etyki rycerskiej w ogóle: obrona prawdy, słabszych, wiary chrześcijańskiej.
W niektórych przypadkach pasowanie staje się aktem sakramentalnym. Dla Kościoła wyraża ono wejście do prawdziwego porządku społecznego, przy czym przypomina się o "posłannictwie szlachetnego stanu rycerskiego".
Znaczenie ideologiczne pasowania omawia w swoim traktacie Jan z Salisbury. Jego zdaniem "rycerza czynią": rekrutacja przez księcia i złożenie przysięgi. Dochowując posłuszeństwa książętom ustanowionym przez Boga, rycerze spełniają misję świętą, gdyż pośrednio poprzez służbę swemu seniorowi służą Bogu.
Biskup Stefan z Fougeres pisze natomiast, że rycerz musi godnie postępować, szanować Kościół i jego duchownych, musi być pobożny i lojalny. Wziął miecz z ołtarza, więc musi go dobywać w słusznej sprawie. Jeśli okazuje się go niegodny, należałoby go "odświęcić", wypędzić ze stanu, któremu przynosi hańbę.
Wiele o pasowaniu znajdujemy w traktatach rycerskich. I tak na przykład Raymond Lulle, mieszczanin podniesiony do stanu rycerskiego pisze Księgę stanu rycerskiego. Pasowanie staje się tam dla Kościoła swoistym sakramentem, który wprowadza do rycerstwa tak jak do zakonu. Do pasowania trzeba się więc przygotować wpierw wyznaniem swoich grzechów na spowiedzi, później postem i modlitwą po nocnym czuwaniu w kościele. Nazajutrz po mszy, prowadzący ceremonię przypasuje mu miecz i oddaje pocałunek pokoju. Potem następuje przejazd konny, który obwieszcza nowy stan młodzieńca, potem uczta i jałmużna.
Przykłady pasowania znane ze źródeł historycznych:
Pasowanie Gotfryda z Anjou
Pasowanie to odbyło się w 1128 roku w Rouen i zostało opisane przez kronikarza Jana z Marmoutier. Po kąpieli, Gotfryda odziewają w nowe szaty w jaskrawych barwach. Potem przyprowadzają rumaki. Odziewają go w kolczugę, przyczepiają mu złote ostrogi, a na głowę zakładają hełm. Przynoszą włócznię, wręczają miecz. Wtedy rycerz dosiada konia i przez tydzień uczestniczy w turniejach rycerskich, które są zabawą i uciechą dla dworu.
Pasowanie Arnula z Guines
Pasowanie odbyło się w 1181 roku i zostało opisane przez Lamberta z Ardres. Na dzień pasowania wybrano święto kościelne, może Boże Narodzenie, czy Zesłanie Ducha Świętego. To po to jednak, aby zebrać cały dwór. Pasowania dokonał jego ojciec Baldwin z Guines. W tym dniu pasowano także i innych rycerzy. Potem jest opis uroczystości, uczty, wręczania darów.
Pasowanie Amauryka z Montfort
Miało ono miejsce w 1213 roku, podczas krucjaty przeciwko albigensom. Jak pisze kronikarz Piotr des Vaulx de Cernay, w dniu św. Jana, kiedy biskup odprawiał mszę, Amauryka przyprowadzili przed ołtarz jego rodzice. Proszą oni biskupa aby uzbroił rycerza na służbę Chrystusowi przeciw niewiernym.