Zniewolony umysł

Czesław Miłosz „Zniewolony umysł”


Wiadomości wstępne

„Zniewolony umysł” został napisany w 1951 roku w Maisons-Laffitte, w domu „Kultury” Jerzego Giedroycia, gdzie Miłosz mieszkał po, jak sam to określił, zerwaniu stosunków z Warszawą. Pisał go w pełni stalinizmu, z myślą o kolegach w Polsce i publiczności zachodniej, której chciał uświadomić „powagę ofensywy ideologicznej na Wschodzie”. Książka została wydana w 1953 roku przez Instytut Literacki czyli paryską „Kulturę”. Równocześnie z polskim wydaniem ukazała się wersja angielska w Anglii, Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie. W Paryżu nakładem Gallimarda wydano wersje francuską.


„Zniewolony umysł” stanowi próbę analizy myślenia charakterystycznego dla zwolenników „Nowej Wiary”. Istotne jest to, że pisarz nie chciał ograniczyć się do wykazania, że głównym powodem ulegania władzy komunistycznej był strach bądź też chęć robienia kariery. Wskazał, że

"poza zwyczajnym strachem, poza chęcią uchronienia się przed nędzą i fizycznym zniszczeniem działa pragnienie wewnętrznej harmonii i szczęścia",

a iluzję tego dawała Nowa Wiara .

Bolesław Bolecki, który przeprowadził rozmowę o „Zniewolonym umyśle” z samym Miłoszem, uważa, że

Warto czytać „Zniewolony umysł” jako esej, przypowieść parabolę, lub nawet jako powieść biograficzną. To rzecz o ludzkiej duszy, o namiętnościach i ambicjach, o zakłamaniu i prawdzie, o okrucieństwie człowieka i historii oraz o ludzkiej komedii pomyłek. A także - o manipulacji cynicznie dokonywanej na języku, pojęciach, uczuciach, wartościach, a wreszcie na ludziach. W swym najgłębszym sensie „Zniewolony umysł” jest zakamuflowanym traktatem moralnym i historiozoficznym: czytelnikom zachodnim wyjaśnia mentalność wschodnioeuropejskich intelektualistów doby stalinowskiej, a samemu autorowi pozwala wyrzucić z siebie resztki trujących jadów oszalałej doktryny”.


Alfa, Beta, Gamma, Delta – deszyfracja

Miłosz chciał opisać środowisko, które dobrze znał, dlatego też za swoich bohaterów wybrał literatów. Alfa, Beta, Gamma i Delta to
pseudonimy, za którymi kryją się realne osoby, na których wzorował się pisarz. Oczywiście można dokonać ich deszyfracji, gdyż bardzo konkretne biografie bohaterów „Zniewolonego umysłu” nie pozostawiają wątpliwości, o kim jest mowa. I tak Alfa to Jerzy Andrzejewski, Beta to Tadeusz Borowski, Gamma jest pseudonimem Jerzego Putramenta, a Delta to Gałczyński. Jeden z badaczy twórczości Miłosza – Bolecki, słusznie zauważa, że „Zniewolony umysł” jest przede wszystkim książką literacką, w której „sylwetki konkretnych pisarzy są metaforycznymi uogólnieniami przypadków ponadjednostkowych”.

Deszyfracja nie wydaje się konieczna, z prostego względu, otóż jeśli autorowi chodziłoby o pokazanie konkretnych jednostek, nie wykorzystałby zapewne pseudonimów. Te cztery studia portretowe pisarzy pokazały indywidualne rozterki oraz dramat ludzi żyjących w totalitarnym kraju.

Intencja autora „Zniewolonego umysłu”

Miłosz we wstępie do „Zniewolonego umysłu” informuje czytelnika, że chce w swym utworze pokazać, jak pracuje myśl człowieka żyjącego w ludowych demokracjach. Jego obserwacje dotyczą środowiska pisarzy i artystów, grupy odgrywającej duże znaczenie w ówczesnej Warszawie. Poprzez analizę przemian, jakie zachodzą w psychice przedstawicieli „Nowej Wiary” chce dać odpowiedź na pytanie, dlaczego intelektualiści ulegali doktrynie marksistowskiej. Przyczyn było wiele, począwszy od przywiązania do tego, co już się osiągnęło w danym miejscu, strachem przed wygnaniem, poprzez solidarność z przyjaciółmi, aż po względy ideologiczne. Mimo nieufności wobec nowej „religii mas” oraz metody, na której się opierała wielu podlegało jej wpływom. „Zniewolony umysł” – jak pisze Miłosz – jest zarówno próbą opisu, jak i dialogiem z tymi, którzy opowiadają się za stalinizmem, i dialogiem ze sobą samym. Jest w niej (książce) tyleż obserwacji co introspekcji.

Wpływ Witkacego

Miłosz wskazuje, że bardzo duży wpływ na napisanie „Zniewolonego umysłu” wywarł Witkacy, a głównie jego dwie powieści – „Nienasycenie”, oraz „Pożegnanie jesieni”. To od niego zaczerpnął kluczowe pojęcie „Murti-Bing”, oznaczające pigułkę, która przenosiła światopogląd droga organiczną. Dzięki niemu Miłosz w wyrazisty sposób wprowadził koncepcję „Nowej Wiary”. Jak pisze sam poeta, najbardziej przyciągały go w Witkacym „brutalne rysy” jego pisarstwa, „kiedy portretował w krzywym lustrze Polskę i Europę międzywojnia”. Witkacy był przekonany, że rozszerzenie się na całą Europe rewolucji jest nieuniknione. Jego cała twórczość jest przepełniona swoistym lekiem przed bezwzględną koniecznością historii. Miłosz był świadkiem pochodu Armii Czerwonej, i jego zdaniem wyglądał on dokładnie tak jak opisał go Witkacy w swoich powieściach.


Wielogłosowość „Zniewolonego umysłu”

Charakterystycznym elementem „Zniewolonego umysłu” jest jego
wielogłosowość. Miłosz chce jak najwierniej przedstawić specyfikę myślenia człowieka „Nowej Wiary”. W tym celu niejako oddaje swój głos, pozwala przemawiać komuniście, by mógł wyłożyć swoje racje. Te „komunistyczne” wypowiedzi były często utożsamiano z myślami samego pisarza, w wyniku czego został on posądzony o kryptokomunizm. Autor „Zniewolonego umysłu” napisał: „Rzeczywiście stopień mojej identyfikacji z różnymi głosami jest bardzo wysoki, bo te głosy mieszkały we mnie – i dlatego dla marksistów i ich sympatyków książka była przekonywająca, odtwarzał ich własny dialog wewnętrzny”.

W swoim imieniu Miłosz mówi w rozdziale ostatnim, zatytułowanym „Bałtowie”, dlatego tez ma on najbardziej osobisty charakter.


Geneza powstania „Zniewolonego umysłu”


Niektórzy badacze utrzymują, że bezpośrednim impulsem do napisania Zniewolonego umysłu był spacer po Krakowie w towarzystwie Jerzego Andrzejewskiego. Literaci spostrzegli wówczas młodych akowców za kratami więzienia. Refleksje na temat tego widoku znajdują się w Zniewolonym umyśle:

(…) gdyby do Polski powrócił emigracyjny rząd z Londynu, ci żołnierze »podziemnego państwa« byliby honorowani i fetowani jak bohaterowie. Obecnie, jako politycznie niepewni, zostali osadzeni w więzieniu. Przykład ironicznych dowcipów Historii. (…) Chociaż ich wrogiem był Hitler, teraz z kolei uznani zostali za agentów klasowego wroga. Byli to bracia tych, którzy walczyli i ginęli w warszawskim powstaniu; jedni z tych, których ślepa ofiarność budziła w Alfie wyrzuty sumienia. Nie wiem, co czuł patrząc na okna tych więziennych cel. Sądzę, że już wtedy rysował mu się plan jego pierwszej powojennej powieści.


Sam Czesław Miłosz przyznawał, że
Zniewolony umysł był prozatorską wersją wydanego w 1947 roku Traktatu moralnego: Przecież ja miałem zostać Atanazym Bazakblem, który na wieść o rewolucji nowelistów w Polsce wraca do kraju z Indii, żeby »prawidłowości« przeciwstawić akt jednostkowy. Mój opublikowany w Polsce <>, rozwinięty następnie prozą w Zniewolony umysł, to właśnie praca, jaką przeciwko »nieubłaganym prawom rozwojowym« pisał Bazakbal – żartował po latach poeta. Atanazy Bazakbal to główny bohater powieści Witkacego Pożegnanie jesieni, niespełniony artysta i filozof.

Zniewolony umysł powstawał
na emigracji Miłosza we Francji. Dzieło zostało ukończone w 1951 roku w Maisons-Lafitte w słynnym ośrodku „Kultury” Jerzego Giedroycia. Właśnie w 1951 roku poeta na dobre zerwał z prokomunistycznym pragmatyzmem, idąc w ślad za takimi wybitnymi intelektualistami europejskimi jak chociażby Camus, Orwell, Russell czy Malraux. Miłosz zrezygnował wówczas ze swojej posady w paryskiej ambasadzie i do kraju powrócił dopiero po upadku PRL-u. Książka ujrzała światło dzienne w 1953 roku. Została wydana przez Instytut Literacki zarządzany przez Jerzego Giedroycia.

Dzieło Miłosza stało zyskało światowy rozgłos. Jednak wśród pozytywnych ocen i recenzji pojawiały się (i pojawiają się nadal) te bardziej
krytyczne.


Zniewolony umysł jako esej filozoficzno-polityczny

Zniewolony umysł z powodzeniem może być odczytywany jako esej, a raczej jako zbiór dziewięciu powiązanych ze sobą esejów o tematyce historycznej, politycznej i filozoficznej. Dzieło Miłosza cechuje się swobodną i subiektywną interpretacją zdarzeń historycznych. Brakuje mu porządku chronologicznego, zbudowany jest raczej na zasadzie luźnych skojarzeń.

Cechą eseju jest też
selektywność w doborze faktów oraz argumentów. Eseista nie dąży za wszelką cenę do całkowitego wyczerpania tematu, chcąc pozostawić pole do dyskusji na ten temat. Do selektywności utworu Miłosza odniósł się krytycznie Jacek Trznadel:

Obraz dowojennej Polski w Zniewolonym umyśle jest na miarę cząstkowych i stronniczych doświadczeń. Obraz powojenny – wyzbyty konkretnych cech brutalnego terroru i zakazu wolności słowa. Przykłady doświadczeń »umysłu zniewolonego« nie służyły przedstawieniu Polski jako kraju, którego ciągłość i tradycja były niszczone przez komunizm. Nie ma też obrazu polskiego Państwa Podziemnego, ludzi, co wierni postawie zachodniej koalicji i rządu emigracyjnego, ale i zachodniej kulturze, walczyli w czasie wojny z nazizmem i komunizmem. W sumie, gdy przeglądamy przedstawione historie pisarzy, nie dostrzegamy jakiegoś ich moralnego sprzeniewierzenia się, brak bowiem zdradzanej tradycji, od której Miłosz się odżegnywał. Przy charakterystyce portretów literackich ze Zniewolonego umysłu pomniejsza to wagę historycznego kontekstu i bardziej uwiarygodnia elementy decydujące o »grze« z komunizmem.


Czesław Miłosz w swoim dziele nie dąży do narzucenia odbiorcy swojego punktu widzenia, ale raczej skupia się na jak najlepszym zaprezentowaniu go.
Zniewolony umysł miał raczej skłaniać czytelnika do wyrobienia sobie własnego zdania na poruszone w nim tematy.

Inną cechą eseju jest posługiwanie się
własnymi wspomnieniami i doświadczeniami przy opisywaniu przykładów za lub przeciw jakiejś tezie. Na przykładzie chociażby prezentacji Alfy, Bety, Gammy i Delty dowiadujemy się kiedy Miłosz ich poznał, jakie łączyły ich relacje, poznajemy też intymne fragmenty ich biografii, o których wiedziało jedynie ich najbliższe otoczenie.

Zniewolony umysł charakteryzuje się literackością za sprawą języka użytego przez Miłosza. Nie jest co prawda cecha eseju, ale jest nią niepowtarzalny styl, a ten jest zauważalny już od samego początku lektury utworu. Miłosz w swoich esejach dał upust swojej elokwencji, inteligencji oraz tzw. wiedzy ogólnej. Odnosi się też do innych dzieł literackich, jak na przykład Nienasycenie Witkacego, a także do niektórych utworów przytoczonej czwórki pisarzy. W warstwie językowej Zniewolonego umysłu odnajdziemy mnóstwo środków stylistycznych i artystycznych. Cały tekst jest przecież jedną wielką metaforą.


Ze względu na treść, utwór Miłosza należy nazwać esejem filozoficzno-politycznym. Pisarz zawarł w Zniewolonym umyśle dogłębną krytykę marksizmu, a także determinizmu historycznego Hegla. Obydwa systemy filozoficzne uważał za niezgodne z podstawowymi zasadami moralnymi. Sprzeciwiał się również ich zastosowaniu w Polsce i Europie Wschodniej. Miłosz uważał, że „ukąszenie Heglowskie”, czyli tłumaczenie zachodzących zmian nieubłaganym pędem historii, któremu nic nie może się przeciwstawić, jest kłamliwym sposobem stosowanym przez komunistów w celu przejęcia i legitymizacji władzy w Europie Środkowo-Wschodniej. Z filozoficznym aspektem Zniewolonego umysłu silnie powiązana jest tematyka polityczna. Z utworu możemy dowiedzieć się o poglądach Miłosza na temat Partii (czyli PZPR) oraz Imperium (czyli ZSRR). Zniewolony umysł do dziś uważany jest za kluczowe dzieło w dziedzinie zrozumienia mechanizmów powstania i funkcjonowania systemów totalitarnych na całym świecie.


Zniewolony umysł” jako parabola literacka


Na początku lat osiemdziesiątych w rozmowie z dziennikarką Ewą Czarnecką Miłosz zrelacjonował swoje spotkanie z pewnym indonezyjskim poetą:

(…) kiedy dowiedział się, jak się nazywam, to aż przysiadł: - Pan nie wie, że pan jest naszym bohaterem narodowym? - Jak to? - mówię. - Bo pana «Zniewolony umysł» to myśmy przetłumaczyli i rozpowszechnili. I to jest nasza główna broń w walce z obecnym rządem. - To ja mówię: - Przecież wasz rząd jest prawicowy. - On na to: - No tak, ale co to ma za znaczenie - tak samo jest totalitarny. Pan napisał książkę przeciw absolutyzmowi władzy. Ta książka jest ewangelią naszych intelektualistów, którzy walczą z rządem.

Świadczy to najlepiej o tym, że dzieło Miłosza jest ponadczasową i uniwersalną parabolą. Według francuskiego socjologa literatury Roberta Escarpita utwór staje się dziełem literackim wtedy, kiedy jest podatny na zdradę, czyli możliwy do odczytania na wiele sposobów na przestrzeni czasu i różnych kontekstów historycznych. Właśnie taki jest omawiany utwór Czesława Miłosza.

Parabola, zwana także przypowieścią, jest gatunkiem literackim, który niesie ze sobą przesłanie moralne lub dydaktyczne. Do cech formalnych paraboli zalicza się:

  • schematyczną fabułę,

  • uproszczoną konstrukcję postaci,

  • obiektywność narracji.

Wyżej wymienione cechy służą alegorycznemu lub symbolicznemu odczytaniu świata przedstawionego w dziele literackim. W przypowieściach odnajdujemy zawsze dwie płaszczyzny wydarzeń – realną (przedstawioną w dziele) i alegoryczną.

Wszystkie te elementy możemy odnaleźć w
Zniewolonym umyśle, może z wyjątkiem schematycznej fabuły, gdyż jej jako takiej trudno się dopatrzyć. Postacie Alfy, Bety, Gammy i Delty są jednoznaczne, reprezentują raczej pewien zamysł, sposób działania, postawy aniżeli własne cechy osobowościowe. Autor eseju dziejów pisarzy używa jako przykładu. Miłosz nie posługuje się nazwiskami pisarzy, ponieważ z punktu widzenia treści utworu nie są one istotne. Miłosz w swojej narracji stara się pozostać bezstronny i daleki od wartościowania, lecz jego stosunek do opisywanych zdarzeń, osób i mechanizmów jest powszechnie znany. Jednak najważniejszą cechą Zniewolonego umysłu jest to, że zawarte w nim treści mogą, ale nie muszą być odczytywane dosłownie. Sam Miłosz w rozmowie z Ewą Czarnecką powiedział:

Polska była tylko materiałem przykładowym. Ale w moim zamierzeniu chodziło o pokazanie fenomenu światowego, nie lokalnego, polskiego. Polska to tylko egzemplifikuje.


Dariusz Pawelec, autor tekstu Zniewolony umysł jako parabola, pisze o dziele:

»Zniewololny umysł« należy do dzieł szczególnie narażonych na zniekształcający odbiór. Dzieje się tak za sprawą świata przedstawionego w tym utworze, którego większość składników możemy odnieść wprost do konkretnej, niezawoalowanej rzeczywistości. (…) Tło i sensy polityczne »Zniewolonego umysłu« przesłoniły większości czytelników tej książki zawarte w niej sensy etyczne - najistotniejsze być może dla zrozumienia utworu Miłosza, a zapowiadane już przecież w tytule książki.

O swoich sposobach interpretacji utworu Miłosza wypowiedzieli się m.in. Karl Jaspers i Witold Gombrowicz. Dla pierwszego Zniewolony umysł był dziełem nie tyle politycznym, co moralnym, podyktowanym przez głos sumienia w imię obrony podstawowych wartości. Drugi uważał, że analiza sprawy komunizmu nie jest tym, co najciekawsze w »Zniewolonym umyśle«, za najważniejszą tezę dzieła uważał myśl, iż człowiek może zrobić wszystko z drugim człowiekiem.

Ciekawe jest to, że esej był inaczej interpretowany w Polsce i za granicami kraju. W ojczyźnie Miłosza odczytywano go
dosłownie i okrzyknięto go antykomunistą i hipokrytą. Na Zachodzie jednak dopatrywano się głębszego sensu dzieła. Jak pisze Pawelec:

Tak więc odbiór książki Miłosza w świecie niekomunistycznym uwalnia ją z regionalnych uwarunkowań. »Zniewolony umyśl« zaczyna znaczyć nie przez wschodnioeuropejski konkret, który wykorzystuje, ale przez jego »moralistyczne i filozoficzne uogólnienie«, a to przecież jedna z cech charakterystycznych paraboli.

Inną cechą przypowieści, choć nieformalną, jest opatrzenie dzieła mottem. Zniewolony umysł poprzedzają słowa Starego Żyda z Podkarpacia:

Jeżeli dwóch kłóci się, a jeden ma rzetelnych 55 procent racji, to bardzo dobrze i nie ma się co szarpać. A kto ma 60 procent racji? To ślicznie, to wielkie szczęście i niech Panu Bogu dziękuje! A co by powiedzieć o 75 procent racji? Mądrzy ludzie powiadają, że to bardzo podejrzane. No, a co o 100 procent? Taki, co mówi, że ma 100 procent racji, to paskudny gwałtownik, straszny rabuśnik, największy łajdak.

Najogólniej rzecz ujmując jest to wyraz sprzeciwu wobec totalitaryzmu i totalitarnego myślenia.


Jednym z charakterystycznych zabiegów znanych z paraboli jest posłużenie się doświadczeniem znanym odbiorcy, aby za jego pomocą naświetlić ważny z punktu widzenia dzieła aspekt. Miłosz powołał się na zażywanie środków farmakologicznych, aby w ten sposób wyjaśnić nieznany czytelnikom mechanizm adaptowania się intelektualistów do nowych warunków społeczno-politycznych. Właśnie branie tabletek przyrównał do „łyknięcia” Murti-Binga, co oznaczało świadomą rezygnację z głoszenia Prawdy na rzecz Fałszu.

O
alegoryczności tekstu świadczy również „bitwa” pomiędzy cechami ludzkiego charakteru.

I tak na przykład prawdziwa, realnie istniejąca, otaczająca bohaterów »Zniewolonego umysłu« pustka metafizyczna zostaje pokonana przez »jeden system, jeden język pojęć«, czyli przez siły Fałszu, bo przecież »taki, co mówi, że ma sto procent racji, to paskudny gwałtownik, straszny rabuśnik, największy łajdak«, pisze Pawelec.


Interpretacja tytułu: „Zniewolony umysł”


Interpretacja tytułu jest dość oczywista. Pierwszy człon odnosi się do mechanizmów zniewalania nie tyle fizycznego, co psychicznego, jakim poddane są jednostki w państwie totalitarnym. Jak pisze Trznadel:

Społeczeństwo – zmuszone do oficjalnego wyznawania Nowej Wiary – może tu realizować, choćby w pewnym stopniu, własne, skryte cele tylko w sposób zamaskowany. Uprawianie takiej gry, różne maski takich zabiegów, w zależności od zamierzonego celu, za mitami wschodu, relacjonowanymi przez Gobineau, nazwał Miłosz »ketmanem«.

Drugi człon odnosi się do istoty człowieczeństwa. Pawelec pisze:

Miłosz głównym przedmiotem swoich rozważań czyni ludzki umysł. Penetruje zatem wnętrze człowieka, i to w dodatku postawionego wobec konieczności wyboru drogi życiowej. Opisywane przez Miłosza wybory nie podlegają jednoznacznej ocenie, jak by sugerować to mogło dosłowne odczytanie tytułu interesującej nas książki.


Epitet Zniewolony umysł można odczytywać jako alegorię, która spełniając rolę naczelnego elementu konstrukcyjnego porządkuje świat przedstawiony utworu. Przy jej to pomocy może zostać przekazana myśl moralna przypowieści Miłosza

pisze Pawelec.


Recepcja Zniewolonego umysłu i opinie na jego temat


Książka Miłosza wzbudziła bardzo wiele emocji, we Francji pojawiały się jedynie recenzje negatywne, Autor został nazwany „sługusem imperializmu”. Pozytywne opinie pojawiły się w Ameryce w pismach poświęconym naukom politycznym i socjologii. Wśród polskiej emigracji dominowało przekonanie, że Miłosz napisał książkę nieodpowiadającą ówczesnej rzeczywistości (m. in. opinia Herlinga-Grudzińskiego). W niedługim czasie „Zniewolony umysł” stal się jedną z najgłośniejszych publikacji. Przełożono go na wiele języków (angielski, niemiecki, włoski, hiszpański), a wypowiadali się o nim zarówno pisarze, socjologowie, jak i filozofowie. Wystarczy wspomnieć chociażby o tym ze Bertrand Russel napisał przedmowę do wydania angielskiego, zaś Jaspers do wydania niemieckiego. Oto niektóre z opinii na temat „Zniewolonego umysłu”:

• Gustaw Herling-Grudziński w „Dzienniku pisanym nocą” napisał:

„Miłosz ma oczywiście rację, że nie załatwi się sprawy jednym zdaniem: <>. Miłosz uważa kryterium "moralistyczne" za mało tu przydatne, zbyt płytkie. Ja za główne, jeśli nie jedyne. Wiem coś o tym z własnych obserwacji, ze Lwowa pod okupacją sowiecką, który był swego rodzaju poligonem powojennej rzeczywistości krajowej: szalały na nim wśród intelektualistów strach, głupota, znieprawienie. Do mojej listy deprawacyjnej trzeba dołączyć chorobę nagminną u literatów: próżność”.

• Thomas Merton w „Liście do Czesława Miłosza” z 28 lutego 1959 roku napisał:

„Cokolwiek by Pan odczuwał w związku ze <>, na pewno jest to książka, która powinna była zostać napisana, a takiej książki nie dałoby się w ogóle napisać bez ogromnych niedociągnięć. Być może wszystkie one były nieuniknione. Z doznawanego cierpienia wypłynie dobro dla Pana i dla innych. Moim zdaniem jest to książka wyjątkowa”.

• Witold Gombrowicz, w „Dzienniku” z lat 1953-56 znajdujemy następująca opinię na temat utworu Miłosza:

„Skończyłem książkę Miłosza. Niezmiernie pouczająca lektura dla nas wszystkich, dla literatów polskich - także wstrząsająca. Bez przerwy prawie myślę o tym, gdy jestem sam i coraz mniej mnie interesuje Miłosz - obrońca zachodniej cywilizacji, a coraz bardziej Miłosz - przeciwnik i rywal Zachodu. Tam, gdzie on usiłuje być odmienny od zachodnich pisarzy, jest dla mnie najważniejszy. Wyczuwam w nim to samo, co we mnie tkwi, to jest niechęć i lekceważenie w stosunku do nich, zmieszane z gorzką bezsilnością…Miłosz walczy na dwa fronty: tu idzie nie tylko o to, aby w imię kultury zachodniej potępić Wschód, lecz także o to, aby Zachodowi narzucić własne, odrębne przeżycie, stamtąd wyniesione, i swoja nowa wiedzę o świecie. I ten pojedynek, już nieomal osobisty, polskiego nowoczesnego pisarza z Zachodem, gdzie gra toczy się o wykazanie własnej wartości, siły, odrębności, jest dla mnie ciekawszy niż cała analiza komunizmu […]”.


Szef paryskiej „Kultury” - Jerzy Giedroyć również nie został obojętny wobec „Zniewolonego umysłu”:

„Miłosza
Zniewolony umysł był dla mnie książką ważną, gdyż odegrała wielką rolę, ale uważałem ją za książkę fałszywą, gdyż jak to zauważył Grudziński, kreowała mit ketmana, podczas gdy w grę wchodził po prostu pospolity strach i oportunizm. Książka ta nie ułatwiła mi zrozumienia świata komunistycznego. Ale ułatwiła mi zrozumienie polskiego środowiska intelektualnego, pozbawiając mnie wielu złudzeń”






Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Literatura współczesna - stresazczenia, opracowania1, Zniewolony umysł-opr, Zniewolony umysł - oprac
zniewolony umysł, Kulturoznawstwo
Zniewolony umysł 1 , Zniewolony umysł Czesław Miłosz
Zniewolony umysl, FILOLOGIA POLSKA, XXlecie miedzywojenne
Zniewolony umysł 3 , 1
C Miłosz Zniewolony umysł
zniewolony umysł
Czesław Miłosz, Zniewolony umysl opr
Miłosz Cz , Zniewolony umysł (opracowanie)(1)
ZNIEWOLONY UMYSL JAKO PARABOLA
12 Cz Miłosz Zniewolony umysł (opracowanie)
ZNIEWOLONY UMYSL
Zniewolony umysł Czesław Miłosz streszczenie(1)
Zniewolony Umysł Czesław Miłosz
Zniewolony umysl Czeslaw Milosz
Umysł zniewolony przemocą, materiały fizjoterapia, Notatki
101 Garb zniewolenia sowieckiegoid 11503 ppt
Piekny umysl po czterdziestce wersja dla IIroku STUD
Str '1 rozdz. Co to jest umysł' Ryle, Filozofia UŚ

więcej podobnych podstron