Kwasy omega wspomagają chudnięcie
Spożywając produkty bogate w kwasy tłuszczowe omega3 i 6 nie tyjesz. Nie odkładają się one w komórkach tłuszczowych, a wręcz przeciwnie. Wspomagają odchudzanie. Jak to się dzieje?
Jest to wynikiem prawidłowego działania leptyny. Jest to hormon zmniejszający apetyt, obniżający poziom glukozy we krwi i ułatwiający spalanie kalorii. Gdy w organizmie jest jej za dużo (a tak jest np. u ludzi otyłych), mózg przestaje na nią reagować. Kwasy omega3 usprawniają pracę mózgu i zapobiegają wytwarzaniu nadmiaru leptyny.
Przyspiesza to spalanie tkanki tłuszczowej, pomaga w zrzuceniu nadwagi bez utraty minerałów i witamin.
Najlepszym źródłem kwasów tłuszczowych omega3 są: siemię lniane, oleje (lniany, z pestek dyni, orzechowy, klonowy i rzepakowy), orzechy włoskie, brazylijskie, zielone warzywa liściaste. Duże ilości znajdują się również w rybach morskich: szprotach, tuńczyku, makreli, łososiu, sardynkach, dorszu, śledziu, kawiorze i owocach morza.
Zaleca się przyjmowanie około 1-3 gramów kwasów omega3 dziennie. Tyle zawiera około 100g tłustych ryb morskich lub 1-2 łyżki oleju lnianego lub orzechowego.
Żródłem kwasów tłuszczowych omega6 są przede wszystkim oleje roślinne (kukurydziany, sezamowy, słonecznikowy, sojowy, olej z wiesiołka, ogórecznika, kiełków pszenicy), oraz w mięsie i nabiale, a zwłaszcza w mleku i jajach.
Dietetycy nie ustalili zalecanej dawki dziennej, czy dziennego zapotrzebowania na kwasy omega6. Zalecane jest jednak, aby stosunek dostarczanych do organizmu kwasów 6 do 3 wynosił około 4:1.