Przemysław Czapliński, Niezależność [w:] Ruchome marginesy, Kraków 2002.
Postawy i działania „bruLionu” dzielą się na cztery oferty: instytucjonalną, komunikacyjną, programową, strategiczną.
Oferta instytucjonalna: to ona przesuwa działalność czasopisma poza sam jego zakres. Charakteryzuje je działalność przypadkowa, powstała przy okazji wydawania pisma; jest to biblioteka (ok. 30 tomików poezji wydanych w trzech seriach – fioletowej, białej i kolorowej), audycja radiowa nadawana do 1993 roku w Radiu Kolor (pt. „Ultrafiolet) oraz cykliczne audycje telewizyjne „Alterna TiVi” i „Dzyndzylyndzy”, jak również kasety VHS z nagraniami telewizyjnymi. Także projekt wejścia do Internetu. „bruLion” prekursorem poszerzania działań. Okres szczytowy dla pisma: 1988-1992. Ekspansja pisma i jego efekty: jako sposób na przetrwanie, jako sposób finansowania, jako poszukiwanie porozumienia i współistnienia z mediami; lecz to ostatnie dowiodło jedynie, iż media radykalizują kulturę, tworzą kulturę masowąfunkcja zatwierdzająca ważność pisma. To one dyktują reguły niskonakładowym czasopismom. Niezależność pisma zmienia się w uzależnienie od mediów.
Oferta komunikacyjna: „bruLion” nośnikiem rewolty, narzędzie rozpowszechniania nowych idei, propagowanie nowej twórczości i oddziaływanie na czytelnika. Pismo powstało w 1986 roku w Krakowie, okres dogorywania komunizmu, twórcy pisma nie godzili się na zastaną rzeczywistość. Początki: dobra eseistyka, poezja, proza, tłumaczeniaznawstwo sztuk; niczym połączenie „Zeszytów Literackich” i „Literatury na Świecie”mało sztuki alternatywnej. Przełom: podjęcie wątku komunikacyjnego, rola przekaźnika przełomowych treści. Druga połowa lat 80., okres jałowy dla czasopismstagnacja racji, zakrzepnięcie ideiataki Radosława Smutnego. Konflikt: polityka a literackośćodsłonięcie przekonania opozycji o postawie antykomunistycznej, która ma być wymiernikiem dobrej literatury, a także, że sztuka tworzona w poczuciu obowiązku, tak samo ma być odbierana; niezgoda „bruLionu”, dążenie do roli agory, do bycia autentycznympóźniej na pograniczu autentyczności a kulturalności: sięganie do tematów szokujących, wstydliwychpoczucie nieskrepowanej wolności, dopuszczanie do głosu postaw ekstremalnych, w myśl zasady „to, co jest słabością naszej kultury, jest atutem naszego pisma”.
Oferta programowa: opinia o braku programu, ale kierowania się pewną intuicją, czyli przekonaniem, że twórczość z tematów wysokich przeniosła się w inne obszary. Krystalizacja programu, dwa czynniki: publiczne oburzenie przeciwników oraz rosnąca popularnośćprojekt maksymalizacji uczestnictwa w kulturze; skrajność zachowań odsłania prawdziwe związki człowieka ze światem; poszerzanie zakresu tematów literackich. Cele Fundacji >bruLionu<: zbliżenie słowa publicznego do prywatnego, uczestniczenie we wdrażaniu nowego modelu kultury, opartego na wolności skojarzeńtytuł pisma. Główny cel programu: wyeksponowanie doświadczeń, przeżyć, które estetycznie uznane zostały za bezwartościowe: rock, pornografia, narkotyki, rasizm, okultyzm, magia, homoseksualizm, odmienne stany świadomości, cyberpunknadawanie im równego stopnia wobec innych działalności; próba zniesienia hierarchii. Dziś nie da się utrzymać tego programu, gdyż kultura jest wszystkożerna; dziś jest to zjawisko powszechne.
Oferta strategiczna: miała na celu przedefiniowanie uczestnictwa w kulturze; wszystko, co się czyni, jest wytworem kulturyzałożenie relatywizmu lub immoralizmu, bo kryterium oceny stało się krańcowe. Przeformułowanie kryteriów oceny: już nie chrześcijańsko-śródziemnomorskie, ale dotyczące własnego rezonansu. Na strategię składały się: skandal, wieloznaczność prowokowania, wypowiadanie sprzecznych sądów i podejmowanie takich samych działań, skrajne publikacje, wypracowanie nowych reguł porozumienia, by zlikwidować uprzedzeń obyczajowych. Idei „komunikacji bez ograniczeń” nie udało się zrealizować, choć czytelnikom brakowało poczucia swobody w kulturze; w ramach reguł owego porozumienia, czytelnik stawała w obliczu samodzielnego rozstrzygania, jaką wymowę posiada tekst; najważniejszą cechą był jednak nonkonformizm, polegający na odmowie udziału w tworzeniu „pisma kulturalnego”kwestionowanie autorytetów, szczerość w ujawnianiu własnego języka. Uhistorycznienie nonkonformizmu: proces jego konwencjalizacji, znieczulenie odbiorców. Znaczenie słowa nonkonformizm zmieniła się do dnia dzisiejszego: oznacza teraz odwagę na określoność, na wyznaczenie sobie centrum w kulturze pluralistycznej.
Dziedzictwo „bruLionu”: rozproszone, bo instytucjonalne, pożarte przez media, komunikacyjne - rozprzestrzenione w kolejnych numerachantologie ekscentryzmów, programowe i strategiczne – zamknięte z powodu zmian kulturowych. Najistotniejszym spadkiem po piśmie byłaby wolność, jako poszukiwanie nowych wartości, języka, niefałszującego indywidualne postrzeganie świata.