Bóg filozofów – problem Boga i religii w dziejach historii filozofii.
W Grecji żyli pierwsi filozofowie. I to właśnie oni pojmowali filozofię jako poznanie naukowe, które było niezależne w stosunku do wiedzy religijnej, gdzie podejmowali próbę wyjaśnienia świata. Zadawali wiele pytań, między innymi : czym jest świat w swojej podstawowej budowie. Szukali pierwszych zasad istnienia i działania świata, a więc takich czynników, które byłyby wspólne w „sensie dziedzicznym i strukturalnym” dla wszystkiego co istnieje. Po przeprowadzeniu wielu badań pierwsi filozofowie, a zwłaszcza filozofowie przyrody, dopatrywali się zasad wyjaśniających rzeczywistość w różnych czynnikach i żywiołach: w wodzie, ogniu, powietrzu. Nazwy te, które oznaczały przedmioty materialne, miały znaczenie symboliczne. W miarę rozwoju przeróżnego rodzaju myśli filozoficznych, rozumienie pierwszych zasad i norm stawało się coraz „ mniej materialno-konkretystyczne, a coraz bardziej transcendentne w stosunku do kosmosu”.
Gdy w Grecji dokonano wstępnej interpretacji świata, gdzie wskazano na różnie rozumianą „rzeczywistość absolutną”, stała się konieczność na przeciwstawienie jej z interpretacją religijną. Doprowadziło to do zestawienia religijnie rozumianego Boga z filozoficzną zasadą świata. Po tym zaistniał trudny i długotrwały proces uzgadniania zasad filozoficznego myślenia1.
Dwaj najwybitniejsi filozofowie Platon i Arystoteles dążyli do dokonania syntezy w pogodzeniu zasady filozoficznej, absolutu filozoficznego i boga religii.
W filozofii Platona zaistniał absolut filozoficzny, gdzie wyraził go poprzez: ideę Jedności i Dobra, gdzie dobro nie jest jednak osobą. Platon przyjmował istnienie budowniczego świata, wyrażanego poprzez Demiurga, który był najdoskonalsza istotą. W teorii Platona spotykamy również bogów mitologii greckiej, które są istotami podległymi zmianom, wiernymi towarzyszami człowieka.
Platon jako filozof odwoływał się często do świata bogów. Wielokrotnie nawiązywał do tworzonych przez siebie mitycznych opowieści, które często zawierały elementy religijne, gdzie właśnie szczyt filozoficznego poznania opisał w języku religijnym.
Platon żył w czasach, w których sceptycyzm i krytycyzm zniszczyły wyobrażenia o bogach z tamtego okresu. Platon jako filozof podejmuje próby wyjaśnienia istoty rzeczywistości, w której szczególne miejsce mieli bogowie. Jego myśl jest w pewnym sensie uważana za teologię. Platon często w swoich dialogach, np. Eutyfron, odwołuje się do bogów, inne zaś zawierają modlitwę z prośba o właściwe wyjaśnienie danej rzeczy. Bardzo częste wzmianki o bogach, które w pewnym sensie dowodzą o zachowaniu wierności religijnej, to nie stanowią centrum platońskiej teologii. W dialogach bogowie pojawiają się w mitycznych opowieściach i przypowieściach , gdzie pełnia głównie pełnią rolę symbolu, czegoś co jest doskonałe moralnie i rozumowo.
Można powiedzieć ze według Platona bóg powinien być we wszystkim doskonały, aby człowiek , który go naśladuje, miał możliwość choć w jakieś części brać udział w tej doskonałości. Można w ten sposób wywnioskować, że bóg byłby wzorem doskonałości. Można zatem przypuszczać, że w platońskiej kosmologii bóg jako zasada ruchu i zmienności, zostaje utożsamiony z Duszą Wszechświata. Według Platona, to co daje ruch, ład i porządek musi być bogiem2.
W filozofii Arystotelesa nastąpiło połączenie pierwszej filozoficznej zasady świata z Bogiem. Arystoteles swoja filozofię pierwszą nazwał teologią naturalną, w której zaznaczył że ważne miejsce zajmuje problematyka absolutu, czyli Boga. On również jako pierwszy zaprogramował formalny dowód na istnienie Boga. Jego zdaniem, źródłem wiedzy o Bogu, jest szczegółowa analiza ruchu i wszelkiego rodzaju zmian, które łączą wszystkie „byty substancjalne z substancjami sfer nadksiężycowych”. Można również to tłumaczyć tak, że świat istnieje odwiecznie, tak samo jak i ruch istnieje odwiecznie, który właśnie polega na przemianach bytów jednych drugie. Na szczycie tego hierarchicznie ułożonego świata stoi Bóg, który będąc najdoskonalszym stworzeniem, aktem, Bytem Koniecznym, jest „pierwszym poruszycielem”, jako konieczne dobro i zarazem zasada.
Bóg, zwany przez Arystotelesa Absolutem jest odwieczny i konieczny, jest najwyższym dobrem, która porusza pierwsze niebo. Koncepcja Arystotelesa, na temat Boga jako Czystej Aktualności, Pełni życia, „myśli myślącej siebie”, jest maksimum myśli greckiej. Arystoteles nie rozwiązał jednak problemu związku Boga ze światem, a w szczególności człowiekiem, co jest bardzo ważne w rozumieniu religii. Mimo wszystko jednak wytyczył on najbardziej sensowną i prawidłową drogę ku poznaniu Boba, oparta na analizie świata.
W pierwszych wiekach po Chrystusie, następuje nowa faza w dojrzewaniu myśli o Bogu. Jest to fakt pojawienia się chrześcijaństwa i jego spotkanie z filozofią grecka. Chrześcijaństwo opierające się na Objawieniu dało nowe źródło wiedzy o Bogu. W Starym Testamencie Bóg określany jest jako osobą żyjąca, jedyna w swoim rodzaju, mające głębokie związki z człowiekiem i ludem izraelskim, najwyższy prawodawca i stworzyciel świata z nicości. W Nowym Testamencie objawiono nowa prawdę o Bogu jako Trójcę Osób tej samej natury, czyli Ojca, Syna i Bucha Świętego. Chrystusa zaś przedstawiono za równego Bogu i Człowiekowi, Odkupicielu człowieka, dzięki któremu właśnie człowiek został uzdolniony do uczestnictwa w Bożej naturze.
Pierwsi filozofowie chrześcijańscy, posługując się pojęciami wypracowanymi przez myślicieli greckich, zwłaszcza Platona, przekazywali swoim współczesnym prawdę o Bogu i jego relacji ze światem i człowiekiem. Filozofia Platona była uważana za najbliższą prawdzie chrześcijańskiej.
Myśliciele starożytności chrześcijańskiej, a w szczególności św. Augustyn, wyrażali prawdę o bogu objawionym. Uważali, że pierwszym źródłem wiedzy o Bogu jest Objawienie, i dlatego tez prawdę istnieniu Boga tworzy, lub tez formułuje się przede wszystkim na podstawie wiary. Wyjaśnienia filozoficzne, będące refleksją nad prawdami Wiery, miały umożliwić zrozumienie istoty Boga, jego relacji do świata i człowieka.
Najzupełniej uczynił to Święty Augustyn, który opracował najbardziej sprawne zagadnienia filozoficzne i teologiczne, spośród myślicieli starożytności chrześcijańskiej. Relację Boga do świata i człowieka jego naturę ujawniał zgodnie z przyjmowana przez siebie „ontologią esencjalną”, która była inspirowana między innymi przez filozofię Platona. Według Augustyna istota bytu jest równość i wspólnota. Istotą Boga według Augustyna jest bycie prawda i dobrem. Bóg jest stwórcą świata. Święty Augustyn podkreślał stałość, jedność i niematerialność Boga.
W filozofii Augustyna najważniejsze miejsce zajmuje właśnie Bóg. Dla niego jest wiecznym i niezmiennym bytem, źródłem dobra, piękna, prawdy. Można zatem powiedzieć, że to był filozofia teocentryczna. Augustyn w kwestii powstania świata wspierał się an autorytecie Biblii, a w szczególności na opisie z Księgi Rodzaju. Świat stworzony jest co prawda realizacją idei istniejących w umyśle Boga, a sam świat i życie zostało stworzone przez Boga z niczego. Teoria ta jest znacząco odmienna od poglądów starożytnych filozofów greckich, którzy zawsze poszukiwali pierwotnej materii istniejącej przed powstaniem świata. A co więcej, Bóg nie tyle stworzył świat z niczego, ale nadal podtrzymuje go w istnemu. Mimo to Św. Augustyn zarysował wyraźną różnicę pomiędzy Bogiem i światem, Stwórcą i stworzeniem.
Z czasem pojawił się jednak problem zła. Gnostycy i manichejczycy, pytali skąd pochodzi zło i odpowiadali jednocześnie, że obok Boga odpowiedzialnego za dobro musi istnieć także Bóg zła. Augustyn nie zgadzał się na taki poglądem. Dokonał usprawiedliwienia Boga ze zła panującego w świecie. Twórcą świata był Bóg, a wszystko to co stworzył, nawet materia było dobre. Można powiedzieć, że źródło zła nie tkwi w świecie, ale w człowieku, co stało się rezultatem grzechu Adama. Zło polega na sprzeciwianiu się woli boga i jest wyborem wolnych ludzi. Można zatem wytłumaczyć zło jako brak dobra, gdzie właśnie takie istnieje w świecie. Bóg stworzył świat najlepszy z możliwych. Można powiedzieć, że Bóg wolał stworzyć świat, w którym jest obecne maksymalne dobro i wolność ludzką, choć zarazem oznaczało to dopuszczenie możliwość istnienia zła, niż stworzyć świat, w którym nie było by zła, ale za cenę ograniczonej wolności ludzkiej3.
Święty Anzelm z Canterbury utrzymywał nurt augustyński, rozumiejąc myśl chrześcijańską, czyli teologię jako zrozumienie wiary. Święty Anzelm ujawnił to w swojej słynnej zasadzie „wiara poszukująca zrozumienia. Anzelm w granicach „rozumienia wiary”, przyjął szczególną więź między „fides i ratio”. Przez to Anzelm wskazywał na możliwość poznania Boga rozumem na podstawie poznania wielkości i zróżnicowania rzeczy. Jego drogi poznania Boga miały charakter doświadczenia i były formułowane na podstawie platońsko-augustyńskeigo zrozumienia uczestnictwa4.
Święty Tomasz z Akwinu dokonał historycznego zwrotu w tamtejszej tradycji chrześcijańskiej. Dokonał racjonalnego zróżnicowania i rozdzielenia poznania naturalnego, gdzie przedmiotem istniejącego świata jest filozofia. Oraz dokonał poznania, gdzie głównym, ważnym źródłem jest Objawienie zaakceptowane przez wiarę. Można powiedzieć, że stworzył własną wizję rzeczywistości.
Święty Tomasz wskazywał na ważna rolę filozofii w teologii. Według niego filozofia i teologia tworzyły dwie główne formy mądrości. Pierwsza z nich, czyli mądrość filozoficzna, opiera się na zdolności rozumu do badania rzeczywistości w granicach natury. Druga zaś, czyli mądrość teologiczna, która opiera się na Objawieniu, dochodzi do tajemnicy życia samego Boga poprzez badanie treści wiary.
Świat według św. Tomasza to hierarchia bytów uporządkowania i poukładana w doskonały sposób. Bóg jest głównym źródłem harmonii, gdzie każdemu z bytów wyznaczył odpowiednie miejsce i cel istnienia. Jedynym bytem samoistnym jest Bóg, gdzie on sam stanowi przyczynę istnienia wszystkich pozostałych bytów. Dzięki niemu, wszystko to co zostało stworzone jest podtrzymywane w swym istnieniu. Niezmienny i niematerialny jest Bóg, zaś z istnieniem jest tożsama jego istota.
Święty Tomasz uważał również, że istnienie Boga nie jest bezpośrednio oczywiste dla ludzi, lecz należy to dopiero udowodnić na podstawie rozumowania i doświadczeń zmysłowych. Święty Tomasz podawał pięć dowodów, czyli dróg, na istnienie Boga. Pierwsza z nich wychodzi z analizy zjawiska ruchu, gdzie każdy ruch ma inna od bytu będącego w ruchu swoja przyczynę ruchu. Więc należy przyjąć, iż istnieje jakiś pierwszy poruszyciel, za którego obiera się Boga. Drugi dowód jest od przyczyny sprawczej, gdzie wszystko ma swoją przyczynę, gdyż nic nie może być swoją własną przyczyną. I można stwierdzić, że gdzieś na końcu łańcucha tych przyczyn jest przyczyna sprawcza za którą obiera się Boga. Trzecia przyczyna jest od konieczności i przypadku, gdzie wszystkie istniejące rzeczy po jakimś czasie przestają istnieć i kiedyś mogły nie istnieć w ogóle. Więc można powiedzieć, że na samym początku musiała istnieć sama z siebie pierwsza przyczyna dla innych rzeczy, czyli Bóg. Czwarta przyczyna jest od stopnia doskonałości, gdzie właśnie w rzeczach występują różne stopnie tej doskonałości. Trzeba powiedzieć, że najpierw musiał istnieć jakiś punkt odniesienia, który jest czymś najdoskonalszym, czyli Bóg. Piata przyczyna jest od celowości świata, gdzie właśnie wszystko co istnieje, dąży w jakimś celu, Więc musi istnieć coś, co kieruje świat w tym określonym celu, czyli Bóg.
W wizji kosmosu św. Tomasza to Bóg jest przyczyną i celem. I to właśnie od niego wszystko pochodzi i ku niemu zmierza. Święty Tomasz twierdził ze Bóg jest stwórcą i że stworzył świat z niczego. Według niego Bóg stworzył świat z własnej nieprzymuszonej woli5.
Myślicielem który dokonał zwrotu z myśli realistycznej i praktycznej i przeszedł ku podmiotowi ludzkiemu jako źródle poznania i myślenia był Kartezjusz. Był twórcą filozofii świadomości, realizującej jako punkt wyjścia „prymat myślenia” przed poznaniem. U Kartezjusz nastąpiło „oderwanie myśli ludzkiej od pierwotnego doświadczalnego kontaktu z istniejącą rzeczywistością poza podmiotową, zerwanie z podstawą realistyczną, w której o poznaniu decyduje istnienie, na korzyść stanowiska, w którym myślenie decyduje o istniejącej rzeczywistości”.
Kartezjusz wprowadza do swojej filozofii Boga poprzez stwierdzenie, że „jaźń, choć w swej istocie niedoskonała, ale obdarzona ideą doskonałości, też musi istnieć istota doskonała, będąca twórcą niedoskonałej jaźni”6. Stwierdzał również, że ideą doskonałości nie może mieć za przyczyny jaźni, ale i również nie może pochodzić od człowieka. Twierdził, że w jaźni idea została stworzona przez Boga. Przez to, że istotą doskonałą jest Bóg, to nie może wprowadzić człowieka w błąd. Toteż, można powiedzieć, że Bóg jest gwarantem prawdziwości tego wszystkiego, co przedstawia się człowiekowi w sposób niebudzący w żaden sposób wątpliwości. Wiec można powiedzieć, idąc za Kartezjuszem, że to co jawi się jaźnie jako oczywiste, jest więc prawdziwe, ale jednak mimo wszystko trzeba powiedzieć, że pewność poznania będzie wynikała z rozumu.
We wnętrzu człowieka Kartezjusz poszukiwał podstaw dla zapewnień o istnieniu Boga. U Kartezjusz następuje zamknięcie w świadomości ludzkiej myśli o Bogu. Kartezjusz przypisywał Bogu funkcję przyczynową dla świata. Twierdził, że Bóg jest przede wszystkim Sprawca Natury. Mówił, że istotą nie jest istnieć, lecz tworzyć.
Kartezjusz uważał, że musiał ktoś stworzyć rzeczywistość materialną. Twierdził, że dokonała tego istota wyższa, czyli Bóg. Dowiódł on w ten sposób, że Bóg istnieje. Twierdził n również, że istnienie Boga wynika z idei jaką my posiadamy o Bogu. Mówił, że ta idea została utworzona w umyśle człowieka, przez istotę doskonałą, czyli przez samego Boga. Czyli można wywnioskować, że jeżeli posiadamy ideę o Bogu, to sam Bóg istnieje, gdyż to on ją w naszym umyśle wytworzył7.
Baruch Spinoza utożsamiał Boga ze światem. Jego koncepcje zrodziły się pod wpływem Kartezjusza oraz filozofów , którzy opierali swoje rozumowanie na zdobyczach nauki, czyli tak zwanych scholastyków chrześcijańskich8. Jego głównym założeniem było to, że istnieje tylko jedna substancja, która jest podstawowym fundamentem wszechświata. Substancja ta, według niego musi istnieć sama z siebie i musi być pierwotna. Musi ona również być nieskończona, istnieć samoistnie, oraz być wszechmocną. Można wydefiniować zatem, że nie może to być nic po za Bogiem. Sam Spinoza twierdził, że jest to Bóg i ż e to on jest tą jedyną substancją, i że to co istnieje, jest mówiąc dosłownie Bogiem. Według Spinozy Bóg jest jedynie zasadą prawa, sumą wszystkich wieczystych praw, jakie istnieją. Bóg jest bytem materialnym, tożsamym z porządkiem rządzącym światem i jemu równoważnym9.
Substancja, według Spinozy nazywana Bogiem lub też naturą, była w jego metodzie całkowicie bezimienna. W jego wyobrażeniach na temat świata nic nie dzieje się przez przypadek, a wolność to według niego zrozumienie konieczności życia. Wolny człowiek to dla niego taka istota która nie podlega żadnym ograniczeniom ani barierom, poza tymi jakie sam sobie nałożył. Według Spinozy człowiek powinien zaakceptować prawa przyrody. Mówił też, ze ich zrozumienie jest sensem wolności.
Poglądy Woltera wyrosły w walce z metafizyce chrześcijańskiej. Wolter w filozofii religii zajął stanowisko typowo deistyczne. Był zagorzałym przeciwnikiem religii objawionej. Twierdził, że można dowieść istnienie Boga, a on czynił to poprzez porównywanie świata do zegara. Twierdził również, że jeśli świat ma sens, to również musi istnieć ktoś, czyli Bóg który wymierza sprawiedliwość. Mówił, że rozum ludzki stwierdza tylko istnienie, a nie orzeka o jego naturze. Twierdził również, że wszechmocy i dobroci Boskiej nie można pogodzić ze sobą. Gdyż Bóg może i nie chce uczynić życia na ziemi szczęśliwym, i w takim wypadku wychodzi na to, że nie jest dobry, albo tez, że chce ale niestety nie może i tu wychodzi na to, że nie jest wszechmocny10.
W 1922 roku Fryderyk Nietzsche wygłosił, że Bóg umarł. O tym wydarzeniu obwieścił w przypowieści o szaleńcu11. Teza jaką wygłosił wiąże się z problemem wartości i sensu. Według niego ludzie sami sobie wytworzyli ideę Boga, poniżając samych siebie. Według niego Bóg musi umrzeć, aby tak zwany „nadczłowiek” mógł istnieć. Głosił również, że człowiek nie może szukać usprawiedliwień poza sobą, lecz ma realizować swoją własną wolną wolę12.
Nietzsche nauczał, że chrześcijański Bóg jest godzien pożałowania, a jego idea pozbawiona jest sensu. Filozof nakłaniał ludzi aby zaczęli się lękać swojej cielesności, namiętności i popędu płciowego, oraz głosił moralność, nakazująca współczucie13.
Bibliografia:
Amstrong K.: Historia Boga. 4000 lat dziejów Boga w Judaizmie, Chrześcijaństwie i Islamie. Warszawa: Świat Książki, 1996.
Anzeneracher A.: Wprowadzenie do filozofii. Kraków: Wyd. WAM, 2008,
Kuziak M.: Słownik myśli filozoficznej. Bielsko-Biała: Park, 2004
Tatarkiewicz W.: Historia filozofii. Tom II. [PDF]
Zdybicka Z. J.: Bóg. [oneline] W: Powszechna Encyklopedia Filozofii, red nacz. A. Maryniarczyk. [ dostęp: 22 luty 2011 rok ] Dostępny w Internecie: http://peenef2.republika.pl/hasla-b.html.
1 Zdybicka Z. J.: Bóg. [online] http://peenef2.republika.pl/hasla-b.html.
2 Ibid.
3 Kuziak M.: Słownik myśli filozoficznej. s. 111.
4 Anzeneracher A.: Wprowadzenie do filozofii. s. 403-404.
5 Kuziak M.: Słownik myśli filozoficznej. s. 127-128.
6 Ibid. s. 148.
7 Tatarkiewicz W.: Historia filozofii. s. 38.
8 Amstrong K.: Historia Boga… . s. 325.
9 Ibid., s. 326.
10 Tatarkiewicz W.: Historia filozofii. s.99.
11 Amstrong K.: Historia Boga… . s 369. .
12 Kuziak M.: Słownik myśli filozoficznej. s. 315.
13 Amstrong K.: Historia Boga… . s. 370.