Długi weekend rozpoczęty! :) Czas na pierwszomajowy wypiek, którym są u mnie pięknie pachnące, bardzo sycące, pyszne muffinki kawowe wg przepisu Cudawianki. Muffinki mają w sobie coś z kawy, coś z cynamonu i małą czekoladową niespodziankę w środku :) Takie małe cudeńka można szybko przygotować i zabrać ze sobą na majówkę do lasu, nad morze, nad jezioro a potem zjeść ze smakiem rozkoszując się śpiewem ptaków, szumem drzew i promieniami wiosennego słońca lub kropelkami wiosennego deszczyku ;) Oczywiście życzę wszystkim dużo słoneczka, choć i deszczyk ma w sobie moc uroku!
Składniki suche:
*2 szklanki mąki
*3/4 szklanki brązowego cukru
*2 łyżki kawy rozpuszczalnej
*1/4 łyżeczki cynamonu
*2 i pół łyżeczki proszku do pieczenia
*odrobina zapachu waniliowego
Składniki mokre:
*1 szklanka mleka
*pół kostki masła rozpuszczonego
*1 jajko
Dodatkowo:
*polewa czekoladowa
*kawałki czekolady deserowej
Wykonanie:
W osobnych miskach połączyć składniki suche i mokre. Następnie wymieszać je szybko. Włożyć ciasto do foremek muffinkowych, w połowie wkładając do środka po kawałku czekolady deserowej.
Piec około 25-30 minut w temperaturze 180 stopni. Ozdobić polewą czekoladową. Ja obsypałam muffinki kolorową posypką, wiórkami czekoladowymi, a na wierzchu ułożyłam małe czekoladowe ziarenka kawy :)