Śpiewnik religijny WIELKI POST |
|
RYSUJĘ KRZYŻ
LUDU MÓJ LUDU
BĘDZIE TO PIĘKNE SPOTKANIE
PRZYJACIELU
WYSŁUCHAJCIE MEGO GŁOSU
BARANKU, DAJ MI ZMARTWYCHWSTANIE
NIE ZDEJMĘ KRZYŻA Z MOJEJ ŚCIANY
TATO (NIE BOJĘ SIĘ)
PEWNEJ NOCY ŁZY Z OCZU MYCH
CIĄGLE ZACZYNAM OD NOWA
ZA TO ŻE TAK MAŁO KOCHAM
MŁODZI I POKÓJ
JEZUS RATOWNIK
TAK JEST MAŁO CZASU
WIERZĘ W CIEBIE PANIE
RYSUJĘ KRZYŻ
d g
1. Rysuję krzyż z kropelką krwi h e
A d
I z jedną dużą łzą Fis h
d g
Za krzyżem drzwi, do nieba drzwi h e
A d - D7
Dla mnie otwarte są. Fis h H7
g
Za ten krzyż i Twoje łzy e
d
za serdeczne krople krwi h
A d - D7
Jezu dziękuję Ci Fis h H7
g
za otwarte nieba drzwi e
d
drogę, którą szedłeś Ty h
A d
Jezu dziękuję Ci. Fis h
2. Ten ciężki krzyż, o Jezu mój d g
pomogę dźwigać Ci A d
żeby ten pot i ciężki znój d g
czegoś uczyły dziś. A d – D7
3. Dźwigam ten krzyż i dźwigać chcę d g
za grzeszny cały świat A d
obmyję Ci z ramienia Krew d g
i Twoich drogich szat. A d – D7
JUDU MÓJ LUDU
Ludu
mój ludu, cóżem ci uczynił? a
F E7 a
W
czymem zasmucił, albo w czym zawinił? a
F E7 a
Jam
cię wyzwolił z mocy Faraona, d
a F-E-d
A
tyś przyrządził krzyż na Me ramiona. C
d a-E-a
2.
Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? h
G Fis7 h
W
czymem zasmucił, albo w czym zawinił? h
G Fis7 h
Jam
cię wprowadził w kraj miodem płynący,e
h G-Fis-e
Tyś
Mi zgotował śmierci znak hańbiący. D
e h-Fis-h
3.
Ludu, mój ludu...
Jam ciebie szczepił, winnico wybrana,
A
tyś Mnie octem poił, swego Pana.
4.
Ludu, mój ludu...
Jam dla cię spuszczał na Egipt karanie,
A
tyś Mnie wydał na ubiczowanie.
BĘDZIE
TO PIĘKNE SPOTKANIE
Nie
mamy już miejsca stałego
Wśród wszystkich zakątków tej
ziemi.
Szukamy wciąż miejsca stałego,
Wciąż do
nowego dążymy.
Ale przyjdzie taki dzień,
Gdy zapuka do
ciebie Ktoś,
Wówczas powie ci: Odnalazłeś swój dom,
Dom
spotkania Miłości.
Ref. Będzie to piękne
spotkanie, G
Gfis
Spotkanie,
którego nie zna nikt. Ge
C
Będzie
to przebywanie G
Gfis
Na
zawsze i po wieczne dni. Ge
C
Jasność
stanie przed tobą
I ciemność na zawsze przeminie.
Pan
wyjdzie na to spotkanie
W jedynej dla ciebie godzinie.
PRZYJACIELU
Przyjacielu, chcę zostać z Tobą G – C6 D
Przy Tobie chcę być C6
I nie trzeba byś mówił coś
Wystarczy byś był
Bo nie ma większej miłości niż ta, G a h
Gdy ktoś życie oddaje bym ja mógł żyć. C D G
Bo nie ma większej miłości… G a h D4 D
Chcę być z Tobą, gdy jest mi dobrze
I kiedy mi źle.
Przyjacielu, otwieram przed Tobą
Dziś serce me.
WYSŁUCHAJCIE MEGO GŁOSU
h D
Wysłuchajcie mego głosu, czyńcie to, co nakazuję,
A fis h
A będziecie ludem moim przez cały czas.
h D
Gdy na moje zawołanie nie odpowie żaden z was,
A fis h
Wtedy Swoją twarz odwrócę na długi czas.
D A
Jeśli nie wysłuchacie mnie
e h
W ukryciu płakać będę.
D A
Do niewoli poślę was,
fis h
Trzodo ma.
„Dziś odrzućcie wasze złości, obrzydliwość w sercach waszych,
Zawróć do mnie Izraelu” – mówi Pan.
Twoje złe postępowanie, brak bojaźni i pokuty
Ugodziły w serce moje, ludu mój.
Słowa me poczytujecie jako przedmiot drwiny waszej,
Brak wam w nich upodobania, brak też czci.
Jeśli szczerze naprawicie wasze drogi, czyny złe,
Sprawię, że znów powrócicie na ziemie swe.
BARANKU,
DAJ MI ZMARTWYCHWSTANIE
Z
Twego boku spływa na mnie, D
Najczystsza
rzeka Miłości. a
W
Twoich ranach, w cichym ukryciu e
G
Chcę
mieszkać na wieki. D
C
Baranku, Baranku, a C a C
daj
mi zmartwychwstanie D
h e
Baranku,
Baranku, a
C a C
daj
mi zmartwychwstanie D
h e
Jak
długo mam błądzić zraniony,
Truchleć ze strachu.
Kiedy
wlejesz we mnie odwagę
Najczystszej ofiary.
Trwaj
we mnie, trwaj we mnie, trwaj we mnie
Najczystszy Baranku.
Niech oblicze mego Pana
Pochyla się zawsze nade mną.
NIE ZDEJMĘ KRZYŻA Z MOJEJ ŚCIANY
C e a
1. Nie zdejmę Krzyża z mojej ściany
F C - G
Za żadne skarby świata,
C e a
Bo na nim Jezus ukochany
F f C - C7
Grzeszników z niebem brata.
F G C C7
Nie zdejmę Krzyża z mego serca,
F
G C C7
Choćby
mi umrzeć trzeba,
F G C a
Choćby mi groził kat, morderca,
F G C
Bo Krzyż to klucz do nieba.
2. Nie zdejmę Krzyża z mojej duszy,
Nie wyrwę go z sumienia,
Bo Krzyż szatana wniwecz kruszy,
Bo Krzyż to znak zbawienia.
Ref.: A gdy zobaczę w poniewierce
Jezusa Krzyż i ranę,
Która otwiera Jego Serce,
W obronie Krzyża stanę.
TATO (NIE BOJĘ SIĘ...)
C G C
Nie boję się, gdy ciemno jest
F G
Ojciec za rękę prowadzi mnie /x2
a C
Dziękuję Ci Tato za wszystko, co robisz,
F C G
Że bawisz się ze mną, na rękach mnie nosisz
a C
Dziękuję Ci Tato i wiem to na pewno:
F G
Przez cały dzień czuwasz nade mną.
Nie boję się...
Czasem się martwię, czegoś nie umiem.
Ty mnie pocieszasz i mnie rozumiesz.
Śmieję się głośno, kiedy żartujesz,
Bardzo Cię kocham i potrzebuję.
Nie boję się...
F C G
Nasz Ojciec mieszka w niebie
F C G
Kocha mnie i ciebie
F C G d - a
On nas kocha, kocha mnie i ciebie.
Nie boję się...
Sanki są w zimie, rower jest w lato,
Mama to nie jest to samo, co Tato.
Nie boję się...
PEWNEJ NOCY ŁZY Z OCZU MYCH
Pewnej nocy łzy z oczu mych D e
otarł dłonią swą Jezus A D
i powiedział mi: „Nie martw się, h e
Jam przy boku jest twym.” A7 D G D
Potem spojrzał na grzeszny świat
pogrążony w ciemności,
i zwracając się do mnie,
pełen smutku tak rzekł:
Ref.: „Powiedz ludziom, że kocham ich, D e
że się o nich wciąż troszczę, A D
jeśli zeszli już z moich dróg, h e
powiedz, że szukam ich."(2x) A7 D /GD/
Gdy na wzgórzu Golgoty
Życie za nich oddałem
To umarłem za wszystkich
Aby każdy mógł żyć
Nie zapomnę tej chwili
Gdy mnie spotkał mój Jezus
Wtedy byłem jak ślepy
On przywrócił mi wzrok
CIĄGLE
ZACZYNAM OD NOWA
Ciągle
zaczynam od nowa, C
G C
Choć
czasem w drodze upadam, G
G7 C
Wciąż
jednak słyszę te słowa: C
G C
"Kochać
to znaczy powstawać". G
G7 C
Chciałem
Ci w chwilach uniesień a
Życie
poświęcić bez reszty, e
G
Spójrz,
moje ręce są puste, a
F a
Stoję
ubogi, ja, grzesznik. e
G
Przyjm
jednak małość mą, Panie, F
d C
Weź
serce me, jakie jest. G
C
Jestem
jak dziecko bezradny,
Póki mnie ktoś nie podniesie.
Znów
wraca uśmiech na twarzy,
Gdy mnie Twa miłość
rozgrzeszy.
Wiem, że wystarczy Ci Panie,
Dobra, choć
słaba ma wola.
Z Tobą mój duch nie ustanie,
Z Tobą
wszystkiemu podołam.
Szukam codziennie Twej twarzy,
Wracam
w tę noc pod Twój dach.
Teraz już wiem, jak Cię
kochać,
Przyjm moje "teraz", o Panie,
Dziś
rozpoczynam od nowa,
Bo kochać to znaczy powstawać.
Kochać
to znaczy powstawać.
CHRYSTUS PRZYSZEDŁ NA ŚWIAT
e a
Chrystus Pan przyszedł na świat,
e
H7 e
aby
zbawić wszystkich nas.
e
a
Aby
dać życie wieczne nam
e H7
i
zamieszkać w każdym z nas.
a D
Za
to, że tak mało kocham,
G
H7
Za
to, że tak mało służę,
e
C H7 e
Za
to, że ta słabo wierzę - przepraszam Cię.
On w
miłości nam kazał żyć
i
tak służyć uczył nas.
Do królestwa swego nas zaprasza,
życie wieczne daje nam.
Pomóż mi stać się
uczniem Twym,
pomóż zwalczyć wszelkie zło.
Pomóż mi
pokochać cały świat.
Pomóż mi iść drogą Twą.
MŁODZI I POKÓJ
Krzyż, Krzyż, Krzyż Twój Panie,
Niebo nam otwiera.
Z Tobą żyć pragniemy Panie i umierać.
Prowadź nas o Panie,
prowadź ku wolności.
Naucz zło zwyciężać Dobrem i Miłością.
Młodzi i Pokój idą razem,
Młodzi i Pokój idą razem przez świat
Młodzi i Pokój idą razem,
Bo Ty Panie prowadzisz nas.
JEZUS RATOWNIK
E
a
Kiedy
przede mną straszna głębina
Boże ty o mnie nie
zapominasz
Kto Tobie patrzy prosto w oczy
Ten się nie boi
do wody skoczyć
d
C E a
allelu
Jah allelu Jah allelu !
allelu Jah allelu
allelu Jah
allelu Jah allelu !
allelu Jah allelu
alle
alle d
C
alle
allelu Jah E
a
alle
alle
alle allelu Jah
alle alle
alle allelu Jah
alle
alle
alle allelu Jah
I mogą starsi i mogą
młodzi
Razem z tobą po wodzie chodzić
Nic nam nie zrobi
woda głęboka
Jezus - Ratownik nas kocha
allelu Jah
...
Kto tobie patrzy prosto w oczy
Ten się nie boi
do wody skoczyć
Nic nam nie zrobi woda głęboka
Jezus -
Ratownik nas kocha