Czy śmierć Stalina była purimowym cudem 2

Czy śmierć Stalina była purimowym cudem

STALIN’S DEATH SPECIAL I – The Miracle of Stalin’s Death

The London Chronicle poinformowała powołując się na kogoś blisko Stalina, który natychmiast uciekł do Anglii po śmierci Stalina, że lider którego nazwał Waruszilew*, "premier Związku Sowieckie-go", że tej nocy dał mu notatkę na której napisany był dekret, że każdy Żyd w Związku Sowieckim zostanie wypędzony do Birobidżanu, Rosja, gdzie mieli zostac zamordowani. Faktycznie celem Stalina było dokończenie tego co rozpoczął Hitler.

[*Woroszyłow?]

—————————————————

CHABAD.ORG –  Hillel Zaltzman – Tymczasem nie mieliśmy pojęcia w kwestii tych wydarzeń w siedzibie Chabad World, 770 Eastern Parkway. Nie wyobrażaliśmy sobie jak rebe przeżywał i jak żył z codziennym poświęcaniem się Torze i mitzvos, ale po tym, jak zostaliśmy uwolnieni z Rosji i usłyszeliśmy o tym, zdaliśmy sobie sprawę, że, według słów megillah, "Mordechaj wiedział wszystko co się stało'.

Z perspektywy czasu widać wyraźnie, że w burzliwe zimowe dni 1952-1953 rebe był świadomy straszliwego niebezpieczeństwa unoszącego się nad dużą częścią naszego narodu. Na farbrengen Shabbos parshas Vayeira, 20 Cheshvan 5713 (1952), rebe zaczął śpiewać nowy niggun, którego nigdy wcześniej nie śpiewano w farbrengen. W trakcie śpiewania fragmentu w farbrengen, między rozmowami, rebe nagle zapytał: "Czy ktoś tu wie, jak śpiewać 'Ani Maamin'?”

Jedna z obecnych osób zaczęła śpiewać słynną melodię, którą Żydzi śpiewali z dumą gdy kazano im maszerować na śmierć w czasie holokaustu, a reszta uczestników dołączyła. Gdy tylko zaczął się niggun, wyraz twarzy rebe zmienił się w bardzo poważny. Wskazał ręką, że powinni ją śpiewać z mocą, i on też się przyłączył.

Najprawdopodobniej nikt obecny w farbrengen nie rozumiał znaczenia nagłej instrukcji śpiewania Ani Maamin. Nikt nie mógł wiedzieć, co dzieje się za kulisami w Rosji.

Powiedziano mi, że na farbrengen, które miały miejsce w tym czasie, rebe dużo mówił o ciemności i zapomnieniu zesłania, które nasilały się przez lata, i o szczególnej cesze jaką naród żydowski posiadał żeby pokonać ciemności. Pomimo tego, że Żydzi znajdują się pod kontrolą narodów świata, mają zdolność osłabiania kelipa, nie będąc dotkniętymi dzięki ukrywaniu pob-żności i trwaniu w wierze.

Nikt nie rozumiał dlaczego, nagle, w środku zimowego dnia, 8 stycznia 1953, kilka dni przed wybuchem 'spisku lekarzy', rebe opublikował chasydzką rozprawę swojego poprzednika z 1925, zatytułowaną "B-g nie żąda niemożliwego od swoich kreacji", mimo że daty nie zanotowano jako szczególnej w kalendarzu. Ten maamar mówi o poświęcaniu się narodu żydowskiego w czasach, w których trudno jest zachować Torę i mitzvos, a jeśli tacy jesteśmy na wygnaniu, to z pewnością możemy zwyciężać.

Dwa dni później, na farbrengen Shabbos Parshat Shemos, 19 stycznia, rebe wyraźnie nawiązał do Stalina w Rosji i wyraził zdumienie z powodu tych szczególnych Żydów, którzy ukrywali się żeby założyć tefillin, świętować Shabbos mimo niebezpieczeństwa utraty pracy, podróżowali daleko by zanurzyć się w mikvah, i studiowali Torę w obskurnych piwnicach, pomimo trudnego życia; trudno było dostać chleb do jedzenia i buty do noszenia.

Szczyt tych wydarzeń miał miejsce na Purim farbrengen, które w tym roku było w niedzielę. Wielu ludzi zebrało się, gdy Purim kończył się farbreng z Rebe. Dziesiątki obecnych mężczyzn to byli Żydzi z Rosji, którzy opuścili kraj kilka lat wcześniej. Niektórzy z nich długo siedzieli w więzieniu, bici i miażdżeni żelazną ręką Stalina. Nie mogli się powstrzymać od refleksji nad braćmi zamkniętymi w niewoli i zawieszonymi w straszliwym niebezpieczeństwie za żelazną kurtyną.

Farbrengen trwał wiele godzin, w których rebe wygłosił 12 mów. Na początku farbrengen rebe zaczął od głębokiego maamar Chassidutthat, opartego na wersie z Estery, "i wzniósł się na Hadassah". Potem rebe mówił o ważnych sprawach przeplatając niggunim jak zwykle.

Mijały godziny. Nad ranem rebe opowiedział następującą historię: "Podczas rosyjskiej rewolucji, po upadku cara, rebe Rashab nakazał chasydom wziąć udział w wyborach. Był tam chasyd, który poszedł na głosowanie, ale był tak odsuniety od spraw tego świata, że nic nie wiedział o tym co działo się w kraju. Poszedł głosowac tylko dlatego, że rebe kazał to zrobić. Oczywiście, zrobił to po zanurzeniu się w mikvah i przypięciu gartel, jak powinien stosując się do wskazówek rebe.

"Po głosowaniu zobaczył ludzi stojących i krzyczących 'Hoora', też tam stanął i krzyknął 'Hoo-ra (on jest zły), hoo-ra, hoo-ra'".

Kiedy to opowiadał, rebe pokazywał to co zrobił chasyd. Z szerokim uśmiechem na twarzy złożył dłonie na kształt trójkąta i 3 razy krzyknął "hoo-ra".

Kiedy rebe skończył opowiadać tę historię, obrócił się w prawo i powtórzył ją i jeszcze raz złożył ręce i 3 razy powiedział "hoo-ra". Następnie obrócił się w lewo i powtórzył jeszcze raz to co zrobił chasyd.

Tłum chasydów na farbrengen był całkowicie zaskoczony i zdumiony sztuką odegraną przed nimi, ale zrozumieli, że to co widzieli było czymś dużo więcej. Następnie twarz rebe spoważniała jeszcze raz i zaczął drugi maamar tego farbrengen, oparty na wersecie z Estery: "dlatego te dni nazwali 'Purim'".

Po farbrengen, chasydzi dyskutowali między sobą o cudownych wydarzeniach tego wieczora: drugą maamar (był to pierwszy raz kiedy rebe odmówił 2 maamorimat na jednym farbrengen), historii opowiedzianej wcześniej, i krzyczeli "Hoo-ra". Nikt nie potrafił wyjaśnić tych wyjątkowych wydarzeń, ale jasne było, że wydarzyło się coś niebiańskiego.

Kilka dni później sowieckie radio przekazywało wiadomości smutnym głosem, i ogłosiło, że wszechmocny Stalin powaznie zachorował i stracił przytomność.

W kolejnych kilku dniach wszyscy siedzieliśmy przy radiach, słuchając dociekliwie każdy kawałek wiadomości. Mieliśmy nadzieję wbrew nadziei, że w końcu usłyszymy wiadomość na którą czekaliśmy od ponad 30 lat: że zły dyktator Stalin zmarł.

Minęły następne 3 dni i wtedy pojawiła się oficjalna informacja o śmierci Stalina. Ważny rządowy spiker radiowy Juri Levitin (Żyd) dramatycznie ogłosił, że wkrótce we wszystkich stacjach radiowych w kraju zostanie nadana specjalna informacja. Zrozumieliśmy, że to była od dawna oczekiwana informacja, i siedzieliśmy słuchając z zapartym tchem. Następnie spiker powiedział poważnym tonem głosu: "9 marca o 22:50 moskiewskiego czasu przestało bić serce pierwszego sekretarza KPZR, przewodniczącego Rady Najwyższej ZSRR, generalissimo Józefa Wissarionowicza Stalina".

Natychmiast wszyscy pobiegliśmy do kiosków by kuoić najnowszą gazetę. Rzeczywiście na pierwszej stronie było zdjęcia leżącego w trumnie Stalina. Jak cenne było dla nas to zdjęcie! I jak chcieliśmy żeby widzieć to zdjęcie wcześniej!

Trzy dni później odbył się masowy pogrzeb Stalina. Wielu obywateli mdlało podczas ceremonii, nie mogących znieść bólu z powodu utraty "Ojca Narodów". Niektórzy byli tak załamani, że zmarli!

Co spowodowało nafły zgon Stalina? Jak wszystko w tamtych czasach, była to mroczna, okryta cienista zagadka, i pozostaje tajemnicą do dnia dzisiejszego. Jedni mówili, że dostał udaru mózgu, i trzymał się przez 3 dni, potem zmarł. Inni mówili, że zmarł podczas epizodu psychotycznego, jakie miały miejsce dość często w późniejszych latach, jeszcze inni twierdzili, że chciał zastrzelić członków swojego rządu, ale wyprzedzili go i go usunęli.

The London Chronicle poinformowała powołując się na kogoś blisko Stalina, który natychmiast uciekł do Anglii po śmierci Stalina, że lider którego nazwał Waruszilew, "premier Związku Sowieckiego", że tej nocy dał mu notatkę na której napisany był dekret, że każdy Żyd w Związku Sowieckim zostanie wypędzony do Birobidżanu, Rosja, gdzie mieli zostac zamordowani. Faktycznie celem Stalina było dokończenie tego co rozpoczął Hitler.

Jak doniosła gazeta, Waruszilew wziął notatkę od Stalina i ją przeczytał. Rozwścieczony nowym szałem Stalina, który jeszcze bardziej zaszkodziłby rosyjskiej polityce zagranicznej, i pod wpływem chwili podarł kartkę i rzucił mu ją w twarz. Stalin, zszokowany i rozgniewany zuchwalstwem, którego nigdy wcześniej nie doświadczył, miał atak serca na miejscu i zmarł.

Inni mówili, że Stalin został otruty przez szefa KGB, Lavrentija Berię, ponieważ wyżsi urzędnicy rządowi obawiali się, że wydalenie Żydów doprowadzi do III wojny światowej, którą, sądzili, Ameryka z pewnością wygra, tym samym całkowicie niszcząc Rosję.

Śmierć Stalina nie spotkała się z radością, z jaką przyjeto śmierć Hamana. Początkowo ludzie byli oszołomieni. Byli tak zaskoczeni niespodzianką, że obywatele nie mieli pewności jak reagować. Cała ludność Związku Radzieckiego była wychowywana od najmłodszych lat, aby śpiewać i wychwalać "Ojca Narodów", Stalina. Słyszeli audycje radiowe lub codziennie czytali artykuły prasowe, które chwaliły Stalina i jego osobistą troskę o każdego obywatela w całym imperium, i trudno było im wyobrazić sobie, jak Rosja, a nawet cały świat, mogą bez niego żyć.

Rzeczy doszły do tego stopnia, że pomimo masowej kampanii podżegania przeciwko Żydom przez Stalina, byli Żydzi którzy płakali słysząc o jego śmierci. Kobieta, która pracowała z moim ojcem ze łzami w oczach, narzekała: "Oy R. Avraham, mieliśmy kogoś, kto tak bardzo się o nas troszczył, a teraz B-g też go zabrał…"

Ale po początkowym szoku, rosyjscy Żydzi odetchnęli z ulgą. Nie mogłoby być lepszego zakończenia 'spisku lekarzy'.

W czasie Chol Ha’Moed Pesach pierwszy raz usłyszeliśmy, że uwolniono lekarzy. W tamtych czasach nie każdy posiadał radio, ale w domu w którym mieszkaliśmy jego właścicielka miała radio, i kiedy pewnego dnia wyszedłem z domu, byłem zdumiony kiedy usłyszałem w radio, że fałszywi świadkowie oskarzyli lekarzy. Pewną kobietę która rzekomo wymyśliła spisek skazano na śmierć, a pozostałych albo się uwięzi, albo wypędzi.

Byłem pierwszym w naszej grupie, który usłyszał dobrą wiadomość. Pobiegłem do wuja R' Borucha Duchmana i naszych przyjaciół Mishulovins (gdzie ukrywał się R’ Berke Chein) i przekazałem im cudowną wiadomość.

Mój wuj R' Boruch zawsze podnosić na duchu innych, i wielokrotnie mówił, że cokolwiek się wydarzyło było korzystne dla narodu żydowskiego. Trzymał się mocno w czasie 'spisku lekarzy', mówiąc, że to też okaże się najlepsze. Kiedy powiedziałem mu o uwolnieniu lekarzy, powiedział, że nadejdzie dzień kiedy Stalina się potępi i jego ciało wyrzuci z mauzoleum Lenina.

(Wtedy to brzmiało jak dziki sen, ale już kilka lat później, kiedy Chruszczew pokazał prawdziwą twarz Stalina, złośliwego człowieka odpowiedzialnego za niezliczone okrucieństwa, jego szczątki wyrzucono. 40 lat później, kiedy upadł komunizm, wszystkie pozostałe posągi Stalina usunięto z miejsc publicznych. I wtedy powiedziałem do siebie: "proroctwo" wuja się spełniło!)

Po śmierci Stalina sytuacja w Rosji znacznie się zmieniła. Uwolniono prawie wszystkich więźniów politycznych, łącznie z wielu chasydami których wypędzono do obozów pracy na Syberii. To dotyczyło też tych chasydów, których aresztowano w 1946-47 po próbie ucieczki z Rosji.

W ten sposób zakończyła się straszna era w życiu rosyjskiego żydostwa.

Rebbe nigdy nie wyjaśnił na Purim farbrengen w 1953 innych światowych wydarzeń jakie miały miejsce. Rodzaj "uznania" wydano dopiero prawie 40 lat później, kiedy ten specjalny maamar rebbe zredagował i go wydano. Rebbe zredagował też wprowadzenie do broszury, aprobując co następuje: "W celu zaznaczenia nadchodzących dni Purim, publikujemy maamar ‘Al kein kor’u l’yamim ha’eila Purim', drugi maamar wygłoszony przez rebbe na Purim farbrengen w 5713. Wygłoszenie tego maamar była najwyraźniej związana z wydarzeniami, które miały miejsce wtedy, kulminując śmiercią lidera Rosji, wroga Żydów. Można to zademonstrować opowieścią rebe, jako wstęp do i w związku z mamar odnośnie instrukcji udzielonej przez rebe Rashaba w czasie rewolucji po upadku cara".

Cudowny moment śmierci Staliina, w Purim, dzień upadku Hamana, zaciekłego wroga narodu żydowskiego, posłużył podkreśleniu tego, że dokładnie jak wtedy, tak też i w naszych czasach, B-g strzeże swoje dzieci i dokonał wielkiego cudu dla Żydów w Sowieckim Imperium.

https://theuglytruth.wordpress.com/2018/03/05/stalins-death-special-i-the-miracle-of-stalins-death/#more-185871

Część II

OD RED: ARESZTOWANIE I ZABÓJSTWO Jagody (Czy Stalin skazał go na śmierć z powodu holodomoru?)

W marcu 1937 na rozkaz Stalina aresztowano Jagodę. Jeżow ogłosił to aresztowanie za przemyt diamentów, korupcję i szpiegowanie jako niemiecki agent od wstąpienia do partii w 1917. Nawet obwinił Jagodę za próbę zabicia go poprzez posypanie rtęci w jego biurze. Oskarżono go o otrucie maksyma Gorkiego i jego syna. W dwóch moskiewskich mieszkaniach Jagody i daczy znaleziono 3.904 pornograficznych zdjęć, 11 pornograficznych filmów, 165 pornograficznie wyrzeźbionych rur, jeden dildo i 2 pociski od których zginęli Zinowiew i Kamenew. Mieszkania przejął Jeżow. Wydał 4 miliony rubli na dekorację swoich 3 domów, chwaląc się, że jego ogród miał "2.000 orchidei i róż".

<- Barszcz za darmo

Śmierć Stalina

Na "procesie 21" w marcu 1938 Jagodę uznano winnym zdrady i spisku przeciwko sowieckiemu rządowi. Zaprzeczał iż był szpiegiem, ale przyznał się do większości innych zarzutów. Sołżenicyn opisał Jagodę iż oczekiwał łaski od Stalina po pokazowym procesie: "Jakby Stalin siedział tam na sali, Jagoda pewny siebie i natarczywie błagał go bezpośrednio o litość: "Apeluję do ciebie! Dla ciebie zbudowałem 2 kanały!" I świadek mówi, że dokładnie w tym momencie zapaliła się zapałka w cieniu za oknem na drugim piętrze sali, najwyraźniej za muślinową firanką, i wtedy widać było zarys rury.



Jagodę rozstrzelano wkrótce po procesie. Jego małżonka Ida Averbakh została rozstrzelana w 1938. W 1988, w 50 rocznicę procesu, władze sowieckie z opóźnieniem oczyściły wszystkich pozostałych 20 oskarżonych z wszelkich przestępstw, potwierdzając, że cały proces opierał się na fałszywych zeznaniach. Jagoda był jedynym oskarżonym którego pośmiertnie nie rehabilitowano.

————————————————

THE JEWNIVERSE – 08.03.17 – Do władzy dochodzi zły człowiek z wielkim planem wyeliminowania Żydów, aż zrządzeniem losu – cud! – się wydarza, i zły człowiek umiera, Żydzi ocaleni.

Kim był ten zły człowiek? Cóż, to zależy od tego o którym mówimy okresie. Okazuje się, że były tam niesamowite podobieństwa między Hamanem, łotrem z opowieści o Purim  [Purim story], i Stalinem, łotrem w komunistycznej Rosji.

Już kilka dni po Purim w marcu 1953 – święcie w którym mówimy o ocaleniu przez Mordechaja i Esterę Żydów przed spiskiem Hamana fałszywie oskarżonego i ich rzeź w Persji – Stalin osiągnął szczyt antysemityzmu własnym spiskiem: pozbyć się 3 mln rosyjskich Żydów [rid Russia’s 3 million Jews] poprzez masowe pogromy i deportacje na niezamieszkałe arktyczne regiony Syberii. W przeddzień "procesu lekarzy", w którym oskarżano (fałszywie) 6 żydowskich lekarzy, Stalin "upadł w pzypływie wściekłości" [“collapsed in a fit of rage,”] i ku ogólnemu zadowoleniu Żydów kopnął w kalendarz.

Zbieg okoliczności, czy coś więcej? Chasydzi mówią [Hasidic lore] o  rebe który uczestniczy w jakichś niezwykłych rytuałach w czasie purimowej farbrengen – radosnym zgromadzeniu – w tamtym roku, jak formowanie trójkąta z dłoni i śpiewaniu 3 razy hoo-ra” – on jest zły.

To czy był to cud purimowy, czy tylko szczęście, morał historii jest taki sam: oni próbowali nas zabić, przezyliśmy, bierzmy się za jedzenie.

Część III

PURIM 1953: ŻYDZI W KOMUNNISTYCZNYM IMPERIUM


"Stalinizm nie był komunizmem. Stalinizm nie miał nic wspólnego z nakazaną przez Żydów światową rewolucją. Zdaniem Lwa Dawidowicza Bronsteina (Trocki), stalinizm był rosjanizmem. Stalinizm był rosyjskim nacjonalizmem pod przykrywką marksis-towskiej wielomówności i marksistowskich insygniów". -  Michael Collins Piper (RIP).

 

————————————————————–

TIMES OF ISRAEL – 16.03.14 – Żydzi w byłym Związku Sowieckim ogólnie mają świado-mość, że po roku 1948 zdominowana przez Rosjan część imperium sowieckiego stawała się coraz bardziej antysemicka, kiedy jasne było, że Izrael nie stanie się "czerwony". Co mogło-by być gdyby Stalin został u władzy?

Dwa lata po zakończeniu II wojny światowej w 1945, miałem 15 lat i rozpocząłem naukę w związanej z lotnictwem średniej szkole technicznej. Miałem szczęście, bo rok później, w 1948 (?), rozpoczęły się "lata późnego stalinizmu", z wszelkimi rodzajami dyskryminacji i prześladowań Żydów. Do naszej szkoły nie przyjmowano Żydów. Rok 1948 zaczął się tragicznie. Dobrze pamiętam zimny styczniowy dzień. Wracałem późno do domu, zmarznięty, i czekałem na ciepłą kolację. Od razu widzę, że Mama jest bardzo załamana; milczy, ręce na kolanach.

"Co się stało?" – pytam.

"Mikhoels nie żyje. Wypadek samochodowy" – odpowiada.

Muszę się przyznac, że wtedy nie poczułem nic szczególnego. Ludzie ginęli codziennie. Wtedy nie wiedziałem kim był ten znany jidysz aktor, dyrektor Państwowego Teatru Żydowskiego, i przewodniczący Żydowksiego Komitetu Anty-Faszystowskiego, który był bardzo pomocny w walce z Hitlerem. W mojej młodości nie było miejsca ani dla jidysz teatru, ani dla jego wielkiego aktora Solomona Mikhoelsa.

Byłem bardzo zasymilowany, jak większość innych z mojego pokolenia, których sowiecki reżim pozbawił żydowskiej edukacji i tożsamości.

Mama wraz z innymi krewnymi poszła na ostatnie pożegnanie.

Przed rewolucją bolszewicką Mama miała "klasyczne" dla żydowskich dziewcząt wykształ-cenie w chederze w jej shtetlu i szanowała wszystko co żydowskie. Ja wychowałem się jako obywatel sowiecki, który uczył się na inżyniera lotnictwa i dosłownie nie znałem róznicy mię-dzy Mordechajem i Hamanem. Jako 15-letni chłopak miałem tego dnia coś "dużo ważniej-szego" do roboty. Nawet dzisiaj czuję z tego powodu wstyd.

Wtedy nie mogliśmy sobie wyobrazić jak trudne zaczynały się dla nas czasy. Wkrótce pojawiły się pogłoski, każda bardziej przerażająca niż poprzednia. Na przykład w wielkiej fabryce samochodów w imieniu Stalina powiedzieli, że wykryto "grupę sabotażystów" składającą się z najważniejszych inżynierów, każdy z nich był Żydem. W gazetach pisano o "kosmopolitach", którzy nie kochali sowieckiej ojczyzny i narodu rosyjskiego i "kłaniali się w pas" Zachodowi. Niemal wszystkie nazwiska tych ludzi były żydowskie.

Krążyły plotki o zamknięciu Jidysz Teatru…

Wtedy nic nie wiedzieliśmy o aresztowaniach, torturach, procesach i mordach żydowskich osób publicznych i ze strefy kultury.

Były jakieś oznaki, pogłoski i duże niepewności, które przyczyniły się do naszego poczucia strachu przed tym co miało nadejść.

I nadszedł styczeń 1953, kiedy pojawiły się informacje o "mordach w białych kitlach". Jeszcze raz Żydzi. Antysemickie artykuły pojawiały się w głównych gazetach Prawda, Izwiestia, Komsomolskaja Prawda. Były karykatury w Krokodylu, z wyolbrzymionymi żydowskimi nosami i złowrogimi twarzami. Gazety publikowały listy od robotników żądających wykorzenienia i ukarania "syjonistycznych agentów". Nikt nie wiedział kim byli ci "syjonistyczni agenci", ale gazety wyjaśniały, że amerykańsko-żydowskie organizacje werbowały sowieckich Żydów po to, by krzywdzili naród sowiecki. A zatem, każdy Żyd był podejrzany.

Wielu żydowskich specjalistów wyrzucono z pracy i krążyły też pogłoski o zbliżających się deportacjach Żydów z Moskwy.

Mówiono, że sami Żydzi prosili o wysłanie ich do odległych regionów by ratować się przed "gniewem ludu". Jak wielu innych, myślałem, że gazety nie mogły kłamać: nienawidziłem tych "syjonistów", którzy planowali szkodzić naszemu krajowi. Z ich powodu może być źle dla wszystkich Żydów! Pozostała tylko jedna nadzieja: nasz wielki przywódca, towarzysz Stalin, na to nie pozwoli! On uratował nas od faszystów, i wie, że kochamy ten kraj. On zadecyduje kim byli wrogowie i sabotażyści. I nasi wrogowie, nie tylko żydowscy, zawsze dostaną to na co zasługują.

STRACH był wiecznym towarzyszem każdej żydowskiej rodziny w Związku Sowieckim. Masowa propaganda działała na każdego.

W styczniu 1953 byłem na wakacjach w małym domu wypoczynkowym koło Moskwy. Odpoczywali tam w większości prości ludzie, niewykształceni ciężko pracujący robotnicy, którzy spędzali czas na grze w domino. Niemniej wszyscy pojawili się na wykładzie o "międzynarodowej sytuacji ZSRR". Sala była pełna i ludziom odmawiano wejścia.

Kiedy prelegent z komitetu miejskiego partii skończył mówić o machinacjach "zachodnich reakcjonistów" i sowieckiej walce o pokój, zasypano go pytaniami na główny wtedy temat: "Co zrobimy z tymi lekarzami – mordercami w białych kitlach?" Machając lewą ręką, prelegent oświadczył z patosem: "Kryminaliści się przyznali. Będzie proces!"

5 marca, pięć dni po Purim, kiedy poinformowano o zgonie Stalina, miałem już 20 lat, i dalej byłem przerażony. Uważałem, że teraz, w końcu, "oni" przyjdą po nas, że nie było już nikogo kto by nas bronił. Jeden z najbliższych Stalinowi ludzi i tak samo Gruzin, Lawrentij Beria, został ministrem spraw wewnętrznych, i 14 kwietnia ogłoszono, że "sprawa przeciwko lekarzom" była sfabrykowana przez członków państwowej służby bezpieczeństwa, łącznie z zastępcą ministra, Michaela Riumina. Wszystkich aresztowano i szybko stracono. Sam Beria został aresztowany, potajemnie sądzony i rozstrzelany.

Sowiecki "Haman" i Faraon naszych czasów, który planował tuz po holokauście kolejny główny program przeciwko Żydom, upadł 1 marca 1953. W symboliczny i cudowny sposób ten dzień zbiegał się z radosnym żydowskim świetem i do żydowskiej historii wszedł jako "Purim 1953".

3 mln Żydów w Związku Sowieckim i jego koloniach zostało uratowanych z wielkiej katastrofy. Można tylko przypuszczać co by się stało gdyby Stalin nie zmarł właśnie wtedy. Prawdopodobieństwa obejmowały masową deportację Żydów – idąc wzorem morderczych deportacji Czeczenów i krymskich Tatarów Stalina w czasie wojny. Nieporozumienia między historykami co do tego co planował Stalin trwają do dzisiaj.

Prawdę o antysemickich sowieckich działaniach ukrywano przed publicznością przez wiele lat aż do upadku sowieckiego rezimu na początku lat 1990. Dopiero wtedy sowieccy obywatele, łącznie ze mną, dowiedzieli się co następuje:

W 1948 i 1949 aresztowano grupę rosyjkich pisarzy żydowskich, między nimi najwybitniejsi byli Peretz Markish, David Hofstein, David Bergelson, Itzik Fefer, Leib Kvitko. Słynnego aktora Benjamina Zuskina, który grał czołowe role w teatrze Mikhoelsa też aresztowano. Oni wszyscy jak i niektóre inne żydowskie osobistości kulturowe byli członkami Żydowskiego Komitetu Anty-Faszystowskiego (JAC) w czasie wojny.

Wraz z nimi aresztowano pewne prominentne osoby publiczne: Solomona Lozovskiego, byłego wiceministra spraw zagranicznych, Borysa Shimeliovicza, głównego lekarza w dużej moskiewskiej klinice, naukowca Linę Stern, specjalistkę w dziedzinie psychologii. Razem była to liczba 14 Żydów, pozwanych w "procesie JAC".

Wszystkie zarzuty sfabrykowano – jak np. że liderzy JAC zamierzali wydać półwysep Krym-ski Ameryce. Prawdziwą "zbrodnią" żydowskich pisarzy była ich działalność w żydowskiej kulturze. Zachowując Yiddishkeit, nawet w bardzo słabym stopniu, stanowili przeszkodę w planach Stalina dojścia do sowieckiego "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej": całkowitą asymilację Żydów. Po 3 latach przesłuchiwań i torturowania wszystkich pozwa-nych, z wyjątkiem 73-letniej Liny Stern, skazano na śmierć. 12 sierpnia 1952 zostali roz-strzelani w lochu KGB Lublianka. Wielu innych Żydów, w większości osób związanych z żydowską kulturą i czołowych postaci publicznych, aresztowano i wysłano na długo do obozów pracy przymusowej. Niektórzy z tych ludzi zmarli w czasie przesłuchań.

W 1949 aresztowano słynnego pisarza jidysz Dera Nistera, i zmarł w gułagu w 1950. Yitzhak Nusinov zmarół w więzieniu. Shmuel Persov i Miriam Zheleznov zostali rozstrzelani. Solomon Bregman, wiceminister zmarł w więzieniu w styczniu 1953.

Wspomnienia Larry Pfeffera z Budapesztu: Miałem 10 lat kiedy zmarł Stalin. Pamiętam tylko przeważające poczucie żałoby w mieście. Z budynków zwisały czarne flagi i czarne zasłony. Pierwsze strony gazet miały zdjęcie Stalina w czarnej grubej ramce. Z tego co pamiętam w przeddzień Purim 1953 grałem w purimshpiel w budynku ortodoksyjnej wspólnoty. Kiedy miałem 6 lat, w niedziele i po południu zacząłem chodzić do chederu w tym budynku. Prawdopodobnie był to jeden z kilku działających chedderów pozostałych w komunistycznym imperium.

Co jakiś czas widziałem kierownika, Shlomo Grossberga – jak inni uczniowie byłem na jego weselu na dziedzińcu tego budynku. Nagle w "Kazincy" głównej ortodoksyjnej synagogi pojawiły się pogłoski, że Shlomo został aresztowany przez węgierską tajna policję. Dorośli nie rozmawiali o takich sprawach z dziećmi.

Może oni też nie wiedzieli co się naprawdę stało.

Przypominam sobie Shlomo wracającego na stanowisko może 8-10 miesięcy później, i jego twarz pokazywała iż przeszedł bardzo trudne czasy. Niedawno spotkałem go w Izraelu i dowiedziałem się, że aresztowano go w Purim 1953 za "syjonistyczny pokazowy proces". Nie zapytałem jak go traktowano, bo nie chciałem przywracać bolesnych wspomnień.

Nawet jako dziecko często słyszałem typowo komunistyczną propagandę o "Titoistycznych zdrajcach", "imperialistach i ich sługusach", i "kapitalistycznych podżegaczach" – zwłaszcza podczas wojny koreańskiej. Na Węgrzech nie miałem świadomości co do skali stalinowskiego terroru wobec Żydów, ani czy były one tylko w ZSRR: antyżydowskie i antysyjonistyczne procesy pokazowe organizowano także w kremlowskich koloniach.

Dopiero kiedy uciekłem z Węgier po koniec 1956 dowiedziałem się o następujących wydarzeniach:

20 listopada 1952 , Rudolf Slánský, drugi najpotężniejszy człowiek w Czechosłowacji, wraz z innymi 13 czołowymi komunistami zostali aresztowani i torturowani. Dwóch otrzymało wyroki dożywocia, pozostałych łącznie ze Slánským rozstrzelano. Slánský oraz 10 innych areszto-wanych było Żydami. Wymyślono zarzut – "Titoiści" i szpiegowanie dla "zachodnich kapita-listów i imperialistów" – typowe wtedy kierowane przez Moskwę procesy pokazowe.

Raoul Wallenberg, który tak wiele zrobił dla ludzkości, wpadł w ręce Rosjan 17.01.1945 – w przeddzień wypędzenia przez Rosjan Niemców.

Wallenberg zniknął w rosyjskich lochach.

Jego los nadal jest nieznany. Wiarygodni i szanowani śledczy, np. prof. Irvin Cotler (były kanadyjski minister sprawiedliwości), wyraźnie stwierdził, że Wallenberg prawdopodobnie żył dziesiątki lat po porwaniu.

W 1952/53 w Budapeszcie Moskwa przygotowywała pokazowy proces "Wallenberg" i "Syjonista".

Liderów węgierskiego żydostwa: Lajos Stöckler, Miklós Domonkos i dr László Benedek aresztowano – wraz z 2 nie-Żydami pracującymi z Wallenbergiem: Pál Szalai i Károly Szabó. Torturowano ich by wymusić na nich "przyznanie się do zbrodni" wymyslonych przez sce-nariusz, zgodnie z którym w 1945 "zamordowali" Wallenberga w Budapeszcie. (Szalai i Szabó uratowali wielu Żydów podczas holokaustu. Na prośbę Wallenberga Szalai spotkał się z niemieckim gen. Augustem Schmidthuberem i zapobiegł wymordowaniu 70.000 mieszkań-ców budapesztańskiego getta.) Inni żydowscy liderzy zostali aresztowani i oskarżeni o "zbrodnie syjonistyczne" i "szpiegowanie dla kapiotalistów i imperialistów".

Antysemickie procesy pokazowe "spisek lekarzy" i budapesztańskie ustały, i niebezpieczeń-stwo dla Żydów w Związku Sowieckim i jego koloniach uniemożliwił nagły, być może asy-stowany upadek Stalina 1.03.1953, w dzień Purim, i jego zgon kilka dni później.

Oskarżeni lekarze, oskarżeni w Budapeszcie, i prawdopodobnie duża liczba Żydów i innych mieszkających w Zwiazku Sowieckim i jego imperium uratowali się kiedy Stalin upadł w Purim 1953.

Proponuje się by zacząć upamiętnić Purim 1953 w Izraelu i wspólnotach żydowskich na świecie.

Mam nadzieję, że Kneset będzie miał coroczną imprezę upamiętniającą, a główny rabinat w Izraelu pouczy synagogi by obchodziły cud Purimu 1953. Oczekuje się też, że szkoły w Izrelu będą uczyć o tych wydarzeniach i ogromnych zbrodniach międzynarodowego komunizmu, który, szacuje się, zabrał około 94 mln ofiar (Czarna księga komunizmu / The Black Book of Communism – Harvard Press).

Yosef Begun, jeden z wybitnych refuzników i więzień Syjonu w ZSRR, spędził 9 lat w GUŁAGU za obronę praw sowieckich Żydow do poznawania swojej kultury narodowej. W Izraelu od 1988. Larry Pfeffer przeżył holokaust w Budapeszcie, uciekł z Wegier po powstaniu w 1856 i dokonał alijah z Nowego Jorku.

Część IV

Śmierć Stalina zasługuje na upamiętnienie przez wszystkich Żydów

STALIN’S DEATH SPECIAL IV – Stalins’ Death Deserves To Be Remembered And Commemorated By All Jews


Stalin zapadł w śmiertelną śpiączkę 1 marca 1953 – święto Purim – dokładnie w momencie kiedy planował deportację i / lub zagładę 2-4 mln Żydów (…) Towarzy-sze Stalina, starannie badając jego prze-kręconą logikę, zrozumieli, że sami byli na jego liście na stratę, i nie mając nic do stracenia otruli dyktatora-mordercę (,…) W 1996 dr Rashin zainicjował upamiętnienie "Małego Purim" na cześć uratowania rosyjskiego żydostwa z rąk Stalina, i od tej pory odbywa się to w ponad 100 synago-gach w Ameryce.

————————————

ISRAEL NATIONAL NEWS – 13.03.03 – W tym miesiącu markującym 50 rocznicę śmierci okrutnego tyrana Józefa Stalina, Jest wiele teorii co do przyczyny jego zgonu. Dziesięć dni temu New York Times napisał o nowej książce zatytułowanej "Ostatnia zbrodnia Stalina" / Stalin’s Last Crime, pokazującej nowe dowody popierające teorię, że Stalin został otruty. Ale inna ksiązka prawdopodobne otrucie stawia w nowej perspektywie historycznej.

Dr Alex Rashin, autor nowo wydanej książki "Dlaczego Stalin nie wymordował wszystkich Żydów?" / Why Didn’t Stalin Murder All the Jews? Pisze, że Stalin zapadł w śmiertelną śpiączkę 1 marca 1953 – świeto Purim – dokładnie kiedy opracowywał plan deportacji i / lub zagłady 2-4 mln Żydów.

Rashin pisze, że cała mordercza kampania Stalina, znana jako 'spisek lekarzy', "była skierowana przeciwko Żydom, syjonistom, Izraelowi i ich amerykańskim imperialistycznym władcom". Syjonizm stał się jenym z głównych notorycznych wrogów Stalina, kiedy w 1947-49 poniósł fiasko w planach uczynienia z Izraela jedn ze swoich marionetek. Obszerne świadectwa ujawniają, że w 1953 planował deportować i zgładzić 2-4 mln Żydów. Kampania zakończyła się nagłym zapadnięciem w śpiączkę Stalina 1 marca 1953, i jego zgonem 5 marca".

Dr Rashin pisze, że śmierć Stalina "sama w sobie jest takim szczęśliwym końcem ogromnego niebezpieczeństwa, że zasługuje na upamiętnianie przez wszystkich Żydów". Ale co więcej, dodaje więcej dowodów sugerujących, że zapaść Stalina w Purim nie była tylko zbiegiem okoliczności: "Często mówi się, że Stalin organizował swoje czystki wykorzystując ten sam scenariusz wielokrotnie i pożyczając scenariusze od innych. Biblijną Księgę Estery – podstawę Purim – można postrzegać jako skomplikowany scenariusz dla czystki", który Stalin próbował w pewnym stopniu wykorzystać.

Księga Estery opowiada jak król starożytnej Persji, Ahasuerus, zgodził się na plan swojego ministra Hamana na zagładę Żydów, ale później się zmienił i zabił potężnego zastępcę. Towarzysze Stalina, starannie badając jego przekręconą logikę, zrozumieli, że sami mogą się znaleźć jasko następni na liście śmierci, i nie mając nic do stracenia, otruli dyktatora-mordercę. "Otrucie Stalina" – mówi Rashin – "jest mocno wykazane w oficjalnych raportach lekarskich opublikowanych w 1972 i 1992 odnoszących się do ważnych krwotoków w mięśniu sercowym, żołądku i jelicie - nietypowe w przypadku zawału serca, i do tego iż Stalin wymiotował krwią…"

Zgodnie ze starą żydowską tradycją, każde "cudowne" uratowanie od katastrofy wspólnoty żydowskiej z rąk nienawistników Żydów powinno się celebrować co roku w odpowiednim dniu. Takie wydarzenia, nazywane "małym Purim", celebruje się w wielu społecznościach. W 1996 dr Rashin zainicjował upamiętnienie "małego Purim" ku czci uratowania rosyjskiego żydostwa z rąk Stalina, i odtąd celebrują je w ponad 100 synagogach w Ameryce.

Część V

Stalin i noc długich piór: kiedy Stalin nakazał egzekucję jidysz poetów, pisarzy i postaci w sferze kultury w ZSRR

STALIN’S DEATH SPECIAL V – Stalin and The Night Of The Long Pens: When Stalin ordered the execution of Yiddish poets, writers and cultural figures in the USSR

Od red: 65 lat temu, w Purim, zamordo-wano Józefa Stalina. Stalin stał się bardzo znany z negatywnych powodów:  Stalin i komunizm, Stalin i dyktatura, Stalin i krwawa rzeź, Stalin i gułag stały się jedno-znaczne. Natomiast Trocki i Lenin skorzy-stali na über pozytywnym programie hasbary, którego odmówiono Stalinowi. I prawdziwi bolszewiccy rzeźnicy, zabójcy chrześcijan, tacy jak Zinowiew, Kagano-wicz i Jagoda, wymieniając tylko kilku, weszli całkowicie pod radar. Ich nazwisk nie uczy się w szkołach, i przeważająca większość ludzi nigdy o nich nie słyszała… jeszcze.






Stalin i krwawa rzeź, Stalin i gułag stały się jednoznaczne. I pytanie jakie musimy zadać jest – dlaczego? Dlaczego żydowską i zbrodniczą ideologię Lenina i Trockiego przypisano Stalinowi? Dlaczego Stalina błędnie oskarżono o zbrodnie popełnione przez żydowskich bolszewików (przepraszam tu za pleonazm)? Co było w Stalinie, że Żydzi tak bardzo go nienawidzili, że splamili jego nazwisko, zamazali nie do poznania jego obraz? Co to jest, że nie chcieli byśmy na to patrzyli?

Dziś chcielibyśmy podzielić się kilkoma artykułami, pochodzącymi ze źródeł żydowskich, które wyjaśnią, dlaczego Stalin był tak źle traktowany przez kontrolowaną przez Żydów akademię, i, bez żadnego zdziwienia, jedynym motywem który wciąż powraca jest jego głęboka nienawiść do Żydów. Tak, tak, wiemy, że był żonaty z trzema Żydówkami, jedna z nich była siostrą Kaganowicza. Wiemy. Ale jak można wytłumaczyć zgodne raporty o jego głęboko zakorzenionym antysemityzmie? I nie, to nie było tylko "na pokaz".

NIKITA CHRUSZCZEW O STALINIE – “"Wrogie podejście do narodu żydowskiego było poważnym mankamentem Stalina. W jego przemówieniach i pismach jako przywódca i teoretyk nie było nawet o tym wzmianki. Nie daj Boże by ktokolwiek twierdził, że jego wypo-wiedź miała ślady antysemityzmu. Na zewnątrz wszystko wyglądało dobrze i właściwie.

Ale w swoim wewnętrznym kręgu, kiedy miał okazję mówić o jakiejś żydowskiej osobie, zawsze używał dobitnie zniekształconej wymowy. To w ten sposób ludzie zacofani, którym brak świadomości politycznej, wyrażali się w codziennym życiu - ludzie o pogardliwym sto-sunku do Żydów. Celowo kaleczyli język rosyjski, nadając mu żydowski akcent lub naśla-dując pewne cechy negatywne [przypisywane Żydom]. Stalin uwielbiał to robić i to stało się jedną z jego charakterystycznych cech".

————————————

TIMES OF ISRAEL –  08.11.15 – Zagłada Żydów przez nazistów i ich kolaborantów zadała straszny cios językowi jidysz i cywilizacji trwających ponad 1.000 lat. Miiliony mówiących jidysz wymordowano i język nigdy się nie odnowi. Ale Józef Stalin, dyktator Związku Sowieckiego, zadał kolejny cios jidysz w nocy 12 sierpnia 1952, kiedy nakazał egzekucję poetów jidysz, pisarzy i postaci kulturowych i politycznych w ZSRR.

Tej nocy w piwnicach więzienia Lubjanki w Moskwie dokonano egzekucji na 13 Żydach. Wrobieni pozwani - oskarżeni o szpiegostwo i zdradę – znosili lata więzienia, tortur, bicia i przesłuchań.

Ta inkwizycja skupiała się na działaniach Żydowskiego Komitetu Anty-Faszystowskiego (JAC) podczas II wojny światowej. Stalin wspierał utworzenie tego komitetu prominentnych sowieckich Żydów w zelu zbiórki pieniędzy i poparcia w Ameryce dla wojny z Niemcami.

Działania komitetu, pod przywództwem ukochanego dyrektora teatru jidysz i aktora Solomona Mikhoelsa, były wielkim sukcesem. Stalin odwrócił swoją decyzję tłumienia kultury jidysz w ZSRR, i dał wolność Żydom wyrażania swojej żydowskiej tożsamości i dziedzictwa w obliczu nazistowskiego wroga.

Ale po Shoah JAC próbował odbudować żydowskie życie w Rosjji. Ten wysiłek osłabł pojawieniem się zimnej wojny i nasilającej się paranoi Stalina, że JAC faktycznie zdradził ZSRR kolaborując z Ameryką przeciwko sowieckiemu państwu. To podejrzenie stało się podstawą wymazania żydowskiego życia i kultury w Związku Sowieckim.

Stalin rozpoczął to panowanie terroru od usunięcia Solomona Mikhoelsa w 1948. Mord dyrektora Moskiewskiego Państwowego Teatru Żydowskiego miał wyglądać jak wypadek. Popularność Mikhoelsa uniemożliwiła jego aresztowanie i tortury. Stalin zaczął prowadzić ten pogrom w tajemnicy.

Wśród tych aresztowanych i więzionych byli poeta jidysz Peretz Markish, powieściopisarz Dovid Bergelson i Benjamin Ziskin. Ziskin był asystentem Mikhoelsa w jidysz teatrze. Choć wszyscy ci których wrobiono byli oddanymi komunistami i zwolennikami Stalina, fałszywe zeznania i oskarżenia osłabiły ich lojalność i doprowadziły do ich zguby.

Pod koniec życia Stalin rozpoczął kampanię dalszego prześladowania sowieckich Żydów jako "pozbawionych korzeni kosmopolitów", którzy nie byli lojalni ani wobec niego, ani sowieckiego państwa. Zarzut, że żydowscy lekarze próbowali wymordować przywództwo Związku Sowieckiego byłby preludium do znacznie gorszego losu Żydów gdyby Stalin nie zmarł w 1953.

Żeby uznać sowieckie żydostwo, wielu Żydów powitało ambasadora Izraela w ZSRR Goldę Meir podczas jej wizyty w Moskwie we wrześniu 1948. 30 lat komunistycznej dyktatury nie wymazało ich żydowskiej tożsamości i poparcia dla żydowskiego państwa. Tajna inkwizycja Stalina poniosła fiasko. Ale to pozostaje tragicznym rozdziałem w historii Żydów w Rosji.

https://theuglytruth.wordpress.com/2018/03/05/stalins-death-special-v-stalin-and-the-night-of-the-long-pens-when-stalin-ordered-the-execution-of-yiddish-poets-writers-and-cultural-figures-in-the-ussr/




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Moskwa rocznica śmierci Stalina
KATECHEZA LO.T.Życie czy śmierć., KATECHEZA
B Bortoli G Śmierć Stalina
Śmierć Stalina i?stalinizacja
Czy śmierć jest zawsze taka sama
abc 28 2015 czy smierc to ostateczny koniec
Czy siedemnastowieczna Rzeczpospolita była anomalią wśród innych państw europejskich 1993 [Adam Mani
B Bortoli G Śmierć Stalina
Sosnowski, Dlaczego śmierć Wojciecha była śmiercią męczeńską
po smierci stalina
Życie czy śmierć
Czy śmierć boli
Ks Artur Jerzy KATOLO Czy śmierć mózgu jest śmiercią całego człowieka
Wybierz sam emerytura, czy śmierć

więcej podobnych podstron