Sierpień 15, 2010
4. Najazd jaśniepanów polskich na Kraj Radziecki. Najście generała Wrangla. Krach planu polskiego. Rozgromienie Wrangla. Koniec interwencji.
Pomimo rozgromienia Kołczaka i Denikina, mimo że Kraj Radziecki coraz bardziej rozszerzał swe terytorium, uwalniając od białych i od interwentów Kraj Północny, Turkiestan, Syberię, Don, Ukrainę itd., mimo że Ententa musiała znieść blokadę Rosji, państwa Ententy wciąż jeszcze nie chciały się pogodzić z myślą, że Władzy Radzieckiej nie da się pokonać, że to ona odniosła zwycięstwo. Postanowiły więc uczynić jeszcze jedną próbę interwencji przeciwko Krajowi Rad. Tym razem interwenci postanowili wykorzystać, z jednej strony, Piłsudskiego, burżuazyjnego nacjonalistę kontrrewolucyjnego, faktycznego kierownika Państwa Polskiego, z drugiej zaś strony, generała Wrangla, który zebrał na Krymie resztki armii Denikina i zagrażał stąd Zagłębiu Donieckiemu i Ukrainie.
Jaśniepańska Polska i Wrangel były to, według wyrażenia Lenina, dwie ręce imperializmu międzynarodowego, usiłującego zadusić Kraj Radziecki.
Polacy mieli następujący plan: zagarnąć część Ukrainy Radzieckiej, leżącą na prawym brzegu Dniepru, zagarnąć Białoruś Radziecką, przywrócić na tych terenach władzę jaśniepanów polskich, rozszerzyć granice Państwa Polskiego «od morza do morza», od Gdańska do Odessy — i w zamian za pomoc udzieloną Polsce przez Wrangla — dopomóc Wranglowi do rozbicia Armii Czerwonej i do przywrócenia w Rosji Radzieckiej władzy obszarników i kapitalistów.
Plan ten został zaaprobowany przez państwa Ententy.
Próby Rządu Radzieckiego rozpoczęcia z Polską układów w celu utrzymania pokoju i zapobieżenia wojnie nie dały żadnych wyników. Piłsudski ani myślał o pokoju. Piłsudski chciał wojny. Liczył na to, że znużone w walkach z Kołczakiem i Denikinem wojska czerwone nie będą mogły się ostać przed najazdem wojsk polskich.
Skończył się krótkotrwały okres wytchnienia.
W kwietniu 1920 roku wojska polskie wtargnęły na terytorium Ukrainy Radzieckiej i opanowały Kijów. W tym samym czasie Wrangel przeszedł do ofensywy i zaczął zagrażać Zagłębiu Do-nieckiemu.
W odpowiedzi na napad wojsk polskich wojska czerwone rozpoczęły kontrofensywę na całym froncie. Uwalniając Kijów i wypędzając jaśniepanów polskich z Ukrainy i Białorusi, wojska czerwone na froncie południowym doszły w swej gwałtownej ofensywie do wrót Lwowa w Galicji, wojska zaś frontu zachodniego zbliżały się do Warszawy. Zanosiło się na zupełną klęskę wojsk jaśniepańskiej Polski.
Ale podejrzana działalność Trockiego i jego zwolenników w głównym sztabie Armii Czerwonej zniweczyła jej sukcesy. Z winy Trockiego i Tuchaczewskiego ofensywa czerwonych wojsk na froncie zachodnim w kierunku Warszawy odbywała się w sposób zupełnie niezorganizowany: nie dawano wojskom umocnić zdobytych pozycji, czołowe oddziały wysunięto zbyt daleko naprzód, rezerwy i amunicję pozostawiono zbyt daleko w tyle, wskutek czego czołowym oddziałom brakło amunicji, nie miały one rezerw, linia frontu nieskończenie się wydłużyła i co za tym idzie, ułatwione zostało przerwanie frontu. Wskutek tego, gdy niewielka grupa wojsk polskich przerwała w jednym z punktów nasz front zachodni, wojska nasze, pozostawione bez amunicji, musiały się cofnąć. Co się tyczy wojsk frontu południowego, stojących u wrót Lwowa i wypierających stamtąd Polaków, to smutnej sławy «przewodniczący Rady Wojskowo-Rewolucyjnej» Trocki zabronił tym wojskom zdobywać Lwów i rozkazał im przerzucić armię konną, czyli główną siłę frontu południowego, daleko na północny wschód, na pozór w celu przyjścia z pomocą frontowi zachodniemu, chociaż nie trudno było zrozumieć, że zdobycie Lwowa byłoby jedyną możliwą i najlepszą pomocą dla frontu zachodniego. Ale wycofanie armii konnej z frontu południowego i jej odejście spod Lwowa w rzeczywistości oznaczało odwrót naszych wojsk również na froncie południowym. Tak więc szkodniczy rozkaz Trockiego narzucił naszym wojskom frontu południowego niepojęty i niczym nieuzasadniony odwrót — ku uciesze jaśniepanów polskich.
Była to bezpośrednia pomoc, ale nie naszemu frontowi zachodniemu, tylko jaśniepanom polskim i Entencie.
Po kilku dniach ofensywa wojsk polskich została powstrzymana i wojska nasze zaczęły się szykować do nowego kontrataku przeciwko Polakom. Lecz Polska, nie mając sił do kontynuowania wojny i oczekując z trwogą kontrataku czerwonych, zmuszona była zrzec się swych pretensji do zaboru prawobrzeżnej Ukrainy i Białorusi i wolała zawrzeć z Rosją pokój. 20 października 1920 roku zawarty został z Polską traktat pokojowy w Rydze, na mocy którego Polska zachowała Galicję i część Białorusi.
Po zawarciu pokoju z Polską Republika Radziecka postanowiła skończyć z Wranglem. Wrangel otrzymał od Anglików i Francuzów najbardziej nowoczesną broń, samochody pancerne, czołgi, samoloty, amunicję. Posiadał on szturmowe oddziały białogwardzistów, przeważnie oficerskie. Lecz Wrangel nie zdołał zgromadzić wokół desantu, wysadzonego przezeń na Kubaniu i nad Donem, żadnych poważniejszych sił chłopskich i kozackich. Dotarł on jednak do samego Zagłębia Donieckiego zagrażając naszemu okręgowi węglowemu. Sytuacja Władzy Radzieckiej komplikowała się jeszcze i przez to, że Armia Czerwona była w tym czasie bardzo wyczerpana. Czerwonoarmiści musieli odbywać marsze w niezwykle ciężkich warunkach, rozwijając ofensywę przeciwko wojskom Wrangla i jednocześnie gromiąc bandy anarchistów-machnowców, którzy pomagali Wranglowi. Lecz mimo przewagi technicznej Wrangla, mimo że Armia Czerwona nie miała czołgów, to jednak zapędziła Wrangla na Półwysep Krymski. W listopadzie 1920 roku wojska czerwone zawładnęły ufortyfikowanymi pozycjami na Perekopie, wdarły się na Krym, rozgromiły wojska Wrangla i wyzwoliły Krym spod władzy białogwardzistów i interwentów. Krym stał się radziecki.
Na krachu wielkomocarstwowych planów Polski i na rozgromieniu Wrangla kończy się okres interwencji.
W końcu roku 1920 rozpoczęło się wyzwolenie Zakaukazia spod jarzma burżuazyjnych nacjonalistów-mussawatystów w Azerbejdżanie, nacjonalistów-mieńszewików w Gruzji, dasznaków w Armenii. Władza Radziecka zwyciężyła w Azerbejdżanie, Armenii i Gruzji.
Nie oznaczało to jeszcze zupełnego zakończenia interwencji. Interwencja japońska na Dalekim Wschodzie trwała aż do roku 1922. Ponadto dokonano nowych prób zorganizowania interwencji (ataman Siemionow i baron Ungern na wschodzie, interwencja biało-fińska w Karelii w roku 1921). Lecz najważniejsi wrogowie Kraju Radzieckiego, główne siły interwencji zostały pod koniec 1920 roku rozgromione.
Wojna interwentów cudzoziemskich i białogwardzistów rosyjskich przeciwko Radom zakończyła się zwycięstwem Rad.
Republika Radziecka ocaliła swą niezależność państwową, swą wolność.
Był to koniec interwencji zbrojnej państw obcych i wojny domowej.
Było to historyczne zwycięstwo Władzy Rad.
Źródło: Krótki kurs WKP(b)