Objawienia - 8 grudnia - Godzina Łaski
poniedziałek, 27 lipca 2009 23:41
Z dniem 8 grudnia, w którym czcimy Niepokalane Poczęcie Maryi, wiążą się dwa wydarzenia, poprzez które Matka Boża zechciała łaskawie wkroczyć w naszą historię, by objawić nam Swą szczególną miłość. Może warto je u progu Adwentu przypomnieć? Może skłonią kogoś do oddania szczególnej czci Matce Bożej w tym dniu i nauczą go szukać ratunku w Jej Niepokalanym Sercu, przed którego potęgą drży szatan?
27 listopada 1830 roku, w sobotę, przed pierwszą niedzielą Adwentu, Matka Najświętsza objawiła się św. Katarzynie Labouré. Była ona wówczas nowicjuszką u Sióstr Szarytek w klasztorze przy ulicy du Bac, w Paryżu. Poprosiła ją m. in. o wybicie medalika według ukazanego modelu, obiecując, że „osoby, które będą go nosić z ufnością, otrzymają wielkie łaski”.
Młoda nowicjuszka tak opisała to wydarzenie:
«W czasie rozmyślania usłyszałam jakby szelest w chórze. Popatrzyłam w kierunku ołtarza. Tam ujrzałam Najświętszą Pannę. Stała ubrana w jedwabną suknię, stopy opierała na półkuli, opasanej splotami węża. W rękach uniesionych do wysokości piersi trzymała swobodnie glob ziemski, a oczy wzniosła ku niebu... Cała Jej postać tchnęła tak niezwykłym pięknem, że nie umiałabym tego opisać...
Najświętsza Panna spuściła wzrok i spojrzała na mnie. Usłyszałam głos mówiący: „Kula, którą widzisz przedstawia cały świat...”
Po chwili glob zniknął, a Matka Boża wyciągnęła ręce, jakby chciała wszystko ogarnąć. Spływały z nich promienie tak jasne, że wszystko ginęło w poświacie. Potem ukazał się dokoła postaci owalny napis ze złotych liter: O, Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy. Wówczas usłyszałam wyjaśnienie: Promienie, które widzisz, są symbolem licznych łask, jakie zsyłam na osoby, które mnie o nie proszą. Postaraj się o wybicie medalu z tym moim obrazem i napisem. A ktokolwiek będzie go ze czcią i ufnością nosił, otrzyma mnóstwo łask Bożych.
W tej chwili obraz jakby się odwrócił. Zobaczyłam jego drugą stronę. W otoku dwunastu gwiazd nad literą M widniał krzyż, a pod tym dwa Serca, jedno otoczone cierniową koroną, drugie natomiast – przebite mieczem. Zrozumiałam, że były to Serca Jezusa i Maryi.»
Noszący medalik Najświętszej Panny ukazany Katarzynie, otrzymali tak wiele niezwykłych łask, że szybko nazwano go cudownym medalikiem. Ona sama, oddając się do dyspozycji Niepokalanemu Sercu Maryi i wypełniając do końca życia pokorne posługi przy ludziach starych, a łaską wizji dzieląc się jedynie ze spowiednikiem, osiągnęła świętość.
Cudowny medalik nosiła też ze czcią św. Bernadetta z Lourdes w czasie, gdy ujrzała Najświętszą Pannę.
Także św. Maksymilian, gdy założył Rycerstwo Niepokalanej właśnie ten medalik obrał za szczególny znak stowarzyszenia.
Z dniem 8 grudnia, w którym czcimy Niepokalane Poczęcie Maryi, wiąże się też inne objawienie, które miało miejsce przed 50 laty we Włoszech. W latach 1947-76 pielęgniarka Pierina Gilli doświadczała objawień w Montichiari-Fontanelle, w okolicach Brescji. Matka Boża przedstawiła się jej jako Róża Duchowna oraz jako Matka Kościoła. Główne Jej wezwanie streszczało się w błaganiu: „modlitwy, zadośćuczynienia, pokuty”! Jej największą troską była modlitwa za kapłanów tracących wiarę, dopuszczających się zdrady powołania. Pragnęła rozwoju szczególnego nabożeństwa do Niepokalanego Serca i czczenia Jej pod wezwaniem Róży Duchownej w instytutach religijnych i zakonach.
W roku 1947, zapowiadając Swe zjawienie się na dzień 8 grudnia, ogłosiła, iż czas ten, pomiędzy 12 a 13-tą, wyznaczy godzinę szczególnej łaski dla świata. Powiedziała:
«Jestem Niepokalane Poczęcie... Jestem Maryją, pełną łaski, Matką mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa... Przez moje przybycie do Montichiari życzę sobie, aby Mnie wzywano i czczono jako Różę Duchowną. Życzę sobie, by każdego roku 8 grudnia w południe obchodzono ‘godzinę łaski dla całego świata’. Przez to nabożeństwo ześlę niezliczone łaski dla ciała i duszy.
...Moim życzeniem jest, aby ta godzina łaski została upowszechniona i żeby cały świat się o tym dowiedział. Kto w tym czasie będzie się modlił w kościele lub w domu i wyleje łzy żalu, znajdzie pewną pomoc i uzyska z mojego Serca opiekę i łaski. ...Mam przygotowany bezmiar łask dla wszystkich dzieci, które słuchają mego głosu i te moje życzenia biorą sobie do serca...»
«Dzięki
modlitwie w tej godzinie ześlę niezliczone łaski dla duszy i
ciała. Będą liczne nawrócenia.»
«Pan, mój Boski Syn Jezus
okaże wielkie miłosierdzie jeżeli dobrzy ludzie będą się modlić
za swych grzesznych braci.»
Za kilka dni – dzień 8 grudnia. Oddajmy się w sposób szczególny do dyspozycji Niepokalanie Poczętej Maryi. Skorzystajmy z tak wielu możliwości wyproszenia szczególnych łask dla nas samych, dla bliskich i dla całego świata, z możliwości nieustannie zsyłanych nam przez Niebo.
Źródło: http://www.voxdomini.com.pl/vox_art/8_grudnia.htm