Ile zarobią posłowie Sejmu VII kadencji

Ile zarobią posłowie Sejmu VII kadencji?

Całkiem sporo, bo prawie 25 tys. zł miesięcznie. Kwota jest częściowo zwolniona od podatku. Wypłacana będzie w formie wynagrodzenia i pieniędzy na prowadzenie bieżącej działalności.

Uposażenie posła odpowiada wysokości wynagrodzenia podsekretarza stanu i wynosi 9892,30 zł miesięcznie. Za działalność o charakterze kierowniczym w ramach komisji sejmowych prawo przewiduje gratyfikacje pieniężne, podwyższające pensje zasadniczą. Są to:

Oprócz uposażenia oraz dodatków posłom i senatorom przysługują diety parlamentarne. Mają one na celu pokrycie kosztów związanych z wydatkami poniesionymi podczas wykonywania obowiązków na terenie kraju. Wysokość diety to 25% uposażenia i wynosi 2 473,08 zł. Dieta parlamentarna jest wolna od podatku. Obok diety i uposażenia parlamentarzyści na prowadzenie biura poselskiego dostają miesięcznie 11650 złotych.

Prawo do poselskiej pensji uzyskują ci parlamentarzyści, którzy skorzystają z bezpłatnego urlopu w swoim miejscu pracy, zawieszą prawo do emerytury lub renty albo zrezygnują z działalności gospodarczej. Jeśli poseł się nie zdecyduje na urlop, pracodawca musi umożliwić mu wykonywanie obowiązków parlamentarnych, nie może go zwolnić w czasie trwania kadencji, ani w 2 lata po jej zakończeniu (chyba że zgodę na to wyrazi prezydium Sejmu).

Posłowie mogą również bezpłatnie podróżować po Polsce. Mogą też korzystać z samochodów służbowych kancelarii Sejmu lub jeździć własnymi i dostawać zwrot kosztów paliwa. Zwracane są też koszty podróży zagranicznych. "Co ciekawe posłowie nie przynoszą paragonów, czy faktur, wystarczy oświadczenie, w którym poseł pisze jakim samochodem i jaką ilość kilometrów przejechał. Jest to jedyny przypadek, w którym nie dokumentuje się wydatku na biuro, a dzieje się tak dlatego, że nie ma możliwości jego zweryfikowania" – mówi Marek Dąbrowski, dyrektor Biura Obsługi Posłów.

Posłowie mają też zagwarantowane zakwaterowanie w Warszawie - w Domu Poselskim lub w razie braku miejsc w wynajętym mieszkaniu (limit wynosi 2200 zł miesięcznie, bądź 72 zł za jedną dobę hotelową). Oprócz tego mogą przeznaczyć 7600 zł rocznie na noclegi w hotelach poza stolicą i miejscem zamieszkania.

Parlamentarzyści mogą także korzystać z poselskiego funduszu socjalnego. Dzięki niemu mogą liczyć na pożyczki na remont lub zakup domu/mieszkania udzielane na warunkach znacznie lepszych niż oferowane przez banki - ich oprocentowanie wynosi 3-4 proc. Fundusz socjalny zapewnia im również zajęcia sportowe. Mogą korzystać z boiska, kortu tenisowego czy basenu sejmowego.

Wytrawni smakosze też nie będą zawiedzeni. Do dyspozycji posłów na terenie Sejmu oddane są trzy restauracje - "Hawełka", "Sejmowa" oraz bar "Za kratą". Na miejscu znajduje się też sklepik dla posłów oferujący szeroki asortyment od słodyczy po trunki! Posłowie do dyspozycji będą mieć sejmowe limuzyny, dostaną także zwrot pieniędzy za zużyte paliwo. Nie zapłacą też za przejazdy PKP ani przeloty LOT-em na terenie kraju. A w ramach działalności w parlamentarnych kołach zainteresowań załapią się też na przeróżne pasjonujące zagraniczne wojaże.

Uwaga!!! i najważniejsze – żaden poseł ani posłanka nie ponoszą odpowiedzialności karnej i finansowej za treść uchwalanych ustaw, nawet gdy Skarb Państwa poniesie ….miliardowe straty!!!

Pełna lista wszystkich parlamentarnych przywilejów

  1. ochrona immunitetu - nawet mandat drogowy nie grozi

  2. pensja – min. 10 tysięcy złotych miesięcznie

  3. dieta - 2500 złotych miesięcznie

  4. biuro - 11 650 zł, w tym pieniądze na paliwo

  5. 2200 zł miesięcznie na wynajęcie mieszkania w stolicy

  6. darmowe loty po całej Polsce

  7. za przejazd autobusem PKS nie płacą ani złotówki

  8. całkowicie darmowe bilety na kolej

  9. sejmowe limuzyny wożące po Warszawie

  10. darmowe przesyłki pocztowe

  11. niekontrolowany czas pracy

  12. odprawa po skończeniu kadencji 30 tys. zł

  13. karetka pogotowia przed parlamentem podczas obrad

  14. komputer i darmowy serwis informatyczny

  15. pieniądze na noclegi poza Warszawą i miejscem zamieszkania

  16. napoje wyskokowe w miejscu pracy

  17. delegacje zagraniczne [wycieczki]

Senatorowie nie ponoszą żadnej odpowiedzialności karnej i finansowej za treść uchwalonych ustaw nawet gdy Skarb Państwa poniesie w wyniku tego ….wielomiliardowe straty!

Uposażenie eurodeputowanych

Zgodnie z nowym statutem posła do Parlamentu Europejskiego z 28 września 2005 roku (decyzja 2005/684/WE, Euratom) europosłowie będą otrzymywać jednolite wynagrodzenie w wysokości 38,5% wynagrodzenia sędziego Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, czyli 7.665 euro brutto miesięcznie(6.515 euro netto-15% UE Tax). Oprócz tego każdy deputowany otrzymuje dietę w wysokości 298 euro/dzień za każdy dzień posiedzenia Parlamentu lub komisji PE czy frakcji partyjnej, łącznie ok. 16 dni miesięcznie (ok 4.768 euro/miesiąc). Łącznie pensja plus dieta pobytowa wynosi ok. 11'283 € miesięcznie netto.

Na działalność biur krajowych europoseł otrzymuje 4202 €/miesiąc. Fundusz na wynagrodzenie asystentów wynoszący 17'540 €/miesiąc w 2010 roku został zwiększony o dodatkowe 1500 euro. Poseł otrzymuje również środki na pokrycie kosztów podróży z kraju pochodzenia do siedzib PE.

Deputowani którzy nie uzyskają w kolejnych wyborach mandatów mogą, w zależności od stażu parlamentarnego, liczyć na odprawę z PE w wysokości od 6 do 24-miesięcznych pensji (art. 13 pkt 2 Statutu posła do PE).

Nagrody dla urzędników za 2011 rok

Mit taniego państwa legł w gruzach. Od początku roku na nagrody dla urzędników rząd wydał ponad 54 mln złotych. Premie rozdały swoim pracownikom wszystkie ministerstwa. Liderem jest resort spraw zagranicznych.

MSZ wydało na nagrody ponad 10,5 mln złotych. Reporter RMF FM usłyszał, że pracownicy zostali wyróżnieni za "szczególne osiągnięcia i wybitne rezultaty indywidualne". Podobnie swoją hojność tłumaczyMinisterstwo Obrony Narodowej. MON z grubo ponad ośmioma milionami złotych zajął drugie miejsce w rankingu. Na podobnym poziomie kształtują się premie pracowników dawnego Ministerstwa Infrastruktury, które pochłonęły ponad osiem milionów złotych. Siedem milionów złotych na nagrody wydało MSW, podobnie jak resort pracy. MSW tłumaczy, że pieniądze trafiły między innymi do pracowników zaangażowanych w obsługę polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.Powodów do narzekania nie mają także urzędnicy zatrudnieni w Ministerstwie Skarbu. Tam premie w przeliczeniu na jedną osobę są najwyższe: blisko 7 tys. złotych. Wresorcie środowiska średnia nagroda to 4,5 tys. zł dla jednego urzędnika.W resortach: sprawiedliwości, kultury i rolnictwa nagrody wyniosły odpowiednio: 1,5 mln, 1 mln i 2,7 mln zł. Nagrody pracownikówMinisterstwa Rozwoju Regionalnego pochłonęły 600 tys. złotych. W przypadku Ministerstwa Zdrowia mowa jest o kwocie pół miliona złotych. Ministerstwa: sportu oraz nauki i szkolnictwa wyższego od stycznia na premie wydały w sumie niespełna 5 tys. zł. To zdecydowanie najmniej ze wszystkich resortów. Z kolei resorty: finansów, edukacji narodowej, gospodarki i zdrowia nie odpowiedziały na pytanie reportera RMF FM, ile w tym roku wydały na nagrody. Ministerialni urzędnicy mogą liczyć nie tylko na nagrody: dostaną też świątecznonoworoczne premie. Do podziału jest kwota blisko trzech milionów złotych. Pieniądze zostaną rozdzielone mniej więcej po równo pomiędzy pracowników trzech resortów. Nagrody świątecznonoworoczne dostaną urzędnicy z ministerstw: sprawiedliwości, rolnictwa oraz obrony narodowej. Tłumaczenie jest identyczne jak w poprzednich przypadkach: "To nagroda dla pracowników za wybitne osiągnięcia w pracy oraz za zaangażowanie w obsługę prezydencji". Jeszcze nie zapadły decyzje o tym, ilu pracownikom i w jakiej wysokości zostaną wypłacone pieniądze. Rządowych nagród na koniec roku może być jednak więcej. Ostatecznych decyzji nie podjęły jeszcze Ministerstwo Pracy oraz Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Zarobki polityków

Premie dla urzędników zaangażowanych w prezydencję Polski w UE.

Według "Dziennik Gazeta Prawna", w kancelarii nagrodzono co czwartego urzędnika - w sumie 123 pracowników. Do podziału było blisko pół miliona złotych, średnio wypadło więc około 3,6 tysiąca złotych na osobę. Podobne gratyfikacje otrzymali pracownicy w innych urzędach, które pracowały przy organizacji przewodnictwa Polski w Radzie UE. Rzecznik MSZ Marcin Bosacki tłumaczy gazecie, że urzędnicy musieli uczestniczyć w licznych spotkaniach po godzinach pracy. Jednak zdaniem ekspertów, praca po godzinach świadczy o złej organizacji zajęć w urzędach. Według nich, pracownicy powinni otrzymać wynagrodzenie za nadgodziny, a nie nagrodę. Tego jednak nie przewiduje prawo. W efekcie pracownikom i urzędnikom służby cywilnej, za pracę w godzinach nadliczbowych wciąż nie przysługują dodatkowe wynagrodzenia lub zwiększony wymiar czasu wolnego.

Emerytury dla parlamentarzystów!!!

To kolejny przykład, że władza umie zadbać, ale tylko o siebie. Posłowie i senatorowie przegłosowali w 2009 roku, ustawę, która pozwala im na pobieranie nie tylko wysokich sejmowych pensji, ale także emerytur.

Dzięki temu starsi wiekiem parlamentarzyści co miesiąc dostają jeszcze więcej pieniędzy. I tak na przykład Kazimierz Kutz (81 l.) zainkasował przeszło 55 tys. zł emerytury, Krystyna Łybacka (64 l.) dostała ponad 12 tys. zł, a Stefan Niesiołowski (66 l.) nieco ponad 13 tys. zł. Żyć, nie umierać! Sejmowi emeryci nie mają na co narzekać. Dzięki ustawie, którą sami sobie przygotowali, miesiąc w miesiąc dostają z ZUS gigantyczne pieniądze, o jakich zwykli Polacy mogą tylko pomarzyć.

Przez lata parlamentarzyści-emeryci na czas sprawowania mandatu musieli zrezygnować z pieniędzy z ZUS, jeśli chcieli dostawać pensję z Sejmu czy senatu. Politycy poczuli się jednak poszkodowani. – Skoro zwykli emeryci mogą dorabiać do swoich świadczeń ile chcą i gdzie chcą, dlaczego my nie możemy? – pytali. I w ekspresowym tempie przyjęli korzystną dla nich ustawę, która zaczęła obowiązywać w październiku 2009 roku.

Jak wynika z opublikowanych oświadczeń majątkowych za 2009 rok, najwięcej na zmianie prawa zyskał Kazimierz Kutz z PO – ponad 55 tys. zł! To emerytura za ostatni kwartał 2009 r. oraz odprawa. – Ja tego nie obliczałem – mówi Faktowi poseł. – Przeszedłem na emeryturę w wieku 80 lat. Wiele lat pracowałem dla tego państwa i teraz pobieram zasłużone świadczenie – dodaje. Na tym nie koniec – teraz, co miesiąc ZUS wypłaca mu 4,8 tys. zł emerytury.

Powodów do narzekań nie powinien mieć także wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski. Dzięki nowej ustawie na jego konto wpłynęło dodatkowo 13,1 tys. zł. I pomyśleć, że to właśnie on głosował przeciwko pomysłowi wypłacenia specjalnych dodatków najbiedniejszym emerytom w Polsce.

Także Anna Bańkowska z SLD, była prezes ZUS, dostała dodatkowo niemal 9,8 tys. zł. – Wszyscy ludzie w Polsce mają prawo do pobierania emerytury – mówi krótko. Tyle że pani poseł co miesiąc dostaje 3,2 tys. zł z ZUS. Dwa razy tyle, ile po latach tyrania dostaje obecnie przeciętny emeryt.

Barbara Borys-Damięcka (73 l.) – 26 253,61 zł
senator PO, za pracę w Senacie dostała w 2009 roku 140 tys. zł.

Ryszard Bender (68 l.)– 14 099,67 zł
senator PiS w 2009 roku oprócz emerytury dostał jeszcze 151 tys. zł uposażenia senatorskiego i diet

Stefan Niesiołowski (66 l.) – 13 100,67 zł
wicemarszałek Sejmu, za pracę w parlamencie w 2009 roku dostał w sumie ponad 200 tys. zł

Krystyna Łybacka (64 l.) – 12 704,37 zł
posłanka LiD, w 2009 roku dostała 160 tys. zł uposażenia poselskiego i diet

Mirosław Pawlak (48 l.) – 12 565,74 zł
z PSL, oprócz emerytury za pracę w Sejmie zainkasował jeszcze 147 tys. zł

Anna Bańkowska (64 l.) – 9789 zł
posłanka LiD, w 2009 roku zarobiła w Sejmie 167 tys. zł




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ile zarobia
Sejm RP Posłowie lV kadencji Sejmu
Condohotel jak wygląda inwestycja w pokój hotelowy i ile można na tym zarobić ebook demo
Organy sejmu 6 kadencji, Teksty fachowe - Rosyjski, Glosariusze
D19190242 Uchwała Sejmu z dnia 14 marca 1919 r o powołaniu kandydatów listy nr 1 i w 35 tym okręgu
D19190242 Uchwała Sejmu z dnia 14 marca 1919 r o powołaniu kandydatów listy nr 1 i w 35 tym okręgu
List do Posłów VIII kadencji za pośrednictwem Dominika Tarczyńskiego posła PiS charyzmatycy
015 Fiktus Pawel Litwa w dyskursie Sejmu X kadencji
opozycja w vi kadencji sejmu (2007 2010)
WYKŁAD VII
7 tydzień Wielkanocy, VII Niedziela Wielkanocna A
EKONOMIKA TRANSPORTU VII
vii w stabilnosc prionow
materialy na zajecia historia sejmu staropolskiego
Wykład VII hazard, realizacja na NAND i NOR
Sp asp proc kom cz VII 2010
Liber VII
2 1 VII 03 18 (2)

więcej podobnych podstron