Wśród 30 gatunków kokosów najbardziej rozpowszechniona jest palma kokosowa, zwana też kokosem właściwym (Cocos nucifera). Tworzy pojedynczy, nieco zgrubiały u podstawy pień o nieregularnych pierścieniach. Dorasta do 25 m wysokości. Młode liście mają kształt rybiego ogona, starsze, długości 4-6 m, są pierzasto złożone. Owoc, o wadze od 2 do 4 kg, kryje wewnątrz orzech kokosowy - nasienie otoczone włóknistą okrywą, z widocznymi trzema zagłębieniami (zasklepionymi otworami kiełkowymi). Miejsce to przypomina nieco małpi pyszczek, stąd nazwa (cocos po portugalsku znaczy małpa). Czasem uprawiana jest także miniaturowa palma kokosowa (Cocos weddeliana, inaczej Syagrus weddeliana lub Microcoelum weddelianum). Jej orzechy są również miniaturowe - mają około 2 cm długości. Potrzebuje ona więcej wilgoci w powietrzu i w podłożu niż jej wysoka krewniaczka. Oba gatunki są trudne w uprawie i raczej nie można się dochować w mieszkaniach wieloletnich egzemplarzy.
W
XIX wieku palmy stały się ogromnie modne jako rośliny doniczkowe -
posiadanie ich dużych okazów należało wówczas do dobrego tonu.
Były nieodzownym elementem wystroju mieszczańskich kamienic,
królewskich pałaców i ogrodów zimowych. Dziś także zdobią
wiele mieszkań i często są traktowane niemal jak domownicy. Gdy po
latach zaczyna brakować dla nich miejsca, trudno się z nimi
rozstać. Ten artykuł poświęcamy najbardziej popularnym gatunkom.
By
dobrze rosły
Światło.
Palmy lubią słońce, ale jedynie palmę kokosową i daktylową można wystawiać na jego ostre promienie. Pozostałe gatunki wolą światło rozproszone. Kencje zadowalają się też jego małą ilością. Wyjątkiem jest karłatka, która toleruje i słońce, i cień.
Temperatura.
Latem palmy mogą stać w mieszkaniach, ale lepiej się czują na świeżym powietrzu, na tarasach i w ogrodach (oprócz kencji - tę raczej zostawmy w domu). Zimę powinny spędzać w pomieszczeniach, w których zbytnio nie spada temperatura: dla kencji i palmy koralowej - poniżej 15°C, a dla pozostałych gatunków - poniżej 10°C. Jedynie starsze okazy daktylowca właściwego preferują chłód (około 4°C).
Podłoże.
W sklepach ogrodniczych możemy kupić specjalną ziemię do palm. Rośliny te nieco się jednak różnią pod względem upodobań, np. palma daktylowa lubi cięższe podłoże, składające się z ziemi darniowej, gliniastej, torfu i piasku (zmieszanych w proporcji 2:2:1:1), natomiast kencja i palma kokosowa wolą mieszankę ziemi liściowej, darniowej, torfu i piasku (3:1:1:1). Ważne, by podłoże miało kwaśny odczyn (pH 5-6,5).
Dokarmianie.
Od marca do października zasilamy palmy co 2 tygodnie nawozami wieloskładnikowymi do roślin o ozdobnych liściach. Palmie kokosowej przez pierwszy rok wystarcza dawka nawozu dwukrotnie mniejsza niż zalecana na opakowaniu.
Podlewanie.
Woda
do podlewania palm nie powinna zawierać chloru ani soli wapnia -
może być to np. przegotowana woda wodociągowa. Latem podlewamy
rośliny obficie. Zwłaszcza miniaturowa palma kokosowa oraz areka
lubią wówczas "moczyć nogi". Zimą ograniczamy ilość
dostarczanej wody, jednak ziemia musi być cały czas lekko wilgotna.
W tym okresie bardzo groźne dla większości palm jest zarówno
zalanie, jak i przesuszenie korzeni. Jedynie daktylowiec właściwy
ustawiony zimą w chłodnym pomieszczeniu może mieć prawie suche
podłoże.
Uwaga! Nie należy lać wody na orzech kokosowy
(łatwo gnije, a wtedy roślina zamiera).
Zraszanie.
W lecie palmy trzeba systematycznie zraszać. Robimy to rano. Później, gdy liście są nagrzane słońcem, łatwo je poparzyć; powstają wówczas brązowe plamy. Zabieg ten stosujemy także zimą, jeśli palmy stoją w suchym i ciepłym pomieszczeniu.
Przesadzanie.
Palmy lubią wąskie, głębokie naczynia. Młode egzemplarze przesadzamy co roku, pod koniec lutego albo w marcu, natomiast starsze co 3-4 lata, gdy ich korzenie niemal rozsadzają doniczkę. Na dnie pojemnika umieszczamy warstwę drenażu (keramzyt lub potłuczoną cegłę), który zapobiegnie zalaniu roślin. Podczas przesadzania należy uważać, aby nie uszkodzić korzeni - by je uwolnić, lepiej delikatnie rozbić doniczkę. Nie próbujmy rozdzielać roślin długo rosnących w jednym pojemniku. Nie wolno także odrywać orzechów, z których wyrastają pędy, gdyż rośliny czerpią z nich niezbędne substancje pokarmowe (orzechy muszą same odpaść). Gdy roślina stanie się bardzo ciężka, trzeba co roku wymieniać górną warstwę ziemi.
Inne
zabiegi.
Z liści palm usuwamy kurz, przecierając je wilgotną ściereczką lub - póki są małe - robiąc im letni prysznic. Nie należy ich nabłyszczać.
Rozmnażanie
Palmy
najłatwiej rozmnaża się z nasion. Można do tego celu wykorzystać
kupione w sklepie daktyle, a ściślej - ich pestki, lub orzechy
kokosowe. Nasiona innych palm trzeba przywieźć z ciepłych krajów.
Wysiewamy je jak najszybciej, bo łatwo tracą zdolność
kiełkowania. Nasiona o twardej okrywie najpierw wkładamy na 48
godzin do ciepłej wody (pojemnik można ustawić na kaloryferze), a
dopiero potem sadzimy w doniczkach napełnionych torfem zmieszanym z
piaskiem; orzech kokosowy sadzimy w samym torfie. Drobne nasiona
przykrywamy grubą warstwą podłoża (co najmniej 3-krotnie grubszą
niż nasienie), a orzech kokosowy kładziemy płasko w doniczce,
jedynie do połowy zagłębiając go w ziemi. Podłoże powinno być
stale wilgotne (doniczkę można przykryć folią z kilkoma niedużymi
otworami). W temperaturze 25°C kiełki ukażą się po 2-6
miesiącach. Kiedy siewki wytworzą pierwszy liść, przesadzamy je
do żyznej ziemi i stawiamy w miejscu, gdzie jest dużo rozproszonego
światła. Po upływie kolejnego miesiąca zaczynamy je "dokarmiać".
Przez pierwszych kilka miesięcy lepiej używać nawozów dolistnych.
Młode rośliny lubią być zraszane - nawet 5 razy dziennie.
Coś jest nie tak
Końce liści żółkną i zasychają - zwykle zbyt suche powietrze w pomieszczeniu. Przeważnie dzieje się tak z liśćmi świeżo zakupionych roślin. Warto je więc przez kilka tygodni często zraszać, a ziemię przykryć wilgotnym mchem. Podobnie objawia się zalanie lub zasuszenie korzeni. Liście zasychają także, gdy palmy "przeziębią się" w czasie wietrzenia pokoju w mroźne dni.
Brązowe plamy na liściach - poparzenie przez słońce, zwykle po spryskaniu liści wodą. Jest to również objaw nadmiaru wapnia. Trzeba wtedy zmienić ziemię i podlewać rośliny tylko przegotowaną wodą.
Żółte, przeświecające plamy na liściach, brunatniejące od środka - objawy choroby grzybowej, zwanej żółtą plamistością liści. Silnie porażone liście należy ściąć i spalić, a pozostałe opryskać jednym z preparatów: Bravo, Rovral lub Topsin.
Srebrzyste plamki na powierzchni liści, a od spodu pajęczynka - przędziorki. Możemy się ich pozbyć, przecierając liście co kilka dni watką nasączoną ludwikiem zmieszanym pół na pół z wodą (później trzeba je opłukać letnią przegotowaną wodą) lub jednorazowo opryskując roślinę preparatem Karate. Należy też zwiększyć wilgotność powietrza wokół palmy.
Brązowe tarczki na łodygach i liściach - miseczniki. Tarczki usuwamy watką z roztworem ludwika (postępujemy tak jak przy zwalczaniu przędziorków). Rośliny można też opryskać preparatem Actellic albo umieścić w podłożu pałeczki nawozowo-owadobójcze.
Kłaczki "waty" w kątach liści i na liściach - wełnowce. Zwalczamy je podobnie jak miseczniki.
Uwaga. Szkodniki występują na palmach w mało widocznych miejscach. Rośliny należy więc dokładnie oglądać, by w porę zauważyć niebezpieczeństwo. Gdy owady nadmiernie się rozmnożą, ich zwalczanie jest bardzo trudne i zwykle trzeba roślinę wyrzucić.