background image

AUDIO 12/98

73

Czytelni−

cy Audio widzieli już z pewnością

wiele ładnych miniaturek; za swoiste dzieła
sztuki uchodzą Sonus Fabery, kilka innych
włoskich firm również bardzo stara się uat−
rakcyjnić swoje podstawkowe produkty, czy−
niąc z nich często słodkie cacuszka. Cóż,
Włosi słyną ze zdolności stylistycznych. Mała
obudowa z założenia drogich monitorów po−
zwala stosować nawet kosztowne okleiny i
skłania do przeprowadzania wielu zabiegów
upiększających − ścięć, wyfrezowań, za−
okrągleń, demonstrujących przy okazji możli−
wości stolarza. Duńscy projektanci oparli się
taki  pokusom, i mimo to uzyskali efekt, który
każe zaliczyć 

Contoury 1.1

 do najpiękniej−

szych minimonitorów na świecie. Szlachet−
ność prostoty jest ujmująca. To, co może się
podobać w dużej bryle 

Contourów 3.0

, w ma−

lutkiej formie 

1.1

 jest jeszcze efektowniejsze,

chociaż w ogóle nie efekciarskie.

Dwa głośniki

Contourów 1.1 wyglą−

dają tak harmonijnie, że

wydaje się niemal pewne,

że również akustycznie są

doskonale dopasowane.

Contour 

1.1

H

H

H

H

Hi−End

i−End

i−End

i−End

i−End

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Charakterystyka modułu impedancji wykazuje

działanie obwodów linearyzujących w zakresie
średnio−wysokotonowym w przedziale 700Hz −
20kHz zmienność jest bardzo mała, waha się w
granicach 6−10 omów. Chociaż w większej części
zakresu akustycznego wartość modułu jest zbli−
żona do 8 omów, to wyraźne minimum w okolicach
100Hz, pokazujące wartość ok. 3,5 oma, zmusza
do określenia Contourów 3.0 jako kolumn znamio−
nowo 4−omowych; trzeba jednak podkreślić, że
Contour 3.0 jest raczej łatwym obciążeniem dla
wzmacniacza. Minimum przy ok. 32 Hz wskazuje
na częstotliwość dostrojenia bass−reflexu.

Charakterystyka przetwarzania pokazuje kil−

kudecybelowe osłabienie na przejściu między niski−
mi a średnimi częstotliwościami i między średnimi
a wysokimi. Inaczej opisując zjawisko, zakres
“środkowego środka” − 500−2000Hz jest lekko
wyeksponowany, przy czym silny jest również bas
w zakresie 50−100Hz, nie brakuje też energii w
dwóch najwyższych oktawach akustycznych.
Osłabienie przetwarzania występuje najwyraźniej
w okolicach częstotliwości podziału. Charakterys−

Częstotliwość podziału jest zastanawia−

jąco niska − 1900Hz, a przecież mała poli−
propylenowa “piętnastka” powinna nieźle
sobie radzić z zakresem “wyższego środ−
ka”. Głośnik wysokotonowy, podłączony
filtrem tylko 6dB/okt., został więc poddany
poważnemu stresowi, ale przeżyć poma−
ga mu ferrofluid, chłodzący cewkę i tłu−
miący rezonans (leżący niedaleko częs−
totliwości podziału − w ok. 1000Hz). Jed−
nocześnie producent deklaruje bardzo
wysoką, jak na tak małe konstrukcje,
moc znamionową − 150W.

Na wyposażeniu 

Contour 1.1

  jest

piankowa zatyczka, którą należy umieś−
cić w otworze bass−reflex, gdy... 

Con−

toury 1.1

 ustawione są na półce z książ−

kami lub powieszone na ścianie... Takie
zalecenie znajduje się w informacjach
producenta, ja sam ani żaden inny
śmiertelnie poważny polski redaktor ni−
gdy nie śmiałby sugerować ani pode−
jrzewać, że takie audiofilskie monitory
mogą znaleźć się gdzie indziej niż tyl−
ko na masywnych, stabilnych pod−
stawkach.

tyki w zakresie niskich częstotliwości, zmierzone w
polu bliskim, pokazują spodziewny kształt charak−
terystyki promieniowania otworu, z wierzchołkiem
w oklicach 32Hz, i występujące tam minimum am−
plitudy głośnika. Charakterystyka wypadkowa ma
swoje maksimum w okolicach 70Hz, ale jeszcze
przy 30Hz mamy tak wysoki poziom, że warunek
+/−3dB dla pasma 30Hz−21kHz, podany przez
producenta, jest spełniony. Na zboczu charakte−
rystyki ciśnienia z otworu, od strony częstotli−
wości średnich, nie widać żadnych poważnych nie−
równomierności − uniknięto przedostawania się ja−
kichkolwiek pasożytniczych rezonansów obudowy
lub tunelu.

Charakterystyka zmierzona pod kątem 30

O

jest niemal idealnie zbieżna z charakterystyką z
osi głównej do ok. 8kHz; powyżej charakterystyki
te już wyraźnie się rozchodzą, a przy 20kHz różni−
ca między nimi wynosi aż ok. 15dB, co jest natu−
ralnym efektem działania dużej, 28−mm kopułki
wysokotonowej.

Efektywność wynosi 87 dB.

Labor

Labor

Labor

Labor

Laboratorium

atorium

atorium

atorium

atorium

Charakterystyka modułu impedancji wykazuje

małą zmienność w zakresie średnio−wysokotono−
wym i wraz z 3,5−omowym minimum w zakresie
200Hz określa zespół znamionowo 4−omowy.
Bass−reflex dostrojono do ok. 55Hz. Tym razem
zakres niskich częstotliwości jest przetwarzany
nawet równomierniej niż w 3.0, choć już bez takie−
go rociągnięcia − poniżej 55Hz ciśnienie spada
szybko, pozwalając wyznaczyć dolną granicę pas−
ma przenoszenia w ramach +/− 3dB przy 50Hz.

Również w pozostałym zakresie charakterys−

tyka przetwarzania Contour 1.1 jest bardziej linio−
wa niż u większego brata. Przejście między basem
a środkiem, które w Contour 3.0 było nieco zabu−
rzone, tutaj jest płynne, co zrozumiałe, jeśli przy−
jąć, że źródłem problemów w Contour 3.0 była nie−

doskonała współpraca między głośnikami nisko−
tonowym a średniotonowym w okolicy czestotli−
wości podziału; ale również przejście między
środkiem a górą pasma jest w Contourach 1.1
lepsze, a przecież współdziałają tutaj te same
głośniki, choć wiemy, że częstotliwość podziału
między nimi została ustalona inaczej. W sumie
Contour 1.1 prezentuje bardzo dobrze zrównowa−
żoną charakterystykę częstotliwościową, którą
można zmieścić nie tylko w granicach +/−3dB,
ale i w dwa razy mniejszym polu tolerancji +/−
1,5dB w przedziale 55Hz−20kHz. W zakresie naj−
wyższych częstotliwości widać oczywiście osła−
bienie przy pomiarze pod kątem 30

O

.

Efektywność wynosi 85dB.

CONTOUR 1.1

CONTOUR 1.1

CONTOUR 1.1

CONTOUR 1.1

CONTOUR 1.1

CONTOUR 3.0

CONTOUR 3.0

CONTOUR 3.0

CONTOUR 3.0

CONTOUR 3.0

10dB/dz10dB/dz10dB/dz10dB/dz10dB/dz

.

10dB/dz10dB/dz10dB/dz10dB/dz10dB/dz

.

CONTOUR 3.0

CONTOUR 1.1

background image

AUDIO 12/98

74

H

H

H

H

Hi−End

i−End

i−End

i−End

i−End

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Impedancja znamionowa

*

 [

]

4

4

Efektywność

*

 (2,83V/1m) [dB]

85

87

Rekomendowana moc wzmac. [W]

   150

200

Wymiary (WxSxG)[cm]

316x170x288

106x222x366

Cena

Cena

Cena

Cena

Cena (za parę) [zł]

4700

4700

4700

4700

4700

15500

15500

15500

15500

15500

Dystrybutor:                                   HI−FI SOUND STUDIO

                                HI−FI SOUND STUDIO

                                HI−FI SOUND STUDIO

                                HI−FI SOUND STUDIO

                                HI−FI SOUND STUDIO

   CONTOUR 1.1     CONTOUR 3.0

   CONTOUR 1.1     CONTOUR 3.0

   CONTOUR 1.1     CONTOUR 3.0

   CONTOUR 1.1     CONTOUR 3.0

   CONTOUR 1.1     CONTOUR 3.0

Kolumny wygrzewaliśmy przez 36 go−

dzin. Mimo to, podczas testu dźwięk

stawał się pełniejszy i bardziej ulotny.

Według zapewnień dystrybutora, proces do−
chodzenia do maksimum możliwości brzmie−
niowych może trwać znacznie dłużej.

Dynaudio jest firmą, która wie, jakie cechy

brzmieniowe chciałaby nadać swoim kolum−
nom, a przy tym potrafi swój zamysł zreali−
zować. Próby odsłuchowe pokazały więc,
że brzmienie obu zespołów należy do tej sa−
mej szkoły przetwarzania dźwięku. Czym się
ta szkoła charakteryzuje? Krótko mówiąc,
brzmienie 

Contourów

 zawsze było dokładne

i dobrze wyważone, kolumnom nigdy nie zda−
rzało się grać zbyt obfitym, rozlazłym dźwię−
kiem; wręcz przeciwnie, wolały one czasami
wykonać pół kroku do tyłu grając (w rzadkich
wypadkach) raczej sucho niż tłusto.

Sonaty” 

na klarnet i fortepian Johannesa

Brahmsa już w wykonaniu małych 

1.1 

mogły

się bardzo podobać. Dobrze uchwycona zo−
stała równowaga między głośnością obu in−
strumentów. Ich barwy i osadzenie w prze−
strzeni były prawidłowe, choć fortepianowi
przydałoby się więcej nasyconego wybrzmie−
nia w dolnych rejestrach. To, co 

1.1 

odtwo−

rzyły dobrze, model 

3.0

 przekazał doskonale.

Fortepianowi nie brakowało już ciężkości
i nasycenia, grał on dźwiękiem bardzo do−
kładnym i bogatym harmonicznie; to ostatnie
stwierdzenie dotyczy również klarnetu. Istot−
nie poprawiło się przekazanie przestrzen−
nych aspektów przekazu.

Podobne wrażenia zostawił klawesynowy

recital Kennetha Gilberta (HMA 1901278).
Barokowy klawesyn, instrument o brzmieniu
jasnym i delikatnym, odtworzony został przez

1.1

 klarownie, nigdy agresywnie. Jednak mo−

del 

3.0

  znowóż wyraźnie górował nad swym

mniejszym bratem. Brzmienie instrumentu by−
ło dokładniej nasycone szczegółami, a przy
tym miało mocniejszą i lepiej zróżnicowaną
barwowo podstawe basową. Dźwięk był bar−
dziej rozedrgany − tu każdy mógł się przeko−
nać, że klawesyn to instrument, z którego
muzyka wydobywa się przez szarpanie strun.

Podobne wrażenia spowodowało odtwo−

rzenie fortepianowego recitalu Alfreda Brend−
la (Philips 438 472−2). Dźwięk instrumentu
był dokładnie zarysowany, a przy tym odpo−
wiednio bogaty i nasycony.

Orkiestra symfoniczna okazała się dużym

wyzwaniem dla obu 

Contourów

. Model 

1.1

radził sobie bardzo dobrze ze wszystkim niu−
ansami brzmienia orkiestry, dopóki nie poja−
wiły się wielkie spiętrzenia dźwięku; wów−
czas pojawiało się lekkie zachwianie tonalne.
Objawiało się to tym, że w gęstych partiach

granych przez wszystkie instrumenty dźwięk
stawał się czasami zbyt jasny i natarczywy.
Wrażenia przestrzenne oddane były bardzo
dobrze, łatwo było śledzić rozlokowanie in−
strumentów orkiestry. Pomimo ogólnie dość
szczupłego basu, jego lekkość nigdy nie była
problemem. Niskie tony w wykonaniu 

1.1 

nie

schodzą bardzo nisko, jednak ta część za−
kresu basowego, którą kolumny są w stanie
przetworzyć, jest bardzo dobrze implemento−
wana w tkankę muzyczną. Model 

3.0

 ponow−

nie potwierdził swoją wyższość. We wspo−
mnianych spiętrzeniach, tam, gdzie

 1.1

 bra−

kowało nieco wyrównania, 

3.0

 radziły sobie

prawie bez zarzutu. Dlaczego prawie? Ko−
lumny nigdy, co prawda, nie traciły kontroli
nad dźwiękiem, ale czasami chciałoby się,
żeby stęknięcie kontrabasów było tłustsze,
grane nieco cieplej. Brzmienie modelu 

3.0

jest raczej czyste i dokładne niż ciepłe i ro−
mantyczne.  Wspomnę  jeszcze,  że  prze−
strzenność, tak doskonale oddana przez 

1.1,

tu przekazana została w sposób wybitny.
Scena dźwiękowa oddana została bardzo re−
alistycznie, zarówno wzdłuż, jak i wszerz.
Omawiane nagranie (

“V Symfonia”

 Gustava

Mahlera, EMI 76474922) dokonane zostało w
Watford Town Hall; oczywiście zarejestrowa−
no również przejeżdżające na zewnątrz sa−
mochody.

Wspomniane tendencje obu kolumn do

raczej suchej niż nadmiernie obfitej prezenta−
cji nie przeszkodziły w doskonałym odtwo−
rzeniu wokalu. Głos śpiewaczki, Gunduli Ja−
nowitz, szybujący na niebotycznych wyso−
kościach, był jednocześnie doskonale nasy−
cony.

To, co w przypadku dużej orkiestry mogło

czasami powodować powstanie wrażenia
braku ciepła (nie mylić z ostrością lub agre−
sywnością), przy odtworzeniu małych grup
zaowocowało realizmem przekazu wyniesio−
nym na bardzo wysoki poziom. Koncert Tria
Keitha Jarreta w klubie Blue Note w Nowym
Jorku pełen był... muzyki. Bogactwo barw,
zróżnicowanie dynamiczne, przejrzystość w
oddaniu mikrodetali nie budziły najmniej−
szych wątpliwości. I to już w przypadku mo−
delu

 1.1.

 Model

 3.0

 był tu konkurencją sam

dla siebie.

Jeśli porównalibyśmy model 

1.1

 z 

Con−

certo 

firmy Sonus Faber − podobna cena, po−

dobna konstrukcja (test Audio 5/97), to za−
uważylibyśmy, że obie te kolumny realizują
inne preferencje estetyczne. 

Concerto

 gra

dźwiękiem tłustszym, obfitszym, na pewno
cieplejszym, 

Contour 1.1

 − dźwiękiem such−

szym, ale dokładniejszym, neutralniejszym,
lepiej wyrównanym, choć bez tak mocno za−
znaczonego basu, to z piękniejszą górą pas−
ma. Jeśli 

Concerto

 zdobyły pozycję w klasie

III, to postawione obok nich 

Contour 1.1

 do−

datkowo zasługują na rekomendację. Cieka−
we, klasa III obfituje właśnie w bardzo udane
konstrukcje podstawkowe (Celestion 

A1

, Ja−

mo 

Concert 8

, ProAc 

Studio100

, Qba 

Sobies−

ki

) − mimo że wyśmienity, 

Contour 1.1

 ma

więc na rynku silną konkurencję. Podobnie
pokusić by się można o porównanie modelu

Contour 3.0

 z ProAc 

Response 2.5

 − wiado−

mo, że konstrukcje te rywalizują na audiofils−
kim rynku, idąc cenami i reputacją producen−
tów “łeb w łeb”. Tu różnice są również wi−
doczne. Obydwa modele to kolumny o bar−
dzo wysokiej kulturze; prezentują podobny
stopień neutralności, przy czym ProAc mo−
że zaoferować rzadko spotykaną elegancję
brzmienia i doskonałe barwy zakresu nisko−
średniotonowego, natomiast Dynaudio wyda−
je się brzmieć nieco precyzyjniej i lepiej od−
dawać mikrodynamikę wyższych częstotli−
wości. Ani Dynaudio, ani Proaki nie prezentu−
ją porażającej dynamiki, bas również nie jest
w obydwu przypadkach najważniejszym wąt−
kiem przekazu, w zamian obydwie kolumny,
każda na swój sposób, urzekają naturalnoś−
cią wokali, wynikającą z doskonałego odtwa−
rzania średnich częstotliwości. Oczywiście

Contour 3.0

 z takimi wynikami wpadają do

kręgu Hi−End − prawie doskonałe.

Jurek Adamski

Jurek Adamski

Jurek Adamski

Jurek Adamski

Jurek Adamski

Sprzęt współpracujący:

Sprzęt współpracujący:

Sprzęt współpracujący:

Sprzęt współpracujący:

Sprzęt współpracujący:
Wzmacniacz mocy:

Wzmacniacz mocy:

Wzmacniacz mocy:

Wzmacniacz mocy:

Wzmacniacz mocy:

Mark Levinson 332

Odtwarzacz CD/przedwzmacniacz:

Odtwarzacz CD/przedwzmacniacz:

Odtwarzacz CD/przedwzmacniacz:

Odtwarzacz CD/przedwzmacniacz:

Odtwarzacz CD/przedwzmacniacz:

Mark Levinson 39

Kable głośnikowe:

Kable głośnikowe:

Kable głośnikowe:

Kable głośnikowe:

Kable głośnikowe:

Van den Hul “Revelation”

Kable sygnałowe:

Kable sygnałowe:

Kable sygnałowe:

Kable sygnałowe:

Kable sygnałowe:

Van den Hul “The First”