DYNAUDIO CONTOUR 3 0

background image

AUDIO 12/98

71

Dynaudio w zamian poleca połączenie typu
OCOS − specjalnym rodzajem kabla koncent−
rycznego − dla którego gniazdo widać powy−
żej pary normalnych zacisków.

Front wykonano z 20−mm MDF−u.

Ścianki boczne

są dwuwarstwowe

− z zewnątrz MDF, od
wewnątrz pogrubione

1−cm grubości płytami
wiórowymi. Mieszanka

dwóch materiałów o

różnych własnościach
mechanicznych daje

lepsze rozproszenie i

tłumienie rezonansów.

Konstrukcję dodatkowo wzmacniają

dwa wieńce, jeden bezpośrednio pod
głośnikiem niskotonowym, drugi na wy−

sokości ozdobnej tabliczki. Obudowa nie
ujawnia więc nowatorskich patentów, ale

w ramach prostopadłościennej konwen−
cji jest zbudowana bardzo solidnie. Na

tylnej ścianie obudowy znajduje się ot−
wór bass−reflex o średnicy 6 cm.

Contour 3.0 prezentuje się bardzo

dostojnie i konserwatywnie − głośniki
układu trójdrożnego występują w kla−

sycznej konfiguracji, obudowa demons−
truje dużą precyzję wykonania, połączo−

ną z tradycyjnym sposobem składania
ścianek; wbrew panującej modzie kosz

głośnika niskotonowego nie jest wpusz−
czony w zagłębienie, ale z premedyta−

cją zachodzi nawet na krawędzie bocz−
nych ścianek. Z pewnością nie jest to

niedbalstwo, wszystkie kolumny serii
Contour realizują taki przepis wzorni−

czy. Bryła Contour 3.0 podparta jest, za
pośrednictwem 1−cm dystansujących

podkładek, 2,5−cm cokołem, w który na−
leży zamocować kolce − nóżki (z jednej

strony zaostrzone, z drugiej zaokrąglo−
ne − wkręcać można dowolną stroną).

Contour 3.0 ma

więc w swoim zestawie kopułkę wysoko−

tonową Esotec, głośnik średniotonowy
15W38 i głośnik niskotonowy 20W75. Pamię−
tam, że ten ostatni głośnik, zanim znalazł się
w jakimkolwiek firmowym zespole głośniko−
wym, był ok. 5 lat temu mocno promowany
na rynku hobbystycznym (całostronnicowe re−
klamy tego głośnika znaleźć można było nie
tylko w niemieckich miesięcznikach specja−
listycznych typu Klang und Ton, ale i w popu−
larnych Stereo, Stereoplay czy Audio. Jak wi−
dać, jeszcze wówczas firma więcej nadziei
pokładała w konstruktorach − amatorach.
Wkrótce przyszła zmiana i epoka reklam ze−
społów głośnikowych z szopem−praczem
Knudsenem w roli konferansjera).

Głośnik średnio−

tonowy pracuje w bar−

dzo komfortowych warun−

kach − za pomocą pozio−

mej przegrody wydzielono

dla niego całą górną część

obudowy (powyżej głośni−

ka niskotonowego), two−

rzącą komorę o objętości

około 14dm

3

.

To znacznie więcej, niż objętość netto

Contour 1.1, w których ten sam głośnik pra−
cuje jako nisko−średniotonowy. 15W38 jest
jednym z niewielu głośników Dynaudio z ma−
łą cewką drgającą; w ślad za tym układ mag−
netyczny jest konwencjonalny − ferrytowy
pierścień znajduje się na zewnątrz, podczas
gdy w modelach z większymi cewkami (jak
choćby w przypadku 20W75) pierścień mag−
netyczny znajduje się wewnątrz cewki.

Częstotliwości podziału wynoszą 400Hz

i 2300Hz, głośnik średniotonowy pracuje
więc w dość wąskm zakresie ok. 2,5 oktawy.
Gniazdo przyłączeniowe Contourów jest
oczywiście pojedyncze, w zgodzie z wielolet−
nią tradycją firmy, której konstruktorzy nie
wierzą w magię podwójnego okablowania.

Contour

3.0

Dynaudio od początku swojego

istnienia promuje filtry pierwszego

rzędu. Jak realizacja tego postulatu

przebiega w Contour 3.0 1.1?

W

edług informacji producenta

zwrotnica zawiera tylko filtry
6dB/okt. Układ jest jednak dość
skomplikowany (m.in. linearyza−

cje impedancji poszczególnych głośników
i całego zespołu), co jeszcze nie stoi w
sprzeczności z ideą filtrów pierwszego rzę−
du, ale wiadomo też, że głośniki nie są pod−
łączone w zgodnej polaryzacji, a więc nie
można traktować Contourów jako zespołów
koherentnych czasowo, co dla wielu kon−
struktorów jest podstawowym celem stoso−
wania zwrotnic pierwszego rzędu.

Producent podaje w informacjach, po−

między innymi szczegółowymi parametra−
mi, również wartości przesunięć fazowych
w pasmie akustycznym − są one rzeczywiś−

cie bardzo niskie, ale obrazują cha−
rakterystykę fazy elektrycznej, będą−

cą pochodną charakterystyki modułu
impedancji, która, jak wspomniano,

została zlinearyzowana. Zlinearyzo−
wać można charakterystykę impe−

dancji zespołu głośnikowego z filtra−
mi dowolnego rzędu (i uzyskać małą

zmienność kąta fazy elektrycznej),
choć z filtrami pierwszego rzędu jest

to łatwiejsze. Liniowość charakterys−
tyki modułu impedancji i fazy elekt−

rycznej Contourów ma znaczenie
dla współpracy kolumn z delikatnymi

wzmacniaczami, które traciłyby dech
zasilając głośniki o silnie zmieniają−

cej się charakterystyce impedancji,
i wskutek tego zmieniającym się

kącie fazowym. Nie ma to natomiast
nic wspólnego z liniowością fazy

akustycznej, wynikającą z działa−
nia koherentnego czasowo zespołu

głośnikowego.

H

H

H

H

Hi−End

i−End

i−End

i−End

i−End

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

background image

AUDIO 12/98

72

H

H

H

H

Hi−End

i−End

i−End

i−End

i−End

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Zespoły głośnikowe

Impedancja znamionowa

*

[

]

4

4

Efektywność

*

(2,83V/1m) [dB]

85

87

Rekomendowana moc wzmac. [W]

150

200

Wymiary (WxSxG)[cm]

316x170x288

106x222x366

Cena

Cena

Cena

Cena

Cena (za parę) [zł]

4700

4700

4700

4700

4700

15500

15500

15500

15500

15500

Dystrybutor: HI−FI SOUND STUDIO

HI−FI SOUND STUDIO

HI−FI SOUND STUDIO

HI−FI SOUND STUDIO

HI−FI SOUND STUDIO

CONTOUR 1.1 CONTOUR 3.0

CONTOUR 1.1 CONTOUR 3.0

CONTOUR 1.1 CONTOUR 3.0

CONTOUR 1.1 CONTOUR 3.0

CONTOUR 1.1 CONTOUR 3.0

Kolumny wygrzewaliśmy przez 36 go−

dzin. Mimo to, podczas testu dźwięk

stawał się pełniejszy i bardziej ulotny.

Według zapewnień dystrybutora, proces do−
chodzenia do maksimum możliwości brzmie−
niowych może trwać znacznie dłużej.

Dynaudio jest firmą, która wie, jakie cechy

brzmieniowe chciałaby nadać swoim kolum−
nom, a przy tym potrafi swój zamysł zreali−
zować. Próby odsłuchowe pokazały więc,
że brzmienie obu zespołów należy do tej sa−
mej szkoły przetwarzania dźwięku. Czym się
ta szkoła charakteryzuje? Krótko mówiąc,
brzmienie

Contourów

zawsze było dokładne

i dobrze wyważone, kolumnom nigdy nie zda−
rzało się grać zbyt obfitym, rozlazłym dźwię−
kiem; wręcz przeciwnie, wolały one czasami
wykonać pół kroku do tyłu grając (w rzadkich
wypadkach) raczej sucho niż tłusto.

Sonaty”

na klarnet i fortepian Johannesa

Brahmsa już w wykonaniu małych

1.1

mogły

się bardzo podobać. Dobrze uchwycona zo−
stała równowaga między głośnością obu in−
strumentów. Ich barwy i osadzenie w prze−
strzeni były prawidłowe, choć fortepianowi
przydałoby się więcej nasyconego wybrzmie−
nia w dolnych rejestrach. To, co

1.1

odtwo−

rzyły dobrze, model

3.0

przekazał doskonale.

Fortepianowi nie brakowało już ciężkości
i nasycenia, grał on dźwiękiem bardzo do−
kładnym i bogatym harmonicznie; to ostatnie
stwierdzenie dotyczy również klarnetu. Istot−
nie poprawiło się przekazanie przestrzen−
nych aspektów przekazu.

Podobne wrażenia zostawił klawesynowy

recital Kennetha Gilberta (HMA 1901278).
Barokowy klawesyn, instrument o brzmieniu
jasnym i delikatnym, odtworzony został przez

1.1

klarownie, nigdy agresywnie. Jednak mo−

del

3.0

znowóż wyraźnie górował nad swym

mniejszym bratem. Brzmienie instrumentu by−
ło dokładniej nasycone szczegółami, a przy
tym miało mocniejszą i lepiej zróżnicowaną
barwowo podstawe basową. Dźwięk był bar−
dziej rozedrgany − tu każdy mógł się przeko−
nać, że klawesyn to instrument, z którego
muzyka wydobywa się przez szarpanie strun.

Podobne wrażenia spowodowało odtwo−

rzenie fortepianowego recitalu Alfreda Brend−
la (Philips 438 472−2). Dźwięk instrumentu
był dokładnie zarysowany, a przy tym odpo−
wiednio bogaty i nasycony.

Orkiestra symfoniczna okazała się dużym

wyzwaniem dla obu

Contourów

. Model

1.1

radził sobie bardzo dobrze ze wszystkim niu−
ansami brzmienia orkiestry, dopóki nie poja−
wiły się wielkie spiętrzenia dźwięku; wów−
czas pojawiało się lekkie zachwianie tonalne.
Objawiało się to tym, że w gęstych partiach

granych przez wszystkie instrumenty dźwięk
stawał się czasami zbyt jasny i natarczywy.
Wrażenia przestrzenne oddane były bardzo
dobrze, łatwo było śledzić rozlokowanie in−
strumentów orkiestry. Pomimo ogólnie dość
szczupłego basu, jego lekkość nigdy nie była
problemem. Niskie tony w wykonaniu

1.1

nie

schodzą bardzo nisko, jednak ta część za−
kresu basowego, którą kolumny są w stanie
przetworzyć, jest bardzo dobrze implemento−
wana w tkankę muzyczną. Model

3.0

ponow−

nie potwierdził swoją wyższość. We wspo−
mnianych spiętrzeniach, tam, gdzie

1.1

bra−

kowało nieco wyrównania,

3.0

radziły sobie

prawie bez zarzutu. Dlaczego prawie? Ko−
lumny nigdy, co prawda, nie traciły kontroli
nad dźwiękiem, ale czasami chciałoby się,
żeby stęknięcie kontrabasów było tłustsze,
grane nieco cieplej. Brzmienie modelu

3.0

jest raczej czyste i dokładne niż ciepłe i ro−
mantyczne. Wspomnę jeszcze, że prze−
strzenność, tak doskonale oddana przez

1.1,

tu przekazana została w sposób wybitny.
Scena dźwiękowa oddana została bardzo re−
alistycznie, zarówno wzdłuż, jak i wszerz.
Omawiane nagranie (

“V Symfonia”

Gustava

Mahlera, EMI 76474922) dokonane zostało w
Watford Town Hall; oczywiście zarejestrowa−
no również przejeżdżające na zewnątrz sa−
mochody.

Wspomniane tendencje obu kolumn do

raczej suchej niż nadmiernie obfitej prezenta−
cji nie przeszkodziły w doskonałym odtwo−
rzeniu wokalu. Głos śpiewaczki, Gunduli Ja−
nowitz, szybujący na niebotycznych wyso−
kościach, był jednocześnie doskonale nasy−
cony.

To, co w przypadku dużej orkiestry mogło

czasami powodować powstanie wrażenia
braku ciepła (nie mylić z ostrością lub agre−
sywnością), przy odtworzeniu małych grup
zaowocowało realizmem przekazu wyniesio−
nym na bardzo wysoki poziom. Koncert Tria
Keitha Jarreta w klubie Blue Note w Nowym
Jorku pełen był... muzyki. Bogactwo barw,
zróżnicowanie dynamiczne, przejrzystość w
oddaniu mikrodetali nie budziły najmniej−
szych wątpliwości. I to już w przypadku mo−
delu

1.1.

Model

3.0

był tu konkurencją sam

dla siebie.

Jeśli porównalibyśmy model

1.1

z

Con−

certo

firmy Sonus Faber − podobna cena, po−

dobna konstrukcja (test Audio 5/97), to za−
uważylibyśmy, że obie te kolumny realizują
inne preferencje estetyczne.

Concerto

gra

dźwiękiem tłustszym, obfitszym, na pewno
cieplejszym,

Contour 1.1

− dźwiękiem such−

szym, ale dokładniejszym, neutralniejszym,
lepiej wyrównanym, choć bez tak mocno za−
znaczonego basu, to z piękniejszą górą pas−
ma. Jeśli

Concerto

zdobyły pozycję w klasie

III, to postawione obok nich

Contour 1.1

do−

datkowo zasługują na rekomendację. Cieka−
we, klasa III obfituje właśnie w bardzo udane
konstrukcje podstawkowe (Celestion

A1

, Ja−

mo

Concert 8

, ProAc

Studio100

, Qba

Sobies−

ki

) − mimo że wyśmienity,

Contour 1.1

ma

więc na rynku silną konkurencję. Podobnie
pokusić by się można o porównanie modelu

Contour 3.0

z ProAc

Response 2.5

− wiado−

mo, że konstrukcje te rywalizują na audiofils−
kim rynku, idąc cenami i reputacją producen−
tów “łeb w łeb”. Tu różnice są również wi−
doczne. Obydwa modele to kolumny o bar−
dzo wysokiej kulturze; prezentują podobny
stopień neutralności, przy czym ProAc mo−
że zaoferować rzadko spotykaną elegancję
brzmienia i doskonałe barwy zakresu nisko−
średniotonowego, natomiast Dynaudio wyda−
je się brzmieć nieco precyzyjniej i lepiej od−
dawać mikrodynamikę wyższych częstotli−
wości. Ani Dynaudio, ani Proaki nie prezentu−
ją porażającej dynamiki, bas również nie jest
w obydwu przypadkach najważniejszym wąt−
kiem przekazu, w zamian obydwie kolumny,
każda na swój sposób, urzekają naturalnoś−
cią wokali, wynikającą z doskonałego odtwa−
rzania średnich częstotliwości. Oczywiście

Contour 3.0

z takimi wynikami wpadają do

kręgu Hi−End − prawie doskonałe.

Jurek Adamski

Jurek Adamski

Jurek Adamski

Jurek Adamski

Jurek Adamski

Sprzęt współpracujący:

Sprzęt współpracujący:

Sprzęt współpracujący:

Sprzęt współpracujący:

Sprzęt współpracujący:
Wzmacniacz mocy:

Wzmacniacz mocy:

Wzmacniacz mocy:

Wzmacniacz mocy:

Wzmacniacz mocy:

Mark Levinson 332

Odtwarzacz CD/przedwzmacniacz:

Odtwarzacz CD/przedwzmacniacz:

Odtwarzacz CD/przedwzmacniacz:

Odtwarzacz CD/przedwzmacniacz:

Odtwarzacz CD/przedwzmacniacz:

Mark Levinson 39

Kable głośnikowe:

Kable głośnikowe:

Kable głośnikowe:

Kable głośnikowe:

Kable głośnikowe:

Van den Hul “Revelation”

Kable sygnałowe:

Kable sygnałowe:

Kable sygnałowe:

Kable sygnałowe:

Kable sygnałowe:

Van den Hul “The First”


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DYNAUDIO CONTOUR THEATRE SUB
DYNAUDIO CONTOUR 1 8 mkII
Dynaudio Contour S3 4
DYNAUDIO CONTOUR 1 1
Contours of a `Post secular' Conjuncture
CONTOUR
Oostendrop (2005) Obligatory Contour Principle
fir contour
dynaudio focus 220
fir contour
dynaudio focus110
Contournement dune passerelle antivirus
Dynaudio AUDIENCE 72SE
DYNAUDIO C2
Dynaudio C4
Dynaudio Audience 52SE
DYNAUDIO CRAFFT
DYNAUDIO AUDIENCE SUB30A

więcej podobnych podstron