Planetoidy wewn´trzne
Astronomowie zawsze poszukiwali
planetoid z dala od Ziemi. Niedawno
odkryli jednà z nich, krà˝àcà wokó∏ S∏oƒca
po orbicie po∏o˝onej wewnàtrz orbity Ziemi.
Obiekt oznaczony jako 1998 DK36 zosta∏
dostrze˝ony
w lutym br.
przez Davida J.
Tholena
i doktoranta
Roberta
Whiteleya
z University
of Hawaii, którzy
pos∏ugiwali si´
specjalnà kamerà
zainstalowanà
na teleskopie
z Mauna Kea
o Êrednicy 2.24 m. Wst´pne obliczenia
wykazujà, ˝e przecinajàc dzienne niebo,
planetoida nie zbli˝a si´ do Ziemi
na odleg∏oÊç mniejszà ni˝ 1.3 mln km.
To dobra wiadomoÊç, poniewa˝ jak si´
wydaje, Êrednica DK36 wynosi 40 m.
Planetoida bowiem, która w 1908 roku
spowodowa∏a katastrof´ nad rzekà
Podkamienna Tunguska na Syberii,
by∏a mniej wi´cej tych rozmiarów.
Czy jest tam kto?
Jak wynika z najczulszego
z dotychczasowych przeglàdu nieba,
SERENDIP III, wcià˝ nie widaç
˝adnych Êladów ˝ycia pozaziemskiego.
Poszukiwania, którym przewodzi
Stuart C. Bowyer z University
of California w Berkeley, prowadzone
sà za pomocà detektora zamontowanego
na najwi´kszym na Êwiecie radioteleskopie
w Arecibo w Puerto Rico. Od 1992 roku
instrument zanalizowa∏ 500 bln sygna∏ów,
przeszukujàc pasmo radiowe wokó∏
d∏ugoÊci fali 70 cm – w obszarze zwykle
zarezerwowanym dla ∏àcznoÊci.
Nic z tego. Zespó∏ badaczy nie traci
jednak nadziei. Rozpoczynajàcy si´
w∏aÊnie SERENDIP IV powinien byç
40 razy czulszy ni˝ jego poprzednik.
Co 1.7 s prowadzony b´dzie
jednoczesny nas∏uch na 168 mln
kana∏ów cz´stotliwoÊci.
Dodali tylko wod´
Wspó∏czesna nauka nigdy nie przestanie
zadziwiaç. Ryuzo Yanagimachi
wraz ze wspó∏pracownikami
z University of Hawaii wyhodowali
˝ywà mysz z liofilizowanego nasienia.
Naukowcy dodali z powrotem wod´
do tego preperatu i wstrzykn´li go
do jaja myszy metodà zwanà iniekcjà
plemników do cytoplazmy oocytów
(ICSI). Wykryli, ˝e w wyniku liofilizacji
materia∏ genetyczny plemników
zachowa∏ si´ tak dobrze, ˝e mo˝liwe
jest odtworzenie z niego zdrowej myszy.
Badacze oczekujà, ˝e ich odkrycie
przyczyni si´ do ulepszania dotychczasowych
metod przechowywania materia∏u
genetycznego myszy laboratoryjnych.
Kristin Leutwyler
Rzeka kwasu
Tinto w Hiszpanii obfituje
w kwas siarkowy –
i ró˝ne niezwyk∏e organizmy
N
a tle ciemnej k´py sosen wody
Tinto mienià si´ bardziej jaskra-
woczerwono ni˝ zazwyczaj.
W górnym biegu rzeki w po∏udniowo-
-zachodniej Hiszpanii silny odór siarki
zdominowa∏ nawet aromat g´stego la-
su. Purpurowa rzeka, znana z wysokich
st´˝eƒ metali ci´˝kich i pH wody rów-
nego 2, a wi´c bliskiego pH kwasu siar-
kowego, wydaje si´ martwym, zanie-
czyszczonym ciekiem, efektem ekolo-
gicznej dewastacji, do jakiej doprowa-
dzi∏o górnictwo.
Naukowcy w ciàgu kilku ostatnich lat
odkryli, ˝e s∏ynna Tinto nie jest jednak
ca∏kiem pozbawiona ˝ycia. Nawet
w tych partiach rzeki, w których war-
toÊç pH spada poni˝ej 2 i kontakt z wo-
dà sprawia ból, wyst´pujà obficie zie-
lone skupiska glonów i nitkowatych
grzybów. „Za ka˝dym razem, kiedy tam
jesteÊmy, stwierdzamy coÊ nowego –
mówi Ricardo Amils, kierownik labora-
torium mikrobiologii stosowanej w Cen-
trum Biologii Molekularnej Autono-
micznego Uniwersytetu w Madrycie,
który bada ekosystem rzeki od 1990 ro-
ku. – Dotàd zebraliÊmy tutaj oko∏o 1300
form ˝ycia, obejmujàcych bakterie, dro˝-
d˝e i inne grzyby oraz glony i pierwot-
niaki. W rzeczywistoÊci jest ich z pewno-
Êcià o wiele wi´cej.”
Zanim Amils i jego koledzy zbadali
93-kilometrowà rzek´, sàdzono, ˝e jej
kwaÊne wody sà po prostu rezultatem
dzia∏alnoÊci kopalni miedzi Ríotinto,
jednej z najstarszych i najwi´kszych na
Êwiecie. DziÊ mikrobiolog ten uwa˝a, ˝e
przemys∏, a szczególnie towarzyszàcy
wydobyciu miedzi kwas siarkowy oraz
zanieczyszczenie metalami nie sà jedy-
nà przyczynà obecnego stanu rzeki.
Znalaz∏ zapisy historyczne mówiàce o jej
dawniejszej kwasowoÊci. Amils przy-
puszcza, ˝e w∏aÊnie dziwne w∏aÊciwoÊci
wód Tinto sk∏oni∏y pierwszych górni-
ków, mieszkaƒców Tartessos ˝yjàcych
3000 lat p.n.e., do poszukiwania pok∏a-
dów kruszcu wzd∏u˝ brzegów rzeki.
Póêniej Rzymianie, którzy wydobywa-
li tu du˝o srebra i z∏ota*, nazwali jà
Urbero, co w j´zyku fenickim znaczy
„rzeka ognia”. Arabskà nazw´ t∏uma-
czy si´ „rzeka kwasu siarkowego”.
Przypuszczenia Amilsa zosta∏y po-
twierdzone przez inne obserwacje. Rze-
ka bowiem na ca∏ej swej d∏ugoÊci wy-
kazuje niskie pH i wysokie st´˝enia me-
tali, w tym ˝elaza, miedzi, kadmu i niklu
oraz pó∏metalu – arsenu, i dopiero przy
ujÊciu do Atlantyku jej wody stajà si´
mniej kwaÊne. Z regu∏y cieki, do któ-
rych sp∏ywajà wody kopalniane, sà kwa-
Êne jedynie w miejscu zrzutu zanie-
czyszczeƒ. Silne deszcze tak˝e nie
obni˝ajà kwasowoÊci rzeki.
Aby wyjaÊniç, czemu wody zawdzi´-
czajà swe zadziwiajàce w∏aÊciwoÊci i dla-
czego ich charakter jest trwa∏y, badacze
posi∏kujà si´ wiedzà zdobytà o gatun-
kach znalezionych w rzece. Sà przekona-
ni, ˝e za tak skrajne warunki odpowia-
dajà bakterie, na przyk∏ad wyst´pujàca
pospolicie w Tinto Thiobacillus ferrooxi-
dans. Ten mikroorganizm zdolny jest
utleniaç siark´ i ˝elazo, wskutek czego
rzeka przybiera czerwonà barw´, któ-
rej zawdzi´cza swà nazw´. Amils i jego
koledzy stwierdzili ostatnio obecnoÊç
innej bakterii, Leptospirillum ferrooxidans,
która utlenia wy∏àcznie ˝elazo i wyst´-
puje jeszcze liczniej ni˝ T. ferrooxidans.
O korozyjnych mo˝liwoÊciach bakterii
16 Â
WIAT
N
AUKI
Listopad 1998
Ciàg dalszy ze strony 14
BIOLOGIA
CZERWONE WODY Tinto
i ich wysoka kwasowoÊç nie przeszkadzajà
w rozwoju mikroskopijnych form ˝ycia,
w tym w zakwitach glonów.
LUIS MIGUEL ARIZA
Mars
Earth
1998 DK36
Sun
Venus
Mercury
Asteroid Belt
DAVID J. THOLEN