niedziela, 22 lutego 2009
Przygotowanie papieru do malowania
Przedstawiam sposób w jaki przygotowuję papier przed malowaniem. Zamieszczam wideo oraz opis poszczególnych
etapów.
Miałem przez kilka dni kłopot z uruchomieniem prezentacji więc i tak będę podawał poniżej trochę wyjaśnień.
Czasem najpierw wykonuję rysunek -
jeszcze przed przyklejeniem. Jeśli nie mam nastroju i rysunek mi nie wychodzi to po prostu biorę nową kartkę i nie
muszę jej odklejać. Za dużo ołówka nie daje się potem wytrzeć do końca i akwarela wychodzi brudna. Lepiej żeby
rysunek był w miarę delikatny. Taka kolejność nie jest konieczna lecz możliwa, jak kto woli.
W następnej kolejności odmierzam i
odrywam taśmę papierową klejoną na wodę. Dotknięcie wilgotnymi rękami spowodowało nieraz sklejenie całej rolki
i potem miałem problem z jej odrywaniem więc robię to na początku.
Nalewam trochę wody do wanny i zanurzam
kartkę na 5 - 10 minut. Papier musi cały nasiąknąć ale rozpuszcza się też klej który jest składnikiem papieru i gorzej się
potem na nim maluje, dlatego nie jest wskazane za długo go moczyć.
Wyjmuję delikatnie, bo zrobił się miękki i
pozwalam chwilę skapać nadmiarowi wody.
Kładę na ręcznik i delikatnie pozwalam
wodzie w niego wsiąknąć. Po chwili papier jest wilgotny ale nie mokry, nie błyszczy się.
Teraz mokrą gąbką nawilżam przygotowane
wcześniej kawałki taśmy i przymocowuję nią papier. Taśma zachodzi na kartkę 0,5 do 1 cm. Dociskam i sprawdzam
czy wszędzie się przykleiła. Źle przyklejona taśma powoduje, że papier się wygina.
T
ak przygotowaną kartkę najczęściej
zostawiam na noc do wyschnięcia. Na drugi dzień zaczynam malować. Jest to moja metoda do której się
przyzwyczaiłem. Przygotowuję często kilka kartek czystych lub z wcześniejszymi szkicami i mam zapas gotowy do
malowania. Używam polakierowanej sklejki jako podkładu. Przy niektórych powierzchniach jak np. dykta, taśma nie
chciała
się
trzymać
i
odklejała
się
w
czasie
malowania.
Po namalowaniu i wyschnięciu akwareli trzeba ją odciąć nożykiem więc należy przewidzieć, że rozmiar papieru który
przygotowaliśmy na początku zmniejszy się. Taśmę która została na desce moczę dużą ilością wody i zeskrobuję
szpachelką.
Autor: Jarek o