Co się dzieje w głowie pedofila?
Seksuolodzy uważają, że żadna terapia nie jest w stanie zmienić preferencji sek-
sualnej, bo jest ona mocno wrośnięta w osobowość człowieka. Jednak dzięki po-
mocy seksuologów pedofil może nauczyć się rozpoznawać objawy zbliżającego się
nasilenia obsesji i nauczyć zachowań, które powstrzymają go przed popełnieniem
przestępstwa.
Zaledwie 30% czynów pedofilnych popełnianych jest przez pedofilii. Prawie 3 tych
przestępstw dokonują osoby, które również mogą osiągnąć satysfakcję seksualną z doj-
rzałą kobietą. Robią to jednak z dziećmi, bo są psychopatami, którzy uważają, że każdego
i wszystko można wykorzystywać do zaspokojenia swoich seksualnych chuci. Czasem są
to osoby niesprawne intelektualnie, albo takie, u których na skutek zmian miażdżyco-
wych lub alkoholizmu w mózgu doszło do stępienie ich uczuciowości. Są i tacy, którzy
chcieliby uprawiać seks z kobietą, ale z powodu różnego rodzaju kompleksów boją się.
Więc kto jest pedofilem?
Z klinicznego punktu widzenia o czynie pedofilnym mówi się wówczas, gdy osoba doro-
sła podejmuje jakąś formę kontaktu seksualnego z dzieckiem, które nie weszło jeszcze w
okres dojrzewania. Inaczej wygląda to z punktu widzenia prawnego. Przepisy przewidu-
ją kary dla każdego, kto podejmuje czyny seksualne z osobami poniżej 15 roku życia. -
Pod względem klinicznym Roman Polański nie zostałby sklasyfikowany jako pedofil, ale
w sensie prawnym co do jego winy nie było wątpliwości.
Pociąg seksualny do czternastolatki, która zaczęła miesiączkować w wieku 11 lat przez
seksuologa nigdy nie zostanie uznany za pedofilię – tłumaczy seksuolog dr n. med. Wie-
sław Czernikiewicz, który od 30 lat zajmuje się diagnostyką i terapią zaburzeń seksual-
nych, w tym czynów przestępczych. Jeśli chodzi natomiast o Michaela Jacksona seksu-
olodzy są prawie pewni, że był pedofilem. Co jednak wcale nie musi oznaczać, że do-
puszczał się czynów przestępczych.
Skąd biorą się takie zboczenia?
Nauka nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Jedna z koncepcji mówi, że dewiacja ta jest
efektem nieprawidłowego rozwoju psychoseksualnego. U pedofila rozwój ten zatrzymu-
je się na bardzo wczesnym etapie. Inną przyczyną może być cofnięcie rozwoju z powodu
jakiś traumatycznych zdarzeń. W zależności od własnej odporności emocjonalnej na ta-
kie samo zdarzenie każdy zareaguje inaczej. Niektórzy stając się ofiarą przemocy seksu-
alnej są w stanie poradzić sobie z taką traumą, inni będąc zaledwie świadkami jakiegoś
okropnego wydarzenia mogą cofnąć się w rozwoju psychoseksualnym. - Nie ma reguł. Z
badań wynika, że około 30-40% kobiet przeżywa w dzieciństwie jakąś formę relacji sek-
sualnej z osobą dorosłą, np. spotyka w parku ekshibicjonistę. Nie każda z nich z tego
powodu doznaje zaburzeń w rozwoju psychoseksualnych - mówi dr Czernikiewicz. Jest
również teoria biologiczna mówiąca, że w okresie różnicowania płciowego mózgu w
trakcie życia płodowego dochodzi do zakłóceń, których efektem są odmienne preferen-
cje seksualne np. pedofilia czy masochizm. - Najczęściej jednak dewiacja jest wypadkową
wszystkich tych przyczyn - uważa seksuolog.
Jakie są objawy pedofilii?
Niestety, nie istnieją zewnętrzne cechy, które pozwalałyby na identyfikację pedofilii.
Pedofilem może być inteligentny wykształcony i zamożny człowiek, a także taki, który
nie ukończył nawet podstawówki. – Wśród moich pacjentów miałem, profesorów, dy-
rektorów, księży, a także kierowców i tokarzy – mówi dr Czernikiewicz.
Pedofilia ujawnia się w okresie dojrzewania płciowego, kiedy zaczynamy odczuwać po-
pęd seksualny. Kiedy zdrowi chłopcy fantazjują i śnią o nauczycielce, koleżance z klasy
czy modelce z czasopisma, pedofile marzą o dzieciach. Już wtedy poszukują oni kontaktu
z dziećmi, czasem tylko emocjonalnego. Niekiedy szukają zdjęć nagich dzieci w interne-
cie.
Seksuolodzy dzielą pedofilii na takich, którzy akceptują swoje odmienne preferencje, nie
widzą w nich nic złego, nie ukrywają ich, a nawet obnoszą się z nimi. Zwłaszcza, że po-
trafią zbudować relację z dzieckiem, która pozwala im wykorzystywać je seksualnie zu-
pełnie bez przemocy. Utwierdzają się więc w przekonaniu, że nie czynią dziecku krzyw-
dy, a wręcz przeciwnie – robią dobrze. Druga grupa to tacy, którzy mają świadomość
okropności swojego popędu. Cierpią z tego powodu i próbują coś z tym zrobić. Tym sek-
suolodzy potrafią pomóc.
Czy można zapanować nad popędem?
Nie wszyscy pedofile podejmują kontakty seksualne z dziećmi. Ich pociąg do dzieci ma
nie tylko charakter fizyczny, ale i psychiczny. Część z nich buduje emocjonalne relacje z
dziećmi. Realizują się w zawodach, gdzie mają do czynienia z małoletnimi. Bywają
świetnymi nauczycielami i wychowawcami.
Zaburzenia związane z pedofilią mają najczęściej charakter obsesyjny i napadowy, przy
czym napady mogą pojawiać się z różną częstotliwością raz w tygodniu lub raz na pół
roku. - Pedofile opisują je jako zewnętrzną siłę atakującą ich umysł. Jak twierdzą, myśli
pedofilskie pojawiają się mimo ich woli, powodują wzrost napięcia i dopiero dokonanie
pedofilskiego czynu przynosi im ulgę i ukojenie – opowiada dr Czernikiewicz. W zapa-
nowaniu nad tą obsesją może pomagać charakter np. silna wola, poglądy religijne, a tak-
że trening, tabletki lub strach przed karą.
Jak wyleczyć dewiację?
Seksuolodzy uważają, że żadna terapia nie jest w stanie zmienić orientacji seksualnej, bo
jest ona bardzo mocno wrośnięta w osobowość. - Nie ma metody, która pozwalałaby
wyjąć dziecko jako obiekt pożądania seksualnego z głowy pedofila i włożyć tam dojrzała
kobietę –wyjaśnia dr Czernikiewicz. Leczenie pedofilii polega więc na treningu, który
umożliwi panowanie nad własnym popędem. Dzięki pomocy seksuologów pedofil może
nauczyć się rozpoznawać objawy zbliżającego się nasilenia obsesji. Psychoterapeuci mo-
gą przygotować go zachowań, które powstrzymają przed popełnieniem przestępstwa. -
Większość pedofilów, kiedy objawy obsesyjne nasilają się, aby sobie ulżyć zaczyna oglą-
dać filmy pornograficzne z udziałem dzieci lub szuka ucieczki w alkoholu. To tylko po-
głębia objawy. W takiej sytuacji należy skorzystać z pomocy fachowców – mówi dr Czer-
nikiewicz, który w warszawskiej Poradni Seksuologicznej i Patologii Współżycia pracuje
z pedofilami od lat. - Naszym pacjentom przepisujemy tabletki obniżające popęd seksu-
alny i zaczynamy psychoterapię. Pedofilom uzmysławia się, jak ogromną krzywdę mogą
wyrządzić dziecku, ponieważ w tym okresie ich umysł zaburza im zdolność obiektywne-
go osądu - mówi.
Grupowa terapia najskuteczniejsza
Terapia grupowa trwa około trzech lat. – Pracujemy w grupach 8-10 osobowych. Naj-
młodszy pacjent ma 18 lat, najstarszy 66. Większość z nich odbywa terapię przymuso-
wo, ponieważ ma wyrok sądowy. Są i tacy, którzy przychodzą dobrowolnie – opowiada
seksuolog. Po terapii pedofil jest monitorowany przez poradnię przez 20 lat. To znaczy,
że musi zgłaszać się co jakiś czas na wizytę. - Wielu jednak przychodzi dobrowolnie
wtedy, kiedy czuje, że zbliża się kryzys i prosi o tabletki oraz wsparcie psychiczne – mó-
wi dr Czernikiewicz. Kary więzienia mają niestety dość słaby wpływ na zaniechanie czy-
nów pedofilskich. Recydywa przestępstw seksualnych dotyczy aż 80% karanych. Jednak
dla wielu wyrok jest powodem podjęcia leczenia. – Dyrektor banku, który spędził noc w
areszcie zrobi wszystko, aby już tam nie trafić i dlatego zaczyna się leczyć – opowiada
lekarz.
Dodaje, że spośród grupy, z którą pracuje od czterech lat do tej pory nikt nie popełnił
czynu pedofilskiego. Niestety, ostatnio jeden z pacjentów zaprzestał leczenia i został za
taki czyn ponownie zatrzymany.
Przymusowa kastracja farmakologiczna
Od niedawna w Polsce sprawcę, który dopuścił się zgwałcenia osoby małoletniej poniżej
15 roku życia lub osoby bliskiej (np. córki lub syna), sąd poza umieszczeniem w zakła-
dzie zamkniętym może również skierować na leczenie ambulatoryjne. Najpóźniej na
sześć miesięcy przed wykonaniem kary lub warunkowym przedterminowym zwolnie-
niem sąd decyduje, czy skazany zostanie skierowany na terapię ambulatoryjną, czy
umieszczony w zakładzie zamkniętym. Leczenie polega na podawaniu środków obniża-
jących popęd seksualny. Mogą to być zastrzyki przyjmowane raz na kwartał lub tabletki
dostosowywane indywidualnie do każdego przypadku. Przepisy przewidują stosowanie
chemicznej kastracji do momentu zmniejszenia ryzyka powrotu skazanego na ścieżkę
przestępczą. Dla niektórych oznacza to całe życie. Do tej pory w Polsce nie było placó-
wek w których leczono by skazanych za pedofilię, dlatego Ministerstwo Zdrowia wyzna-
czyło do tego ośrodki: Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Kłodzku,
Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Starogardzie Gdańskim i Samodzielny Pu-
bliczny Psychiatryczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Choroszczy. Po opuszczeniu zakła-
du zamkniętego skazany będzie musiał kontynuować terapię ambulatoryjnie w jednym z
sześciu szpitali: w Warszawie, Krakowie, Warcie, Kościanie, Choroszczy lub Gorzowie
Wielkopolskim.
Tekst: Halina Pilonis