Ruchy odnowy ? dzieło Ducha Ożywiciela
?Ruchy Odnowy ? dzieło Ducha Ożywiciela?. Różnymi określeniami dopełnia się imię Tego, który posłany jest
przez Ojca i Syna: ?Duch Boży?, ?Duch Pański?, ?Duch Chrystusowy?, ?Duch Święty? albo po prostu:
?Duch?.
?Duch Ożywiciel? ? imię to wskazuje na rolę Ducha Świętego jako dawcy życia. Nazywany bywa przecież
?duszą Kościoła?, nie tylko w jakimś abstrakcyjnym sensie, ale przede wszystkim w sensie Tego, który
porusza, który nadaje dynamikę, który nadaje Kościołowi kierunek życiowego ruchu. Ożywiciel sprawia, że
Kościół jest żywy, że jest Kościołem w ruchu. Wiele wskazuje na to, że w naszych dniach jednym z
najważniejszych przejawów ruchu nadanego Kościołowi przez Ducha Ożywiciela są ruchy odnowy w Kościele:
Rodzina Rodzin, Droga Neokatechumenalna, grupy Odnowy w Duchu Świętym, Dialogi Malżeńskie, Rodzina
Szensztadzka, modlitewna odnowa Taizé. Przyjrzyjmy się temu zdumiewającemu fenomenowi eklezjalnych
ruchów odnowy w pięciu aspektach.
Aspekt pierwszy to ruch eklezjalny jako widzialny znak czasu, dowodzący, że działanie Ducha powinno
objawić się w sposób niepowątpiewalny i namacalny, zgodnie z tym, co mówi Pismo: ?Jezus zesłał Ducha
Świętego ? jak to sami widzicie i słyszycie? (por. Dz 2,33), albo na innym miejscu: ?szum jego słyszysz? (J
3,8).
Aspekt drugi to ruch odnowy jako miejsce intensywniejszego włączenia się w wędrówkę całego Kościoła, w
tę samą stronę, w którą Duch Pański porusza cały Kościół. Czytamy przecież: ?wszyscy ci, których prowadzi
Duch Boży, są synami Bożymi? (Rz 8,14). W naszych czasach chodzi tu szczególnie o włączenie się w szlak
całego Ludu Bożego ku Wielkiemu Jubileuszowi Roku 2000.
Ruch odnowy eklezjalnej jest następnie wspólnotową manifestacją charyzmatu. Jego istotą jest właśnie
udział wielu w tym samym charyzmacie ruchu, zgodnie z tym, co napisano: ?wszystkim zaś objawia się Duch
dla wspólnego dobra? (1 Kor 12,7).
Te trzy pierwsze aspekty niech zostaną zilustrowane kolejno przez Drogę Neokatechumenalną, Odnowę
Charyzmatyczną i Ruch Światło-Życie. Wspólnoty te pozwolą nam też ujrzeć następne dwa rozważane przez
nas aspekty: spotkanie sakramentu i charyzmatu oraz prowadzone przez nie ewangelizacje.
Ruch eklezjalny jest bowiem niepowtarzalną okazją do praktycznego spotkania sakramentu i charyzmatu,
institutio
i
inspiratio
. Te dwie równoległe drogi Ducha Świętego w Kościele prowadzą przecież w tę samą
stronę, a Biblia znosi napięcia między nimi: ?wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, aby
stanowić jedno Ciało? (1 Kor 12,13).
Aspekt wieńczący to podstawowa misja ruchu eklezjalnego: jego ekspansja ewangelizacyjna. W ruchu
odnowy koncentruje się wiara, że Nowa Ewangelizacja to nie tylko hasło, ale praktyczny program otwierający
nowe tysiąclecie chrześcijaństwa. Od samego początku przecież ?Bóg uwierzytelnił [zbawienie] różnorakimi
mocami i udzielaniem Ducha Świętego według swej woli? (Hbr 2,4).
1. Ruchy eklezjalne ? widzialny dla wszystkich znak czasu: ?Jezus zesłał Ducha Świętego ? jak to
sami widzicie i słyszycie? (por. Dz 2,33). Neokatechumenat
Na początku kwietnia 1997 roku trwało w Nowym Jorku spotkanie, które potraktować można zarówno jako
znak czasu, jak i jako najwspanialszą ilustrację do tematu niniejszego wystąpienia. Na zaproszenie świeckich
założycieli Drogi Neokatechumenalnej ? Kiko Argüello i Carmen Hernandez ? w dniach od 1 do 5 kwietnia
zebrali się licznie pasterze Kościoła amerykańskiego na piątym rekolekcyjno-duszpasterskim sympozjum
neokatechumenalnym. Dwustu pięćdziesięciu trzech biskupów, w tym dwóch kardynałów i czterdziestu
arcybiskupów, trwało na celebracjach liturgicznych, skrutyniach Słowa Bożego i na dyskusjach poświęconych
problemowi ewangelizowania współczesnego świata i pytaniu, w jaki sposób nie tylko nie ulec
przeważającym siłom laicyzacji, ale jeszcze tak skutecznie przeciwstawić się im, aby zdobywać nowych
uczniów Chrystusa pośród niewierzących. Obecni byli tak wybitni pasterze jak kardynał Nicolas de Jesus
Lopez Rodriguez, Prymas Ameryk, czy kardynał John O?Connor z Nowego Jorku.
Niezwykle liczny udział pasterzy Kościoła podkreślony był jeszcze bardziej przez obecność delegata Jana
Pawła II, arcybiskupa Stafforda, przewodniczącego Papieskiej Rady do Spraw Świeckich oraz przez
nadesłany przez papieża telegram, w którym wyrażona została nadzieja, iż spotkanie to stanie się ważnym
wkładem w Synod Amerykański, zaczynający się w listopadzie
[1]
. Podobne spotkania odbywają się od 1992
Ruchy odnowy ? dzieło Ducha Ożywiciela
http://www.tillit.pl/siema.1/index.php?view=article&catid=38:historia...
1 z 9
2011-03-07 15:24
roku, kolejno dla biskupów Ameryki Łacińskiej, Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu.
W czym tkwi istota tego znaku czasu? Oto kardynałowie, arcybiskupi i biskupi z całego świata uczestniczą ?
w tak znaczących liczbach ? w spotkaniach poświęconych ruchowi, którego liczba członków na całym świecie
prawdopodobnie nie przekracza kilkuset tysięcy! W tym sensie Neokatechumenat odpowiada jednej, niezbyt
dużej, katolickiej diecezji. Jeśli jednak spojrzy się na owoce duchowe tej Drogi Nawrócenia, to znaczenie
ruchu zapoczątkowanego przez Kiko Argüello ujawni się w radykalnie innych proporcjach.
Spójrzmy na przykład na tak palące dziś zagadnienie, jak powołania kapłańskie. We wrześniu 1996 roku 500
kleryków z inspirowanych neokatechumelnym duchem seminariów ?Redemptoris Mater? oraz 250
kandydatów do tychże seminariów przemierzało kraje Europy jako wędrowni katechiści. Ta liczba
kandydatów do kapłaństwa z 30 seminariów rozsianych na 5 kontynentach w zupełnie innym świetle
przedstawia wagę tego eklezjalnego ruchu w Kościele. Wagę tę trzeba bowiem mierzyć nie suchą cyfrą
odpowiadającą liczbie formalnych uczestników ?Drogi?, ale widzieć ją należy w świetle niezwykłych owoców
intensywnego zaangażowania nawet stosunkowo niewielkiej liczby zdeterminowanych chrześcijan. Do tej
pory niewielka w skali Kościoła powszechnego grupa kilkuset tysięcy neokatechumenów dała Kościołowi 260
wyświęconych prezbiterów, a 3000 kandydatów znajduje się na różnych etapach przygotowania do
kapłaństwa
[2]
.
Dopiero w tym kontekście zrozumieć można w pełni słowa Jana Pawła II wypowiedziane przed 6 miesiącami,
kiedy to papież na nowo mówił o ?rozkwicie ruchów i kościelnych wspólnot, co stanowi jeden z
najpiękniejszych owoców duchowej odnowy zapoczątkowanej przez Sobór Watykański II?. Papież dodał:
?wyraziłem życzenie, aby w roku 1998, poświęconym Duchowi Świętemu w ramach przygotowań do
Wielkiego Jubileuszu, wszystkie ruchy kościelne dały wspólne świadectwo pod kierunkiem Papieskiej Rady do
Spraw Świeckich?
[3]
. Na forum Wrocławskich Dni Duszpasterskich ? jakby uprzedzająco ? już zaczęliśmy na
ten papieski apel odpowiadać.
2. Włączenie w szlak ku Wielkiemu Jubileuszowi Roku 2000: ?wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi? (Rz 8,14). Odnowa w
Duchu Świętym
Ruch odnowy eklezjalnej nie jest wyizolowanym miejscem działania Ducha Ożywiciela; jest raczej miejscem
intensyfikacji któregoś z aspektów Jego działania. W tym sensie każdy ruch jest darem, ale i zobowiązaniem
dla Kościoła, gdyż w niepokojący sposób przypomina, czym mógłby być Kościół w pełni otwarty na Ducha.
Nie jest przypadkiem, że grupy związane z nurtem ?Ewangelizacja 2000? najczęściej związane są z różnymi
formami ruchu Odnowy Charyzmatycznej. Szkoły Nowej Ewangelizacji, związane z nimi Wspólnoty św. Jana
Chrzciciela, Krucjata Modlitwy w intencji Nowej Ewangelizacji, programy formacyjne ewangelizującej
wspólnoty parafialnej, seminaria Odnowy Wiary, Wspólnoty Przymierza ? wszystkie te inicjatywy są owocem
otwarcia serc ludzi, którzy chcą odpowiadać na apel Jana Pawła II o nową ewangelizację, szczególnie przed
Wielkim Jubileuszem roku 2000. Nawiązuje do tego nawet nazwa organizacyjnego forum wspierającego te
inicjatywy: ?Ewangelizacja 2000?
[4]
.
To pragnienie bycia w głównym nurcie, bycia prowadzonym przez Ducha Bożego w tę samą stronę, w którą
prowadzi On cały Kościół na całym okręgu ziemi, wyrażone jest choćby przez Charlesa Whiteheada,
przewodniczącego Rady Katolickich Służb Odnowy Charyzmatycznej (ICCRS). Przypomina on, że Katolicka
Odnowa Charyzmatyczna ma być ?w sercu Kościoła?
[5]
.
To samo życzenie i jednocześnie zobowiązanie do włączania się w szlak wędrówki, planowanej przez Ducha
dla całego Ludu Jezusa Chrystusa, wyraził wobec Charyzmatycznej Odnowy w Duchu Świętym Jan Paweł II:
?Żywotność i owoce przynoszone przez Odnowę z całą pewnością świadczą o potężnej obecności Ducha
Świętego w Kościele w latach następujących po Soborze Watykańskim II. To dzięki Duchowi Świętemu
Kościół utrzymuje swoją młodość i żywotność. Odnowa Charyzmatyczna jest wymowną manifestacją tej
żywotności dzisiaj, mocnym potwierdzeniem tego, ?co mówi Duch do Kościołów? (Ap 2,7), u końca drugiego
tysiąclecia?
[6]
.
Ruchy odnowy ? dzieło Ducha Ożywiciela
http://www.tillit.pl/siema.1/index.php?view=article&catid=38:historia...
2 z 9
2011-03-07 15:24
Oto inne słowa Jana Pawła II, skierowane do uczestników siódmego międzynarodowego spotkania
Katolickiego Bractwa Grup i Wspólnot Przymierza:
?Jakże moglibyśmy nie chwalić Boga za obfite owoce, jakie w ostatnich dekadach Odnowa w Duchu
przyniosła w życiu pojedynczych ludzi i we wspólnotach? [?] Dziękując Bogu za to wszystko, powtarzam
słowa, które napisałem w liście
Redemptoris missio
: Gdy zbliża się trzecie tysiąclecie, Bóg przygotowuje
wielką wiosnę dla chrześcijaństwa i już możemy oglądać pierwsze tego znaki?;
?Aby pomóc pasterzom i Ruchowi Charyzmatycznemu we wzajemnej współpracy, Papieska Rada do Spraw
Świeckich przygotowuje dokument, który posłuży jako ważny punkt odniesienia dla życia i apostolatu takich
wspólnot i dla rozeznawania ich darów duchowych?;
?Moją niezłomną nadzieją jest, aby w ciągu tego roku wszystkie ruchy ożywiane przez Ducha [?] wspólnie
dały połączone świadectwo jednoczącej mocy Bożej łaski?
[7]
.
3. Ruch eklezjalny jako wspólnotowa manifestacja charyzmatu: ?wszystkim zaś objawia się
Duch dla wspólnego dobra? (1 Kor 12,7). Ruch Światło-Życie
Ruch eklezjalny można widzieć i rozumieć jako wspólnotową manifestację charyzmatu, czyli jako widzialny w
Ciele Chrystusa sposób działania Ducha Świętego. Obietnica Ducha na różne sposoby staje się widzialna i
słyszalna. Jan Paweł II powie: ?także w naszych czasach oglądamy rozkwit różnych charyzmatów wśród
świeckich mężczyzn i kobiet? (CL 24), a co do należnej wobec tego zjawiska postawy doda: ?charyzmaty
winny być przyjmowane z wdzięcznością, zarówno przez tych, którzy je otrzymują, jak i przez wszystkich
członków Kościoła? (CL 24).
Jeśli Sobór Watykański II określało się jako ?Wiosnę Kościoła?, to przecież nie tylko z powodu inspirującej
treści samych spisanych dokumentów, ale również ? a może przede wszystkim ? z powodu wypełnienia
tychże dokumentów życiem. Jak podkreśla Jan Paweł II, po Soborze ?Duch Święty nieprzerwanie odnawiał
młodość Kościoła?, o czym ?świadczy między innymi [?] bujny rozkwit grup, zrzeszeń, ruchów duchowości i
zaangażowania świeckich? (CL 2).
Najbardziej rodzimym sposobem przejawienia się posoborowej wiosny był i jest Ruch Światło-Życie, który
bardzo silnie podkreśla, że tradycyjne formy zrzeszenia wiernych to parafie i diecezje. To tam chrześcijanin
przeżywa swoje zakorzenienie w konkretnym miejscu Ciała Chrystusa. Niezmiernie interesujące jest, że Ruch
Światło-Życie, widząc obecnie potrzebę uzupełnienia diecezjalno-parafialnej struktury życia Kościoła o formy
nowe, silnie podkreśla łączność form tradycyjnych z nowymi. Odkrywa w ten sposób na nowo tradycyjne
formy organizacji kultu i nauczania w Kościele jako struktury pozostające na służbie, na usługach życia
zaprojektowanego i zaplanowanego w nieprzenikniony sposób przez samego Boga.
Im bardziej wielopostaciowy staje się w praktyce ruch oazowy (grupy Dzieci Bożych, oazy młodzieżowe,
Kościół Domowy, wspólnoty przymierza) ? tym usilniej trzeba przypominać sobie nawzajem nauczanie Jana
Pawła II o prawie świeckich do życia w takich strukturach i o ich autonomii w tym względzie: ?Prawo do
zrzeszania się świeckich nie jest jakiegoś rodzaju ?ustępstwem? ze strony władzy, ale wywodzi się z Chrztu?
(za Soborem Watykańskim II,
Lumen
gentium
, 37 i
Kodeksem Prawa Kanonicznego
, kan. 215); korzystać z
tego prawa należy ?tylko w komunii Kościoła? (CL 29).
Natchnione kierownictwem Ducha Świętego gromadzenie się i wzrastanie we wspólnotach ruchów
kościelnych ma być przecież z jednej strony uznanym prawem chrześcijanina, a z drugiej strony ? ma
prowadzić do odkrycia swojego miejsca w kościelnej
communio
.
Z tego powodu jednym z zadań pasterzy jest stworzenie duchowego miejsca dla rozwoju różnych form
zrzeszania się wiernych: kościelne ?władze lokalne winny zadbać [?] o tworzenie niewielkich podstawowych
wspólnot kościelnych, zwanych także wspólnotami żywymi, w których wierni mogą przekazywać sobie
nawzajem Słowo Boże oraz służyć innym i praktykować miłość [?] wyraz kościelnej komunii i ośrodki
ewangelizacji? (CL 26).
Ruchy odnowy ? dzieło Ducha Ożywiciela
http://www.tillit.pl/siema.1/index.php?view=article&catid=38:historia...
3 z 9
2011-03-07 15:24
4. Sakrament i charyzmat jako drogi Ducha Świętego w Kościele: ?wszyscyśmy bowiem w
jednym Duchu zostali ochrzczeni, aby stanowić jedno Ciało? (1 Kor 12,13)
Tytuł Wrocławskich Dni Duszpasterskich ? ?W stronę Wielkiego Jubileuszu? ? zobowiązuje nas do próby
wchłonięcia sercem proroczej intuicji, jaką przekazał Kościołowi powszechnemu przed trzema laty Jan Paweł
II w liście apostolskim
Tertio Millennio Adveniente
. Jako światło przewodnie, oświetlające nasze rozważanie
kolejnego aspektu zapowiedzianego tematu, niech posłuży fragment tego listu, mówiący:
?Duch Święty działa w Kościele zarówno na sposób sakramentalny, zwłaszcza poprzez Bierzmowanie, jak i za
pośrednictwem licznych charyzmatów, zadań i posług przez niego wzbudzonych dla dobra Kościoła? (TMA
45).
Prawda o działaniu Ducha Świętego w sakramentach została już dawno ugruntowana w powszechnej
świadomości pasterzy (a także, choć w mniejszej mierze ? wiernych świeckich). Zadaniem naszym na dziś
jest poszerzenie tej perspektywy o wymiar drugi, charyzmatyczny. Ciągle bowiem jeszcze zdarza się usłyszeć
opinię na temat ruchów kościelnych: po cóż nam to wszystko? czyż Duch Święty nie działa w niedzielnej,
parafialnej Eucharystii? czy nie działa przez księdza? to chyba wystarczy!
Tymczasem sam Jan Paweł II podkreślił w swoim apostolskim liście
Tertio Millennio Adveniente
, że znaki
nadziei w życiu Kościoła to między innymi ?uważniejsze nasłuchiwanie głosu Ducha Świętego, czego
wyrazem jest przyjęcie charyzmatów i promocja laikatu? (TMA 46).
Charyzmat bywa ciągle jeszcze problemem, jeśli nie teoretycznym, to na pewno praktycznym, gdyż z definicji
jest on czymś nieprzewidywalnym, niemożliwym do zaplanowania i ujęcia w ramy duszpasterskiego
programu. Jest to sytuacja dokładnie odwrotna, niż w przypadku sakramentu, który ? z definicji ? jest
właśnie przewidywalny. Sakrament ma charakter
institutio
, oparty jest na powiązaniu zewnętrznego znaku i
ewangelijnej obietnicy Jezusa
[8]
. Duszpasterstwo oparte tradycyjnie tylko i wyłącznie na stabilności i
przewidywalności sakramentalnej
institutio
odczuwa niejakie zakłopotanie, gdy przyjdzie mu wejść w kontakt
z nieprzewidywalnością i zmiennością charyzmatycznej
inspiratio
.
Potrzebę zastanowienia się nad realiami Kościoła w tym względzie widzi sam papież:
?Czy w Kościele powszechnym i w Kościołach partykularnych umacnia się eklezjologia komunii, sformułowana
w Konstytucji
Lumen gentium
, stwarzająca przestrzeń dla charyzmatów, posług, różnych form uczestnictwa
Ludu Bożego??? (TMA 36).
Pytanie to kieruje myśl ku wizji Kościoła pojmowanego coraz bardziej jako pole działania Ducha Świętego.
Oparty o sakramentalną posługę biskupów i prezbiterów podział na diecezje i parafie spotyka się z
rzeczywistością ruchów i zrzeszeń, z których większość ma strukturę ponad-parafialną, a wiele ? ponad-
diecezjalną, a nawet międzynarodową. Neokatechumenat na przykład posiada bardzo zwarte i sprężyste
struktury obejmujące większość krajów świata. Dla spojrzenia czysto socjologicznego i naturalistycznego
spotkanie to może jawić się jako rodzaj niepożądanej konkurencji, w której charyzmatyczny lider, często
człowiek świecki, wkracza na miejsce czasem mniej atrakcyjnego urzędowego przedstawiciela oficjalnej
religii, zabierając mu część ?audytorium?.
Spojrzenie teologiczne, wsparte otwartą eklezjologią, odkryje natomiast w takim spotkaniu ? by posłużyć się
słowami Jana Pawła II ? służebną rolę sakramentu święceń i struktury diecezjalno-parafialnej w ?stwarzaniu
przestrzeni dla charyzmatów? i właśnie w ten sposób dającym miejsce ?różnym formom uczestnictwa Ludu
Bożego?, także (a w czasach obecnych chciałoby się powiedzieć ? szczególnie) uczestnictwa w ruchach
eklezjalnych.
Temat eklezjalnych ruchów odnowy wkracza przecież właśnie w to miejsce współczesnego życia Kościoła,
gdzie spotkanie sakramentalnego i charyzmatycznego sposobu działania Ducha Świętego wydaje się
najbardziej zdumiewające, a zarazem trudne do natychmiastowej interpretacji i usystematyzowania. Oto w
istniejącej i dobrze działającej diecezji lub parafii duża grupa wiernych odnowę swojej wiary, czyli
nawrócenie, może zawdzięczać świeckim entuzjastom wiary, kierownictwo duchowe ? świeckim animatorom,
Ruchy odnowy ? dzieło Ducha Ożywiciela
http://www.tillit.pl/siema.1/index.php?view=article&catid=38:historia...
4 z 9
2011-03-07 15:24
a cotygodniowe karmienie się słowem Bożym ? świeckim katechistom i współuczestnikom grupy danego
ruchu, do którego należą.
Sytuacja taka odbiega zdecydowanie od modelu Kościoła, w którym zarówno wzywającym do nawrócenia, jak
i kierującym duchowym wzrostem oraz dającym regularny pokarm słowa był tylko i wyłącznie pasterz
posiadający sakramentalne święcenia. Odmienność tej sytuacji rzuca się wyraźnie w oczy i wcale nie jest
rozwiązaniem zbyt łatwe przejście nad nią do porządku dziennego. Dla wielu uczestników ruchu eklezjalnego
doświadczaną na co dzień figurą pasterza i głosiciela słowa może stać się charyzmatycznie obdarowany lider
ruchu. Nie musi to oczywiście prowadzić do odrzucenia posługi sakramentalnej w tym zakresie, ale na pewno
będzie prowadzić do pytań domagających się odpowiedzi. Z pewnością nie jest odpowiednim wyjściem
redukcja posługi wyświęconego prezbitera do konsekracji eucharystycznego chleba i wina oraz wypowiadania
słów rozgrzeszenia, jako ?jedynych rzeczy, których świecki charyzmatyk robić nie może?. Wytworzyłoby to
karykaturalny obraz sakramentalnego prezbiteratu oraz z pewnością szybko sprowadziłoby utratę tożsamości
pasterskiej i nauczycielskiej przez samego księdza.
Posługa słowa i budowanie wspólnoty to tylko jeden z przykładów trudnego spotkania działania Ducha na
sposób sakramentalny i na sposób charyzmatyczny. Innym przykładem mogą być gesty i formuły o
teologicznej wartości sakramentaliów, które jednak w świadomości wiernych mogą mieć w wJé3J(CaŚKćW)ććADCbŚKAfW83)ćCyŚA2W3)A8CwŚKA3W8A3JCiŚKfAW)2ćJCdŚKAfW83)ćCuŚKf3Wé8(ACaŚKćW)ććA8ClŚKfAW)2ć3CnŚKf3Wé8((CyŚA2W3)A(CmŚ)ć8W)JJ]V!nnAJ)WA),KfćW2),VdnćCoŚfJWAććfCdŚKAfW83)ćCbŚKAfW)WććCiŚKfWć28JćCóŚfJWAććfCrŚKćéWJ(ćCzŚf8WéJ)2Cef)fć2WA33C ŚKAéJW3J8CnŚKf3Wé8((CiŚKfAW)2ć3CeŚ8W2fJé8CjŚK2W(22ćACaŚKćW)ććA8CkŚf(WA))ćCoW8fW23))2C ŚKAéJW3J?ŚŚKAWć2)JJCkŚf(WA))(CoŚfJWAććfCnŚKf3Wé8([CkŚA2W3)A(CuŚKf3Wé8((CrŚKćéWfJ)2CeŚKAWć2)JJCnŚKf3Wé8(8CcŚK8W)ć)(8CyŚf3328A(CjŚK2Wfé2ććCnŚKf3Wé8((CeŚKAWć2)J2C?Ś
znowe i egzystencjalne
w
AtosunDotyczyć to2fć2A23))C ŚK)8W38)8CmŚKAAWJ(CACoŚfJWAććfCżŚ3W((JććCeŚK3fW(8)JC ŚKféfWA82CpŚKAfW83)ćCoŚfJWAććfCrŚKf)W8())CóŚfJWAććfCwŚKA3W8A3JCnŚKf3WW3JćCyŚf(WA))ćCwŚKf2WJćććCaŚKćW)ććA8CnŚKf3Wé8((CiŚKfAW)2ć3CaŚK3AW38))C ŚKféfWA88CmŚKAAWAA(ACoŚfJWAćć3CdŚKAfW83)2ClŚKfAW)2ć3CiŚKfAW)2ć(CtŚfWfć8ćACwŚKA3W8A3yC,ŚK(23))f3C ŚKféfWA8ćCoŚK(JW3ćAJC ŚKféfWA8(CuŚKf3Wé8(fCzŚ3W((JććCdŚKAfW83)ćCrŚKf)W8())CoŚfJWAććfCwŚKA3W8AJ2CiŚKfAW)2ć3CeŚ8WfA()fCnŚKf3Wé8((CnŚ]V!né,éWfA,),Vdn3CeŚK)AW)A)AC ŚKféfWA8[Cznf,JffA)AC ŚKféfWA82CsŚAfWééf3CaŚKćW)ććA8CkŚf(WA))ćCrŚKf)W8())CaŚKćW)ććA8CmŚKAAWAA(ACeŚKAWć2)JJCnŚKf3Wé8((CtŚfWfć8ć3CeŚKAWć2)JJCm8tŚf8é)f3C ŚKféfWA8fCcŚKAfWććA)ChŚKf3Wé8(ćCoŚfJWAććfCrŚKf)W8()ACyŚf(WA))ćCcŚKAfWććA)ChŚKf3Wé8(JC,ŚK(ćW()3(C ŚKféfWA88CtŚfWfć8ć(CaŚKćW)ććA8CkŚK2(Wf3f(C ŚK)8W38)fCzŚ3W((JćfCwŚKA3W8A3JCaŚ3W22é82CnŚKf3Wé8((CeŚKfW))éf2Cj)fć(22f))C ŚKféfWA88CmŚKAAWAA(ACoŚfJWAćć3CdŚKAfW83)2ClŚKfWć28J3CiŚKfAW)2ć(CtŚfWfć8ćACwŚKA3W8A3yC,ŚK2(Wf3f(C ŚK)8W38)fCoŚ(JAW828]V!nKé,éWf),KfćW2),Vdn(CuŚKf3Wé8(fCzŚf8WéJ)fCdŚKAfW83)ćCrŚKćéWJ(ćCoŚA(W3A3JCwŚKA3W8A3JCiŚKfAW)2ć2CeŚKAWć2)JJCnŚKf3Wé8((CiŚKfAW)2ć3CeŚK3fWććJC ŚŚKf3))fćCwŚKf2WA8((CeŚKAWć2)JćCwŚKA3W8A)JCnŚKf3Wé8(3CęŚKAWć2)J(CtŚfWfć8ćACrŚKf)W8()8CzŚ3W((JććCnŚKf3Wé8(3CeŚK3fWććJC ŚŚKf3))f?C ŚK3é)WA88C ŚKféfWA8[CzŚK38é(8)JC ŚKféfWA8fCsŚ8W(é3J(CaŚ3W22é82CkŚf(WA))ćCrŚKf)W8())CaŚKćW)ććA8CmŚKAAWAA(ACeŚKAWć2)JJCnŚKf3Wé8((CtŚfWfć8ćACeŚKAWć2)JJCmŚŚćé238))C ŚKféfWA82CpŚKAfW83)ćCoŚf3Aććf2CjŚK2Wfé2ćACeŚKAWć2)JJCdŚKAfW83)ćCnŚKf3Wé8((CaŚKćW8WéA8CnŚKf3Wé8((CiŚKfAW)2ć3CaŚ3W22é88C,ŚK2(Wé)f3CnŚ]V!né,W82,é,Vdn8CsŚAfWééf3CpŚKAfW83)ćCoŚfJWAććfCtŚfWfć8ćACkŚf(WA))ćCaŚKćW)ććA8CnŚKf3Wé8((CiŚKfWć28JćCa)JéfWAf))C ŚKféfWA88CmŚKAAWAA(ACoŚfJWAćć3CdŚKAfW83)2ClŚKfAW)2ć3CiŚKfAW)2ć(CtŚfWfć8ććCeŚKAWć2)JJCwŚKf2WJććACnŚKf3Wé8((CeŚKAWć2)JJCgŚKAfW83)ćCo2fć2A23))C ŚKféfWA8ćC?ŚsŚ8)Wf(2C ŚKféfWA8[CzŚK38é(8)JC ŚKféfWA8(CcŚK8W)ć)(ćCeŚKAWć2)JJClŚKfAW)2ć3CeŚKAWć2)JJCbŚKAfW83)ćCrŚKf)WfJ)2CaŚKćW)ććA2CcŚKAéW)JJ2CjŚK2Wfé2ćąCa)JéfWAf))C ŚKféfWA8[CpŚKAfW83)ćCaŚKćW)ććAćCrŚKf)W8())CaŚKćW)ććAACfŚKfJW83JCiŚKfAW)2ćACaŚKćW)ććA8ClŚKfWć28JćCnŚKf3Wé8((CeŚKfW))éf2CAŚK)A(28]V!nKé,2J),KfćW(2,VdnEŚ),Kfć33(23CuŚKf3Wé8((CcŚK8W)ć)(8ChŚKf3Wé8((CaŚKćW)ććA8CrŚKćéWJ(ćCyŚA2W3)A2CsŚ8W(é3J(CtŚfWfć8ćiClŚKfAW)2ć3CiŚKfAW)2ć(C.ŚćéAW3ćJ]V!nVbćCOŚK(WfAJf[CpŚKAfW83)3CiŚKfAW)2ćJCsŚ8W(é3J(CuŚKf2W2é3ACjŚK2Wfé2ćACaŚ3W22é82Ccf8ćéJWA33C ŚKAéJW3JACfŚKfJW83ACeŚKAWć2)JJCnŚKf3WJf3)CoŚA(W3A38CmŚKAAWAA(ACeŚKAW8)8(fCnŚ)sŚ8W8)fC ŚKAéJW3J[CrŚKf)W8())CuŚKf3Wé8((CcŚKAfWććA)ChŚKf3Wé8(óCoŚA(W3A3JCwŚéKféJ3AC ŚKAéJWf((CeŚ8WfA()JCkŚf(WA))ćClŚKfAW)2ć3CeŚKAWć2)JJCzŚf(AW8ćfCjŚK2Wfé2ćACaŚKćW)ććA8ClŚKfAW)2ć3CnŚKf3Wé8()CyŚf(WA))ćCcŚK8W)ć)(8ChŚ)sŚ8W8)fC ŚKAéJW3J3CiŚ)(ć2WA33C Ś8ćéA3J(CiŚKfAW)2ć3CcŚK8W)ć)(hC ŚK
powołann
W takim duchu Jan Paweł II mówi też o niezastąpionej roli ruchów eklezjalnych, przypominając dokument
finalny Synodu Biskupów nt. świeckich:
?ruchy apostolskie i nowe ruchy duchowości, jeśli trwają prawidłowo we wspólnocie kościelnej, są nośnikami
wielkiej nadziei?
[9]
(II, 4).
5. Ekspansja ewangelizacyjna jako misja ruchu eklezjalnego: ?Bóg uwierzytelnił [zbawienie]
różnorakimi mocami i udzielaniem Ducha Świętego według swej woli? (Hbr 2,4)
Ewangelizacja to prorocze zwiastowanie Dobrej Nowiny. Dla odczytania miejsca eklezjalnych ruchów w tym
dziele sięgnijmy po tekst soborowy, cytowany przez Jana Pawła II:
?Chrystus pełni swe prorocze zadanie [?] nie tylko przez hierarchię, która naucza w Jego imieniu i Jego
władzą, ale także przez świeckich, których po to ustanowił świadkami oraz wyposażył w zmysł wiary i łaskę
słowa, aby moc Ewangelii jaśniała w życiu codziennym, rodzinnym i społecznym?
[10]
.
Możemy przedłużyć lekturę tego dokumentu o następny fragment:
?ludzie świeccy stają się potężnymi głosicielami wiary [?] jeśli z życiem wiary niezachwianie łączą
wyznawanie wiary. [Jest to] ewangelizacja, to znaczy głoszenie Chrystusa dokonywane zarówno
świadectwem życia, jak i słowem? (LG 35).
Niezmiernej wagi jest fakt, że charyzmat nie musi być rozumiany tylko na sposób indywidualnego uposażenia
duchowego dla konkretnej jednostki, tak aby mogła posługiwać tym darem w Kościele. Często wpływ
kulturowy chrześcijaństwa ?może zaistnieć tylko dzięki działaniu [?] grupy, wspólnoty, zrzeszenia bądź
ruchu?. Zrzeszenia takie ?stanowią wyjątkowo cenną pomoc [?] we wprowadzeniu chrześcijańskiego życia?.
Są też ?znakiem wspólnoty i jedności w Chrystusie? (CL 29).
Wynika z tego jednoznacznie, że ruch eklezjalny pomaga podejmować na sposób charyzmatyczny misję
proroczą Jezusa, kontynuowaną również na sposób sakramentalny przez urząd eklezjalny.
Sam papież opisuje tę nowość, gdy zauważa ?wielki rozwój ?ruchów kościelnych?, obdarzonych ogromnym
dynamizmem misyjnym?, a ?ruchy te stanowią prawdziwy dar Boży dla nowej ewangelizacji?. Jan Paweł II
dodaje: ?zachęcam zatem gorąco, by szerzyć je i korzystać z nich dla przywrócenia żywotności, zwłaszcza
wśród młodzieży, życiu chrześcijańskiemu i ewangelizacji? (RM 72). Obserwacja ta, jak łatwo zauważyć, nie
jest obojętną konstatacją. Zawiera entuzjastycznie brzmiące napomnienie, a nawet ?gorącą zachętę?, do
szerzenia tej formy przeżywania charyzmatu w Kościele.
Arcybiskup Stafford, przewodniczący Papieskiej Rady do Spraw Świeckich, formułuje sens posługi ruchu w
Kościele w następujący sposób:
?Ruchy służą Kościołowi pomagając świeckim czuć się w Kościele jak u siebie w domu [?] Wyzwanie
przedstawiane przez ruchy to specyficzne powołanie świeckich w Kościele. Świeccy mają stawać się
sakramentem [?] na skrzyżowaniu, gdzie nadprzyrodzone struktury Kościoła, czyli sakramenty, spotykają się
ze światem [?] jest to uprzywilejowane miejsce, gdzie Ewangelia spotyka się z kulturą tego świata. I to jest
samo serce świeckich mężczyzn i kobiet [?] Międzynarodowe ruchy duchowej odnowy będą wspomagać
katolików w transformacji tradycyjnej roli parafii, roli asymilacyjnej. Tą (nową) rolą jest zadanie ewangelizacji
kultury współczesnej. Jest to rola znacznie bardziej wymagająca i bardziej ?agresywna? niż asymilacyjna rola
z przeszłości?
[11]
.
Wydaje się, że wskutek skoncentrowania ewangelizacyjnego zapału właśnie w ruchach eklezjalnych, winny
Ruchy odnowy ? dzieło Ducha Ożywiciela
http://www.tillit.pl/siema.1/index.php?view=article&catid=38:historia...
6 z 9
2011-03-07 15:24
one odczytać jako swoje szczególne, dane im przez Ducha Ożywiciela powołanie, ujawnienie wielu
popularnych wypaczeń i obiegowych przesądów w katolickiej duchowości, stojących w jawnej sprzeczności z
Nową Ewangelizacją
[12]
. Oto przykładowa lista kilku takich zniekształceń wiary, często gaszących
ewangelizacyjny zapał katolików.
1. Po pierwsze ? radykalne oddzielanie wewnętrznej postawy wiary od konkretnych wierzeń, prawd
wiary, niosących treść dogmatyczną. To częste dziś wypaczenie chciałoby twierdzić, że wiara nie jest
specjalnym darem łaski, ale powszechną cechą ogólnoludzką, znajdowaną w tej samej mierze w różnych
religiach i ideologiach. Skoro w ten sposób praktycznie każdy napotkany człowiek może być zdefiniowany
jako ?anonimowy chrześcijanin?, to logiczną konkluzją jest bezsens głoszenia Ewangelii. Często cytuje się w
tym kontekście zdanie: ?Bóg pragnie, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni?. Zapomina się jednak o drugiej
części tego samego zdania:
?Bóg pragnie, aby wszyscy ludzie [?] doszli do poznania prawdy. Albowiem jeden jest [?] pośrednik między
Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus? (1 Tm 2,4-5).
Dobrze więc odczytują swoje powołanie ruchy eklezjalne, które mają odwagę pytać: ?czy Jezus jest twoim
Panem i Zbawicielem?? I dodają: ?Jeśli nie ? to czy jesteś na drodze do zbawienia??
2. Pod drugie ? spotykamy się z wypaczeniem mówiącym, że nic spekulatywnie prawdziwego nie
można powiedzieć o Bogu, tak jakby wszystkie nasze o Nim wypowiedzi miały wartość jedynie metafor.
Znamienna jest popularność wśród katolików książek głoszących skrajny agnostycyzm, gdzie najwyższą
zasadą religijną staje się taoistyczna maksyma: ?ci, którzy wiedzą, nie mówią, a ci, którzy mówią ? nie
wiedzą?. Ponieważ zaś Jezus i Jego Apostołowie oraz Tradycja Kościoła wypowiadają o Bogu zdania
orzekające ? wniosek jest prosty.
Dobrze odczytują swoje powołanie ruchy eklezjalne formujące nowo nawróconych chrześcijan w duchu
apostolskiego kerygmatu, skoncentrowanych prawd o Bogu, sytuacji człowieka wobec Niego i o drodze do
zbawienia.
3. Po trzecie ? ewangelizacja musi umieć kwestionować swoisty ?pragmatyzm religijny?, w którym
chciałoby się uważać, że wartość religii nie leży w tym, czy jest ona prawdziwa, ale w tym, czy prowadzi do
pożytecznych efektów ? np. psychologicznych lub społecznych.
Jakkolwiek niektórym ruchom religijnym nie udało się uniknąć nadmiernej podejrzliwości, a nawet postaw
eskapizmu, to jednak właśnie ich środowiska często słusznie stawiają problem zagrożeń duchowych, zjawisk
sekciarskich lub nieuprawnionego synkretyzmu.
4. Czwartym wrogiem ewangelizacji może stawać się relatywizm kulturowy i głoszenie pluralizmu
religijnego: prawda miałaby być ?polimorficzna?, a każda religia lub ideologia miałaby wyrażać inną część
prawdy widzianej z innej strony. Zbawcza moc Jezusa byłaby widziana jako psychologiczna moc mitu,
zupełnie tak samo, jak moc mitu Buddy dla buddystów lub Kriszny ? dla hinduistów. Twierdzi się, że każda
religia odpowiada swojemu kręgowi kulturalnemu, a głoszenie Ewangelii muzułmanom lub hinduistom
byłoby kulturowym imperializmem. W ten sposób religią Arabów miałby być islam, Europy i Ameryki ?
chrześcijaństwo, a Azji ? ?religie azjatyckie?.
I znowu słusznie odczytują wezwanie Chrystusa ?czyńcie uczniów ze wszystkich narodów? ci członkowie
ruchów w Kościele, którzy uwierzyli, że Jezus Chrystus jest odpowiedzią dla człowieka każdej kultury i każdej
cywilizacji. Każdemu można i należy proponować, by stał się chrześcijaninem.
Słusznie zauważają aktywni ewangelizacyjnie członkowie ruchów, że również w czasach apostolskich taki
?soteriologiczny pluralizm? był rozpowszechniony, ale wśród pogan. Natomiast śmiało podejmowaną przez
ruchy misją jest powtarzanie słów Apostoła Piotra, że poza Jezusem ?nie ma w żadnym innym zbawienia,
gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni? (Dz 4,12).
5. Wielką kulturową przeszkodą na drodze ewangelizacji jest dziś fałszywe pojęcie wolności. Wynika z
niego twierdzenie, że chrześcijanin nie miałby prawa głosić Ewangelii słowem, aby nie naruszać wolności
bliźniego. Jeśli dzisiaj pewien katolicki teolog niemal zabrania wykazywania błędów członkom sekt
[13]
, to
słusznie czynią ewangelizacyjne ruchy ?nastając w porę i nie w porę? (2 Tm 4,2), choćby na ulicach miast
Ruchy odnowy ? dzieło Ducha Ożywiciela
http://www.tillit.pl/siema.1/index.php?view=article&catid=38:historia...
7 z 9
2011-03-07 15:24
czy chodząc po dwóch od domu do domu. W końcu sam Jezus Chrystus tak nakazywał.
Odważne podjęcie ewangelizacji w taki sposób jest ? jak się wydaje ? jedną z najważniejszych części misji
ruchów udzielonej im przez Ducha Ożywiciela. Jeśli podejmują tę misję niekiedy na sposób naiwny lub
nieudolny, nie zawsze też wolny od cienia fanatyzmu, to korygując pamiętajmy: ?Ducha nie gaście!? (1 Tes
5,19).
Zakończenie
Na ile temat ruchów w Kościele jest ważny dla nas, w lokalnym Kościele polskim? O duchowej atrakcyjności
eklezjalnych ruchów świadczą nawet same liczby. Ponad milion Polaków deklaruje przynależność do jakiegoś
ruchu odnowy. Stanowi to 4% polskich katolików, ale oczywiście o wiele wyższy procent katolików
szczególnie aktywnych. O. Adam Schulz SJ, przewodniczący Zespołu Koordynacyjnego Ogólnopolskiej Rady
Ruchów Katolickich podaje, że 60% powołań kapłańskich i zakonnych wywodzi się z ruchów eklezjalnych oraz
że 60-80% mediów katolickich prowadzonych jest przez członków ruchów
[14]
. W ciągu ostatnich kilkunastu
lat powstało w Polsce blisko 200 ruchów, stowarzyszeń i innych wspólnot, o zasięgu lokalnym lub
ogólnopolskim
[15]
.
Atrakcyjność sama w sobie jednak nie wystarczy. Nie każda rzeczywistość społeczna w Kościele, określająca
samą siebie mianem ?ruch?, jest rzeczywiście ruchem w stronę królestwa Bożego. Można więc
zaproponować, aby wspomniane 5 aspektów rozpatrywania ruchów eklezjalnych stały się pomocą w
określaniu stopnia ich zakorzenienia w planie Bożym. Trzeba przecież ustalić, czy dany ruch pozostaje pod
wpływem tchnienia Ducha, czy też jest tworem socjologicznym o charakterze czysto świeckim, a więc
inicjatywą ?z tego świata?.
Czy nie można by zatem odróżniać dzieła Ducha Ożywiciela właśnie po tym: musi to być widzialny dla
wszystkich znak czasu; winien włączać się w tę samą
per il colloquio internazionale?, Vaticano, 8 II 1987.
[10]
Tamże.
[11]
Making the Laity
..., o.c.
[12]
Poniższych 5 punktów zaczerpniętych zostało z wykładu A. Dullesa SJ na Uniwersytecie Najświętszego
Serca w Fairfield, Connecticut, 6 XII 1996.
[13]
?Chrystus, gdyby żył dziś wśród nas, to na pewno rozmawiałby, słuchał, spotykał się z idącymi drogą
sekt [?] jedynie słuszną drogą w konfrontacji z sektami jest droga ewangelicznego doskonalenia siebie,
fascynacji Prawdą Chrystusa [?] wreszcie wola poznawania innych, by lepiej poznać siebie?, E. Sakowicz,
Sekty, czyli nowe ruchy religijne ? wyzwaniem dla Kościoła
, [w:]
Nowe religie i sekty wyzwaniem dla
Kościoła
, red. B. Wujek, Pieniężno 1993, s. 187-188.
[14]
Por. W. Bojnowicz,
Ruchy w Kościele, Kościół w ruchu
, ?Znak? (1997), nr 505, s. 163.
[15]
Por. M. Kaszowski,
Posługa kapłana w stowarzyszeniach rodzin
, Przemyśl 1996, s. 4-5.
[16]
Por. Jan Paweł II w Castel Gandolfo wobec przedstawicieli 150 ruchów eklezjalnych, 27 IX 1981.
Ruchy odnowy ? dzieło Ducha Ożywiciela
http://www.tillit.pl/siema.1/index.php?view=article&catid=38:historia...
9 z 9
2011-03-07 15:24