• Orzeczenie wydane 19 lutego 1998
WYROK
Sądu Apelacyjnego w Lublinie
z dnia 19 lutego 1998 r.
I ACa 42/98
I. Istotne postanowienia umowy przyrzeczonej są ustalone już w umowie przedwstępnej.
Treść więc oświadczeń woli składanych przez strony w zamiarze zawarcia umowy
przyrzeczonej jest z góry określona. To samo dotyczy treści orzeczenia rozstrzygającego
powództwo o zawarcie umowy przyrzeczonej. Sąd nie może więc bez zgody obu stron
nadać zawartej umowie treści innej od ustalonej w umowie przedwstępnej. W sprawie o
zawarcie umowy przyrzeczonej orzeczenie sądu bowiem tylko stwierdza zawarcie
umowy i zastępuje tę umowę.
II. Praktyka sądów dopuszcza możliwość zgłaszania żądań ewentualnych. Istnieją
wówczas dwa roszczenia, ale sąd orzeka tylko o jednym z nich. O takim żądaniu sąd
orzeka tylko wówczas, gdy oddala powództwo o świadczenie zgłoszone na pierwszym
miejscu. Każde zgłoszone roszczenie ewentualne jest nowym roszczeniem.
Czym innym jest natomiast żądanie alternatywne mające oparcie w instytucji
zobowiązań przemiennych (por.
k.c.), które może wynikać z ustawy lub z
umowy.
Z uzasadnienia
Wyrokiem z dnia 28 marca 1997 r., Sąd Wojewódzki w L.:
I. oddalił powództwo powodów: Stanisławy P., Mariana P., Jerzego-Roberta P. i Jolanty S. o
zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli;
II. zasądził na rzecz Marka-Stanisława K. i Teresy-Marii K. od Jerzego-Roberta P., Jolanty S.,
Stanisłwy P. i Mariana P. po 1125 złotych od każdego z nich tytułem kosztów procesu.
W uzasadnieniu sąd I instancji podał, że przed dniem 1 października 1993 r. pozwani Marek-
Stanisław K. i Teresa-Maria K. złożyli za pośrednictwem biura ”Anna” ofertę sprzedaży
nieruchomości o pow. 1617 m2 zabudowanej połową domu ”bliźniaka”.
W dniu 1 października 1993 r. zgłosili się powodowie, którzy chcieli zakupić dom
dwurodzinny za cenę około miliarda starych złotych.
W dniu 13 listopada 1993 r. doszło do spisania w biurze nieruchomości ”Anna” umowy
kupna nieruchomości o pow. 1250 m2 zabudowanej domem bliźniakiem za cenę
1.050.000.000 starych złotych, przy czym termin formalnej umowy kupna-sprzedaży
określono na dzień 30 grudnia 1993 r. Kupujący wręczył pozwanym zadatek w kwocie 10
mln starych złotych.
W dniu 23 listopada 1993 r. tego rodzaju umowę (umowę przedwstępną) strony zawarły w
formie aktu notarialnego.
W umowie tej pozwani oświadczyli, że są współwłaścicielami po 1/2 części nieruchomości o
powierzchni 33 ary 50 m2 położonej w L., która ma urządzoną księgę wieczystą. Pozwani
oświadczyli, że zamierzają dokonać podziału geodezyjnego nieruchomości celem wydzielenia
działek: o pow. 750 m2 z domem typu bliźniak oraz działki 500 m2 niezabudowanej. Ponadto
zobowiązali się sprzedać do dnia 30 listopada 1993 r. na rzecz powodów Stanislawy i
Mariana małżonków P. udział wynoszący 2/3, a na rzecz Jerzego P. udział wynoszący 1/3 w
działce zabudowanej domem ”bliźniakiem” o pow. 750 m2 za cenę 825 mln starych złotych, a
na rzecz Jolanty P. niezabudowaną działkę o powierzchni 500 m2 za cenę 125 mln starych
złotych. Powodowie zobowiązali się kupić ww. działki w terminie zakreślonym i za tam
wymienioną cenę.
W trakcie zawierania umowy powodowie – małżonkowie P. i Jerzy P. uiścili na rzecz
pozwanych kwotę 175 mln starych złotych, a powódka Jolanta P. zapłaciła na poczet ceny
kwotę 25 mln starych złotych.
Faktycznie uiścili oni 100 mln starych złotych więcej. W umowie sporządzonej w formie aktu
notarialnego cena nieruchomości została podana o 100 mln starych złotych niższa od
faktycznie uzgodnionej przez strony na wyraźną prośbę powódki Stanisławy P.
W chwili zawierania umowy przedwstępnej, powodowie byli zorientowani, że będą mogli
zakupić działki o ustalonej w umowie powierzchni, jeżeli odpowiedni organ, tj. Wydział
Geodezji i Architektury Urzędu Miejskiego w L. taki podział zatwierdzi.
W dniu 15 grudnia 1993 r. pozwani zwrócili się do Urzędu Miejskiego – Wydziału
Architektury w L. o wyrażenie zgody na podział przedmiotowej działki na trzy części.
Pismem z dnia 30 grudnia 1993 r. ww. Wydział poinformował powodów, że nie widzi
możliwości podziału ich działki, a podział może nastąpić wyłącznie na dwie działki w
przypadku ”rozdziału współwłasności w oparciu o art. 10 ustęp 2 pkt 1 ustawy o gospodarce
gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości”.
Powyższe stanowisko było znane pozwanym już w grudniu, gdyż bezpośrednio po
otrzymaniu opinii urbanistycznej, geodeta Maria G. poinformowała, że nie ma prawa
podzielić działki na trzy części. W czasie tych pomiarów obecna była też powódka Stanisława
P.
Decyzją z dnia 15 lutego 1994 r., Urząd Miejski – Wydział Geodezji, Rolnictwa i Gospodarki
Gruntami zatwierdził podział nieruchomości na dwie części po 1617 m2 każda. W dniu 28
kwietnia 1994 r. notariusz sporządziła protokół stawienia się jednej strony i niestawiennictwa
drugiej celem sporządzenia umowy sprzedaży.
Żądanie pozwu powodowie dwukrotnie modyfikowali.
Na rozprawie w dniu 5 pażdziernika 1996 r. wnosili o zobowiązanie pozwanych do
przeniesienia na ich rzecz własności działki nr 124/IV położonej przy ulicy L. 5 na
współwłasność w częściach równych, za równoczesną zapłatą przez powodów na rzecz
pozwanych ustalonej w umowie kwoty oraz dopłatą za 367 m2 ponad powierzchnię ustaloną
umową przedwstępną.
Na rozprawie w dniu 24 czerwca 1996 r. cofnęli tę modyfikację i wnosili o przeniesienie na
powodów udziałów we współwłasności nieruchomości i w sposób określony w pozwie. W
tym samym dniu (na rozprawie) powodowie ponownie dokonali modyfikacji żądania
domagając się alternatywnie, przeniesienia łącznie 1250/1517 części we współwłasności
działki Nr 124/IV (jak w pozwie) lub części działki nr 124/IV za dopłatą.
Kolejnej zmiany żądania powodowie dokonali na rozprawie w dniu 29 listopada 1996 r.
zgłaszając następne żądanie alternatywne o przeniesienie na rzecz powodów Stanisławy P.,
Mariana P. i Jerzego P. własności działki o powierzchni 750 m2 wraz z segmentem domu w
sposób opisany w § 2 ustęp 1 aktu notarialnego oraz na rzecz Jolanty P. działki o powierzchni
500 m2, za cenę uzgodnioną w umowie.
Na rozprawie w dniu 14 marca 1997 r. powodowie domagali się przeniesienia własności
działki o powierzchni 1250 m2 w udziałach 750/1250 na rzecz małżonków Stanisławy P. i
Mariana P. i Jerzego P. oraz 500/1250 na rzecz Jolanty S. za cenę wymienioną w umowie,
zgłaszając to żądanie jako czwartą alternatywną wersję do wcześniej zgłoszonych.
Umowa przedwstępna sporządzona w dniu 23 listopada 1993 r. spełnia warunki z
Precyzuje bowiem, co jest przedmiotem umowy, strony tej umowy, cenę oraz termin, do
którego ma być zawarta.
Paragraf 2
k.c. przewiduje możliwość żądania przez stronę zawarcia umowy
przyrzeczonej. Aby takie roszczenie było możliwe do uwzględnienia, umowa przedwstępna
musi być sporządzona w formie przewidywanej dla umowy (ta przesłanka została spełniona),
ale nie jest to jedyny wymóg niezbędny do dochodzenia zawarcia umowy przyrzeczonej.
Wymogiem takim jest również możliwość realizowania wszystkich innych istotnych
postanowień umowy.
W tym przypadku orzeczenie zastępuje oświadczenie woli obu stron, a zatem musi być
zgodne w swej treści z treścią umowy przedwstępnej. Zgodność ta musi być co do
przedmiotu, ceny i stron, gdyż w tym przypadku ww. elementy umowy stanowią jej
essentialia negotii.
Przedmiot opisany w umowie przedwstępnej jest jednak odmienny od roszczenia zgłoszonego
w pozwie. (...)
W związku z powyższym, skoro na podstawie
k.c. skutecznie można dochodzić
jedynie zawarcia umowy o treści wyznaczonej istotnymi elementami określonymi w umowie
przedwstępnej, powództwo o zawarcie umowy w trzech alternatywnych wersjach
odbiegających istotnymi elementami od treści umowy przyrzeczonej zostało oddalone.
Jedynie jedna z czterech wersji żądań zgłoszonych przez powodów zgodna była z treścią
umowy przyrzeczonej. (...)
Na przeszkodzie uwzględnienia żądania o takiej treści stoi zgłoszenie przez pozwanych
zarzutu przedawnienia.
Z mocy umowy przedwstępnej wynika, że umowa przyrzeczona miała być zawarta do dnia
30 grudnia 1993 r. Do dnia zgłoszenia sformułowanego zgodnie z umową przedwstępną
żądania upłynęły prawie 2 lata ponad roczny termin przedawnienia określony w
k.c.
Zdaniem Sądu Wojewódzkiego, do oceny czy nastąpiło przedawnienie istotne w tej sprawie
jest zgłoszenie żądania zgodnie z treścią umowy przedwstępnej, a nie wytoczenie powództwa
zawierającego żądanie zawarcia umowy odbiegajacej istotnie w swej treści od umowy
przyrzeczonej.
Wprawdzie pozew został złożony przed upływem terminu przedawnienia, ale zawiera on
żądanie zawarcia umowy daleko odbiegającej w swojej treści od umowy przyrzeczonej.
Nie jest to zatem powództwo o zawarcie umowy przyrzeczonej, a więc takiej, której istotne
elementy określiła umowa przedwstępna.
Jeżeli pozew zawiera żądanie zawarcia umowy o innych istotnych elementach niż określone
w umowie przedwstępnej, oznacza to, że dochodzone jest inne roszczenie niż o zawarcie
umowy przyrzeczonej. Ma to taki skutek, że nie następuje przerwanie biegu przedawnienia,
bowiem w istocie rzeczy strona nie dochodzi roszczenia, które jej przysługuje zgodnie z
Apelację od tego wyroku złożyli powodowie: Stanisława i Marian małżonkowie P., Jerzy P. i
Jolanta S. Zarzucili mu:
1) naruszenie prawa materialnego, a w szczególności art. 56, art. 65 § 1, art. 93 § 1,
k.p.c. przez błędną ich wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie;
2) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego,
jak również niepełną ocenę zgromadzonych dowodów.
W konkluzji wnoszą o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
Podniesione w apelacji zarzuty nie mogą prowadzić do podważenia wyroku.
Sąd Apelacyjny w całości podziela argumentację sądu I instancji, która legła u podstaw
oddalenia powództwa.
Stan faktyczny sprawy jest tego rodzaju, że w sprawie można wskazać wiele powodów, które
mogłyby – niezależnie od siebie – uzasadniać oddalenie powództwa.
Sąd I instancji, oddalając powództwo, powołał się na takie powody, które można uznać za
oczywiste.
Było to wystarczające do oddalenia powództwa.
Sąd I instancji nie przyjął, że umowa przedwstępna została zawarta przez strony pod
warunkiem i nie to było podstawą oddalenia powództwa. Już z tego tytułu zatem zbędne jest
odnoszenie się przez Sąd Apelacyjny do przeważających zarzutów apelacji powodów, tego
właśnie dotyczących (zarzut naruszenia
k.c. i
Przedmiotem sprawy jest zawarcie umowy przyrzeczonej w umowie przedwstępnej (
W notarialnej umowie przedwstępnej z dnia 23 listopada 1993 r. pozwani zobowiązali się
(przyrzekli) sprzedać powodom – a ci kupić – dwie fizycznie wydzielone działki, a
mianowicie:
1) zabudowaną działkę o powierzchni około 750 m2 na współwłasność powodom małżonkom
P. w 2/3 części i ich synowi Jerzemu P. w 1/3 części;
2) niezabudowaną działkę o powierzchni około 500 m2 powódce Jolancie P. (obecnie S.).
Poza pierwszym żądaniem zgłoszonym w pozwie, w toku sprawy powodowie zgłosili trzy
żądania ewentualne.
Dodać tutaj należy, że praktyka sądów dopuszcza możliwość zgłaszania żądań ewentualnych.
O żądaniu ewentualnym sąd orzeka tylko wówczas, gdy oddala powództwo o świadczenie
zgłoszone na pierwszym miejscu. Czym innym jest tzw. żądanie alternatywne, mające oparcie
w instytucji zobowiązań przemiennych (por.
k.c.), które może wynikać z ustawy (np.
k.c. – wydanie rzeczy lub zapłata jej równowartości) lub z umowy (por.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 1987 r.
, OSNCP 1988, poz. 160
i G. Bieniek i inni: Komentarz do
, Księga III, Zobowiązania, Tom I,
Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1996, str. 73).
W pozwie (żądanie pierwsze) powodowie domagali się dopuszczenia ich do współwłasności
w działce o pow. 1617 m2, przy czym współwłaścicielami mieli zostać powodowie i pozwani.
W toku sprawy powodowie zgłosili trzy żądania ewentualne:
1) przeniesienia na ich rzecz własności wydzielonej działki o pow. 1617 m2 (na
współwłasność), za dodatkową dopłatą;
2) przeniesienia na ich rzecz własności wydzielonej działki o pow. 1250 m2 (na
współwłasność);
3) przeniesienia na ich rzecz własności dwóch działek o pow. 750 m2 i 500 m2 w sposób
określony w umowie przedwstępnej.
Jak to słusznie podkreślił sąd I instancji, żądanie pierwsze (z pozwu) i dwa żądania
ewentualnie (z pkt. 1 i 2) podlegały oddaleniu już dlatego, że nie miały one żadnej podstawy
prawnej (por.
k.p.c.). Nie mogła być nią umowa przedwstępna, gdyż przedmiot
sprzedaży opisany w umowie przedwstępnej jest odmienny od tych żądań.
Zgodnie z umową przedwstępną, przedmiotem sprzedaży miały być dwie fizycznie
wydzielone działki o pow. 750 i 500 m2 – o czym wyżej – a tymczasem:
a) roszczenie z pozwu jest roszczeniem o dopuszczenie do współwłasności powodów wraz z
pozwanymi i to w dodatku tylko jednej i zupełnie innej działki, bo o powierzchni 1617 m2;
b) w pierwszym żądaniu ewentualnym (z pkt. 1) chodzi tylko o jedną i to zupełnie inną
działkę, bo o powierzchni 1617 m2, w dodatku za dopłatą i nadto na współwłasność
wszystkich powodów;
c) w drugim żądaniu ewentualnym (z pkt. 2) chodzi tylko o jedną i to zupełnie inną działkę,
bo o pow. 1250 m2;
nadto na współwlasność wszystkich powodów.
Istotne postanowienia umowy przyrzeczonej są ustalone już w umowie przedwstępnej. Treść
więc oświadczeń woli składanych poprzez strony w zamiarze zawarcia umowy przyrzeczonej
jest z góry określona. To samo dotyczy treści orzeczenia rozstrzygającego powództwo o
zawarcie umowy przyrzeczonej. Sąd może powództwo to albo oddalić albo w całości
uwzględnić, orzekając o zawarciu umowy przyrzeczonej. Nie może natomiast – bez zgody
obu stron – nadać zawartej umowie treści innej od ustalonej w umowie przedwstępnej. W
sprawie o zawarcie umowy przyrzeczonej w umowie przedwstępnej, orzeczenie sądu
stwierdza bowiem zawarcie umowy i zastępuje tę umowę (por. tezę II zdanie 3 uchwały
składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 1967 r., III CZP 1968, poz. 199, wraz z
uzasadnieniem, str. 12).
Zarzut apelacji, że takie stanowisko sądu I instancji opiera się wyłącznie na formalnym
odczytaniu treści notarialnej umowy przedwstępnej i pomija zasady interpretacyjne
przewidziane w
k.c. jest pozbawiony podstaw. Niezależnie od tego, że treść
notarialnej umowy przedwstępnej (ustalone w niej istotne postanowienia umowy
przyrzeczonej) była jednoznaczna i niewątpliwie zupełnie inna od ww. żądań powodów, to
także na gruncie
k.c. cały pozostały materiał dowodowy, a w tym powodowie
Jerzy P. i Jolanta S. okoliczność tę potwierdzili. (...)
O naruszeniu treści
Jak słusznie podkreślił sąd I instancji, jedynie trzecie żądanie ewentualne (z pkt. 3) zgłoszone
na rozprawie w dniu 29 listopada 1996 r. było zgodne z treścią umowy przedwstępnej (o
przeniesienie na rzecz powodów własności dwóch działek o pow. 750 i 500 m2, w sposób
określony w umowie przedwstępnej). Nie mogło ono być jednak uwzględnione już z uwagi na
jego przedawnienie, a taki zarzut pozwani zgłosili.
Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko sądu I instancji, wraz z całą argumentacją – do
której odsyła – że do takiego przedawnienia doszło.
Zgodnie z umową przedwstępną, umowa przyrzeczona miała być zawarta do dnia 30 grudnia
1993 r. Roczny termin z
k.c. upłynął więc dnia 30 grudnia 1994 r. Przedmiotowe
trzecie żądanie ewentualne zostało zgłoszone dopiero na rozprawie w dniu 29 listopada
1996 r., a więc prawie 2 lata po upływie rocznego terminu przedawnienia z § 3
Wbrew twierdzeniu apelacji, każde zgłoszone roszczenie ewentualne, a w tym te zgłoszone na
rozprawie w dniu 29 listopada 1996 r., jest nowym roszczeniem.
W orzeczeniu z dnia 7 września 1960 r., 2 CR 366/59 (PUG 1961, nr 12, str. 424), Sąd
Najwyższy stwierdził, że zgłoszenie roszczenia ewentualnego jest szczególnym przypadkiem
kumulacji przedmiotowej roszczeń. Istnieją wtedy dwa roszczenia, ale sąd orzeka tylko o
jednym z nich. Pogląd ten jest akceptowany także w piśmiennictwie (por. K. Piasecki i inni:
Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I, Wydawnictwo C.H. BECK, Warszawa
1996, str. 664). Należy zauważyć, że przed sadem I instancji, nie inaczej rozumiał też tę
sytuację pełnomocnik powodów, skoro na rozprawie w dniu 29 listopada 1996 r., przed
zgłoszeniem tego żądania ewentualnego oświadczył, że dotychczas nie żądał przeniesienia
własności wydzielonych działek jak w umowie przedwstępnej a po jego zgłoszeniu, iż zgłasza
je po raz pierwszy i wcześniej go nie zgłaszał.
Skoro zgłoszone na rozprawie w dniu 29 listopada 1996 r. żądanie ewentualne jest w stosunku
do żądania z pozwu, nowym roszczeniem, to złożony pozew nie mógł przerwać biegu terminu
roszczenia (żądania) ewentualnego.
Powoływanie się przez skarżących na treść
k.c. nie jest więc uzasadnione. Pozwem
dochodzone było zupełnie inne roszczenie, niż o zawarcie umowy przyrzeczonej. Trzeba mieć
na uwadze, że wniesienie pozwu przerywa bieg przedawnienia tylko co do roszczeń objętych
żądaniem pozwu (
pkt. 1 k.c.). Ponadto, że czynnością przedsięwziętą
bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia jest tylko taka czynność, która jest skierowana
na dochodzenie (...) konkretnego, tzn. oznaczonego w pozwie roszczenia (por. St. Dmowski i
inni: Komentarz do
, Księga I, Część ogólna, Wydawnictwo Prawnicze,
Warszawa 1998, str. 277).
Nie jest też uzasadnione kwestionowanie przez skarżących stanowiska sądu I instancji, że
zgłoszenie przez pozwanych zarzutu przedawnienia roszczenia ewentualnego (z pkt. 3) nie
jest sprzeczne z treścią
Podzielając w całości argumentację sądu I instancji w tym względzie, podkreślić należy, że w
obecnym stanie prawnym (od dnia 1 października 1990 r.) nieuwzględnienie przedawnienia
na podstawie
k.c. może mieć miejsce tylko w wyjątkowo rażących i rzadkich
okolicznościach (por. St. Dmowski i inni: op. cit. str. 264-265), a taka wyjątkowo rażąca
sytuacja w sprawie nie zachodziła.
Opóźnienie w zgłoszeniu żądania ewentualnego (zgodnego z treścią umowy przedwstępnej)
nie było usprawiedliwione, skoro od samego początku powodowie działali z pełnomocnikiem
będącym adwokatem, a w chwili składania pozwu – z innym żądaniem – termin
przedawnienia jeszcze nie upłynął. Od powodów zatem tylko zależało, jakie roszczenie
zgłoszą już w pozwie, a jakie dopiero później, w toku sprawy.
Z tych względów, Sąd Apelacyjny na podstawie
k.p.c. orzekł, jak w sentencji. O
kosztach procesu orzeczono na podstawie