background image

Polski Ł

ą

cznik cz.1 

 
 
Aktorzy:   
 
Halina Szyma

ń

ska - Małgorzata Foremniak   

Roman Czerniawski - Marcin Tro

ń

ski 

Wilhelm Canaris - Jerzy Kamas 
Oscar Reile - Witold Pyrkosz 
Hugo Bleicher - Krzysztof Kowalewski   
 
 
  Samochody ze zgaszonymi 

ś

wiatłami zatrzymały si

ę

 dwie przecznice dalej. 

ś

ołnierze zeskakiwali na 

ziemi

ę

, mieli buty owini

ę

te szmatami, aby nie zdradził ich stukot podkutych obcasów. Jedni podbiegli do 

głównego wej

ś

cia do budynku kliniki w pobli

Ŝ

u obserwatorium w Pary

Ŝ

u. Inni okr

ąŜ

yli budynek i obstawili 

tylne drzwi. Ludzie, po których przyjechali, nie mieli 

Ŝ

adnej szansy ucieczki.   

 
Za 

Ŝ

ołnierzami podszedł do wej

ś

cia porucznik Abwehry Hugo Bleicher. To on miał aresztowa

ć

 gro

ź

nego 

alianckiego szpiega, ukrywaj

ą

cego si

ę

 w wynaj

ę

tym mieszkaniu na najwy

Ŝ

szym pi

ę

trze kliniki. Na jego 

znak jeden z 

Ŝ

ołnierzy podniósł wielki młot i uderzył w zamek. Drzwi rozpadły si

ę

 i 

Ŝ

ołnierze wtargn

ę

li do 

wn

ę

trza.   

 
Kapitan Roman Czerniawski pracował do pó

ź

na w nocy. Przed poło

Ŝ

eniem si

ę

 spa

ć

 zebrał kartki z 

meldunkami wywiadowczymi, jakie tego dnia, 17 listopada 1941 roku kurier przywiózł z Cherbourga. 
Zm

ę

czenie sprawiło, 

Ŝ

e nie zszedł do piwnicy, aby wło

Ŝ

y

ć

 papiery do skrytki pod podłog

ą

. Wrzucił je tylko 

do szafy i poło

Ŝ

ył si

ę

 spa

ć

. Była godzina trzecia nad ranem.   

 
Nie spał długo. Zerwał si

ę

 z łó

Ŝ

ka nie wiedz

ą

c, czy hałas w przedpokoju jest jaw

ą

 czy snem. Chwil

ę

 

ź

niej zobaczył niemieckiego 

Ŝ

ołnierza mierz

ą

cego do niego z pistoletu maszynowego. Krzykn

ą

ł:   

 
Czerniawski: Jestem oficerem polskiego sztabu, wykonuj

ę

 zadania wojskowe! 

śą

dam, abym był 

traktowany jak wi

ę

zie

ń

 wojenny!   

 
Zza 

Ŝ

ołnierzy wysun

ą

ł si

ę

 m

ęŜ

czyzna w nieprzemakalnym płaszczu i berecie na głowie.   

 
Bleicher: Co za dziwne 

Ŝą

danie?! Niech pan si

ę

 ubierze, panie Armand!   

 
Niemiec znał jego pseudonim, a wi

ę

c akcja była dobrze przygotowana. Wiedzieli, kogo szukaj

ą

 i kogo 

schwytali.   
 
Twarz i głos m

ęŜ

czyzny w nieprzemakalnym płaszczu i berecie wydawały si

ę

 Czerniawskiemu znajome. 

Po chwili przypomniał sobie, gdzie go widział. Poprzedniego dnia, gdy był na kolacji ze swoj

ą

 przyjaciółk

ą

 

Violett

ą

, do ich stolika podszedł pijany m

ęŜ

czyzna. Miał na sobie ten sam płaszcz i beret. Chciał przysi

ąść

 

si

ę

, ale Violetta nie zgodziła si

ę

 na to. Odszedł zataczaj

ą

c si

ę

. A teraz stał z pistoletem w dłoni. Czy

Ŝ

by 

był to przypadek?   
 
Wiele lat pó

ź

niej Czerniawski wyja

ś

nił to dziwne zdarzenie.   

 
Zawieziono go od hotelu "Edward VII", gdzie mie

ś

ciła si

ę

 kwatera tajnej policji. Stamt

ą

d po dokładnej 

rewizji przewieziono go do podparyskiego wi

ę

zienia Fresnes. Tam miał czeka

ć

 na wyrok.   

 
Kapitan Roman Czerniawski od lipca 1940 roku kierował siatk

ą

 wywiadowcz

ą

 działaj

ą

c

ą

 we Francji. W 

ci

ą

gu kilku miesi

ę

cy udało mu si

ę

 wci

ą

gn

ąć

 do współpracy 150 francuskich patriotów, którzy zbierali 

informacje o ruchach niemieckich wojsk, przygotowaniach do inwazji na Wielk

ą

 Brytani

ę

, sile garnizonów. 

Pracowali nadzwyczaj wydajnie. Zdarzało si

ę

Ŝ

e jednego dnia trzykrotnie przekazywali przez radio 

meldunki do Londynu. Polskie władze wojskowe potrafiły doceni

ć

 sukcesy kapitana Czerniawskiego. W 

background image

pa

ź

dzierniku 1941 roku przysłano po niego samolot Lysander, który wyl

ą

dował na opuszczonym lotnisku 

pod Pary

Ŝ

em i zabrał Czerniawskiego do Anglii. Tam stawił si

ę

 przed naczelnym wodzem, generałem 

Władysławem Sikorskim, który odznaczył go krzy

Ŝ

em Virtuti Militari. Był pierwszym w tej wojnie 

pracownikiem słu

Ŝ

b specjalnych uhonorowanym tak wysokim odznaczeniem. 11 pa

ź

dziernika wsiadł do 

samolotu na lotnisku w Londynie, aby powróci

ć

 do Francji. Przywoził szczegółowe wytyczne, jakie 

informacje maj

ą

 szczególne znaczenie dla alianckiego wywiadu.   

 
Nad ranem 11 pa

ź

dziernika 1941 roku Czerniawski wyskoczył ze spadochronem w rejonie Tours i 

stamt

ą

d przedostał si

ę

 do Pary

Ŝ

a. Ju

Ŝ

 wtedy niemiecka sie

ć

 zaciskała si

ę

 wokół niego. Zdradziła go 

kobieta..   
 
 
  Kapitan Roman Czerniawski, szef wielkiej siatki wywiadowczej, która rozpracowała dyslokacj

ę

 

wszystkich niemieckich dywizji na terenie Francji został aresztowany 18 listopada 1941 roku.   
 

ś

ołnierzami, którzy wtargn

ę

li do paryskiego mieszkania Czerniawskiego dowodził Hugo Bleicher. Kilka 

tygodni wcze

ś

niej aresztował Matyld

ę

 Carre, pseudonim Kotka, kochank

ę

 Czerniawskiego. Natychmiast 

zgodziła si

ę

 współpracowa

ć

 z Niemcami i zdradziła wszystkie tajemnice. Od tego momentu schwytanie go 

było ju

Ŝ

 tylko spraw

ą

 czasu.   

 
Mijały miesi

ą

ce. Czerniawskiego nie przesłuchiwano. Uznał, 

Ŝ

e jest specjalnym wi

ęź

niem, z którym 

Abwehra ł

ą

czy jakie

ś

 plany, cho

ć

 nie mógł odgadn

ąć

, jakie. Nie mylił si

ę

. Zainteresował si

ę

 nim pułkownik 

Abwehry Oscar Reile i postanowił wykorzysta

ć

 go w swoim wielkim projekcie.   

 
W pierwszych dniach marca 1942 roku Reile stawił si

ę

 u swojego szefa admirała Wilhelma Canarisa, aby 

zreferowa

ć

 projekt.   

 
Canaris: A któ

Ŝ

 to jest ten… Czerniawski, wobec którego to zamierza pan by

ć

 tak wspaniałomy

ś

lny i 

podarowa

ć

 mu wolno

ść

? Za co?   

 
Pułkownik Reile rozło

Ŝ

ył teczk

ę

 i wyci

ą

gn

ą

ł kartk

ę

 z danymi, jakie udało mu si

ę

 zebra

ć

 na temat 

Czerniawskiego.   
 
Reile: Kapitan lotnictwa Roman Czerniawski, urodzony w 1910 roku, w słu

Ŝ

bie wojskowej od 1928 roku. 

Uko

ń

czył Wy

Ŝ

sz

ą

 Szkoł

ę

 Wojenn

ą

 w Warszawie. W 1939 roku przedostał si

ę

 do Pary

Ŝ

a. Uko

ń

czył Ecole 

Superier de Guerre. Był szefem wywiadu w polskiej dywizji. Po kl

ę

sce Francji pozostał tam i na polecenie 

polskiego dowództwa zorganizował siatk

ę

 szpiegowsk

ą

. Wyj

ą

tkowo sprawn

ą

. Rozpracowali wszystkie 

nasze dywizje do szczebla batalionu wł

ą

cznie. Zebrali wszystkie dane na temat naszych lotnisk. Teraz on 

i jego 64 ludzi znajduj

ą

 w naszym wi

ę

zieniu pod Pary

Ŝ

em.   

 
Canaris: I pan proponuje, 

Ŝ

eby go wypu

ś

ci

ć

 na wolno

ść

?   

 
Reile: Panie admirale, licz

ę

Ŝ

e pewnego dnia szef polskiego rz

ą

du w Londynie, generał Sikorski mógłby 

wykorzysta

ć

 meldunek radiowy Czerniawskiego, aby zaproponowa

ć

 nam wspólne przedsi

ę

wzi

ę

cia wobec 

posuwaj

ą

cej si

ę

 naprzód Armii Czerwonej.   

 
Canaris: Zakłada pan, 

Ŝ

e wojska rosyjskie wejd

ą

 na ziemie polskie?   

 
Reile: Panie admirale, sytuacja na froncie wschodnim nie napawa optymizmem…   
 
Pułkownik Oscar Reile, członek antyhitlerowskiej organizacji spiskowej, dobrze znał pogl

ą

dy swojego 

szefa. Admirał Canaris uwa

Ŝ

ał, 

Ŝ

e wojna, jak

ą

 rozp

ę

tał Hitler, zako

ń

czy si

ę

 unicestwieniem Niemiec. 

Ugruntował si

ę

 w tym przekonaniu, gdy wojska Wehrmachtu, odnosz

ą

c wcze

ś

niej 

ś

wietne sukcesy w 

Zwi

ą

zku Radzieckim, zostały w grudniu 1941 roku zatrzymane i odrzucone spod Moskwy. Oznaczało to, 

Ŝ

e wojna błyskawiczna zamieniła si

ę

 w wojn

ę

 na wyczerpanie, a tej Niemcy, maj

ą

c mniejsze rezerwy 

ludzkie i surowcowe, wygra

ć

 nie mogły. W grudniu 1941 roku Hitler popełnił te

Ŝ

 nast

ę

pny bł

ą

d. 

background image

Lekcewa

Ŝą

c pot

ę

g

ę

 gospodarcz

ą

 Stanów Zjednoczonych wypowiedział wojn

ę

 mocarstwu zza oceanu. 

Wojna prowadzona na dwóch frontach, na wschodzie i zachodzie Europy, musiała zako

ń

czy

ć

 si

ę

 kl

ę

sk

ą

Realna stawała si

ę

 gro

ź

ba, 

Ŝ

e wojska radzieckie, spychaj

ą

c Wehrmacht na zachód, przekrocz

ą

 granice 

Rzeszy. Canaris i spiskowcy zacz

ę

li coraz bardziej gor

ą

czkowo szuka

ć

 mo

Ŝ

liwo

ś

ci uratowania Niemiec 

przed katastrof

ą

, jak

ą

 byłoby wkroczenie wojsk radzieckich. Uznali, 

Ŝ

e jedyn

ą

 szans

ą

 jest obalenie Hitlera, 

aresztowanie jego podwładnych odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne i utworzenie demokratycznego 
rz

ą

du, który podj

ą

łby rozmowy pokojowe z wrogami Rzeszy. Dlatego Canarisa tak zainteresował projekt 

pułkownika Reilego. Pytał:   
 
Canaris: Jak

ą

 mamy gwarancj

ę

Ŝ

e Czerniawski zechce zastosowa

ć

 si

ę

 do naszych 

Ŝ

ycze

ń

?   

 
Reile: Wierz

ę

 w jego ideowo

ść

. Współpraca z nami jest dla niego form

ą

 walki z bolszewizmem, A poza 

tym… w naszych wi

ę

zieniach pozostaje 64 jego współpracowników. Stan

ą

 si

ę

 zakładnikami.   

 
Canaris: Zgadzam si

ę

 na pana projekt zwolnienia Czerniawskiego. Prosz

ę

, aby poinformował pan o tym 

równie

Ŝ

 generała von Stülpnagela.   

 
Reile: Tak jest, panie admirale.   
 
Nazwisko generała Karla Heinricha von Stülpnagela, wojskowego gubernatora Pary

Ŝ

a, padło 

nieprzypadkowo. Był jednym z aktywnych działaczy antyhitlerowskich. Za udział w spisku przeciwko 
Hitlerowi w 1944 roku został skazany na 

ś

mier

ć

 i powieszony na rze

ź

nickim haku.   

 
 
  Pułkownik Reile przyszedł do celi Czerniawskiego w marcowy dzie

ń

 1942 roku.   

 
Reile: Jestem pułkownik Oscar Reile z Abwehry. Mog

ę

 usi

ąść

?   

 
Czerniawski: Tak, prosz

ę

.   

 
Reile: Przyszedłem, aby zaproponowa

ć

 panu zmian

ę

 pana poło

Ŝ

enia, które, przyznam, jest nie do 

pozazdroszczenia. Wkrótce zostanie pan skazany na 

ś

mier

ć

 jako polski szpieg.   

 
Reile mówił płynnie po polsku, gdy

Ŝ

 przed wojn

ą

 przez wiele lat był szefem oddziału Abwehry w Gda

ń

sku.   

 
Reile: Chciałbym panu pogratulowa

ć

 sukcesów. Jak ustalili

ś

my, pana siatka odkryła rozmieszczenie 

wszystkich naszych 22 dywizji na terenie Francji, do szczebla batalionu wł

ą

cznie. Zebrał pan materiały o 

stu lotniskach, o sytuacji we wszystkich portach. Gratuluj

ę

, panie kapitanie.   

 
Czerniawski: Dzi

ę

kuj

ę

, ale chyba nie po to pan tu przyszedł.   

 
Reile: W istocie. Pragn

ę

 panu przypomnie

ć

Ŝ

e schwytali

ś

my wi

ę

kszo

ść

 ludzi z pana organizacji. W 

naszych wi

ę

zieniach znajduje si

ę

 65 osób. Post

ę

powanie s

ą

dowe przeciwko nim nie zostało wszcz

ę

te. 

Ale je

Ŝ

eli do tego dojdzie, to - zgodnie z prawem wojennym - nale

Ŝ

y oczekiwa

ć

 wyroków 

ś

mierci.   

 
Czerniawski: Jak mam to rozumie

ć

, panie pułkowniku? Jako pierwszy mog

ę

 oczekiwa

ć

 kary 

ś

mierci.   

 
Reile: Niech mi pan powie, jakie motywy skłoniły pana do działalno

ś

ci szpiegowskiej przeciwko Niemcom?   

 
Czerniawski: Jako polski oficer czułem si

ę

 do tego zobowi

ą

zany.   

 
Reile: Czy powa

Ŝ

nie pan my

ś

li, 

Ŝ

e dla Polski byłoby korzystne, gdyby Rosja wygrała wojn

ę

? Czy pa

ń

ski 

kraj miałby wówczas kształt i przyszło

ść

, której pan sobie 

Ŝ

yczy?   

 
Ja, podobnie jak zdecydowana wi

ę

kszo

ść

 Niemców, uwa

Ŝ

am Rosj

ę

 i komunizm za najwi

ę

kszego wroga 

Europy. Mam nadziej

ę

Ŝ

e dostrze

Ŝ

e pan wspólny interes Polski i Niemiec w działaniu przeciwko 

background image

Zwi

ą

zkowi Radzieckiemu. Niech pan to przemy

ś

li, panie kapitanie. Wróc

ę

 tutaj.   

 
Tak t

ę

 rozmow

ę

 przedstawił w pami

ę

tniku Roman Czerniawski. Tak te

Ŝ

 zapami

ę

tał j

ą

 pułkownik Reile. On 

jasno okre

ś

lił, do czego zmierza. Nie ujawnił tylko, 

Ŝ

e działał na polecenie admirała Wilhelma Canarisa.   

 
Szef Abwehry ju

Ŝ

 wcze

ś

niej podj

ą

ł prób

ę

 nawi

ą

zania kontaktu z rz

ą

dem polskim w Londynie. Ł

ą

czniczk

ą

 

miała by

ć

 Halina Szyma

ń

ska, 

Ŝ

ona polskiego dyplomaty pracuj

ą

cego przed wojn

ą

 w Berlinie.   

 
Znał j

ą

 z dyplomatycznych przyj

ęć

, na których bywała z m

ęŜ

em. W Polsce spotkali si

ę

 w listopadzie 1939 

roku, gdy Halina Szyma

ń

ska, wykorzystuj

ą

c nadarzaj

ą

c

ą

 si

ę

 okazj

ę

, podeszła do Canarisa, aby prosi

ć

 o 

pomoc w odnalezieniu m

ęŜ

a. Zgodził si

ę

. Po kilkunastu dniach zaprosił j

ą

 do byłego konsulatu 

niemieckiego w Poznaniu.   
 
Canaris: Niewiele mogłem si

ę

 dowiedzie

ć

 o pani m

ęŜ

u. Nie ma go ju

Ŝ

 w Berlinie, gdy

Ŝ

 została dokonana 

wymiana dyplomatów. Mo

Ŝ

na mie

ć

 tylko nadziej

ę

Ŝ

e udało mu si

ę

 przedosta

ć

 do którego

ś

 z pa

ń

stw 

neutralnych.   
 
Co do pani, to nie radz

ę

 wraca

ć

 do Warszawy. Gestapo zna pani nazwisko i bez w

ą

tpienia ju

Ŝ

 pani 

szukaj

ą

. Powinna pani wyjecha

ć

 do Szwajcarii.   

 
Szyma

ń

ska: Nie b

ę

dzie mnie na to sta

ć

. Jak przejad

ę

 przez granic

ę

?   

 
Canaris: Mog

ę

 si

ę

 zobowi

ą

za

ć

 do najdalej id

ą

cej pomocy. Przyjedzie po pani

ą

 mój oficer i zawiezie pani

ą

 

do Berlina, a pó

ź

niej dalej, do Szwajcarii. Tam b

ę

dzie pani bezpieczna.   

 
Szyma

ń

ska: Jestem tutaj w Poznaniu z dzie

ć

mi.   

 
Canaris: To oczywiste, 

Ŝ

e pojad

ą

 z pani

ą

. Samochód b

ę

dzie na was czekał.   

 
Halina Szyma

ń

ska dzi

ę

ki pomocy Canarisa dojechała do Berna, gdzie zgłosiła si

ę

 do polskiej ambasady i 

opowiedziała o współpracy z Canarisem. Polecono jej kontynuowa

ć

 t

ę

 znajomo

ść

. Spotykali si

ę

 w 

Szwajcarii. Pocz

ą

tkowo z Canarisem, pó

ź

niej z jego wysłannikiem. Halina Szyma

ń

ska stała si

ę

 ł

ą

czniczk

ą

 

mi

ę

dzy Canarisem a rz

ą

dem brytyjskim. Czy szef Abwehry równie

Ŝ

 tak

ą

 rol

ę

 wyznaczył Czerniawskiemu?   

 
 
  Pułkownik Oscar Reile wielokrotnie przychodził do celi kapitana Romana Czerniawskiego, aby namówi

ć

 

go do współpracy z Abwehr

ą

. Proponował działanie przeciwko Zwi

ą

zkowi Radzieckiemu, gdyby Armia 

Czerwona wkroczyła na polskie ziemie w po

ś

cigu za cofaj

ą

cymi si

ę

 wojskami Wehrmachtu.   

 
W czerwcu 1942 roku Czerniawski zgodził si

ę

 zosta

ć

 agentem Abwehry. Powiedział do Reilego:   

 
Czerniawski: Przemy

ś

lałem pana słowa. Rzeczywi

ś

cie nie 

Ŝ

yczyłbym sobie, aby Polska dostała si

ę

 pod 

re

Ŝ

ym komunistyczny.   

 
Reile: Czy oznacza to, 

Ŝ

e uwzgl

ę

dnia pan mo

Ŝ

liwo

ść

 współpracy z nami?   

 
Czerniawski: Zgłaszam gotowo

ść

, po sfingowanej ucieczce do Anglii, prowadzi

ć

 tam działalno

ść

 

wywiadowcz

ą

 przeciwko wszystkim wrogim Niemcom mocarstwom, z wyj

ą

tkiem Polski, ale mam warunki, 

moim zdaniem, nie do przyj

ę

cia przez pana.   

 
Reile: Niech

Ŝ

e je pan wymieni, chocia

Ŝ

by dla zaspokojenia mojej ciekawo

ś

ci.   

 
Czerniawski: Mój pierwszy warunek to zapewnienie rz

ą

du niemieckiego, 

Ŝ

e gdy w wyniku mojej akcji i 

ewentualnej pomocy czynników polskich przyczynimy si

ę

 do zwyci

ę

stwa nad komunizmem, to Polska 

b

ę

dzie miała uprzywilejowany status w traktacie pokojowym. Ponadto chciałbym, aby wszyscy 

aresztowani moi ludzie zyskali status wi

ęź

niów wojennych i zostali przewiezieni do obozu je

ń

ców.   

background image

 
Reile: To jest do zrobienia.   
 
Wynika z tego nadzwyczaj ciekawa sprawa. Czerniawski miał by

ć

 ł

ą

cznikiem mi

ę

dzy antyhitlerowsk

ą

 

organizacj

ą

, a rz

ą

dem brytyjskim i polskim. Jaki był plan spiskowców?   

 
Wobec zagro

Ŝ

enia wtargni

ę

ciem Armii Czerwonej na terytorium Niemiec, spiskowcy planowali obalenie i 

aresztowanie Hitlera. Nowy rz

ą

d, na czele którego stan

ą

łby jeden z działaczy antyhitlerowskich, 

wyst

ą

piłby do Londynu o zawarcie pokoju. Jak

ą

 rol

ę

 przypisali autorzy tego planu rz

ą

dowi Sikorskiego?   

 
Chcieli, aby polski rz

ą

d skierował przeciwko armiom radzieckim posuwaj

ą

cym si

ę

 na zachód Armi

ę

 

Krajow

ą

 i wojska przerzucone z Wielkiej Brytanii. Liczyli na antyradzieckie nastawienie polskich 

dowódców i 

Ŝ

ołnierzy.   

 
Tak projekt ten przedstawił w swoich pami

ę

tnikach pułkownik Reile. Pisał:   

 
Reile: Dla admirał

ą

 Canarisa decyduj

ą

ca była my

ś

l, 

Ŝ

e szef polskiego rz

ą

du w Londynie pewnego dnia 

mógłby (…) zaproponowa

ć

 niemieckiej Abwehrze wspólne przedsi

ę

wzi

ę

cia wobec posuwaj

ą

cej si

ę

 

naprzód Armii Czerwonej.   
 
W czasie nast

ę

pnej wizyty Reilego w celi Czerniawskiego omówiono szczegóły ucieczki z wi

ę

zienia. Miała 

nast

ą

pi

ć

 14 lipca, w czasie 

ś

wi

ę

ta narodowego Francji, kiedy ulice byłyby zatłoczone.   

 
Reile: Najlepszym dniem dla pa

ń

skiej ucieczki b

ę

dzie 14 lipca. 

Ś

wi

ę

to narodowe, Francuzi zapełni

ą

 ulic

ę

Wsz

ę

dzie tłumy. B

ę

dzie pan przewo

Ŝ

ony w odkrytym samochodem, który na bulwarze St. Germain zderzy 

si

ę

 z innym pojazdem niemieckim. Musi pan wykorzysta

ć

 zamieszanie, wyskoczy

ć

, zmiesza

ć

 si

ę

 z 

tłumem. B

ę

d

ę

 pana oczekiwał w apartamencie przy Avenue Foche nr 19. Od tego momentu b

ę

dzie pan 

bezpieczny. Z wi

ę

zienia wyjechali rano. Dwaj 

Ŝ

ołnierze pilnuj

ą

cy Czerniawskiego nie zostali wtajemniczeni 

w plan ucieczki. Było oczywiste, 

Ŝ

e nie zawahaj

ą

 si

ę

 zastrzeli

ć

 zbiega. Wszystko wi

ę

c zale

Ŝ

ałoby od tego, 

jak szybko zmiesza si

ę

 z tłumem, co uniemo

Ŝ

liwiłoby stra

Ŝ

nikom oddanie strzałów.   

 
Mijali kolejne ulice, ale na 

Ŝ

adnej nie doszło do kolizji. Czerniawski uznał, 

Ŝ

e Reile oszukał go. Gdy 

samochód skr

ę

cił w ulic

ę

 Foche'a i w oddali dostrzegł Reilego stoj

ą

cego przed domem, był ju

Ŝ

 pewien, 

Ŝ

Niemiec zakpił sobie z niego, ale w jakim celu? Po co przez kilka miesi

ę

cy namawiał go do współpracy , 

opracował plan ucieczki, aby w ostatnim momencie wszystko zmieni

ć

? Czerniawski nie potrafił sobie 

odpowiedzie

ć

 na te pytania. Wysiadł z samochodu i w eskorcie 

Ŝ

ołnierzy poszedł za pułkownikiem Reilem 

na gór

ę

.   

 
O co chodziło w tej grze niemieckiego kontrwywiadu?