menu:
Główna Artykuły Baza Pa
ń
stw Dokumenty Kalendarz Słownik Praca w UE Ksi
ąż
ki
Dlaczego japońsko-chińska kłótnia szkodzi im obu
Richard Weitz
The Diplomat 2010-09-13 23:30:50
Niezdolno
ść
do poradzenia sobie ze sporem wokół zatrzymanego
kapitana statku mo
ż
e oznacza
ć
,
ż
e oba pa
ń
stwa, Japonia i Chiny, strac
ą
w
kwestii wysp Senkaku/Diaoyu.
Napi
ę
cia w obecnej kłótni mi
ę
dzy Chinami a Japoni
ą
nadal rosn
ą
. W
niedziel
ę
wysoki rang
ą
chi
ń
ski dyplomata Dai Bingguo spowodował eskalacj
ę
sporu
jego kraju z Japoni
ą
wokół aresztowania Zhana Qixionga, kapitana kutra
rybackiego, który we wtorek zderzył si
ę
z 2 statkami japo
ń
skiej stra
ż
y
przybrze
ż
nej.
Japo
ń
skie władze zarzuciły kapitanowi kutra umy
ś
lne staranowanie 2
japo
ń
skich statków po odmowie opuszczenia obszaru b
ą
d
ź
zezwolenia im na
inspekcj
ę
jego jednostki. Po tym jak japo
ń
ski s
ą
d w pi
ą
tek zatwierdził 10-dniowe
przedłu
ż
enie zatrzymania Zhana, Dai wezwał do siebie japo
ń
skiego ambasadora
w Chinach, Uichiro Niw
ę
i
wezwał japo
ń
ski rz
ą
d
do unikania "bł
ę
dnych os
ą
dów" i znalezienia "m
ą
drego rozwi
ą
zania politycznego"
kryzysu poprzez uwolnienie Zhana.
Kolizja, której skutkiem nie były
ż
adne ofiary, nie zwróciłaby tak du
ż
o uwagi gdyby nie wydarzyła si
ę
koło spornych wysp
(okre
ś
lanych wyspami Senkaku w Japonii i wyspami Diaoyu w Chinach) na Morzu Wschodniochi
ń
skim. Chiny, Japonia i Tajwan
wysuwaj
ą
roszczenia do suwerenno
ś
ci nad tymi niezamieszkałymi wyspami, które poło
ż
one s
ą
na zachód od japo
ń
skiej wyspy
Okinawa, na wschód od wybrze
ż
a Fujian w południowo-wschodnich Chinach i na północny-wschód od Tajwanu.
Lecz w tocz
ą
cym si
ę
sporze mniej chodzi o te wyspy ni
ż
o samo Morze Wschodniochi
ń
skie. Oprócz obszarów zasobnych w
ryby przypuszcza si
ę
,
ż
e dno oceaniczne ma tu du
ż
e depozyty ropy naftowej i gazu ziemnego (szacowane na ponad 100 miliardów
baryłek ropy i 7 bilionów stóp sze
ś
c. gazu), co czyni je kusz
ą
c
ą
zdobycz
ą
zarówno dla energetycznie ubogiej Japonii jak i głodnych
energii Chin.
Zgodnie z Konwencj
ą
ONZ o Prawie Morza (UNCLOS), która weszła w
ż
ycie w 1994 roku, wył
ą
czna strefa ekonomiczna
(EEZ) danego pa
ń
stwa rozci
ą
ga si
ę
na 200 mil morskich od jego linii brzegowej. Ponadto EEZ danego pa
ń
stwa mo
ż
e rozci
ą
ga
ć
si
ę
do zewn
ę
trznej granicy szelfu kontynentalnego, na którym poło
ż
one jest pa
ń
stwo je
ś
li ta zewn
ę
trzna kraw
ę
d
ź
jest w odległo
ś
ci
mniejszej lub równej 350 mil morskich od linii brzegowej pa
ń
stwa. Niestety, j
ę
zyk traktatu jest niejasny gdy rozwa
ż
a si
ę
, które
pa
ń
stwa maj
ą
dost
ę
p do okre
ś
lonych wysp, takich jak te na Morzu Wschodniochi
ń
skim.
Spór o suwerenno
ść
nad Morzem Wschodniochi
ń
skim dotyczy akwenu morskiego, który oddziela wschodnie Chiny od
południowych wysp Japonii. W najszerszym punkcie Morze Wschodniochi
ń
skie jest szerokie tylko na 360 mil morskich; w
najw
ęż
szym punkcie ma tylko 180 mil szeroko
ś
ci. Potencjalne problemy z takim scenariuszem s
ą
oczywiste.
Jednak pomimo oczywistego nakładania si
ę
na siebie EEZ Chin i Japonii chi
ń
ski rz
ą
d wysuwa roszczenia do niezwykle
du
ż
ego obszaru Morza Wschodniochi
ń
skiego za pomoc
ą
swojej ustawy o naturalnym przedłu
ż
eniu. Chiny twierdz
ą
,
ż
e ich EEZ
rozci
ą
ga si
ę
a
ż
do Rowu Okinawy, który jest poło
ż
ony tu
ż
przy japo
ń
skim wybrze
ż
u, a ich przedstawiciele argumentuj
ą
,
ż
e Rów ten
nie biegnie zbyt dokładnie lini
ą
wytyczan
ą
przez wybrze
ż
e Japonii. W oczach Chi
ń
czyków dowodzi to,
ż
e Chiny i Japonia nie s
ą
poło
ż
one na tym samym szelfie kontynentalnym, a zatem zastosowanie ma chi
ń
ska ustawa o naturalnym przedłu
ż
eniu. Ponadto
chi
ń
scy przedstawiciele w celu wzmocnienia swoich roszcze
ń
powołuj
ą
si
ę
na korzystanie z wysp przez chi
ń
skich rybaków od XV
wieku.
A Japonia? Japo
ń
scy oficjele argumentuj
ą
,
ż
e poniewa
ż
UNCLOS nie stwierdza bezpo
ś
rednio co powinno si
ę
zdarzy
ć
w
sytuacji takiej jak na Morzu Wschodniochi
ń
skim, to oba pa
ń
stwa powinny podzieli
ć
swoje roszczenia wzdłu
ż
linii
ś
rodkowej mi
ę
dzy
nimi. W takim przypadku linia
ś
rodkowa daje ka
ż
demu z pa
ń
stw z grubsza równ
ą
ilo
ść
terytorium, ale umieszcza wyspy Senkaku,
które jak si
ę
uwa
ż
a zawieraj
ą
powa
ż
ne zasoby energetyczne, po stronie japo
ń
skiej. Dlatego Chiny odrzucaj
ą
ten podział. Tym
niemniej Japonia obecnie panuje nad tymi wyspami, wcieliwszy je do swojego terytorium w 1895 roku.
Kwesti
ę
komplikuje fakt,
ż
e w 1992 roku Chiny przyj
ę
ły ustaw
ę
, która upowa
ż
niała do u
ż
ycia siły w celu wyegzekwowania
chi
ń
skich roszcze
ń
do tych wysp. Tokio szybko zaprotestowało przeciw temu prawu, które w przypadku jego zastosowania mogłoby
doprowadzi
ć
do chi
ń
sko-japo
ń
skiej konfrontacji militarnej. W 1996 roku japo
ń
scy nacjonali
ś
ci wybrali si
ę
na jedn
ą
z wysp i wznie
ś
li
aluminiow
ą
latarni
ę
. Wywołało to pot
ę
pienie ze strony zarówno Chin jak i Tajwanu (który tak
ż
e ro
ś
ci pretensje do tych, wysp
nazywanych tam Diaoyutai, na podstawie tego,
ż
e przez zało
ż
eniem ChRL Pekin obci
ąż
ał prowincjonalny rz
ą
d Tajwanu obowi
ą
zkiem
administrowania wyspami).
W sierpniu 2003 roku Chinese Offshore Oil Corporation i Chinese Petroleum Corporation weszły w partnerstwo z Union Oil
Company of California i grup
ą
Royal Dutch/Shell w celu zbadania zakresu rezerw energetycznych w pobli
ż
u spornej wyspy Chunxiao.
W kwietniu 2005 roku japo
ń
ski rz
ą
d zniósł zakaz zabraniaj
ą
cy japo
ń
skim firmom energetycznym eksploracji obszarów Morza
Wschodniochi
ń
skiego i 14 lipca tego roku Teikoku, japo
ń
ska firma energetyczna, uzyskała prawo do eksploracji obszaru poło
ż
onego
43 mile morskie w gł
ą
b chi
ń
skiej EEZ.
Przepychanki te były kontynuowane w 2006 roku, kiedy zmienione japo
ń
skie podr
ę
czniki szkolne potwierdziły roszczenia tego
kraju. Pó
ź
niej w tym
ż
e roku grupa mieszka
ń
ców Hongkongu popłyn
ę
ła na wyspy by zaznaczy
ć
roszczenia Chin. Po tym jak
Japo
ń
czycy ich zawrócili Chiny zaprotestowały,
ż
e japo
ń
ska reakcja naruszyła chi
ń
sk
ą
suwerenno
ść
. Chiny ze swojej strony w 2007
roku wysłały par
ę
statków w rejon wysp by przeprowadzi
ć
prace badawcze.
Napi
ę
cia były dalej kontynuowane w 2008 roku, kiedy chi
ń
ska marynarka przepłyn
ę
ła przez ten region w celu zaznaczenia
suwerenno
ś
ci, natomiast w ubiegłym roku japo
ń
ski premier Taro Aso stwierdził,
ż
e wyspy s
ą
obj
ę
te
ameryka
ń
sko-japo
ń
skim
paktem
bezpiecze
ń
stwa, wywołuj
ą
c skarg
ę
ze strony chi
ń
skiego ministerstwa spraw zagranicznych.
Problemem dla obu pa
ń
stw jest to,
ż
e dopóki nie s
ą
w stanie rozwi
ą
za
ć
tego sporu - albo przez wynegocjowanie podziału
albo przez wspólne projekty rozwojowe - oba trac
ą
na tych obfitych zasobach naturalnych, jako
ż
e prywatne firmy energetyczne s
ą
nie s
ą
skłonne próbowa
ć
ich eksploatacji.
Przez chwil
ę
wygl
ą
dało,
ż
e oba pa
ń
stwa mogły by
ć
w stanie zawiesi
ć
swój spór o suwerenno
ść
w celu wzajemnego
skorzystania z eksploatacji podmorskich bogactw. Ale negocjacje bilateralne rozpocz
ę
te w 2004 roku ani nie pogodziły ich
sprzecznych roszcze
ń
do suwerenno
ś
ci terytorialnej ani nie ustanowiły uzgodnionego mechanizmu wspólnej eksploatacji rezerw
energetycznych. Jak dot
ą
d, dobre i to, chi
ń
sko-japo
ń
ska współpraca energetyczna pozostaje ograniczona głównie do
niekontrowersyjnych obszarów takich jak kooperatywna ochrona
ś
rodowiska i programy ekologiczne.
Nie to,
ż
eby kwestii tej nie było na agendzie politycznej. W dniach 11-13 kwietnia 2007 roku chi
ń
ski premier Wen Jiabao
zło
ż
ył pierwsz
ą
wizyt
ę
czołowego chi
ń
skiego przywódcy w Japonii od 7 lat i chi
ń
scy przedstawiciele charakteryzowali j
ą
wówczas jako
prób
ę
przyczynienia si
ę
do
odwil
ż
y w stosunkach chi
ń
sko-japo
ń
skich
. Chi
ń
ski rz
ą
d wcze
ś
niej zamroził szczyty na najwy
ż
szym
szczeblu z japo
ń
skimi przywódcami poza zgromadzeniami wielostronnymi w celu zaprotestowania przeciw corocznym wizytom
Słowa kluczowe
Japonia
Chiny
lista
tematów
lista
autorów
szczeblu z japo
ń
skimi przywódcami poza zgromadzeniami wielostronnymi w celu zaprotestowania przeciw corocznym wizytom
premiera Junichiro Koizumiego w kontrowersyjnej
ś
wi
ą
tyni Yasukuni
, gdzie czczonych jest 14 zbrodniarzy wojennych Klasy A
(nast
ę
pcy Koizumiego powstrzymywali si
ę
od publicznego odwiedzania
ś
wiatyni).
Wen obiecał mi
ę
dzy innymi uczyni
ć
Morze Wschodniochi
ń
skie "morzem pokoju, współpracy i przyja
ź
ni." Wkrótce po tym
o
ś
wiadczeniu, w lipcu 2007 roku szefowie japo
ń
skiej stra
ż
y przybrze
ż
nej i chi
ń
skiej Pa
ń
stwowej Administracji Oceanicznej ustanowili
gor
ą
c
ą
lini
ę
pomi
ę
dzy obiema instytucjami. W czerwcu 2008 roku Chiny i Japonia w ko
ń
cu uzgodniły wspólny projekt eksploatacyjny,
na 2700-kilometrowym obszarze na południe od Pola Longjing, do czasu rozwi
ą
zania ich sporu. Ale przy całej wrzawie wokół tego
projektu, ani on, ani rozmowy, które rozpocz
ę
ły si
ę
w lipcu tego roku na temat mi
ę
dzynarodowego traktatu w sprawie wspólnej
eksploatacji pól gazowych nie przyniosły wielkiego post
ę
pu.
Wi
ę
c kto jest winny? Japo
ń
scy oficjele oskar
ż
aj
ą
Chi
ń
czyków o pogwałcenie uzgodnionego moratorium jednostronnymi
wierceniami w poszukiwaniu gazu ziemnego. Chi
ń
czycy natomiast zaprzeczaj
ą
temu i odwołali kolejn
ą
rund
ę
rozmów dwustronnych
w sprawie sporu morskiego.
Ryzyko dalszej eskalacji zostało uwypuklone w sobot
ę
, kiedy japo
ń
ski rz
ą
d zaprotestował po tym jak statek chi
ń
skiej
Pa
ń
stwowej Administracji Oceanicznej próbował uniemo
ż
liwi
ć
statkowi japo
ń
skiej stra
ż
y przybrze
ż
nej wykonanie pomiarów
geodezyjnych oceanu 280 kilometrów na północny zachód od południowojapo
ń
skiej wyspy Okinawa.
Problem ze znalezieniem rozwi
ą
zania le
ż
y w du
ż
ej cz
ęś
ci w tym,
ż
e
ż
aden z obu rz
ą
dów nie chce wygl
ą
da
ć
na słabego w
oczach wewn
ę
trznej i zagranicznej widowni wydaj
ą
c si
ę
szczególnie ugodowym. Na domowym podwórku nacjonali
ś
ci zarówno w
Chinach jak i w Japonii podj
ę
li spraw
ę
wysp, za
ś
chi
ń
scy decydenci niemal na pewno musz
ą
obawia
ć
si
ę
tego, jak ust
ę
pstwa
zwi
ą
zane z Morzem Wschodniochi
ń
skim wpłyn
ę
łyby na ich pozycj
ę
w innych sporach.
Potencjał nacjonalistycznej agitacji był szczególnie dobrze widoczny w kwietniu 2005 roku, kiedy antyjapo
ń
skie protesty w
Chinach przerodziły si
ę
z bojkotu japo
ń
skich towarów w wielkie demonstracje, czasami z u
ż
yciem przemocy, przeciwko Japonii
(wizyty Koizumiego w
ś
wi
ą
tyni Yasukuni i kontrowersyjne rewizje podr
ę
czników tylko dodały oliwy do ognia).
Chi
ń
ski rz
ą
d twierdził wówczas,
ż
e protesty były zorganizowane spontanicznie na poziomie zwykłych obywateli i pozwalał na
ich kontynuacj
ę
. Jednak niektórzy obserwatorzy uwa
ż
aj
ą
,
ż
e władze chi
ń
skie faktycznie mogły je zaaran
ż
owa
ć
. Bez wzgl
ę
du na to,
mimo i
ż
protestuj
ą
cy zostali w ko
ń
cu rozp
ę
dzeni w interesie stabilno
ś
ci społecznej, chi
ń
ski rz
ą
d odrzucił japo
ń
skie
żą
dania
przeprosin, by
ć
mo
ż
e zaniepokojony mo
ż
liwo
ś
ci
ą
zantagonizowania pobudzonych chi
ń
skich nacjonalistów w przypadku okazania
słabo
ś
ci.
Czy tym razem dojdzie do powtórki? Jak dot
ą
d wydaje si
ę
to mało prawdopodobne, gdy
ż
chi
ń
ski rz
ą
d najwyra
ź
niej chce
utrzyma
ć
ewentualne masowe demonstracje pod wi
ę
ksz
ą
kontrol
ą
(władze podobno ju
ż
zwi
ę
kszyły liczb
ę
chi
ń
skich stra
ż
ników wokół
japo
ń
skiej ambasady w Pekinie).
Co ironiczne, chocia
ż
Chi
ń
czycy byli szcz
ęś
liwi gdy Koizumi opuszczał urz
ą
d premiera, marne poparcie publiczne dla jego
nast
ę
pców hamowało negocjacje w sprawie wysp, gdy
ż
polityczna słabo
ść
5 premierów którzy po nim sprawowali funkcj
ę
utrudniała
przekonanie opinii publicznej do jakiegokolwiek kompromisu. Poniewa
ż
chi
ń
scy oficjele w
ą
tpi
ą
,
ż
e japo
ń
ski rz
ą
d ma wystarczaj
ą
ce
poparcie wewn
ę
trzne by negocjowa
ć
i wcieli
ć
w
ż
ycie powa
ż
ne koncesje dotycz
ą
ce tej kwestii, sami nie s
ą
skłonni do poczynienia
takowych.
Ale nie chodzi tylko o sporne wyspy - napi
ę
cia maj
ą
miejsce na tle wzmagaj
ą
cych si
ę
japo
ń
skich obaw o
rosn
ą
ce mo
ż
liwo
ś
ci
wojskowe Chin
(i ich intencje). Nawet za
rz
ą
dów nowej Demokratycznej Partii Japonii (DPJ)
, która przej
ę
ła władz
ę
w zeszłym roku i
wyraziła zobowi
ą
zanie do poprawy relacji z Chinami, japo
ń
scy przywódcy wojskowi uznali chi
ń
sk
ą
modernizacj
ę
wojska za
stanowi
ą
c
ą
potencjalne zagro
ż
enie i wezwali Pekin do nadania swoim programom obronnym wi
ę
kszej przejrzysto
ś
ci.
W trakcie obecnego sporu o wyspy japo
ń
skie ministerstwo obrony opublikowało swoj
ą
coroczn
ą
biał
ą
ksi
ę
g
ę
obronno
ś
ci,
która przyj
ę
ła bardziej krytyczne podej
ś
cie do Chin ni
ż
miało to miejsce poprzednio. Na przykład w tek
ś
cie podkre
ś
lono,
ż
e chocia
ż
bud
ż
et obronny Japonii zmniejszył si
ę
w minionej dekadzie, chi
ń
skie wydatki wojskowe zwi
ę
kszyły si
ę
prawie 4-krotnie w ci
ą
gu tego
samego okresu, a tak
ż
e zauwa
ż
ono,
ż
e chi
ń
skie siły zbrojne maj
ą
około 10 razy wi
ę
cej personelu ni
ż
Japonia, pomimo z grubsza
równej wielko
ś
ci gospodarek obu pa
ń
stw.
Oprócz tej nierównowagi w wydatkach i zdolno
ś
ciach raport ostrzegał,
ż
e "Chiny nasilaj
ą
swoje działania morskie, w tym na
wodach koło Japonii," Dalej stwierdzono,
ż
e "brak przejrzysto
ś
ci polityki obrony narodowej [Chin] i ich działania militarne s
ą
przedmiotem obaw dla regionu i społeczno
ś
ci mi
ę
dzynarodowej wł
ą
cznie z Japoni
ą
."
W wielu przypadkach mo
ż
na by oczekiwa
ć
,
ż
e zaistniałaby presja ekonomiczna na oba pa
ń
stwa by szybko załatwiły one
swoje spory. A jednak chi
ń
sko-japo
ń
skie stosunki gospodarcze rozwijaj
ą
si
ę
energicznie pomimo tych ró
ż
nic. Handel dwustronny
mi
ę
dzy Chinami a Japoni
ą
osi
ą
gn
ą
ł 149,2 miliarda dolarów w pierwszej połowie 2010 roku, podtrzymuj
ą
c status Chin jako
najwi
ę
kszego partnera handlowego Japonii. Podczas gdy Chi
ń
czycy kupuj
ą
prawie 20% eksportu japo
ń
skiego, Japo
ń
czycy ze swej
strony stanowi
ą
najwi
ę
ksze narodowe
ź
ródło bezpo
ś
rednich inwestycji zagranicznych w Chinach.
Obaw
ę
jednak budzi to, jak długo te mocne wi
ę
zi mog
ą
dalej si
ę
rozwija
ć
gdyby na przykład niektóre z ostatnich protestów
pracowniczych w japo
ń
skich firmach w Chinach zostały wykorzystane do celów politycznych. Gdyby miało to si
ę
wydarzy
ć
spory
stałyby si
ę
trudniejsze do rozwi
ą
zania i mogłyby zagrozi
ć
pogł
ę
biaj
ą
cym si
ę
stosunkom gospodarczym. Gdy relacje na Morzu
Wschodniochi
ń
skim ju
ż
ulegaj
ą
ochłodzeniu, jest to ostatnia rzecz jakiej chciałaby którakolwiek z obu gospodarek.
Copyright
The Diplomat
.
Oryginalna wersja artykułu znajduje si
ę
pod adresem:
http://the-diplomat.com/2010/09/13/why-japan-china-spat-hurts-both/
Opis stosunków Japonia-Chiny na naszej stronie:
http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/kraj,Japonia,stosunki_dwustronne,Chiny
FOTO: Flickr user
cotaro70s
Chcesz by
ć
informowany o zmianach i nowo
ś
ciach na stronie? Chcesz by
ć
na bie
żą
co w politycznej sytuacji mi
ę
dzynarodowej? Zapisz si
ę
do naszego
NEWSLETTERA!!! Kliknij tutaj >>