O gościach, co nie przyszli na ucztę
(Lucyna Krzemieniecka)
Byłsobiejedenkrasnal,nazywałsięHałabała.Mieszkałw lesie,krzywdamu
sięniedziała.(…)Byłwesoły,czupurniasty,malutkii mieszkałw dziuplipowie-
wiórce,jaktokrasnoludki.(…)
Pewnego razu, kiedy zobaczył, że mchy rudzieją i borówki w sierpniowym
słońcuczerwieniąsię,pobiegłdowilgizłocistej,pobiegłdojaskółki,pobiegłdo
słowikaśpiewaka,pobiegłdokukułkii powiada:
–Nieodmówciemitejradości,przyjdźciedomniezatrzydniw gości.Upiekę
wamplacekz borówkami,będzieucztanaducztami.(…)
– Dobrze – powiada wilga złocista i jaskółka, i słowik śpiewak, i kukułka – ale
o którejgo-dziniemamyprzyjść?
–Przyjdźciew południe,kiedysłońcesiedzinaczubkusosny.Zresztągwizdnęna
wassie-demrazy.
–Dobrze,takbędzienajlepiej.Gwizdnij,toprzylecimy–odleciałyptaki.
I krasnal,zadowolony,poszedłdodomu.
Zabrałsięzarazdoroboty.
Wielkiemiałkłopoty.Borówekmusiałnazbierać,mioduodpszczółekmusiał
wyprosić,ogieńnakomineczkumusiałrozpalići wreszcie,jaksiętaksiętrzy
dnistarał,upiekłplacekz borówkami.(…)WtedykrasnalHałabałaukroiłczte-
ryrówneporcje,wyskoczyłnaswojepo-dwórkoi gwizdnął…
…siedemrazyi patrzy,czypopowietrznymmościenielecągoście.
Stoi,czeka,czeka,a tuniemanikogo–aniwilgizłocistej,anikukułki,anisłowi-
kaśpiewaka,anijaskółki.
Cóżtosięstało?
„Możeniesłyszą”–myśliHałabałai gwizdnąłjeszczesiedemrazyposiedem,
cowypadałorazemczterdzieścidziewięćgwizdnięć.A tunikogoniema.
OglądasięHałabałaz gniewem,ażtustoiktośpoddrzewem.
Pelerynkananimruda,liściastai czapatakaż.
–Ktojesteś?–pytaHałabała,a tamtenpowiada:
–Jestemjesień,przyszłampowiedzieć,żetwoigościenieprzyjdą,żebyśnanich
nieczekał.
–A todlaczego?–pytaHałabała.
–A bojaichwypędziłamz gajuzamorze.
–Tośtytaka!–huknąłHałabała.
– A tak, mój zwyczaj taki, że wypędzam ptaki, chodzę po kraju, wypędzam je
z gaju.(…)–A więcnanicmojekłopoty,nanicmojeborówekzbieranie,(…)na
nicszykowanie.
I jeszczepowiedziałbyktoś–gościproś!Jaknie,tozjemcałyplacek!–krzyknął
zmartwionyHałabałai poszedłdomieszkania.Tam(…)zjadłpokoleiwszystkie
czteryporcjecodookruszyny,a coraztomruczał:
–JakemHałabała,krzywdamisięstała,jakemHałabała,krzywdamisię…–nie
dokończyłkrasnal,bojużgozmorzyłsen.
A gościebylijużhen.Lecieliprzezpodniebneszlaki,jaktoptaki.(…)Lecielido
gorącegokraju,gdziezimnywiatrniewieje,gdziejestpięknawiosna,gdziesię
słońceśmieje(…),gdziew poświaciesłonecznejszmaragdowebłyszcząrzeki
i gdziekwitnąpięknekwiatyi latająpiękniejszejeszczeodkwiatówkolorowe,
tęczowemotyle.
A Hałabałaspałtymczasemw wiewiórczejdziupli,a jesień,jaktoo niejwiesię,
chodziłaoddrzewadodrzewai strącałaliście.
(Źródło:L.Krzemieniecka,„Z przygódKrasnalaHałabały”,NaszaKsięgarnia,Warszawa1985,s.7-11)