Overall Web Site
P.MsoNormal {
FONT-FAMILY: "Times New Roman"; FONT-SIZE: 12pt; MARGIN: 0cm 0cm 0pt; mso-style-parent: ""; mso-pagination: widow-orphan; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"
}
LI.MsoNormal {
FONT-FAMILY: "Times New Roman"; FONT-SIZE: 12pt; MARGIN: 0cm 0cm 0pt; mso-style-parent: ""; mso-pagination: widow-orphan; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"
}
DIV.MsoNormal {
FONT-FAMILY: "Times New Roman"; FONT-SIZE: 12pt; MARGIN: 0cm 0cm 0pt; mso-style-parent: ""; mso-pagination: widow-orphan; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"
}
H1 {
FONT-FAMILY: Arial; FONT-SIZE: 18pt; MARGIN: 12pt 0cm 3pt; mso-pagination: widow-orphan; mso-style-next: Standardowy; mso-outline-level: 1; mso-bidi-font-size: 16.0pt; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-font-kerning: 16.0pt
}
H2 {
FONT-FAMILY: Arial; FONT-SIZE: 12pt; FONT-STYLE: italic; MARGIN: 12pt 0cm 3pt; mso-pagination: widow-orphan; mso-style-next: Standardowy; mso-outline-level: 2; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"
}
H3 {
FONT-FAMILY: Arial; FONT-SIZE: 12pt; MARGIN: 12pt 0cm 3pt; mso-pagination: widow-orphan; mso-style-next: Standardowy; mso-outline-level: 3; mso-bidi-font-size: 13.0pt; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"
}
A:link {
COLOR: blue; TEXT-DECORATION: underline; text-underline: single
}
SPAN.MsoHyperlink {
COLOR: blue; TEXT-DECORATION: underline; text-underline: single
}
A:visited {
COLOR: purple; TEXT-DECORATION: underline; text-underline: single
}
SPAN.MsoHyperlinkFollowed {
COLOR: purple; TEXT-DECORATION: underline; text-underline: single
}
DIV.Section1 {
page: Section1
}
OL {
MARGIN-BOTTOM: 0cm
}
UL {
MARGIN-BOTTOM: 0cm
}
BODY {
FONT-FAMILY: arial; FONT-SIZE: 10pt; FONT-WEIGHT: bold
}
A {
FONT-FAMILY: arial; FONT-SIZE: 10pt; TEXT-DECORATION: none
}
A:link {
COLOR: #0098ff
}
A:active {
COLOR: #0098ff
}
A:visited {
COLOR: #0098ff
}
A:hover {
COLOR: #ff0000
}
Mistrz i
Małgorzata
Parafrazując wypowiedź
jednego z bohaterów, Korowiowa, "wystarczy wziąć dowolne pięć stron tej
powieści, aby przekonać się, że ma się do czynienia z pisarzem". I to ze
znakomitym pisarzem. Mowa oczywiście o Michaile Bułhakowie, który, tworząc
"Mistrza i Małgorzatę", nie popełnił najcięższego i najczęściej u innych
autorów spotykanego grzechu
przynudzania. Jak udało mu się to, przed
czym nie ustrzegło się tak wielu jego poprzedników i następców?
Po
pierwsze, z całą pewnością miał wrodzony talent. Nie oszukujmy się, drogą
żmudnych ćwiczeń można dojść do pewnej wprawy, nawet biegłości w pisaniu,
ale pozostaje się jedynie dobrym rzemieślnikiem, poprawnym "pisarzem z
legitymacją" pochodzącym z "kuźni talentów" takiego czy innego Massolitu.
U Bułhakowa można natomiast znaleźć i lekkość pióra, i poczucie humoru, i
subtelną ironię, i pomysłowość, i zmysł obserwacji, i... No, w każdym bądź
razie wszystko, tylko nie poprawność.
Po
drugie, pisał i poprawiał swoją powieść wielokrotnie. Pierwsza jej wersja
powstała w 1928 roku i była ciągle ulepszana, a ostatnie korekty Bułhakow
wprowadzał niespełna miesiąc przed śmiercią (1940).
Po
trzecie, skonstruował swoje dzieło tak pomysłowo, że można je odbierać na
wiele różnych sposobów. A ponieważ w tekście książki pojawia się
określenie "piąty wymiar", warto byłoby poszukać pozostałych
czterech.
Wymiar pierwszy
długość
Trzeba przyznać, że długość
samej powieści jest całkowicie do przyjęcia. Czyta się ją bardzo szybko
głównie dzięki wielowątkowości, różnym miejscom i czasom akcji, a także
płynnym przejściom między poszczególnymi elementami konstrukcyjnymi.
Wymiar drugi
szerokość
Jeśli przyjąć, że szerokością
powieści jest jej tematyka, to można śmiało powiedzieć, że "Mistrz i
Małgorzata" jest powieścią bardzo szeroką.
Po
pierwsze, pokazuje, nierzadko w krzywym zwierciadle, Moskwę lat
trzydziestych i jej mieszkańców. Zbiera w jednym miejscu wszystkie
charakterystyczne dla wczesnego komunizmu cechy: sklepy dla elity, w
których można kupić wszystko, ale za dolary, aresztowania, propagowanie
donosicielstwa w imię sprawiedliwości społecznej, ukrywanie waluty,
problemy mieszkaniowe, szerzący się ateizm, organizacje zrzeszające np.
pisarzy, nastawione na produkcję politycznie poprawnych utworów, krzewiony
przez władze racjonalizm, a
także dramat jednostki, która nie chce i nie potrafi dostosować się
do systemu (Mistrz).
Po
drugie, we fragmentach "Poncjusza Piłata", powieści Mistrza, przedstawia
odmienną wersję biblijnych wydarzeń towarzyszących śmierci Jezusa i
poświęca dużo uwagi tak zdawkowo potraktowanemu przez ewangelistów
Piłatowi, czyniąc go znudzonym życiem niewolnikiem władzy, który trochę
dla własnej wygody, a trochę ze strachu, skazał na śmierć wędrownego,
głoszącego pokój i miłość filozofa Jeszuę Ha
Nocri.
Po
trzecie, wkracza na grunt fantastyczny. W ogarniętym przez ateizm świecie
pojawiają się przedstawiciele mocy piekielnych: wszechwładny, ale mocno tą
władzą zmęczony Woland, błazeński kot Behemot, przerażający Azazello z
wystającym, żółtym kłem, wygadany Korowiow i roznegliżowana wampirzyca
Hella. Ich sztuczki, takie jak rozdawane w teatrze znikające ubrania i
zaczarowane pieniądze, wywołują wśród mieszkańców Moskwy niemałe
zamieszanie zwłaszcza, że wszyscy usilnie próbują zanegować działanie
czynników nadprzyrodzonych i znaleźć racjonalne wytłumaczenie zbiorowego
striptizu przed budynkiem teatru albo niespodziewane przeniesienie się
dyrektora teatru, Lichodiejewa, do Jałty. Poza robieniem ludziom dowcipów,
diabły zajmują się organizacją wiosennego balu pełni księżyca, na który
zapraszają tytułową Małgorzatę w charakterze gospodyni. W zamian za jej
usługi, spełniają jej życzenie
oddają jej Mistrza, który czasowo
przebywa w szpitalu dla umysłowo chorych. Potem całe towarzystwo przenosi
się z powrotem w zaświaty, zostawiając zwykłych śmiertelników w spokoju i
uwalniając po drodze Piłata, który przez dwa tysiące lat czekał, aż Mistrz
skończy powieść i pozwoli mu dokończyć rozmowę z Jeszuą. Tymczasem, w
wyzwolonej spod władzy szatana Moskwie, wszystko wraca do normy. Odnajdują
się uważani za zaginionych ludzie, a wszelkie niezwykłe wydarzenia są
tłumaczone sprytną, zbiorową sugestią podstępnego hipnotyzera i jego
pomocników.
Wymiar trzeci
głębokość
Głębokość jest tym, co
decyduje o trójwymiarowości przestrzeni. W przypadku powieści będzie to
zazębianie się i przechodzenie pewnych elementów w inne. Między światem
rzeczywistym, a przedstawionym w powieści Mistrza, zachodzą analogie. Albo
łączy np. godzina, albo zjawiska atmosferyczne. Godzien uwagi jest też
fakt, że powieść Mistrza i powieść Bułhakowa kończą się tymi samymi
słowami: "... piąty procurator Judei, eques Romanus, Poncjusz Piłat".
Bardzo ważne dla
trójwymiarowości "Mistrza i Małgorzaty" są ostatnie rozdziały, w których
łączą się trzy światy
realny, fantastyczny i powieściowy. Przebywający w
rzeczywistej Moskwie nadprzyrodzony Woland rozmawia z powieściowym
Mateuszem, Mistrz i Małgorzata umierają, ich dusze wędrują w zaświaty z
diabłami, a duch Mistrza spotyka się z wykreowanym przez niego
Piłatem.
Do
tworzących głębię należą także elementy humorystyczne. Mamy tu komizm
słowny
zabawne wypowiedzi bohaterów, komizm postaci
Korowiow, Behemot,
a także komizm sytuacyjny, np. znikanie ubrań, lot Nataszy na wieprzu czy
śpiewający urzędnicy w kancelarii komisji widowisk. Ciekawym zabiegiem z
estrony Bułhakowa było też nadanie niektórym postaciom nazwisk słynnych
kompozytorów: Berlioz, Strawiński, Rimski.
Wymiar czwarty
czas
Problem czasu w powieści
został przedstawiony w bardzo interesujący sposób. Akcja rozgrywa się albo
w latach trzydziestych naszego wieku, albo na początku naszej ery, albo w
"piątym wymiarze", bezczasie, gdzie nieustannie trwa północ, a noc może
przeciągać się w nieskończoność. Wprowadza to dodatkowe urozmaicenie do i
tak interesującej powieści.
Reasumując
Gdyby
w dzisiejszych czasach wymagano od pisarzy jakiejkolwiek legitymacji,
Bułhakow, gdyby żył, mógłby zamiast niej z powodzeniem używać "Mistrza i
Małgorzaty", a nawet dowolnych pięciu stron tej powieści. Założę się, że
to by wystarczyło, żeby każda "blada i znudzona obywatelka w białych
skarpetkach i w równie białym bereciku z pomponem" strzegąca jak Cerber
wejścia do kulinarnego przybytku dla literatów, poderwała się i przymilnym
głosem powiedziała: "Proszę wejść, Mistrzu..."
Daria
Andruszkiewicz
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
OVERALL WEB SITE 3OVERALL WEB SITE 2Dungeon Magazine 108 Web Enhancement2007 01 Web Building the Aptana Free Developer Environment for AjaxBuilding web applications with flaskThe World Wide Web Past, Present and FutureGlee S01E17 Bad Reputation 720p WEB DL DD5 1 h 264 LP(1)Flyer SaaleHorizontale NEU webwspolpraca;z;we;dwoje;pl,site,3Thor The Dark World 2013 720p WEB DL H264 WEBiOSHow I Met Your Mother S09E10 Mom and Dad WEB DL x264 AACDavid Icke The European Spider s Webbuilding web applications with the uml?2EDDA8sitewięcej podobnych podstron