Dyskryminowani z powodu podwyżek
Podwyżki w łódzkim MOPS-ie tylko dla nielicznych (© Matylda Witkowska)
Matylda Witkowska
2011-07-04 21:11:00, aktualizacja: 2011-07-04 21:11:00
Podwyżka przyznana pracownikom terenowym Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi stała
się przyczyną niezadowolenia pozostałych pracowników. Otrzymało ją jedynie 325 osób spośród 845
zatrudnionych. Ci, którzy zostali pominięci czują się pokrzywdzeni.
Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi czują się dyskryminowani z powodu...
podwyżek, jakie przyznał im magistrat. Dostali je tylko pracownicy terenowi MOPS, czyli mniej niż co
trzeci zatrudniony w urzędzie.
Z dniem 1 lipca około 200-złotowe podwyżki otrzymało 325 osób. W całym MOPS-ie jest 845 etatów, w
łódzkiej opiece społecznej aż 2682 osoby. Te, którym się nie udało, czują się dyskryminowane.
- Nie może być tak, że dzieli się ludzi na lepszych i gorszych - mówiła na wczorajszej konferencji prasowej
Teresa Zasina ze związku zawodowego Solidarność. - Zarabiam 1746 zł brutto, jak mam utrzymać rodzinę
za 1,2 tys. na rękę? - denerwowała się.
Tłumaczyła, że gdy weszli w spór zbiorowy i manifestowali podczas obrad rady miejskiej, byli słuchani.
- Czy mamy być zmuszani do takich metod? - pytała.
Jak podkreślali pracownicy MOPS, praca wszystkich jest trudna, a dzielenie ich na lepszych i gorszych psuje
atmosferę i wpływa na jakość pracy.
- Tworzą się konflikty, a przecież nie o to chyba chodzi - denerwowała się Bożena Bartosińska ze Związku
Zawodowego Pracowników
Samorządowych
MOPS w Łodzi.
Jolanta Piotrowska, z-ca dyrektora MOPS, tłumaczy, że prawdziwym problemem jest brak
pieniędzy
. - W
tym roku podwyżki będą kosztować budżet 468 tys. złotych, w przyszłym roku aż 937 tys. złotych. Gdyby
miały objąć wszystkich, kosztowałyby 7 mln zł.
W obronie pracowników opieki społecznej stanął radny Piotr Adamczyk, wiceprzewodniczący klubu PiS. -
Prezydent miasta ma środki - zapewniał. Wezwał odpowiedzialnego za opiekę społeczną wiceprezydenta
Krzysztofa Piątkowskiego do spotkania się ze związkowcami.
Krzysztof Piątkowski w czasie konferencji wracał z podróży do Odessy. - Spotyka się z przedstawicielami
związków
zawodowych i ma zamiar spotykać się nadal - mówi Halszka Karolewska, rzeczniczka prezydenta
Łodzi. - Jeżeli znajdą się pieniądze, pozostali pracownicy opieki społecznej otrzymają podwyżki w
przyszłym roku.
Źródło:
http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/422974,dyskryminowani-z-powodu-podwy-
dostęp: 9.07.2011 / 22:18:51