Marantz DV8400

background image

18

11/2003

Połączony do niedawna węzłem małżeńskim

z Philipsem, Marantz miał w kwestii DVD−Audio

związane ręce. Trzeba było promować jeden “słuszny”

format i pluć na pomysły konkurencji. Tak radykalne

stanowisko nie sprzyja pozyskiwaniu jak największej

liczby klientów. Marantz zdawał sobie z tego sprawę,

i biorąc rozwód z Philipsem, już przymierzał się do

urządzeń obsługujących DVD−Audio, więc na efekty

nie trzeba było długo czekać.

Marantz DV8400

Obecna seria odtwarzaczy Marantza nie jest pierwszą,

w której zadebiutowało kombo SACD/DVD−Audio,

firma zdobyła już w tej kwestii pewne doświadczenia

i teraz proponuje nam dwa kolejne wieloformatowe

urządzenia. Droższym jest właśnie DV8400, ale oprócz

niego mamy jeszcze DV6400, właśnie wchodzący do

oferty za jedyne 3000zł.

PPPPP

ierwsze wieloformatowe źródło Marantza pojawiło się w

2002 roku i był to

DV8300, i jak można się domyślać,

DV8400 powinien być jego następcą. Porównując Ma−
rantza

AD2003 z AD2002 trudno nie zauważyć podo−

bieństw, a raczej wyliczyć zbyt wiele różnic. Układ przedniej
ścianki wydaje się identyczny, to elegancko, ale skromnie skro−
jony odtwarzacz audiofilski. Szuflada oraz wyświetlacz są w
centrum, z lewej strony znalazł się jedynie włącznik zasilania.
Z prawej są tylko klawisze obsługi transportu i miniaturowy
przycisk do wyłączenia wyświetlacza, co zostanie zasygnalizo−
wane miniaturową diodą.

O tym, że Marantz potrafi odczytać także inne płyty niż CD,

świadczy kilka oznaczeń pomiędzy szufladą a wyłącznikiem
zasilania. Na powierzchni obudowy naniesiono logo formatów
SACD, DVD−Audio/Video, Dolby Digital, DTS, jest też certyfikat
THX w wersji Select. Czyli generalnie wszystko to, co mieliśmy
w poprzednim modelu. Swoją obecność zaznaczył także sys−
tem TruSurround, realizujący efekty przestrzenne wówczas,
gdy korzystamy jedynie ze stereofonicznej pary kolumn przed−
nich. W odtwarzaczu nie zabrakło oczywiście układów odpo−
wiadających za format MP3, tego typu pliki mogą być nagrane
na płytach CD−R/RW lub CD−ROM. W specyfikacji producent
chwali się, że wszystkie przetworniki w torze audio mają roz−
dzielczość 24bit i częstotliwość próbkowania 192kHz, choć
standard DVD−Audio wcale tego nie wymaga, to ujednolicenie
układów z pewnością wpłynie na spójność brzmienia. Szukając
różnic pomiędzy starym a nowym modelem, natrafiłem wresz−
cie na coś w obrębie tylnej ścianki. Przebudowano mianowicie
gruntownie sekcję wideo, na szczęście pozostały gniazda kom−
ponent, są dwa wyjścia kompozyt i jedno S−Video. Zamiast
dwóch eurokonektorów jest tylko jeden, a w zaoszczędzonym
miejscu Marantz zamontował rzadko jeszcze spotykane gniaz−
do DVI. Jest to cyfrowe wyjście sygnału wideo, pomijające
konwersję C/A. Oczywiście by z niego skorzystać, musimy dys−
ponować projektorem lub telewizorem z odpowiednim wej−
ściem. Spełniając ten (kosztowny) warunek zapewniamy so−
bie przeniesienie jakości obrazu na zupełnie inny poziom. Gdy
projektowano Marantza, format DVI nie został jeszcze zatwier−
dzony ze względu na brak porozumienia co do zabezpieczeń
przed cyfrowym kopiowaniem. Z tego też względu wyjście DVI
w

DV8400 jest nieaktywne, ma przykręconą zaślepkę z napi−

sem Upgradeable. Z ostatnich informacji, jakie udało mi się
uzyskać wynika, że producenci doszli w końcu do porozumie−

nia, a Marantz ma w krótkim czasie przygotować specjalną
wersję oprogramowania, która odblokuje i nada finalną postać
sygnałom na gnieździe DVI. Już teraz przygotowano regulację
poziomu czerni przyszłych sygnałów cyfrowych, można ją prze−
prowadzić w ramach ustawień Normal i Expand, za pomocą
mechanicznego przełącznika tuż przy samym złączu. Przycią−
ga uwagę również interfejs RS232, służący do podłączenia
odtwarzacza z komputerem. Może mieć to zastosowanie w
rozbudowanych instalacjach (instrukcja dość enigmatycznie
wyjaśnia ten temat, rezerwując zakres stosowania RS232 dla
instalatorów), dobrym pomysłem byłoby także przeprowadze−
nie tą drogą uaktualnień oprogramowania. Na horyzoncie wi−
dać już wspomniany DVI, gdyby skorzystać z RS232, nie mu−
sielibyśmy biegać do serwisu, by uruchomić ten system.

Wyjście progressive scan osiągalne jest dla gniazd kompo−

nent.

Po włączeniu urządzenia możemy rozpocząć pracę z nawi−

gatorem ustawień. Pomysł nie jest nowy i choć nie reguluje
dokładnie wszystkich opcji, to wydaje się pomocnym narzę−
dziem dla początkujących. Na ekranie telewizora pojawia się
menu nie pierwszej urody, “pachnące” nieco dokonaniami Pio−
neera. Nic w tym dziwnego, skoro dopatrzyliśmy się podo−
bieństw do

DV8300, ten z kolei był przecież mocno zbliżony

konstrukcyjnie do

DV−747A. O ile sobie dobrze przypominam,

nawet w instrukcji obsługi

DV8300 odnalazłem zdanie “Con−

gratulation of your purchase of this fine Pioneer product”, szyb−
ki rzut oka na instrukcję

DV8400... tę wpadkę już poprawiono,

Pioneera zastąpiono Marantzem.

Nawigator rozpoczyna od pytania o typ telewizora, wyjścia

audio, konfiguracji głośników, poprzez rodzaj systemu cyfrowe−
go aż do obecności sygnałów 96kHz.

Z pewnością wielu użytkowników będzie chciało dokładniej

dostroić system, zamiast ograniczać się do kilku pytań i fab−
rycznych ustawień proponowanych przez nawigatora. Aby do−
kładnie poznać Marantza, warto wejść w tryb menu oznaczony

KINO DOMOWE

KINO DOMOWE

KINO DOMOWE

KINO DOMOWE

KINO DOMOWE

− Odtwarzacze wieloformatowe

18

Marantz DV8400

background image

19

11/2003

ADV7300 firmy Analog Devices to komplet

12−bitowych przetworników obrazu, pracujących

z częstotliwością 108MHz.

Konwerter audio to produkt Crystala, CS4392 dysponuje

parametrami 24bit/192kHz, analogowe przebiegi

trafiają z niego wprost do modułów wzmacniaczy HDAM.

jako ekspert. Oferuje on sześć głównych zakładek, pierwsza to
ustawienia bardzo ogólne, jak np. ochrona rodzicielska, druga
pozwala na wybór języków dla napisów, dźwięku, menu itp.
Zaawansowane regulacje obrazu znajdziemy w sekcji Video2,
tutaj wszystko wygląda jak w starym (już), dobrym systemie
Pioneera. Albo decydujemy się na preselekcję jednego z dopa−
sowanych do rodzaju wyświetlacza zestawu, albo ustawiamy
po kolei każdy z parametrów. A jest ich całkiem sporo, od
Progr. Motion regulującego dynamikę przy systemie Progressi−
ve Scan, PureCinema (optymalizacja jakości w trzech ustawie−
niach ma za zadanie zbliżyć obraz do wzorca kinowego), po−
przez rozbudowaną redukcję szumów (składowe luminancji,
chrominancji, szum Mosquito, blokowy), aż po regulacje ost−
rości (oddzielnie elementy o wysokim i niskim natężeniu detali)
i wyrazistości detali. Są także układy odpowiadające za poziom
bieli i czerni (z eliminacją pływania czerni), korekcja gamma,

background image

20

11/2003

WYKONANIE, KOMPONENTY :

Zbudowany na

bazie układów od renomowanych producentów,
obudowa z audiofilskimi smaczkami.

OCENA:

bardzo dobra

FUNKCJONALNOŚĆ I NOWOCZESNOŚĆ:

Bardzo dobre regulacje obrazu, DVI po
dokonaniu upgrade’u, nienowoczesne menu.

OCENA:

dobra

+

BRZMIENIE:

Dokładne, dynamiczne i muzy−

kalne, ale wyraźnie słabsze na CD.

OCENA: (CD/SACD/DVD−A)

dobra

/

b.dobra

/

dobra

+

Cena

[zł]

10999,−

Dystrybutor:

AUDIOKLAN

DV8400

DOBRA

+

OCENA KOŃCOWA:

Znając konstrukcyjne podo−

bieństwa

DV8400 do DV8300

oraz Pioneera

DV−747A można

by zastanawiać się, czy urządzenia
te brzmią identycznie. Porównanie z
Pioneerem nie jest możliwe ze względu
na to, iż odtwarzacz ten został już daw−
no wycofany z produkcji. Brat bliźniak
DV8300 również nie jest już produkowa−
ny. Słuchając

DV8400 starałem się nie

odnosić dźwięku do wrażeń sprzed roku,
dopiero po powrocie do domu odkopa−
łem notatki z przesłuchań

DV8300 i choć

innymi słowami, to odnalazłem tam wie−
le wspólnych z przeprowadzoną chwilę
wcześniej sesją spostrzeżeń. Na ile
8300 i 8400 są identyczne, tego nie
można przesądzać, nie należy jednak w
najmniejszej mierze obawiać się o
DV8400, nie zagra on wyraźnie gorzej...
ale niestety nie zagra też o klasę lepiej.

Tym razem rozpocząłem od CD, i na

takich płytach odtwarzacz pokazuje, że
ma spory potencjał w dziedzinie dynami−
ki i analityczności. Pierwsze dźwięki jed−
nak tego nie zapowiadają, wyczuwa się
lekką ospałość. Po chwili Marantz się
jednak rozkręca i zaczyna brzmieć szyb−
ciej. Od tego momentu dźwięk jest dość
lekki, precyzyjnie trafia w rytm. Bas sta−
wia raczej na wyrównanie, nie jest spe−
cjalnie ekspansywny, nie odczujemy
także zdudnienia w najniższych okta−
wach, choć gdy trzeba, z systemu potra−
fią popłynąć niskie dźwięki. Nie ma tak−
że problemów z wykopem i energią mid−
basu, muszę jednak przyznać, że mając
za konkurenta Denona, Marantz nie miał
tutaj szans okazać się liderem. Średni−
ca wysuwa się delikatnie na pierwszy
plan, jest wyraźna, nie dominuje nad ba−
sem, choć zostawia tony wysokie nieco
w cieniu. Nie musimy na szczęście do−
patrywać się tego, co soprany chciały
nam powiedzieć, bywają fragmenty ost−
rzejsze i bardziej zdecydowane. Nie ma
też problemów z odszukaniem spokoj−
niejszych, cieplejszych klimatów.

Super Audio CD to bezsprzeczna po−

prawa. Zdecydowanie bardziej podoba

mi się bas, jest w nim więcej tkanki, wi−
goru i uderzenia, najniższe rejestry się
wyostrzają, w górze pojawia się więcej
determinacji. Lepsza rejestracja, jaką
zapewnia SACD, przekłada się na walo−
ry przestrzenne, ulokowanie źródeł w
panoramie, ich dialog, a czasem współ−
zawodnictwo, to cechy, na które warto
zwrócić uwagę.

DVD−Audio wydaje się na tym tle nie−

mal tak samo swobodne i bezkompromi−
sowe, oferuje dobry bas i udane relacje
między górą a środkiem pasma.

W rejestracjach wielokanałowych,

które wdzierają na się rynek, mnóstwo
jest przykładów taniego efekciarstwa,
przesuwania źródeł dookoła naszej gło−
wy ruchem ręki realizatora. Trudno przez
ten pryzmat oceniać prawdziwość na−
grań, na szczęście mamy też am−
bitniejsze propozycje, w których kolum−
ny efektowe tworzą naturalne tło, naj−
częściej pogłos sali koncertowej. Ma−
rantz zapewnia w takich sytuacjach sku−
teczne sklejenie przedniego i tylnego
planu. Wydaje się, że odłączenie ko−
lumn efektowych nie przyniesie żadnej
degradacji, bo zza naszej głowy w zasa−
dzie i tak nic nie słychać. Kiedy jednak
rzeczywiście odłączymy “surroundy”,
szybko okaże się, że brzmienie jest w
jakimś stopniu ułomne.

DV8400 możemy traktować jako

kontynuację starego modelu ubranego w
stare szaty, kusząca jest opcja DVI. Gdy
tylko uda się ją uruchomić i pod warun−
kiem, że dysponujemy odpowiednim te−
lewizorem.

Wyjścia wideo komponent, 1xSCART, 2xkompozyt,

1xS−Video, 1xDVI (UPGRADEABLE)

Wyjścia audio

1x5.1, 1x Stereo

Obsługiwane formaty

SACD, DVD−Audio/Video,

DVD−RW/+RW, CD, CD−R/RW

Dekodery

DTS, AC−3, MLP, MP3

Wymiary (SxWxG)[cm]

44x9x31

Masa [kg]

7

DV8400 to niemal wierna kopia

DV8300, któremu z kolei bardzo

blisko do Pioneera DV−747A. 8400

dodaje do tego zamkniętą w meta−

lowej puszce elektronikę wyjścia

wideo w cyfrowym formacie DVI.

Oprócz wszystkich typów wyjść analogowych, sekcję wideo zaopatrzono

także w wyjście cyfrowe DVI. W otrzymanym egzemplarzu było ono

wyłączone ze względu na brak uregulowań prawnych, jednak producent

informuje, że aktywacja sygnałów cyfrowych to tylko kwestia wymiany

oprogramowania.

balans czerwień−zieleń, kompensacja
przesunięć czasowych składowych Y/C
i nasycenie kolorów. Mając do dyspozy−
cji tak rozbudowane mechanizmy regula−
cyjne, łatwo spowodować wręcz pogor−
szenie jakości obrazu, zwłaszcza gdy
nie posiadamy dużego doświadczenia.
Powinniśmy więc obchodzić się z Maran−
tzem bardzo ostrożnie, na szczęście za−
wsze jest możliwość powrotu do usta−
wień fabrycznych.

Sekcja audio to oczywiście szereg

decyzji o zachowaniu się sygnałów DTS/
AC−3/PCM/MPEG, kompresji dynamiki
i liczbie kanałów w SACD. Chowanie tej
ostatniej opcji do zakamarków menu nie
jest najszczęśliwszym pomysłem, gdyż
wymusza włączenia telewizora, gdy za−
pragniemy porównać płytę SACD dla
wersji stereo i multichannel lub warstw
nośnika hybrydowego.

Zupełnie oddzielna zakładka w menu

zawiera ustawienia kolumn, w tej sekcji
niczego nie zabrakło, jest wielkość, po−
ziom i opóźnienia wprowadzane z przeli−
czeniem odległości na czas.

Wnętrze Marantza jest niemal iden−

tyczne jak w modelu

DV8300, po lewej

stronie widać zasilacz w dwóch sekcjach,
przedzielonych ekranem. W centrum
znajduje się mechanizm, tuż za nim ma−
my sięgającą także do prawej części ko−
mory, główną płytkę drukowaną. Deko−
der obrazu ma przysłonięte oznaczenia,
układ udało się jednak zidentyfikować ja−
ko PM−0033A, jego producentem jest
Pioneer. Jako konwerter obrazu pracuje
chip Analog Devices ADV7300 złożony z
sześciu 12−bitowych modułów o częstot−

liwości pracy 108MHz. To one umożli−
wiają tak rozbudowane regulacje obra−
zu. Przetworniki audio rozbito na trzy
dwukanałowe sekcje, każda zawiera
układ Crystal Semiconductor CS4392 z
regulacją głośności, pracujący w trybie
24bit/192kHz. Wyjścia analogowe wzbo−
gacono o sprawdzone moduły HDAM,
pamiętamy je jeszcze ze świetnych od−
twarzaczy CD, dziś radzą sobie w wa−
runkach narzuconych przez standardy
DVD−Audio/SACD. Marantz otrzymał wy−
kończenie w miedzi oraz podwójną, an−
tyrezonansową podstawę.

KINO DOMOWE

KINO DOMOWE

KINO DOMOWE

KINO DOMOWE

KINO DOMOWE

− Odtwarzacze wieloformatowe


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Marantz PM350
Maranta
Marantz 2270 Receiver Part2
Maranta Maranta
Marantz 2270 Receiver Part1
Marantz 2270 Receiver Part3
marantz pm151 [ET]
marantz sa 15s1
Marantz 4100 Schematic Diagram
Marantz 2270 Receiver Part1
Marantz DV6500
MARANTZ SR 7300
MARANTZ ECLIPSE 110
marantz SR4400
Marantz 2270 Receiver Part3
MARANTZ ARCH 2 0
marantz dv 4360
Marantz PM 11S1

więcej podobnych podstron