Wysocki Aleksander Produkcja BŚCh w Polsce 1918 1939

background image

Aleksander Wysocki

ZARYS PRODUKCJI BOJOWYCH ŚRODKÓW CHEMICZNYCH

W POLSCE W LATACH 1918—1939

Prace naukowo-badawcze w dziedzinie środków napadu chemicznego

prowadzone w Polsce po zakończeniu I wojny światowej rozwijały się w kierunku

otrzymywania bojowych środków chemicznych (b.ś.ch)

1

, ustalenia typów amunicji

chemicznej oraz opracowania przyrządów miotających

2

. Właściwe zaspokojenie

potrzeb wojska wymagało wyboru produktów chemicznych najlepiej nadających się

do walki chemicznej, a zarazem możliwych do otrzymania z surowców miejscowych.

Trzeba było dokonać syntezy poszukiwanych związków, zaprojektować aparaturę

modelową i sprawdzić jej efektywność w produkcji półprzemysłowej (półtechnicznej).

Należało opracować normy analizy i odbioru produktów i półproduktów chemicznych.

Początkowo badano oraz syntetyzowano w skali laboratoryjnej jedynie te związki

chemiczne, które już były stosowane jako gazy bojowe lub zostały wyprodukowane w

ostatnim stadium wojny. Wkrótce jednak podjęto poszukiwania nowych, bardziej

skutecznych środków napadu chemicznego. Wiodącą rolę w tym względzie odgrywał

1

Bojowych środków trujących lub gazów bojowych, według stosowanej terminologii (niezależnie od

charakteru oddziaływania fizjologicznego i zmian stanu skupienia).

2

W pracy niniejszej poruszona została problematyka otrzymywania w Wojskowym Instytucie

Przeciwgazowym niektórych bojowych środków chemicznych. W ogólnym zarysie przedstawiono zagadnienia
dotyczące środków przenoszenia i sprzętu miotającego gazy bojowe. Pominięte zostały w zasadzie kwestie
związane z produkcją środków służących do wytwarzania zasłon dymnych, środków wybuchowych,
sygnałowych, zapalających i leczniczych oraz niszczących bojowe środki chemiczne.

background image

Wojskowy Instytut Przeciwgazowy (I. Gaz.)

3

. Zdecydowano, iż niezależnie od

przyjętych zobowiązań prawno-międzynarodowych, „udoskonalenie metod

wytwórczości środków napadu wraz z ciągłym badaniem możliwych ich ulepszeń”

winno być „bez ustanku prowadzone”

4

. Utrzymywanie w najgłębszej tajemnicy tego

rodzaju badań przez wszystkie państwa oznaczało, iż pozostawało „jedno z dwojga,

albo w drodze roboty szpiegowskiej zdobywać za wszelką cenę i niemal bez żadnej

gwarancji prawdziwości, wiadomości o zbrojeniach przyszłych przeciwników, albo

prowadzić wszechstronne badanie na własną rękę

5

. W efekcie przeprowadzono

syntezę ponad 300 różnych związków, w tym także dotąd nieznanych

6

.

Duże starania były kierowane w stronę opracowania metod produkcji

półtechnicznej i przemysłowej środków napadu chemicznego, a następnie

uruchomienia tej produkcji. Półtechniczna pracownia (wytwórnia) w Zegrzu i

warsztaty amunicji specjalnej Wojskowego Instytutu Przeciwgazowego, już w

początkowym okresie jego istnienia umożliwiły opracowanie i wykonanie nowych

modeli uzbrojenia i amunicji w ilościach niezbędnych do wyekwipowania kompanii

doświadczalnej. Warsztaty mechaniczne Instytutu szybko osiągnęły taki poziom

rozwoju, który pozwolił wykonywać „bez rozgłosu i obawy dekonspiracji, literalnie

wszystkie konstrukcje broni chemicznej własnymi siłami w ilościach zupełnie

wystarczających dla czasu pokojowego”

7

. W zakresie b.ś.ch. Wojskowy Instytut

Przeciwgazowy opracował technologię produkcji chloropikryny

8

podjętej w Zgierzu

oraz uruchomił produkcję półtechniczną kamitu (bromocyjanku benzylenu) i jego

produktów wyjściowych: chlorku benzylu i cyjanku benzylu. Powodzeniem

zakończyły się próby uzyskania w laboratorium martonitu (mieszaniny bromoacetonu

3

Badania nad bojowymi środkami chemicznymi prowadzone były również w Zakładzie Chemii

Organicznej II Politechniki Warszawskiej w latach 1935—1939. Z. W i t k i e w i c z, Z. M a k l e s, K.
S z a r s k i, Broń chemiczna na ziemiach polskich, „Wojskowy Przegląd Historyczny” 1995, nr 1—2, s. 166.
Zob. K. O r s k i, Tajne arsenały, Warszawa 1974.

4

Referat pt. „Jeszcze nie rozwiązane chemiczne zagadnienia obrony kraju i rola Wojskowego

Instytutu Przeciwgazowego w ich rozwiązywaniu”. Centralne Archiwum Wojskowe (CAW), Wojskowy Instytut
Przeciwgazowy. I.342.2.44.

5

Tamże.

6

Sprawozdanie z prac nad bronią chemiczną i obroną przeciwgazową. CAW, Wojskowy Instytut

Przeciwgazowy, I.342.2.5.

7

Referat mjr. Z. W o j n i c z – S i a n o ż ę c k i e g o O organizacji i zadaniach broni chemicznej.

CAW, Wojskowy Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.44.

8

Przyjęto w niniejszej pracy terminologię chemiczną używaną w materiałach źródłowych.

background image

i chloroacetonu). Podjęto prace nad otrzymywaniem w skali półtechnicznej luizytu i

dwufluorku fenyloarsyny („TDI” — związku silnie parzącego i trującego).

Rozpoczęcie produkcji półtechnicznej „TSD” (oksymu fosgenu — o działaniu

trującym, parzącym i łzawiącym) oraz „TSP” (dwufluorku chlorowinylowego —

środka trującego i parzącego) uzależnione było od wyników badań fizykochemicznych

i artyleryjskich. Opracowano własne metody produkcji półprzemysłowej sternitu

technicznego i adamsytu. Uruchomiono w Zegrzu instalację do produkcji acetofenonu

służącego do syntezy chloroacetofenonu, o wydajności 50 kg na dobę. Opracowano

również własną metodę wytwarzania kwasu fenyloarsenowego (związku wyjściowego

do produkcji TDI i sternitów). Innym związkiem, którego metoda otrzymywania w

skali półfabrycznej została opracowana w I. Gaz., był chlorek arsenu służący do

syntezy gazów bojowych: luizytu, „TSp” (dwufluorku chlorowinylowego) i adamsytu.

W celu syntezy adamsytu wykorzystano własną metodę półprzemysłowej produkcji

chlorowodorku dwufenyloaminy z dwufenyloaminy. Badano metody otrzymywania

siarki z mas odsiarkujących w oparciu o krajowe produkty wyjściowe. Siarka miała

posłużyć do syntezy monochlorku siarki, ten zaś do syntezy iperytu. W skali

laboratoryjnej uzyskano monochlorek siarki. W planach znalazły się prace nad

półtechnicznym otrzymywaniem etylenu (środka do produkcji iperytu) przy udziale

kwasu fosforowego. Uznano również za zasadne podjęcie badań nad otrzymywaniem

chloromrówczanu metylowego służącego do syntezy dwufosgenu. Sztab Główny

postulował później rezygnację z produkcji technicznej dwufosgenu zbliżonego w

działaniu do fosgenu, lecz bardziej kłopotliwego w produkcji. Wytwarzanie tego

związku w skali przemysłowej wymagałoby przy tym zbyt dużego zużycia chloru.

Szczegółowe badania wykazały ponadto, iż dwufosgen był nietrwały i łatwo rozkładał

się w pocisku. Informacje napływające z Francji sugerowały w dodatku brak

zainteresowania tamtejszych władz wojskowych wykorzystaniem dwufosgenu jako

środka walki chemicznej. Brak było rozstrzygnięcia w kwestii ewentualnej produkcji

luizytu uważanej za trudniejszą, droższą i bardziej niebezpieczną od produkcji iperytu.

Kwestionowane były również „walory” toksyczne luizytu. W programie prac

background image

Wojskowego Instytutu Przeciwgazowego na 1934/1935 roku

9

ujęte zostały badania

nad bojowymi środkami chemicznymi trudnolotnymi, przeznaczonymi do skażenia

terenu i powietrza, w tym nad udoskonaleniem metod fabrykacji związku „Pa” i

laboratoryjnym otrzymywaniem produktu „Ap” z uwzględnieniem wymagań

produkcji półtechnicznej. W zakresie wysokowrzących b.ś.ch. planowano

opracowanie metody otrzymywania produktów „Rb” i „Rc” — również w warunkach

produkcji półtechnicznej. Podjęto badania nad laboratoryjnym otrzymywaniem salolu,

duotalu i czterochlorku węgla (w grupie związków mających zastosowanie jako środki

lecznicze, niszczące albo usuwające gazy bojowe).

Koncepcje rozwoju wojennego przemysłu chemicznego Rzeczypospolitej

(przemysłu broni chemicznej) wiązały się z poglądami na organizację tej broni

(służby). Organizacja broni chemicznej w Polsce miała w założeniu pójść w ślady

„siły zbrojnej chemicznej” Stanów Zjednoczonych Ameryki, posiadającej własne

wytwórnie bojowych środków chemicznych wraz z urządzeniami do napełniania

pocisków, składami amunicji specjalnej i materiałów mobilizacyjnych — tym

bardziej, że „wojna nie dała nam najmniejszych śladów tego przebudzenia i rozwoju

wytwórczości chemicznej, która cechowała Francję i Anglię, przeciwnie nawet ten

słabo rozwinięty przemysł, który był przed wojną został zburzony, albo przynajmniej

ogołocony z aparatów i najważniejszych materiałów wyjściowych”

10

. Zainteresowanie

władz wojskowych problematyką przemysłowej produkcji bojowych środków

trujących przybrało na sile na początku lat dwudziestych, wraz z intensyfikacją

kontaktów z przedstawicielami środowisk naukowych i przemysłowych. Postulowano

„racjonalne poparcie pewnej, dopiero rodzącej się branży tego przemysłu, (...)

odpowiedni wybór rejonów do rozbudowy tego przemysłu lub w razie konieczności

zbudowania fabryk na terenach technicznie niezbędnych, ale niedostatecznie

obronnych, dopasowanie planów strategicznych i dyslokacji siły zbrojnej zgodnie z

ważnością techniczną tych terenów”

11

. Towarzystwo „Przemysł Chemiczny w Polsce”

9

CAW, Wojskowy Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.51.

10

Referat mjr. Z. W o j n i c z – S i a n o ż ę c k i e g o dotyczący organizacji i zadań broni

chemicznej. CAW, Wojskowy Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.44.

11

Referat mjr. Z. W o j n i c z – S i a n o ż ę c k i e g o z 6.02.1923 roku „Najpilniejsze potrzeby

chemicznego zaopatrzenia armii”. CAW, Wojskowy Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.44.

background image

oraz grupa przedsiębiorców amerykańskich podjęły pertraktacje przedwstępne w

sprawie produkcji chloru skroplonego. Współpracę zadeklarował również rząd

francuski, który zaoferował kredyt na zakup maszyn i linii technologicznych dla

rozwoju chemicznego przemysłu wojennego w Polsce. Szczególne zainteresowanie

wzbudziła możliwość uruchomienia instalacji laboratoryjnych do badania gazów

bojowych oraz przemysłowych dla otrzymywania związków azotowych z powietrza,

produkcji kwasu siarkowego, fabrykacji chloru płynnego i napełniania pocisków

gazami bojowymi. Obok zagadnień produkcyjnych rozpatrywano także problematykę

magazynowania surowców chemicznych dla potrzeb fabryk kwasu siarkowego i

azotowego, fabryk prochu bezdymnego i gazów bojowych. Stosowny projekt

przewidywał stworzenie zapasów surowców niezbędnych do utrzymania w ruchu w

przeciągu roku istniejących lub wznoszonych wytwórni: „Nitrat”, „Sochaczew”,

„Zgierz” i „Lignoza” oraz fabryki prochu „Zagożdżon”. Toluol, siarkę, rtęć, saletrę

amonową i potasową miało magazynować wojsko. Piryty, saletrę sodową, celulozę,

fenol, benzol i arszenik mogły magazynować zainteresowane fabryki. Podstawą

działania była analiza stanu posiadania, tak w zakresie surowców do produkcji b.ś.ch.,

jak i funkcjonujących instalacji chemicznych. Polska posiadała pokłady soli kamiennej

zawierającej chlor, dysponowała sporymi złożami fosforytów do produkcji fosforu

białego. Eksploatacja rozpoznanej siarki rodzimej nie mogła być opłacalna w czasie

pokoju. Źródłem siarki nie była też ani blenda cynkowa, ani masy pogazowe. Kości

zwierzęce wywożono z Polski do Niemiec, w znacznym stopniu jako surowce dla

tamtejszej produkcji fosforu białego. Za niezbędne uznano m.in. zaopatrzenie w siatkę

(import wyniósł w 1934 roku 2,3 tys. ton) lub piryty, bezwodniki kwasów: siarkowego

i węglowego, kwas pikrynowy, ług sodowy, wapno chlorowane, cyjanek potasu,

amoniak, kwas pruski, trójchlorek arsenu, brom i cynę. Wstępne założenia

przewidywały import cyny i arszeniku oraz pozyskiwanie potasu z popiołu. Siarczek

miedziowo-arsenowy z okolicy Kielc o zawartości arsenu do 30% nie był

wykorzystywany do produkcji arszeniku. Gazownie miały dostarczyć żelazocyjanku

potasu i gazowego amoniaku, a wapienniki zaspokoić potrzebę dwutlenku węgla.

Elektroliza soli kuchennej miała być źródłem chloru. Planowano uruchomienie w

Chorzowie produkcji kwasu azotowego, saletry potasowej i amonowej, o wielkim

background image

znaczeniu dla fabryk nitracyjnych „Nitrat” i „Zgierz”, jak również dla wytwórni

materiałów wybuchowych. Całkowita produkcja kwasu azotowego w Polsce miała

według niektórych ocen wynosić 5 tys. ton rocznie

12

. Zakładano przyśpieszenie

budowy fabryk: „Nitrat”, „Sochaczew” i „Zagożdżon”

13

. Projekt rozbudowy

przemysłu chemicznego przewidywał powstanie dwóch fabryk amoniaku, każda o

wydajności 50 tys. ton rocznie oraz uruchomienie wytwórni chlorków, chlorobenzolu i

chloru ciekłego (2—3 tys. ton rocznie)

14

. Postulowano wprowadzenie „ułatwień

państwowych” dla producentów kwasu siarkowego na bazie pirytów, wobec

konkurencji wytwórni górnośląskich opartych na blendzie cynkowej. Modernizacja

gazowni miała zapewnić zwiększone dostawy związków aromatycznych. Dostrzegano

konieczność lepszego wykorzystania istniejących fabryk celulozy. Rozważano

celowość budowy wytwórni celulozy z oddziałem fabrykacji nitrocelulozy, m.in. z

myślą o produkcji prochu (5 tys. ton rocznie). Badano możliwość produkcji fenolu

syntetycznego i naftolu oraz fabryki naczyń kamionkowych dla potrzeb przemysłu

chemicznego. Projekt autorstwa inż. J. Śliwińskiego zakładał uruchomienie wytwórni

gazów trujących (fosgenu) w Zgierzu lub Pabianicach (200—300 ton rocznie).

Rozpoznaniu możliwości oraz ewentualnemu wspomożeniu polskiego

przemysłu chemicznego, technicznemu i finansowemu, służyła prowadzona przez

Francuską Misję Wojskową przy udziale przedstawicieli Departamentu X

Ministerstwa Spraw Wojskowych (MSWojsk.), inspekcja wielkopolskich fabryk

chemicznych. Znaczenie przemysłowe w omawianym zakresie miały dwa

przedsiębiorstwa: Fabryka Produktów Chemicznych w Poznaniu oraz Fabryka

Superfosfatów „Roman May”. Ta ostatnia, wizytowana w lipcu 1924 roku i

dysponująca dwoma zakładami: w Luboniu i Starołęce, produkowała kwas siarkowy w

oparciu o piryty pochodzące z Hiszpanii. Instalacja do wyrobu kwasu siarkowego z

rodzimego gipsu, jako „niedostatecznie wypróbowana”, nie spełniła pokładanych

nadziei „mimo, iż niektórzy fachowcy stwierdzali możność zmontowania w okręgu

12

Projekt rozbudowy przemysłu chemicznego opracowany przez inż. J. Ś l i w i ń s k i e g o. CAW,

Wojskowy Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.44.

13

Program zebrania w sprawach chemicznego przemysłu wojennego (maj 1923 roku). CAW,

Wojskowy Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.44.

14

Projekt rozbudowy przemysłu chemicznego. CAW, Wojskowy Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.44.

background image

strategicznym fabryki wyrabiającej kwas siarczany tą metodą”

15

. Fabryka „Akwawit”

w swoim zakładzie w Poznaniu była gotowa w październiku 1924 podjąć, dzięki

instalacji do elektrolizy soli zwykłej, produkcję chloru w ilości 8 ton miesięcznie.

Ministerstwo Spraw Wojskowych prowadziło pertraktacje w sprawie produkcji

fosgenu przez „Akwawit”, odroczone jednak ze względu na konieczność zapoznania

się z innymi ofertami i zebrania dodatkowych informacji, także za granicą. W tym

stanie rzeczy Sp. Akc. „Akwawit” musiała znaleźć imię zastosowanie dla

produkowanego chloru (ogólnoprzemysłowe).

Zakładano, iż „rozumnie zapoczątkowana organizacja broni chemicznej siłami

wojska da większy impuls przemysłowi chemicznemu cywilnemu i może go prędzej

nastawić na właściwy kierunek rozwoju, niż zachęcanie dostawców dorywczymi

datkami w rodzaju zamówienia na znikomą ilość fosgenu w Pabianicach lub

chloropikryny w Zgierzu, które poza wyciągnięciem ze Skarbu pewnej zapomogi na

opłacenie deficytów nieracjonalnej gospodarki tych fabryk, żadnej konkretnej

poprawy stosunków przemysłowych w Polsce spowodować nie mogą i nie

spowodują”

16

. Uruchomienie chemicznych fabryk wojskowych produkujących „prócz

materiału bojowego pewną ilość wytworów dla przemysłu pokojowego, zdołałoby

znakomicie zmniejszyć budżet wojskowy i uczynić go mniej wystawionym na

podejrzenia międzynarodowe niż dzisiejsze sumy wypłacone na zakup materiału”

17

.

W celu przemysłowej produkcji iperytu i fosgenu, uznanych za

najskuteczniejsze w walce chemicznej, w końcu 1926 roku podjęto decyzję o budowie

Wojskowej Wytwórni Rakiet w Skarżysku (W.W.R.)

18

. Przy W.W.R. utworzono biuro

badań dla opracowania zagadnień produkcyjnych i tych spośród półtechnicznych,

które z różnych powodów nie mogły być podjęte w Wojskowym Instytucie

Przeciwgazowym. Wydajność instalacji dla produkcji iperytu i fosgenu w W.W.R.

określono na 5 ton każdego z tych środków na dobę. Przy Państwowej Fabryce

15

Sprawozdanie ogólne z podróży po Wielkopolsce. CAW, Departament Przemysłu Wojennego,

I.300.55.25.

16

Referat mjr. Z. W o j n i c z - S i a n o ż ę c k i e g o O organizacji i zadaniach broni chemicznej.

CAW, Wojskowy Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.44.

17

Tamże.

18

Sprawozdanie z prac nad bronią chemiczną i obroną przeciwgazową. CAW, Wojskowy instytut

Przeciwgazowy, I.342.2.51.

background image

Związków Azotowych w Mościcach wybudowano wytwórnię chloru

elektrolitycznego, wraz z urządzeniami do skraplania chloru. Przy maksymalnym

obciążeniu elektrolizerów produkcja mogła osiągnąć 6 ton dziennie. Rzeczywista

sprawność linii do produkcji iperytu i fosgenu byłą większa od projektowanej.

Produkcja tych gazów, uzależniona od produkcji chloru w Mościcach, nie

przekroczyła jednak łącznie 200 ton miesięcznie

19

. Równolegle uruchomiono w

W.W.R. produkcję monochlorku siarki oraz etylenu jako związków niezbędnych do

produkcji iperytu. Obok fabryki w Mościcach producentami chloru elektrolitycznego

były: Państwowa Fabryka „Azot” w Jaworznie (2,2 tony dziennie) i Towarzystwo

Akcyjne „Elektryczność” w Ząbkowicach (4 tony dziennie)

20

. Fabryki te nie posiadały

urządzeń do skraplania chloru, mogły go zatem jedynie przerabiać na miejscu (służył

do produkcji wapna chlorowanego)

21

. Próbną produkcję gazów bojowych w Skarżysku

zakończono w końcu 1931 roku, przy czym wyprodukowano 104.585 kg iperytu

22

oraz 106.796 kg fosgenu

23

. Produkcja iperytu i fosgenu w Polsce „nie stała w żadnym

stosunku do potrzeb wojennych”

24

. Maksymalne potrzeby przemysłu w warunkach

pokoju nie przekraczały w przypadku chloru kilkuset ton rocznie, podczas gdy w

czasie wojny produkcja ta winna sięgać w skrajnej sytuacji nawet 200 ton dziennie.

Maksymalne zużycie fosgenu do produkcji barwników w kraju mogło natomiast

wyrażać się liczbą 100 ton rocznie

25

. W pierwszej połowie 1932 roku odbyło się

próbne napełnianie pocisków gazowych dla strzelań doświadczalnych. Napełniono

fosgenem 2.000 sztuk pocisków 155 mm wz. 15 oraz iperytem (z chlorobenzenem)

700 sztuk pocisków 75 mm wz. 15 FN

26

. Sprawność instalacji służących do

napełniania pocisków iperytem ustalono w granicach 12—17 tys. pocisków 75 mm lub

2,8—5,5 tys. pocisków 100 mm — na dobę. Produkcja pocisków napełnianych

19

Tamże.

20

Według danych z 1934 roku. CAW, Kierownictwo Zaopatrzenia Uzbrojenia, I.360.I.398.

21

Tamże.

22

Zdaniem Z. W i t k i e w i c z a, Z. M a k l e s a, K. S z a r s k i e g o produkcja broni

chemicznej w Polsce przed II wojną światową sprowadzała się do wytwarzania w Pionkach iperytu siarkowego
stosowanego w minach chemicznych. Z. W i t k i e w i c z, Z. M a k i e s, K. S z a r s k i, op. cit., s. 166.

23

Sprawozdanie z prac nad bronią chemiczną i obroną przeciwgazową. CAW, Wojskowy Instytut

Przeciwgazowy, I.342.2.51.

24

Referat mjr. Z. W o j n i c z – S i a n o ż ę c k i e g o O organizacji i zadaniach broni chemicznej.

CAW, Wojskowy Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.44.

25

Tamże.

26

Tamże.

background image

fosgenem mogła osiągnąć 1 tys. pocisków 155 mm wz. 14, bądź 2,1 tys. pocisków 155

mm wz. 15, albo 4 tys. pocisków 100 mm wz. 28. Wydajność ww. instalacji określona

została przy założeniu produkcji 100 ton iperytu oraz 100 ton fosgenu miesięcznie. W

początku lat trzydziestych sprawność linii do napełniania pocisków była większa od

potrzeb, ze względu na obowiązujące wytyczne Sztabu Głównego określające

wysokość udziału amunicji specjalnej (25%) w całokształcie amunicji działowej.

Nadwyżka produkcji gazów bojowych z tym związana mogła więc być przeznaczona

do napełniania innych środków przenoszenia, w tym m.in. bomb Livens’a, skraplaczy

terenu, min iperytowych i bomb lotniczych. Realizacja fabrycznego zamknięcia

pocisków gazowych była oparta początkowo na wzorach amerykańskich (gwint

stożkowy) dostosowanych do posiadanych przez W.W.R. maszyn do zamykania

pocisków

27

.

System ten chociaż zapewniał niezbędną szczelność, wymagał jednak

specjalnego przygotowania skorup pocisków i nie nadawał się do niektórych wzorów

amunicji, w szczególności 100 mm wz. 28 oraz zmieniał nieco kształt balistyczny

pocisków. W 1933 roku opracowano w W.W.R. własną metodę zamykania pocisków,

wypróbowaną dla 700 pocisków 75 mm wz. 15 FN, użytych z dobrym skutkiem w

strzelaniu doświadczalnym w Brześciu nad Bugiem. Zaletą tej metody był niższy koszt

i brak wpływu na własności balistyczne pocisków. Trwały prace nad zastosowaniem

mieszanin dymnych napastliwych do amunicji artyleryjskiej. Zasadą przy

konstruowaniu amunicji gazowej było wykorzystanie przyjętych na uzbrojenie armii

skorup pocisków. Zbadano przydatność dla celów walki chemicznej wszystkich

używanych skorup pocisków działowych i bomb lotniczych. W szczególności

prowadzono prace doświadczalne nad skorupą 10 kg specjalnej bomby lotniczej, w

oparciu o partię próbną (100 sztuk) tych skorup wykonanych w Fabryce Amunicji w

Skarżysku. Badano także właściwości pocisków gazowo-kruszących (obok efektu

chemicznego zachowujących działanie podmuchowe i odłamkowe). Wypróbowano

różne sposoby zamknięć (uszczelnień) pocisków napełnionych cieczami. Poddane

analizie zostały również własności balistyczne pocisków chemicznych oraz

27

Tamże.

background image

przydatność różnych typów ładunków wybuchowych dla celów chemicznych.

Przeprowadzono próby z pociskiem 75 mm wz. 15 FN i 100 mm wz. 28. Z

uwzględnieniem skorup przyjętych na uzbrojenie w Wojsku Polskim, przygotowano

do produkcji amunicję gazową w postaci wypełnionych iperytem lub fosgenem

pocisków działowych 75 mm, 100 mm i 155 mm typu czysto gazowego (z małym

ładunkiem wybuchowym) oraz pocisków 81 mm do miotaczy Stokes’a-Brandt’a. W

lipcu 1939 roku opracowany został typ pocisku gazowego o dużej pojemności do

moździerzy 81 mm. Jego donośność była jednak za mała dla racjonalnego stosowania

tego rodzaju amunicji w szerszym zakresie. Przygotowano do produkcji bomby

lotnicze 50 kg napełniane iperytem. Zbadano chemiczne oddziaływanie ww. amunicji i

opracowano projekt norm jej zużycia w walce

28

. W trakcie badań były bomby typu

gazowego do miotaczy Livens’a i rozpylacze (polewacze) lotnicze do skażeń z

powietrza. Podjęto prace badawcze nad pociskami 105 mm wz. 31 typu gazowego

oraz specjalnymi skorupami gazowych bomb lotniczych 50 i 100 kg. Niemal do

wybuchu wojny pozostawała otwarta kwestia dostosowania osiągalnych ilości

materiału chemicznego przeznaczonego dla bomb lotniczych do niezbędnej ilości

skorup. Szczegóły dotyczące ciężaru bomb miały być uzgodnione z Dowództwem

Lotnictwa. W obrębie amunicji dymnej napastliwej opracowano granat ręczny C.A.F.

(z chloroacetofenonem) oraz świece: C.A.F. i adamsytowe. Trwały prace nad

konstrukcją świec z dwufluorkiem fenyloarsyny oraz „E1” i „E2” (odpowiednio:

szczawianem sześciochlorodwumetylowym i węglanem sześciochlorodwumetylowym

— środkami o działaniu duszącym). Rozpoczęcie w I. Gaz. badań nad „E1” i „E2” w

skali półtechnicznej było uzależnione od wyników badań nad amunicją czynną. W

1932 roku zainstalowano w Wytwórni Amunicji Nr 1 linie do produkcji rakiet

dymnych i świetlnych, świec dymnych i łzawiących. Plany przewidywały miesięczną

produkcję rakiet 25 i 35 mm (250 tys. — 540 tys. sztuk), świec dymnych (35 tys. —

70 tys. sztuk) oraz świec łzawiących C.A.F. (8,75 tys. — 17,325 tys. sztuk) lub

granatów C.A.F. (12,5 tys. — 27 tys.). Miotacze Livens’a, moździerze Stokes’a i butle

28

Zapotrzebowanie dla wojsk lądowych obliczono w ilości 156 ton iperytu i 58 ton fosgenu — dla

wykonania jednego zadania oraz 577 ton iperytu dla lotnictwa na wykonanie zadań w przeciągu 3 miesięcy.
CAW, Sztab Główny Oddział I, I.303.3.741.

background image

do gazów skomprymowanych były wytwarzane przez polski przemysł mechaniczny i

jak się początkowo wydawało „nic nie stało na przeszkodzie w doprowadzeniu tych

produkcji do dowolnej ilości i jakości”

29

. Dla celów zwiększenia produkcji gazów

łzawiących planowano rozbudowę w 1934 roku oddziału produkcji chloroacetofenonu

w W.W.R. do wydajności 150 kg na dobę. Dla pokrycia zapotrzebowania na amunicję

75 mm typu „G.O.” (gazowo-odłamkowego) konieczne było zdaniem Departamentu

Uzbrojenia MSWojsk. określenie niezbędnej ilości optymalnego środka bojowego i

uruchomienie (zwiększenie) odpowiedniej produkcji. W związku z niedostateczną

zdolnością produkcyjną C.A.P. oraz brakiem w Wytwórni Węgla Aktywnego w

Skarżysku (W.W.A.) linii do wyrobu adamsytu rozważano zasadność budowy takich

linii, jak również instalacji do nabijania puszek materiałem napastliwym. Warunkiem

koniecznym była jednak eliminacja wady pocisków adamsytowych, zmniejszającej ich

skuteczność, w postaci częstego „spalania się” adamsytu w momencie wybuchu. W

lipcu 1939 roku Sztab Główny postulował wstrzymanie produkcji chloroacetofenonu

jako dwukrotnie droższego, a zarazem mniej skutecznego od adamsytu. Nie bez

znaczenia była tu również ograniczona zdolność zaopatrzenia wytwórcy (W.W.A.) w

surowce do produkcji C.A.F. Jedynym bowiem dostawcą kwasu benzoesowego był

„Związek Koksowni” na Górnym Śląsku, który osiągnął maksimum swoich

możliwości produkcyjnych. Instalacja o wydajności 5 ton miesięcznie dla produkcji

trójchloronitrometanu (chloropikryny) o działaniu łzawiącym i duszącym została

uruchomiona jako własność Ministerstwa Spraw Wojskowych w Spółce Akcyjnej

„Boruta” w Zgierzu. S.A. „Boruta” dostarczała na potrzeby MSWojsk. kwas

pikrynowy, dwunitrotoluol i dwufeniloaminę

30

. Instalację próbną do napełniania

pocisków i granatów ręcznych fosforem zbudowano w W.W.R. w Skarżysku.

Wypełnione z jej pomocą pociski do moździerzy Stokes’a i granaty ręczne zostały

użyte do ćwiczeń doświadczalnych w Rembertowie. W Państwowej Fabryce Prochu w

Pionkach podjęto produkcję termitu stosowanego do napełniania bomb zapalających.

Docelowa wydajność miała wynosić ok. 1 tony na dobę.

29

Referat mjr. Z. W o j n i c z – S i a n o ż ę c k i e g o O organizacji i zadaniach broni chemicznej.

CAW, Wojskowy Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.44.

30

Zawarte umowy (w latach 1930—1935) przewidywały dostawę kwasu pikrynowego w ilościach

przekraczających 10 ton rocznie. CAW, Kierownictwo Zaopatrzenia Uzbrojenia, I.360.1.216.

background image

W końcu lat trzydziestych ponownie zawiązała się dyskusja w przedmiocie

proporcji amunicji gazowej (fosgenowej i iperytowej) w stosunku do ogółu amunicji

artyleryjskiej. Istniejące różnice zdań były podyktowane rozbieżnością w ocenie

pocisków (75, 100, 105 i 155 mm) z punktu widzenia skuteczności napadu gazowego

oraz względami finansowymi. Sytuację komplikował niedostatek stalowych skorup

pocisków (zwłaszcza 100 mm wz. 31). Nie udało się osiągnąć zakładanej wysokości

produkcji miesięcznej (12 tys.) bomb do miotaczy G-225 mm. Jedyna w kraju fabryka

przystosowana do tej produkcji — Zjednoczone Zakłady Górniczo-Hutnicze

„Modrzejów-Hantke” mogły zapewnić zaledwie 10% ww. ilości. Sporną kwestią było

przy tym stosowanie bomb iperytowych do wspomnianych wyżej miotaczy, z uwagi

na opóźnione działanie gazu parzącego tzn. wbrew taktycznej potrzebie

natychmiastowego wytworzenia stężenia zabójczego. Za pierwszoplanowe zadanie

uznano w połowie 1939 roku dopasowanie produkcji metalowych części amunicji oraz

sprzętu kal. 225 mm i 120 mm do zdolności produkcyjnych Wytwórni Węgla

Aktywnego w Skarżysku. Kontrowersje budziła celowość wyposażenia piechoty w

świece dymne i łzawiące. Istniały obawy zarówno co do skuteczności tego środka

walki, jak i zdolności zaopatrzenia oddziałów walczących w niezbędny sprzęt.

Porównanie organizacji i wyposażenia jednostek broni chemicznej Polski i jej

sąsiadów (Rosji i Niemiec) w środki napadu chemicznego, mogło w świetle danych z

1939 roku wypaść jedynie na niekorzyść Wojska Polskiego. Przewaga ta rysowała się

wyraźnie zarówno w zakresie potencjału jednostek chemicznych, jak i w obrębie

wielkości produkcji bojowych środków chemicznych

31

. Taktyka użycia gazów i

realizacja postawionych zadań, pozostawały w zależności od rozmiarów produkcji

krajowej. Zważywszy skalę tej produkcji nie było w szczególności możliwe

stosowanie napadów falowych. Tymczasem „Niedostatecznie dotychczas rozwinięty

wojenny przemysł metalowy w zakresie sprzętu i amunicji” nie pozwalał na całkowite

wykorzystanie „nawet ilości środków chemicznych obecnie produkowanych w

wytwórniach podległych Departamentowi Uzbrojenia”. Ze względu na niedostatek

środków finansowych brak było miotaczy G-225 mm, moździerzy 120 mm, skorup i

31

Referat w sprawie rozbudowy broni chemicznej. CAW, Oddział I Sztabu Głównego, I.303.3.741.

background image

wkrętek do amunicji tych miotaczy i moździerzy. Zbyt skąpa w stosunku do potrzeb

była produkcja amunicji artyleryjskiej kal. 75—155 mm. Zatem „koniecznym

warunkiem” był „w pierwszym rzędzie znaczny rozwój produkcji sprzętu i amunicji”

co musiało pociągnąć za sobą „poważne na ten cel środki pieniężne”

32

. Ze względu

natomiast na „niedostateczny rozwój ogólny przemysłu chemicznego, stanowiącego

naturalne oparcie dla zwiększenia ilości środków walki chemicznej” uznano za

konieczne (w połowie 1939 roku) „zaangażowanie potrzebnych sum na

zorganizowanie produkcji chloru

33

i szeregu półproduktów do wyrobu gazów

bojowych”. Produkcja ta miała być skoordynowana z produkcją materiału

wybuchowego i sprzętu przenoszenia. Koszty budowy nowych wytwórni środków

chemicznych były szacowane w granicach od 14 do 20 i więcej milionów złotych

(według obliczeń Dowództwa Obrony Przeciwlotniczej i Departamentu Uzbrojenia).

Realizacja inwestycji niezbędnych dla zaspokojenia całokształtu potrzeb w tej

dziedzinie wymagałaby kilku lat

34

. Nie bez znaczenia było rozmieszczenie

dotychczasowej produkcji w dużym stopniu w pobliżu granicy południowo-

zachodniej. Pojawił się postulat koncentracji całej produkcji bojowych środków

trujących w Centralnym Okręgu Przemysłowym.

Użycie gazów i dymów bojowych w przyszłej wojnie uważano za pewne lub

przynajmniej bardzo prawdopodobne. W związku z tym, w istniejącym stanie rzeczy,

za wskazaną i celową uznano przede wszystkim znaczącą „rozbudowę środków

obrony przeciwgazowej by umożliwić wojsku skuteczną walkę z środkami broni

chemicznej stosowanymi nawet w większych rozmiarach”

35

.

Zastosowanie bojowych środków chemicznych w czasie wojny mogło

nastąpić jedynie w formie działań odwetowych. Wraz z wybuchem wojny wszystkie

środki chemicznego napadu (pociski, bomby, miny, świece gazowe, zbiorniki gazów

32

Uwagi uzupełniające Departamentu Uzbrojenia MSWojsk. z 10.07.1939 roku do projektu referatu

w sprawie broni chemicznej. CAW, Oddział I Sztabu Głównego, I.303.3.741.

33

Produkcja chloru dla potrzeb wytwórczości bojowych środków chemicznych powinna, według

niektórych ocen wynosić 856 ton miesięcznie. Na 313 ton określono minimalną normę miesięcznej produkcji
chemicznych środków walki. Uwagi do referatu na K.S.U.S. w sprawie broni chemicznej. CAW, Oddział I
Sztabu Głównego, I.303.3.741.

34

Tamże.

35

Referat w sprawie rozbudowy broni chemicznej. CAW, Oddział I Sztabu Głównego, I.303.3.741.

background image

płynnych itp.) były zastrzeżone i oddane do dyspozycji Naczelnego Wodza

36

.

Oddziały chemiczne (oddziały moździerzy) miały do chwili rozpoczęcia odwetu

gazowego używać wyłącznie amunicji dozwolonej: burzącej i dymnej.

36

Tamże.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DZIEJE ŻYDÓW W POLSCE II RZECZPOSPOLITA ( 1918 1939 )
DZIEJE ŻYDÓW W POLSCE - HOLOKAUST ( 1939 - 1945 )
1918 1939 a
Rynek produktów ogrodniczych w Polsce, Ogrodnictwo, Semestr V, Ekonomika, Ekonomika z chomika ;), Ek
DZIEJE ŻYDÓW W POLSCE HOLOKAUST ( 1939 1945 )
struktura produksji rolniczej w Polsce
Produkcja cukru w Polsce w sezonie 2012, rynek cukru w Polsce, rynek cukru
Kontrola parlamentarna nad d ugami 1918 1939
calosc do sciag, Produkcja karpia w Polsce to 25tys ton rocznie
hist.pow.1918.1939
Prawne aspekty produkcji wina w polsce
Antologia polskiej poezji rewolucyjnej 1918 – 1939 (notatki), Polonistyka, 07. Współczesna do 45, OP
POLSKIE KINO LAT 1918 1939 (opracowanie)

więcej podobnych podstron