HUMOR
Archiwum:
- Humor żydowski
--- 1 ---
--- 2 ---
--- 3 ---
--- 4 ---
--- 5 ---
--- 6 ---
--- 7 ---
--- 8 ---
--- 9 ---
Były komiwojażer Epsztajn znalazł się w więzieniu. Uprzejmy dyrektor zakładu
karnego pyta więźnia, co woli: kleić torebki, szyć pantofle czy wyrabiać szczotki.
- Wolałbym jeździć jako akwizytor tych towarów i przyjmować obstalunki -
oświadcza Epsztajn.
------------------------------
Nowy Jork. Icek zadaje ojcu pytanie:
- Tate, co to znaczy "prosperity", a co znaczy "kryzys"?
- Jak by ci to, synku, wytłumaczyć? - zastanawia się rodzic i mówi po chwili: -
Prosperity to szampan, elegancka limuzyna i piękne kobiety, a kryzys to lemoniada,
metro i... twoja matka.
------------------------------
Ojciec przynosi do domu nowy wełniany materiał i zwraca się do syna:
- Spójrz, jaki dobry materiał kupiłem sobie na garnitur.
Syn ogląda go uważnie, lecz tylko z lewej strony.
- Dlaczego odwróciłeś materiał?
- Bo chciałem zobaczyć, co będę nosił po przenicowaniu.
------------------------------
Gdy skarb monarchii austro-węgierskiej miał kłopoty natury pieniężnej, a nie wolno
mu było drukować nowych banknotów, zwykł zwracać się o krótkoterminową pożyczkę
do instytucji finansowych, a nawet do prywatnych bankierów.
Należał do nich Kantor Wymiany i Dom Składowy, którego właścicielem był
multimilioner Dessauer. Aliści Dessauer miał synalka Moryca, który nie poszedł w ślady
przedsiębiorczego ojca. Wprost przeciwnie: przystał do nihilistów i za udział w jakiejś
nielegalnej, a wielce hałaśliwej demonstracji został skazany na sześć tygodni aresztu.
Po pewnym czasie Ministerstwo Finansów zwróciło się do Dessauera o
krótkoterminową pożyczkę, ale multimilioner odmówił.
- Jak to? - pyta go telefonicznie sam minister - Stracił pan zaufanie do monarchii
Habsburgów?
- Ekscelencjo! - odpowiada bankier - Jak można mieć zaufanie do państwa, które
obawia się mojego Morycka?
------------------------------
Dwaj uczniowie jeszybotu zastanawiają się nad teorią Einsteina.
- Jednego nie mogę w żaden sposób zrozumieć - przyznaje się Dawid - W jaki
sposób dwie równe rzeczy mogą być jednocześnie różne?
- Ja ci to zaraz wytłumaczę - odzywa się Josel - Gdyby ci gorąca dziewczyna w
cienkiej koszuli usiadła na kolanach, to każda godzina wydawałaby ci się chwilą.
Gdybyś jednak ty sam w cienkiej koszuli usiadł na gorącej płycie kuchennej, to każda
chwila wydawałaby ci się godziną. Jasne, prawda?
------------------------------
Wśród śydów wileńskich kursowało takie oto powiedzonko:
- Chłop, gdy opowiesz mu anegdotę, śmieje się trzy razy: po raz pierwszy, gdy ją
usłyszy, po raz drugi, gdy mu ją wyjaśnisz, po raz trzeci, gdy ją zrozumie.
Dziedzic śmieje się dwa razy: po raz pierwszy, gdy ją usłyszy, po raz drugi, gdy
mu ją wyjaśnisz, ale nigdy jej nie zrozumie.
Oficer carski smieje się tylko raz - gdy anegdotę usłyszy. A choć jej nie zrozumie,
nie da sobie nic wyjaśnić.
śyd słysząc anegdotę przerwie ci w połowie: "Sza, sza, to stary kawał!" - i opowie
ją na swój sposób.
------------------------------
Lekarzowi i grabarzowi nie życzy się "szczęśliwego roku".
------------------------------
Na początku lat dwudziestych oficjalnym środkiem płatniczym w Polsce była
bezwartościowa marka. Kwitł zatem nielegalny handel dewizami, które częstokroć
wywożono za granicę. śeby zmylić celników, przemytnicy zwykli je ukrywać w
Page 1 of 3
Humor
2008-04-19
http://www.izrael.badacz.org/fakty/humor3.html
najintymniejszych okolicach ciała. Władze odgórnie zarządziły więc, aby w stosunku
do notorycznych waluciarzy posługiwać się... lewatywą.
Zabieg ten zastosowano w przypadku spekulanta Zajnela. Trwało to jednak tak
długo, że urzędnik sporządzający protokół zawołał zniecierpliwiony:
- No i co tam?
- Nie da rady, panie komisarzu - odpowiada celnik - Chwilowo idzie tylko nasza
waluta...
------------------------------
Lajbusz oznajmia przyjacielowi:
- Wiesz, zawarłem spółkę z Zylberem.
- Jak to, zawarłeś spółkę? Przecież ty nie masz nawet złamanego szeląga!
- Nu tak, on ma pieniądze, a ja doświadczenie.
- To za kilka miesięcy zamienicie się rolami: ty będziesz miał pieniądze, a on
doświadczenie.
------------------------------
Skłonny do medytacji kupiec Izrael Blau przybył do ważnego ośrodka handlowego na
kresach Galicji wschodniej i pyta spotkanego na ulicy śyda:
- Jednego nie rozumiem. Dlaczego wasze miasto nazywa się Brody?
- Nie rozumiecie, a to takie proste! Tu przecież mieszka rabin brodzki!
------------------------------
Henryk Heine taką wydał opinię o kompozycjach Giacomo Meyerbeera:
"Najoryginalniejszą jego operą są niewątpliwie Hugenoci. Chrześcijanie zwalczają się
tam nawzajem, a śyd pisze do tego muzykę".
------------------------------
śyd siedzi w restauracji i z apetytem zajada kotlet schabowy. Pobożny
współwyznawca idąc ulicą dostrzega to przez okno, wchodzi i pyta surowo:
- Czy wiesz, ile ten grzech będzie ciebie kosztować?
- Wiem - odpowiada grzesznik - Koronę i czterdzieści halerzy.
------------------------------
śydowscy agenci handlowi większą część życia spędzali w pociągach. Dla zabicia
czasu opowiadali sobie ucieszne historyjki. Doszło do tego, że znali wszystkie anegdoty
na pamięć. Postanowili tedy ponumerować je i w ten sposób zaoszczędzić sobie wysiłku
opowiadania.
Pewnego dnia kramarz z małego miasteczka znalazł się w przedziale kolejowym w
towarzystwie trzech komiwojażerów.
Po chwili milczenia jeden z nich odzywa się:
- Dwadzieścia siedem...
Wszyscy się śmieją
Drugi powiada:
- Osiemdziesiąt jeden...
Wszyscy się śmieją.
W końcu trzeci mówi:
- Sześćdziesiąt dwa...
Wszyscy się śmieją.
Kramarz zrozumiawszy, o co chodzi, chciałby również wziąć udział w zabawie i
woła na chybił trafił:
- Czterdzieści pięć...
Ale nikt się nie śmieje.
Głęboko urażony, zwraca się do współpasażerów:
- Dlaczego się nie śmiejecie? Przecież to bardzo dobra anegdota!
- To prawda! - brzmi chóralna odpowiedź - Ale tę anegdotę trzeba umieć
opowiedzieć!
------------------------------
Nie módl się, żeby się skończyły twoje kłopoty, bo wraz z nimi kończy się życie.
------------------------------
Page 2 of 3
Humor
2008-04-19
http://www.izrael.badacz.org/fakty/humor3.html
Copyright ©2004-2007 by
Gedeon
Izrael
Kultura
Historia
Turystyka
Pomoc duchowa
śydzi w Polsce
Czasy i Fakty
Page 3 of 3
Humor
2008-04-19
http://www.izrael.badacz.org/fakty/humor3.html