SENS ŻYCIA
Według Kościoła Katolickiego jesteśmy dziećmi Boga, ale także nic niewartym pyłem. "Marność nad marnościami i wszystko marność"
czytamy w księdze Koheleta. Jednakże jak to się ma do Księgi Rodzaju, wg której zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Stwórcy? Jeśli jest w istocie tak jak zostało napisane w księdze Rodzaju to teoretycznie jesteśmy w stanie rozwinąć wszystkie przymioty jakie posiada Najwyższy nieprawdaż?
"niech Twoja Światłość, będzie doświadczona w mej najwyższej świętości"
Wielu z nas nieustannie zadaje sobie pytanie: po co żyję? Może to dzieło przypadku? Może przeznaczenie? Często jesteśmy tak bardzo zajęci zdobywaniem pieniędzy, sławy, prestiżu itp., nie zastanawiamy się nad sensem istnienia. Jednak czasami, może się zdarzyć iż coś zatrzyma naszą pogoń za fizycznością. Zwykle jest to bardzo bolesne doświadczenie: tracimy kogoś bliskiego, dostrzegamy iż ludzie, którymi się otaczamy oceniają nas wyłącznie po grubości naszego portfela. Czasem jednak bywa inaczej wystarczy mały impuls jedno spojrzenie jeden uśmiech by pojąć, że nasza pogoń za materialnością jest pozbawiona sensu. Dostrzegamy wtedy, że tak naprawdę wszystkie najpiękniejsze lata naszego życia zostały zmarnowane, że w życiu brak nam tego co najważniejsze: miłości, szczerej przyjaźni i wewnętrznego spokoju
"Twoje Królestwo Niebieskie nadchodzi"
W ciągu ostatnich kilku lat strasznie wzrosła liczba ludzi, którzy wykazują zainteresowanie ezoteryką i dziedzinami z nią powiązanymi. Ludzie znudzeni szarą codziennością i tzw. "wyścigiem szczurów" szukają dla siebie jakiejś alternatywy. Cóż trudno się dziwić temu zjawisku wystarczy spojrzeć na codzienne wydanie "Wiadomości" tu kogoś zabili, tam zgwałcili, wojna, przemoc, zniszczenie, totalna degradacja moralna. Nawet wśród przedstawicieli religijnych coraz częściej wybuchają różnego rodzaju skandale.
"Niech Twoja wola spełni się - jak we wszechświecie (wszystkim, co wibruje) tak i na ziemi (tym, co materialne i gęste)"
Z góry pragnę zaznaczyć, że mimo tego, iż ten artykuł jest pisany do portalu ezoterycznego, wcale nie jestem zwolennikiem ucieczki ze świata rzeczywistego w świat ezoteryki. W tym przypadku jak i w każdym innym nakazany jest umiar, ponieważ i tutaj możemy wpaść w pułapkę materializmu, zdziwieni?? Już spieszę z wyjaśnieniem
"Daj nam chleba (zrozumienie, pomoc) w codziennej potrzebie"
W internecie aż roi się od ofert różnorakich "Mistrzów" mniejszych i większych jak to sami siebie tytułują, nie wiem czemu to ma służyć? Może zaspokojeniu własnej próżności (mam na myśli tytuł Wielki Mistrz). Oferty są coraz to ciekawsze. Wielki Mistrz Jakiśtam inicjuje wszystkich chętnych w stworzony przez siebie jedyny i niepowtarzalny system, wszystko by było dobrze gdyby nie to, że na końcu takich ogłoszeń zwykle podawany jest cennik Czyżby nawet rozwój duchowy zależał także od grubości naszych portfeli? Nie sądzę, dlatego apeluje do wszystkich o rozwagę, podczas zagłębiania się w ezoterykę w jakimkolwiek stopniu.
"zerwij więzy błędów, które nas pętają (Karma), jako i my odpuszczamy winy innych"
Jako, że poruszyłem temat ezoterycznych naciągaczy przypomnę także o tym, że w tej dziedzinie jest również wielu bardzo charyzmatycznych ludzi, którzy przyciągają do siebie wytwarzając wokół aurę tajemnicy. Zazwyczaj wiele mówią o miłości współczuciu i zrozumieniu tak pięknie, że ludzie tak bardzo pragnący odnaleźć dla siebie cos co da im głębokie doznania duchowe nie zauważają, iż za ich słowami nie idą czyny. Jak się domyślacie mam na myśli przywódców sekt. Choć tacy ludzie stanowią niewielki procent w ezoterycznym światku, uważam, że należy o nich wspomnieć, gdyż wielu ludzi uważa się za odpornych na wpływ takich ludzi. Nic bardziej mylnego! Oni potrafią naprawdę dobrze podejść człowieka nierzadko są lepsi od zawodowych aktorów, dlatego przestrzegam, aby nie ufać każdemu napotkanemu np. na czacie człowiekowi, zaufajmy po prostu swojemu sercu i intuicji nie tracąc przy tym zdrowego rozsądku, a wszystko będzie dobrze. Złota zasada dobrego nauczyciela brzmi:
"Wolność ucznia radością nauczyciela"
"Nie pozwól, byśmy zagubili się w powierzchownych rzeczach (materializm, powszechne pokusy), lecz pozwól, byśmy byli wolni od tego, co powstrzymuje nas przed dotarciem do prawdziwego celu. Tyś jest źródłem wszechmocnej woli, żywej siły działania, pieśni, która upiększa wszystko i odradza się z wieku na wiek"
Jak więc odpowiedzieć sobie na pytanie zadane na początku? Kim jestem? Odpowiedzi szukajmy w sobie, a jeśli naprawdę potrzebujemy przewodnika bądźmy pewni, że pojawi się on w odpowiednim momencie. Ludzie o otwartych umysłach, pełni miłości, zrozumienia i współczucia zawsze odnajdą ścieżkę, która doprowadzi ich do ostatecznego celu bez względu na przeciwności jakim będą musieli stawić czoła
Amen
Zapieczętowane w ufności, wierze i prawdzie (potwierdzam całą swoją istotą).
napisał: Olorin_Mayar
Bibliografia:
komentarze: [ 0 ]
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
sens życiaSens Zycia LamekARTYKUŁY JAKOŚĆ ŻYCIABochenski Sens życiaARTYKUŁY SZKOŁA ŻYCIASens zycia z buddyjskiej perspektywy w2 READARTYKUŁY PRZESZKODY ŻYCIA ZAWODOWEGOSens zyciaArchetypy a sens życiaSens życia wg Monty Pythona12 Sens życia według PrzemkaSens życiaaforyzmy sens zycia cytatyLamek Sens ZyciaJohn Freeslow Fizyka życia Inspiratorzy Prof M Mazur [2010, Artykuł]odnalezc sens w drugiej polowie zycia pdfARTYKUŁY STREFA KOMFORTU ŻYCIAwięcej podobnych podstron