2016 05 16 Chcę być męczenniczką!

background image

Udostępnij

Skomentuj

­ Mamo, ani razu nie płakałam! ­ chwali
się Dima, którą zwolniono po odbyciu
połowy kary, wyznaczonej początkowo
na cztery i pół miesiąca. 
­ Nawet za nami? ­ dopytuje matka, 47­

"Chcę być męczenniczką!"

Dzielące jedną celę w izraelskim więzieniu, palestyńskie dziewczynki naśladują występy
cheerliderek. Po południu mają lekcje, a czasami odwiedza je Ciocia Lina, arabsko­
izraelska więźniarka, która zaplata im warkocze.

Wieczorami 12­letnia Dima al­Wawi, zatrzymana w lutym z nożem przy wejściu do izraelskiego
osiedla na okupowanym Zachodnim Brzegu, śpiewa nacjonalistyczne palestyńskie pieśni. Wtóruje
jej 14­letnia Istabraq Noor, oskarżona w październiku ubiegłego roku o próbę wtargnięcia do
innego osiedla, aby zaatakować żydowskich mieszkańców.

Przed zwolnieniem Dimy w izraelskim
areszcie przebywało kilkanaście
dziewcząt, co odzwierciedla gwałtowny
wzrost zatrzymań nieletnich od ostatniej
fali przemocy, w wyniku której w ciągu
siedmiu miesięcy życie straciło około 30

18

Komentarze

36

Foto: Shutterstock

background image

letnia Sabha. 
­ Tylko pod kołdrą, w nocy ­ odpowiada
dziewczynka.

REKLAMA

Izraelczyków. Rzecznik służby
więziennej, Assaf Liberati, podaje, że od
1 października liczba palestyńskich
więźniów poniżej 18 roku życia wzrosła
ponad dwukrotnie, ze 170 do 430. 103 z
zatrzymanych osób miały zaledwie 16
lat lub mniej. ­ To największa
zarejestrowana przez nas dotąd liczba ­ zaznacza Liberati.

Rosnąca liczba aresztowanych jest wynikiem szeroko zakrojonej akcji Izraela przeciwko młodym
Palestyńczykom rzucającym kamieniami lub inaczej atakującym żołnierzy i cywilów. Niemal
połowa podejrzanych o przeprowadzanie napaści to nastolatki. Sytuacja ta doprowadziła do
wznowienia debaty na temat wojskowego wymiaru sprawiedliwości ścigającego Palestyńczyków z
Zachodniego Brzegu oraz sposobów postępowania z młodymi przestępcami. Dodajmy, że
izraelscy obywatele i palestyńscy mieszkańcy Jerozolimy podlegają pod inne sądownictwo.

Dwa wymiary sprawiedliwości

­ Nikt nie ma wątpliwości, co zrobiła ­
mówi o Dimie Sarit Michaeli z
izraelskiej organizacji ochrony praw
człowieka B’tselem. ­ Gdyby jednak
była izraelskim dzieckiem, to według
naszego prawa, niemożliwe byłoby
skazanie tak młodej osoby na karę
więzienia. Oni nie widzą w niej małej
dziewczynki. Myślą o tych dzieciach
jak o terrorystach ­ dodaje.

Od czasu opublikowania w 2013 roku
raportu UNICEF, w którym określono nadużycia wojskowego wymiaru sprawiedliwości jako
"powszechne, systematyczne i zinstytucjonalizowane", Izrael wprowadził pewne zmiany. Wiek, od
którego podejrzani mogą być ścigani jak dorośli, podniesiono z 16 do 18 lat, stworzono
dodatkowy sąd dla nieletnich, a także zmniejszono liczbę godzin, na które można tymczasowo
zatrzymać nieletniego z 96 do 48 w przypadku 15­latków i do 24 godzin w przypadku 14­latków
lub młodszych.

Także palestyńscy prawnicy odnieśli pewien
sukces: udało im się przekonać sędziów, by
wysyłali nieletnich do domów dla trudnej
młodzieży. (…)

Wprowadzone zmiany sprawiły, że dwa różne
wymiary sprawiedliwości w Izraelu są bardziej

Zobacz więcej

Konflikt Izraela z
Palestyną. A w tle ­
dramat
palestyńskich
dzieci

background image

spójne, jednak wciąż istnieją pewne
rozbieżności, co pokazuje przypadek dwóch
kuzynów aresztowanych 14 kwietnia na Starym
Mieście w Jerozolimie.

12­letni Mohammad Shadeh został zatrzymany
z tasakiem do mięsa i dwoma nożami w
szkolnym tornistrze. Miał przy sobie także
skarbonkę z równowartością 11 dolarów i
kartkę, na której napisano po arabsku i z
błędami, że chciał zabić żołnierza. Od
momentu aresztowania, chłopiec pozostaje w
więzieniu. Jego kuzyn, 12­letni Mohammad

Ramzi ze Wschodniej Jerozolimy, przebywa w areszcie domowym, co jest niedostępną opcją dla
mieszkańców Zachodniego Brzegu.

Dzieci pod wpływem przywódców politycznych

Defense for Children International­Palestine, organizacja śledząca ten problem od lat,
opublikowała w kwietniu raport stwierdzający, że większość podejrzanych z Zachodniego Brzegu
wciąż jest przesłuchiwanych bez adwokata, spotkało się z jakąś formą przemocy fizycznej i nie
zostało poinformowanych o swoich prawach.

Izraelskie władze podają, że 37 proc. Palestyńczyków, którzy przeprowadzili lub próbowali
przeprowadzić ataki pomiędzy 1 października a 10 lutego, miało od 16 do 20 lat, a 10 proc., 15 lat
lub mniej.

Rzecznik izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Emmanuel Nahshon, mówi, że "ciężar
przestępstw" oraz "ich często ideologiczne motywy stawiają przed wymiarem sprawiedliwości
szczególne wymagania". Dodaje: ­ Pozostaje pytanie, dlaczego tak wiele palestyńskich dzieci jest
wysyłanych, by zabijać Izraelczyków? Po prostu są one pod wpływem swoich przywódców.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas powiedział niedawno w wywiadzie dla
izraelskiej telewizji, że jego rząd starał się powstrzymać przemoc, a siły bezpieczeństwa
przeszukiwały szkoły w poszukiwaniu broni. "W jednej szkole znaleźliśmy noże u 70 chłopców i
dziewcząt", powiedział Abbas. Podkreślił, że funkcjonariusze upomnieli dzieci: "To jest błąd ­ nie
chcemy, żebyś zabijał i został zabity. Chcemy, żebyś żył i żeby żyła też druga strona".

Jednak bardzo liczni członkowie partii Abbasa, Al­Fatah, przybyli na powitanie Dimy jak
bohaterki razem ze swoimi rywalami z otwarcie zachęcającego do przemocy Hamasu.

Prawnik Dimy, Abir Baker, obwinia za ataki głównie izraelską okupację, ale dodaje, że wielu
nieletnich ma inne problemy i w związku z tym potrzebują resocjalizacji, a nie kary. (…)

Dima, która w listopadzie skończyła 12 lat, jest nadaktywna i ma problemy w szkole, jednak jej

background image

matka nie skorzystała z porady adwokata, by spotkać się z psychiatrą, w obawie, że sąsiedzi będą
uważali ją za "wariatkę".

Obsesja na punkcie zamachowców

Dziewczynka miała obsesję na punkcie
palestyńskich zamachowców, których
widziała w należącej do Hamasu
telewizji Al Aqsa, i uczyła się, jak i
kiedy każdy z nich został zabity przez
izraelskie siły. (Od 1 października
ponad 200 Palestyńczyków zostało
zastrzelonych, większość z nich
podczas ataków, prób przeprowadzenia
ataku lub w związku z podejrzeniami o
próby ich przeprowadzenia).

9 lutego Dima nie poszła do szkoły, zabrała z kuchni nóż, ukrywając go pod długą szkolną
koszulą, i poszła do miejscowości Halhul, położonej w sąsiedztwie osiedla Karmi Tzur. Jak
opowiada, zatrzymała się przy wejściu w nadziei, że strażnik będzie chciał ją przeszukać ­ wtedy
mogłaby dźgnąć go z bliska, jednak on kazał jej usiąść.

Jeden z mieszkańców osiedla, uzbrojony w pistolet, zauważył wybrzuszenie na koszuli i kazał
Dimie oddać broń. Dziewczyna wyrzuciła nóż i została zabrana na posterunek izraelskiej policji.

Jak opowiada, przesłuchiwało ją wiele kobiet i mężczyzn, zanim późnym popołudniem policja
zadzwoniła do jej rodziców. Podczas przesłuchania czuła, jak jej spodnie zaczynają nasiąkać krwią
i wpadła w panikę.

Jej ojciec, Ismail opowiada, że nie pozwolono mu zobaczyć się z córką w komisariacie, gdzie sam
był przesłuchiwany. Jeden z funkcjonariuszy wziął go na stronę i powiedział o krwawieniu. Matka
Dimy mówi, że martwiła się przez wiele dni, niepewna, czy krwawienie było spowodowane jakimś
silnym wstrząsem związanym z aresztowaniem, czy, jak się później okazało, pierwszą miesiączką
dziewczynki.

Chciała zabijać Żydów

Według słów Dimy i jej rodziców, podczas sześciu rozpraw w sądzie wojskowym dziewczynka
miała skrępowane nogi i nie wolno było jej dotykać rodziców.

18 lutego Dima przyznała się do usiłowania zabójstwa i została skazana na cztery i pół miesiąca
więzienia. Wypuszczono ją wcześniej ze względu na "bardzo młody wiek", jak powiedział
rzecznik izraelskiej służby więziennej.

Al­Wawi musiała ubiegać się o pozwolenie na wjazd do Izraela, by móc odwiedzić córkę. Mogła
rozmawiać z nią jedynie przez plastikową bramkę i przez telefon. Dodajmy, że na skutek

Zobacz więcej

Atak palestyńskich
nożowników;
zginęło dwóch
napastników

background image

aresztowania Dimy, jej ojciec stracił pozwolenie na pracę w Izraelu.

Natomiast dziewczynka stała się obecnie lokalną gwiazdą. Urządzono na jej cześć przyjęcie i
powitano ją w siedzibie gubernatora miasta Tulkram (Zachodni Brzeg). W Halhul mężczyźni z Al­
Fatah wywiesili transparenty, a członkowie Hamasu przywitali ją zielonymi balonami, kolumną
trąbiących samochodów i flagami partii.

W drodze do domu Dima obejrzała na iPadzie swoje zdjęcia wrzucone do mediów
społecznościowych. Kiedy powiedziała reporterowi, że chciała zabijać Żydów, by "stać się
męczenniczką", jej matka wtrąciła, że przecież zawsze chciała być inżynierem rolnictwa. – Mamo ­
jęknęła Dima. ­ Zmieniłam zdanie!


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2016 05 16 „Czyje jest moje ciało Feminizm a prawa zwierząt”, czyli dziewczyny, o co Wam chodzi
e 16 2016 05 01
e 16 2016 05 01 zo
e 16 2016 05 X k
3 Analiza firmy 2015 (Kopia powodująca konflikty (użytkownik Maciek Komputer) 2016 05 20)
1995 05 16 1102
Chcę być dobrym, Scenariusze zajęć
2002 05 16
Pedagogika - Dziecko Chce Być Kochane, PEDAGOGIKA - materiały
Chcę być Twoim czarodziejem wierszyki
2016 05 20 Ustawa Program modernizacji Policji 2017 2020 projekt
9 Kontrola strategiczna 2015 (Kopia powodująca konflikty (użytkownik Maciek Komputer) 2016 05 20) pp
Życie chce być kawiarnią
05 (16)
mat fiz 2005 05 16
Wyk-ad 1 - 16.02.05, 16

więcej podobnych podstron