Mgr Karol Kościelniak
Służba wojskowa jako droga kariery w Rzeczypospolitej
na przykładzie obywateli ziemi kaliskiej przełomu XVII/XVIII wieku
W kręgu naszego zainteresowania znalazły się osoby, które poprzez różną działalność
związały swoje życie z ziemią kaliską. Te które się tutaj urodziły, oraz te osoby, które zwią-
zane były z tym regionem poprzez pełnienie funkcji publicznych, ziemskich, królewskich lub
które w szczególny sposób przysłużyły się ziemi kaliskiej, a które służyły w wojsku. I które
poprzez służbę wojskową lub dzięki niej zrobiły karierę w wojsku czy w służbie cywilnej.
Dodatkowo te osoby zostaną przeanalizowane pod względem służby wojskowej jako wyko-
nywanego zawodu. Chodzi w tym miejscu o to aby określić, czy dana osoba, traktowała służ-
bę żołnierską jako przygodę i kolejny etap w awansie, karierze społeczno – politycznej, czy
wiązała z wojskiem całe swoje życie.
Marek Plewczyński wyodrębnił trzy grupy żołnierzy pod względem zawodowym, i
tak pierwszą grupę niezawodowych tworzą żołnierze służący do 5 lat, drugą grupę półzawo-
dowych tworzą służący od 5 do 15 lat, trzecią grupę zawodowych tworzą natomiast żołnierze
służący powyżej 15 lat
. Natomiast według Marka Wagnera ważnym problemem badawczym
stało się skonkretyzowanie czynników cywilnych i wojskowych, świadczących o istnieniu
określonych cech zawodu. Poprzez badanie poszczególnych elementów struktur społeczno –
ekonomicznych, oraz czynności zawodowych, wyodrębnił również trzy grupy oficerów armii
koronnej: niezawodowych, wykwalifikowanych oraz zawodowych
.
Zanim omówimy biogramy poszczególnych przedstawicieli ziemi kaliskiej, należy
wyjaśnić charakter uzawodowienia wojska ówczesnej Rzeczypospolitej. Określić w jakim
zakresie służba wojskowa pozwalała na awans społeczny i majątkowy, i w jakim stopniu po-
magała w zrobieniu kariery politycznej.
W wojsku polskim XVII wieku szybkość awansu, według Mirosława Nagielskiego,
zależała w głównej mierze od: pochodzenia społecznego i majątkowego, protekcji, zdolności i
1
M. Plewczyński, Żołnierz jazdy obrony potocznej za czasów Zygmunta Augusta. Studia na d zawodem wojsko-
wym w XVI w., Warszawa 1985, s. 137.
2
M. Wagner, Kadra oficerska armii koronnej w drugiej połowie XVII wieku, Toruń 1995, s. 5-6.
1
wykształcenia oraz od koneksji rodzinnych, czy np. powiązań z dowódcą jednostki
. Te czyn-
niki M. Nagielski odnosi do wojsk autoramentu cudzoziemskiego, ale i w autoramencie naro-
dowym mamy do czynienia z tego rodzaju zależnościami.
Według M. Wagnera pierwszym krokiem do uzyskania awansu w chorągwi autora-
mentu narodowego było wejście do grona szeregowych towarzyszy jazdy
. Kolejnym pro-
giem awansu było wyjście z grupy szeregowych towarzyszy. Można to było osiągnąć na dro-
dze długotrwałej służby wojskowej, uzyskanego doświadczenia bojowego i osobistych zasług
wojennych
. W zależności od pochodzenia społecznego, posiadanego majątku, protekcji, od-
powiednio wydłużał się czas między poszczególnymi szczeblami awansu. Osoba pochodząca
ze średniozamożnej czy bogatej szlachty nie musiała długo czekać na awans zawodowy. Ina-
czej było w przypadku szlachty ubogiej, czy osób pochodzenia chłopskiego czy mieszczań-
skiego. Tu okres oczekiwania wydłużał się.
Należy zwrócić uwagę, że tradycję rodzinne, a co za tym idzie i protekcja, odgrywały
niebagatelną rolę w awansie zawodowym wielu towarzyszy, zwłaszcza w chorągwiach husar-
skich
.
M. Wagner uważa, że w zależności od rodzajów jazdy autoramentu narodowego dla
blisko 70-90 % towarzyszy służba wojskowa była zawodem ubocznym, drugorzędnym w
aspekcie ich działalności społecznej, majątkowej, a przede wszystkim politycznej. Wydaje
się, że wiązało się to z określonym „modelem” życia średniej i bogatej szlachty
. A służba
wojskowa pomagała im w zdobyciu uznania wśród własnego środowiska i pierwszeństwo w
zdobywaniu kolejnych godności ziemskich. Podobna sytuacja w awansie zawodowym miała
miejsce, według M. Wagnera, w autoramencie cudzoziemskim
.
Przytoczymy teraz kilka przykładowych biografii przedstawicieli ziemi kaliskiej, któ-
rzy związali swoje życie ze służbą wojskową, jako zawód podstawowy, albo tylko jako przy-
godę i wstępny etap, czy kolejny etap w dalszej karierze publicznej, czy też jako zawód dru-
gorzędny na tle ich właściwej działalności.
Wzorcowym przykładem związania się zawodowo z wojskiem i dzięki działalności
żołnierskiej zdobycia godności, majątku i uznania jest biografia XVII wiecznego szlachcica
pochodzącego z ziemi kaliskiej, ale który związał swe życie ze wschodnimi ziemiami Rze-
3
M. Nagielski, Gwardia królewska szkołą korpusu oficerskiego autoramentu cudzoziemskiego Rzeczypospolitej
za dwóch ostatnich Wazów (1632-1668), [w:] „Przegląd Historyczny”, t. LXXIII, Warszawa 1982, s. 209.
4
M. Wagner, Podoficerowie w armii koronnej w drugiej połowie XVII w., [w:] „Studia i Materiały do Historii
Wojskowości” [dalej SMHW], t. XXXIV, Wrocław 1992, s. 75.
5
Ibidem.
6
Ibidem, s. 78.
7
Ibidem, s. 81.
2
czypospolitej. Był nim Michał Bieganowski
herbu Grzymała, żyjący w latach 1601-1674.
Umieszczony zostaje w tym miejscu jako punkt odniesienia i możliwość porównania kariery z
XVII a karier z przełomu XVII i XVIII wieku. Wywodził się z Wielkopolski. Był synem cho-
rążego kaliskiego, a przez to i obywatelem tej ziemi. Przygodę z wojskiem rozpoczął jako 24
– latek, walcząc w latach 1625-1626 przeciw Szwedom w Prusach pod chorągwią wojewody
poznańskiego Ostroroga. Zauważył go wtedy hetman Stanisław Koniecpolski i wcielił do
własnej chorągwi husarskiej, w której odbył resztę kampanii pruskiej w latach 1626-1629. W
1630 roku widzimy go już jako rotmistrza husarskiego biorącego udział w walkach Koniec-
polskiego na Ukrainie. W 1633 roku bije się pod Sasowym Rogiem, a następnie pod Kamień-
cem Podolskim z Turkami. Wydaje się, że po 1635 roku został oboźnym Jego Królewskiej
Mości wojska ukrainnego. W 1637 roku jest już pułkownikiem odznaczającym się w walkach
z Kozakami Pawluka i w bitwie pod Kumejkami. Hetman Koniecpolski wykorzystywał Bie-
gańskiego do różnego rodzaju poselstw, podczas których pokazał się jako sprawny dyploma-
ta. W latach 1640 – 1647, czyli względnego spokoju, zajmował się sprawami publicznymi. W
tym czasie dostąpił też szeregu godności za zasługi wojenne. I tak, już w 1641 roku był pod-
stolim lwowskim, w 1644 roku został chorążym lwowskim, w 1646 roku otrzymał starostwo
mostowskie, a niezależnie od tego szereg wsi w województwie bełskim.
W 1648 jest oboźnym wojskowym na Ukrainie. Pod Korsuniem dostaje się do niewoli
tatarskiej, z której powraca pod koniec 1650 roku. Walczy pod Beresteczkiem w 1651 roku na
czele regimentu piechoty cudzoziemskiej. W 1652 walczy pod Batohem. Prawdopodobnie w
1653 roku zakończył 28 letnią służbę wojskową i przeszedł na służbę cywilną Rzeczypospoli-
tej. Niezależnie od piastowania funkcji wojskowych i cywilnych był w tym czasie wielokrot-
nie wybierany posłem na sejmy, komisarzem wojskowym, deputatem itp. W 1658 roku został
kasztelanem podolskim. W 1660 był już kasztelanem kamienieckim. Zmarł w 1674 roku ma-
jąc 73 lata.
Jak widzimy, mamy tu do czynienia z przedstawicielem ziemi kaliskiej, który jak
liczne grono jego rówieśników, nie mogąc znaleźć sobie miejsca w rodzinnym domu, zaciąga
się i szuka szczęścia w służbie wojskowej. Dzięki wojsku Bieganowski uzyskuje stanowiska i
uznanie, na co przypuszczalnie nie mógłby liczyć w Wielkopolsce.
M. Wagner zastanawia się, czy w XVII w. precyzyjnie określano zawód wojskowy
lub ściślej biorąc zawód oficera. Oczywiście normy prawne, takie jak: artykuły wojskowe,
8
Ibidem, s. 86 i n.
9
E. Latacz, Bieganowski Mikołaj, [w:] „Polski Słownik Biograficzny”, t. II, Kraków 1936, s. 26-27.
3
uniwersały królewskie, uchwały sejmowe i sejmikowe, nie precyzowały tego zagadnienia,
dzieląc oficerów na zawodowych i niezawodowych. Mamy do dyspozycji na tyle wystarcza-
jący materiał dokumentacyjny, żeby stwierdzić, iż pośrednio i one wyróżniały część oficerów
trudniących się tylko i wyłącznie służbą wojskową. Zagadnienie to wiąże się z problematyką
wyróżnienia określonej grupy oficerów pod względem długości ich stażu wojskowego. Nor-
my prawne posługiwały się łacińskim zwrotem „veteranus” na określenie długoletniego i za-
służonego żołnierza
.
M. Wagner wspomina o czterech przedstawicielach Wielkopolski, którzy byli zawo-
dowymi wojskowymi w drugiej połowie XVII wieku. I tak, wymienia Stanisława Jaskólskie-
go
, wywodzącego się ze średniozamożnej szlachty ziemi kaliskiej, który przesłużył 35 lat w
wojsku, kończąc karierę na stopniu pułkownika jazdy i strażnika wojskowego. Następnie puł-
kownik jazdy Andrzej Modrzewski
wywodzący się ze średniozamożnej szlachty, służący w
wojsku 36 lat, dosłużywszy się godności regimentarza, dowódcy pułku królewskiego oraz
strażnika wojskowego. Kolejnym jest Michał Zbrożek
pochodzący z ubogiej szlachty Wiel-
kopolskiej, służący w wojsku 44 lata, a przez ten okres dosłużywszy się stopnia pułkownika
jazdy, oboźnego wojskowego i strażnika wojskowego. Ostatnim wymienionym Wielkopola-
ninem przez M. Wagnera jest Franciszek Kobyłecki
wywodzący się z ubogiej szlachty, bę-
dąc w wojsku 28 lat dosłużył się godności sędziego wojskowego.
Wszyscy wymienieni przedstawiciele Wielkopolski osiągnęli swoje zaszczyty dzięki
protekcji ówczesnych możnych, m. in. Stefana Czarnieckiego, Jana Sobieskiego czy Stani-
sława Potockiego. Z godnościami i urzędami szły w parze nadania ziemskie.
Jak widzimy nie wszystkim było dane dojść do krzeseł senatorskich, przelewając
krew dla Rzeczypospolitej. Wielu zasłużonych żołnierzy umierało w zapomnieniu i biedzie,
nie osiągnąwszy nic.
W prezentowaniu obywateli ziemi kaliskiej, żyjących i działających w drugiej poło-
wie XVII i pierwszej XVIII wieku, oraz ich związków z wojskiem, podstawową rzeczą wyda-
je się omówienie co dzięki temu, że służyli „rycersko” osiągnęli. Jak wyglądała ich kariera,
tak wojskowa jak i publiczna.
10
M. Wagner, Rotmistrz jazdy koronnej w II połowie XVII w. Ze studiów nad zawodem wojskowym w dawnej
Rzeczypospolitej, SMHW, t. XXXV, Wrocław 1993, s. 58.
11
Ibidem, s. 70.
12
Ibidem, s. 80.
13
Ibidem.
14
Ibidem, s. 81.
4
Zaczniemy od regimentarza i pułkownika wojsk koronnych oraz chorążego poznań-
skiego, Piotra Sokolnickiego
urodzonego 27 stycznia 1683 roku. Jego dobrami rodowymi
był Karmin, który odziedziczył po ojcu wraz z Karminkiem i Skrzypnicą w powiecie kali-
skim. W samym Kaliszu posiadał kamienicę i dwa place. W latach 1728-1731 wybudował
przy kościele Reformatorów w Kaliszu barokową Kaplicę Żołnierską
. Zmarł w Choczu z
początkiem 1758 roku. Pochowano go w podziemiach kościoła Reformatorów w Kaliszu. Tak
oto wyglądały jego związki z ziemią kaliską. A jego działalność, a co za tym rozumiemy i
kariera, przedstawia się następująco. W pierwszym okresie wojny północnej uważany był za
stronnika Augusta II, choć sam bezpośrednio nie uczestniczył w życiu politycznym. W 1710
roku wybrany został na posła z województwa kaliskiego na Walną Radę Warszawską
. Na
sejmiku średzkim z 1711 roku, wszedł w skład Komisji Skarbowej Wielkopolskiej. W 1712
roku nawiązał kontakt z hetmanem wielkim koronnym Adamem Sieniawskim i jako jego
agent działał w Gdańsku, Warszawie i Sieniawie, dbając o interesy hetmana. Przypuszczalnie
w tym czasie rozpoczęła się jego przygoda z wojskiem. Prawdopodobnie wtedy też komisja
skarbowa wielkopolska zleciła mu reprezentowanie interesów województwa wielkopolskiego
u boku hetmana. W połowie 1714 roku otrzymał chorągiew husarską marszałka nadwornego
koronnego Wojciecha Dąmbskiego. I od tej pory występuje jako porucznik tej chorągwi.
Podczas konfederacji tarnogrodzkiej stanął po stronie skonfederowanej szlachty
.
Podczas walk, rozbił Sasów w bitwie pod Kockiem, po czym działał w województwie beł-
skim odnosząc również kilka sukcesów militarnych. Następnie przeszedł do Wielkopolski
podporządkowując się regimentarzowi wojsk konfederackich Chryzostomowi Gniazdow-
skiemu, z którym skierował się do Prus Królewskich i 5 października 1716 roku wziął udział
w przegranej bitwie z wojskiem saskim pod Kowalewem koło Torunia. Po tej porażce wyco-
fał się do Wielkopolski, skąd napisał list do hetmana Sieniawskiego, tłumacząc się w nim z
udziału w konfederacji i zapewniając go o swojej wierności. Próbował w ten sposób odmienić
swoją sytuacje.
Według komputu wojska koronnego z 1717 roku, ustalonego na sejmie, Sokolnicki
nadal pozostawał porucznikiem chorągwi marszałka nadwornego koronnego Dąmbskiego w
pułku husarii hetmana wielkiego koronnego. Widzimy zatem, że udział w konfederacji ani nie
pogorszył, ani nie polepszył jego sytuacji. Można by powiedzieć, że pozostał w punkcie wyj-
15
J. Dygdała, Sokolnicki Piotr, [w:] Polski Siłownik Biograficzny [dalej: PSB], t. 40, s. 88-90.
16
A. Chodyński, Kościół i klasztor OO Reformatorów w Kaliszu, Warszawa 1874, s. 11-12, 25, 48-49, 53.
17
Diariusz Walnej Rady Warszawskiej z roku 1710, wyd. R. Mienicki, Wilno 1928.
18
A. Prochaska, Konfederacja tarnogrodzka, [w:] „Przewodnik Naukowy i Literacki”, t. 45, Lwów 1917, s. 438-
439.
5
ścia, co należy rozumieć jako z jednej strony pominięcie go w awansie ze względu na udział
w tejże konfederacji, a z drugiej strony pozostawienie go na stanowisku, na którym był przed
przystąpieniem do niej, co przypuszczalnie zawdzięczał protekcji hetmana Sieniawskiego.
W krótkim czasie został regimentarzem partii wielkopolskiej wojska koronnego. Po-
woli zaczynał odzyskiwać zaufanie i znaczenie. W 1720 roku posłował z województwa kali-
skiego na sejm jesienny. W 1723 roku ponownie wybrano go do Komisji Skarbowej Wielko-
polskiej. W 1729 roku został chorążym wschowskim, a w 1730 roku awansował na pułkow-
nika chorągwi pancernej królewicza Fryderyka Augusta. Po 16 latach od objęcia chorągwi
husarskiej marszałka Dąmbskiego awansował w hierarchii wojskowej. Wydaje się, że udział
w konfederacji wydłużył ten okres. Jako regimentarz i pułkownik wojska koronnego dbał o
bezpieczeństwo w Wielkopolsce. Po wyborze na króla Stanisława Leszczyńskiego, stanął
przy nim, służąc mu aż do jego abdykacji. W czasie panowania Leszczyńskiego działał prze-
ciwko wojskom rosyjskim, z większymi i mniejszymi powodzeniami militarnymi. Po sejmie
pacyfikacyjnym z 1736 roku ponownie objął regimentarstwo partii wielkopolskiej i
pruskiej
, które uzyskał w 1733 roku, wojska koronnego. W 1737 roku wybrano go po raz
trzeci w skład Komisji Skarbowej Wielkopolskiej. W 1738 roku awansował na chorążego
kaliskiego. W 1742 roku został chorążym poznańskim.
Na przykładzie Piotra Sokolnickiego widzimy z jakim skomplikowanym tłem poli-
tycznym mamy do czynienia w pierwszej połowie XVIII wieku, i jak bardzo mogło ono
utrudniać normalną drogę kariery, taką jaką widzieliśmy w XVII wieku na przykładzie Mi-
chała Bieganowskiego.
Głównym zawodem Sokolnickiego jest służba wojskowa, gdyż poświęcił jej ponad 20
lat swojego życia. Na podstawie jej przebiegu można stwierdzić, że był on zdolnym i cenio-
nym żołnierzem, chociaż pierwsze kroki stawiał w służbie cywilnej. Jego działalność pu-
bliczną traktować możemy jako zawód drugorzędny. To właśnie dzięki służbie wojskowej
zyskał najwięcej godności, a co za tym idzie i majątek.
Przejdźmy do kolejnego przykładu, w którym zauważymy, że służba wojskowa, od-
byta w młodości, była jak gdyby wstępnym etapem, fundamentem, pierwszym ze szczebli w
drabinie kariery. Osobą, która nas interesuje jest kasztelan a następnie wojewoda kaliski Ste-
fan Garczyński
, który walczył pod Kaliszem w 1706 roku ze Szwedami i stronnikami Stani-
19
S. Achremczyk, Konfederacja grudziądzka szlachty Prus Królewskich 1733-1734, [w:] „Zapiski Historyczne”,
t. 48, 1983, z. 1-2, s. 119-120.
20
W. Konopczyński, Garczyński Stefan, PSB, t. 7, s. 275-277; Z. Linkowski, Garczyński Stefan, [w:] Wielkopol-
ski Słownik Biograficzny [dalej WSB], Warszawa-Poznań 1981, s. 194 – 195; H. Tadeusiewicz, Garczyński
6
sława Leszczyńskiego jako chorąży infanterii. Następnie w randze kapitana, służąc pod roz-
kazami Rybińskiego, walczył w bitwie pod Koniecpolem w 1708 roku. W 1709 roku porzucił
służbę wojskową i oddał się gospodarowaniu oraz pełnieniu funkcji cywilnych. Gdy Wielko-
polskę ogarnęła konfederacja tarnogrodzka, Garczyński znika z widowni publicznej, nie
chcąc się angażować w żadną ze stron konfliktu. W 1717 roku został chorążym wschowskim.
Często posłował i był wybierany do rożnego rodzaju komisji. Podczas walki o tron polski w
latach 1733/1734 zamknął się w swoich dobrach, nie biorąc w nich udziału. Po pacyfikacji
odzyskał zaufanie nowego dworu, i został w 1737 roku kasztelanem kaliskim. W 1748 awan-
sował na kasztelanię poznańską, a na początku 1749 roku został wojewoda kaliskim, następ-
nie w 1750 roku mianowano go wojewodą poznańskim.
Garczyński główny nacisk w swej działalności publicznej kładł na sprawy związane z
gospodarka i dlatego, choć mało się angażował politycznie, wysoko zaszedł w hierarchii do-
stojeństw. Zmarł gwałtownie w 1755 roku.
Widzimy zatem, że Garczynski nie angażował się w rozgrywki polityczne, bardziej
interesowała go gospodarką, a przede wszystkim jej polepszenie. Nie przeszkodziło mu to,
wręcz pomogło, w karierze i zdobywaniu kolejnych szczebli awansu publicznego, społeczne-
go a co za tym idzie majątkowego.
Służba wojskowa Stefana Garczyńskiego była wstępnym etapem jego kariery, i gdyby
nie śmierć ojca w 1709 roku, z powodu której zajął się gospodarowaniem jako najstarszy syn,
przypuszczalnie jeszcze długo poświęcałby się wojennemu rzemiosłu. Służba wojskowa po-
mogła Garczyńskiemu zdobyć uznanie środowiska, dzięki czemu łatwiej było mu prowadzić
działalność publiczną.
Ciekawym przykładem drogi awansu poprzez służbę wojskową jest działalność Piotra
Żychlińskiego
podkomorzego kaliskiego, popularnego w środowisku szlachty wielkopol-
skiej i bardzo aktywnego w życiu publicznym. W 1666 roku Sejmik średzki wyznaczył go
rotmistrzem na powiat wschowski, w 1667 r. deputatem na trybunał we Lwowie. Był wielo-
krotnie posłem sejmowym i marszałkiem sejmiku średzkiego.
Dzięki królewskim nadaniom i własnej zapobiegliwości, znacznie powiększył odzie-
dziczony po ojcu majątek. W 1673 r. na sejmiku średzkim wyznaczono go na pułkownika do
popisu nowo zaciągniętych chorągwi. Brał udział w bitwie pod Chocimiem, dowodząc chorą-
gwią kozacką. Za Jana Sobieskiego walczył pod Lwowem i Żórawnem, gdzie dostał się do
Stefan, [w:] Słownik Biograficzny Wielkopolski południowo – wschodniej: ziemi kaliskiej, t. 1, Kalisz 1998, s.
102.
21
S. Ochman, Żychliński Piotr, WSB, s. 889-890.
7
niewoli tureckiej. Po powrocie do kraju w nagrodę za zasługi wojenne został mianowany
podkomorzym kaliskim. Wybierano go członkiem wielu komisji regulujących sprawy mająt-
kowe i sporne. Z wyznania był kalwinem i prawdopodobnie to uniemożliwiło mu osiągnięcie
wyższych godności i zrobienie wybitniejszej kariery. Zmarł w 1697 roku.
Możemy nazwać Żychlińskirgo żołnierzem półzawodowym lub wykwalifikowanym,
gdyż jego służba wojskowa trwała ponad 10 lat. Traktuje on zawód żołnierza na równi z dzia-
łalnością publiczną. Przypuszczalnie nie mogąc osiągnąć wiele w życiu politycznym, realizu-
je się w wojsku, dzięki któremu zyskuje znacznie więcej niż na drodze kariery politycznej.
Omówimy teraz przykład zawodowego żołnierza, którym był Adam Śmigielski
cho-
rąży nadworny koronny. Rzemiosła wojennego uczył się za Jana Sobieskiego. Brał udział w
bitwie chocimskiej z 1673 roku. Po śmierci Sobieskiego stał się zwolennikiem Augusta II. W
bitwie pod Kaliszem w 1706 roku znacząco przyczynił się do zwycięstwa Augusta II, za co
otrzymał kilka królewszczyzn w ziemi kaliskiej. Był organizatorem partyzantki w Wielkopol-
sce w obronie Sasa. Rozżalony nie otrzymaniem buławy polnej, przeszedł na służbę księcia
Mieńszykowa, później nawiązał kontakty ze Stanisławem Leszczyńskim i porzucił w grudniu
1706 roku służbę sasko – rosyjska. Nową służbę rozpoczął porażką pod Koronowem. W na-
stępnych latach walczył po stronie Leszczyńskiego, nie opuszczając go i nie przestając go
popierać nawet po licznych klęskach. Dopiero w 1714 roku prosi Augusta II o przebaczenie,
po czym osiada w swoich dobrach. Zmarł w 1716 roku.
Adam Śmigielski służył w wojsku prawie 30 lat, dlatego też możemy określić jego
służbę jako zawód podstawowy. Był on zdolnym i zasłużonym oficerem, który bez problemu
mógł pretendować do otrzymania buławy polnej, hetmańskiej. Przypuszczalnie nie otrzymał
jej, ze względu na słabe poparcie osób możnych ówczesnej Rzeczypospolitej.
Antoni Rogaliński
związany z ziemią kaliską więzami rodzinnymi. Poza tym pobie-
rał nauki u jezuitów w Kaliszu, a w dorosłym życiu jego ulubioną rezydencją było Bogdano-
wo w powiecie kaliskim, gdzie często przebywał.
W 1708 roku znalazł się w Lubece, gdzie zaciągnął się do regimentu pułkownika
Kurta Ch. Schwerina pozostającego wówczas na służbie meklemburskiej. Regiment ten, wraz
z Rogalińskim, znalazł się następnie w służbie holenderskiej, gdzie walczył przeciwko koali-
cji antyfrancuskiej w decydujących zmaganiach wojny sukcesyjnej hiszpańskiej. Podczas tej
kampanii Rogaliński z kadeta, poprzez stopnie podoficerskie, awansował na chorążego. Za-
mierzał pozostać jako zawodowy żołnierz na zachodzie Europy, ale wplątawszy się w poje-
22
M. Drozdowski, Śmigielski Adam, WSB, s. 755-756.
23
J. Dygdała, Rogaliński Antoni, PSB, t. 31, s. 400-401.
8
dynek musiał szybko ewakuować się do Rzeczpospolitej. Przybył do Polski w randze porucz-
nika ofiarując swe usługi hetmanowi Sieniawskiemu. Po roku służby otrzymał chorągiew
rajtarską i awansował na podpułkownika. W 1717 roku jego regiment został zlikwidowany.
Po tym Rogaliński powrócił do swych dóbr w Wielkopolsce i zajął się działalnością publiczną
uczestnicząc w sejmikach i sejmach. W 1733 roku znów wstąpił do służby wojskowej obej-
mując chorągiew w wojsku koronnym. Popierając Stanisława Leszczyńskiego działał w jego
imieniu. Brał udział w oblężeniu Gdańska przez wojsko rosyjskie i saskie. Po kapitulacji w
1734 roku złożył przysięgę Augustowi III. Do Wielkopolski powrócił w 1735 roku. Odebrano
mu wówczas patent na chorągiew w wojsku koronnym. Po 1741 roku ograniczył swoją dzia-
łalność publiczną aż do całkowitego wycofania się z życia politycznego. Zmarł na początku
1761 roku.
Widzimy u Rogalińskiego zadatki za zawodowego żołnierza, ale sytuacja najpierw
osobista następnie polityczna nie pozwalają mu na pozostanie w wojsku dłużej. Możemy
określić go jako wykwalifikowanego żołnierza.
W większości przedstawionych przypadków służba wojskowa była zawodem równo-
rzędnym w aspekcie ich działalności społecznej, ekonomicznej, a przede wszystkim politycz-
nej. W tym miejscu należy przytoczyć i zgodzić się z twierdzeniem M. Wagnera
, że wiązało
się to z określonym modelem życia średniej i bogatej szlachty, w tym przypadku Wielkopol-
skiej. Co należy rozumieć jako pomoc, służby w wojsku Rzeczypospolitej, dla zdobycia
uznania wśród własnego środowiska oraz łatwość w otrzymaniu nadań i godności.
Z przytoczonych sześciu przykładów wyodrębnił się nam jeden żołnierz niezawodo-
wy, dwóch półzawodowych (wykwalifikowanych) i trzech zawodowych. Żołnierzem nieza-
wodowym jest Stefan Garczyński, któremu służba wojskowa pomogła zdobyć uznanie śro-
dowiska i otworzyła drogę do kariery publicznej. Żołnierzami wykwalifikowanymi są Piotr
Żychliński i Antoni Rogaliński, którzy dzięki służbie wojskowej zyskują bardzo wiele pod
względem kariery publicznej. Zawodowymi żołnierzami wśród omówionego grona są Michał
Bieganowski, Piotr Sokolnicki i Adam Śmigielski, którym służba w wojsku Rzeczypospolitej
pozwoliła osiągnąć szereg godności a co za tym idzie również spory majątek. We wszystkich
przypadkach duże znaczenie w awansie miał czynnik protekcji możnych ówczesnej Rzeczy-
pospolitej. Nie należy o tym zapominać przy omawianiu karier żołnierskich, gdyż często
dzięki znaczącym osobą takim jak król czy hetmani osoby te miały ułatwioną drogę awansu
społeczno-ekonomicznego.
24
M. Wagner, Podoficerowie w armii koronnej..., s. 81.
9
10
Służba wojskowa była drogą, dzięki której można było dojść do zaszczytów. Może
nie była ona prosta, ale poprzez wymagania jakie stawiała idącym po niej, w ostateczności
dawała bardzo wiele. Dlatego też nie należy pomijać wojska w analizowaniu drogi awansu w
Rzeczypospolitej XVII i XVIII wieku, bo to ono miało często decydujący wpływ na kariery
tak szlachty jak i mieszczan, czy chłopów.
Na zakończenie można przedstawić dodatkowy postulat badawczy, który pozwoliłby
na określenie miejsca służby wojskowej w życiu szlachty, dzięki któremu można by odpo-
wiedzieć na pytania, czy wpływała ona na kariery szlachty, oraz w jakim stopniu decydowała
o dalszych losach byłych wojskowych? Co pozwoli na uchwycenie służby wojskowej i pod-
danie jej dokładnej analizie, ze wskazaniem na czynniki wpływające na jej przebieg.