Dr Dariusz Sarzała
Podkultura przestępcza w warunkach izolacji więziennej
(aksjologiczne aspekty zjawiska)
W niniejszym opracowaniu podjęto próbę przedstawienia specyfiki podkultury
występującej wśród osób przebywających w warunkach izolacji więziennej, ze szczególnym
uwzględnieniem systemu wartości jako czynnika konstytuującego to zjawisko i jednocześnie
determinującego aktywność i kierunek działania osób akceptujących normy podkulturowe.
Wskazano również na konieczność pogłębienia aksjologizacji oddziaływań profilaktycznych i
resocjalizacyjnych ukierunkowanych na przeciwdziałanie zjawisku podkultury oraz
zaproponowano metody, które mogą zostać w tym celu zastosowane.
Inspiracją do podjęcia badań w tym zakresie jest fakt, iż podkultura więzienna stanowi
specyficzną (deprecjonującą godność człowieka) formę patologii społecznej i jednocześnie
jest jednym z istotnych czynników zaburzających proces resocjalizacji instytucjonalnej.
Ponadto zjawisko podkultury dotyczy dużej części populacji osób przebywających warunkach
izolacji więziennej i występuje we wszystkich jednostkach penitencjarnych w Polsce tj.
zakładach karnych i aresztach śledczych.
Skuteczność oddziaływań profilaktycznych w zakresie przeciwdziałaniu temu
zjawisku wymaga przede wszystkim wieloaspektowej pogłębionej diagnozy wskazującej na
jego przyczyny i uwarunkowania. Wiele badań dotyczących tej problematyki posiada jednak
charakter fragmentaryczny i koncentruje się głównie na symptomach aktywności uczestników
podkultury więziennej oraz jej swoistej kolorystyce. Natomiast nie jest wystarczająco
analizowana sfera uwarunkowań związanych z systemem wartości, które odgrywają w
przypadku podkultury przestępczej kluczową rolę, ponieważ są wyznacznikami społecznego
funkcjonowania człowieka, jego osobowego rozwoju i tym samym decydują o celach,
normach, strukturze grupy podkulturowej oraz determinują zachowania jej uczestników.
W prezentacji podjętego problemu odniesiono się nie tylko do dostępnej literatury
przedmiotu oraz materiałów i analiz więziennictwa, lecz także wykorzystano wyniki badań
własnych, dotyczących problemu podkultury wśród osób pozbawionych wolności. Należy
również zaznaczyć, że autor opracowania, będąc wieloletnim pracownikiem więziennictwa,
miał możliwość pełniejszego ,,wniknięcia” w badane środowisko, co pozwoliło mu na
pełnienie roli nie tylko rejestratora lecz także aktywnego uczestnika wydarzeń dotyczących
zjawiska podkultury przestępczej występującego na terenie zakładów penitencjarnych.
1. Definicja podkultury przestępczej oraz jej geneza i specyfika
Pojęcie podkultura jest terminem wieloznacznym, dla którego punkt odniesienia
stanowi kultura „w ogóle’’, będąca jak twierdzi Jan Szczepański ogółem ,,wytworów
działalności ludzkiej, materialnych i niematerialnych wartości i uznawanych sposobów
postępowania zobiektywizowanych i przyjętych w danej zbiorowości, przekazywanych innym
zbiorowościom i następnym pokoleniom’’ (Szczepański, 1970, s. 78). Obecność w kulturze
standardów zachowania tzw. wzorców kulturowych, sprawia, że staje się ona swoistym
przewodnikiem dla członków społeczeństwa, praktycznie we wszystkich sprawach życiowych
(Ciosek, 2003, s. 232).
Natomiast ze zjawiskiem podkultury mamy do czynienia wówczas, gdy cechy
charakteryzujące daną grupę społeczną (np. jej cele, normy wzory postępowania, dążenia i
zainteresowania) wytyczające jej sposób funkcjonowania są odmienne, niezgodne albo nawet
sprzeczne z zasadami obowiązującymi ogół społeczeństwa, z jego kulturą (Dyoniziak, 1965)
Członkowie podkultur preferują i prowadzą styl życia o odmiennym systemie wartości,
odrębnych normach oraz zasadach postępowania od obowiązujących w danej kulturze i
respektowanych przez ogół społeczeństwa.
Funkcjonowanie grup podkulturowych powoduje niejednokrotnie wiele różnych
reperkusji społecznych w życiu zbiorowym, począwszy od uzupełniania i wzbogacania
ogólnego zasobu cywilizacyjno - kulturowego, poprzez indyferencje, aż do burzenia ładu i
porządku społecznego, wyrażającego się w przeciwstawianiu się normom i wartościom
ogólnie przyjętym lub nawet ich niszczeniu (Podgórecki, 1969, s. 330). Społeczna ocena
funkcjonujących w danym społeczeństwie podkultur stanowić może podstawę ich podziału na
podkultury dewiacyjne i niedewiacyjne (Kwaśniewski, 1976).
Przykładem podkultury dewiacyjnej jest tworzona przez część społeczności osób
pozbawionych wolności podkultura więzienna, której powstawaniu i rozprzestrzenieniu się
sprzyja specyfika, a zwłaszcza pasywność zamkniętego przestrzennie środowiska
więziennego. Na dewiacyjny charakter tej podkultury wskazuje bowiem zarówno widoczne
pogwałcenie przyjętych oficjalnie zasad funkcjonowania instytucji resocjalizacyjnej, jej celów
i porządku jak i ogólnie obowiązujących norm społecznych i podstawowych ogólnoludzkich
wartości.
Poszukując źródeł podkultury w warunkach instytucji totalnej, należy przede
wszystkim wskazać na przyczyny, mogące sprzyjać powstawaniu tego zjawiska, wśród
których można wyróżnić: psychologiczne (poczucie zagrożenia, deprecjacja godności,
frustracja i deprywacja potrzeb), socjologiczne (przymus integracji społecznej, której w
normalnych warunkach można uniknąć np. z osobą budzącą lęk lub odrazę), ludyczne
(monotonia więzienna, brak wystarczających możliwości twórczego działania), biologiczne
(jednopłciowa izolacja i zahamowanie możliwości heteroseksualnego życia płciowego),
proksemiczne (degradacja przestrzeni trwałej, naruszenie dystansu indywidualnego i
społecznego). Większość obserwatorów drugiego życia więziennego próbując wyjaśnić
genezę tego zjawiska odwołuje się do jednej z dwóch różnych koncepcji: deprywacji lub
transmisji (importacji).
Koncepcja deprywacji, zapoczątkowana została przez D. Clemmera, zakłada, że na
powstanie i negatywne przejawy podkultury w zakładach penitencjarnych decydujący wpływ
mają dolegliwości związane z pobytem w warunkach izolacji więziennej. W myśl tej
koncepcji ,,drugie życie’’ w więzieniu i związana z nim swoista podkultura są wynikiem
pobytu człowieka w warunkach izolacji instytucji totalnej (Ciosek, 2003, s. 234). Zwolennicy
tej koncepcji podkreślają, że o powstawaniu form drugiego życia decyduje przede wszystkim
zamknięty charakter instytucji penitencjarnych, który sprawia, że we wszystkich tego typu
instytucjach zamkniętych spotkać można podobny obraz drugiego życia więziennego,
niezależnie od tego z jakich osób składa się populacja więźniów. W koncepcji tej wyróżnić
można dwie odmiany. Pierwsza z nich zakłada, że o charakterze drugiego życia decydują
ostatecznie cechy osób, które w więzieniach przebywają
.
Druga odmiana znajduje swoje
uzasadnienie w przekonaniu, że za drugie życie odpowiada także sama instytucja, a zwłaszcza
istniejący w niej, często wadliwy system wychowawczy i nieodpowiednia (zarówno
ilościowo, jak i jakościowo) kadra odpowiedzialna za przebieg procesu wychowania
(Korecki, Wrona, Górski).
Natomiast w koncepcji transmisji nazywanej też koncepcją (importacji), zakłada się,
że na powstawanie i negatywne przejawy podkultury w zakładach penitencjarnych
decydujący wpływ ma podkultura przestępcza, funkcjonująca na wolności. Zwolennicy tej
koncepcji uważają, że podkulturę tworzy nie instytucja, lecz zjawisko to zostaje przeniesione
z wolności przez przestępców trafiających do więzień. W koncepcji tej podkreśla się, że
nieformalnym, ukrytym życiem zakładu karnego rządzi w istocie system wartości i norm
postępowania jaki obowiązuje w środowiskach przestępczych na wolności
(Ciosek, 2003, s.
234 – 235)
.
W kontekście powyższej analizy należy podkreślić, że podkultura przestępcza jest
pojęciem szerszym od podkultury więziennej pomimo, że istnieje pomiędzy nimi pewne
sprzężenie. Podkultura przestępcza wpływa na podkulturę więzienną i odwrotnie. Udział w
podkulturze przestępczej polega na akceptacji wartości, norm i zasad ułatwiających
funkcjonowanie w roli przestępcy. Podkultura przestępcza jest ,,swoistą kulturą’’ tej grupy
społecznej, która uczestniczy w popełnianiu przestępstw i której znamiona wykazują
odmienność w odniesieniu do znamion kultury ogólnej i dlatego właśnie nazywa się
podkulturą. Istnienie podkultury przestępczej ma wpływ na podkulturę więzienną przez fakt,
że wielu uczestników tej pierwszej zostaje przymusowo umieszczonych w zakładzie karnym,
gdzie stanowią silnie zintegrowaną grupę społeczną o charakterze dewiacyjnym.
Nie jest łatwe jednak określenie, która z tych grup posiada znaczenie pierwotne, a
która wtórne. Niemniej można wyodrębnić pewne cechy wspólne dla obu podkultur oraz ich
specyfiki. Zarówno w jednej, jak i w drugiej wysoką wartość przypisuje się tym samym
właściwościom indywidualnym: sile fizycznej, odwadze, sprytowi, zuchwałości itd. i w
zasadzie te same walory czynią z przestępcy przywódcę, te same cechy decydują o jego
prestiżu. Swoistość obu podkultur leży nie tyle w ich socjo-psychologicznych mechanizmach,
ile w ich ukierunkowaniu na określone cele grupowe i indywidualne, o których w znacznym
stopniu decyduje sytuacja zewnętrzna.
Niemniej o pozawięziennej genezie podkultury świadczy zdaniem niektórych autorów
(Podgórecki, 1971, s. 177 – 183).
fakt, że zjawisko to nie występuje w środowisku więźniów
gospodarczych oraz nie ma ono charakteru homogenicznego (w tym sensie, że hierarchia
więzienna kształtuje się w świadomości więźniów zależnie od rodzaju grupy przestępczej).
Istotnym z punktu widzenia tego stanowiska jest także fakt, że pozycja jaką zajmuje uczestnik
podkultury więziennej, zależy od jego przeszłości, wolnościowego trybu życia oraz pozycji w
środowisku przestępczym na wolności.
Wielu badaczy opowiada się za słusznością obu przedstawionych koncepcji
uzasadniających genezę podkultury więziennej, choć istnieją również stanowiska bardziej
akcentujące słuszność koncepcji deprawacyjnej. Osobiście uważam, że przyczyn ,,podkultury
więziennej” należy szukać po obu stronach muru, czyli zarówno w specyfice instytucji
zamkniętej i nieformalnym systemie obrony przed jej dolegliwościami (ograniczeniami) jak i
w negatywnych wzorach i normach przenoszonych do więzień przez osoby z wolności o
zinternalizowanych wartościach aspołecznych. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na
swoistą „socjalizację negatywną”, którą przeszła większość uczestników „drugiego życia”.
Normy ich środowisk rodzinnych, sąsiedzkich, rówieśniczych są bowiem w wielu
przypadkach odmienne i opozycyjne wobec większości norm tzw. społecznie pożądanych.
1
Tezę tę potwierdzają m.in. wyniki badań przeprowadzonych przez autora w marcu 2008 roku wśród więźniów
odbywających karę po raz pierwszy wskazujące, że ponad 30% badanych nadal zamierzała postępować zgodnie
z zasadami i wartościami, które akceptowała w warunkach izolacji więziennej, a tylko około 10% respondentów
stanowczo deklarowało rezygnację z norm podkulturowych przestrzeganych przez nich w więzieniu.
Ponadto należy podkreślić, że swoistą elitę w podkulturze więziennej stanowią osoby
wywodzące się ze środowisk silnie kryminogennych, począwszy już od zakładów
poprawczych. Główny motyw uczestnictwa w podkulturze przemocy, w ich przypadku,
wynika z potrzeby kontynuacji działalności prowadzonej przed umieszczeniem w zakładzie
poprawczym i z dumą podkreślają fakt przebywania w zakładach karnych swoich braci,
ojców, krewnych czy znanych osób w świecie przestępczym z którymi byli w kontaktach
(Szecówka, 1998, s. 177).
Przedstawione powyżej, zaledwie w zarysie, uwarunkowania oraz motywy
uczestnictwa w podkulturze więziennej świadczą o wieloaspektywności i skomplikowanej
genezie tego zjawiska. Należy bowiem zaznaczyć, że u podstaw jego etiologii znajdują się
różnorodne czynniki zarówno endogenne jak i egzogenne. Dlatego też dogłębne rozpoznanie,
a następnie osłabianie czy wyeliminowanie ,,podkultury więziennej’’, stanowiącej największą
barierę dla pracy resocjalizacyjnej i profilaktycznej, wymaga wnikliwych,
wielopłaszczyznowych i interdyscyplinarnych działań diagnostyczno – terapeutycznych.
W świetle dotychczasowych badań można stwierdzić, że podkultura więzienna
określana jest również ,,więziennym drugim życiem” i niejednokrotnie pojęć tych używa się
zamiennie stosując takiej terminologii jak: a) nieformalna organizacja społeczna instytucji,
zwłaszcza totalnej (Krukowski, Warszawa 1984, s. 43 – 55; Morawski, 1970, s. 32 – 46), b)
podkultura więzienna (Korecki, Wrona, Górski, 1975), c) podkultura przestępcza (Szymczak,
2004, s. 141 – 154), d) podkultura drugiego życia (Drwal, 1981; Moczydłowski, 1998), e)
grypsera czyli specyficzny sposób porozumiewania się więźniów (Gordon, 1975), f)
grypserka (Szaszkiewicz, 1998), g) podkultura przemocy (Sarzała, 2006)
Literatura przedmiotu nie dysponuje jednoznacznym rozumieniem wymienionych
terminów. Należy jednak zaznaczyć, iż niektórzy autorzy (Braun, 1975, s. 39 – 77; Gordon,
1975) zajmujący się tą problematyką uważają terminy: podkultura więzienna i grypserka jak
też podkultura przestępcza (Piecuch, 1981, s. 138 – 150) za określenia synonimiczne.
W niniejszej pracy będą więc zamiennie używane wymienione terminy. Niemniej
należy podkreślić, iż zasadne byłoby posługiwanie się pojęciem ,,podkultura przemocy’’,
które moim zdaniem pełniej wyraża istotę ,,więziennego drugiego życia’’, a zwłaszcza jego
agresywny i destrukcyjny wymiar. Przyjęcie terminu ,,podkultura przemocy’’ uzasadnione
jest również faktem, iż można nim objąć jednocześnie zachowania tych osób, które pomimo,
że oficjalnie nie deklarują przynależności do podkultury więziennej, to jednak naśladują
zwyczaje oraz normy w niej obowiązujące i zachowują się w sposób nacechowany brutalną
przemocą i agresją w stosunku do współwięźniów słabszych fizycznie lub psychicznie.
2. ,,Wartości konstytuujące” oraz chroniące zjawisko podkultury występującej w
warunkach izolacji więziennej
Istotnym wyznacznikiem istnienia grupy o charakterze podkulturowym jest względna
trwałość więzi wewnątrzgrupowych, wzmacniana silną motywacją jej uczestników
(tworzących tylko im odpowiadające normy, wartości i wzory) do bycia członkami danej
podkultury (Bielicki, 1980, s. 42). Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku podkultury
więziennej, gdyż jak wynika z analizy tego zjawiska, podstawę i kierunek aktywności jej
uczestników wyznaczają wartości i zasady, które pozostają w zasadniczej sprzeczności z
powszechnie obowiązującymi w społeczeństwie.
Pomimo, że zjawisko podkultury więziennej można spostrzegać jako system, którego
główne elementy stanowią: 1) specyficzna hierarchia wartości i powiązany z nią system norm
postępowania, którym często towarzyszy ,,guasi-magiczny’’ sposób myślenia; 2) swoisty styl
bycia i zwyczaje więzienne;3) hierarchia społeczna i rola więzienna;4) osobliwe wytwory
podkulturowe (gwara, tatuaże, piosenki, poezja itd.) (Dobromilska, Dobromilski, 1994,
s.118), to jednak wyróżnić należy trzy wartości nadrzędne, które w istocie stanowią ideowe
podłoże zjawiska podkultury więziennej i jednocześnie wyznaczają jej cele grupowe oraz
umacniają spoistość grupy podkulturowej (Szaszkiewicz, 1997, s. 45 – 48; Ciosek, 2002, s.
236), a są to: 1) negowanie prawa i walka z instytucjami, które je reprezentują i egzekwują.
2) solidarność grupowa 3) godność osobista i grypserski honor.
2.1 Negowanie prawa i walka z instytucjami, które je reprezentują i egzekwują
Więźniowie deklarujący przynależność do podkultury więziennej postawę taką
prezentują głównie wobec wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania, które zadecydowały
o pozbawieniu ich wolności. Uważają, że do więzienia trafili niesłusznie, a za swą
niekorzystną sytuację prawną w jakiej się znaleźli, obciążają przede wszystkim
„niesprawiedliwe sądy, przekupnych prokuratorów i policjantów”, twierdząc, że gdyby nie
,,niesprawiedliwa’’ władza to pozostawaliby na wolności. Taki sposób postrzegania swych
problemów z prawem powoduje wrogie i agresywne nastawienie wobec funkcjonariuszy
państwowych.
W codziennej rzeczywistości więziennej obiektem ataku dla uczestników podkultury
więziennej są więc, znajdujący się permanentnie w zasięgu fizycznego kontaktu, wykonujący
karę pozbawienia wolności (lub tymczasowe aresztowanie), funkcjonariusze Służby
Więziennej, którzy dla członków podkultury, uosabiają znienawidzone przez nich prawo.
Personel zakładów karnych symbolizuje bowiem dla nich nie tylko uwięzienie, poparte
autorytetem oficjalnego prawa, lecz także dysponuje możliwościami użycia siły fizycznej i
innych środków przymusu. W związku z tym można postawić tezę, iż większość norm
podkultury więziennej (określonych w tzw. kodeksie grypserskim) skierowanych zostało
przeciwko tym funkcjonariuszom.
2.2. Solidarność grupowa
Wartość ta ma zapewnić ochronę grupy podkulturowej przed zagrożeniem
zewnętrznym, a zwłaszcza osłabieniem integracji grupowej. Posiada ona istotne znaczenie w
praktycznym funkcjonowaniu grupy, ponieważ jej konsekwentne przestrzeganie może
spowodować, że w zasadzie każdy konflikt z jednym uczestnikiem podkultury więziennej
zmienić się może w konfrontację z całą grupą. Ponadto zgodnie z zasadą solidarności grupa
zobowiązana jest do ponoszenia konsekwencji (np. dyscyplinarnych) w przypadku
popełnienia wykroczenia przez jednego z jej członków. Wnikliwa obserwacja, aktualnej
rzeczywistości więziennej, poddaje jednak w wątpliwość istnienie rzeczywistej solidarności
pomiędzy uczestnikami podkultury.
Obecnie występuje raczej solidarność deklarowana niż rzeczywista i w zasadzie nie
można mówić o prawdziwej, emocjonalnej wspólnocie członków grupy, lecz raczej o
,,względnej solidarności’’, która jest wprost proporcjonalna do stopnia zagrożenia grupy od
zewnątrz. Na solidarność mogą liczyć przede wszystkim ,,ludzie znaczący’’, zajmujący
wysoką pozycję w hierarchii grupy podkulturowej i dobrze sytuowani materialnie. Natomiast
do rzadkości należą przypadki czynnego wystąpienia grupy w solidarnym poparciu i obronie
pojedynczego członka podkultury więziennej, zwłaszcza kiedy jest on zwykłym, ,,szarym’’
członkiem.
2.3. Godność osobista i grypserski honor
Członkowie podkultury więziennej kierują się przekonaniem, iż przysługuje im
szczególna godność osobista oraz ,, tzw. grypserski honor’’, dzięki czemu przypisują sobie
wyjątkowy status człowieczeństwa, pozwalający na podporządkowanie im wszystkich innych
więźniów, którzy nie są uczestnikami grupy podkulturowej. Każdy uczestnik podkultury
więziennej, kierując się tą ,,wyjątkową godnością” i ,,honorem grypserskim’’ zobowiązany
jest tym samym do szykanowania i ośmieszania wszystkich innych współwięźniów
niespełniajacych minimum wymogów kodeksu grypserskiego (Przybyliński, 2005, s. 69).
Problem ten w sposób szczególny dotyczy więźniów młodocianych. Więźniowie ci
stają się na skutek indoktrynacji podkulturowej, kimś ważnym, czyli według nomenklatury
obowiązującej w podkulturze więziennej ,,ludźmi’’. Dowiadując się, że zgodnie z normami i
zasadami podkulturowymi każdy ,,człowiek’’, kierujący się ,,grypserskim honorem’’,
powinien gardzić innymi więźniami, nabierają przekonania o swej wyjątkowej godności i
szczególnym honorze Uważając się za ,,lepszych’’ i ,,ważniejszych” w konsekwencji
pogardzają ,,niegrypsującymi” oraz wymagają od nich okazywania szczególnego szacunku,
który niejednokrotnie wymuszają stosując przemoc. W konsekwencji domeną
funkcjonowania młodocianych uczestników podkultury więziennej staje się brutalność i
agresywność, co z kolei powoduje szereg trudności wychowawczych i sprawia, że młodzi
więźniowie najtrudniej adaptują się do warunków pobytu w warunkach izolacji
penitencjarnej.
Przyjęcie podstawowych wartości wyznaczających cele działania podkultury
więziennej implikuje szereg norm szczegółowych, których zadaniem jest ochrona wartości
nadrzędnych oraz pomoc w ich realizacji. Uczestnicy podkultury więziennej dysponują więc
własnym, odrębnym systemem norm określających zarówno obowiązujące i dozwolone, jak i
też zakazane, niepożądane wzory postępowania, zgodne z przyjętymi wartościami
nadrzędnymi (celami). Normy te ujęte są w ramy tzw. kodeksu grypserskiego i ich zadaniem
jest regulowanie zachowań członków grupy we wszelkich możliwych sytuacjach życia
więziennego.
Wśród tej grupy norm wyróżnić można: normy służące konfrontacji z
przedstawicielami prawa i degradacji osób nie przynależących do podkultury więziennej.
Normami takimi m.in. są: a) zakaz wchodzenia w jakiekolwiek rodzaje zażyłości z
funkcjonariuszami Służby Więziennej, b) zasada mówiąca, że członkiem podkultury
przestępczej ,,człowiekiem” nie może zostać osoba, której członek rodziny jest policjantem,
pracownikiem wymiaru sprawiedliwości lub innym urzędnikiem państwowym, c) zakaz
wskazywania wspólników, jeżeli samemu zostało się schwytanym, d) zakaz przyjmowania
funkcji nadawanych więźniom przez personel oraz wykonywanie prac porządkowych i
nieobowiązkowych, zleconych przez personel więzienny, c) pogardzanie przywilejami
wynikającymi z regulaminu więziennego oraz nagrodami, d) zakaz podawania ręki osobom
nie będącymi członkami podkultury więziennej, zwanych w gwarze podkulturowej
,,frajerami” - niegrypsujący więźniowie” oraz ,,klawiszom”,– funkcjonariuszom służby
Więziennej)
, e) zakaz dotykania klucza służącego do otwierania cel, f) obowiązek poniżania,
wykorzystywania i szykanowania wszelkich ,,frajerów”, a zwłaszcza tych którzy w hierarchii
więziennej usytuowani są najniżej.
Jak wynika z przedstawionych norm uczestnikom podkultury nie wolno wchodzić w
2
,,Klawisze’’ to w gwarze więźniów- funkcjonariusze Służby Więziennej. Nazwa ta wywodzi się od łacińskiego
słowa clavis – klucz.
jakiekolwiek rodzaje zażyłości z funkcjonariuszami Służby Więziennej. W sytuacjach, w
których członkowie podkultury grypserskiej zamierzają coś osiągnąć od administracji, starają
się tak manipulować funkcjonariuszami i okolicznościami, aby osiągnąć efekt na innej drodze
niż prośba. (np. samoagresja traktowana instrumentalnie). ,,Grypsujący” nie może prosić o
cokolwiek przedstawicieli administracji, lecz powinien żądać, stawiać warunki, szantażować,
grozić oraz gardzić przywilejami i nagrodami regulaminowymi. Postawę taką utrwala norma
,,grypsuje się twardo’’, która stanowi jednocześnie wezwanie do zachowań opornych i
wrogich wobec administracji więzienia.
Obecnie norma taka nie jest przestrzegana restrykcyjnie, niemniej nie do rzadkości
należą przejawy takich zachowań jak: np. opieszałe wykonywanie poleceń personelu,
demonstrowanie niechęci i wrogości, dążenie do zdobywania przedmiotów zakazanych,
przeciwdziałanie ograniczeniom regulaminowym, stałe bojkotowanie postanowień
regulaminowo - porządkowych, dokonywanie wykroczeń dyscyplinarnych, utrudnianie
funkcjonowania więzienia, akty niszczenia mienia, żądania i groźby, przestępstwa (oszustwa,
kradzieże) na szkodę więzienia i wiele innych tego rodzaju symptomów.
Wyróżnić można także normy chroniące solidarność grupową, zwłaszcza takie jak:
a) zakaz podawania ręki osobnikom spoza grupy grypserskiej, b) członkowie grupy ponoszą
solidarnie konsekwencje zachowań każdego ,,człowieka”, c) ,,człowiek” ,,człowiekowi” nie
wykręca afer (wykręcanie afer to rozgłaszanie o ,,człowieku” nieprawdziwych zarzutów,
plotek, podejrzeń), d) ,,człowiek” ma obowiązek działkowania, dzielenia się z ,,ludźmi”
wszelkimi dobrami: papierosami, herbatą, artykułami żywnościowymi itp. ,e) ,,ludzie” jedzą
wspólnie przy stole, a ,,frajerzy” osobno, f) ,,człowiek” musi być ,,git”, g) nie wolno wypierać
się grypsowania, trzeba grypsować jawnie. Normy mające na celu podtrzymywanie
solidarności grupowej, zobowiązują więc do określonego postępowania, zarówno w
codziennym życiu więziennym, jak i w sytuacjach nietypowych.
Innym specyficznym rodzajem norm szczegółowych, których zadaniem jest ochrona
wartości nadrzędnych w podkulturze więziennej są normy rytualno – magiczne, regulujące
wykonywanie prozaicznych czynności dnia codziennego. Charakterystycznym przejawem
funkcjonowania grypserskiego systemu normatywnego w tym zakresie jest fakt, że niektóre z
nich narzucane są także osobom spoza grupy grypsujących, (np. nie wolno dotknąć klucza od
cel - jest to charakterystyczny duży klucz, służący oddziałowemu do otwierania wszystkich
cel). Norma ta, pomimo, że jest tajemnicza i nielogiczna, zagrożona jest bardzo surową
sankcją, jaką jest degradacja skutkująca otrzymaniem najniższego statusu w hierarchii
więziennej. W pewnym stopniu można ją próbować wyjaśnić silną awersją do wszystkiego,
co się wiąże z funkcjonariuszami ,,klawiszami’’ uosabiającymi aparat przymusu i uwięzienia.
Wydaje się jednak, że bardziej istotny jest tu fakt, iż klucz stanowi magiczno - rytualny
symbol całej sytuacji uwięzienia, zamknięcia, przebywania pod kluczem. Norma ta
najprawdopodobniej wzmacnia (podświadomie) wrogie i buntownicze nastawienie oraz
nieugiętość wobec sytuacji uwięzienia.
Wśród tego rodzaju norm obowiązuje również zasada mówiąca, iż ,,grypsujący””
(ludzie) jedzą wspólnie przy stole
, a ,,frajerzy” (nieludzie) osobno, tzn. poza stołem, np. na
ławce, taborecie, na swoim łóżku. Zasada ta dotyczy również wspólnych naczyń – tzw.
,,platerów’’ – w gwarze więziennej talerzy, (np. platery osób niegrypsujących tzw.
,,frajerskie’’ znajdują się w oddzielnej szafce jak i wszelkie dodatki, przyprawy, sztućce itp.).
Przedstawione normy nie wyczerpują całego ich katalogu obszernego obfitującego w
różnorodność zasad podkulturowych, których przedstawienie przekracza rozmiary niniejszego
opracowania. W związku z tym wskazano jedynie na te z nich, które w sposób najbardziej
wyraźny wskazują na istotę i specyfikę zjawiska podkultury więziennej. Ponadto odrębnego
omówienia wymaga zjawisko komunikacji językowej tzw. ,,gwary więziennej”, która również
odgrywa istotną rolę w identyfikacji grupowej osób deklarujących swą przynależność do
podkultury więziennej.
3. Wartości nadrzędne w podkulturze więziennej a jej struktura
Przedstawione wartości, które jak wskazano stanowią ideowy fundament podkultury
więziennej, kształtują jednocześnie podstawowe zręby jej struktury. Szczególną rolę
odgrywają pod tym względem takie wartości jak godność osobista i grypserski honor,
stanowiące podstawę podziału społeczności więźniów na ,,prawdziwych ludzi’’, pełniących w
niej określone role oraz pozostałych więźniów ,,nie swoich’’, czyli ,,nieludzi’’ (Ciosek, 2002,
s. 235 – 236). ,,Ludzie’’ to uczestnicy podkultury więziennej (grypsujący) natomiast „nie
ludzie” (tzw. frajerzy) to wszyscy, którzy nie należą do grupy nieformalnej. Stosunki między
tymi grupami oparte są na ściśle określonych zasadach, które reguluje niepisany kodeks
(Szaszkiewicz, 1997, s. 48 – 49; Przybyliński, 2005, 65 – 67, Krukowski, 1972), dający
pozycję uprzywilejowaną ,,ludziom’’, a pogardzanym przez nich ,,frajerów’’ status więźniów
drugiej kategorii.
Należy jednak podkreślić, że przedstawiony podział społeczności więziennej jest
daleko idącym uproszczeniem, ponieważ wbrew pozorom „człowiek człowiekowi” nie jest
3
Szczególne miejsce w podkulturze więziennej posiada stół. Należy, bowiem do tych przedmiotów, którym
nadawana ranga symbolu. Stół jest znakiem łączności i braterstwa. Wyrażenie ,,zblatować się z kimś’’oznacza
szczególnie bliską więź pomiędzy dwoma ludźmi (od słowa blat - stół). Por. M. Szaszkiewicz, Tajemnice
grypserki, Kraków 1997, s. 53.
równy. Biorąc bowiem pod uwagę zajmowaną pozycję w podkulturze więziennej i pełnioną w
niej rolę można dokonywać dalszych podziałów. Wśród ,,grypsujących” są ci, którzy muszą
się podporządkować decyzjom oraz, tacy którzy, te decyzje narzucają. Pomimo więc
„ideologii solidaryzmu grypserskiego” wpływ poszczególnych uczestników na
funkcjonowanie grupy grypserskiej rozkłada się niesymetrycznie. Grupa nieformalna jest
rozdrobniona. Na szczycie piramidy znajduje się nieliczne grono przywódcze, następnie -
bezpośrednie zaplecze, i szeregi zwykłych uczestników. Natomiast głos decydujący posiada
najczęściej kilku osadzonych, tzw. (kolektyw prowodyrów – w klasycznej nomenklaturze
więziennej zwanych ,,mącicielami”), podejmujących najważniejsze decyzje. Pozostali
członkowie organizacji grypserskiej muszą zaś lojalnie wypełniać odgórne rozkazy, nawet
jeżeli nie zgadzają się z ich sensem.
Prowodyrami są przede wszystkim więźniowie zajmujący wysoką pozycję w
hierarchii grupy nieformalnej, których siła władzy oparta jest na strachu. Osoby te mogą
bowiem decydować o degradacji pozostałych uczestników podkultury więziennej, co
określane jest w gwarze więziennej ,,posłaniem do dołu’’ lub ,,przecweleniem’’. W
konsekwencji, rygorystyczne podporządkowanie, a zwłaszcza lęk przed degradacją, prowadzi
do dysonansu wewnętrznego w poglądach członków grupy. Sytuacja taka sprawia, że
dochodzi do drastycznej sprzeczności pomiędzy ścisłą podległością i strachem, a oczekiwaną
postawą jaka powinna cechować grypsującego, czyli: (twardość, nieugiętość, niezależność,
silny charakter oraz dominujące, władcze zachowanie).
Wszyscy pozostali więźniowie, którzy nie uczestniczą w podkulturze więziennej (nie
grypsują), jak wspomniano wcześniej, nie są ,,ludźmi” lecz „frajerami”. ,,Nieludzie’’ przez
elitę więzienną ,,grypsujących’’ uznawani są za jednostki bez własnego zdania, pozbawione
honoru, zdolne do donosów i kompromisów, co powoduje, że są traktowani jako grupa niższa
służebna w stosunku do grupy ,,ludzi’’. Uczestnicy podkultury często zmuszają ,,frajerów’’
do wykonywania posług osobistych, a także brania na siebie przewinień, których dokonali
,,grypsujacy’’ (Przybyliński, 2005, s. 33).
,,Niegrypsujący”, również jak ,,grypsujący” stanowią grupę wewnętrznie
zróżnicowaną, w której najniższą pozycję zajmują „poszkodowani” , określani w gwarze
więziennej jako ,,cwele’’. Więzień posiadający status ,,poszkodowanego” ponosi
konsekwencje swojego naznaczenia, co sprawia, że zgodnie ze zwyczajem więziennym
pozostałe osoby nie mogą się z nim przyjaźnić, ani nawet kontaktować (np. nawet podanie
takiej osobie ręki degraduje - ,,przecwela’’). W związku z tym, w przypadku takich więźniów
ich relacje interpersonalne w środowisku więziennym są w poważnym stopniu ograniczone,
gdyż próba bezpośredniego i bliższego kontaktu z ,,poszkodowanym” skutkować może
degradacją osoby wychodzącej w takie kontakty. Ponadto więźniowie ,,poszkodowani” są nie
tylko szykanowani psychicznie (np. wspomniany zakaz podawania ręki czy też zakaz
spożywania posiłków przy jednym stole z innymi więźniami) i wykorzystywani, wręcz
eksploatowani w pracach porządkowych w celi, lecz także kierowana jest wobec nich agresja
i przemoc fizyczna w związku z czym muszą być chronieni przez administrację w celu
zapewnienia im bezpieczeństwa. Najczęściej oznacza to nie tylko zwiększony monitoring i
wzmożony nadzór ze strony personelu więziennego, lecz również, konieczność osadzania
,,poszkodowanych” w tzw. pojedynczych lub ,,małoosobowych” celach z odpowiednio
dobranymi współwięźniami (często o podobnym statusie). Analogiczna sytuacja ma miejsce
w przypadku korzystania przez nich ze spacerów, zajęć kulturalno – oświatowych, czy innych
form wyjść grupowych, (skład grupy musi wtedy być niejednokrotnie maksymalnie
zminimalizowany i dobierany w sposób szczególnie wnikliwy).
Podział na ,,ludzi” i ,,nieludzi” dyskryminuje więc nie tylko tych drugich, lecz wręcz
podważa status człowieczeństwa więźniów nie uczestniczących w podkulturze więziennej i
świadczy o degradacji drugiego człowieka. Więźniowie nie uczestniczący w podkulturze
więziennej zostają bowiem zepchnięci na margines życia więziennego i doświadczają wiele
przejawów degradacji oraz antyhumanitarnego traktowania.
4. Potrzeba rekonstrukcji systemu wartości jako warunek skutecznej profilaktyki i
resocjalizacji w zakresie przeciwdziałania zjawisku podkultury więziennej
Analizując rolę wartości jako podstawowych czynników konstytuujących podkulturę
więzienną oraz uwzględniając rolę jaką pełnią w życiu człowieka, trudno nie dostrzec ich
znaczenia w oddziaływaniach profilaktycznych i resocjalizacyjnych, kierowanych w stosunku
do więźniów tworzących struktury podkulturowe. Analiza wpływu wartości na
funkcjonowanie podkultury więziennej prowadzi do wniosku, że profilaktyka w tym zakresie
musi koncentrować się bardziej na człowieku, rozumieniu istoty jego godności, a przede
wszystkim na wartościach ukierunkowujących pożądaną aktywność życiową zarówno w
wymiarze indywidualnym jak i społecznym. Główna rola przypada tutaj człowiekowi -
podmiotowi, który musi najpierw zrozumieć samego siebie, a następnie dokonać właściwego
wyboru wartości, które wyznaczą cel jego dążeń życiowych i jednocześnie zracjonalizują
uczestnictwo w procesie resocjalizacji.
W przypadku uczestników podkultury więziennej (których najczęściej cechuje dość
wysoki stopień nieprzystosowania społecznego) możemy mówić o zaburzonym systemie
wartości w sensie niewłaściwego ich uhierarchizowania lub też brakiem internalizacji
wartości społecznie pożądanych. Najczęściej hierarchia ta zdominowana jest poprzez jedną
lub kilka ,,nieuporządkowanych” wartości, co prowadzi do niebezpiecznych reperkusji
uwidaczniających się w społecznym funkcjonowaniu, a zwłaszcza w podatności na akceptację
norm podkulturowych. Tezę tę można także odnieść do znaczenie szerszej populacji
więźniów niż tej, którą stanowią uczestnicy podkultury więziennej. Potwierdzają to badacze
tej problematyki, podkreślając, iż osoby nieprzystosowane społeczne to m.in. ludzie
,,przeżywający swoisty chaos wewnętrzny, mający zachwianą hierarchię wartości,
poruszający się w typowym błędnym kole przyczyn i skutków” oraz odrzucają zarówno
aprobowane normy moralno – prawne jak i styl życia zorientowany na pracę oraz stabilizację.
Natomiast wykazują tendencję do egoistycznego i konsumpcyjnego oraz awanturniczo -
przygodowego stylu życia” (Pytka, 2001, s. 85, 132, Kozaczuk, 1994).
Istotnym argumentem za obecnością wartości w profilaktyce, ukierunkowanej na
zapobieganie zjawisku podkultury więziennej jest fakt, że zwłaszcza młody człowiek, nie
posiadający właściwie ukształtowanej hierarchii wartości, narażony jest na podejmowanie
działań destrukcyjnych zarówno w wymiarze indywidualnym jak i społecznym, a w
przypadku indoktrynacji podkulturowej łatwo staje się jej uczestnikiem i propagatorem norm
nieakceptowanych społecznie. Problem ten nabiera szczególnego znaczenia w obecnej
rzeczywistości społecznej, której charakterystycznymi symptomami jest nie tylko następująca
zmiana systemu wartości, w którym zaczyna dominować status materialny i tzw. kult
pieniądza, lecz także dehumanizacja życia nacechowana przedmiotowym traktowaniem
drugiego człowieka oraz brutalizacją zachowań społecznych (Hołyst, 1999, s. 15).
Profilaktyka skierowana do uczestników podkultury więziennej ukierunkowana na
rekonstrukcję zaburzonego systemu wartości ma jednocześnie istotny wpływ na integrację
społeczną. Wartości odgrywają bowiem ważną rolę w życiu społeczno – kulturowym,
stanowiąc czynnik kształtujący relacje: człowiek – człowiek, człowiek – grupa społeczna,
człowiek – środowisko społeczne oraz współtworzą życie wspólnotowe. Pełnią, zatem
funkcję ogniwa integrującego wspólnoty i grupy społeczne i mają istotny wpływ na
kształtowanie się ładu społecznego (Lis, 1996, s. 181). Jak podkreśla prof. Czesław Cekiera -
kształtowanie dojrzałych postaw powinno być oparte na trwałych wartościach, promujących
zdrowie fizyczne, psychiczne, społeczne i duchowe przede wszystkim takich jak: miłość,
prawda, dobro, piękno, sprawiedliwość, wolność, odpowiedzialność (Cekiera, 2001, s. 23).
Należy jednak zaznaczyć, że wartości spełnią wymienione zadania, jedynie pod
warunkiem, iż będą nie tylko dostrzegane i rozumiane, lecz przede wszystkim akceptowane
oraz internalizowane, urzeczywistniane w życiu indywidualnym i społecznym
funkcjonowaniu. Profilaktyka w tym zakresie posiada więc większe szanse powodzenia w
przypadku, kiedy człowiek zostanie zmotywowany do realizacji ogólnoludzkich,
uniwersalnych wartości, które umożliwią mu dokonywanie konstruktywnych wyborów i
podejmowanie pożądanych społecznie decyzji (Michałowski, 1993, s. 52).
W resocjalizacji penitencjarnej ukierunkowanej na przeciwdziałanie zjawisku
podkultury więziennej, szczególnie istotnym zadaniem staje się wspomaganie więźniów,
szczególnie młodocianych sprawców przestępstw w wartościowaniu siebie samych z punktu
widzenia akceptowanych i realizowanych przez nich wartości. Proces kształtowania
osobowości młodego człowieka, zwłaszcza jej plastyczność i gotowość do przeobrażeń pod
wpływem oddziaływań zewnętrznych tworzy bowiem podatną bazę wyjściową do
dokonywania zabiegów resocjalizacyjnych o charakterze aksjologicznym w zakresie
przeciwdziałania podkulturze przestępczej. Niemniej, rekonstrukcja systemu wartości
wskazana jest także w przypadku dorosłych, zwłaszcza tych osób, których działanie
przestępcze zdominowane było motywem dużego zysku materialnego, bez względu na środki
jego osiągnięcia (np. więźniowie z kręgu przestępczości zorganizowanej lub osoby
popełniające przestępstwa finansowe o charakterze korupcyjnym).
Podejmując oddziaływania aksjologiczne na gruncie resocjalizacji penitencjarnej
trzeba pamiętać, że aby młodzi ludzie mogli akceptować oraz realizować określone wartości
najpierw muszą posiąść umiejętność ich rozpoznawania. W osiągnięciu tego celu niezbędne
jest oparcie się na solidnej podstawie, którą jest wiedza o wartościach. Niezbędne staje się
zatem wprowadzanie w obszar profilaktyki i resocjalizacji elementów kształcenia
aksjologicznego. Kształcenie takie pozwalałoby nie tylko poszerzanie zakresu wiedzy o
wartościach, lecz także na wypracowywanie i doskonalenie umiejętności ich rozpoznawania
oraz rozwiązywania ,,sytuacji aksjologicznych’’ (wybierania wartości). Trzeba jednak w tym
miejscu podkreślić, że sama wiedza o wartościach nie warunkuje jeszcze postępowania
zgodnego z ich wskazaniem. Dlatego przyswajanie wartości mijałoby się z celem, jeśliby nie
było sprzężone z potrzebą wprowadzania ich w życie, czyli z konkretnym postępowaniem, a
więc postępowaniem w pełni wartościowym. W kształceniu aksjologicznym istotną rolę
odgrywa więc, poprzedzona refleksją, odpowiedź na pytanie: ,,w jakim stopniu jestem
człowiekiem uczciwym, odpowiedzialnym, sprawiedliwym, tolerancyjnym”, itp.
Ważne jest także uczenie umiejętności dokonywania właściwego wyboru pomiędzy
konkurującymi ze sobą wartościami i zinternalizowaniem ich w życiu indywidualnym i
społecznym. Pozwoli to bowiem na podejmowanie świadomych oraz odpowiedzialnych
decyzji w sytuacji funkcjonowania różnorodnych niejednokrotnie sprzecznych ze sobą opinii,
poglądów i postaw decydujących o wyborze celów życiowych człowieka, jakości jego
społecznego funkcjonowania i tym samym umożliwi zneutralizowanie destrukcyjnych
wpływów podkulturowych.
Ponadto niezbędne jest kształtowanie świadomości, że godność ludzka to wartość
przysługująca każdemu człowiekowi, zawsze, w każdej sytuacji, (Cekiera, 2004, s. 124),
także
w warunkach izolacji więziennej i nie jest zależna od respektowania określonych norm, ani
nie może być wynikiem decyzji drugiego człowieka. Każdy bowiem człowiek ma zapewnione
prawo do godności i szacunku niezależnie od swego postępowania, stanu zdrowia, przekonań,
stanu posiadania, czy popełniania niewłaściwych czynów. Na fakt ten zwraca również uwagę
Deklaracja Praw Człowieka (1948) podkreślając, że każdy człowiek posiada prawo do
godności i wychowania do niej. ,,Wszystkie istoty ludzkie rodzą się równe i wolne w swej
godności i prawach, są obdarzone rozumem i sumieniem i powinny postępować wobec siebie
w duchu braterstwa”.
Należy jednocześnie pamiętać, że człowiek może być współtwórcą swej godności,
jeżeli ubogaca ją wartościami etycznymi i moralnymi, wpływającymi na wzrost jego
autorytetu oraz rozwój osobowy. Natomiast, kiedy nie rozwija w sobie tych wartości, lecz
obniża ich poziom, to zatrzymuje się w drodze do osiągnięcia pełnej godności, (Cekiera,
2004, s. 125),
czego przykładem jest internalizacja norm podkultury więziennej.
W kontekście zasygnalizowanej problematyki, podkreślenia wymaga fakt, że
akceptacja wartości i norm podkulturowych świadczy nie tylko o zaburzonym systemie
wartości i nie zinternalizowanych podstawowych wartościach ogólnoludzkich i normach
społecznych lecz także o przyjęciu błędnej zniekształconej koncepcji czy wizji człowieka.
Należy bowiem zaznaczyć, że przyjęcie i przestrzeganie wartości i norm podkultury
więziennej podważa człowieczeństwo pozostałych więźniów, jest wyrazem deprecjonowania
godności drugiej osoby, a nawet jej depersonalizacją (osoby nie uczestniczące w podkulturze
więziennej = ,,frajerzy”, ,,nieludzie”, którzy są szykanowani i poniżani, ,,tracą” status pełnego
człowieczeństwa stając się kimś, kto nie zasługuje na miano człowieka - skrajnym tego
przykładem jest traktowanie osoby poszkodowanej.) Natomiast osoba respektująca wartości i
normy podkultury więziennej oraz realizująca je w swym postępowaniu świadomie
rozpoczyna lub pogłębia proces własnej dehumanizacji i destrukcji moralnej.
5. Podsumowanie i wnioski
Analizując zjawisko podkultury więziennej z uwzględnieniem kontekstu
aksjologicznego należy zasygnalizować, że na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat można
zaobserwować symptomy swoistego rozluźnienia w obszarze przestrzegania zasad i norm
podkulturowych. Obecnie w środowisku więziennym istotne znaczenie odgrywa fakt ilości
posiadanych środków finansowych. Sytuacja taka powoduje, że znaczącą rolę w strukturach
nieformalnych odgrywają osadzeni dobrze sytuowani materialnie. Niemniej trzeba zaznaczyć,
że czynnikiem świadczącym o zajmowanej pozycji w podkulturze jest nie tylko zasobność
materialna, lecz także powiązania ze środowiskiem przestępczym na wolności, a zwłaszcza
fakt przynależności do grup przestępczości zorganizowanej i pełniona w nich rola przed
aresztowaniem. Dlatego coraz bardziej wzrasta ,,prestiż’’ przedstawicieli, a zwłaszcza
przywódców przestępczości zorganizowanej, którzy nie muszą zdobywać sobie pozycji w
podkulturze poprzez rygorystyczne respektowanie zasad ,,grypsery’’, czy agresywne
zachowanie wobec osób słabszych i funkcjonariuszy Służby Więziennej i na ogół w
warunkach izolacji więziennej funkcjonują poprawnie.
Należy stwierdzić, że generalnie więźniowie akceptujący wartości i normy
podkulturowe coraz bardziej odchodzą od prowadzenia otwartej walki ze służbą więzienną, a
swój udział w podkulturze motywują głównie potrzebą utrwalenia i zachowania
dotychczasowej pozycji w świecie przestępczym. Zmiany te bardziej widoczne są jednak w
grupie recydywistów i osadzonych dorosłych nierecydywistów niż w przypadku
młodocianych, którzy stanowią najtrudniej przystosowującą się kategorię osób pozbawionych
wolności do warunków izolacji więziennej Młodocianych więźniów cechuje wysoki stopień
demoralizacji, gloryfikacja siły, arogancja, agresja oraz bark akceptacji norm moralnych i
zasad społecznych. W ich środowisku ma także miejsce zdecydowana większość przypadków
różnych form znęcania się, pobić i gwałtów oraz notowany jest najwyższy wzrost liczby
uczestników podkultury więziennej.
Wzrasta także liczba więźniów młodocianych nie uczestniczących w podkulturze
więziennej, którzy wzorując się na normach podkulturowych, stają się sprawcami takich
wydarzeń jak pobicia, znęcania, zgwałcenia, dotychczas ,,zarezerwowanych’’ wyłącznie
dla ,,grypsujących’’.
Ponadto trzeba zaznaczyć, że pojawienie się w jednostkach penitencjarnych członków
przestępczych grup zorganizowanych, a także osób dobrze sytuowanych materialnie (np.
podejrzanych o nadużycia gospodarczo – finansowe) nie wpływa w istotnym stopniu na
rekonstrukcje tradycyjnych norm obowiązujących w podkulturze więziennej. Nie straciły
dotąd w istotnym stopniu, na znaczeniu, główne wartości i normy podkulturowe do których
zalicza się między innymi „solidarność”, „twardość”, czy grypserski honor, a także wrogi
stosunek do prawa i jego przedstawicieli. Tak zwani ,,pospolici’’ więźniowie chętnie
podejmują się wykonywania drobnych przysług osobom znaczącym (finansowo niezależnym
lub wpływowym w świecie przestępczym na wolności) i nadal pozostają wierni normom i
zasadom podkulturowym.
Podkultura więzienna nie stała się zjawiskiem marginalnym lecz nadal stanowi
czynnik zaburzający proces resocjalizacji instytucjonalnej. Przeciwdziałanie jej przejawom
nie jest zadaniem łatwym i jak pokazuje praktyka trudno wypracować skuteczne formy i
metody postępowania w tym zakresie.
W kontekście analizowanej problematyki należy podkreślić, że większa niż
dotychczas ,,aksjologizacja” oddziaływań resocjalizacyjnych i profilaktycznych
adresowanych do osób uczestniczących w podkulturze przestępczej może okazać się
wyborem kierunku działania dającym szansę na ich integrację społeczną w wyniku zmiany
zaburzonego systemu wartości. Oddziaływanie te nie mogą jednak sprowadzać się wyłącznie
do pomocy w uzyskiwaniu wiedzy o wartościach i wartościowaniu, lecz także powinny
ułatwiać rozwój struktur oraz procesów decydujących o umiejętności rozpoznawania wartości
w różnych niejednokrotnie złożonych sytuacjach wyboru oraz kształtować adekwatne
postawy moralne. Pojawia się więc problem wypracowania na potrzeby profilaktyki i
resocjalizacji swoistej ,,metodyki aksjologicznej’’, która dostarczy odpowiednich metod
pozwalających na dokonanie rekonstrukcji zaburzonego systemu wartości.
Należy jednocześnie zaznaczyć, że elementy aksjologiczne warto (w szerszym niż
dotychczas zakresie), uwzględnić nie tylko w procesie resocjalizacji uczestników podkultury
więziennej, lecz także w oddziaływaniach kierowanych wobec wielu innych osób
odbywających karę pozbawienia wolności i wykazujących objawy nieprzystosowania
społecznego.
4
Autor proponuje zastosowanie m.in. takich metod w tym zakresie jak: a) klaryfikacja wartości, b) rozumowanie
moralne), c) zapoznawanie z określoną wiedzą dotyczącą moralności, d) społeczna interakcja i wzajemność –
zob. D. Sarzała, Znaczenie wartości w resocjalizacji penitencjarnej młodocianych sprawców przestępstw, w:
Materiały Seminaryjne Duszpasterstwa Więziennego 32, Warszawa 2007, s. 43 – 50.
BIBLIOGRAFIA
Bielicki E., Determinanty funkcjonowania podkultur przestępczych a proces resocjalizacji,
Bydgoszcz 1980.
Braun K., Drugie życie wśród skazanych młodocianych, w: Negatywne przejawy podkultury
więziennej, środki i sposoby przeciwdziałania, Warszawa1975.
Cekiera Cz M., O godność i autorytet osoby w zakładach penitencjarnych, w: (red. ), J. Świtka, M.
Kuć, I. Niewiadomska, Autorytet i godność służb penitencjarnych a skuteczność metod
resocjalizacji, Lublin 2004.
Cekiera, Cz., Niewiadomska, I., Psychospołeczne aspekty patologii społecznych, w: (red.), Cz.
Cekiera, I. Niewiadomska ,Profilaktyka uzależnień drogą do wolności człowieka, Lublin
2003.
Chałas K., Wychowanie ku wartościom. Elementy teorii i praktyki, Lublin – Kielce 2003, T.1.
Cichoń W., Wartości – człowiek – wychowanie. Z problematyki aksjologiczno – wychowawczej,
Kraków 1996, 149 – 150.
Ciosek M., Psychologia sądowa i penitencjarna, Wyd. LexisNexis, Warszawa 2003.
Dobromilska H., Dobromilski J., Dynamika i zakres zjawiska podkultury więziennej wśród skazanych
recydywistów a warunki odbywania kary pozbawienia wolności – na przykładzie Zakładu
Karnego w Sztumie, w: Materiały (referaty, sprawozdania), z Konferencji nt. Podkultura
więzienna w Aresztach Śledczych i Zakładach Karnych, Centralny Ośrodek Szkolenia Służby
Więziennej, Kalisz 17 – 19 października 1994 r., Kalisz 1994.
Drwal R.Ł., Osobowość wychowanków zakładów poprawczych. Badania nad funkcjami podkultury
zakładowej, w: (red.), T. Tomaszewski, Monografie Psychologiczne T XXXII, Komitet Nauk
Pedagogicznych PAN, Wrocław 1981.
Dyczewski L., Kultura polska w okresie przemian, Lublin 1995.
Dyoniziak R., Młodzieżowa podkultura, Warszawa 1965.
Furmanek W., Człowiek, człowieczeństwo, wychowanie, Rzeszów 1995.
Galarowicz J., Na ścieżkach prawdy, Kraków 1992.
Gordon M., Drugie życie wśród skazanych dorosłych pierwszy raz karanych i recydywistów, w:
Negatywne przejawy podkultury więziennej - środki i sposoby przeciwdziałania. Materiały z
sympozjum, Centralny Zarząd Zakładów Karnych, Warszawa 1975.
Hołyst B., Kryminologia, Warszawa 1999.
Juras R., Podkultura przestępcza – podkultura więzienna – drugie życie: związki i antynomie,
Zeszyty Naukowe Wydziału Humanistycznego Filozofii i Socjologii, UG’’ 1983.
Korecki J., Wrona S., Górski J., Negatywne przejawy podkultury więziennej, środki i sposoby
przeciwdziałania, Centralny Zarząd Zakładów Karnych, Warszawa 1975.
Kosewski M., Agresywni przestępcy, Warszawa 1977.
Kowalski W., Zagrożenia ze strony przestępczości zorganizowanej dla organów ścigania i wymiaru
sprawiedliwości ze szczególnym uwzględnieniem służby więziennej, w: (red.), B. Hołyst, W.
Ambroziak, P. Stępniak, Więziennictwo. Nowe Wyzwania. II Kongres Penitencjarny,
Uniwersytet Adama im. Adama Mickiewicza i Centralny Zarząd Służby Więziennej,
Warszawa – Poznań – Kalisz 2001.
Krukowski A,. Socjologiczne aspekty procesu resocjalizacji (ze studiów nad stylami polityki
kryminalnej), w: (red.), A. Podgórecki, Socjotechnika. Style działania, Warszawa 1972.
Krukowski A., Socjologia zakładu karnego, w: (red.), B. Hołyst, Problemy współczesnej
penitencjarystyki w świecie, , Warszawa 1984.
Kwaśniewski J., Koncepcje podkultur dewiacyjnych, w: (red.), A. Podgórecki,
Zagadnienia patologii społecznej, Warszawa 1976.
Lis F.J., Wartości w kształtowaniu motywacji i organizacji życia społecznego, Lublin 1996.
Machel,H., Orientacja w funkcjonowaniu podkultury więziennej a skuteczność kierowania zakładem
penitencjarnym, ,,Przegląd Więziennictwa Polskiego’’ Warszawa 1995, nr 9.
Michałowski S., Pedagogia wartości, Bielsko – Biała 1993.
Misztal A., Problematyka wartości w socjologii, Warszawa 1980.
Moczydłowski P., Drugie życie w instytucji totalnej, Warszawa 1998.
Nowak M., Podstawy pedagogiki otwartej, Lublin 2000.
Oryńska A., Zasady komunikowania się w gwarze więziennej – tabu i eufemizmy, w: (red.), J.
Anusiewicz i J. Bartmiński, Język a kultura, t 1, Wiedza o kulturze, Wrocław 1991.
Piecuch S., Formy funkcjonowania podkultury więziennej w zakładach dla nieletnich, ,,Kwartalnik
Pedagogiczny’’ 1981, nr 4.
Podgórecki A., Drugie życie – próba hipotezy wyjaśniającej ,,Etyka’’ 1971, 8.
Podgórecki A., Patologia życia społecznego, Warszawa 1969.
Popielski K., Wartości i ich znaczenie w życiu ludzi, w: (red.), K. Popielski Wartości – Człowiek –
sens, Lublin 1996.
Przybyliński S., Podkultura więzienna – wielowymiarowość rzeczywistości penitencjarnej, Kraków
2005.
Pytka L., Pedagogika resocjalizacyjna, Wybrane zagadnienia teoretyczne, diagnostyczne i
metodyczne, Warszawa 2001, s. 85, 132. F. Kozaczuk, Świat wartości młodzieży z
symptomami niedostosowania społecznego, Rzeszów 1994.
Sarzała D., Podkultura przemocy w warunkach izolacji więziennej, w: Patologie społeczne cz. 1,
rozdz. IV, pod red. M. Jędrzejko Wyd. WSH Pułtusk 2006.
Sarzała D., Proces resocjalizacji w kontekście uwarunkowań aksjologicznych, w: (red.), M.
Jędrzejko, W. Bożejewicz, Człowiek w sieci zniewolonych dróg, Pułtusk 2007.
Sarzała D., Rola wartości w resocjalizacji młodocianych sprawców przestępstw, w: (red.), W.
Woźniak, Przestępca i skazany nie tracą godności osoby, Episteme 44 (2005), Acta
Universitatis Masuriensis, Olecko 2005.
Sarzała D., Wychowanie do wartości w dobie pluralizmu, w: (red.), J.W. Czartoszewski, J.M.
Kotowski Wychowanie do poszanowania środowiska społeczno – przyrodniczego, Warszawa
2003.
Sarzała D., Znaczenie wartości w resocjalizacji penitencjarnej młodocianych sprawców przestępstw,
w: Materiały Seminaryjne Duszpasterstwa Więziennego 32, Warszawa 2007.
Szaszkiewicz M., Tajemnice grypserki, Wydawnictwo Instytutu Ekspertyz Sądowych, Kraków 1997.
Szczepański J., Elementarne pojęcia socjologii, Warszawa 1970.
Szczęsny W.W., Edukacja moralna, logos, antropos, praksis, ethos, Warszawa 2001.
Szecówka A., Nieletni i osadzeni wobec podkultury przestępczej, Przegląd Więziennictwa Polskiego
Nr 20 - 21 Warszawa 1998.
Szecówka A., Wybrane przykłady przeciwdziałania podkulturze przestępczej w zakładach dla
nieletnich, w: Przegląd Więziennictwa Polskiego Warszawa 1999, nr 22 – 23.
Szewczyk W., Kim jest człowiek, Zarys antropologii filozoficznej, Tarnów, 1998.
Szymczak E., Podkultura przestępcza, w: Zagadnienia penitencjarne, Centralny Ośrodek Szkolenia
Służby Więziennej, Kalisz 2004.