Mamy dowód na manipulacje wyborczymi
protokołami na Śląsku. DOKUMENT
Dodano: 23.11.2014 [21:24]
foto: Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Woje wódzka Komisja Wyborcza na Śląsku sporządziła dwa protokoły z wynikami
wyborów do sejmiku woje wództwa - dowiedział się portal niezalezna.pl. Pie rwszy,
którego zdjęcie zamieszczamy poniżej, sporządzony został w piątek, drugi w sobotę. Ale
podczas podawania oficjalnych wyników w sobotnią noc Państwowa Komisja Wyborcza
cytowała dane z piątkowego dokume ntu. Różnica to 130 tysięcy głosów.
. Cytował także wyniki z poszczególnych
województw, a wkrótce wybuchł skandal związanymi z danymi ze Śląska.
Najpierw bowiem okazało się, że inna jest liczba mandatów. Szef PKW podał: Prawo i
Sprawiedliwość 14 mandatów, a PSL 7 mandatów. Dziennikarze TVP Info bardzo szybko
odkryli - analizując wcześniej podane wyniki przez Wojewódzką Komisję Wyborczą w
Katowicach - że podział mandatów jest innych: PiS zdobył 16 mandatów, a PSL 5
mandatów.
Dzisiaj z kolei pojawił się temat liczby głosów ważnych oddanych w wyborach do sejmiku na
Śląsku. PKW podało 1 481 479, a w dokumentach śląskiej komisji widniało: 1 348 961.
Skala błędu szokująca, różnica wynosiła aż 132 518 głosów.
Portal niezalezna.pl dowiedział się skąd wynikał ten błąd. Woje wódzka Komisja
Wyborcza w Katowicach wysłała do PKW... dwa protokoły!!! Jeden w piątek z liczbą 1
481 479 głosów ważnych, a drugi w sobotę z liczbą 1 348 961 głosów ważnych. Ten drugi
funkcjonuje jako ostateczny dokument prezentowany przez śląską komisję, ale PKW -
podczas sobotniej konferencji - zaprezentowało dane z wcześniejszego protokołu.
KOPIA PROTOKOŁU PRZYGOTOWANEGO W PIĄTEK