AKADEMIA WIZAŻU GOSHA cz. 2
Aleksandra Jaśkowiec, produkt trainer, Gosh Professional
Pierwszą lekcję Akademii poświęciliśmy na opisanie etapów właściwie wykonanego
demakijażu dekoltu, szyi i twarzy. Teraz możemy się zająć podkreśalaniem urody kosmetykami
kolorowymi.
Lekcja 2
Przypominam jednak, że punktem wyjściowym do uzyskania stabilności pigmentów i trwałości
makijażu są zabiegi przygotowujące. Koniecznie oczyszczamy twarz, szyję i dekolt żelem myjącym lub
mleczkiem podczas porannej toalety. Następnie wklepujemy tonik, który przywraca kwaśne pH skóry i
daje możliwość lepszej przenikalności substancji czynnych z kremów, a dodatkowo przyczynia się do
prze
dłużenia trwałości makijażu.
Kremy bogate w filtry dodatkowo ochronią skórę przed czynnikami zewnętrznymi. Nieodzowne jest
również nałożenie kremu w okolice oczu, który ma wygładzić, nawilżyć i rozświetlić skórę.
Kremy nakładane pod makijaż powinny mieć lekką konsystencje, zbyt ciężkie mogą zmniejszać
stabilność kosmetyków kolorowych.
Uwaga!
Po nałożeniu kremu czekamy około 10-15 minut, aż substancje nawilżające odpowiednio
zadziałają na skórze. Nie możemy od razu przystąpić do nakładania makijażu, bo kosmetyki będą się
„mazały” i rozwarstwiały na twarzy.
Makijaż krok po kroku
Kosmetyki kolorowe muszą być odpowiednio dobrane do rodzaju i karnacji skóry oraz jej
indywidualnych potrzeb. Mają nie tylko upiększać, ale również powinny posiadać cechy
produktów pielęgnacyjnych.
1. Baza pod makijaż
Minął kwadrans od momentu nałożenia kremu dziennego. Przed nałożeniem korektora
i podkładu właściwe jest zastosowanie odpowiedniej bazy pod makijaż, która pozwoli na uzyskanie
nieskazitelnego i długotrwałego efektu makijażu. Jej podstawową funkcją jest wygładzanie
nierówności na skórze – linii mimicznych, rozszerzonych porów.
Baza idealnie przedłuża trwałość makijażu, nie zatyka porów i znacznie wpływa na ekonomiczne
zużycie podkładu.
Dla uzyskania efektu gładkiej skóry wybieramy bazy o właściwościach liftingujących
i rozświetlające, dla cery ze skłonnościami do przetłuszczenia – o działaniu matującym. Bazę na twarz
nakładamy w małych ilościach lekko ją wklepując.
2. Korektor
Kolejny etap, to ukrywanie mankamen
tów skóry. Do tego idealnie nadaje się korektor, który ze
względu na swoją kondensację pigmentów bardzo dobrze kryje niedoskonałości. Jednak, aby działał
korygująco, musi być właściwie dobrany do karnacji i nanoszony na twarz.
Przede wszystkim należy pamiętać, że korektora nie wcieramy w skórę, ponieważ w ten sposób
zmniejszamy jego zdolność krycia. Zbyt ciemny i użyty w zbyt dużej ilości tworzy nienaturalny efekt
maski.
Korektor o płynnej konsystencji służy do rozświetlania okolic oczu, maskowania przebarwień i
wyprysków. Aby idealnie wyrównywał koloryt skóry w okolicach oczu, musi mieć odcień o ton
jaśniejszy niż skóra. Zbyt jasny lub za ciemny jeszcze bardziej uwidoczni mankamenty. Nakładamy go
punkcikami pod okiem (lub/i na powiece górnej) i delikatnie wklepujemy. W razie potrzeby nakładamy
kolejną cienką warstwę (zbyt gruba podkreśli linie załamania skóry).
Korektor o ton jaśniejszy od skóry może również służyć do wypełniania linii mimicznych, a nakładany
w okolicach nasady i płatka nosa oraz w zagłębieniu brody znacznie rozświetla twarz.
Korektor o zielonym zabarwieniu doskonale neutralizuje kolor różowy i czerwony. Jest idealny do
pokrywania skaz i plam w tych odcieniach. Stosujemy go na rozszerzone naczynka krwionośne,
drobne naczyniaki, do tuszowa
nia trądziku różowatego. Korektor wklepywany w skórę już po chwili z
zielonego zabarwienia łagodnieje w kolor szaro-zielony. Należy na niego nałożyć podkład lub
tradycyjny korektor w płynie, w celu neutralizacji odcienia zielonego. Całość matujemy przy użyciu
pudru sypkiego lub pudru w kamieniu.
Korektor w sztyfcie ma bardzo dobre właściwości kryjące, dzięki wysokiej zawartości pigmentów.
Perfekcyjnie ukrywa drobne niedoskonałości skóry – krosty i wypryski. Jest znakomity do makijażu
typu kamuflaż, gdyż idealnie maskuje defekty skórne. Może być użyty na i pod podkład.
Uwaga!
Korektor o właściwościach antyseptycznych i ściągających nie może być nakładany na
delikatną skórę okolic oczu.
3. Podkłady
Jeszcze niedawno panowała dość powszechna opinia, że podkład może być użyty tylko na specjalne
okazje, a przy codziennym stosowaniu szkodzi cerze. Dziś podkłady nie zatykają porów, nie sprzyjają
powstawaniu wyprysków. Dzięki zawartości dobroczynnych substancji dodają naszej skórze urody,
kryją jej drobne mankamenty i powodują, że cera wygląda ładnie i świeżo przez cały dzień.
Dodatkowo spełniają bardzo ważną funkcję ochronną, gdyż powietrze, którym oddychamy (nasza
skóra też oddycha), jest coraz bardziej zanieczyszczone, pełne kurzu, spalin, węglowodorów, tlenków
siarki i azotu. To nieskończona lista trucizn, które dzięki podkładom w mniejszym stopniu działają na
odsłoniętą skórę twarzy. Podkłady Gosha wzbogacone w witaminę E wręcz neutralizują szkodliwy
wpływy wolnych rodników, które przyczyniają się do przyspieszenia procesów starzenia skóry. Dobrze
dobrany podkład dodaje cerze blasku, ożywia ją i dodaje optymalnego nawilżenia.
Pamiętaj!
Zawsze wybieraj podkład w tonacji skóry lub o jeden ton jaśniejszy, nigdy ciemniejszy, gdyż łatwo o
efekt maski.
Podkład dobieraj w świetle dziennym na oczyszczonej krawędzi żuchwy (nie na nadgarstku lub innej
części twarzy, gdzie koloryt często bywa zupełnie inny). Pasuje idealnie, jeśli po nałożeniu go na
skórę nie widać różnicy w odcieniu między szyją a twarzą. Odczekaj chwilę, gdyż podkłady pod
wpływem utleniania się na skórze zazwyczaj ciemnieją.
Jak dobrać podkład do karnacji skóry?
- do zimniej
– odcienie o różowym zabarwieniu
-
do ciepłej – odcienie z domieszką pigmentu żółtego
Sposoby nakładania podkładu:
-
Dłonią. Podkład lekko ogrzewa się w palcach, co ułatwia jego rozprowadzanie. Niestety, osadza się
też pod paznokciami… Starannie rozprowadzamy kosmetyk na skórze, szczególną uwagę zwracamy
na okolice wokół skrzydełek nosa, przy linii włosów i brwi, poniżej linii żuchwy.
-
Gąbeczką. Jest to sposób na rozprowadzenie zarówno podkładu płynnego, jak w formie musu.
Gąbka może być sucha lub wilgotna. Na gąbkę nabieramy małe porcje podkładu i ruchem kolistym –
„śrubowym” kawałek po kawałku nakładamy podkład, aż do momentu jego wchłonięcia. Następnie,
porowatą częścią gąbki wyrównujemy powierzchnię skóry i zbieramy ewentualny nadmiar. Jeżeli
gąbkę zwilżymy, warstwa podkładu będzie delikatniejsza i mniej się go zużyje. Podkład należy nanosić
od szyi przy granicy z żuchwą i stopniowo przesuwać się ku górze.
-
Pędzlem. Szybko, wygodnie i efektywnie. Pędzel powinien być wykonany z włosia syntetycznego –
pochłania mniej podkładu. Nabieramy nim małe ilości kosmetyku i ruchem wklepywania od dołu do
góry nakładamy kosmetyk. W ten sposób wykonujemy też na skórze lekki masaż sprawiając, że jest
ona lepiej ukrwiona i dotleniona.
4. Puder
Puder sypki lub w kamieniu utrwala podkład i korektor, przedłuża trwałość makijażu i zapobiega
błyszczeniu się skóry. Powinien być dobrany odcieniem do koloru podkładu. Pudry najlepiej nakładać
dużym pędzlem z włosia naturalnego, którym lekko oprószamy twarz, a następnie omiatamy w celu
zebrania ewentualnego nadmiaru.
Uwaga!
Nie przesadzaj z ilością pudru, bo twarz upodobni się do maski.
Brązujący puder w kulkach służy do wykończenia makijażu i poprawienia kolorytu cery. Nadaje
słoneczny efekt opalenizny na twarzy, szyi, ramionach czy nogach. Nakładamy go również za pomocą
pędzla z włosia naturalnego. Kulki brązujące mogą być alternatywą dla różu. Są świetne do
modelowania owalu twarzy i ożywiania jej kolorytu. Pudry rozświetlające dodają cerze blasku. Są
idealne dla skór o ziemistym kolorycie.
Natomiast z umiarem muszą być używane przez osoby z problemem nadmiernego
wydzielania sebum
– wzmocnią efekt błyszczenia się skóry.
5. Róż
Kosmetyk, który wieńczy dzieło. Dobrze dobrany dodaje odejmuje lat, nadaje skórze energii, modeluje
owal twarzy i sprawia, że nie jest płaska. Powinien być nakładany na zmatowioną skórę precyzyjnym
pędzlem do różu z włosia naturalnego. Bardzo ważny jest kolor różu, który musi współgrać z karnacją
skóry. Szczególnie uważamy na odcienie intensywne – różowe, pomarańczowe, czerwienie. Nie są
dobre dla cery naczyniowej, jeszcze bardziej podkreślą ten problem. Przy takiej cerze bezpieczniejsze
są łagodniejsze tonacje różowo-brązowe lub beżowe.
Aleksandra Jaśkowiec
Wiadomości Kosmetyczne, Maj 2010 Nr 5(42