http://agatabudzynska.blog.onet.pl/
Agata Budzyńska
Uczę się twojej nieobecności
Uczę się twojej nieobecności,
uczę się twojej nieobecności,
uczę się twojej nieobecności...
Uczę się twojej nieobecności
przy stole, na ulicy, gdy sięgam po książkę.
Uczę się twojej nieobecności,
uczę się twojej nieobecności,
uczę się twojej nieobecności...
Uczę się twojej nieobecności
na poduszce przechowującej wspomnienie
zapachu twojej skóry...
Gdy dzień pochmurnieje,
a wiatr tłucze pięściami w okiennice wieczoru,
wybacz, że nie potrafię jeszcze
nauczyć się twojej nieobecności we śnie...
A może nie chcę...
Uczę się twojej nieobecności,
uczę się twojej nieobecności,
uczę się twojej nieobecności...
Uczę się twojej nieobecności
na poduszce przechowującej wspomnienie
zapachu twojej skóry...
Gdy dzień pochmurnieje,
a wiatr tłucze pięściami w okiennice wieczoru,
wybacz, że nie potrafię jeszcze
nauczyć się twojej nieobecności we śnie...
A może nie chcę...
[przygotowanie tekstu z nagrania: Ika]