background image

Ks. Marek Chmielewski 

EUCHARYSTIA NA DRODZE ŚWIĘTOŚCI  

RAFAŁA KALINOWSKIEGO

*

 

 

Tajemnica niesłabnącej popularności ludzi świętych leży w tym, że są 

oni  świadkami  tajemnic  zbawienia,  które  z  pomocą  łaski  Bożej  sami  od-
kryli i  przekazują je innym.  Oznacza  to,  że  cała ich  doktryna  duchowa,  z 
której czerpiemy dzięki ich pismom, wyrosła nie tyle z akademickiego stu-
dium teologii, co przede wszystkim z osobistego doświadczenia Chrystusa 
na modlitwie, w ascezie, sakramentach oraz przez zaangażowane apostol-
stwo. W życiu świętych znajdują zatem najpełniejsze potwierdzenie słowa 
Pawła VI z adhortacji Evangelii nuntiandi o tym, że „człowiek naszych cza-
sów chętniej słucha świadków, aniżeli nauczycieli; a jeśli słucha nauczycieli, 
to dlatego, że są świadkami” (EN 41). 

Św. Rafał Kalinowski (1938-1907) jest takim właśnie świadkiem wiary, 

którego  przykład  ma  inspirującą  moc  także  dziś.  Na  progu  trzeciego  ty-
siąclecia, w Liście apostolskim Novo millennio ineunte Jan Paweł II rzuca nam 
wyzwanie: „Duc in altum!”. To dążenie do świętości, wychodząc od kon-
templacji  Oblicza  Chrystusa,  powinno  się  wyrazić  w  konkretnych  posta-
wach duchowych i dziełach ewangelizacyjnych. Wśród nich Ojciec święty, 
obok  modlitwy  i  sakramentu  pokuty,  a  także  słuchania  i  przepowiadania 
słowa  Bożego,  ważne  miejsce  przyznaje  liturgii,  a  zwłaszcza  niedzielnej 
Eucharystii  (por.  NMI  35).  W  tym  zakresie  przykład  życia  i  wskazania 
ascetyczno-duchowe św. Rafała Kalinowskiego są niezmiernie cenne i ak-
tualne.  

Źródłem do zbadania, jaką rolę w jego dążeniu do świętości odegrało 

życie  eucharystyczne,  są  jego  listy

1

  oraz  konferencje  i  teksty  ascetyczne

2

Zachowało się ponad 1720 listów, pisanych do różnych osób przez 51 lat 

———————— 

*

 Wydrukowano w: Powołani do świętości (seria „Karmel żywy”, t. 4), red. J. W. Gogola, 

Kraków 2002, s. 119-135. 

1

 J. Kalinowski, Listy, wyd. Cz. Gil, t. I (cz. 1 — 1856-1872; cz. 2 — 1873-1877), Lu-

blin 1978; t. 2 (cz. 1 — 1878-1899, Kraków 1985; cz. 2 — 1900-1907, Kraków 1986); Dalej 
= „L” z podaniem numeru listu według niniejszego wydania. 

2

  R.  Kalinowski,  Świętymi  bądźcie!  Konferencje  i  teksty  ascetyczne,  opr.  Cz.  Gil,  Kraków 

1987; Dalej = „Konf ” z podaniem numeru konferencji i punktu według niniejszego wyda-
nia. 

background image

życia.  Na  ich  podstawie  można  dokładnie  prześledzić  nie  tylko  duchowy 
rozwój  Świętego,  ale  także  opracować  syntezę  jego  doktryny,  zwłaszcza 
dotyczącą  kierownictwa  duchowego

3

.  Wnikliwa  analiza  materiału  źródło-

wego pozwala również stwierdzić, że zarówno w życiu św. Rafała jak i w 
jego  wskazaniach  ascetyczno-duchowych  życie  eucharystyczne  odgrywa 
zasadniczą rolę. 

1. Eucharystia w życiu św. Rafała Kalinowskiego 

Na podstawie wymienionych wyżej źródeł biografowie niewiele potra-

fią dowiedzieć się o życiu eucharystycznym Józefa Kalinowskiego w okre-
sie  jego  młodości.  Natomiast  śledząc  inne  materiały  można  z  dużym 
prawdopodobieństwem stwierdzić, że umiłowanie Eucharystii zawdzięcza 
on wychowaniu religijnemu w rodzinie, a zwłaszcza wpływowi starszej od 
niego o siedem lat macochy Zofii Puttkamer. Miała ona wielkie nabożeń-
stwo do Serca Jezusowego, starała się być codziennie na Mszy św. i często 
przystępowała do komunii

4

. Nie bez znaczenia było  także wychowanie w 

Instytucie  Szlacheckim  w  Wilnie,  jakie  otrzymał  Józef   Kalinowski    pod 
czujnym okiem rodzonego ojca Andrzeja. Jednym ze zwyczajów tego za-
kładu  były  systematyczne  lekcje  religii  oraz  uczestnictwo  we  Mszy  św.  w 
niedziele i święta

5

O  tym  owocnym  wpływie  wychowania  w  młodości  wspomina  nasz 

Święty w liście do rodziny pisanym z Irkucka (21 VI/3 VII 1869). Czyta-
my  tam  następujące  słowa:  „Bijąc  się  w  piersi,  dzisiaj  wyznać  muszę,  że 
jeszcze niedawno przyszedłem do przekonania, że to co mam w sobie do-
brego, to głównie z domu wyniosłem, że istotnym skarbem jest dobre wy-
chowanie domowe”

6

.  

Pomimo gruntownego wychowania religijnego, młody Józef  Kalinow-

ski przeżył trwający około dziesięciu lat kryzys wiary, którego  przejawem 
było m.in. zaniedbanie życia sakramentalnego. Biografowie początek tego 
kryzysu  wiążą z  rozpoczęciem  studiów  w  Mikołajewskiej  Szkole  Inżynie-

———————— 

3

 Zob. Cz. Gil, Wstęp, w: J. Kalinowski, Listy, t. I, cz. 1, dz. cyt., s. 31; P. P. Ogórek, Kie-

rownictwo  duchowe  w  listach  o.  Rafała Kalinowskiego,  w: Oblicza  doskonałości  chrześcijańskiej  („Du-
chowość w Polsce”, t. 3), red. M. Chmielewski, Lublin 1996, s. 109-124. 

4

 Zob. Cz. Gil, O. Rafał Kalinowski 1835-1907, Kraków 1984, s. 20. 

5

 Zob. tamże, s. 23-24. 

6

 L 118. 

background image

ryjnej w Petersburgu

7

. Natomiast o wyjściu z tego kryzysu pod wpływem 

ukochanej siostry Marii, nasz Bohater tak pisze w liście do Ludwiki Młoc-
kiej (6 IX 1863): „[...] po 10 latach odstępstwa, wróciłem na łono Kościo-
ła: byłem u Spowiedzi i bardzo mi z tym dobrze; chwalę się przed Panią, 
gdyż uważam ten zwrot mój w pojęciach religijnych, jako ważny wypadek 
w życiu moim wewnętrznym”

8

To  nawrócenie  istotnie  było  czymś  opatrznościowym,  zważywszy  na 

fakt, że niebawem Józef  został zesłany na Syberię za udział w organizacji 
powstania  styczniowego.  Trudno  przewidzieć,  jak  przeżyłby  czas  zsyłki, 
gdyby nie rozbudzone na nowo życie religijne, zwłaszcza dowartościowa-
nie przez niego sakramentu pokuty i Eucharystii. Kilkanaście miesięcy od 
swego  nawrócenia  pisząc  z  Tomska  do  swojej  rodziny  (5/17  XI  2864), 
wyznaje: „Dzisiaj z rana byłem w kościółku tutejszym na Mszy św. Wiel-
kiego doznałem wzruszenia, płakałem jak dziecko; te wszystkie wrażenia, 
których doznawałem w Wilnie, jakby się zjednoczyły w jedno. Jutro  chcę 
się wyspowiadać — i tak uzbrojony dalej ruszyć w drogę”

9

Wydaje się, że zasadniczym skutkiem tego nawrócenia było postawie-

nie  w  centrum    życia  duchowego  Eucharystii,  przeżywanej  zarówno  jako 
ofiara Mszy św. jak i trwały Sakrament. Potwierdza to jego korespondencja 
głównie  z  okresu  zsyłki.  Wielokrotnie  ubolewa  z  powodu  niemożności 
uczestniczenia  we  Mszy  św.  Najczęściej  spowodowane  to  było  brakiem 
kapłanów na terenach zesłania. Także później, gdy jako wychowawca Au-
gusta  Czartoryskiego  podróżował  po  Europie,  często  żalił  się w listach  z 
powodu  braku  możliwości  uczestniczenia  we  Mszy  św.  lub  przynajmniej 
nawiedzania Najświętszego Sakramentu

10

W  sytuacji,  gdy  nie  mógł  zjednoczyć  się  z  Chrystusem  eucharystycz-

nym,  duchową  pustkę  starał  się  zapełnić  przede  wszystkim  modlitwą  i 
rozmyślaniem

11

.  Dał  temu  wyraz  we  wzruszającym  wyznaniu  w  liście  do 

———————— 

7

 Zob. Cz. Gil, O. Rafał Kalinowski 1835-1907, dz. cyt., s. 32-33. 

8

 L 38. 

9

 L 59; O tym samym pisze w L 61: „W Tomsku byłem na Mszy św. w kościele tutej-

szym;  mocno  byłem rozrzewniony, cały  rok  przeszły  streścił  mi  się, te  pierwsze  wrażenia 
nadprzyrodzonego światła, które mię oświeciło, te chwile żalu, skruchy i później spokoju, 
które przebyłem u stóp ołtarzy. Wszystko to stanęło przede mną”. 

10

  Zob.  np.  L  306  (Mentona,  26/14  III  1875),  L  378  (Davos,  25  VIII  1876),  L  397 

(Davos XII 1876). 

11

 „W oddaleniu od tych pomocy zbawiennych, ratowałem się modlitewką odpustową 

za Kościół Święty...”. — L 252. 

background image

rodziny,  napisanym  zaraz  po  przybyciu  do  Tomska  (12/24  XI  1864): 
„Świat  wszystkiego  mię  może  pozbawić,  ale  zostanie  zawsze  jedna  kry-
jówka  dla  niego  niedostępna:  modlitwa,  w  niej  się  da streścić  przeszłość, 
teraźniejszość i przyszłość w postaci nadziei. — Boże, jakim skarbem ob-
darzasz tych, co w Tobie swą ufność pokładają!”

12

Cenną dla niego praktyką była codzienna komunia św. duchowa, która 

pozwalała  mu  nie  tylko  zachować  wewnętrzną  równowagę  psychiczno-
duchową, ale także coraz bardziej jednoczyć się z Chrystusem. Wspomina 
o  tym  w  jednym  z  listów  do  najbliższych,  pisanym  z  Usola  (10/22  IX 
1865): „[...] staram się co ranek duchownie łączyć z Chrystusem Panem, i 
nieraz  miewam  chwile  tak  błogie,  jak  wtedy,  kiedym  w Wilnie  z  kościoła 
św. Katarzyny coraz czystszym odchodził od Stołu Pańskiego”

13

.  

Gdy znalazł się w stacji meteorologicznej Benedykta Dybowskiego w 

Kułtuku,  głód  Eucharystii  starał  się  zaspokoić  m.in.  odczytywaniem  tek-
stów liturgicznych z mszalika

14

.   

Potwierdzeniem  autentycznej  potrzeby  zjednoczenia  z  Chrystusem 

eucharystycznym u Józefa Kalinowskiego są te wzmianki w jego listach, w 
których daje on wyraz swojej radości, a niekiedy także głębokiemu wzru-
szeniu w sytuacjach, kiedy życie sakramentalne staje się znów dostępne. O 
codziennym  uczęszczaniu  na  Mszę  św.  i  częstym  nawiedzaniu  Najświęt-
szego Sakramentu z jednakowym entuzjazmem pisał  zarówno w listach z 
Syberii, gdzie ograniczenia pod tym względem były dość dotkliwe, jak i z 
okresu późniejszego, gdzie tych ograniczeń zasadniczo nie było

15

. Radość 

życia eucharystycznego nie była więc uwarunkowana sytuacją zewnętrzną, 
ale wypływała z najgłębszego pragnienia jego serca. 

Zwłaszcza  w listach  z  Irkucka,  gdzie  na  wygnaniu  osiągnął  względną 

stabilizację, z radością donosi o możliwości codziennego uczęszczania na 
poranną  Mszę  św.,  na  nawiedzenie  Najświętszego  Sakramentu  w  ciągu 
dnia, a także na różne nabożeństwa, jak godzinki czy śpiewanie litanii ma-

———————— 

12

 L 60; Mając na myśli rozmyślanie, pisze: „Ta część praktyki religijnej najbardziej by-

ła przeze mnie zaniedbaną, przy rzadko mogącym się zdarzyć przystępowaniu do Przenaj-
świętszych Ciała i Krwi Zbawiciela, trzeba szukać pośredników do źródła pobożności, a do 
porządku w rozmyślaniu [...] sam o własnych siłach dojść nie mogłem”. — L 75. 

13

 L 73; Nieco później (31 XII 1865/12 I 1866) tę samą praktykę opisuje w słowach: 

„Posilony Komunią Duchowną wstaję z usposobieniem przyjmowania wszelkich wrażeń z 
jednakowym spokojem, jednocząc się ciągle myślą z Bogiem”. — L 75. 

14

 Zob. L 164. 

15

 Zob. L 67, L 72, L 182,  L 226.  

background image

ryjnej w maju

16

. Ponieważ przez jakiś czas mieszkał na plebanii, w pobliżu 

kościoła, często korzystał z okazji, by wolny czas spędzać na adoracji Naj-
świętszego Sakramentu

17

.  

Podobnie  było  w  Permie,  gdzie  oczekiwał  na  decyzję  władz  carskich 

odnośnie jego dalszych swoich losów. Pozbawiony życia towarzyskiego, do 
którego  przyzwyczaił  się  podczas  pobytu  w  Irkucku,  boleśnie  odczuwał 
samotność, potęgowaną tęsknotą za najbliższymi. Zgodnie z tym, co pisze 
w liście do rodziny (13/25 VIII 1872) ratował się w tych utrapieniach „[...] 
ucieczką  do  ołtarza,  raz  jeszcze  w  religii  znajdując  deskę  ocalenia”

18

.  W 

kolejnym liście, dwa miesiące później, wyznał, że modlitwa, chodzenie do 
kościoła,  a  zwłaszcza  życie  sakramentalne  pomagało  mu  z  poddaniem 
przyjmować  trudną  dla  niego  sytuację  i  odczytywać  w  niej  wolę  Bożą. 
Zrozumiałe jest więc, że cieszył się z bliskości świątyni katolickiej

19

Ten stan pełnego napięcia wyczekiwania na decyzję władz, łagodzony 

jednocześnie  głębokim  zjednoczeniem  z  Chrystusem  eucharystycznym, 
trwał  nadal  w  jego  tułaczce.  Podobnie,  jak kiedyś  w  Irkucku,  tak  teraz w 
Smoleńsku  zamieszkał  na  plebanii,  mając  nieograniczoną  wprost  możli-
wość  korzystania  z  kościoła.  Zdając  sprawozdanie  swoim  bliskim  z  tego, 
jak  i  czym żyje  na  wygnaniu,  Józef   Kalinowski  wielokrotnie  zaznacza,  że 
codziennie  rano  uczestniczy  we  Mszy  św.,  a  zwykle  potem  w  ciągu  dnia 
udaje się na dłuższe nawiedzenie Najświętszego Sakramentu, znajdując w 
nim „jedyne wytchnienie”

20

. Toteż z wdzięcznością w sercu pisze do matki 

(12 XI 1873): „Błogosławić więc tylko trzeba za te dary Boga i zdobyć się 
na gorliwość w służbie Jemu i bliźnim”

21

Rok  później,  już  jako  wychowawca  Augusta  Czartoryskiego,  gdy zna-

lazł  się  w  Paryżu,  w  Marsylii  i  innych  miejscowościach,  wciąż  odczuwał 
analogiczny stan ducha. Z tonu jego listów wyraźnie przebija tęsknota za 
samotnością  na  modlitwie  i  adoracją.  Nie  uciekał  jednak  od  towarzystwa 
ludzi,  zwłaszcza  gdy  swym  poziomem  intelektualnym  i  kulturą  osobistą 
wnosili  w  jego  życie  jakieś  wartości.  Nieprzypadkowo  zatem  często  w 
swych listach odnotowuje przynajmniej sam fakt, że mógł być w kościele 

———————— 

16

 Zob. np.: L 102, L 106, L 137, L 146, L 166, L 174, L 185, L 187. 

17

 Zob. L 175. 

18

 L 195. 

19

 Zob. L 203; L 205. 

20

 L 240; zob. L 220, L 222, L 242, L 252, L 286, L 287. 

21

 L 249. 

background image

na Mszy św. lub na nawiedzeniu Najświętszego Sakramentu, które jest dla 
niego — jak pisze — „jedynym ratunkiem”

22

. Parokrotnie pisze, że w wol-

nych  chwilach  od  zajęć  z  Guciem  (Augustem  Czartoryskim),  „wymykał 
się” z domu, aby wolny czas spędzić na adoracji Najświętszego Sakramen-
tu

23

W okresie, gdy Józef  Kalinowski pełnił obowiązki wychowawcy ksią-

żęcego  syna  i  w  związku  z  tym  wiele  czasu  spędzał  głównie  we  Francji, 
tam  właśnie  coraz  szersze  kręgi  zataczał  ruch  eucharystyczny.  Jednym  z 
jego przejawów było m.in. czterdziestogodzinne nabożeństwo, które zro-
dziło  się  w  początku  XIII  wieku,  i  wieczyste  adoracje.  Z  tych  praktyk 
chętnie korzystał, m.in. w kościele św. Klotyldy w Paryżu

24

W korespondencji z drugiego okresu jego życia, to znaczy po wstąpie-

niu do Karmelu i przyjęciu święceń kapłańskich, informacje o jego osobi-
stym  przeżywaniu  Eucharystii  są  zaledwie  sporadyczne.  Jedynie  pod  ko-
niec  życia,  gdy  był  kilkakrotnie  złożony  chorobą,  skarży  się  do  przyrod-
niego brata Jerzego, pisząc: „Jedno, co mi uciążliwe, brak ofiary Mszy św., 
na której mógłbym  być obecny”

25

. Natomiast pojawiają się bardzo częste 

rady  i  zachęty  kierowane  do  różnych  osób  odnośnie  do  częstego  uczest-
nictwa we Mszy św. i korzystania z komunii św. 

W  charakterystyce  jego  życia  eucharystycznego  na  uwagę  zasługuje 

zwłaszcza  bardzo  często  ponawiana  prośba  o  wspomnienie  jego  osoby 
podczas Mszy św. lub też ofiarowanie w jego intencji komunii św. Widzi w 
tym bowiem sposób najściślejszego zjednoczenia w ludzkiej przyjaźni, bo 
osadzonej w żywym Bogu. Po raz pierwszy z taką prośbą przyszły Święty 
zwrócił się w liście z Irkucka (11/23 X 1869) do ks. Felicjana Antoniewi-
cza,  od  którego  —  jak  sam  wspomina  —  otrzymał  radę  praktykowania 
komunii  św.  duchowej

26

.  Odtąd  coraz  częściej, aż do  końca  życia,  prośbę 

taką kierował niemal do wszystkich swoich adresatów, nie wyłączając wyż-

———————— 

22

 „Ja znowu muszę służyć ludziom, bez godziny i myśli o sobie, bardziej niewolny w 

pałacach paryskich niż w kajdanach usolskich. Bez przyjaciela obok siebie, bez innej przy-
jaźni, oprócz przyjaźni Zbawiciela, i innej pociechy, oprócz pociechy w Sakramentach świę-
tych! To też mój jedyny ratunek”. — L 297.  

23

 Zob. L 292, L 294, L 334, L 338, L 428. 

24

 Zob. L 301, L 307. 

25

 L 1628. 

26

 L 123; por. L 73. 

background image

szych  przełożonych  zakonnych,  z  definitorem  generalnym  włącznie

27

.  Ze 

swej strony nie pozostawał dłużny, zapewniając o szczególnej modlitewnej 
pamięci podczas Mszy św. Jeszcze w okresie wygnania pisze o tym, że ofia-
ruje oprócz modlitwy swoją spowiedź i komunię św. za rodziców i krew-
nych

28

. Coraz częściej tę formę więzi duchowej deklaruje od chwili wstą-

pienia do Karmelu, zwłaszcza w odniesieniu do swoich  przyjaciół i osób 
powierzonych jego duchowej opiece

29

Ta forma duchowej jedności oparta na Eucharystii stała się szczegól-

nie intensywna względem o. Wacława Nowakowskiego, dawnego towarzy-
sza wygnania na Syberię

30

. Prawdopodobnie to jego miał na myśli, kiedy w 

liście  do  matki z  Irkucka  (8/20  V 1872)  opisywał,  jak założył  się  z  pew-
nym  kapucynem.  Stawką  tego  zakładu  było  przystąpienie  do  sakramentu 
pokuty i przyjęcie komunii św. w pewnej intencji

31

Jak  widać  z  zasygnalizowanych  powyżej  faktów,  życie  eucharystyczne 

św. Rafała Kalinowskiego stanowi integralny element jego duchowości. Co 
więcej,  bez  ryzyka  przesady  można  powiedzieć,  że  Msza  św.  i  adoracja 
Najświętszego Sakramentu stanowiły dla niego samą podstawę egzystencji 
chrześcijańskiej,  co  miało  szczególnie  doniosłe  znaczenie  w  okresie  naj-
trudniejszej  dla  niego  próby,  jaką  była  zsyłka  na  Syberię.  Ponieważ  sam 
doświadczył,  jaką  moc  wewnętrzną  w  życiowych  przeciwnościach  daje 
więź z  Chrystusem  eucharystycznym,  dlatego  potem  w  posłudze  kapłań-
skiej, jako spowiednik i kierownik duchowy, kładł wielki nacisk na rozwi-
janie życia eucharystycznego nieodłącznie związanego z sakramentem po-
kuty. 

2. Wskazania Świętego odnośnie do życia eucharystycznego  

Wskazania, jakich Święty udzielał w swych listach i konferencjach od-

nośnie  do  życia  sakramentalnego,  zwłaszcza  Eucharystii,  mają  dwojaki 
charakter. W zdecydowanej większości są to usilne zachęty w listach adre-

———————— 

27

 Zob. np.: L 401, L 430, L 555, L 568, L 664, L 1026, L 1656, L 1712.  

28

 L 254, L 343. 

29

 Zob. np.: L 380, L 429, L 586, L 595, L 661, L 670, L 952, L 1087, L 1251, L 1254, 

L 1387, L 1696. 

30

 Zob. np.: L 456, L 1319, L 1332, L 1370. 

31

 Zob. L 186. 

background image

sowanych  głównie  do  poszczególnych  zakonnic  i  swojej  bratowej  Heleny 
Kalinowskiej,  a  także  konferencje  ascetyczne  głoszone  zwykle  do  środo-
wiska karmelitańskiego. Drugą grupę wskazań stanowią różne rady i roz-
strzygnięcia  kwestii  praktycznych  lub  prawnych,  takich  na  przykład,  jak: 
celebrowanie  Liturgii  Godzin  podczas  wystawienia  lub  warunki  przecho-
wywania Najświętszego Sakramentu w tabernakulum, skierowane wyłącz-
nie  do  wspólnot  sióstr  karmelitanek  w  Krakowie,  Lwowie  i  Przemyślu

32

Ponieważ  te  wyjaśnienia  formalno-prawne  odnośnie  do  zorganizowania 
kultu eucharystycznego nie wnoszą nic istotnego do podejmowanego tutaj 
zagadnienia oprócz potwierdzenia, że wielką wagę przywiązywał Święty do 
kultu Eucharystii, dlatego nie będziemy ich szerzej analizować. Warto jed-
nak  dodać,  że  wskazań  tych  udzielał  szczególnie  żarliwie  w  ostatnich  la-
tach  swego  życia,  tuż  po  ogłoszeniu  przez  św.  Piusa  X  dekretu  o  częstej 
komunii św. (z 20 XII 1905)

33

Wydaje  się  również,  że  pod  wpływem  tego  Papieża,  którego  hasło 

pontyfikatu  brzmiało  „Instaurare  omnia in  Christo”,  św.  Rafał  tym  gorli-
wiej zachęcał do częstej spowiedzi i komunii św.

34

 Niemniej odkąd na wy-

gnaniu  sam  odkrył  doniosłą  wartość  Eucharystii  dla  całokształtu  życia 
chrześcijańskiego,  najpierw  swoich  bliskich,  a  potem  inne  osoby,  zwłasz-
cza powierzone jego duchowej trosce, usilnie zachęcał do częstego korzy-
stania  z  tego  źródła  łask.  „Częste  przystępowanie  do  Przenajświętszego 
Sakramentu ułatwia przygotowanie się i postawienie siebie przed Bogiem, 
o ile tę łaskę nam Bóg daje” — uczy nasz Święty

35

Intensywne  życie  sakramentalne  uważa  wprost  za  obowiązek  praw-

dziwego katolika z uwagi na potrzebę dawania świadectwa. Czytamy o tym 
w  liście z  Warszawy,  adresowanym  do  brata  Gabriela  (6  IX  1874)  tuż  po 
powrocie z wygnania: „[...] dzisiaj już może lepiej mnie zrozumiesz [...], że 
nasza  siła  w  Bogu,  że  my  wszyscy  wykształceni  i  wypielęgnowani  w  Ko-
ściele świętym mamy  obowiązek służenia Mu i pociągania bardziej zanie-
dbanych do prawdy i źródła łask Bożych w Kościele szafowanych”

36

. In-

nym razem zwraca się do niego z gorącą prośbą: „Módl się za mnie i gar-

———————— 

32

 Zob. L 505, L 1469, L 1514. 

33

 Zob. L 1549, L 1553, L 1554, L 1555. 

34

 Zob. Konf  5, 9; Konf  6, 6. 

35

 Konf  1, 19. 

36

 L 285. 

background image

nij się sam do Zbawiciela, którego tak blisko masz koło siebie w Przenaj-
świętszym Sakramencie. Garnij się do Niego z rodziną twoją”

37

.  

Dwadzieścia  kilka  lat  później  pisząc  do  swej  bratowej  Heleny,  żony 

Gabriela,  nie  waha  się  wypowiedzieć  mocnych  słów:  „Błądzisz  jednak 
bardzo tak długo nie uciekając się do Sakramentów świętych, szczególniej 
w tak trudnych przejściach życia”

38

. Innym razem (list z 9 XI 1890) obojgu 

małżonkom  poleca odprawiać codziennie rozmyślania na podstawie pism 
św. Alfonsa Liguoriego i przynajmniej krótkie nawiedzenie Najświętszego 
Sakramentu, jeżeli nie ma rzeczywistej możliwości uczestniczenia we Mszy 
św.

39

 To samo zalecenie pod koniec swego życia adresuje do bratanka, za-

pewniając  go,  że  częsta  spowiedź  i  komunia  św.  gwarantuje  zachowanie 
„wesela  ducha  i  spokoju  duszy”.  Jego  mając  na  myśli,  pisze:  „W  Sakra-
mencie Pokuty znajdzie skarb oczyszczenia duszy, w Komunii św. pokarm 
odżywczy”

40

Lektura listów naszego Świętego z lat 1874-1877 pokazuje, że bardzo 

zależało mu na wyrobieniu nawyku częstej spowiedzi i komunii św. u po-
wierzonego jego trosce wychowawczej książęcego syna. W liście z Paryża 
do jego ojca Władysława Czartoryskiego (2 VI 1975) z radością donosi, że 
Gucio  z  własnej  inicjatywy  w  oktawie  Bożego  Ciała  przystąpił  do  sakra-
mentów świętych, ale zarazem ubolewa, że „[...] spowiednik nie zaleca mu 
częstszego przystępowania do Spowiedzi i Sakramentu Ołtarza, to miało-
by zbawienny wpływ na Gucia”

41

.  

Intensywne  życie  eucharystyczne  było  dla  św.  Rafała  Kalinowskiego 

czymś  tak  oczywistym,  również  w  odniesieniu  do  świeckich,  że  z  nutą 
pewnego  zawodu  pisze  do  swego  ojca:  „Ludzie  świeccy  najczęściej zapa-
trują się na praktykę religijną jako na rzecz oderwaną wtedy, gdy w gruncie 
rzeczy pomoce sakramentalne mają pozytywną, realną doniosłość”

42

Upomnień  i  zachęt  do  częstego  przystępowania  do  komunii  św.  nie 

szczędzi  także  swoim  duchowym  córkom:  zarówno  zakonnicom

43

,  jak  i 

———————— 

37

 L 433. 

38

 L 1093. 

39

 Zob. L 595. 

40

 L 1435. 

41

 L 318.  

42

 L 268. 

43

 Zob. L 757, L 842, L 1329; Konf  16, 7; Konf  30, 5. 

background image

10 

księżnej  Teresie  Moruzi

44

.  Przykładem  tego  jest  fakt,  że bez  przekonania 

odnosi  się  do  panującego  wówczas  w  karmelitańskich  klasztorach  żeń-
skich  zwyczaju  powstrzymywania  się  od  komunii  św.  w  dniu  spowiedzi. 
Komentuje  ten  zwyczaj  słowami:  „Zresztą  macie własny  rozum  i  własne 
sumienie, czyńcie, jak Wam to ostatnie nakazuje, mając przede wszystkim 
na myśli, że częsta Komunia obowiązuje Was do dążenia do doskonałości 
zakonnej, która zmierza do miłości Boga i bliźniego”

45

W konferencjach do karmelitanek przynajmniej dwukrotnie przywołu-

je  swoje  skojarzenie  ze  złotym  dukatem,  jakie  pojawiło  się  podczas  od-
prawianej Mszy św., kiedy patrzył na pięknie pozłacany kielich. Dla owoc-
nego przeżycia eucharystycznej Ofiary, należy zatem swoją duszę jako ów 
dukat oddać Boskiemu Złotnikowi, „[...] aby ogniem miłości Bożej i miło-
ści bliźniego naprawdę zapłonęła, wyniszczając wszelkie pozostałości mi-
łości ku sobie, miłości tak wrogiej wezwaniu waszemu”

46

. Żeby tak się sta-

ło, nasz Święty w ślad za mistrzami duchowymi zachęca do błagania Chry-
stusa  podczas  ofiary  Mszy  św.  „o  łaknienie  i  pragnienie  sprawiedliwości, 
uważając  ją  za  dar  najwyższy”

47

.  Zarówno  obecność  Zbawiciela  w  Naj-

świętszym Sakramencie, jak i w duszy jest „pokarmem naszym” i zarazem 
„przedmiotem naszej miłości”

48

Pragnąc skuteczniej zachęcić do podjęcia praktyki częstej, a nawet co-

dziennej  komunii  św.  Odnowiciel  polskiego  Karmelu  przywołuje  liczne 
przykłady z życia świętych, m.in. św. Bonawentury, św. Rodziców Karme-
lu, św. Alfonsa Liguori, św. Teresy z Lisieux i innych

49

. Wiadomo bowiem, 

że niemal od chwili swego nawrócenia codziennie przed snem czytał przy-
najmniej fragment żywota jakiegoś świętego

50

Św. Rafał Kalinowski zachęcając do intensywnego życia eucharystycz-

nego  widział  je  również  w  wymiarze  eklezjalnym  i  maryjnym.  Jednakże 
temat  ten,  częściej  pojawiający  się  w  jego  konferencjach  i  tekstach  asce-
tycznych

51

,  nie  jest  tak  wyraźny  jak  w  posoborowej  eklezjologii  i  liturgii, 

———————— 

44

 Zob. L 791. 

45

 L 1556. 

46

 Konf  15, 4. 

47

 Konf  13, 6. 

48

 Konf  35 2. 

49

 Zob. np.: L 1097; L 1529; Konf  31, 1. 

50

 Zob. Cz. Gil, O. Rafał Kalinowski 1835-1907, dz. cyt., s. 94. 

51

 Zob. Konf  7, 2; Konf  35, 1. 

background image

11 

która wprost uczy, że „Eucharystia tworzy Kościół” (KKK 1396). Tłuma-
czy  to  powszechnie  panujący  w  XIX  wieku  indywidualistyczny  charakter 
duchowości  chrześcijańskiej

52

.  Niemniej  warto  w  tym  miejscu  przytoczyć 

kilka myśli Świętego na ten temat.  

W konferencji do tercjarek karmelitańskich (29 III 1903) mówił, że „w 

Kościele świętym przebywa Pan Jezus obecny w Najświętszym Sakramen-
cie”. Rozwijając tę myśl podkreślił, że wszyscy w Kościele Chrystusowym 
są  równi,  toteż  „do  wszystkich  Zbawca  nasz,  w  Przenajświętszym  Sakra-
mencie  zostając  obecny,  do  wszystkich  Zbawca  wyciąga  swe  Boskie  ręce, 
otwiera  swe  najsłodsze  Serce”

53

.  Praktycznym  przejawem takiego  przeży-

wania  Eucharystii  w  jej  wymiarze  eklezjotwórczym  może  być  często  po-
dejmowana  zachęta  św.  Rafała  do  ofiarowania  Komunii  św.  nie  tylko  za 
siebie, ale za innych

54

W  innej  konferencji,  wygłoszonej  do  zakonników  w  Wadowicach  14 

VII 1906 roku, rozważał tajemnicę Eucharystii w powiązaniu z osobą Ma-
ryi. Jest to tajemnica Ofiary, zaś „ofiarą tą — mówił Święty — ma być sam 
Chrystus  Pan,  Syn  Boży,  a  według  czasu  Syn  Niepokalanej  Matki  swej”. 
Ona uczestniczy nie tylko w rozdawnictwie łask płynących z tej Ofiary, ale 
—  jak  uczy  św.  Rafał  —  „sprowadzając  Syna  swego  z  nieba  na  ołtarz”, 
wprowadza Go do naszej duszy

55

.  

Św. Rafał Kalinowski wzywając żarliwie do głębokiego życia euchary-

stycznego,  domaga  się  zarazem  czystości  serca

56

.  W  tym  celu  opracował 

rachunek sumienia, w którym niemało miejsca zajmuje kwestia odpowied-
niego  przygotowania  się  do  przyjęcia  komunii  św.  Nie ma  tam  natomiast 
ani jednej wzmianki o przygotowaniu i sposobach owocnego przeżywania 
Mszy  św.,  czemu  w  obecnym  czasie  poświęca  się  tak  dużo  uwagi  w  myśl 
zaleceń Vaticanum II

57

Ze względu na troskę o czystość serca Odnowiciel polskiego Karmelu 

zwykle łącznie wypowiada się o Sakramencie Pokuty i Sakramencie Ołta-
rza,  jak  to  już  było  zaznaczone.  Znamienna  jest  myśl,  którą  dzieli  się  ze 
swoją bratową: „Dla uzdrowienia tej naszej, ciągłym słabościom podlega-

———————— 

52

 Zob. K. Górski, Zarys dziejów duchowości w Polsce, Kraków 1986, s. 272-276. 

53

 Konf. 35, 3 i 5. 

54

 Zob. L 645 — za robotników, L 1112 — za rodziców, L 1313. 

55

 Konf  7, 3-4; zob. Konf  8, 8-9.  

56

 Zob. Konf  1, 36.  

57

 Zob. Konf  51, XI. 

background image

12 

jącej naszej duszy, ustanowił Zbawiciel nasz Sakrament Pokuty, a dla obda-
rzania je  łaską  ożywiającą  zostawił  siebie  Pan  Jezus  w  Sakramencie  Prze-
najświętszym Ołtarza”

58

.  

To  ścisłe  powiązanie  kultu  eucharystycznego  z  sakramentem  pokuty 

tłumaczy,  dlaczego  nasz  Święty  zgodnie  z  ówczesną  praktyką,  przyznaje 
spowiednikowi  prawo  określania  częstotliwości  korzystania  z  tego  daru 
łaski, jakim jest komunia św.

59

  

 
Na  koniec  warto  zwrócić  uwagę  na  osobiste  przeżywanie  Eucharystii 

przez  św.  Rafała  Kalinowskiego  jako  kapłana,  którego  posługa  istotowo 
związana  jest  ze  składaniem  Najświętszej  Ofiary.  On  sam  właściwie  nie 
ujawnia, jak przeżywał sprawowaną przez siebie Eucharystię. Więcej świa-
tła na jego postawę podczas celebrowania Mszy św. rzuca wspomnienie m. 
Marii  Weroniki  Smoczyńskiej,  karmelitanki  z  Przemyśla.  Znajdujemy  tam 
następujące świadectwo: „Trzeba go było widzieć przy ołtarzu, jak odpra-
wiał  ofiarę  Mszy  św.  Co za skupienie,  przejęcie  się,  zdawało  się, że  widzi 
tajemnicę, jaką w tej chwili sprawuje. Jakie uszanowanie, miłość w rozda-
waniu Komunii św. Żywa wiara odsłania mu tajemnice Boże. Przynosił do 
ołtarza  duszę  przygotowaną  do  łask,  jakie  otrzymywał  swoją  wiernością. 
Przyznał mi się raz, że sypia do 3-ej rano; zapytałam się: a co Ojciec wtedy 
czyni? Modlę się. I modlił się, i przygotowywał do odprawiania Mszy św. I 
to, co mówił w nauce o Komunii św., sam praktykował. Cenił dar Eucha-
rystii, korzystał z tego daru i po trzecie spożytkował — i dlatego uświęcił 
się”

60

 

———————— 

58

 L 662. 

59

 Zob. L 654. 

60

 Konf  58, 31.