Laicyzm Odzieranie codzienności życiowej ze świętych znamion

background image

Laicyzm. Odzieranie codzienności
życiowej ze świętych znamion

Z zapartym tchem śledziłem (a emocji było sporo) proces
wydawniczy towarzyszący przygotowaniu publikacji zbioru
dokumentów Magisterium Kościoła pt.

„Laicyzm potępiony przez

papieży”

. Jest to niezwykle cenne wydawnictwo, będące

uzupełnieniem cyklu wydawanego niegdyś przez Wydawnictwo
Diecezjalne w Sandomierzu (odpowiednio o protestantyzmie,
liberalizmie, modernizmie i socjalizmie). Opublikowane zostało

background image

przez Stowarzyszenie „Polonia Christiana”, dlatego też rozumie się
samo przez się, że wypowiedzi kolejnych papieży o laicyzmie zostały
uzupełnione w książce o ważne głosy w tej samej sprawie polskich
biskupów – z osobna i jako całego episkopatu (np. katolickie
postulaty konstytucyjne z 1947 roku).

Książka jest zaopatrzona w obszerny wstęp autorstwa ks. prof.
Tadeusza Guza, wnikliwie analizującego – pod względem
filozoficznym – duchową oraz intelektualną genealogię ideologii
laicyzmu (doskonały punkt wyjścia pod szersze, monograficzne
opracowanie).

Zgadzam się z Księdzem Profesorem, że „Laicyzm potępiony przez
papieży” powinien być lekturą obowiązkową nie tylko dla ludzi
świeckich, ale również – a może przede wszystkim – dla „wspólnoty
duchowieństwa rzymsko-katolickiego, aby w służbie głoszenia
Ewangelii Jezusa z Nazaretu miało rozeznanie tego, co się dzieje w
świecie ducha na przestrzeni wieków z sakralnym wymiarem naszego
chrześcijańskiego bytu”.

To rozeznanie powinno obejmować przede wszystkim świadomość
tego, że laicyzm nie był wynikiem jakiegoś determinizmu dziejowego.
Papieże nie potępiali jakichś bezosobowych sił „ducha czasu i
postępu”, ale konkretne prądy myślowe, wydarzenia historyczne, za
którymi stali konkretni ludzie lub środowiska (polityczne,
intelektualne, jawne i tajne).

Postulowane rozeznanie eksponuje ponadto bardzo wyraźnie, że
laicyzm był kluczowym etapem w dziejach rewolucji uderzających w
cywilizację christianitas, przygotowującym grunt pod straszliwe czasy
dwudziestowiecznych wojen światowych i totalitaryzmów. Wyraźnie

background image

mówią o tym, zamieszczone w książce dokumenty Magisterium z
czasów pontyfikatów Benedykta XV, Piusa XI oraz Piusa XII. „Zbrodnie
obrazy Majestatu Chrystusa Króla” – jak nazywał laicyzm Pius XII w
encyklice „Summi Pontificatus” (październik 1939) – doprowadziły do
tego ponurego i krwawego momentu w dziejach całego świata, a
zwłaszcza w dziejach Polski. Przypomnijmy, dokument ten został
ogłoszony w okresie ścisłej współpracy niemiecko – sowieckiej, której
ofiarą padła we wrześniu 1939 roku nasza Ojczyzna. Nie bez
przyczyny władze niemieckie zakazały upubliczniania tej encykliki
zarówno w Rzeszy jak i na ziemiach polskich okupowanych przez
Niemcy.

Z pewnością „Laicyzm potępiony przez papieży” doczeka się kolejnych
wydań. Musi się doczekać, bo zestaw dokumentów trzeba uzupełnić.
Warto na przykład przypomnieć list Episkopatu Polski pt. „Chrystusa
nie można wyłączyć z dziejów człowieka”, opublikowany na
Uroczystość Chrystusa Króla 23 listopada 1980 roku. Czas publikacji
był szczególny. Rozpoczynał się „karnawał „Solidarności”. Obie strony
– komuniści i organizujące się w strukturach NSZZ „S” społeczeństwo
– przez wszystkie przypadki odmieniało słowo „odnowa”. Polscy
biskupi wskazali natomiast na konieczność zerwania z narzucaną
odgórnie od 1945 roku przez reżim komunistyczny (przed i po
„odwilży”) polityką laicyzacji jako warunek sine qua non prawdziwej
odnowy narodu.

Pasterze Kościoła w Polsce – używając języka dzisiaj niespotykanego
w oficjalnych dokumentach i naszego Episkopatu i całego Kościoła –
podkreślali, że laicyzacja jest „metodą walki z królowaniem
Chrystusa”, a „w czasach dzisiejszych walka ta przybiera szczególne
natężenie. Jest prowadzona w sposób planowy, zorganizowany, z
pomocą potężnych środków materialnych i umysłowych”. Polscy

background image

biskupi zwrócili ponadto uwagę, że laicyzacja jako „niszczenie
królowania Boga w duszach”, chociaż „nie zaprzecza wprost istnieniu
Boga, to jednak zmierza do tego samego celu co ateizm, bo jeśli Bóg
staje się nieobecny w życiu ludzkim, nie kształtuje go wtedy swoją
prawdą, mocą i łaską”.

W tym samym liście Episkopat podkreślał, że „program laicyzacji
przynosi najbardziej opłakane skutki w dziedzinie moralności
społecznej, rodzinnej i osobistej. Różnymi bowiem drogami
upowszechnia się w społeczeństwie, zwłaszcza wśród młodzieży, tzw.
etykę laicką, podważa się chrześcijański system wartości, głosi
względność norm moralnych. W ten sposób systematycznie
podkopuje się sam fundament moralności, którym dla społeczeństwa
o długiej i wypróbowanej tradycji chrześcijańskiej są zasady
Ewangelii. Na miejsce tych zasad program laicyzacji nie daje żadnego
mocnego fundamentu, bo bez Boga, Jego świętości, sprawiedliwości i
przykazań, chwieje się każda moralność”.

Podobne rozpoznanie zostało zamieszczone w kolejnym, czekającym
na przypomnienie w drugim wydaniu „Laicyzmu potępionego przez
papieży”, liście polskiego Episkopatu. Chodzi o dokument z 3 maja
1981 roku. Podkreślano w nim, że „nie można wyrządzić człowiekowi
większej szkody, niż odebrać mu wiarę w Boga. Nie można młodym
ludziom uczynić większej krzywdy, niż zamknąć im drogę do poznania
Boga i spotkania się z Nim. Próby budowania moralności bez Boga i
wbrew Bogu czynią człowieka bezbronnym wobec własnych słabości i
nacisków zła z zewnątrz”.

Wiem, że łatwo zgłaszać postulaty wydawnicze, znacznie trudniej je
realizować. Czy Konferencja Episkopatu Polski dysponująca (jak się
wydaje) prawami autorskimi do cytowanych dokumentów, zezwoli na

background image

ich przypomnienie? Trudno powiedzieć, choć obawy są spore, że
przypominanie o „królowaniu Chryustusa” i metodach walki z nim,
może zostać ocenione jako nieodpowiednie w stosunku do „potrzeb
współczesnego człowieka”. Ale jako ludzie wierzący, dopuszczający
możliwość zaistnienia cudów, bądźmy dobrej myśli.

Może w jakiś cudowny sposób, przy okazji beatyfikacji Prymasa
Tysiąclecia (też coraz bardziej zyskującej aurę cudowności), zostaną
przypomniane słowa kardynała Wyszyńskiego o laicyzacji, których
odbicie znajdujemy przecież w cytowanych listach całego Episkopatu
(czterdzieści lat temu Prymas był Prymasem i kardynał – prawdziwym
księciem Kościoła). Ta kwestia w jego nauczaniu była ciągle obecna.
Powracała również w ostatnich miesiącach jego życia, a tak ważnych
dla Polski po sierpniu 1980 roku.

Podczas słynnej – a zmanipulowanej przez propagandę
komunistyczną – homilii wygłoszonej na Jasnej Górze 26 sierpnia
1980 roku w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej, kardynał –
Prymas wskazywał, że najważniejszym warunkiem „powrotu w
Ojczyźnie spokoju i ładu” jest przywrócenie „poszanowania porządku
religijno – moralnego w życiu Narodu”. To zaś oznaczało pilną
konieczność zerwania z „propagowaną ateizacją, która podrywała
więź i siłę kulturalną millenijnego Narodu” oraz porzucenie
„propagowanej laicyzacji, czyli odzierania codzienności życiowej ze
świętych znamion”. „W ten sposób – kontynuował Prymas Polski –
pozbawiano nasze życie moralne i społeczne tych właśnie więzi, które
łączą nasz Naród przez życie religijne, sakramentalne i przez cały ład
nadprzyrodzony, który to życie tworzy”.

Dwa dni później w Zalesiu kardynał Wyszyński ponownie z naciskiem
wskazywał, że „pierwszym warunkiem ładu i pokoju społecznego jest

background image

uznanie Boga w naszej Ojczyźnie i zaniechanie wszelkiej formy
przymusowej ateizacji dzieci i młodzieży, wszelkiej formy
laicyzowania społeczeństwa”.

2 lutego 1981 roku Prymas Polski – „nastając w porę i nie w porę” –
powtórzył, że „wszelka odnowa musi się zaczynać od rehabilitacji
Boga Człowieka w naszym życiu osobistym, w życiu naszych rodzin,
Narodu i państwa”. Forsowaną przez władze PRL laicyzację nazywał
„programowaną zimnicą i wrogością wobec Boga Człowieka”,
prowadzącą nieuchronnie do „bezładu moralnego społeczeństwa”,
do „narastania wewnętrznego, psychicznego rozdwojenia, które
prowadziło do chaosu i utraty zdolności właściwego wartościowania –
wszystko jest względne, wszystko jest dostępne, wszystko można
czynić, co się tylko komu podoba”.

Nie czekajmy na radosne, a niespodziewane wydarzenia związanymi z
zawiłymi kwestiami dysponowania prawami autorskimi do dawnych
dokumentów Episkopatu Polski. Czytajmy, to co mamy. „Laicyzm
potępiony przez papieży” – lektura obowiązkowa.

Grzegorz Kucharczyk


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Powołanie św. Józefa - scenariusz lekcji, Wywiad ze św. Józefem, Wywiad przeprowadzony ze Świętym Jó
Powołanie św. Józefa - scenariusz lekcji, Wywiad ze św. Józefem, Wywiad przeprowadzony ze Świętym Jó
11 TRZEBA PRAGNĄĆ ŚWIADOMEJ ŁĄCZNOŚCI ZE ŚWIĘTYMI
BIEG ZE ŚWIĘTYM PAWŁEM, Wycieczki szkolne i kolonie
Scenariusz spotkania ze Świętym Mikołajem
Rozważania Adwentowe ze świętym Tomaszem z Akwinu
O czym Pan Bóg rozmawia ze świętymi
6 dowodów na to że Święty Mikołaj nie istnieje
Nowenna za zmarłych ze swietymi wydrukuj
Jacek Salij, Rozmowy ze świętym Augustynem
Spotkanie ze Świętym Mikołajem
Koronka Uwielbienia Boga ze Świętym Michałem Archaniołem i Chórami Aniołów

więcej podobnych podstron