Nocne przesøuchania to normalka
Je li w prawie b dzie zakaz nocnych przesøucha , tak jak nie s dozwolone nocne przeszukania, to ich nie
b dzie - mówi prok. Mariusz Kierepka. Kontrowersyjny prokurator kandyduje na s dziego.
W 2012 r. sze ciu prokuratorów zostaøo s dziami. Staraøo si 54. Dla spoøecze stwa nie jest oboj tne, kto zostanie
s dzi . Pokazaøa to dyskusja wokóø s dziego Igora Tulei po jego gøo nym wyroku w sprawie dr. G.
- Kandydat na s dziego powinien by poza jakimikolwiek podejrzeniami, a istnieje wiele w tpliwo ci co do przebiegu
kariery prok. Kierepki. To byø jedyny przypadek, kiedy Fundacja Helsi ska zøo yøa zawiadomienie przeciwko
prokuratorowi - mówiø niedawno "Gazecie" wiceprezes Fundacji dr Adam Bodnar.
Rozmowa z prok. Mariuszem Kierepk
Bogdan Wróblewski: To pana miaø na my li s dzia Igor Tuleya, mówi c w uzasadnieniu wyroku skazuj cego dr.
G., e nocne przesøuchania w prokuraturze nasuwaj mu skojarzenia z czasami stalinowskimi.
Prokurator Mariusz Kierepka: Nie wymieniø mnie z nazwiska. Dwie osoby w tej sprawie przesøuchiwaøem.
W nocy?
- W nocy. Nie skorzystaøy z prawa do odmowy wyja nie . Moje przesøuchania byøy najkrótsze i w porównaniu z innymi
zako czyøy si najwcze niej.
Mówiø pan jednak publicznie, e niejednokrotnie przesøuchiwaø do godz. 1, czy 3 w nocy, nawet 6 rano.
- aden przepis tego nie zabrania. W s dzie te to si zdarza.
Nie przypominam sobie, a chodz do s dów od 15 lat.
- Na dwa miesi ce przed spraw dr. G. wygøaszaøem w nocy mow ko cz c proces. Wyrok byø ogøaszany jeszcze
pó niej.
O której?
- Do
pracy
wróciøem mi dzy 21 a 22.
Czyli nocne przesøuchania to normalka? Nie powinny budzi adnych skojarze ?
- Gdy jest realizacja, prokurator ma 40 zatrzymanych i tylko 48 godzin, eby wykona z nimi czynno ci, to co ma robi ?
A s d mo e kolejny termin rozprawy wyznacza za tydzie , za miesi c.
S d uznaø zatrzymania podejrzanych w sprawie dr. G. za niezasadne. A byøy szef CBA Mariusz Kami ski nie
tøumaczyø nocnych przesøucha zatrzymaniem wielu osób naraz, tylko konieczno ci zebrania dowodów, a
raczej przyznania si do winy osób, które miaøy wr czy doktorowi øapówki. Po to, by wzmocni wniosek o
aresztowanie go.
- Nie interesuj mnie wypowiedzi medialne. W internecie czytaøem wypowied pana Janusza Kaczmarka [byøego
prokuratora krajowego], e niejednokrotnie tego typu przesøuchania s wskazane. Je li ustawodawca wyra nie zaka e
nocnych przesøucha , tak jak nie s dozwolone nocne przeszukania, to ich nie b dzie.
S dzia Tuleya myli si , krytykuj c nocne przesøuchania osób cz sto po siedemdziesi tce, chorych?
- Nie b d si wypowiadaø o sprawie, w której sam mog by przesøuchany.
Dlaczego chce pan by s dzi ?
- Bo s dzia to ukoronowanie zawodu prawnika. Na pewno mam do wiadczenie wi ksze ni møodzi s dziowie po
asesurze.
Prokuratorem pan nie jest nawet 10 lat.
- Ale prawie dziesi , je li doliczy dwa lata mojej asesury. To maøo? Miaøem okazj prowadzi wiele du ych spraw,
czego inni prokuratorzy mogli mi tylko zazdro ci .
Byø pan w specjalnym zespole prokuratorów powoøanym przez zast pc Zbigniewa Ziobry. Latem 2007 r. zespóø
rozpracowywaø rzekomy przeciek - ostrze enie Andrzeja Leppera przed akcj CBA w Ministerstwie Rolnictwa.
- Ja na to powoøanie wpøywu nie miaøem.
A co z niezale no ci ?
- 31 sierpnia 2007 odmówiøem udziaøu w søynnej konferencji multimedialnej.
Dlaczego?
- Jestem przeciwnikiem udzielania informacji mediom, bo to nie søu y ledztwom. Na temat moich spraw mo e pan
znale tylko lakoniczne informacje rzecznika prasowego.
Przypomina pan sobie rozmow o powoøaniu do tego zespoøu?
- Nie byøo rozmowy, byøa decyzja. Wcze niej, 13 lipca w pi tek, miaøem wolny dzie , ale omawiaøem z policjantami z
komendy stoøecznej spraw gangu pruszkowskiego. I dostaøem telefon.
Strona 1 z 3
Nocne przesøuchania to normalka
2013-02-28
http://wyborcza.pl/2029020,75248,13472265.html
Tak, marzenia si speøniaj . Poleciaø pan migøowcem do Gda ska, przesøuchiwa .
- Pan ironizuje.
Wcale. Chciaø pan by lotnikiem, a nie prokuratorem.
- Dostaøem polecenie przybycia do prokuratury i na miejscu dowiedziaøem si , e lec do Gda ska.
Cz sto pan lata na przesøuchania?
- Zwykøy rodek komunikacji w XXI wieku.
Cz sto?
- Raz. Dostaøem polecenie, poleciaøem.
To w czym si wyra a pana niezale no ?
- O konferencji mówili my. 16 pa dziernika 2007 r., jeszcze przed wyborami [przegranymi przez PiS], za daøem
wydania na pi mie polecenia wszcz cia post powania w sprawie niedopeønienia obowi zków przez Janusza Kaczmarka
i Konrada Kornatowskiego. W innej sprawie, niezwi zanej z przeciekiem. Chciaøem odmówi wszcz cia ledztwa. Ale
dostaøem inne polecenie.
O co chodziøo?
- O spraw , gdy obaj byli jeszcze prokuratorami w Gda sku. Niedopeønienie obowi zków. Ale adnego przest pstwa nie
byøo, wi c nie nale aøo wszczyna ledztwa. Uznaøem, e skoro w prokuraturze okr gowej pracuj asesorzy, to lepiej
je li ja zaczn to ledztwo na polecenie. I umorz . Tak zrobiøem. S d utrzymaø moj decyzj .
To ironia pod adresem asesora Pawøa Wilkoszewskiego, wcze niej asystenta Ziobry? Te 13 lipca 2007 r. leciaø
migøowcem do Gda ska, zatrzyma biznesmena Ryszarda Krauzego.
- Nie wiem, czy on pracowaø miesi c w wydziale, czy dwa. Poznaøem go w dniu wylotu do Gda ska.
Asesor Wilkoszewski wszcz ø ledztwo w sprawie przecieku.
- Powiedziaøem przed sejmow komisj ledcz ds. nacisków, e to mi si nie podobaøo. Zwøaszcza byøo nie fair, e pan
Wilkoszewski nie wyø czyø si ze ledztwa ze wzgl du na spotkanie z 5 lipca [chodzi o kolacj w przeddzie akcji CBA,
byli na niej Ziobro i Wilkoszewski]. Powinien byø si wyø czy , bo mógø by wiadkiem.
Jakie jeszcze polecenia wydawaøa panu El bieta Janicka, szefowa prokuratury, oprócz lotu do Gda ska?
- Wykonywania poszczególnych czynno ci.
Wykonywaø pan, czy protestowaø?
- Nie wykonaøem polecenia przesøuchania Jarosøawa Marca, szefa
CB
.
Bo?
- Bo uwa aøem, e maj c decyzj szefa MSWiA, która nie zwalniaøa Marca z zachowania tajemnicy pa stwowej,
przesøuchanie b dzie pod eganiem do ujawnienia tajemnicy. Doszøo do ostrej wymiany zda i pana Marca nie
przesøuchaøem.
Chciaø pan aresztowania Kaczmarka.
- Tak, bo moim zdaniem istniaøa wtedy obawa matactwa.
ledztwo ws. przecieku zostaøo potem umorzone. By mo e wcale przecieku nie byøo.
- Ja go nie umarzaøem.
Ile razy w ledztwie przeciekowym przesøuchiwaø pan w nocy?
- Zdarzaøo si , ale wi kszo przesøucha byøa w dzie .
Nie zatrzymywano gangsterów, to po co byøy te przesøuchania w nocy?
- Wie pan, co wtedy si dziaøo... Prosz samemu wyci gn wnioski.
Wol usøysze pa skie wnioski.
- Jednym z zaøo e ledztwa jest: szybko zebra materiaø dowodowy.
Wtedy raczej: znale ukøad, oskar y okre lone osoby.
- Pan to powiedziaø. Ja nigdy z takim zaøo eniem nie prowadz sprawy.
Koledzy nazywaj pana "jastrz b", bo za wszelk cen d y pan do aresztowania, oskar enia.
- Gdybym byø "jastrz biem" i oskar aø za wszelk cen , bez dowodów, miaøbym sporo uniewinnie . Po siedmiu latach w
prokuraturze okr gowej mam jedno. I bardzo du o skaza . S dy skazuj , ale to ja przedstawiam dowody. [Kierepka
wyjmuje z szafy artykuø "Pulsu Biznesu" pt. "Mafia w gieødowej spóøce"] W tej w sprawie, gangu pruszkowskiego, 98
osób oskar yøem, z tego 80 prawomocnie zostaøo skazanych, ponad 20 bez zawieszenia. No i miaøem ochron policji
przez ponad póø roku.
Strona 2 z 3
Nocne przesøuchania to normalka
2013-02-28
http://wyborcza.pl/2029020,75248,13472265.html
W tej sprawie Fundacja Helsi ska, co niedawno opisywaøem, zøo yøa precedensowe zawiadomienie: e pan
nakøaniaø do faøszywych zezna przeciwko adwokatowi.
- Sprawa sko czyøa si umorzeniem. Ja tej osoby, któr miaøem nakøania , nie przesøuchiwaøem. Przesøuchiwaø prok.
Dariusz lepokura, dzi nasz rzecznik. Ale byøa te druga sprawa, przeciwko tej pani adwokat, te umorzona.
Co gangster "Broda" panu naopowiadaø i z czym pan poszedø do Kami skiego, szefa CBA?
- Nie chodziøem z niczym do Mariusza Kami skiego.
Kami ski na podstawie zezna "Brody" twierdziø, e byøy skarbnik Platformy zaanga owany byø w "proceder
legalizowania pieni dzy mafii, czyli prania brudnych pieni dzy (...) cz
rodków przeznaczona byøa na
nielegalne finansowanie PO". Ma za to proces o zniesøawienie.
- Nie znam tych zezna .
Jak to? Kami ski si na pana powoøywaø.
- W 2006 r. spotkaøem si z Piotrem K. "Brod " i na podstawie mojej notatki CBA prowadziøo spraw m.in. przeciwko
"Brodzie". Nie wiem, co mówiø "Broda" pó niej, gdy zostaø wiadkiem koronnym, i mnie to nie interesuje.
Czym si ró ni s dziowska niezawisøo od prokuratorskiej niezale no ci?
- My w ustawie niezawisøo ci nie mamy. Prokurator ma by tylko obiektywny i niezale ny. Jestem zwolennikiem instytucji
s dziego ledczego, z gwarancjami takimi, jakie maj s dziowie.
Zostaø pan prokuratorem za rz dów SLD, byø za PiS, od trzech lat podlega pan niezale nemu prokuratorowi
generalnemu. Co si zmieniøo?
- Dla mnie nic. Kodeks post powania karnego niemal si nie zmieniø.
Dlaczego zgøasza si pan na wolne miejsce w s dzie rejonowym?
- Przygl daøem si , jak moi koledzy i kole anki odchodz z zawodu, zostaj s dziami i bardzo to sobie chwal ,
zwøaszcza t niezawisøo .
Czy s dzia Tuleya søusznie zrobiø, pokazuj c w uzasadnieniu win oskar onego dr. G. i nieprawo ci organów
cigania?
- Nie b d si wypowiadaø, bo ja sprawy dr. G. nie prowadziøem.
Wypowied s dziego dotyczy instytucji.
- Ale obracamy si w zakresie jednej sprawy.
Brak panu zdolno ci widzenia spraw z lotu ptaka, chwytania istoty problemu.
- Tak to pan mo e patrze . A ka dy s dzia czy prokurator musi patrze na konkretny materiaø dowodowy.
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl -
http://wyborcza.pl/0,0.html
© Agora SA
Strona 3 z 3
Nocne przesøuchania to normalka
2013-02-28
http://wyborcza.pl/2029020,75248,13472265.html