W tym przypadku za w³aciwe uzna³bym
okrelenie efekt zmêczenia.
Wspomniane wy¿ej rezystory zabezpiecza-
j¹ce s¹ od dawna stosowane np. w telewi-
zorach. Zasada ich dzia³ania jest podobna
do dzia³ania bezpiecznika topikowego z tym
jednak, ¿e pod wp³ywem ciep³a wydzielaj¹-
cego siê w rezystorze topi siê odpowiednio
dobrane lutowie, powoduj¹c roz³¹czenie
sprê¿ystych zestyków. Taki bezpiecznik
³atwo mo¿na naprawiæ, lutuj¹c go takim sa-
mym lutowiem. I tu uwaga: zalutowanie
zwyk³ym lutowiem (popularnie zwanym cy-
n¹ choæ do czystej cyny mu daleko) mo¿e
spowodowaæ zmianê temperatury zadzia³a-
nia a przez to utratê w³asnoci zabezpiecza-
j¹cych. Z praktyki wynika, ¿e rezystory za-
bezpieczaj¹ce lepiej ni¿ bezpieczniki topiko-
we chroni¹ uk³ad w przypadku nieznaczne-
go, lecz d³ugotrwa³ego przekroczenia pr¹du
znamionowego w obwodzie.
Samochodowe bezpieczniki topikowe dzia-
³aj¹ w niskonapiêciowym _ z regu³y ok.
12 V _ obwodzie pr¹du sta³ego o doæ du-
¿ych pr¹dach, kilka do kilkunastu A. Wyni-
ka z tego znaczny wp³yw rezystancji w miej-
scach styku koñcówek bezpieczników ze
stykami oprawki. Rezystancja ta mo¿e
znacznie wzrastaæ po okrelonym czasie
przep³ywu pr¹du w wyniku wspólnego od-
dzia³ywania korozji elektrochemicznej i wzro-
stu temperatury zestyków. Ten ostatni powo-
duje spadek sprê¿ystoci zestyków, co z ko-
lei wywo³uje zwiêkszony spadek napiêcia,
silniejsze grzanie zestyków itd. Doæ czêsto
zdarza siê wiêc, ¿e np. w³¹czone wiat³a dzia-
³aj¹ w miarê poprawnie ale z up³ywem czasu
ich jasnoæ maleje, choæ kierowca przyzwycza-
ja siê do tego i zmian nie zauwa¿a.
Nie zgadzam siê z pogl¹dem Autora jakoby
parametr I
2
T móg³ byæ miar¹ energii prze-
puszczanej przez bezpiecznik do odbiorni-
ka. Energia ta (przy za³o¿eniu ¿e obci¹¿enie
jest czysto rezystancyjne) jest okrelona
wzorem Joule
,
a-Lenza W = I
2
R t. W przy-
padku bezpiecznika R ma wartoæ sta³¹ dla
danego typu i dlatego we wzorze nie wystê-
puje. W odbiornikach stanowi¹cych obci¹¿e-
nie zmienne takie uproszczenie nie jest ju¿
mo¿liwe bo rezystancja (czynnik R we wzo-
rze) mo¿e zmieniaæ siê w bardzo szerokim
zakresie, od przerwy w obwodzie do stanu
zwarcia. W tym ostatnim przypadku moc
wydzielana w odbiorniku bêdzie znikoma, ale
w instalacji elektrycznej mo¿e byæ znaczna
powoduj¹c du¿y wzrost temperatury i _ w ra-
zie niew³aciwego zabezpieczenia _ mo¿li-
woæ po¿aru.
n
Jacek Warda
Od Autora. Wzór Joule
,
a-Lenza w podanej
tu formie potwierdza, ¿e parametr I
2
t jest
miar¹ przepuszczanej energii, która jest do
niego wprost proporcjonalna. Co innego
wielkoæ, bo ta zale¿y jeszcze od rezystan-
cji, która nawet jeli jest zmienna, to w okre-
lonej chwili mo¿na j¹ przyj¹æ za parametr
ustalony. W d³u¿szym czasie bêdzie to oczy-
wicie ca³ka.
(LK)
Radioelektronik Audio-HiFi-Video 2/2001
A
rtyku³ red. Leona Kossobudz-
kiego Bezpieczniki topikowe
(ReAV 11/99) wydaje mi siê nie-
kompletny, poniewa¿ pominiêto
w nim pewn¹ odmianê bezpieczników topi-
kowych, czyli tzw. rezystory zabezpieczaj¹-
ce. Autor nie ustrzeg³ siê te¿ pewnych b³ê-
dów i niejasnoci, a odnonie do samocho-
dowych bezpieczników topikowych _ te¿
da³oby siê napisaæ du¿o wiêcej. Nadmierne
d¹¿enie do skracania artyku³u, zw³aszcza
o bezpiecznikach, mo¿e przynieæ szkody,
nie zaszkodzi wiêc podanie wiêcej infor-
macji na ten temat.
Zacznê od wspólnego dla wszystkich bez-
pieczników parametru I
2
t. Podana w artyku-
le znacznie uproszczona definicja dotyczy
bezpiecznika w obwodzie pr¹du sta³ego.
W obwodach, gdzie p³yn¹ pr¹dy o charak-
terze impulsowym obowi¹zuje wzór:
w którym:
i _ chwilowa wartoæ pr¹du. Mo¿na przyj¹æ
w przybli¿eniu ¿e I
2
t = I
skut
.
t.
Wbrew pozorom, wzory te maj¹ du¿e zna-
czenie. W³anie dlatego bezpiecznik topiko-
wy w prostowniku umieszczany przed filtrem
pojemnociowym musi mieæ pr¹d znamio-
nowy wiêkszy ni¿ bezpiecznik za filtrem,
choæby nawet redni pr¹d przez nie p³yn¹-
cy by³ ten sam. Oczywicie na wejciu pro-
stownika bêdzie to bezpiecznik zw³oczny
ze wzglêdu na chwilowe przeci¹¿enia pr¹-
dowe w chwili w³¹czania do sieci.
Efekt starzenia siê bezpiecznika, o którym
mowa w artykule, wyst¹pi³by, gdyby decydu-
j¹cym czynnikiem powoduj¹cym jego awa-
rie by³ czas, a nie iloæ i wielkoæ przeci¹¿eñ.
I t
i dt
t
2
0
=
∫
KILKA UWAG DO ARTYKU£U
BEZPIECZNIKI TOPIKOWE
Technika twardych dysków stale siê rozwi-
ja daj¹c wzrost pojemnoci ich pamiêci
i zmniejszenie kosztu 1 gigabajta. Popra-
wa parametrów umo¿liwia rozszerzenie
krêgu zastosowañ dysków, zw³aszcza
w obszarze elektroniki u¿ytkowej i w Inter-
necie. Zaczynaj¹ one byæ stosowane m.in.
w cyfrowych kamerach wideo, tunerach
telewizji cyfrowej (set-top boxes), uk³adach
do gier. Jednoczenie nastêpuje znaczny
postêp w dziedzinie uk³adów scalonych
do napêdów dysków twardych. Czo³owym
wiatowym dostawc¹ tych uk³adów jest fir-
ma STMicroelectronics, w której s¹ pro-
wadzone intensywne prace nad ich ulep-
szaniem i dostosowywaniem do rosn¹cych
wymagañ, wynikaj¹cych m.in. z nowych
dziedzin zastosowañ. Jednym z proble-
mów technicznych s¹ drgania powstaj¹-
ce podczas obrotu dysku, które wywo³uj¹
b³êdy po³o¿enia g³owicy odczytu/zapisu.
Z powodu tych wibracji odstêp miêdzy
cie¿kami nie mo¿e byæ zbyt ma³y, a wiêc
ograniczona jest gêstoæ informacji na dys-
ku. Ostatnio firma STMicroelectronics wpro-
wadzi³a na rynek uk³ad L6670 _ pojem-
nociowy czujnik zmian szybkoci obro-
towej, wytwarzany technologi¹ MEMS (Mi-
cro-Electro-Mechanical System). Drgania
napêdu dysku powoduj¹ przemieszczenia
ruchomej czêci struktury elektromecha-
nicznej MEMS zmieniaj¹c jej pojemnoæ.
Stosuj¹c uk³ad L6670 mierzy siê te bardzo
ma³e zmiany pojemnoci (równe ok. 0,05
fF), proporcjonalne do wielkoci drgañ
szybkoci obrotowej, a uzyskany sygna³
mo¿na wykorzystaæ do korekcji sygna³u
do cewki drgaj¹cej. Wtedy cewka utrzy-
L6670 _ CZUJNIK DO NAPÊDÓW TWARDYCH DYSKÓW
muje we w³aciwym, stabilnym po³o¿eniu
g³owicê dysku twardego. Dziêki temu mo¿-
na zmniejszyæ odstêp miêdzy cie¿kami,
zwiêkszaj¹c iloæ zapisanej informacji na
jednostkê powierzchni. Warto podkreliæ,
¿e firma STMicroelectronics oferuje te¿
procesor ST100 o parametrach, które go
predestynuj¹ zw³aszcza do sterowania sy-
stemami dysków twardych.
(mn)
I
2