Wzmacniacze
elektroakustyczne
o bardzo du¿ych mocach
zawsze fascynowa³y
mi³oników dobrej
muzyki. Moce 100 W,
150 W, 200 W _ do tego
ju¿ siê przyzwyczailimy,
ale np. 1000 W czy
2000 W to ju¿ zupe³nie
co innego. W poni¿szym
artykule przedstawiono
pewne istotne
zagadnienia zwi¹zane
z ich konstrukcj¹.
W
zmacniacze du¿ej mocy s¹
dla konstruktorów sprzêtu
elektronicznego swego ro-
dzaju wyzwaniem. Wzglêdnie
³atwo realizuje siê bowiem urz¹dzenia o mo-
cach wyjciowych rzêdu 100
÷
200 W, po-
niewa¿ dostêpne elementy umo¿liwiaj¹ uzy-
skanie takich mocy z uk³adów klasycznych.
Jednak, gdy w grê wchodz¹ moce rzêdu
1000 W lub wiêcej, sprawa zaczyna siê
komplikowaæ. Znaæ o sobie daj¹ g³ównie
ograniczenia napiêciowe elementów. Wy-
starczy dokonaæ prostego przeliczenia po-
trzebnej amplitudy napiêcia i pr¹du dla
zmacniacza o mocy wyjciowej 2000 W przy
obci¹¿eniu 8
Ω
:
PROBLEMY UK£ADOWE
WE WZMACNIACZACH DU¯EJ MOCY
Przy uwzglêdnieniu strat wynikaj¹cych ze
spadków napiêæ na rezystorach emitero-
wych, z³¹czach baza-emiter oraz napiêæ
nasycenia tranzystorów, a tak¿e obni¿enia
UL
Pwy RL
x
V
IL UL RL
A
=
⋅
=
⋅ ≅
=
≅
2
2 2000 8 178 9
22 4
,
/
,
napiêcia zasilacza wskutek obci¹¿enia,
napiêcie zasilaj¹ce powinno byæ rzêdu
±
190 V. Obliczona dla tej wartoci napiêcia
zasilaj¹cego moc strat w stopniu koñco-
wym wyniesie:
Pstr
EC
RL
W
=
⋅
=
⋅
⋅
=
2 1
2
2
2
2 1902
9 86 8
915
π
,
Radioelektronik Audio-HiFi-Video 7/2001
Rys. 1. Schemat pogl¹dowy uk³adu z podzia³em
napiêcia zasilania
Rys. 2.
Szeregowe
³¹czenie
tranzystorów
w celu zwiêkszenia
wytrzyma³oci
napiêciowej
stopnia mocy
a _ uk³ad szeregowo-
równoleg³y
b _ uk³ad równoleg³o-
szeregowy
a)
b)
Je¿eli stopieñ koñcowy sk³ada³by siê jedy-
nie z dwóch komplementarnych tranzysto-
rów, w ka¿dym wydzieli³aby siê moc rzêdu
460 W.
Przy takiej mocy strat nale¿y zastosowaæ
elementy, które nie tylko bêd¹ siê charak-
teryzowaæ odpowiedni¹ moc¹ admisyjn¹,
ale równie¿ zapewni¹ wymagan¹ wydaj-
noæ pr¹dow¹ stopnia koñcowego, jak te¿
bêd¹ mia³y odpowiedni¹ wytrzyma³oæ na-
piêciow¹. Dotyczy to szczególnie para-
metru U
CEO
.
Jest spraw¹ oczywist¹, ¿e w stopniu wyj-
ciowym nale¿y zastosowaæ zespó³ ele-
mentów po³¹czonych równolegle, a z uwa-
gi na mo¿liwoæ wejcia tranzystorów bipo-
larnych w drugie przebicie ich liczba powin-
na byæ taka, aby uk³ad wytrzyma³ przypa-
dek najbardziej krytyczny, tj. wówczas, gdy
przy maksymalnym napiêciu wyjciowym
obci¹¿enie zacznie zwracaæ pr¹d do
wzmacniacza, czyli przewodziæ bêd¹ tran-
zystory normalnie zatkane. W przypadku
obci¹¿enia rezystancyjnego zjawisko ta-
kie nie wystêpuje, mo¿e jednak wyst¹piæ
w przypadku obci¹¿eñ reaktancyjnych, ja-
kimi s¹ w istocie zespo³y g³onikowe. Ta-
ki przypadek mo¿e siê równie¿ pojawiæ
przy podwzbudzeniu siê wzmacniacza lub
przy gwa³townym przesterowaniu. Prze-
ci¹¿enia te, jakkolwiek chwilowe, mog¹
doprowadziæ do powa¿nego uszkodzenia
stopnia wyjciowego. W opisanym przy-
padku chwilowa moc strat mog³aby teo-
retycznie osi¹gn¹æ wartoæ rzêdu 8 kW, co
wynika z iloczynu pe³nego napiêcia zasila-
nia i maksymalnego pr¹du wyjciowego.
Stosuj¹c wiêc elementy o mocach admisyj-
nych rzêdu 150
÷
200 W nale¿a³oby zasto-
sowaæ ok. 40 tranzystorów bipolarnych po-
³¹czonych równolegle. Odpowiada to sta-
rej zasadzie, ¿e dla bezpieczeñstwa trze-
ba przyjmowaæ 1,5
÷
2 tranzystorów bipolar-
nych po³¹czonych równolegle na ka¿de
100 W mocy wyjciowej. W tranzystorach
mocy wykonanych technologi¹ MOS zja-
wisko drugiego przebicia nie wystêpuje,
st¹d ich liczba mo¿e byæ mniejsza (z poje-
dynczych stopni mo¿na uzyskaæ bezpiecz-
ne moce wyjciowe rzêdu 200 W).
Znalezienie elementów, które bez protestu
znios¹ napiêcie rzêdu 400 V przy pozosta-
³ych parametrach przydatnych w technice
m.cz. nie jest ³atwe. Na ogó³ bêd¹ to ele-
menty przeznaczone do pracy impulso-
wej, wra¿liwe na przeci¹¿enia w zakresie
liniowym. K³opot bêdzie równie¿ z kon-
densatorami elektrolitycznymi w filtrze za-
silacza.
Ze zbyt wysokim napiêciem firmy produku-
j¹ce wzmacniacze radz¹ sobie na ró¿ne
sposoby, zwykle sprowadza siê to do sto-
29
sowania szeregowego ³¹czenia tranzysto-
rów wyjciowych, jak pogl¹dowo przed-
stawiono na rys. 1, lub do stosowania ró¿-
nych wariantów uk³adów mostkowych.
Szeregowe ³¹czenia tranzystorów w stop-
niu wyjciowym ma na celu podzia³ napiê-
cia zasilaj¹cego w taki sposób, aby napiê-
cie odk³adaj¹ce siê na tranzystorze w ¿ad-
nych warunkach nie przekracza³o wartoci
bezpiecznej. W uk³adzie przedstawionym
na rys. 1 napiêcia kolektor-emiter tranzy-
storów T1 i T2 oraz T3 i T4 mog¹ wzro-
sn¹æ co najwy¿ej do wartoci 1/2 E
C
.
W stanie statycznym maj¹ wartoæ 1/4
E
C
, co wynika z jednakowej wartoci rezy-
storów zastosowanych w dzielniku polary-
zuj¹cym bazy tranzystorów T3 i T4. Wa-
runki najbardziej krytyczne wystêpuj¹ przy
pe³nym wysterowaniu stopnia koñcowego
dla tej po³ówki, która nie pracuje. Jednak
w zastosowanym rozwi¹zaniu napiêcie
odk³adaj¹ce siê na elemencie nie mo¿e
przekroczyæ wartoci 1/2 E
C
, gdy¿ istnie-
j¹cy dzielnik natychmiast koryguje ka¿d¹
zmianê.
Rozwi¹zania praktyczne
Rozwi¹zania praktyczne przedstawiono
na rysunku 2.
W obu przypadkach idea sprowadza siê do
podzia³u napiêcia zasilaj¹cego miêdzy dwa
zespo³y szeregowo po³¹czonych tranzy-
storów. Potencja³y baz tranzystorów,
których kolektory do³¹czone s¹ do szyn
Radioelektronik Audio-HiFi-Video 7/2001
zasilania, wyznaczone s¹ przez dzielniki re-
zystancyjne, dokonuj¹ce podzia³u napiêcia
zasilania ka¿dej po³ówki na dwie ró¿ne
czêci. Tym samym wartoæ napiêcia miê-
dzy kolektorami a emiterami tranzystorów
wyjciowych przy pe³nym wysterowaniu
nigdy nie przekracza wartoci napiêcia
szyny zasilaj¹cej (1/2 E
C
) wzglêdem ma-
sy, podobnie jak w przyk³adzie podanym na
rysunku. 1.
W uk³adzie klasycznym napiêcie miêdzy
kolektorem a emiterem tranzystora, który
w danej chwili nie przewodzi, mo¿e osi¹-
gn¹æ wartoæ zbli¿on¹ do pe³nego napiê-
cia zasilania (2x1/2 E
C
), co w przypadku
wysokich napiêæ zasilaj¹cych mo¿e byæ
niebezpieczne dla stopnia wyjciowego,
je¿eli zastosowane elementy nie bêd¹ do-
brane z odpowiednim zapasem.
W uk³adzie przedstawionym na rys. 2a ko-
lektor ka¿dego z tranzystorów wyjciowych
jest zasilany z oddzielnego tranzystora,
natomiast w uk³adzie przedstawionym na
rys. 2b kolektory tranzystorów wyjciowych
s¹ po³¹czone razem. Poniewa¿ w obu
przypadkach wzmacniacze pracuj¹ po-
prawnie, trudno jednoznacznie okreliæ,
które rozwi¹zanie jest lepsze.
Niezbêdne napiêcie zasilaj¹ce mo¿na rów-
nie¿ obni¿yæ stosuj¹c popularny uk³ad mo-
stkowy, który przedstawiono na rys. 3.
Wzmacniacze W1 i W2 s¹ uk³adami mocy,
natomiast wzmacniacz W3 odwraca fazê
sygna³u dla wzmacniacza W2. Zastosowa-
nie uk³adu mostkowego umo¿liwi obni¿enie
Rys. 3. Schemat blokowy
wzmacniacza mocy
w uk³adzie mostkowym
Rys. 4. Schemat blokowy
uk³adu mostkowego
z p³ywaj¹cym napiêciem
zasilania
30
r
ELEKTRO
AKUSTYKA
napiêcia zasilania mniej wiêcej do po³owy.
Nale¿y jednak uwzglêdniæ podwójne straty
napiêcia w porównaniu z uk³adem pojedyn-
czym. Niezbêdne napiêcie zasilaj¹ce wynie-
sie w tym przypadku
±
100 V, co równie¿ nie
jest ma³o, ale rozszerza znacznie asorty-
ment dostêpnych elementów.
Napiêcie mo¿na jeszcze bardziej obni¿yæ
stosuj¹c obci¹¿enie o wartoci rezystancji
równej 4
Ω
. Wymagane wartoci amplitu-
dy napiêcia i pr¹du wynios¹ wówczas od-
powiednio:
U
L
= 126,5 V, I
L
= 31,6 A
To umo¿liwi zastosowanie napiêcia zasila-
j¹cego rzêdu
±
75 V, jednak wiêksza o 50%
wartoæ wymaganego pr¹du wyjciowego
wymusi zastosowanie silniejszego pr¹do-
wo stopnia wyjciowego. Zalet¹ klasyczne-
go uk³adu mostkowego jest brak przep³y-
wu silnych impulsów pr¹dowych przez
cie¿ki masy.
Mo¿na równie¿ zastosowaæ pewn¹ mody-
fikacjê uk³adu mostkowego z tzw. p³ywa-
j¹cym ród³em napiêcia zasilania stopni
mocy _ rysunek 4. Drugi wzmacniacz
uk³adu mostkowego pe³ni w tym przypad-
ku funkcjê symetryzatora napiêcia zasila-
nia wzglêdem potencja³u masy. Poniewa¿
uk³ad musi jednak dostarczyæ do obci¹-
¿enia tê sam¹ amplitudê napiêcia co kla-
syczny uk³ad mostkowy, w zale¿noci od
kierunku wysterowania jedna lub druga
szyna zasilania bêdzie siê zbli¿aæ do po-
tencja³u masy, podczas gdy druga uzyska
w ten sposób wartoæ dwa razy wiêksz¹.
Kondensator w filtrze zasilacza musi wy-
trzymaæ napiêcie dwa razy wiêksze ni¿ w
uk³adzie klasycznym.
Jednak z punktu widzenia wymaganej war-
toci napiêcia zasilania uk³ad ten ma pew-
ne istotne zalety. Poniewa¿ obci¹¿enie
z jednej strony jest do³¹czone do masy,
mo¿liwe jest wiêc ponowne zastosowanie
dwóch takich uk³adów w systemie mostko-
wym, jak przedstawiono na rys. 5. Takie
rozwi¹zanie umo¿liwia dalsze obni¿enie
napiêcia zasilania. W tym przypadku wy-
magane napiêcie zasilania przy rezystan-
cji obci¹¿enia wynosz¹cej 8
Ω
wyniesie
100 V, a przy 4
Ω
tylko 75 V.
Napiêcie o tej wartoci wytrzymuj¹ ju¿ ty-
powe tranzystory mocy. Jedyny problem to
koniecznoæ zbudowania czterech koñ-
cówek mocy zdolnych dostarczyæ pr¹d
o amplitudzie oko³o 32 A.
n
Maciej Feszczuk
Nowy program IMAQ Vision Builder firmy
National Instruments przyspiesza proces
zapisywanie plików w formacie LabVIEW.
Umo¿liwia szybkie i ³atwe testowanie algo-
rytmu obróbki obrazu bez koniecznoci
programowania. Kreator IMAQ Vision Bu-
ilder 6.0 automatycznie tworzy przyrz¹dy
wirtualne LabVIEW zawieraj¹ce m.in. funk-
cje obejmuj¹ce integrowanie, edytowanie
i modyfikowanie przyrz¹du wirtualnego za-
le¿nie od potrzeb, z wykorzystaniem funk-
cji kontroli ruchu, sterowania przyrz¹dami
i zbierania danych. Korzystaj¹c z LabWin-
dows/CVI (czêæ Measurement Studio) lub
Visual Basic, IMAQ Vision Builder przygo-
towuje plik ze szczegó³owym opisem funk-
cji i sta³ych przyrz¹du wirtualnego LabVIEW
w formie, któr¹ ³atwo mo¿na przet³uma-
czyæ na C lub Visual Basic. W przypadku
wymagania jedynie cyfrowego wejcia i
wyjcia oraz algorytmów przetwarzania
obrazu, mo¿na u¿yæ kreatora IMAQ Vision
Builder i sprzêtu IMAQ jako taniego, konfi-
gurowalnego i opartego na komputerze
PC systemu przetwarzania obrazu dla np.
kontroli jakoci produkcji. Mo¿na tak¿e
u¿yæ tego kreatora jako niezale¿nego opro-
gramowania do ci¹g³ego monitorowania
produkcji oraz przetwarzania danych. Do
wyzwalania pomiaru s¹ stosowane urz¹-
dzenia takie, jak fotokomórka lub czujnik
zbli¿eniowy. Obraz jest rejestrowany do
celów póniejszej obróbki lub mo¿e byæ
uruchomiony skrypt IMAQ w momencie
pobierania. Skrypty IMAQ zawieraj¹ se-
kwencje funkcji przetwarzania obrazu i wi-
dzenia komputerowego, które mog¹ byæ
skonfigurowane interaktywnie bez koniecz-
noci programowania. Dane takie, jak licz-
ba elementów, ocena spe³nienia zadanych
kryteriów (prawda/fa³sz), po³o¿enie, pole
i wiele innych s¹ automatycznie przenoszo-
ne do arkusza kalkulacyjnego, aby za jego
pomoc¹ oceniæ parametry badanego pro-
cesu. IMAQ Vision Builder korzysta równie¿
z wczeniejszych pomiarów, dziêki cze-
mu umo¿liwia on pracê w trybie off-line, np.
przy zliczaniu elementów, kontroli jakoci
i pomiarów. Nowe funkcje wyszukiwania
obiektów na podstawie koloru umo¿liwiaj¹
AUTOMATYCZNE TWORZENIE PRZYRZ¥DÓW WIRTUALNYCH LABVIEW
szybk¹ lokalizacjê wzorca lub punktów
charakterystycznych na wielobarwnym
obrazie. Narzêdzie wyszukuj¹ce najpierw
skanuje obraz i ocenia rozk³ad kolorów,
nastêpnie porównuje kszta³ty obiektów.
Funkcja wyszukiwania wed³ug wzorca ko-
loru mo¿e s³u¿yæ do zlokalizowania obiek-
tu opisanego w pe³ni przez wymiary i kolor.
Przetwarzanie obrazów kolorowych za-
pewnia lepszy kontrast i ³atwiejsze odsepa-
rowanie obiektu od t³a, ni¿ w przypadku
grafiki monochromatycznej. W przypadku,
gdy kolor szukanego elementu wyró¿nia siê
od pozosta³ych, zastosowanie kolorowej
obróbki obrazu znacznie przyspiesza pro-
ces znajdowania elementu. Wyszukiwa-
nie obiektów przez testowanie kolorów mo-
¿e byæ u¿yte do kontroli jakoci czêci sa-
mochodowych, wywietlaczy telefonów ko-
mórkowych, komputerów kieszonkowych
i urz¹dzeñ medycznych. Funkcja kalibracji
kompensuje dystorsjê uk³adu optycznego,
zarówno w momencie, gdy kamera jest
bezporednio nad obiektem, jak i pod in-
nym k¹tem do badanego obiektu.
(cr)
Radioelektronik Audio-HiFi-Video 7/2001
Rys. 5. Schemat blokowy podwójnego uk³adu mostkowego