BHAGAVAN SRI RAMANA MAHARSHI
VICHARASANGRAHAM
Opracowanie tekstu polskiego
Leon Zawadzki & Maria Pieniazek
na podstawie :
COLLECTED WORKS OF RAMANA MAHARSHI Madras 1963
Ramana Maharshi Oeuvres Reunies ~ Ecrits Originaux et Adaptations Editions
Traditionnelles ~ Paris 1984
Sri Ramana Maharishi Wnikniecie w Jazn Jednota Braci Polskich
* * *
Biblioteka Wiedzy Potrójnej 1996
Logonia Akademia Kultury Duchowej 1998
Vicharasangraham
jest pierwszym pelnym pouczeniem, którego Bhagavan
Ramana Maharshi udzielil okolo 1901r., gdy mial niespelna 22 lata. W owym czasie
przebywal on w grocie Virupaksha na górze Arunachala. Wokól
urzeczywistnionego mlodego Medrca powstala juz grupa uczniów. Maharshi
zazwyczaj pograzony byl w milc
zeniu, mówil niewiele. Na prosbe swojego ucznia
Gambhirama Sashayya udzielil pouczenia, które jest trescia tej pracy.
KIM JEST JA
(Atma-Vichara)
W tym rozdziale podano w sposób zrozumialy sciezke wnikania
w Jazn, czyli Kim jest Ja ?
Poczucie <<Ja>>, naturalne dla wszystkich istot, wyraza sie poprzez wrazenia: ''Ja
przyszedlem'', ''Ja zrobilem'' albo ''Ja bylem''. Badajac to, odkrywamy, ze <<Ja>> jest
utozsamiane z cialem, poniewaz najprostsze ruchy i funkcje przypisywane sa cialu.
Zatem, czy cialo moze byc owa swiadomoscia <<Ja>>? Nie istnialo ono przed
narodzeniem, sklada sie z pieciu elementów, nie jest przytomne siebie podczas snu, w
koncu zas staje sie zwlokami. Nie, ono tym byc nie moze. Owo poczucie <<Ja>>, k
tóre
odczuwane jest w ciele podczas jego trwania, nazywane jest ego, ignorancja, iluzja,
zanieczyszczeniem badz tez indywidualnym-byciem-soba. Wszystkie pisma swiete maja
na celu owo badanie (wnikanie w Jazn). Glosza one, ze zniweczenie poczucia ego jest
W
yzwoleniem. Czyz mozna pozostac obojetnym wobec tej nauki? Czyz cialo, które jest
równie nieczule jak kawalek drewna, moze swiecic i przejawiac sie jako <<Ja>>? Nie.
Dlatego opusc to niewrazliwe cialo, jakby zaprawde bylo trupem. Nie mrucz nawet Ja,
lecz badaj dociekliwie, czym jest to, co swieci w twoim sercu jako <<Ja>>. Spod
nieustannego strumienia róznorakich mysli wylania sie wieczna, bezustanna, milczaca i
spontaniczna swiadomosc <<Ja-Ja>> w glebi serca. Jesli uchwycic sie jej mocno i
pozostac wyciszonym, zniweczy ona calkowicie poczucie <<Ja-Ja>> w ciele i zniknie jak
spalona ogniem kamfora. Medrcy i pisma swiete glosza, iz jest to Wyzwolenie.
Zaslona ignorancji nie moze nigdy przeslonic Jazni calkowicie. Nawet ignorant wciaz
mówi o sobie Ja. [Zaslona ignorancji] ukrywa Rzeczywistosc, ukrywa to, ze <<Ja>>
[jestem] Jaznia oraz <<Ja>> [jestem] Czysta Swiadomoscia i [prowadzi do zludzenia]
utozsamiajac <<Ja>> z cialem.
Jazn jest samoswietlna. Nie ma potrzeby wyobrazac sobie Jazni w jakikolwiek sposób.
M
ysl, która ja [dla mnie] wyobraza, sama jest przeszkoda, a poniewaz Jazn jest
swietlistoscia poza ciemnoscia i swiatlem, wiec nie nalezy wyobrazac jej sobie za
pomoca umyslu. Takowe umyslowe wyobrazenie rodzi wiezy i ograniczenia, natomiast
lsnienie Jazni jest naturalnie absolutne.
Wnikanie w Jazn w ostropoteznej medytacji przeradza sie w stan, w którym umysl
[zostaje] wchloniety przez Jazn, a to prowadzi do Wyzwolenia. Wielcy medrcy
stwierdzaja, ze poprzez takie ostropotezne wnikniecie w Jazn mozliwe jest osiagniecie
Wyzwolenia. Poniewaz ego ma postac mysl - Ja i jako takie jest korzeniem zludzenia, to
jego wygaszenie niweczy ulude, tak samo jak drzewo zostaje obalone, gdy odetnie sie
jego korzenie. Ta metoda unicestwiania ego jest doprawdy godna nazwy bhakti
(poboznosci), dznany (wiedzy), jogi (zjednoczenia) lub dhyany (medytacji).
W mysleniu Ja jestem cialem zawarte sa trzy ciala utworzone z pieciu powlok. Gdy ten
sposób myslenia zostanie wygaszony, wówczas wszystkie pozostalosci zanikaja
równoczesnie, gdyz inne ciala od [tego sposobu myslenia] zaleza. [W tej praktyce] nie
ma potrzeby usuwania kazdego [z tych cial] z osobna, gdyz wedlug pism swietych
przeszkoda, która wiezi [i ogranicza], jest tylko mysl, zas najlepsza metoda
[Wyzwolenia] polega na podporzadkowaniu umyslu i jego mysleniu: Ja [wlasnie]
<<Jemu>> czyli Jazni oraz utrzymywaniu [stanu] calkowitego wyciszenia w stalej
komunii z <<Nim>>.
NATURA UMYSLU
(Manas Lakshanam)
W tym rozdziale opisano [w skrócie] nature umyslu, jego stany i siedlisko.
Wedlug swietych pism hinduizmu fenomen znany jako umysl pochodzi z subtelnej
esencji spozywanego pokarmu. Umysl rozkwita jako afekt, nienawisc, pragnienie i tak
dalej; sklada sie on z mentalnosci, intelektu, pragnienia i ego. Posiadajac tak wielorakie
funk
cje nosi ogólna nazwe umyslu. Pojawia sie on jako obiektywny w postaci
przedmiotów, które poznajemy; sam w sobie bedacy bez czucia, objawia sie jako
odczuwajacy [wówczas, gdy] laczy sie ze Swiadomoscia, na przyklad jako kawalek
rozpalonego zelaza wydaje sie byc ogniem. Umysl zawiera w sobie naturalna moc
rozrózniania. Jest on z natury zmienny, zlozony oraz moze przybierac róznorakie formy,
na przyklad z laki, zlota lub wosku. Umysl jest podstawa Pierwiastków Rzeczywistosci
czyli Tattw. Jego siedliskiem jest Serce, podobnie jak siedliskiem zmyslu widzenia jest
oko, a slyszenia ucho. Umysl obdarza indywidualna Jazn charakterem. Myslac o
przedmiocie, w polaczeniu ze Swiadomoscia, która odzwierciedla mózg, przyjmuje
myslo-ksztalt. Umysl znajduje sie w kontakcie z przedmiotem dzieki pieciu zmyslom,
które koordynowane sa przez mózg. To umysl przypisuje sobie poznanie i stwierdza Ja
to poznaje
, cieszy sie przedmiotem [poznania] i w ten sposób osiaga zadowolenie.
Myslenie o tym, czy jakas rzecz nadaje sie do spozycia jest myslo-ksztaltem umyslu. To
jest dobre. To nie jest dobre. To jest jadalne, tego zas nie mozna zjesc. Takie
rozrózniajace pojecia oraz podobne do nich tworza rozrózniajacy intelekt. Wlasnie
dlatego, ze umysl tworzy prymarna zasade [pojawiania sie] tr
zech fenomenów: ego,
Boga i swiata, jego wygaszenie i rozpuszczenie w Jazni jest ostatecznym uwolnieniem,
znanym jako
Kaywalya czyli Brahman.
Zmysly, które sluza do poznawania przedmiotów zewnetrznych sa [zwane]
zewnetrznymi, [natomiast] umysl, jako wewnetrzny, jest [zwany] zmyslem wewnetrznym.
Okreslenia wewnatrz i na zewnatrz
maja sens tylko w stosunku do ciala i nie posiadaja zadnego znaczenia w Absolucie.
Pisma [swiete] przedstawiaja kosmos w ksztalcie lotosu Serca, aby zobrazowac, ze caly
swiat obiektywny jest [w gruncie rzeczy] wewnetrzny, a nie zewnetrzny. To Serce jest
Jaznia. Podobnie kulka wosku u zlotnika, chociaz ukrywa w sobie drobiny zlota, nadal
ma wyglad zwyklego kawalka wosku. Tak samo wszystkie indywidualne [byty], gdy [sa]
pograzone w ciemnosci niewiedzy (avidya), w swoim snieniu maja przytomnosc jedynie
[swojej] niewiedzy. We snie glebokim ciala fizyczne i subtelne znajduja sie za ciemna
przeslona, [a przeciez] nieustannie [sa] pograzone w Jazni. Zatem [mamy potrzebe]
przemienic umysl w Jazn.
W swej [istotnej] naturze umysl jest czysty i przejrzysty, ale w tym czystym stanie nie
mozna go nazwac umyslem. Bledne utozsamianie jakies rzeczy z inna [rzecza] jest
efektem zanieczyszczonego umyslu. [Dzieje sie tak wówczas], gdy czysty, niesplamiony
umysl, który jest absolutna Swiadomoscia, zapomina o swojej pierwotnej naturze,
[zostaje] opanowany przez ceche biernosci (tamasu) i przejawia sie [wtedy] jako
fizyczny swiat. Takoz, gdy [zostaje] opanowany przez ceche aktywnosci (radzas) i
utozsamia sie z cialem, [to] ukazuje sie w przejawionym swiecie jako Ja oraz blednie
uznaje ego za rzeczywistosc. Tak oto, owladniety przez afekt i nienawisc, wykonuje
dobre i zle uczynki, przez co schwytany zostaje w cykl narodzin i smierci.
W glebokim snie i w stanach omdlenia nie mamy przytomnosci ani swojej [wlasnej]
Jazni, ani obiektywnej [rzeczywistosci]. Natomiast doswiadczenie: zbudzilem sie ze snu,
odzyskalem przytomnosc
jest wiedza wynikajaca z naturalnego stanu. Ta szczególna
wiedza nazywa sie widzniana. Swieci ona nie sama z siebie, ale zawsze dzieki
przylgnieciu albo do Jazni, albo do nie-Jazni. Kiedy wyplywa ona z Jazni [to] nazywa sie
prawdziwym poznaniem [i] jest to mentalne bycie przytomnym Jazni czyli nieustajaca
[samo]-swiadomosc. Kiedy [zas] ta sz
czególna wiedza laczy sie z nie-Jaznia [to] nazywa
sie ignorancja. [W takim razie] stan, w jakim [wiedza ta] przebywa w Jazni i swieci jako
Jazn okresla sie jako pulsowanie Jazni. Owo [pulsowanie Jazni] nie jest czyms
oddzielnym od Jazni; jest znakiem dokonujacego sie jej urzeczywistnienia. Jednakoz nie
jest to stan Pierwotnego Bytu. Zródlo, z którego wylania sie to pulsowanie, nazywa sie
pradzniana (prawiedza). Zródlo [to] Wedanta okresla jako pradzniana ghana
[stwierdzajac]: W powloce inteligencji swieci wiekuisty Atman, samo-swietlny
swiadek wszystkiego. Uczyn to swoim celem, bowiem [ten cel] rózni sie w swojej
istocie od [celu] nierzeczywistego i badz szczesliwy doswiadczajac tego w
nieprzerwanym strumieniu myslo-pradu jako wlasnej Jazni.
TRZY STANY [UMYSLU]
(Avasthathraya)
Owa nigdy nie gasnaca Jazn jest jedyna i uniwersalna. Jazn pozostaje czysta i
niezmienna, pomimo indywidualnego doswiadczania trzech stanów: jawy, snienia i snu
glebokiego [bez marzen sennych]. Jazni nie ograniczaja trzy ciala: fizyczne, mentalne i
przyczynowe. Jazn jest poza
potrójna relacja: widza, widzenia i widzianego.
Zamieszczony tutaj rysunek pomoze zrozumiec niezmienny stan Jazni, który jest poza
iluzjami zjawisk. Szkic i
lustruje jak swietlista Swiadomosc Jazni, która swieci sama z
siebie, funkcjonuje jako cialo Przyczynowe (G) otoczona w komnacie wewnetrznej
scianami ignorancji (awidya) (D) i przechodzi przez wrota snu (B), które uruchamia
energia witalna w strumieniu czasu, zgodnie z przeznaczeniem poprzez wyjscie (C) ku
ustawionemu naprzeciw zwierciadlu ego (E) [dziwa). Nastepnie wraz ze swiatlem
odbitym od zwierciadla przechodzi ona do srodkowej komnaty stanu snienia (H) i zostaje
stamtad -
poprzez okna pieciu zmyslów (F) - wyemitowana na zewnetrzny dziedziniec
stanu czuwania (I). Jesli wrota snu (B) sa zamkniete sila umyslu [energii witalnych], wraz
z uplywem czasu i zgodnie z przeznaczeniem wycofuje sie ona od stanu czuwania i
stanu snienia w sen gleboki [bez marzen sennych] i pozostaje sama w sobie bez
poczucia ego.
Rysunek ilustruje równiez czysty byt Jazni rózniacy sie od ego oraz [rózniacy sie od]
trzech stanów: snu, snienia i jawy [czuwania].
Jazn indywidualna w stanie jawy ma swoje siedlisko w oku, w stanie snienia [ma
siedlisko] w karku i [ma siedlisko] w Sercu w czasie snu glebokiego [bez marzen
sennych]. Co prawda, mówi sie, ze kark jest siedziba umyslu, mózg [jest siedziba]
intelektu a Serce lub cale cialo [jest siedziba] calosci wewnetrznych zmyslów, które
n
azywa sie umyslem. Medrcy, po przebadaniu róznych wersji pism swietych, stwierdzili
prawdziwie, ze zgodnie z doswiadczeniem kazdego Serce jest glówna siedziba <<Ja>>.
SWIAT
(Jagad)
W tym rozdziale ukazano, ze swiat nie posiada swej wlasnej rzeczywistosci i nie
istnieje oddzielnie od Jazni.
Glównym celem pism swietych jest ukazanie iluzorycznej natury swiata i objawienie
Najwyzszego Ducha jako jedynej Rzeczywistosci. Zbudowaly one teorie o stworzeniu
jedynie w tym celu. Pisma [swiete] wdaja sie nawet w szczególy i zajmuja nimi umysly
najmniej pojetnych poszukiwaczy opowiadajac o kolejnych [przykladach] pojawiania sie
Ducha, o perypetiach odzwierciedlonej swiadomosci, o pierwiastkach rzeczywistosci
[tego] swiata, ciala, zycia itd. A przeciez bardziej pojetnym poszukiwaczom pisma
[swiete] krótko przekazuja [wiesc], ze caly swiat pojawil sie we snie jako krajobraz, wraz
z ludzaca obiektywnoscia i niezalezna egzystencja. Przyczyna [takiego widzenia] jest
ignorancja co do [istotnej] Jazni, a [z tej ignorancji] wynika obsesja natretnych i
utrudniajacych mysli. W celu objawienia prawdy pisma swiete ukazuja swiat jako
zlu
dzenie. [Medrcy], dla których Jazn stala sie realnoscia dzieki bezposredniemu i
wyraznemu doswiadczeniu, ponad wszelka watpliwosc pojmuja, ze swiat zjawiskowy
jako obiektywna i niezalezna rzeczywistosc w ogóle nie istnieje.
ROZRÓZNIENIE
OBIEKT WIDZ
nie czujacy...........................czujacy
cialo....................................oko
oko......................................nerw optyczny
nerw optyczny.....................umysl
umysl....................................ego
ego........................................Czysta Swiadomosc
Jazn, która jest czysta swiadomoscia, poznaje [wedlug powyzszego diagramu] i [to
wlasnie] Ona jest ostatecznym Widzem. Cala reszta: ego, umysl itd. to tylko jej
przedmioty. [To, co] na jednym poziomie jest subiektywne, na drugim staje sie
obiektywne. Wszystko, za wyjatkiem Jazni czyli czystej swiadomosci jest tylko
[zewnetrznym] obiektem i nie moze byc prawdziwym widzem. Poniewaz Jazn nie moze
sie [stac] obiektywna, nie bedac poznawana przez cos innego i poniewaz Jazn jest
Widzem widzacym wszystko [inne], [wiec] relacja podmiot-przedmiot i widoma
subiektywnosc Jazni pojawia sie tylko na poziomie relatywnosci, zanika natomiast w
Absolucie. Doprawdy nie ma [w Absolucie] nic innego oprócz Jazni, która nie jest
widzem ani widzianym i nie jest uwiklana w subiektywnosc badz obiekt.
EGO
(Dziwa)
W tym rozdziale mówi sie o [przejawie] Jazni, którym jest ego [Dziwa] i objasnia
sie nature ego
Umysl jest tylko mysla: Ja. Umysl i ego sa jednym i tym samym. Intelekt, wola, ego i
indy
widualnosc sa zbiorowym Umyslem. Mozna [uczynic] porównanie do czlowieka,
który róznie jest opisywany, odpowiednio do jego róznych czynnosci. Osobowosc to
tylko ego, które jest tylko umyslem. Wraz z powstaniem ego pojawia sie umysl
polaczony z odzwierciedlona [w nim] natura Jazni, podobnie jak rozpalone do
czerwonosci zelazo w naszym przykladzie. Jak postrzegamy ogien w rozzarzonym
zelazie? Jako jednosc [ognia i zelaza]. Indywidualna istota to tylko ego i nie jest [ona]
oddzielna od Jazni, tak samo, jak ogien nie jest oddzielny od rozpalonego zelaza. W
[indywidualnej istocie] nie istnieje zadna inna Jazn, która bylaby [jakims] swiadkiem w
imieniu jednostki dzialajacej jako ego, które jest tylko umyslem polaczonym z
odzwierciedlona [w nim] Swiadomoscia. Wlasnie owa Jazn swieci niewzruszona w
Sercu, podobnie jak ogien w zelazie, a [jednoczesnie] jest nieskonczona jak przestrzen.
[Jazn] jest samoswietlna w Sercu jako czysta Swiadomosc, jako Jedno bez wtórego i
manifestuje sie uniwersalnie jako To Samo we wszystkich istotach, a znane jest jako
Najwyzszy Duch. Serce to tylko jedna z nazw Najwyzszego Ducha, poniewaz on
znajduje sie we wszystkich sercach.
Tak oto [w naszym przykladzie] rozzarzone zelazo jest [forma] indywidualna, cieplo jest
Jaznia, zelazo stanowi ego. Czysty ogien jest wszechprzenikajacym i wszechwiedzacym
Najwyzszym Duchem.
NAJWYZSZA ISTOTA
(Paramatman)
W tym rozdziale ukazano, ze forma Jazni jest ksztaltem Boga i ze On jest w
postaci <<Ja-Ja>>
Pomiedzy pojeciami wewnatrz a przedmiotami na zewnatrz mozliwa jest wzajemna
relacja [tylko dlatego], ze u podstawy [tej relacji] znajduje sie uniwersalna zasada, która
jest prawdziwym znaczeniem [tego, co nazywamy] umyslem. Dlatego cialo i swiat, które
pojawiaja sie wobec siebie jako zewnetrzne, sa tylko mentalnymi odbiciami. Tylko Serce
manifestuje sie w tych wszystkich formach.
W naturze wszechogarniajacego Serca, a wiec w przestrzeni czystego umyslu, ma
swoja siedzibe zawsze [to samo] swietliste, samoswietlne <<Ja>>. Poniewaz
manifestuje sie Ono w kazdym, nazywane jest Wszechwiedzacym Swiadkiem lub
Czwartym Stanem.
Nieskonczona Przestrzen jest Rzeczywistoscia znana jako Najwyzszy Duch lub Jazn,
która swieci bez [poczucia] ego wewnatrz Ja, jako Jedno we wszystkich indywidualnych
istotach. To, co znajduje sie poza Czwartym Stanem jest tylko Tym. Nalezy [wiec]
medytowac nad rozlegla [przestrzenia] Absolutnej Swiadomosci, która
wszechprzenikajac swieci wewnatrz i na zewnatrz; [nalezy medytowac] nad
swietlistoscia Czwartego Stanu, [która podobna jest do] przenikajacej w najglebszy
niebieski rdzen swietlistego plomienia i nieskonczonej poza Tym przestrzeni.
Prawdziwym stanem jest ten, który swieci nad wszystkim zawierajac [w sobie] [plomien]
i [nieskonczenie przenikajac] poza plomien. Nie ma potrzeby zwracac uwagi na Swiatlo.
Wystarczy wiedziec, [ze] Rzeczywiste jest Stanem wolnym od ego. Kazdy wskazuje na
piers, gdy wskazuje na siebie i to jest wystarczajacym dowodem, ze Absolut jako Jazn
przebywa w Sercu. Rishi Washistha mówi, ze poszukiwanie Jazni na zewnatrz siebie,
bez pamietania [o tym], ze swieci ona nieprzerwanie jako <<Ja-Ja>> w Sercu, podobne
jest do odrzucenia bezcennego klejnotu w zamian za blyszczacy kamyk. Wedantysci
uwazaja, iz swietokradztwem jest traktowanie Jednej Stwórczej Utrzymujacej i
Pochl
aniajacej Jazni jako oddzielnych bogów Ganapati, Brahmy, Wishnu, Rudry,
Maheswary i Sadashivy.
WIEDZA O NAJWYZSZEJ JAZNI
(Atma-Vidya)
W tym rozdziale opisano metode urzeczywistnienia Jazni
Umysl, który [blednie] utozsamia cialo z Jaznia i bladzi na zewnatrz, moze znalezc punkt
oparcia w Sercu. [Jesli tak sie stanie, to] poczucie Ja [zwiazane z] cialem zanika.
Wówczas, poprzez uwazne wnikanie z wyciszonym umyslem w to, Kim Jest Ten, co
mieszka w ciele, doswiadczy sie subtelnego oswiecenia: ujawni sie <<J
a>>, które jest
Absolutem, Jaznia spoczywajaca w lotosie Serca. Wówczas nalezy pozostac spokojnie
w przekonaniu, ze Jazn swieci jako wszystko i nic, wewnatrz i na zewnatrz, [gdyz]
wszedzie jest transcendentna Istota. Jest to znane jako
Medytacja Prawdy przekazana w mantrze Shivoham - Jestem Shiva i nazywa sie
Czwartym Stanem.
Poza tym subtelnym doswiadczeniem jest Wszechobecny, Najwyzszy Byt nazywany
Bogiem, okreslany jako Stan poza Czwartym [Stanem]. Swieci [On] wewnatrz jako
Rdzen Bos
kiego Plomienia. Na szóstym i siódmym stopniu osmiostopniowej Jogi
opisany jest jako Czysta Swiadomosc, Absolut, Szczesliwosc, Jazn i Madrosc.
Dlugotrwala i ciagla praktyka medytacji [szóstego i siódmego stopnia osmiostopniowej
Jogi] pozwala zniweczyc zasl
one ignorancji, usunac wszelkie przeszkody i [wówczas] w
Sercu jasnieje doskonala Madrosc. Tak oto poznana Rzeczywistosc, majaca swe
[cielesne] siedlisko w Sercu jest urzeczywistnionym Absolutem, stanem przyrodzonym
dla wszystkich, poniewaz Serce ogarnia soba wszystko, co istnieje. Potwierdzaja to
teksty pism [swietych], [na przyklad]: Medrzec przebywa szczesliwy w miescie o
dziesieciu bramach, którym jest cialo oraz Cialo jest swiatynia, zas indywidualna
Jaznia jest Absolut. Gdy On jest ze czcia postrzegany jako <<Najwyzsze Ja-m
Jest>>, nastepuje Wyzwolenie. Cielesna postac Ducha i znajdujace sie [w tej
cielesnej postaci] Serce sa ukryciem. Przebywajaca tu Istota jest Panem Ukrycia.
Ta metoda urzeczywistnienia Absolutu zwana jest daharawidya czyli Intuicyjna Wiedza
Serca.
Cóz jeszcze mozna powiedziec? Nalezy urzeczywistnic To w bezposrednim
doswiadczeniu.
ADORACJA JEST POSZUKIWANIEM JAZNI
(Atma-Vichara)
W tym rozdziale powiedziano, ze stala swiadomosc Jazni jest prawdziwym kultem
i ascetycznym wysilkiem [tapas]
Celem kultu nieosobowego Najwyzszego Bytu jest nieustajace doswiadczanie prawdy,
ze jestesmy Brahmanem, poniewaz medytacyjny stan <<Jam Jest Brahmanem>>
zawiera w sobie ofiare, dar, skruche, rytual, modlitwe, kult i joge. W medytacji nalezy
powstrzy
mac umysl od lgniecia do przeszkód i zwrócic [jego uwage] ku Jazni, aby [z
Niej] postrzegac bezinteresownie wszystko, co jest doswiadczane. Nie ma innej metody.
Skupienie umyslu na Jazni czyli <<Ja>>, które przebywa w Sercu jest doskonaloscia
jogi, medytacji, poboznosci, madrosci i kultu. Najwyzsza Istota przebywa w Jazni, [tak
wiec] podporzadkowanie umyslu Jazni i [wchloniecie umyslu] przez Jazn obejmuje
wszystkie formy kultu. Jesli umysl jest tak podporzadkowany, wszystko inne jest [tak]
podporzadkowane.
Umysl jest strumieniem zycia, [zas] ignoranci mówia, ze wyglada on
jak zwiniety waz. Szesc subtelnych osrodków [zwanych] czakramami to [tylko] mentalne
obrazy i maja one znaczenie dla poczatkujacych w jodze. Wyobrazamy sobie posagi i
czcimy je, poniewaz ni
e rozumiemy prawdziwego kultu. Poznanie Jazni, która jest
wszechwiedzaca, jest poznaniem w doskonalosci.
Rozproszenie jest [skutkiem] rozmaitych mysli. Stale, nieprzerwane [pochloniecie] uwagi
przez skupienie w Jazni, w której [zamieszkuje] Bóg, jest kontemplacja jednolitej mysli.
Po pewnym czasie [ta jednolita mysl] usuwa wszelkie rozproszenie i sama w koncu
zanika. Pozostaje [wówczas] Czysta Swiadomosc, która [jest skupieniem] w Bogu. To
jest Wyzwoleniem.
Dbaj wiec o swoja wlasna doskonalosc, bowiem czysta Jazn jest szczytem jogi,
madrosci i wszelkich form duchowej praktyki. Umysl bezustannie bladzi zajety [tym co]
zewnetrzne i [tak oto] zapomina o wlasnej Jazni. Powinienes wiec pozostawac czujnym i
pamietac, [ze] cialo nie jest <<Ja>>. KIM JESTEM?
Wnikaj w ten sposób, ukierunkuj
umysl do jego pierwotnego stanu. Wnikanie w KIM JA JESTEM? jest jedyna metoda
[aby] osiagnac kres cierpienia i [osiagnac] przystan najwyzszego blogoslawienstwa.
Cokolwiek [na ten temat] powiedziano i jakkolwiek to wyrazono, jest to prawda
oczywista.
cz. II
*
WYZWOLENIE
(Mukti)
W tym rozdziale zawarto pouczenie, ze Wyzwolenie moze byc osiagniete przez
nieustajaca medytacje Jazni w mantrze <<Shivoham>> [Jestem Sziwa], to znaczy
<<JA
Jestem Atmanem>>. Rozdzial ten zawiera równiez charakterystyke
Dziwanamukti czyli Wyzwolenia w tym zyciu oraz Widehamukti czyli Wyzwolenia
po smierci.
Indywidualna jazn jest tylko umyslem, który utracil wiedze o swojej tozsamosci z
rzeczywista Jaznia. [Indywidualna jazn zaplatala sie w wiezach, jej poszukiwanie Jazni
czyli swojej pierwotnej natury jest podobne do pasterza poszukujacego owcy, która
przez caly czas nosil na swoich wlasnych plecach.
Ego zapomnialo o Jazni, a jesli nawet raz uswiadomi sobie Jazn, to nie uzyskuje dzieki
temu Wyzwolenia [czyli samourzeczywistnienia] a to z powodu nagromadzonych
mentalnych sklonnosci. Ego zazwyczaj myli cialo z Jaznia, zapominajac przy tym, ze tak
naprawde [wlasnie] ono samo jest Jaznia. Sklonnosci [mentalne], kt
óre byly dlugo
rozwijane, mozna wykorzenic przez wytrwala praktyke [kontemplacji]: Ja nie jestem
cialem, zmyslami, umyslem. Ja jestem Jaznia.
Ego czyli umysl jest tylko wiazka sklonnosci i myli cialo z <Ja> i dlatego powinien zostac
podporzadkowany. Prowadzi to do osiagniecia najwyzszego stanu Wyzwolenia znanego
jako Samourzeczywistnienie. [Stan Wyzwolenia moze byc zrealizowany] po
dlugotrwalym i pelnym oddania kulcie boskiej Jazni, która jest prawdziwym Bytem
wszystkich bogów.
Poznawanie [Najwyzszego Bytu] oczyszcza umysl i w koncu samo ulega zniweczeniu,
tak jak kij uzywany do poprawiania plonacego stosu sam w koncu sie spala. [Oznacza to
osiagniecie] stanu Wyzwolenia. Jazn, Madrosc, Poznanie, Swiadomosc, Absolut i Bóg
oznaczaja to samo.
Czy moze czlowiek stac sie wyzszym urzednikiem tylko dzieki temu, ze raz widzial
takiego urzednika? Owszem, moze nim zostac jezeli do tego zmierza i odpowiednio
przygotowuje sie do takiego stanowiska. Podobnie, czyz moze ego czyli uwieziony
umysl stac sie boska Jaznia jezeli raz mu sie przytrafilo dostrzec przelotnie, ze jest
[Jaznia]? Czy jest to mozliwe bez zniweczenia umyslu ? Czy moze zebrak stac sie
królem dzieki temu, ze odwiedzil króla i oglosil królem samego siebie? Podobnie, dopóki
wezel umyslu nie zostanie rozciety przez wytrwala, nieprzerwana medytacje Ja jestem
Jaznia. Ja jestem Absolutem, niemozliwe jest osiagniecie transcendentalnego stanu
Szczesliwosci. [Stan Szczesliwosci jest mozliwy] tylko po zniweczeniu umyslu.
Jazn jest Absolutem. Absolut jest Jaznia. Tylko Jazn jest Absolutem. Ryz ukryty w lusce
jest nie-luskanym ryzem, dopiero po oczyszczeniu [z lusek] staje sie ryzem. Podobnie
pod wplywem wiezów [wynikajacych z dzialania] jazn jest indywidualna. Dopiero, gdy
zaslona zostanie odsunieta, swieci Absolut
. Tak glosza pisma swiete, które oswiadczaja:
Umysl nalezy wchlonac do wewnatrz i utrzymac w Sercu dopóty, dopóki poczucie ego,
które owocuje jako nie wiedzacy umysl, zostanie w nim zniweczone. Jest to madroscia i
medytacja, [zas] wszystko inne to tylko kazania i pedanteria. Ostateczne znaczenie tej
prawdy [jest takie], ze nalezy skupic umysl na Najwyzszej Jazni, byc swiadomym
[Najwyzszej Jazni] i urzeczywistniac [Najwyzsza Jazn] przez kazdy mozliwy wysilek.
Bramin bedacy aktorem nie zapomina o tym, ze jest braminem bez wzgledu na to, jaka
role przyjdzie mu odgrywac. Tak samo czlowiek nie powinien utozsamiac sie ze swoim
cialem, ale pozostac nieugiecie swiadomym siebie jako Jazni bez wzgledu na to, jaki
jest rodzaj jego aktywnosci. Swiadomosc ujawnia sie skoro tylko umysl zostaje
pochloniety przez swój pierwotny stan. Wchloniecie umyslu, gdy Jazn spontanicznie
objawia siebie, ujawnia stan najwyzszej Szczesliwosci. [W stanie najwyzszej
Szczesliwosci] nie dotykaja nas przyjemnosci i ból, które pojawiaja sie w kontakcie z
zewnetrznymi przedmiotami. [W stanie najwyzszej Szczesliwosci] wszystko jest
postrzegane bez przywiazania jak we snie. Nie powinno sie pozwolic, aby powstawaly
takie mysli jak czy to jest dobre, a moze tamto? albo czy to trzeba zrobic, czy tamto?.
Gdy tylko [taka mysl] sie pojawia, nalezy zniweczyc ja u samego korzenia. Jesli bowiem
praktykujacy zajmie sie taka mysla choc przez chwile, to popedzi go ona na oslep jak
zdradliwy doradca.
Czy umysl pozostajac skupiony w swoim wlasnym naturalnym stanie moze posiadac
poczucie ego lub miec jakis problem do rozwiazania? Czyz same mysli nie sa
uwiezieniem? [W praktyce duchowej], gdy jakies mysli powstaja na skutek przeszlych
sklonnosci, umysl powinien pozostac powsciagniety i [tak oto] prowadzony do swojego
pierwotnego stanu. Nalezy równiez [umysl] zobojetnic na zewnetrzne wydarzenia. Mysli
powstaja [bowiem] z powodu zapomnienia [o Najwyzszej Jazni] i staja sie przyczyna
coraz wiekszego niezadowo
lenia. [Nalezy przy tym pamietac], ze mysl rozrózniajaca: Ja
nie jestem sprawca, a wszystkie czynnosci sa tylko reakcjami ciala, zmyslów i umyslu,
jest srodkiem do podporzadkowania umyslu Najwyzszej Jazni. A jednak mysl
[rozrózniajaca] jest w dalszym ciagu mysla, [chociaz] konieczna dla tych umyslów, które
nalogowo sa przyzwyczajone wiele myslec.
Z drugiej strony, niewzruszony umysl skupiony w Najwyzszej Jazni moze byc czynnie
zaangazowany w dzialaniu, ale nie poddaje sie on takim myslom jak Jestem cialem,
jestem zajety praca,
albo mysli rozrózniajacej Ja nie dzialam, gdyz moje prace sa tylko
reakcjami ciala i zmyslów. Stopniowo nalezy przy pomocy wszystkich mozliwych
srodków starac sie byc zawsze swiadomym Jazni. Jest to mozliwe do osiagniecia. Niech
umysl
nie zwraca sie do jakiegokolwiek innego przedmiotu [oprócz Jazni]. Praktykujacy
powinien przebywac w Jazni, nie majac poczucia, ze jest dzialajacym nawet wtedy,
kiedy zajety jest praca wynikajaca z jego przeznaczenia. Wielu uczniów osiagnelo
bardzo duzo poprzez taka wlasnie postawe nie przywiazywania sie i prawdziwego
poswiecenia.
Poniewaz czystosc (sattwa) jest rzeczywista natura umyslu, [wiec] charakterystyczna
cecha przestrzeni umyslu jest przejrzystosc podobna do bezchmurnego nieba.
[Natomiast] umysl poruszany przez aktywnosc (radzas) jest niespokojny i lgnie do
wplywów ciemnosci (tamas), przejawiajac sie jako swiat fizyczny. [Tak wiec] umysl z
jednej strony ulega wzburzeniu, a z drugiej ujawnia sie jako materia, w efekcie zas
Rzeczywiste nie jest dostrzegane. Tak, jak delikatnych jedwabnych nici nie mozna tkac
za pomoca ciezkiego zelaznego czólna i jak nie mozna rozpoznac delikatnych odcieni
pieknego obrazu w swietle lampy migotajacym na wietrze, tak [samo] urzeczywistnienie
Prawdy jest niemozliwe, gdy umysl obciazony jest przez ciemnosc (tamas) i niespokojny
z powodu aktywnosci (radzas).
Prawda jest wyjatkowo subtelna i jasna, [wiec] umysl mozna opróznic z nieczystosci
wylacznie przez bezinteresowne, [wolne od pozadania] wykonywanie obowiazków w
ciagu
kilku wcielen. [Warunkiem takiego oczyszczenia umyslu] jest równiez pozyskanie
[pomocy ze strony] wartosciowego Nauczyciela, uczenie sie od niego i nieustajaca
praktyke skupienia w Najwyzszym. [Na skutek takiej praktyki] umysl zaprzestanie
przeistaczac sie w swiat bezwladnej materii, [do czego ma sklonnosc] pod wplywem
ciemnosci (tamas) i aktywnosci (radzas). [Umysl] odzyska przyrodzona subtelnosc i
spokój. Szczesliwosc Jazni moze sie przejawic [ale] tylko w umysle subtelnym i
zrównowazonym dzieki wytrwalej medytacji. Ten, kto doswiadczy tej Szczesliwosci
osiaga Wyzwolenie nawet podczas tego zycia.
Umysl, który dzieki wytrwalej medytacji zostal pozbawiony cech ciemnosci i aktywnosci
przejawia w swoim wnetrzu przejrzystosc subtelnego Umyslu. Jogowie uzyskuja
wszechwiedze [wlasnie] dzieki tej [przejrzystej] umyslowej przestrzeni. Ten [i tylko ten],
kto osiagnal taka subtelnosc umyslu i [tym samym osiagnal] urzeczywistnienie Jazni jest
wyzwolony juz podczas swojego zywota. Ten stan zostal opisany w Rama Gita jako stan
Brahmana wolnego od wszelkich atrybutów, jako jeden uniwersalny niezróznicowany
Duch.
***
Ten, kto [po przekroczeniu granic umyslu] osiagnal nieprzerwany wiekuisty stan nazywa
sie Videhamukta. [Stan ten polega na tym, ze] kiedy nawet wyzej omówiony subtelny
umysl zostanie zniweczony, doswiadczenie Szczesliwosci [jako takiej] równiez ustaje.
Videhamukta jest pograzony i rozpuszczony w bezgranicznym Oceanie Szczesliwosci i
swiadom wylacznie i tylko [tego]. To jest Videhamukti. Tu jest tylko To [i nie ma niczego
poza tym]. To jest koniec wszystkiego.
W miare przebywania w Jazni, doswiadczenie Jestem Najwyzszym Duchem przyrasta i
staje sie naturalne. Z uplywem czasu wygasa niepokój umyslu i mysl o swiecie.
Poniewaz doswiadczenie mozliwe jest tylko w umysle, wiec urzeczywistnienie jest
mozliwe tylko w subtelnym umysle.
Poniewaz [zas] Videhamukti oznacza calkowite wygaszenie nawet subtelnego umyslu,
stan [Videhamukti] znajduje sie poza doswiadczeniem. Jest to stan transcendentalny.
"Nie jestem cialem. Jestem czystym Duchem" - [oto] jasne i niewatpliwe doswiadczenie
Dziwanmukty, [czyli tego] który wyzwolil sie podczas swojego zycia.
A przeciez, gdy umysl nie zostal calkowicie unicestwiony, istnieje mozliwosc, ze jog
staje sie wyraznie nieszczesliwy z powodu przypadkowego zwiazku z przedmiotami, [w
który to zwiazek] wikla go jego przeznaczenie. Wówczas inni, którzy [maja ten sam
problem z niespokojnym umyslem] obserwuja [takiego joga] i wyglada on dla nich jak
ten, kto nie zrealizowal nieprzerwanej wiecznej Szczesliwosci, gdyz umysl [tego joga]
wydaje sie byc niespokojny.
Szczesliwosc Wyzwolenia jest jednak mozliwa w tym zyciu, ale [tylko] dla umyslu
subtelnego, a to osiaga sie przez dlugotrwale kontynuowanie medytacji.
OSMIOSTOPNIOWA SCIEZKA JOGI
(Ashtanga-Yoga)
W tym rozdziale opisana zostala sciezka jogi prowadzaca do
samourzeczywistnienia poprzez podporzadkowanie umyslu przez kontrole
oddechu
Dla poswiecenia sie medytacji opisanej w poprzednim rozdziale [stosuje sie] stopnie
yama i niyama, czyli dwa pierwsze stopnie osmiostopniowej jogi.
[Te dwa pierwsze stopnie: yama i niyama] maja dwie formy, [z których] pierwsza ma
nature jogi, druga zas [ma nature] dzniany. Kontrola nad oddechem [ma nature] jogi.
Eliminacja umyslu [ma nature] dzniany. Od wrodzonych i naturalnych sklonnosci adepta
oraz od jego dojrzalosci zalezy, która [z tych form praktyki] latwiej mu przychodzi. Obie
[te formy praktyki] prowadza do tego samego, poniewaz poprzez kontrolowanie oddechu
kontrolowany jest umysl, [zas] dzieki eliminacji umyslu kontrolowany jest oddech. Celem
obu tych metod jest wyciszenie i wygaszenie umyslu.
Oto osiem stopni jogi:
yama (powstrzymywanie sie od krzywdzenia, klamstwa, przywlaszczania, pozadliwosci i
chciwosci),
niyama (nakazy dyscypliny: czystosc, zadowolenie, powsciagliwosc, studiowanie,
zawierzenie Najwyzszemu), asana (wlasciwa postawa)
pranayama (panowanie nad energia poprzez panowanie nad oddechem),
pratyahara (wygaszenie wiezi pomiedzy zmyslami a przedmiotami swiata
zewnetrznego),
dharana (pochloniecie przez akt uwagi),
dhyana (stan kontemplacji),
samadhi (stan utozsamienia z Najwyzszym).
Taka jest osmiostopniowa joga. Panowanie nad oddychaniem sklada sie z wydechu,
wdechu i zatrzymania. W sastrach powiedziano, ze wydech i wdech powinny byc równe
sobie, a zatrzymanie dwa razy dluzsze. W radza joga zaleca sie, aby zatrzymanie bylo
cztery razy tak dlugie jak wdech oraz dwa razy tak dlugie jak wydech. Panowanie nad
oddechem w radza joga jest wyzsze od innego rodzaju jogi. Przy praktykowaniu
panowania nad oddechem odpowiednio do swoich zdolnosci [a przy tym] bez wysilku
[oraz gdy czyni sie tak] regularnie, wówczas cialo ulega w pewien sposób znuzeniu, lecz
staje sie [dzieki tej praktyce] spokojne i stopniowo wzrasta w umysle oczekiwanie na
stan szczesliwosci. Nalezy wtedy cwiczyc pratyahara, aby zaprzestac biegania za
zewnetrznymi obiektami nazw i form. Poniewaz umysl [posiada nawyk] biegania za
zewnetrznymi obiektami, [wiec] rzadko kiedy jest w stanie wycofac sie [z kontaktu z nimi]
i spoczac w sobie samym. [Wobec takiego stanu rzeczy] czyni sie wysilki [w celu]
zjednoczenia i uspokojenia [umyslu] przez ukierunkowanie go na szczególny cel przy
pomocy nastepujacych praktyk: dzapa (powtarzanie sylaby OM) oraz inne wibracje
praktykowane mentalne; skupianie uwagi [na punkcie znajdujacym sie] pomiedzy
brwiami; koncentrowanie sie na czubku nosa; sluchanie dzwieków naprzemian lewym
albo prawym uchem itp.; praktykowanie dharana (skupionej uwagi na odpowiednio
wybranym obiekcie). Zaleca sie, aby takim punktem bylo Serce albo brahmarandhara -
otwór ciemiaczkowy na szczycie glowy. Umysl jest skupiony na któryms z tych obiektów.
W takim miejscu [na którym skupia sie umysl] praktykujacy wizualizuje swoje osobiste
bóstwo w postaci swietlistej. Skupiony w Sercu wizualizuje osmioplatkowy lotos, albo
tworzy [wyobrazenie] sahasradala (lotosu tysiacplatkowego) lub lotosu 125.platkowego.
Tak praktykujac uczen powinien kontemplowac swoja jednosc ze swoim wlasnym
bóstwem [widzac, ze nie jest on kims oddzielnym od swego bóstwa) oraz [widzac], ze
swiatlo jest forma jego wlasnego Ducha czyli Jazni. Innymi slowy jest to kontemplacja Ja
Jestem Nim
. Pisma swiete mówia, ze sam wszechprzenikajacy Brahman swieci w sercu
jako <Ja> [bedac] swiadkiem intelektu. Jesli [wiec] ktos zapyta Kim jestem? [lub Kto Ja
jestem?
], wtedy On [czyli Bóstwo, czyli Jazn] bedzie swiecic [pulsujac] jako <<Ja-Ja>> w
lotosie Serca. Praktykowanie [tego ostatniego rodzaju kontemplacji] tez jest [sposobem
medytacji] i to o wiele bardziej skutecznym niz Ja Jestem Nim. Czlowiek moze uprawiac
[ten rodzaj cwiczenia], który mu latwiej przychodzi [praktykowac]. Przez praktykowanie
tego rodzaju medytacji uczen traci swiadomosc siebie samego oraz [tego sposobu] w
jaki funkcjonuje, [zas] jego umysl zostaje wchloniety przez Jazn. Stan subtelny, w
którym gasnie nawet pulsowanie [poczucia <Ja>] jest stanem samadhi. Praktykujacy
powinien jednak nie zasypiac w tym stanie
. Wówczas doswiadczy on najwyzszej
szczesliwosci. Jesli uczen praktykuje codziennie i regularnie, [to] Bóstwo udzieli mu
blogoslawienstwa na Najwyzszej Sciezce i [uczen] osiagnie doskonaly Pokój.
Poniewaz istnieja dokladnie opracowane traktaty osmiostopniowej jogi, powiedzielismy o
niej tutaj tylko tyle, ile [to jest] konieczne. Kto pragnie wiedziec wiecej [o
osmiostopniowej praktyce jogi] powinien zwrócic sie do praktykujacego i
doswiadczonego jog
a i nauczyc sie od niego dalszych szczególów.
Pranava jest inkantacja sylaby OM z trzema i pól taktami A-U-M i póltaktem M. Z tych A
odnosi sie do stanu czuwania, fizycznego swiata i kreacji. U odnosi sie do stanu snienia,
subtelnego ciala i trwania. M od
nosi sie do snu glebokiego i zanikania. Pól dzwiek
odnosi sie do czwartego stanu czyli prawdziwego stanu <Ja> [czyli] Jazni. Stanem poza
[tymi wszystkimi stanami] jest czysta szczesliwosc. Czwarty stan, osiagniety [dzieki
praktyce] medytacji zawiera w sobie A-U-
M i póltakt M, totez zwany jest stanem, w
którym wszystkie formy dzwieku zanikaja i [jest równiez] zwany stanem w milczacej
wibracji [czyli] nie-
dualnej wibracji, która jest esencja wszystkich praktyk mantra[joga].
Wlasnie w celu osiagniecia prawdziwego doswiadczenia OM na stopniu pratyahara
zaleca sie milczaca inkantacje.
Dusza osiaga swiadoma niesmiertelnosc kontemplujac te zawsze swiatla zasade, [która
swieci] jak plomien wypromieniowujacy swiatlo, [a jest to] Wszechprzenikliwy
przebywajacy w srodku lotosu Serca z osmioma platkami wielkosci kciuka, [nazywany]
kailas, waykunta i paramapada. Uczniowie chetnie praktykuja [kontemplacje] zgodnie z
tym zaleceniem. [W tej praktyce] mozna odniesc wrazenie zmiennosci w [poczuciu]
Jazni, a takze rozróznienie pomiedzy uczniem a obiektem skupienia. [Dlatego] doradza
sie, aby uczen kontemplowal wlasna Jazn, poniewaz pulsujacy plomien <<Ja-Ja>> jest
Jaznia. Nie nalezy wiec watpic w zalecenie [zawarte w tym] tekscie. Ze wszystkich
opisanych tutaj form kontemplacji atma dhyana (skupienie na Jazni) ta jest najlepsza.
Jesli [ ta forma] zostala osiagnieta, nie ma potrzeby próbowania innych form
kontemplacji, poniewaz wszystkie sa w niej zawarte. Inne formy zaleca sie tylko jako
pomocnicze przy osiaganiu skutecznosci tej [formy] kontemplacji. Forma kontemplacji
zalezna jest od dojrzalosci umyslu praktykujacego [ucznia]. Chociaz sposoby
kontemplacji wydaja sie róznic [miedzy soba], to jednak wszystkie one spotykaja sie w
tym samym punkcie i nie nalezy w to watpic. Poznanie swojej wlasnej Jazni jest
poznaniem Boga. [Jesli czlowiek] nie zna natury tego, kto medytuje, i mysli o Bogu jako
o czyms obcym wzgledem wlasnej Jazni, to [postepuje podobnie jak ten] kto mierzy
wlasny cien swoimi stopami. Idzie, mierzy, podczas gdy cien idzie coraz dalej. Tak
mówia pisma. Skupienie w Jazni jest najlepsze, poniewaz sama Jazn jest Najwyzsza
Jaznia wszystkich bogów.
OSMIOSTOPNIOWA SCIEZKA WIEDZY
(Jnana ashtanga)
W tym rozdziale opisano sciezke wiedzy zwana dznanamarga, która prowadzi do
samourzeczywistnienia poprzez urzeczywistnienie w [doswiadczeniu], ze
Najwyzsze jest Jedyne i niezróznicowane.
Szczególowy opis stopni osmiorakiej sciezki wiedzy, takich jak yama i niyama nie jest
przedmiotem tej niewielkiej pracy. Na tej sciezce wydech o
znacza odrzucenie dwóch
aspektów [czyli] nazwy i ksztaltu, [a wiec] ciala i swiata. Wdech jest ujmowaniem [czyli
chwytaniem] sat (bytu), czit (swiadomosci), ananda
(szczesliwosci), czyli stanów
przekraczajacych nazwy i formy. Zatrzymanie oddechu jest powsciagnieciem ich
[istnienia], [czyli] absorbcja tego, co zostalo wziete.
Pratyahara jest [stanem] nieustannego czuwania nad tym, aby odrzucone nazwy i formy
nie niepokoily [juz] wiecej umyslu.
Dharana jest zatrzymaniem umyslu w Sercu [w taki sposób], aby wiecej nie bladzil, [co
osiaga sie] poprzez nieugiete trzymanie sie pojecia Ja jestem sat-czit-ananda Atman.
Dhyana jest stalym ugruntowaniem we wlasnej prawdziwej naturze jako aham swarupa,
która doswiadczana jest spontanicznie jako <Ja>, tak samo, jak [spontanicznie
nastepuje] wygaszenie ciala pieciu powlok, gdy pytamy Kim jestem?. Dlatego do
panowania nad oddechem nie sa potrzebne cwiczenia takie jak asany. Praktyka ta moze
byc realizowana w dowolnym miejscu i czasie.
Glównym celem jest skupienie umyslu w Sercu u stóp Pana, który swieci jako Jazn i
nieustajace pamietanie o Nim. Zapominanie o Jazni jest zródlem wszelkiego cierpienia.
Starzy medrcy mówia, ze [takie] zapominanie jest smiercia dla ucznia aspirujacego ku
Wyzwoleniu. Mozna wiec zapytac, czy regularnie cwiczone w radzajoga panowanie nad
oddechem jest niepotrzebne? Odpowiemy [na to], ze [taka praktyka] jest pozyteczna,
lecz trwa tak dlugo, dopóki ja ktos praktykuje, natomiast panowanie nad oddechem
[uzyskane] na sciezce osmiorakiej wiedzy pomaga na stale. Celem tych obu metod
panowania nad oddechem jest pamietanie o Jazni i powsciagniecie [wibracji] umyslu.
Dlatego dopóki umysl nie ucichnie w Sercu dzieki panowaniu nad oddechem badz
wnikaniu w Jazn, regularna jogiczna praktyka panowania nad oddechem jest konieczna.
Poza tym nie jest potrzebna.
Panowanie nad oddechem typu kewala kumbhaka ma taka nature, ze oddech ucisza sie
w Sercu nawet bez panowania nad wdechem i wydechem. Kazdy moze praktykowac
metode yoga lub dznana wedlug wlasnego uznania.
Wszystkie pisma zalecaja panowanie nad umyslem poniewaz powsciagniecie [wibracji]
umyslu jest Wyzwoleniem zwanym moksza. Joga polega na panowaniu nad oddechem,
natomiast metody dznana polegaja na widzeniu wszystkiego jako formy prawdy czyli
Brahmana, Jedyneg
o i Niewidzialnego. To, która z tych sciezek przemawia do kogos,
zalezne jest od jego osobistych ukrytych sklonnosci. Sciezka wiedzy podobna jest do
powstrzymywania niesfornego byka przez pokazanie mu wiazki trawy, natomiast yoga
jest podobna do powstrzymy
wania go przez uderzanie i ujarzmianie. Tak mówia ci,
którzy o tym wiedza. W pelni rozwiniete istoty osiagaja cel poprzez panowanie nad
umyslem [i tak znajduja] ugruntowanie i skupienie w prawdzie Wiedzy, znajomosc i
pewnosc Jazni, postrzeganie swojej Jazni jako Brahmana. Inni zas, mniej zdolni,
skupiaja swój umysl w Sercu przy pomocy panowania nad oddechem i dzieki
nieustajacej medytacji w Jazni. Inni, jeszcze mniej uzdolnieni, osiagaja wyzsze stany
takimi metodami jak panowanie nad oddechem. Majac to na uwadze okresla sie joge
panowania nad oddechem jak osmioraka sciezke wiedzy badz [metode zwana] yoga.
Wystarczy, gdy praktykuje sie panowanie nad oddechem az do osiagniecia stanu
kewala kumbhaka. Bezposrednie doswiadczenie samadhi mozna takze osiagnac przez
poswiecenie [sie] czyli bhakti w formie ciaglej kontemplacji czyli dhyana.
Kewala kumbhaka razem z samo-zanikaniem, nawet bez panowania nad wdechem i
wydechem, prowadzi do celu. Jesli [stan ten] stanie sie dla kogos naturalnym, wtedy
bedzie praktykowany przez caly czas nawet podczas codziennych zajec i [wtedy] nie ma
potrzeby poszukiwania jakiegos specjalnego miejsca dla takiej praktyki. Cokolwiek
czlowiek znajdzie odpowiedniego dla siebie, moze on [nadal] kontynuowac te praktyke.
Gdy umysl stopniowo uspokaja sie, to nie ma znaczenia, czy [jakies] rzeczy przychodza
czy odchodza. W Bhagawadgita
Pan Krishna mówi, ze poswiecajacy sie zajmuje
wyzsza pozycje niz jogin oraz [mówi], ze srodkiem wiodacym do Wyzwolenia jest
poswiecenie czyli bhakti w formie przedl
uzonej lub ciaglej kontemplacji Jazni, która jest
jedyna Rzeczywistoscia. Totez, jesli w ten czy inny sposób osiagamy moc [potrzebna]
do trwalego [wygaszenia wibracji] umyslu, [to] po co martwic sie o inne rzeczy?
WYRZECZENIE
(Sanyasa)
W tym rozdziale mówi sie [o tym], ze calkowite zanikniecie [wibracji myslowych]
jest jedynym prawdziwym wyrzeczeniem zwanym sanyasa.
Ramana Maharishi - ostatnie zdjecie na 10 dni przed Mahasamdhi
Sanyasa czyli wyrzeczenie nie polega na odrzuceniu zewnetrznych rzeczy, ale na
wyrzeczeniu sie ego. Sanyasin nie widzi róznicy pomiedzy pustelnia a aktywnym
zyciem.
Rishi Washistha powiedzial:
Tak jak czlowiek, którego umysl jest zajety, nie uswiadamia
sobie tego, co jest przed nim, tak samo Medrzec, chociaz zajety jest praca, nie jest
dzialajacym, poniewaz jego umysl zatopiony jest w Jazni i wolny od wznoszenia sie ego.
Tak jak czlowiek lezacy na swoim lózku, któremu sni sie, ze spada w przepasc glowa w
dól, jest [czlowiekiem] nie-wiedzacym, u którego ego jest wciaz obecne, tak samo
Medrzec, chociaz w odosobnieniu pochloniety jest w glebokiej medytacji, [to] nie
przestaje byc sprawca wszelkiej dzialalnosci.
KONKLUZJA
Jestesmy w stanie odzywiac sie w sposób prosty i pozywny [oraz] dzieki powaznemu i
nieustannemu wysilkowi usunac korzen ego - przyczyne wszelkiego cierpienia - przez
powstrzymanie sie od wszelkiej aktywnosci zrodzonej z ego.
Czyz moga powstawac obsesyjne mysli bez [aktywnosci] ego, albo czy moze istniec
iluzja oddzielnie od tych mysli ?
Dlatego nieustajaco pozostawaj w stanie kontemplacji Jazni az osiagniesz Najwyzsza
Szczesliwosc Oswiecenia. Taki jest prawdziwy cel tej pracy.
Bhagavan Sri Ramana Maharshi
* VICHARASANGRAHAM *
-
Biblioteka Wiedzy Potrójnej