1
Piotr Grzegorz Michalik,
Instytut Religioznawstwa UJ
„Nigredo – podró do królestwa nocy”
[w tki symboliczne w alchemii europejskiej i orientalnej]
O nocy, czarna, wilgotna,
piastunko z otych gwiazd!
Z onego mroku wszystko co jest
przyby o jako ze ród a, lubo ona.
Philalethes, Magia adamica
Wszech$wiat w retorcie
Alchemia – pami'taj ca czasy staro(ytnej Mezopotamii i Egiptu sztuka doskonalenia
materii i ducha, tajemna nauka o tyle( zagmatwanym, co fascynuj cym j'zyku symboli,
stanowi niewyczerpalne ,ród.o inspiracji dla kolejnych pokole/ mistyków, artystów i
naukowców.
Na obrazach renesansowych i barokowych twórców, takich jak Pieter Breugel, czy
Dawid Teniers M.odszy, mo(emy znale,5 portret alchemika – zanurzonego w ksi'gach
staruszka otoczonego okopconymi naczyniami o najdziwaczniejszych kszta.tach. Po$ród
gryz cych oparów alchemik poszukiwa. klucza do tajemnic natury – Kamienia
Filozoficznego, rebis, tinctura, eliksiru nie$miertelno$ci.
Alchemia to próba odtworzenia aktu kreacji w warunkach laboratoryjnych, sztuka
na$ladowania natury, zg.'bianie jej najwi'kszych zagadek. St d jej adepci zwykli nazywa5
siebie najwi'kszymi „filozofami”, sw prac' za$ „Dzie.em”.
Wielkie
Dzie.o, Opus Magnum, mia.o na celu doprowadzenie materii do doskona.o$ci
(st d idea transmutacji po$ledniego metalu w z.oto), a wraz z ni transformacj' $wiadomo$ci
alchemika. =redniowieczni i renesansowi „filozofowie” wyszczególniali w Dziele kilka
etapów, odnosz cych si' do przemian substancji na drodze do doskona.o$ci. Najcz'$ciej
podaje si' kolejno: calcinatio, solutio, separatio, coniunctio, distilatio, putrefactio,
coagulatio, cibatio, sublimatio, fermentatio, exaltatio, augmentatio i wreszcie proiectio.
1
Niekiedy pojawia.y si' nieco i nne okre$lenia, np. multiplicatio, fixatio, tenebrositas, czy
purgatio, jednak zasadnicza idea logiki przemiany pozostawa.a podobna.
2
Pocz tek stanowi.o
po. czenie (coniunctio) substancji, symbolizowanych przez siark' i rt'5, s.o/ce i ksi'(yc,
króla i królow
w erotycznym zjednoczeniu. Owoc owego po. czenia przeciwie/stw
(coincidentio oppositorum) zostaje „zabity” – sprowadzony do bezforemnej postaci, stanu
pierwotnej materii. Mamy tu wi'c do czynienia z ruchem w kierunku ,róde. kreacji, pod pr d
czasu (opus contra naturam). Z chaosu w male/kim wszech$wiecie retorty w sposób
kontrolowany wy.ania si' produkt doskona.y, przedstawiany jako uwznio$lony, uskrzydlony
androgyn, lapis, zmartwychwsta.y Chrystus.
Kolejne fazy przemiany substancji arkanicznej zwyk.o si' ju( od czasów alchemii
greckiej sygnowa5 za pomoc czterech nast'puj cych po sobie kolorów: czarnego (nigredo),
bia.ego (albedo), (ó.tego (citrinitas - niekiedy pomijany), oraz czerwonego (rubedo) –
wie/cz cego dzie.o. Przywo.ywano tu obraz nast'puj cego po nocy $witu.
1
A. Szyjewski, Symbolika kruka, Kraków 1991, s. 182.
2
Por. G. de Givry, Witchcraft, magic and alchemy, New York 1971.
2
Krucza G.owa
Najwi'cej uwagi po$wi'cimy bogatej symbolice pierwszej z faz, motywom zanurzenia
w nocy, $mierci, rozpuszczenia w przedwiecznym chaosie, ze wzgl'du na ich cz'st obecno$5
w rozlicznych tradycjach religijno-mistycznych.
Przyporz dkowanie interesuj cemu nas etapowi Dzie.a koloru czarnego mog.o wi za5
si' ze zczernieniem produktu w wyniku dzia.ania truj cych oparów rt'ci.
3
Etap nigredo nieodmiennie . czy si' ze wspomnianym wy(ej putrefactio, rozk.adem,
alegorycznym u$mierceniem substancji (mortificatio). Nazywa si' go Czerni Filozofów,
Czarnym Polem, Ziemi Pot'pionych, Krucz G.ow . Symbole, do jakich odwo.uj si'
alchemicy opisuj c nigredo to obok padlino(ernego kruka, m. in. Czarny lew, Etiopczyk,
Murzyn, czarne s.o/ce, ognisty smok i Sulamitka (Czarna Niewiasta).
4
Poniewa( nauki
ezoteryczne od staro(ytno$ci pozostaj w $cis.ej korespondencji, stadiom dzie.a patronowa.y,
zgodnie z zasadami astronomii, poszczególne planety i znaki zodiaku. Planetarnym patronem
mortificatio zajmiemy si' za chwil', zodiakalnym by. sugestywny skorpion – jadowity
paj'czak pope.niaj cy samobójstwo, gdy otoczy5 go kr'giem ognia.
Faza czarnego s.o/ca jest przeciwie/stwem o$lepiaj cej jasno$ci ksi'(ycowo –
s.onecznego coniunctio. Z. czeni w nami'tnym splocie król i królowa poddani zostaj k pieli
w rt'ci. To moment, gdy dusza i duch opuszczaj starcze cia.o (substancja arkaniczna),
prowadzone odt d przez kruka ku rozpuszczeniu w Królestwie Nocy (rycina z Vridarium
Chymicum von Stolcenberga). Wzmocniony duch (destylat), powracaj cy po zako/czeniu
putrefactio, przedstawiany jest cz'sto jako go. b. Na rycinie ze Splendor solis S. Trismosina
bia.y go. b, oznaka albedo, wie/czy g.ow' brodatego m'(czyzny w k pieli. Kim jest ów
tajemniczy brodacz?
W interpretacji Abrahama Eleazara do osi gni'cia Merkuriusza (tu jako
Kamienia Filozoficznego) prowadz dwie, uzupe.niaj ce si' $cie(ki – sucha, zwi zana ze
spreparowaniem „smoka” z „filozoficznego szk.a”, oraz mokra, reprezentowana przez
antymon.
5
Antymon to Saturn, boski patron alchemików, planetarny opiekun putrefactio i nie
kto inny jak on w.a$nie jest brodatym m'(czyzn , a wody, w których za(ywa k pieli to jego
w.asna esencja – chaotyczna noc.
Mar.oczny Pan Czasu
Rzymskie Saturnalia – $wi'to Saturna – by.y zimow uroczysto$ci zwi zan z
odej$ciem s.o/ca do Krainy Umar.ych. W staro(ytnej astrologii Saturn wi (e si' z nastrojem
melancholii, jest planet z.owró(bn , zwiastuj c przemiany, bram do wtajemniczenia, sfery
nadprzyrodzonej.
6
Symbolizuj go takie zwierz'ta jak nietoperz, sowa i kruk, z ro$lin za$
m.in. tajemniczy, odurzaj cy mak lekarski.
7
Saturn kojarzy si' z jaskiniami, grobowcami.
Sygnuje go .ukowato zako/czony krzy(. Wygi'cie pod krzy(em oznacza sierp.
Metalem przypisywanym Saturnowi jest o.ów, substancja, która, zdaniem $w.
Hieronima usuwa obce cia.a i zanieczyszczenia z metali.
8
W wizji proroka Zachariasza
pojawia si' dzban z o.owian pokryw , który zgodnie z interpretacj Korneliusza z Lapide
3
A. Szyjewski, op.cit., s. 188.
4
Tam(e, s. 199.
5
A. Roob, Alchemy and mysticism, Koln 2001, s. 205.
6
A. Szyjewski, op.cit., s. 176.
7
W. Bauer, Lexikon der Symbole, Wiesbaden 1992, s. 299.
8
D. Forstner, )wiat symboliki chrze*cija+skiej, Warszawa 1990.
3
oznacza pe.n miar' bezbo(no$ci Izraela, o.owiana pokrywa jest tu to(sama z S dem
Bo(ym.
9
Dla neoplatoników Saturn jest, z filozoficznego punktu widzenia, najbardziej
wyrafinowan postaci w panteonie. Dla Plotyna symbolizowa. czystego ducha. Florenccy
neoplatonicy uwa(ali saturniczn melancholi' za stan umys.u w.a$ciwy dla geniuszy i ludzi o
g.'bokiej samowiedzy.
10
Agrippa von Nettesheim nazwa. go „twórc
samowiedzy” i
„powiernikiem tajemnic”.
11
W haita/skim Voodoo pan soboty (Baron Samedi), Saturn, jest
w.adc wiedzy i czarnej magii.
12
Chronos, grecki pierwowzór Saturna, by. panem „Z.otego Wieku”. Jego imi' oznacza
„czas”. Posta5 ta budzi groz' i niepokój – panowanie zawdzi'cza buntowi przeciwko swemu
ojcu Uranosowi, zako/czonemu brutalnym aktem kastracji rodzica przy u(yciu sierpa.
Chronos/Saturn, aby nie utraci5 w.adzy w podobny sposób, po.yka. swych kolejnych
potomków. Ostatecznie jednak zamiast Zeusa (Jowisza) po.kn . kamie/. Mieszanin soli i
musztardy wywo.a. Zeus u swego ojca wymioty, przywracaj c $wiatu swe boskie rodze/stwo.
Wszystkie te wydarzenia idealnie nadawa.y si' do zobrazowania alchemicznych procesów.
Saturn jest w alchemii postaci
ambiwalentn . =mier5, której patronuje, jest
niezb'dnym warunkiem do odrodzenia si' w doskona.ej formie. Z krwi kastrowanego
Uranosa powsta.y z.owieszcze Erynie, ale z piany nagromadzonej wokó. rzuconych w pobli(e
Cypru genitaliów narodzi.a si' bogini p.odno$ci – pi'kna Wenus.
Atrybut Saturna – kosa/sierp, s.u( ca do kastracji, a wi'c pozbawienia si. witalnych i
p.odno$ci, jest zarazem dawnym symbolem p.odno$ci. Kosa tylko pozornie zabija ro$liny –
korzenie pozostaj w ziemi i wkrótce na powrót wzejd .
13
Dla Jakuba BThme, wielkiej postaci w historii alchemii, szorstki kamie/ Saturn
symbolizuje bezforemno$5, upadek, zwierz'co$5 i martwot' cz.owieka cz.owieka (yj cego w
truci,nie, uwi'zionego w $mierdz cym trupie cia.a.
J. Isaaka Hollandus (Hand der Philosophen) mówi o bogu, z.ej truci,nie, który jest
zarazem ziemskim skarbem i w.adc ziemskich duchowych praw.
14
Nie nale(y zapomina5, (e Saturn daje (ycie Jowiszowi, który sp.odzi Apolla,
kojarzonego ze s.o/cem (z.oto!).
Jung widzi w Saturnie starego Merkuriusza.
15
Saturn to szary wilk, po(eraj cy zw.oki
króla.
Po.ykanie dzieci przez boga czasu oznacza absorpcj' substancji, poddanie jej
„trawieniu”, a wi'c procesowi rozpuszczenia, przemiany formy. Zwymiotowane rodze/stwo
Jowisza/Zeusa to ju( w pe.ni ukszta.towani bogowie, czyli substancja oczyszczona, w postaci
doskona.ej.
Interesuj ce, (e w alchemii chi/skiej równie( pojawia si' motyw zjadania potomstwa i
wymiotów. W legendach o Tang Mu i królu Wew Wang wyst'puje w tek spo(ycia syna,
skutkuj cego zwymiotowaniem trzech zaj'cy. Zaj c jest w religijnym taoizmie sztandarowym
symbolem nie$miertelno$ci – celu ka(dego chi/skiego alchemika.
16
Po(eranie, poch.anianie, absorpcja, zw.aszcza za$ absorpcja $wiat.a w oczywisty
sposób . cz si' z kolorem przypisywanym Saturnowi – czerni .
9
Por. D. Fostner, op.cit.
10
A. Roob, op.cit., s. 203.
11
Tam(e, s. 189.
12
W. Bauer, op.cit., s. 298.
13
Tam(e, s. 360.
14
A. Roob, op.cit., s. 190.
15
Zob. C.G. Jung, Rebis, czyli kamie+ filozofów, Warszawa 1989.
16
W. Eberhard, Symbole chi+skie, Kraków 1996.
4
Czer/
Czer/ nieodmiennie kojarzy si' z brakiem $wiat.a, noc , a wi'c i $mierci ,
Królestwem Umar.ych. W Chinach czer/, obok $mierci wi (e si' tak(e z m dro$ci i
pewnego typu czysto$ci . Posiada konotacje z honorem i uczciwo$ci . Stanowi atrybut
s'dziego Bao Gonga – chi/skiego Salomona…
17
Czer/ i po(eranie cechuj pewn posta5 dobrze znan w Indiach – kolejnym kraju, w
którym od staro(ytno$ci rozwija si' alchemia (rasyana, tu silnie powi zana z jog i
technikami tantrycznymi)
18
. Chodzi, rzecz jasna, o tyle( fascynuj c , co wzbudzaj c groz'
dam', zwan bogini Kali. Mahakali przedstawiana jest nago, jako (e wolna jest od u.udy
spowodowanej niewiedz ,. Podobnie jak Saturn jest mistrzyni wtajemniczenia, pani czasu i
$mierci. Droga do wyzwolenia, idealnego do$wiadczenia Ca.o$ci, wiedzie przez pe.n k.ów
paszcz' Kali, przez poddanie si' totalnej absorpcji na skal' kosmiczn , roztopienie w czerni.
W ca.kowitych ciemno$ciach wszelkie kszta.ty rozp.ywaj
si', st d czer/ musi by5
integralnym atrybutem w.adców anihilacji form (Kali oznacza „Czarna”).
Czernienie, nigredo, przeprawa przez domen' nocy, to powrót do mitycznego stanu
przedstworzenia, zanurzenie w amorficznym chaosie…
Ocean chaosu
Powo.ywanie do istnienia z bezkszta.tnej ciemno$ci, upostaciowionej jako oceaniczne
wody, wydaje si' by5 motywem bardzo powszechnym w mitologiach. Nie tylko Egipcjanie
(Nun), Babilo/czycy (Tiamat), czy Fenicjanie, ale te( Hindusi, czy pó.nocnoameryka/scy
Indianie (m. in. Mono, Seneca, Inuici) dopatruj si' w chaotycznej, wszechogarniaj cej toni
kolebki $wiata. Podobne motywy nie trudno odszuka5 w biblijnym Genesis (unosz cy si' nad
wodami Duch Bo(y, Ruach Elohim, Rdz 1.2).
Wydobycie cudownego eliksiru (Amrita) z g.'bin nieukszta.towania pojawia si' w
indyjskim micie o ubijaniu oceanu.
Mo(liwo$5 wst pienia w niezró(nicowany byt preegzystencji, powrotu do stanu przed
uzyskaniem kszta.tu, to szansa na odnow', udoskonalenie. Taka jest idea rytualnej k pieli, w
szczególno$ci chrztu. Chrzest to magiczne odm.odzenie, sp.ukanie grzechów, ponowne
odrodzenie.
19
Nigredo, k piel Saturna we w.asnej esencji, jest chrztem.
20
Procedur' t nazywano
równie( „k piel Marii”, obok symboliki zbawiciela wskazuj c na jego matk'.
21
Mroczne .ono
Stan rozpuszczenia w ciemno$ci, zanurzenia w wodach, przywodzi na my$l okres
prenatalny.
Symboliczne miejsce pobytu nie$miertelnych, „cynobrowe pola” w chi/skiej alchemii
mia.y by5 osi galne dzi'ki medytacji wi ( cej si' z wprowadzeniem adepta w „chaotyczny”
17
W. Eberhard, op.cit.
18
W rasyanie nasienie (retas) boga =iwy symbolizuje rt'5, krew miesi'czna (rajas) – siark'. Umiej'tne
po. czenie obu tych substancji pozwala otrzyma5 z.oto, a zatem doprowadzi5 materi' do doskona.o$ci.
19
Zob. D. Forstiner, )wiat symboliki chrze*cija+skiej, Warszawa 1990.
20
A. Roob, op.cit., s. 198.
21
M. Eliade, Kowale i alchemicy, Warszawa 1993, s. 115.
5
stan $wiadomo$ci, nawi zuj cy do nieukszta.towanego jeszcze pra$wiata, do kondycji
embrionalnej.
22
Alchemiczna retorta swym kszta.tem nawi zywa.a do jaja (uterus mundi, zarówno w
wyobra(eniach orfickich, stanowi cych powa(n inspiracj' dla pó,niejszej alchemii, jak
taoistycznej kosmogenezie zawartej w micie o Pan`ku) a tak(e, niejako tym samym, do
macicy.
Alchemicy pos.ugiwali si' obrazem powrotu do [.ona] matki (Paracelsus), czasem w
alegorycznej formie penetracji w kazirodczym zwi zku (Delphinas).
23
Zgodnie z pogl dami rozpowszechnionymi w$ród staro(ytnych Babilo/czyków,
których echo mo(na by.o spotka5 jeszcze w XIX wieku w wierzeniach niemieckich górników,
wn'trze ziemi jest macic , w której rozwijaj si' na podobie/stwo embrionów rudy. Je$li
rozwija.yby si' bez przeszkód, po up.ywie odpowiedniego czasu, osi gn'.yby doskona.o$5 (a
wi'c przede wszystkim form' z.ota). Praca alchemika, a tak(e wcze$niej kowala, polega tu na
przyspieszeniu czasu w sztucznej macicy – retorcie, b d, piecu.
24
Kompleks uterus – wszech$wiat – materia, oraz doskonalenie poprzez nasycanie
duchem (archeus), zamykano cz'sto w symbolu jaja przebitego mieczem.
Korzenie alchemicznej pramaterii si'gaj rzecz jasna nie tylko samych wyobra(e/
mitycznych, lecz tak(e poj'cia materia prima, wypracowanego przez Arystotelesa, a po nim
rozwijanego w my$li arabskiej. Materia prima by.a dla Arystotelesa czyst potencjalno$ci ,
,ród.em, do którego musia.o powróci5 wszystko po utracie formy i z którego wyp.ywa.o
przed jej zyskaniem.
25
Surowy stan przysz.ego Kamienia Filozoficznego przedstawiano na niektórych
rycinach alchemicznych jako pelikana. Lapis wydobywany by. z kopalni u podnó(a góry
(materia prima) przez kar.owatych górników, kojarz cych si' z legendarnymi stra(nikami
podziemnych skarbów, stanowi cych pierwowzór siedmiu krasnali królewny =nie(ki (siedem
metali, siedem planet patronuj cych etapom dzie.a).
26
Wej$cie do kopalni, zst pienie w ciemne podziemia, stanowi istotny etap szama/skiej
inicjacji – kolejny, $ci$le powi zany ze $mierci i chaosem aspekt alchemicznego nigredo.
Powrót z piekie.
Operacje alchemiczne odnosz si' zarówno do przetwarzanego materialnego obiektu,
jak i niejako synchronicznie, do $wiadomo$ci adepta, m. in. przy pomocy takich dzia.a/ jak
imaginatio, czy meditatio.
27
Kiedy produkt przechodzi przez etap zczernienia, równie( adept
do$wiadcza ciemno$ci, u$miercenia, schodzi do piekie.. =mier5 i zst pienie do piekielnej
czelu$ci mo(e tu wi za5 si' z kar za po. czenie króla i królowej poprzez akt p.ciowy, b'd cy
w istocie incestem.
28
Ciemno$ci, podziemia i chaos to sfera demoniczna. Grecki Tartar, chaotyczna otch.a/,
to miejsce, w które bogowie str caj potwornych przeciwników. W miltonowskiej kosmologii
(„Raj utracony”) piek.o znajduje si' na samym dnie królestwa chaosu i wiecznej nocy.
Ciemny $wiat dolny jest domen grzechu i demonów, a je$li nawet pozostaje wzgl'dnie
neutralny, jak np. grecki Hades, czy germa/ski Helheim (st d ang. Hell) zamieszkuj go
22
M. Eliade, op.cit., s. 152.
23
Tam(e.
24
Tam(e.
25
Arystoteles, Metafizyka, Warszawa 1983, s. 215 i 230.
26
A. Roob, op.cit., s. 181.
27
Zob. C.G. Jung, op.cit..
28
A. Szyjewski, op.cit., s. 191.
6
duchy zmar.ych. Brud i grzeszno$5 tkwi ce immanentnie w ciemnej materii wskazuj na
zbawcz rol' alchemika. Jego sztuk jest doskonalenie materii. Taka kontynuacja, czy wr'cz
naprawa boskiego dzie.a w przypadku (ydowskich alchemików – kabalistów stanowi.a wr'cz
nakaz etyczny.
29
Wró5my jednak do wizyty w $wiatach piekielnych. Wycieczka tego rodzaju nale(y do
typowych motywów szama/skiej podró(y. Szaman odwiedza dolny $wiat by zyska5 wiedz',
uzdrowi5, nabra5 mocy. W najbardziej ekstremalnej i zarazem najbli(szej naszym
zainteresowaniom formie, przejawia si' ów motyw podczas szama/skiej inicjacji, kiedy to
adept zostaje „zabity”, zwykle przez istoty demoniczne.
30
U$miercenie nast'puje na ogó.
poprzez rozszarpanie, rozcz.onkowanie, co stanowi do$5 wyra,n analogi' do symbolicznego
po5wiartowania króla w alegoriach alchemicznych. Ju( os.awiony grecki alchemik Zosimos
(IV w.) przedstawia makabryczny obraz po5wiartowanych zw.ok, stanowi cy etap przemiany
cia.a w czystego ducha.
31
Tortury i cierpienia, jakim poddawani s przyszli szamani maj prowadzi5 do
udoskonalenia, transformacji. Podobne w tki znajdujemy m. in. w micie o Odynie, który
powiesi. si' na kosmicznym drzewie Yggdrassil i dzi'ki swemu m'cze/stwu, przekroczeniu
wrót $mierci, zyska. moc znajdowania skarbów ukrytych pod ziemi , oraz umiej'tno$5
leczenia ran. Symboliczne m'cze/stwo Chrystusa, jego pobyt w ciemnym grobie i wreszcie
zmartwychwstanie w pe.nej chwa.y postaci nie wymagaj w tym kontek$cie komentarza.
Jadowity smok, wcielenie truj cych oparów rt'ci musi zosta5 „zabity”, pozbawiony
jadowito$ci. „Zabijanie” rt'ci nieobce jest te( alchemikom chi/skim. Martwa, udoskonalona
rt'5 jest integralnym sk.adnikiem os.awionych pigu.ek nie$miertelno$ci.
Ide' $mierci jako transformacji doskonale oddaje oznaczona numerem XIII karta
„=mier5” w Tarocie. Znany od $redniowiecza system wró(ebny, pochodzenia by5 mo(e
arabskiego, b d, egipskiego, podobnie jak inne techniki ezoteryczne owych czasów,
wykazuje zwi zki z alchemi i hermetyzmem. Znaczenie oraz nazewnictwo niektórych kart
nasuwaj silne skojarzenia z etapami Opus. Karta „=mier5” oznacza przede wszystkim
przemian', nowy pocz tek, rozpuszczenie dawnej formy, uwolnienie $wiadomo$ci od starych
wi'zów. Rysunek zdobi cy kart' przedstawia zwykle ludzki szkielet uzbrojony w kos'
(symbolik' kosy omówili$my powy(ej). Co intryguj ce, u jego stóp znajduj si', obok
odci'tych stóp i d.oni , dwie g.owy – kobieca i m'ska, ozdobiona koron . Ma to nawi zywa5
do „królewskiej sztuki” (tym mianem okre$lano alchemi') i zdobycia wiedzy o
przemianach.
32
Po, wydawa.oby si' nie maj cej ko/ca, bezgwiezdnej nocy, nastaje wreszcie $wit…
W.a$ciwie prowadzone Dzie.o pozwala substancji arkanicznej – królowi zmartwychwsta5, w
stanie oczyszczonym z grzechów, doskona.ym, cz'sto przedstawianym jako wdzi'czny, bia.y
.ab'd, (albedo). Dzie.o nie dobieg.o jeszcze ko/ca, ale (ycie zdo.a.o przezwyci'(y5 $mier5 i
mo(na mie5 nadziej', (e z.oto filozofów jest w zasi'gu r'ki.
Dygresja: Sza.as Oczyszczenia – alchemia india/ska?
Pó.nocnoameryka/scy Indianie z czasów prekolumbijskich rzecz jasna nigdy nie
zajmowali si' doskonaleniem materii poprzez transmutacj' metali, w.a$ciwie nawet obce by.o
im wytapianie rud, jednak(e na marginesie naszych rozwa(a/ warto wspomnie5 o pewnej,
bardzo powszechnej w$ród nich ceremonii, symbolik nawi zuj cej do omawianych przez nas
29
Por. J. Ochman, Peryferie filozofii 4ydowskiej, Kraków 1997.
30
M. Eliade, op.cit.
31
A. Roob, op.cit., s. 211.
32
W. Bauer, op.cit., s. 361.
7
konotacji nigredo. Chodzi o praktykowan powszechnie od Meksyku przez Kaliforni' i
Pó.nocny Zachód, a( po Arktyk' ceremoni' Sza.asu Oczyszczenia (Sweat Lodge Ceremony,
zwana tak(e Steam Lodge, lub Purification Ceremony). Ceremonia ta polega na rytualnym
oczyszczeniu grupy uczestników w szczelnie zamkni'tym sza.asie, b d, chacie, stanowi cym
rodzaj sauny. W najbardziej popularnej formie stosuje si' umieszczone wewn trz sza.asu
rozgrzane w ogniu kamienie, polewane wod .
Sza.as, jego konstrukcja, stanowi alegori' Matki Ziemi ( czasem przedstawianej w
formie Mó.wia, b d, innej istoty o ziemnej symbolice). Uczestnicy wchodz do jej wn'trza
nago, poniewa( rodz c si' tak w.a$nie opu$cili .ono matki. Nieprzeniknione ciemno$ci i
wysoka temperatura wewn trz maj symbolizowa5 $wit kreacji.
Ide ceremonii jest oczyszczenie cia.a i ducha w.a$nie poprzez regressus ad uterum,
symboliczn $mier5 i odrodzenie, rozpuszczenie w przedkreacyjnym chaosie ponown
reintegracj'.
Przemiana w .onie ziemi, symbolika minera.ów i (ywio.ów, odgrywaj ce
fundamentaln rol' w tej ceremonii, nasuwaj my$l, (e zawarte w alchemicznych alegoriach
idee musz tkwi5 g.'boko w samym cz.owieku.
W mrokach zbiorowej nie$wiadomo$ci
Jak wiadomo nie tylko historycy chemii zainteresowali si' wspó.cze$nie alchemi .
Twórca analizy psychologicznej, wybitny psychiatra Carl Gustav Jung dostrzega. w
alchemicznym Opus proces indywiduacji, a w omawianej przez nas amorficznej, oceanicznej
pramaterii alegori' pot'(nej nie$wiadomo$ci. Nigredo, „wyj$cie naprzeciw $wiatu Tiamat”,
by.oby tu niezb'dnym etapem na drodze do zintegrowania Ja,ni. Obrazuj cy Kamie/
Filozoficzny Chrystus i Merkuriusz (komplementarnie) stanowi dla Junga symbole Ja,ni.
Bogata, czasem do granic ob.'du, symbolika alchemiczna, czerpi ca z czarnych jak
bezgwiezdna noc otch.ani zbiorowej nie$wiadomo$ci, ukazuje $cis.e pokrewie/stwo
pomi'dzy przenikaj cymi si' nawzajem $wiatami snów, mitów, marze/ i wizji. I nic
dziwnego. Wszak bogini nocy, Nyks, jest matk Hypnosa – boga snów. Jest te( matk
$mierci…
8
Bibliografia:
Angiras R.S., Trilogy of Tantra, Nataraj Publishing House, Haryana 1989.
Allan T., Philipps C., Mity i ludzko*5: Mity Chin, Warszawa 2000
Arystoteles, Metafizyka, Warszawa 1983
Baignet M., Leigh R., Eliksir i kamie+, Warszawa 1999
Bauer W., Dumotl I., Golowin S., Lexikon der Symbole, Wiesbaden 1992
Bruchac J., The Native American Sweat Lodge, U.S.A. 1993
Bugaj R., Hermetyzm, Wroc.aw 1991.
Cotterell A., Encyklopedia mitów i legend *wiata, Warszawa 1996
Cotterell A., S ownik mitów *wiata, Yód, 1993
Givry G. de, Witchcraft, magic, and alchemy, New York 1971
Douglas A., Tarot, Milanówek 1992
Eberhard W., Symbole chi+skie, Kraków 1996
Eliade M., Alchemia azjatycka, Warszawa 2000
Joga. Nie*miertelno*5 i wolno*5, Warszawa 1989
Kowale i alchemicy, Warszawa 1993
Filozofia wschodu, red. M. Kudelska, Kraków 2002
Fostner D., )wiat symboliki chrze*cija+skiej, Warszawa 1990
Grof S., Przygoda odkrywania samego siebie, Gdynia 2000
Jung C.G., Rebis, czyli kamie+ filozofów, Warszawa 1989
Psychologia i alchemia, Warszawa 1999.
Lewenstein T., Vitebsky P., Mity i ludzko*5: Ameryka Pó nocna, Warszawa 1999
Ochman J., Peryferie filozofii 4ydowskiej, Kraków 1997
Pettazzoni R., Wszechwiedza bogów, Warszawa 1967
Rachleff O. S., Okultyzm w sztuce, Warszawa 1993
Rola S. Klossowski de, Alchemy, The Secret Art., London 1991.
Roob A., Alchemy and mysticism, Koln 2001
Szyjewski A., Symbolika kruka, Kraków 1991
Woodroffe J., )akti and )akta, Ganesh& Company