Zydzi w Polsce/Dzieje w Åšredniowieczu Page 1 of 7
DZIEJE śYDÓW W POLSCE - ŚREDNIOWIECZE
Większość historyków (Szymon Dubnów, Marek Wisznicer, Majer Bałaban, Rafał
- śydzi w Polsce Mahler i inni) podaje, \e początek obecności śydów na ziemiach polskich miał miejsce
około X-XI wieku (Grynberg, 1989). Jest jednak du\e prawdopodobieństwo, \e miało to
- Åšredniowiecze (do 1500 r.)
miejsce du\o wcześniej. Na przełomie III-IV wieku istniały skupiska \ydowskie w
- Nowo\ytność
rzymskiej prowincji Panonia (tereny obecnych Węgier). Świadczą o tym odkryte
(do rozbiorów 1795 r.)
nagrobki i bi\uteria z symbolami religijnymi judaizmu. Mo\na z du\Ä… dozÄ…
- zabór pruski (do 1918 r.)
prawdopodobieństwa przypuszczać, \e tamtejsi śydzi utrzymywali się z handlu - i to
- zabór rosyjski (do 1918 r.)
handlu z tak zwanego szlaku bursztynowego, który łączył Imperium Rzymskie z
wybrze\em Morza Bałtyckiego (Zatoka Gdańska). Pojawia się więc
- zabór austriacki (do 1918 r.)
prawdopodobieństwo, \e \ydowscy kupcy ju\ wtedy wędrowali przez polskie ziemie
- II Rzeczpospolita
(dzisiejszy Wrocław, Kalisz, Bydgoszcz i Zatoka Gdańska).
(1918-1939)
- Holokaust (1939-1945)
Następne stulecia przyniosły wielką wędrówkę ludów i wielkie zmiany polityczne oraz
- Dzieje najnowsze (po 1945)
ekonomiczne w Europie. Wraz z tymi zmianami zmieniały się równie\ szlaki handlowe.
Na przełomie IX-X wieku najwa\niejszy szlak handlowy w Europie wiódł z Hiszpanii,
poprzez Niemcy do Czech (Praga) lub Dolnego Śląska (Wrocław), aby następnie przez
Małopolskę (Kraków) dojść na Ruś oraz do państwa Chazarów (pomiędzy Morzem
Czarnym i Kaspijskim). Szlakiem tym wędrowali między innymi kupcy \ydowscy
pochodzący przede wszystkim z podbitego przez Arabów Półwyspu Pirenejskiego. W
relacji jednego z nich, dyplomaty Ibrahima ibn Jakuba z Tortosy, znajduje siÄ™ opis
państwa Mieszka I-ego. Innym, ale mniej pewnym dowodem potwierdzającym
obecność śydów w Polsce w tym czasie są licznie odnajdywane na naszych ziemiach
monety arabskie - dowód prowadzonych transakcji handlowych.
Trudno jest ustalić datę pierwszego stałego \ydowskiego osadnictwa na ziemiach
polskich. Na pewno początek XI wieku charakteryzował się napływem ludności
\ydowskiej ze wschodu, z Rusi i państwa Chazarów (z nad Donu i Wołgi). Jehuda ha-
Kohen opisuje istnienie \ydowskiego osiedla w Przemyślu ju\ około 1018 lub 1030
roku. Zapewne podobne skupiska \ydowskie istniały na południowo-wschodnich
terenach Polski. Jednak\e nie byli to rdzenni potomkowie Abrahama, lecz potomkowie
koczowników, którzy we wcześniejszych wiekach przyjęli judaizm. Prawdopodobnie
zajmowali siÄ™ oni rolnictwem.
Jednym z najstraszniejszych momentów Średniowiecza był okres wypraw
krzy\owych. Pierwsza z nich wyruszyła z terenów Francji w 1096 roku. Nieszczęście
tkwiło w tym, \e Krzy\owcy głosili, aby "świętą wojnę" rozpocząć ju\ we własnym kraju
od zniszczenia "wrogów Boga", czyli śydów. Mordowanie śydów traktowano jako czyn
miły Bogu, gwarantujący odpuszczenie grzechów. Fala straszliwych pogromów rozlała
się po Francji, Niemczech i Czechach. Tylko w przeciągu trzech miesięcy (maj-lipiec) w
niemieckich miastach nad Renem zginęło 12 tysięcy śydów. Ogółem szacuje się, \e
około jednej trzeciej \ydowskiej ludności Niemiec i północnej Francji zginęło. Wielu pod
przymusem przyjęło chrześcijaństwo. Wielu uciekało. Bardzo często drogi ucieczki
prowadziły na wschód, do Polski.
Kosmas w "Kronice Czechów" pisał: "W roku od wcielenia Pańskiego 1098 doniesiono
księciu Brzetysławowi, \e niektórzy śydzi uciekali, niektórzy potajemnie swe bogactwa
przenoszą częścią do Polski, częścią na Węgry".
S.J. Agnon cytuje w swojej ksią\ce piękną legendę:
"I widział Izrael, jak cięgle powtarzają się jego cierpienia, jak mno\ą się zakazy,
wzmagają prześladowania, jak wielka staje się niewola, jak z powodu panującego zła
nieszczęście goni nieszczęście, jak mno\ą się akty wypędzenia, i nie mógł ju\ dłu\ej
wytrzymać z powodu tych, którzy go nienawidzili. Wyszedł więc na drogę, patrzył i
pytał o ście\ki tego świata, która jest słuszna, którą powinien pójść, aby znalezć
wreszcie spokój. Wtedy z nieba spadła kartka: Idzcie do Polski!
Poszli więc do Polski i ofiarowali królowi całą górę złota, a król przyjął ich z wielkimi
honorami. Bóg ulitował się nad nimi i pozwolił im zaznać łaski od króla i ksią\ąt. (...)
Istnieje jednak tak\e przesłanka ku temu, \e Izrael zamieszkiwał w polskim kraju od
pradawnych czasów i rozkwitał tam w uczoności i prawie. Gdy przybyli bowiem z
królestwa Franków, znalezli w Polsce las, którego drzewa były pokryte napisami, a na
ka\dym drzewie był traktat z Talmudu. To las kaweczyński, który ciągnie się od Lublina.
Są te\ tacy, którzy wierzą, \e równie\ nazwa kraju pochodzi ze świętego zródła, z
języka Izraela. Gdy Izrael bowiem tam dotarł, powiedział: "po-lin", co oznacza: "tu
przenocuj!" I mieli na myśli, tu chcemy przenocować, zanim Bóg znowu pozwoli zebrać
siÄ™ rozproszonemu ludowi Izraela.
Tak opowiadali nam nasi dziadkowie." (Polen - die Legende von der Ankunft; w: Das
Buch von den polnischen Juden, S.J.Agnon i Ahron Eliasberg, Berlin 1916, str. 3-8, cyt.
str. 3-4)
I rzeczywiście istnieje w języku hebrajskim czasownik "lan" (przenocować), jak
http://www.izrael.badacz.org/zydzi_w_polsce/dzieje.html 2008-04-19
Zydzi w Polsce/Dzieje w Åšredniowieczu Page 2 of 7
równie\ nazwa Polski po hebrajsku to "Polin". Jest to rdzeń słowa "po lanuach", co
oznacza: "tu odpocznij". Takimi są opowieści chasydzkie.
W 1096 roku na polskie ziemie napłynęła pierwsza fala \ydowskich uchodzców z
zachodu. Druga fala napłynęła wraz z wyruszeniem drugiej wyprawy krzy\owej w 1147
roku.
Wędrując z zachodu na wschód, śydzi musieli przejść przez ziemie Dolnego Śląska,
lub Wielkopolski, lub te\ Pomorza. Na Dolnym Śląsku zachowały się dokumenty,
świadczące o tym, \e około 1150 roku wieś Mały Tyniec pod Wrocławiem była
własnością \ydowską. Około 1200 roku wieś Sokolniki była równie\ własnością
\ydowską. Natomiast przed 1203 rokiem we Wrocławiu powstał samodzielny kahał
(gmina \ydowska) z synagogą i cmentarzem. A jeśli wówczas powstał samodzielny
kahał, to jest oczywistym faktem, \e osadnictwo \ydowskie we Wrocławiu musiało
rozpocząć się du\o wcześniej. Ze wspaniałych zabytków zachował się nagrobek
kamienny Dawida syna Sar Szaloma zmarłego 25 Aw 4963 roku (4 sierpnia 1203 r.).
W Wielkopolsce zachowała się informacja o wsi śydowo pod Gnieznem (1205 r.) i
wsi śydowo pod Kaliszem (1213 r.). A jeśli skupiska śydów istniały w pobli\u Gniezna
oraz Kalisza, to du\ym prawdopodobieństwem jest tak\e ich obecność w tych miastach
centralnych Wielkopolski. W Kaliszu znajdowała się wówczas mennica księcia Mieszka
III Starego (1122-1202). Na denarach bitych w tej mennicy widniejÄ… napisy hebrajskie.
Dlatego te\ mo\na przypuszczać, \e w owym czasie śydzi mieszkali tak\e i w Gnieznie.
W owym czasie ludność \ydowska w Europie miała charakter odrębnego stanu
społecznego. Uwa\ano ich za "sługi skarbu" (servi camerae), co wpłynęło na
wyodrębnienie się zwyczaju bezpośredniego podlegania śydów monarsze. Formuła ta
znalazła wyraz w przywileju cesarza Fryderyka I Barbarossy (1125-1190) dla ludności
\ydowskiej z 1157 roku i stała się normą obowiązującą w Niemczech, a tak\e poza ich
granicami. śydzi i ich majątki byli uwa\ani za własność panującego. W piastowskiej
Polsce nie istniało wówczas \adne prawo regulujące sytuację prawną ludności
\ydowskiej. Obowiązywało więc prawo zwyczajowe, chroniące śydów przed napaściami
i rabunkiem. Wincenty Kadłubek zapisał w swojej "Kronice" taką uwagę, odnoszącą się
do czasów panowania Mieszka III: "Scholarze przypadkiem zranili śyda: ci sami
sędziowie skazują ich na tę samą karę [70 grzywien] jakby za świętokradztwo".
Wiemy z pewnością, \e śydzi dzier\awili i zarządzali mennicami ksią\ęcymi
Kazimierza II Sprawiedliwego (1138-1194), Mieszka III Starego (1122-1202) i jego
synów: Mieszka i Bolesława, Przemysława I Noszaka (1332-1410) i być mo\e
arcybiskupów gnieznieńskich. Najbardziej znanymi są dukaty MieszkaIII bite w mennicy
w Kaliszu oraz w Krakowie. WidniejÄ… na nich hebrajskie napisy:
"bracha" (błogosławieństwo), "bracha miszka" (błogosławieństwo Mieszkowi), "bracha u
haclacha" (błogosławieństwo i szczęście), "mazal tow" (na szczęście). Widnieją tak\e
imiona: "mszka" (Mieszko), "kaszi" (Kazimierz), imiona zarządców mennic: Józef,
Abraham, Jakub, Menachem. Na niektórych monetach widnieją wyobra\enia
zaczerpnięte z symboliki judaizmu. Równie\ na ówczesnych stemplach znajdujemy
napisy hebrajskie. A jeśli śydzi zajmowali się rytownictwem, to zapewne tak\e i
złotnictwem. Wszystko to razem sprawiało, \e śydzi zajmowali uprzywilejowaną
pozycję i byli chronieni przez władców jako "słudzy skarbu".
Musiało to wywoływać oburzenie duchowieństwa katolickiego, które w Zachodniej
Europie bardzo często nawoływało do otwartej nienawiści względem śydów. Dzielnica
śląska charakteryzowała się największymi wpływami niemieckimi, dlatego w 1226 roku
biskup wrocławski Wawrzyniec (zmarł w 1232 r.) wprowadził podatek na kupców
\ydowskich. Przeje\d\ający przez Wrocław kupcy \ydowscy jadący z Moraw na Kujawy,
byli zobowiązani płacić podobne cła jak kupcy chrześcijańscy. Jednak\e dodatkowo
nało\ono na nich obowiązek płacenia pogłównego nawet wówczas, gdy jechali bez
towarów (był to początek tzw. "leizoboll"). W ten to sposób biskup Wawrzyniec był
pierwszym polskim duchownym, który okazał się antysemitą.
Wędrując z Dolnego Śląska dalej na wschód, \ydowscy uciekinierzy dotarli na Górny
Śląsk. Dokument z 1227 roku świadczy o obecności śydów w księstwie bytomskim.
Na Pomorzu zachował się dokument z 1237 roku mówiący o studni \ydowskiej w
Płocku, co świadczy o istnieniu stałego skupiska śydów w tym mieście. W 1261 roku
Polska moneta z XII wieku
ksią\ę pomorski Barnim I (1210-1278) nadał śydom mieszkającym w Szczecinie oraz w
z hebrajskim napisem "bracha"
("błogosławieństwo") całym jego państwie prawa. Prawdopodobnie w tym samym czasie śydzi zaczęli
osiedlać się w rejonie Zatoki Gdańskiej. Dopiero opanowanie Gdańska przez Krzy\aków
w 1308 roku zatrzymało osadnictwo \ydowskie na tych ziemiach.
Rok 1241 był punktem zwrotnym w dziejach osadnictwa \ydowskiego w Polsce.
Napady tatarskie spustoszyły miasta i wsie od wschodu a\ po Śląsk. Po wycofaniu się
hord tatarskich trzeba było zagospodarować kraj. Powstała, więc koniunktura dla
kolonizatorów niemieckich i przybyszów \ydowskich. W ten sposób kolonizatorzy
niemieccy uzyskali specjalne prawa lokacyjne zwane prawem brandenburskim,
średzkim lub chełmskim, wzorem tych, które regulowały ich warunki osiedlania się
poprzednio na terenie Niemiec. Jednak\e w wielu rejonach Polski, bardziej sprzyjano
osadnikom \ydowskim, widząc w nich przeciwwagę dla osadników niemieckich, których
zawsze darzono nieufnością i niechęcią.
W 1264 roku ksią\ę kaliski Bolesław Pobo\ny (1221-1279) nadał śydom w
http://www.izrael.badacz.org/zydzi_w_polsce/dzieje.html 2008-04-19
Zydzi w Polsce/Dzieje w Åšredniowieczu Page 3 of 7
Wielkopolsce przywileje, które zostały zawarte w akcie prawnym, tzw. "Statucie
Kaliskim". Było to ogółem czterdzieści artykułów regulujących status prawny ludności
\ydowskiej. Najwa\niejszym było podporządkowanie śydów władzy księcia
reprezentowanego przez wojewodę, co w praktyce gwarantowało im ksią\ęcą opiekę i
ochronę. Za zabicie śyda groziła kara śmierci i pełna konfiskata rodzinnego majątku.
Surowe kary groziły równie\ za napaść na synagogę lub zdewastowanie cmentarza. A
temu, kto by nie udzielił pomocy napadniętemu śydowi groziła grzywna. Ksią\ę
zapewnił śydom swobodę organizowania nowych kahałów (gmin). Wszystkie spory
wewnętrzne miały być rozstrzygane przez sądy kahalne, od których mo\na się było
odwołać do sądu ksią\ęcego. Kupcy \ydowscy uzyskali swobodę podró\owania i handlu
na równi z kupcami chrześcijańskimi. Lichwiarze mogli wystawiać papiery dłu\ne
(weksle).
W owym czasie śydzi w większości trudnili się handlem. Sprowadzali z zagranicy
tkaniny, narzędzia, broń, bi\uterię, sól oraz przyprawy korzenne. Wysyłali natomiast
produkty rolne i leśne. Handlowali równie\ niewolnikami - jeńcami wojennymi oraz
niewypłacalnymi dłu\nikami. Zdarzało się, \e rodzice sprzedawali w niewolę dzieci.
Właśnie dlatego w ówczesnych hebrajskich pismach określano Słowian mianem
Kanaanejczyków (czyli: barbarzyńców). Co więcej, \ydowski podró\nik Beniamin z
Tudeli uwa\ał, \e łacińska nazwa "Slavi" (Słowianie) wywodzi się od słowa
"sclavi" (niewolnicy).
śydzi trudnili się tak\e lichwą. Udzielali po\yczek pod zastaw nieruchomości.
Zapewne zdarzało się, \e śydzi stawali się właścicielami majątku dłu\nika. Mogły to być
niewielkie dobra ziemskie, takie jak wsie nale\ące do śydów pod Wrocławiem. Ale i na
Górnym Śląsku śydzi posiadali pojedyncze gospodarstwa rolne i utrzymywali się z
uprawy roli.
Innym wa\nym zajęciem śydów była dzier\awa ceł oraz myt. Wiemy, \e zarządzali
mennicami ksią\ęcymi. Wyrabiali pieczęcie oraz ozdoby ze złota. Ze względu na
przepisy koszerności w wierze \ydowskiej, musieli te\ śydzi zajmować się rzemiosłem:
rzeznictwem, piekarstwem, szewstwem oraz innymi. Tworzyli w miastach odrębne
dzielnice, w których mieszkali razem z chrześcijanami. Organizowali kahały, czyli gminy
\ydowskie z synagogami i cmentarzami. Dla zaspokojenia potrzeb wspólnoty budowano
szkołę, rzeznię rytualną, łaznię itp. Synagogi były drewniane. Prawdopodobnie w owym
czasie istniała zaledwie jedna synagoga murowana. Prawdopodobnie był to budynek
obecnego kościoła św. Mateusza we Wrocławiu, który został w 1253 roku zakupiony
przez ksiÄ™\nÄ… AgnieszkÄ™ dla pobliskiego klasztoru z przeznaczeniem na szpital.
Nadanie śydom tak korzystnych przywilejów wywołało natychmiastową reakcję
Kościoła Rzymsko-Katolickiego. W 1267 roku we Wrocławiu (na Dolnym Śląsku) odbył
się synod duchowieństwa archidiecezji gnieznieńskiej, którego obradom przewodniczył
kardynał Gwidon, specjalnie wysłany do Polski przez papie\a Klemensa IV (1195-
1268). Biskupi zgromadzeni na synodzie stwierdzili, \e "kraj polski w ciele
chrześcijaństwa jest jeszcze jakby młodą latoroślą". Synod postanowił ograniczyć
wolności \ydowskie na ziemiach polskich. W tym celu nakazano tworzenie wydzielonych
dzielnic \ydowskich, które miały być otoczone murem lub fosą. Zobowiązano równie\
śydów do noszenia wyró\niającej się odzie\y wierzchniej (spiczasta czapka).
Zabroniono śydom przebywania w miejscach publicznych, takich jak: łaznie, gospody
itp. W ka\dym mieście mogli mieć co najwy\ej jedną synagogę. Natomiast polskich
chrześcijan wezwano do zaprzestania utrzymywania kontaktów towarzyskich z śydami i
zakazano kupowania \ywności od kupców \ydowskich.
Musimy jednak pamiętać, \e w początkach XIII wieku Polska była obszarem zaledwie
powierzchownie schrystianizowanym. Formalnie schrystianizowani poganie nie
rozró\niali specjalnie chrześcijaństwa od judaizmu - obie te wiary były nowymi.
Zapewne tacy chrześcijanie nie zwracali większej uwagi na uchwały synodów. Z tego
powodu bariery wyznaniowe praktycznie wówczas nie istniały. Niewątpliwie Polacy i
śydzi utrzymywali bliskie kontakty i zapewne zdarzały się mieszane mał\eństwa.
Dodatkowo ksią\ęta piastowscy dostrzegali wymierne korzyści wynikające z obecności
śydów. Trzeba podkreślić, i\ prowincje bez śydów nie rozwijały się tak ekspansywnie
jak te z śydami, co spowodowało wolniejszy rozwój gospodarczy tych dzielnic. Dlatego
ksią\ęta nadal wspierali \ydowskie osadnictwo na ziemiach polskich. Na Dolnym Śląsku
zródła archiwalne potwierdzają, \e przed 1270 rokiem powstała samodzielna gmina
\ydowska w Świdnicy. W 1273 roku ksią\ę Henryk IV Probus (1257-1290) nadał
przywileje śydom mieszkającym w księstwie wrocławskim. W jego ślady poszli równie\:
ksiÄ…\Ä™ Bolko I Åšwidnicki (1295 r.) i Henryk III GÅ‚ogowski (1299 r.). Przywileje
\ydowskie rozszerzyły się z Wielkopolski na księstwa wrocławskie, legnickie i
głogowskie, a sposób śydzi mogli swobodnie osiedlić się w Głogowie (1280 r.), Lwówku
ÅšlÄ…skim (1294 r.), KÅ‚odzku (1300 r.) i Legnicy (1301 r.).
W 1279 roku na Węgry przybyli zakonnicy Dominikanie i Franciszkanie. Pod
przewodnictwem legata papieskiego zorganizowano w Budzie synod biskupów, na
którym potępiono swobody śydów na Węgrzech, w Polsce, Dalmacji, Kroacji, Sławonii,
Włodzimierzu i Haliczu. Synod nakazywał odsunięcie śydów od wszelkich urzędów
publicznych i zobowiązywał ich do noszenia specjalnych "łat hańby" na wierzchnich
szatach. W 1285 roku synod w Aęczycy powtórzył postanowienia synodu wrocławskiego
i budzińskiego. Pózniejsze synody akceptowały te restrykcje, jednak nigdy w Polsce nie
były one przestrzegane tak rygorystycznie jak w innych krajach katolickich Europy.
http://www.izrael.badacz.org/zydzi_w_polsce/dzieje.html 2008-04-19
Zydzi w Polsce/Dzieje w Åšredniowieczu Page 4 of 7
Koniec XIII wieku przyniósł pogłębienie chrystianizacji rycerstwa oraz mieszczaństwa
polskiego. Równocześnie napływ niemieckich osadników przyniósł oraz zaszczepił na
polskim gruncie religijne przesądy i nienawiść do śydów z Zachodniej Europy.
Szczególnie silnie te wpływy dało się odczuć na Śląsku, które zawsze znajdował się pod
silnymi wpływami niemieckimi. Jednocześnie rozwijało się chrześcijańskie kupiectwo,
które rywalizowało z \ydowskimi kupcami. Stąd właśnie, rada miejska Wrocławia
nało\yła w 1299 roku na śydów wrocławskich czynsze i podatki nadzwyczajne. W 1301
roku zabroniono we Wrocławiu kupcom \ydowskim handlu detalicznego suknem.
Podczas klęski głodu w 1319 roku władze Wrocławia ogłosiły winnymi śydów i wygnały
ich z miasta. Podobne wydarzenia miały miejsce tak\e w innych miastach śląskich.
Zapewne w owym czasie istniały ju\ społeczności \ydowskie w Małopolsce, brak
jednak dokumentów historycznych na ten temat. Pierwsza wzmianka o \ydowskiej ulicy
w Krakowie pochodzi dopiero z 1304 roku. Nale\y jednak przypuszczać, \e śydzi w
Krakowie mieszkali ju\ od drugiej połowy XII wieku. Świadczą o tym denary Mieszka III
bite w tutejszej mennicy.
Kolejnym przełomowym momentem w \ydowskim osadnictwie na ziemiach polskich
był rok 1334, w którym to król Kazimierz Wielki (1310-1370) potwierdził "przywileje
kaliskie" przyznane śydom w 1264 roku. Król odrodzonego Królestwa Polskiego
najpierw potwierdził \ydowskie przywileje obowiązujące w ziemi kaliskiej, a następnie
rozszerzył je (w 1367 r.) na teren Małopolski i Rusi, która weszła w skład ziemi
polskich. Kazimierz Wielki zatwierdził status wszystkich śydów jako "sługi skarbu", co
dawało im prawo swobodnego handlu i przemieszczania się z miejsca na miejsce. Ten
tytuł dawał śydom ochronę prawną ze strony państwa. Nie mogli, więc być pozywani
przed inny sąd ni\ ten, który wyznaczył monarcha. Ju\ w okresie rozbicia dzielnicowego
wyrobiła się praktyka w księstwie kaliskim, \e w zastępstwie księcia śydów sądził jego
pierwszy dostojnik - wojewoda. W odrodzonym Królestwie podtrzymano tej zwyczaj i
sądem właściwym dla śydów stał się sąd wojewódzki, a z czasem specjalny sąd
podwojewódzki. Król poszerzył prawa śydów, przyznając im przywileje generalne, które
regulowały \ycie śydów w całym państwie. Te przywileje były potwierdzane przez
kolejnych władców i stały się fundamentem pozycji prawnej ludności \ydowskiej w
Rzeczypospolitej do schyłku XVIII wieku.
Nale\y zauwa\yć, \e król najwyrazniej docenił rolę śydów w polskiej gospodarce -
powiększali oni dochody królewskie. Nadwornym bankierem królewskim był śyd,
Lewko. W jego rękach le\ała dzier\awa podatków i zarządzanie kopalniami soli. Wielu
innych śydów było w owym czasie poborcami podatków, rytownikami stempli i
mincerzami. Ogólnie mówiąc, śydzi obsługiwali gospodarkę finansową państwa - bili
monety lub w inny sposób dostarczali środków pienię\nych, nierzadko udzielali
po\yczek. W ten sposób oddawali bezcenne usługi w bardzo wa\nej sferze \ycia
państwowego. Dodatkowo król Kazimierz widział w osadnikach \ydowskich przeciwwagę
dla niemieckiego mieszczaństwa, któremu nie ufał. Przez ró\nice wyznaniowe i
obyczajowe śydzi tworzyli kulturę zamkniętą. A przez swoją odmienność i fakt
trudnienia się lichwą, której Kościół zabraniał chrześcijanom, śydzi byli nara\eni na
konflikty z otaczającym społeczeństwem. Musimy zdawać sobie sprawę, \e dawna
lichwa była bardzo ucią\liwa lub wręcz rujnująca: zwyczajowo pobierano 1 grosz od 1
grzywny (48 groszy) na tydzień, co w stosunku rocznym dawało 108% lichwiarskiego
zysku. Jednak\e lichwą trudnili się tak\e i chrześcijanie, lecz najczęściej to właśnie na
śydach skupiała się ludzka nienawiść. I pomimo prawnej ochrony ze strony władców,
zdarzały się napaści oraz rabunki na śydach.
Liczbę śydów w Polsce ocenia się w owym czasie na około 10 tysięcy osób.
Polski król Kazimierz III Wielki
(zródło: NFJ)
W latach 1348-1350 Europę nawiedziła epidemia d\umy, tzw. "czarna śmierć", która
spowodowała śmierć prawie jednej trzeciej ludności kontynentu (zmarło około 25
milionów ludzi). Był to punkt kulminacyjny pogromów śydów europejskich. Oczywiście
o wywołanie zarazy oskar\ono śydów. Mówiono, \e plan wymordowania chrześcijan
uknuli śydzi hiszpańscy, którzy dysponowali olbrzymi środkami i wpływami. Z Toledo w
Hiszpanii miano rozesłać truciznę z instrukcjami do wszystkich gmin \ydowskich w
Europie. Trucizna miała się składać z mięsa bazyliszków, pająków, \ab, jaszczurek, serc
chrześcijańskich i ciasta przeznaczonego na hostię. Wywołało to falę pogromów śydów
w całej Europie.
W latach 1348-1349 do Polski przybyła trzecia fala uchodzców \ydowskich z
zachodniej Europy. Była to najliczniejsza fala śydów, jaka napłynęła w Średniowieczu
do Polski. Do Polski przybywali głównie śydzi niemieccy, węgierscy i francuscy.
Warto w tym miejscu podkreślić, \e w owym czasie Polska była krajem "złotej
wolności śydów" w Europie. Epidemia d\umy stosunkowo mniej spustoszyła tutejszą
ludność, a opieka królewska (głównie rozdawanie zbo\a) złagodziły dalsze następstwa
choroby. Pomimo to, powszechnie obwiniano śydów o wszystkie mo\liwe nieszczęścia.
Byli więc śydzi winni klęskom \ywiołowym, chorobom i nieurodzajom. W rezultacie do
nierzadkich zjawisk nale\ały napady, rabunki i pobicia śydów. W 1349 roku we
Wrocławiu (nale\ącemu wówczas do Cesarstwa) spalono \ydowską dzielnicę. Ocaleni
śydzi schronili się u Bolka Świdnickiego, na Śląsku. Natomiast w samym Królestwie
Polskim monarcha (Kazimierz Wielki) stłumił w zarodku pogromy. Rada miejska
Krakowa musiała zapłacić wysoką kontrybucję, jako karę za to, \e dopuściła do
pogromu śydów w mieście.
Napływający z zachodu \ydowscy uchodzcy osiedlali się w polskich miastach,
http://www.izrael.badacz.org/zydzi_w_polsce/dzieje.html 2008-04-19
Zydzi w Polsce/Dzieje w Åšredniowieczu Page 5 of 7
wzmacniając tutejsze gminy. W 1356 roku w Krakowie kahał dysponował ju\ własną
synagogą. Samodzielna gmina powstała tak\e we Lwowie.
W 1364 i 1367 roku król Kazimierz Wielki wydał dodatkowe przepisy dotyczące
śydów mieszkających w Królestwie Polskim. Ułatwiono śydom prowadzenie działalności
gospodarczej, dając im prawo nabywania gruntów i ziemi na terenie miast i wsi.
Z zachowanych dokumentów wiemy, \e w 1367 roku istniały ju\ samodzielne gminy
\ydowskie w Poznaniu i Sandomierzu. W 1386 roku istniała dzielnica \ydowska w
Kazimierzu, pod Krakowem (w owym czasie Kazimierz był osobną osadą).
W 1385 roku Polska zawarła umowę z Litwą, na mocy której wielki ksią\ę litewski
Jagiełło, w zamian za uzyskanie ręki królowej Jadwigi i tronu polskiego zobowiązał się
przyjął chrześcijaństwo w obrządku łacińskim i przyłączyć do Polski ziemie Litwy i Rusi.
W ten sposób nowym królem Polski został Władysław Jagiełło (1351-1434). Był on
jedynym władcą polskim, który nie zatwierdził przywileju generalnego dla śydów,
zapewne dlatego, \e znajdował się pod silnym wpływem duchowieństwa. Jagiełło
dostrzegał jednak wymierne korzyści z gospodarczej działalności śydów, dlatego w
1387 roku potwierdził niektóre przywileje dla śydów w trzech litewskich prowincjach:
Trokach, Brześciu Litewskim i Grodnie.
Oto fragment przywileju grodzieńskiego: "Niniejszym zezwalamy im [śydom] na
nabywanie w swoich domach wszelakich towarów i na wyszynk wszelakiego napitku,
zarówno tego, który uwarzyli sami, jak i nabytego, jeśli zapłacą naszemu skarbowi
roczną daninę. Mogą na równi z mieszczanami uprawiać kupno i sprzeda\ tak na rynku,
jak i w sklepach, jak i wszelkie rzemiosło. Wolno im tak\e na równi z mieszczanami
nabywać rolę i łąki, po uiszczeniu koniecznych danin naszemu skarbowi."
W owym czasie śydzi mocno połączyli działalność kupiecką z organizacją kredytów.
Najwięksi ówcześni \ydowscy bankierzy pochodzili z Krakowa. Byli to: Lewko syn
Jordana, wdowa po nim Swenka, ich synowie: Abraham, Kanaan i Izrael, a ponadto
Josman i Smerlin. Po\yczali u nich polscy królowie Kazimierz Wielki (panował 1333-
1370), Ludwik Węgierski (panował 1370-1382), Jadwiga (panowała 1384-1399),
Władysław Jagiełło (panował 1386-1434). Po\yczali u nich tak\e: ksią\ę mazowiecki
Ziemowit, kanclerz królestwa Zaklika, wojewodowie (krakowski, kaliski, poznański i
łęczycki), kasztelanie (biecki, sądecki i nakielski) oraz liczni pomniejsi urzędnicy.
Szczególnie mocno zadłu\one było krakowskie mieszczaństwo, w tym rada miasta, a
nawet szlachta. Poza wspomnianymi ju\ najbogatszymi bankierami, w Krakowie działali
tak\e liczni drobni \ydowscy lichwiarze, u których zadłu\eni byli polscy rzemieślnicy i
kupcy. Był to dla śydów sposób bardzo szybkiego zarobku. Oczywiście poza Małopolską
\ydowskie bankierstwo rozwijało się równie\ i w innych dzielnicach. W Wielkopolsce
wielcy \ydowscy bankierze działali w Poznaniu i Kaliszu, a na Mazowszu i Rusi
Czerwonej istniały mniejsze grupy lichwiarzy. Uzyskany kapitał najczęściej był
lokowany w kosztownościach i nieruchomościach w miastach, lecz tak\e w dzier\awę
\up solnych, młynów, browarów, słodowni, majątków prywatnych i podatków
państwowych.
W 1394 roku do Polski napłynęli śydzi wygnani z Francji. Z tego okresu zachowały
siÄ™ dokumenty potwierdzajÄ…ce istnienie samodzielnych gmin \ydowskich w Pyzdrach,
Kościanie i Kopaszowie. Powstały równie\ skupiska śydów na Mazowszu: w Czersku,
Warszawie i Wyszogrodzie.
W okresie rządów króla Władysława Jagiełły po raz pierwszy w Polsce oskar\ono
śydów o zbezczeszczenie hostii. Doszło do tego w 1399 roku w Poznaniu, kiedy to po
procesie doszło tak\e do pogromu. Kronikarz Jan Długosz opowiada równie\ o
pierwszym procesie o mord rytualny, jaki odbył się w 1407 roku w Krakowie. Równie\ i
tam doszło do pogromu ludności \ydowskiej. Mieszczanie plądrowali i podpalali domy
\ydowskie, mordowali i siłą chrzcili dzieci. Prowodyrem pogromu był ksiądz z kościoła
św. Barbary, który ogłosił z ambony, \e śydzi zamordowali chrześcijańskie dziecko, aby
krwi u\yć do rytualnych obrządków.
Musimy pamiętać, \e w owym czasie przeciwko \ydowskim kupcom oraz bankierom
w Polsce sprzymierzył się Kościół z chrześcijańskimi kupcami, którzy tracili wiele
zysków przez \ydowską konkurencję, którą pragnęli w ten sposób wyeliminować. W XV
wieku zaistniało w Polsce zjawisko rugowania śydów z roli. Doszło do tego pod
wpływem silnych nacisków kościoła rzymsko-katolickiego. Natomiast w 1420 roku
synod kaliski ustanowił obowiązek płacenia przez śydów proboszczom nale\ności, do
jakich byliby zobowiÄ…zani parafianie mieszkajÄ…cy na zajmowanym przez nich terenie.
Około połowy XV wieku ludność \ydowska zaczęła stopniowo napływać na polskie
obszary mniej zurbanizowane. We wszystkich nowych skupiskach śydów następowało
o\ywienie handlu i finansów. Na przykład, na Rusi Czerwonej aktywnie działali
\ydowscy finansiści Samson z śydaczowa, Szania z Bełza oraz Josko z Hrubieszowa.
W 1447 roku w Królestwie Polskim rozpoczął panowanie król Kazimierz IV
Jagiellończyk (1427-1492). Ogłosił on statut nadający wspaniałe przywileje śydom na
ziemiach polskich. Zostały zniesione wszystkie anty\ydowskie przepisy kanoniczne
http://www.izrael.badacz.org/zydzi_w_polsce/dzieje.html 2008-04-19
Zydzi w Polsce/Dzieje w Åšredniowieczu Page 6 of 7
zalecane przez papie\y. Od tej pory w Polsce nie wolno było pozywać śydów przed
trybunały duchownych. Wojewodzi mieli bronić śydów przed napaściami kleru i
motłochu. śadnego śyda nie wolno było oskar\ać o u\ywanie krwi chrześcijańskiej do
wyrobu macy na święto Paschy, "gdy\ śydzi niewinni są takiej zbrodni, która sprzeciwia
się ich religii". Jednocześnie śydzi otrzymali własne sądownictwo kahalne.
W owym czasie, nigdzie w chrześcijańskiej Europie śydzi nie posiadali tak
korzystnych przywilejów jak w Polsce.
W 1453 roku król Kazimierz Jagiellończyk (panował w latach 1447-1492) potwierdził
przywileje generalne dla śydów przyznane w 1334 roku.
W drugiej połowie XV wieku działalność śydów jako dzier\awców podlegała w całości
królowi i wyznaczonym przez niego wy\szym urzędnikom. Dzier\awcy wypłacali w
imieniu króla pobory i świadczenia w naturze, wydawali polecenia podległej słu\bie
chrześcijańskiej i \ydowskiej itp. Jednak\e przejęcie przez śydów arend podatków i ceł,
a tak\e dochodów z majątków królewskich i szlacheckich przyczyniało się do narastania
silnych napięć społecznych.
W takiej sytuacji, w 1453 roku na polskie ziemie przybył wyposa\ony w
pełnomocnictwa Inkwizycji biskup (franciszkanin) Jan Kapistran (1386-1453; w 1690 r.
kanonizowany). Był on powszechnie znany jako "bicz na Hebrajczyków". Jego
nauczanie i podburzanie wywołało ju\ wcześniej pogromy we Włoszech, Austrii,
Bawarii, Czechach i na Morawach. Po przybyciu do Polski, Kapistran bardzo szybko
pozyskał sympatię i poparcie kardynała Zbigniewa Oleśnickiego i za jego
pośrednictwem wywierał bardzo silny nacisk na króla Kazimierza Jagiellończyka.
Wykorzystując najni\sze społeczne emocje, w 1453 roku biskup Kapistran podburzył
mieszczan Wrocławia do nienawiści do śydów. Uwięziono wówczas wszystkich śydów
wrocławskich i skonfiskowano wierzycielom rewersy na wartość 25.000 złotych
guldenów węgierskich. Podczas tortur kilku śydów przyznało się do zniewa\enia hostii,
w wyniku czego na Rynku Solnym spalono 40 śydów. Wszystkich pozostałych śydów
wypędzono z Wrocławia, odebrawszy im wcześniej dzieci do 7 roku \ycia, które
następnie przymusowo ochrzczono i oddano na wychowanie do klasztorów. Wszystkie
\ydowskie majątki we Wrocławiu skonfiskowano. Podobne prześladowania objęły
miasta całego Śląska.
W 1454 roku król Kazimierz Jagiellończyk w wydanych statutach nieszawskich,
ograniczających uprawnienia mieszczaństwa, cofnął niektóre przywileje śydów.
śydzi mając ograniczoną swobodę działania na ziemiach polskich, przenieśli swoją
Polski król Kazimierz IV
aktywność poza granice kraju. Pośredniczyli w tym czasie w wymianie towarów między
(zródło: NFJ)
Polską a koloniami włoskimi nad Morzem Czarnym oraz Rusią, Węgrami i Turcją.
Równocześnie uczestniczyli w handlu bałtyckim i prowadzili operacje handlowo-
kredytowe ze Śląskiem. Działalność jako dzier\awców musieli częściowo ograniczyć do
terenów Wielkiego Księstwa Litewskiego i Rusi Czerwonej. W 1454 roku \upnikiem i
celnikiem księcia Świdrygiełły był śyd Jaczko. W latach 1488-1489 \upy wielkoksią\ęce
na Litwie dzier\awiła spółka zło\ona z śydów. Na Rusi Czerwonej największymi
dzier\awcami byli: Wołczko z Drohobycza, Samson z śydaczowa i Josko z Hrubieszowa.
W 1463 roku mieszczanie krakowscy splądrowali \ydowską dzielnicę, która w 1469
roku została ostatecznie przeniesiona na inne miejsce. W 1468 roku do podobnych
rozruchów doszło w Poznaniu. Pełna odpowiedzialność za te anty\ydowskie rozruchy
spada na biskupa Jana Kapistrana, który podburzył polskich mieszczan przeciwko
śydom.
Pomimo wszystkich prześladowań, sytuacja śydów na ziemiach polskich wyglądała i
tak o wiele lepiej ni\ w zachodniej Europie. Stanowili jednak bardzo niewielkÄ… grupÄ™
narodową i nie odgrywali większej roli w \yciu społecznym, gospodarczym i kulturalnym
Polski. Szacuje się, \e pod koniec Średniowiecza śydzi mieszkali w około 85 polskich
miastach, a ich liczbę ocenia się na około 18 tysięcy w Królestwie Polskim i około 6
Biskup Jan Kapistran
(zródło: NFJ) tysięcy w Wielkim Księstwie Litewskim. Stanowili łącznie 0,6% ogółu ludności obu
państw (Borzymińska, 1995).
Powinniśmy w tym miejscu zaznaczyć, \e społeczność \ydowska osiedlająca się w
Polsce jest określana mianem Aszkenazyjczyków. Nazwa Aszkenazyjczycy pochodzi od
hebrajskiej nazwy Niemiec (Aszkenaz), gdy\ to właśnie stamtąd pochodzili
przybywający do Polski śydzi. Język śydów aszkenazyjskich był biedną gwarą
niemiecką, odciętą od rodzimego pnia. Nie brał udziału ani w rozwoju języka
niemieckiego, ani te\ w bogactwie języka polskiego. Trudno było tutejszym rabinom
tworzyć piękne kazania. Dla nich najwa\niejsza była myśl religijna, która sobą wszystko
przesłaniała i wszystko w sobie pochłaniała. Ich oczy skupiały się na Talmudzie w
świecie myśli i wzniosłych modlitw zaziemskich. Du\o się modlono, Talmud studiowano
do upojenia, i ju\ mało czasu zostawało na głoszenie kazań pięknych mową.
Zamiłowanie do Talmudu na grunt polski przeszczepiło dwóch rabinów wywodzących się
z niemieckiej szkoły talmudycznej. W 1469 roku z Moguncji wyemigrował do Poznania
rabin Moj\esz Menz. Drugim był rabin Józef Polak, który wyemigrował z Pragi do
Krakowa. W latach 1490-1530 wspaniale rozwijał swoją działalność w Krakowie, gdzie
zało\ył własną uczelnię talmudyczną. Józef Polak wyśrubował metodę egzegezy
Talmudu do zdumiewajÄ…cego mistrzostwa.
Od połowy XV wieku znacznie wzrosła siła chrześcijańskiego mieszczaństwa i
http://www.izrael.badacz.org/zydzi_w_polsce/dzieje.html 2008-04-19
Zydzi w Polsce/Dzieje w Åšredniowieczu Page 7 of 7
kupiectwa, które przeprowadziło atak na wolności \ydowskie w Polsce. W 1483 roku
korzystając z przywileju "de non tolerandis Judeis" wysiedlono przymusowo śydów z
Warszawy i Mazowsza. Niektórzy historycy szacują liczebność śydów w Polsce i na
Litwie w owym czasie, na około 24 tysięcy.
Pod koniec XV wieku zniemczony patrycjat Krakowa i Lwowa doprowadził do
istotnych ograniczeń działalności kupców \ydowskich w obu miastach. W 1485 roku
zmuszono śydów krakowskich do "dobrowolnego" podpisania ugody z chrześcijańskimi
mieszczanami, na podstawie której zobowiązali, \e w przyszłości będą handlować
wyłącznie towarami "przepadłymi" (będącymi w zastawie), a ponadto jedynie czapkami
i kołnierzami własnej roboty. Wszelki inny handel został śydom zakazany pod grozbą
konfiskaty towaru oraz wysokiej kary pieniÄ™\nej. W 1488 roku podobne ograniczenia
wprowadzono we Lwowie.
W 1492 roku panowanie w Królestwie Polskim rozpoczął król Jan Olbracht (1459-
1501). Nie zmieniał on zasadniczo polityki swego ojca względem śydów, dopuszczając
w 1494 roku do wygnania ludności \ydowskiej z Krakowa. śydzi przenieśli się wówczas
do pobliskiego Kazimierza.
Był to jednocześnie okres napływu do Polski śydów wygnanych z Hiszpanii i
Portugalii (lata 1492-1497). Bardzo często byli to bogaci kupcy oraz finansiści, którzy
szybko nawiÄ…zywali lokalne kontakty i przyczyniali siÄ™ do rozwoju \ydowskiej
przedsiębiorczości. W owym czasie na ziemiach polskich istniało ju\ 61 samodzielnych
gmin \ydowskich.
Pomimo wszystkich gro\ących im represji, \ydowscy kupcy i rzemieślnicy
nieustannie rozwijali zakres swojej aktywności gospodarczej. Zachowane z XV wieku
zródła wymieniają nowe profesje \ydowskich rzemieślników: kuśnierstwo,
czerwonoskórstwo, kamasznictwo, tkactwo, kamcharstwo (tj. produkcja odzie\y z
adamaszku), powroznictwo i szklarstwo.
W 1495 roku wielki ksią\ę litewski Aleksander Jagiellończyk (panował w latach 1492-
1506) podjął decyzję o wypędzeniu wszystkich śydów z Litwy. Przyczyną wygnania
była niemo\ność oddania przez księcia długów zaciągniętych u śydów. W związku z
tym, ksią\ę wygnał swoich wierzycieli i uznał długi za nieistniejące. Jednak bardzo
szybko okazało się, \e finanse oraz handel w Wielkim Księstwie Litewskim znacznie
podupadły, dlatego w 1503 roku ksią\ę Aleksander zezwolił śydom na powrót na Litwę.
Musieli jednak wcześniej uiścić wysokie opłaty za zezwolenia na osadnictwo.
W ten to sposób Polska i Litwa powoli przechodziły z Średniowiecza do
Nowo\ytności.
--------------------------------------------------
CIG DALSZY DZIEJÓW: Nowo\ytność (do rozbiorów 1795 r.)
Izrael Kultura Historia Turystyka Pomoc duchowa śydzi w Polsce Czasy i Fakty
Copyright ©2002-2007 by Gedeon
http://www.izrael.badacz.org/zydzi_w_polsce/dzieje.html 2008-04-19
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
DZIEJE ŻYDÓW W POLSCE ZABÓR ROSYJSKIdzieje zydow w polsceDZIEJE ŻYDÓW W POLSCE DZIEJE NAJNOWSZE ( PO 1945 )Borzymińska Dzieje Żydów w Polsce, 11 18 wiekDZIEJE ŻYDÓW W POLSCE ZABÓR AUSTRIACKIGrodecki Dzieje Żydów w Polsce do końca XIV wiekuDzieje Żydów w PolsceDZIEJE ŻYDÓW W POLSCE(1)DZIEJE ŻYDÓW W POLSCE ZABÓR PRUSKIDelimata Dziecko w polsce średniowiecznejKoneczny Dzieje administracji w PolsceBorzymińska Studia z dziejów Żydów w Polscewięcej podobnych podstron