Kajtkowe przygody - Motyw obcości
Kajtkowi trudno jest się odnaleźć wśród kur i prosiaków. Nie jest buntownikiem, przystosowuje się
do otoczenia, całkiem go nawet cieszy że znalazł schronienie. Bawi się z dziećmi, trochę pomaga,
trochę przeszkadza, ale ta zaradność wynika z konieczności. Na zewnątrz jest przecież ptakiem z
długim czerwonym dziobem. W środku jest tym, który powinien odlecieć, a został.
Motyw zwierzęcia
Kajtek jest bocianem, a więc ptakiem, zwierzęciem. Choćby nawet nauczył się prowadzić traktor,
jego skrzydła zawsze będą służyły do tego, by latać. Nawet jeśli dobrze jest mu zimą na ciepłym
piecu, to tak naprawdę wolałby być w ciepłych krajach.
Towarzyszy wprawdzie ludziom i odnajduje wspólny język ze zwierzętami z podwórka, ale
najbardziej chciałby się porozumieć z innymi bocianami. Nie jest stworzony do życia w zagrodzie.
Powinien fruwać i polować na żaby.
Motyw straty
W "Kajtkowych przygodach" pojawia się motyw utraty gniazda, utraty swojego miejsca na ziemi.
To prawie jak wygnanie z raju. Nagle trzeba opuścić bezpieczną przystań, by stawić czoła
nieznanemu światu. Być może jest to jedno z najtrudniejszych doświadczeń w życiu człowieka i
przyrody w ogóle.
Kiedy Kajtek traci swój dom najpierw sam boryka się z przeciwnościami, potem znajduje przyjazne
miejsce jako obcy, aż w końcu dołącza do bocianiej społeczności, żeby tam odbudować gniazdo.
Motyw wsi
„Kajtkowe przygody” w sposób jak najbardziej niezwykły oddają klimat wsi. Nie zawsze jest
lekko, ale specyficzne zajęcia, jakie mają ludzie poza miastem, wpływają na ich osobowość i
postrzeganie świata. To z kolei sprawia, że odnajdują się w życiu jakie wiodą.
Kownacka przypomina o prostych pracach, o których dziś mało kto pamięta. Jest więc suszenie lnu
i jego międlenie, jest układanie dziecka na chustce między grządkami, kopanie ziemniaków i ich
sadzenie, przygotowywanie kompostu, parzenie beczki i kiszenie kapusty, bronowanie ziemi,
suszenie jarzębiny, dzikiego bzu i ostu.